[Potenżny EromeQ]

Dziękuję Ci bardzo za pomoc młodzieńcze Powiedział smutny ponieważ znalazł tylko parę senbonów i 1 sakiewkę z monetami

[REKLAMA]

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Uśmiechnąłem się, po czym przywołałem węża na którym następnie pojechaliśmy do kraju wiśni.

[Potenżny EromeQ]

Przed wejściem do wioski zatrzymała was straż


Kim jesteście p[o co przybywacie

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

-Jestem Shinobi z wioski Konoha Gakure i przybyłem tutaj z misją.
Przedstawiłem się strażnikom stojąc obok kupca.

[Potenżny EromeQ]

Co to za misja Zapytał podejrzliwie

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

-Ktoś napada na kupców i mam odkryć kto to robi.
Powiedziałem do strażników, lecz nie byłem pewien czy powinienem im to mówić.

[Potenżny EromeQ]

A tak masz się zgłosić do przywódcy

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

-Dobrze.
Powiedziałem kiwając lekko głowa, po czym wszedłem razem z kupcem do wioski. Kiedy już byliśmy w środku pożegnałem się z nim i pobiegłem do przywódcy.

[Potenżny EromeQ]

przed domem przywódcy po raz kolejny zatrzymali cię strażnicy a ty tu po co?

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

*ehh... ile ich tu jeszcze będzie??* Pomyślałem zdenerwowany, po czym powiedziałem.
-Przybywam z wioski ukrytego liścia z misją. Mam się dowiedzieć kto napada na kupców.

[Potenżny EromeQ]

A tak wódz Cię oczekuje

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Kiwnąłem głową i wszedłem do środka kierując się do biura przywódcy.

[Potenżny EromeQ]

Gdy wszedłeś do środka ujrzałeś jakiegoś mężczyznę siedzącego za biurkiem i przeglądającego jakieś raporty.

[Toszizo Aszizożizo Na Nin]

Podszedłem bliżej do mężczyzny i lekko się ukłoniłem.
-Nazywam się Toshiro Douhito. Przybywam z wioski ukrytego liścia z misją.

[Potenżny EromeQ]

a tak czekałem na ciebie mam nadzieję, że już w wiosce wyjaśniono na czym ma polegać twoja praca zapytał