[Taharii Yakimo]

- Może... Chodźmy do niej.- Powiedziałem biorąc dziewczynę pod rękę.
- Kocham cię...- Szepnąłem i ruszyłem do domu przyjaciółki.

[REKLAMA]

[Ireshige Seija]

Po chwili tam doszliście a ona była jak najbardziej za bzyknięciem karzełka

[Taharii Yakimo]

- No to chodźmy.- Powiedziałem szczęśliwy machając ręką.
Ruszyłem do karzełka...

[Ireshige Seija]

Po chwili byliście na miejscu oni poszli to robić a Chidori w międzyczasie zrobiła ci loda

[Taharii Yakimo]

- Jesteś kochana.- Szepnąłem do niej, odwdzięczając się minetką.

[Ireshige Seija]

Po kilku godzinach przyszli i kareł pytał o co kaman itp/

[Taharii Yakimo]

- Otóż tak się składa iż chcą mnie na prezydenta, przydałaby się kampania...

[Ireshige Seija]

-Spoko załatwię to idź do domu się wyspać i z 2 tyg. jakieś przemówienie inwestycja i już jesteś prezydentem poza tym każdy by na ciebie głosował

[Taharii Yakimo]

- No dobra... tyle że jak tu zarobić... Czyżby praca ?!- Powiedziałem sam do siebie robiąc minę zbitego psiaka.

[Ireshige Seija]

-Stary za taki seks to ci te kampanię za darmo poprowadzę

[Taharii Yakimo]

- A no dobrze, nie mam nic przeciwko.- Powiedziałem, a na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
- No to... Narazie !- Powiedziałem biorąc Chidori pod rękę, a następnie ruszyłem do domu.

[Ireshige Seija]

Kareł od razu rzucił się do roboty aż się z okien dymiło kiedy doszliście do domu Chidori poszła zrobić coś zjeść

[Taharii Yakimo]

- Kocham cię...- Wyszeptałem jej do uszka, komplementów nigdy za wiele.
Usiadłem na kanapie i przerzucałem kanały.

[Ireshige Seija]

Po 1h zawołała cię do kuchni upiekła bażanta a do tego boski koktajl