/Pisałem że na chwile włączam , jak coś więc nie jestem zmęczony./
Wyłączyłem byakugan i lekko pomasowałem głowę, a mój pies zacząłem węszyć czy może czegoś niepokojącego tutaj niema. Po chwili powiedziałem Jak tam u was z treningiem ?
*Jesteś. Ja o tym decyduje, czy jesteś czy nie...*
Pies zaczął nerwowo szczekać w stronę krzaków, nie dając Wam spać. Koniki polne zaś rozbiegały się. Niektóre wybuchały w lesie, spotykając się z ciekawskimi zwierzętami. Powodowaliście ogromny hałas i światło, które wskazywało Waszą pozycję. Coraz więcej szelestów i dziwnych dźwięków rozsyłało się z kierunku drzew.
Trochę zaniepokojony strzeliłem w krzaki 1 senonem używając Fukumi Hari, by tym samym pies nerwowo nie szczekał. Po chwili podszedłem do psa i mówiłem czule Mailo , uspokój się.
Ja zaś puściłem sowę aby wykryła niebezpieczeństwo, jeśli wykryje to przyleci do mnie. Potem wyjmuję katanę i ściskam ją mocno w dłoni będąc przygotowanym.
_________________
"Człowiek jest tym większy, im jest bardziej sobą"
Cały czas było słychać szmery. Sowa widziała mnóstwo zwierząt. W krzakach obok dało się słyszeć szelest i ruchy liści. Imago i Deiki marnowali chakrę, Dan wysyłał sowę. Poleciała gdzieś w las i nie wiedział, co tam robi.
Kazałem sowie wrócić i zrobiłem bunshin no jutsu i wysłałem jednego klona w krzaki, drugiego w przeciwną stronę a trzeciego dalej za krzaki-Słuchajcie coś tu jest nie tak, musimy być czujni-powiedziałem miejąc w gotowości Kawarimi no jutsu.
_________________
"Człowiek jest tym większy, im jest bardziej sobą"
Wokół były szmery. Pies pobiegł gdzieś w krzaki, po chwili piszcząc dotkliwie i szczekając. Staliście tak na warcie. W krzakach, w które wbiegł pies widniały czerwone oczy.
Mailo ! krzyknąłem i włączyłem byakugan by zobaczyć co za licho w nich siedzi. Gdy ujrzałem potwora wyłączyłem byakugan i powiedziałem o sytuacji kolegom i czekałem jaką strategie maja, gdyż ja byłem kiepski w te klocki.
Szybko strzeliłem tam Fukum Hari i krzyknąłem do chłopaków-Szybko atakujcie te krzaki-i miałem w gotowości Kawarimi. Potem wziłem katanę i ustawiłem ją w pozycji obronnej.
_________________
"Człowiek jest tym większy, im jest bardziej sobą"
W krzakach odezwał się psi pisk. Imago znowu włączył Byuakugana, za krzakami stał jego pies oraz wilk, oba najeżone Fukumi Hari, zdychając w krzakach. Z innej strony odezwał się szmer i coś przesłoniło się za drzewem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach