Po około 30minutowej wędrówce spokojnym krokiem dotarłem nad jezioro o którym wspomniał mi Sensei Ire, a przynajmniej tak mi się wydawało, że - "To chyba to jezioro?". Rozglądając się zauważyłem troje osobników, nie była to para, więc - "Może im przeszkadzać jeśli zacznę trenować za blisko" - pomyślałem udając się wzdłuż jeziora w poszukiwaniu jakiejś polanki. Gdy już ją znalazłem wyciągnąłem książkę o tytule: 'Techniki Natury: Suiton' i otworzyłem przeglądając czego mógłbym się nauczyć. Znalazłem Kiri Gakure no Jutsu, której postanowiłem się nauczyć. "Będzie to moja pierwsza technika natury, może być ciężko" - pomyślałem przystępując do czytania. Jak już przeanalizowałem notatkę to rozluźniłem ręce i nogi, a następnie powoli rozpocząłem kumulowanie chakry, gdy uznałem, że powinno wystarczyć uwolniłem ja obserwując efekt...
Anamuro Inuzuka [Usunięty]
Wysłany: 2010-04-19, 17:37
-Trening? Teraz Kai, a jak skończę to będę miała egzamin. Mam nadzieję, że nie będzie trudny...Jeszcze w sumie ani razu nie rzuciłam shurikenem!
Wyjęłam gwiazdkę z kabury i zamachnęłam się. Wycelowałam w pniak, który rósł obok miejsca, gdzie siedział Simeon.
-A masz! - krzyknęłam do pniaka.
// Sim, powiedz czy trafiłam w pień, czy w Ciebie.//
Hej, uważaj Spokojnie... Ała! Kurcze, skaleczyłaś mnie... - powiedziałem z uśmiechem na twarzy. Nie byłem zły, bo nie było to bolesne, a na dodatek tylko lekko mnie drasnęło. Tak zauważyłem, że coś chyba jeszcze niedoświadczona jesteś. No cóż, ja też jeszcze wiele nie potrafię, ale mogę ci powiedzieć, że musisz rzucać przede wszystkim pewnie, bo rzuciłaś tak jakbyś się bała. Musisz być pewna, że trafisz tam, gdzie tylko chcesz, wtedy może się udać. A co do egzaminu na genina. One zazwyczaj nie są trudne, przynajmniej tak mi się wydaje. Chociaż na pewno będzie kosztował cię sporo nerwów. Oj, trochę za bardzo się rozgadałem
Natura Chakry: Katon
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 2427 Skąd: Z domu
Wysłany: 2010-04-19, 20:40
-Nie mam nadzieję że nie wypadłem z formy-powiedziałem dalej się śmiejąc chciałem kopnąć psa ale postanowiłem że go oszczędzę i stworzyłem 5 pająków którym kazałem zająć psa. "Natrętniuch."-pomyślałem spoglądając na Simeona.
Kiwnąłem głowa ,a pies się schował że sam go nie widziałem, najwyraźniej nie chciał przeszkadzać. Włączyłem byakugan po czym przyjąłem postawę i czekałem na ruch przeciwnika Zaczynaj...
Natura Chakry: Katon
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 2427 Skąd: Z domu
Wysłany: 2010-04-19, 20:53
-Ajajaj...Znów robota-powiedziałem po czym znikłem ci w pola widzenia. (ponad 10 metrów) "Ciekawe..."-pomyślałem i stworzyłem dwa żuki które podkopały się pod ziemię i wyszedły pod tobą "Katsu"-pomyślałem i je wysadziłem tak aby tylko cię odepchnęły.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach