Gdy podłoga zaczęła się topić on wzleciał trochę na swoich skrzydłach. Gdy zastygła wylądował.
-Normalnym człowiekiem tylko, że z Przeklętą Pieczęcią...
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 4444
Zrobiłem Shunshin za niego i wbiłem mu kunai w kark po tym zrobiłem Shunshin nad niego i dałem mu z b uta w głowę w międzyczasie robiąc Kage Bunshina który pomaga mi zrobić rasengana a po tym szybko atakuję nim dziadygę z przeklętą pieczęcią w razie niepowodzenia robię Kawarimi
Gdy próbowałeś wbić mu kunai w plecy on wykonał Kawarimi. Po chwili pojawił się i oberwał rasenganem... Walnął dość mocno w ścianę rozwalając ją. po chwili wstał i wykonał pieczęci do chidori. Chidori przybrało czarny kolor.
"Co to za technika, z pewnością Raitonu ale dla czego czarne" - pomyślałem ale nie miałem czasu na rozmyślanie o tym roztopiłem ścianę za nim i zmieniłem ją w wielką rękę magmy która go chwyciła i zastygła
Gdy tylko podszedłeś on rozsadził zastygniętą magmę. Odłamki walnęły ciebie odrzucając.
-Cóż... Nie pamiętam cię.
Powiedział, a po chwili jego ręka zamieniła się w wielką kryształową włócznię.
-No proszę proszę Kryształowy dziadziuś - powiedziałem podnosząc się z ziemi
-A powinieneś pamiętać zmusiłeś moją rodzinę do tułaczki po świecie i za to zginiesz to przez twoje kłamstwa - powiedziałem coraz bardziej się wkurzając i tracąc nad sobą panowanie stworzyłem 5 papierowych klonów i na raz zmieniłem je w shurikeny które pomknęły w stronę dziadziusia
Cofnąłem moją tarczę i przywróciłem sobie ręce musiałem wymyślić szybko jakiś sposób bo walką w zwarciu mogę sobie bardzo zaszkodzić więc zaatakowałem go Housenka no Jutsu [Katon] a w płomieniach ukryłem shurikeny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach