[Firippu Aka]

//Firippu, a nie Frippu. Często połykasz "i" w pisowni ;3//

"Znowu śledztwo? Tym razem na pewno będzie lepiej." pomyślał wychodząc z biura Hokage. Zatrzymał się przed budynkiem czytając dokładnie kartę misji którą otrzymał. Po przestudiowaniu jej kilkakrotnie udał się przed dom zleceniodawcy. Podszedł do drzwi i zadzwonił do nich.

[REKLAMA]

[Potenżny EromeQ]

Otworzył ci krępy mężczyzna w kwiecie wieku. Witam cię chłopcze co dziś chcesz sprzedać?

[Firippu Aka]

-Witam panie Nambo. Nazywam się Firippu Aka i jestem tutaj w sprawie kradzieży pańskich dokumentów. Mógłbym wejść i porozmawiać z panem o tej sprawie? -powiedział uśmiechając się życzliwie do krępego mężczyzny.

[Potenżny EromeQ]

Cicho bo moja żona usłyszy. Sprawa ma się tak moja przyjaciółka powinna ode mnie dostać list ale niestety jakiś ninja napadł mojego kuriera. Teraz mnie szantażują. Proszę odzyskaj list ale pamiętaj nikt go nie może przeczytać

[Firippu Aka]

Ściszył ton głosu: -Chcą aby dał pan okup? Mogę się w pana zmienić i iść na miejsce.

[Potenżny EromeQ]

O dobry pomysł ale ja nie mam atakich pieniędzy

[Firippu Aka]

-Fałszywe pieniądze można zrobić nawet z liści za pomocą techniki Henge. Raczej nie będą się spodziewać fałszerstwa. Gdzie mają być dostarczone pieniądze i ile?

[Potenżny EromeQ]

przed brame o 12

[Firippu Aka]

Zerknął na zegarek. -Zostało pół godziny. Lepiej już się przygotuję i pójdę tam. Jaka to była kwota i w jakich nominałach miała być kwota?

[Potenżny EromeQ]

10tysięcy w banknotach po 50 Ryo.

[Firippu Aka]

"Drobniej się nie dało?" -Dobrze. Zajmę się tym. Do zobaczenia-podbiegł do najbliższego drzewa i zaczął zrywać z niego liście, które następnie zmienił w fałszywe banknoty za pomocą techniki Henge i włożył do papierowej torby. Potem sam za pomocą tej techniki zmienił się w pana Nambo i poszedł w stronę bramy szybkim krokiem. Chciał się trochę spocić, aby było widać że jest poddenerwowany.

//Tak nawiasem, za pomocą techniki Henge można zmienić wygląd innych przedmiotów. Tak dla wyjaśnienia tylko, aby nie było wątpliwości.//

[Potenżny EromeQ]

Twoje przebranie było idealne. Przy bramie stał jakiś mężczyzna który wyglądał na samuraja.

[Firippu Aka]

Podszedł do niego niepewnym krokiem. -W-witam.. Ja chciałem odebrać l-list do mojej przyjaciółki.. -jąka się trochę ściskając kurczowo torbę z fałszywymi pieniędzmi.

[Potenżny EromeQ]

Nie tak łatwo teraz na rynek do sklepu z bananami i powiedz strażnikom aby Cię nie szpiegowali. Jeszcze błąd a twój list trafi do żony

[Firippu Aka]

-Nikt mnie n-nie śledzi.. J-jestem zupełnie s-sam.. Nie c-chcę, aby ten list trafił do mojej żony..-powiedział, ale jednak mimo wszystko podszedł do strażników i przekazał im rozkaz samuraja, po czym ruszył nerwowym krokiem w stronę targu, do sklepu z bananami, gdzie ponownie spytał się o list.