[Deiki Kishido]

Pytałem się ludzi czy można ją gdzieś kupić.

[REKLAMA]

[Imago Hyuuga]

Wszyscy mówili nie a jeden powiedział tak, był u niego taki korzeń ale chciał aż 20000 kredytów federacji, a miałeś 1000 republiki.

[Deiki Kishido]

Sprawdziłem czy da się go po cichu ukraść.

[Imago Hyuuga]

Nie dało się, facet rypnął cię paralizatorem i powiedział że to cenne i ma być zero zarazków O.o

[Deiki Kishido]

Ja tylko sprawdzałem -.- nie pisałem że kradnę... Sprawdzam czy ma mocny umysł.

[Imago Hyuuga]

Ale on jest uważny, co chcesz ^^

Był tej rasy co Watoo i moce na niego nie działały.

[Deiki Kishido]

"No to będę musiał go zabić"-pomyślałem i zaproponowałem mu spacer.

[Imago Hyuuga]

Nie mam czasu, kupujesz pan coś czy nie ?! trochę się złościł.

[Deiki Kishido]

-No to może zrobimy inaczej. Pan da mi tą roślinkę a ja zbiorę pana do mnie i sprzedam panu całe moje mieszkanie tylko zostawię sobie jeden mały pokój-powiedziałem starając się go przekonać. Mówię szczerym głosem aby wziął mnie za prawdomównego.

[Imago Hyuuga]

Jasne masz 1000 , republikańskich kredytów Jedi, możesz sobie próbować że ci uwierzę. powiedziała i wywalił cię ze sklepu a Samari czekała.

[Deiki Kishido]

Rozglądam się czy ludzie się patrzą.

[Imago Hyuuga]

Każdy się gapił i mówił Jedi ? i coś tam coś tam.

[Deiki Kishido]

"Ma gościu szczęście"-pomyślałem i poszedłem do niego jeszcze raz:
-Ile za niego chcesz?-zapytałem

[Imago Hyuuga]

Mówiłem że 10 tysięcy federacji Jedi ! krzyknął i znowu wszystkie oczy powędrowały na ciebie.

[Deiki Kishido]

-No a co mogę zrobić aby zarobić?