[Nizari Asneri]

I tak ona była szybsza. Po chwili wyłączyła miecz.
-Dobry jesteś...

[REKLAMA]

[Ireshige Seija]

Ja także dezaktywowałem mój
-Dzięki staram się, ty też jesteś niezgorsza, jestem Ireshige - powiedziałem do dziewczyny z uśmiechem po czym dodałem
-Mogłabyś mi pokazać jak osiągasz taką szybkość walcząc mieczem

[Nizari Asneri]

-Jestem Katsumi. A szybkość osiągnęła trenując... Ireshige... skąd ja pamiętam to imię...

[Ireshige Seija]

-Miło mi cię poznać, może z akademii na Coruscant - powiedziałem do dziewczyny wciąż się uśmiechając

[Nizari Asneri]

-Nie nie... gdzieś tutaj słyszałam to imię... To jest popularne imię?

[Ireshige Seija]

-Nie raczej nie, jest dosyć stare i że tak powiem wyszło z mody - powiedziałem lekko się uśmiechając

[Nizari Asneri]

-Hmm... Jak wrócę do bazy łowców to się zapytam czy ktoś znał jakiegoś Ireshige.

[Ireshige Seija]

-Nie nie nie lepiej nie zawracaj tym nikomu głowy wiesz tylko komuś zrobisz problem niepotrzebnie mną wiesz no ja już muszę iść pa miło się z tobą trenowało - powiedziałem zakłopotany i z uśmiechem odszedłem przeklinając w duszy samego siebie

[Nizari Asneri]

-Eee... cześć.
Powiedziała idąc sobie w przeciwnym kierunku.

[Ireshige Seija]

-Jeśli Hiro się dowie wolę nie wiedzieć co się ze mną stanie - powiedziałem siadając na jakiejś ławeczce jeśli takową znajdę

[Nizari Asneri]

Znalazłeś. Było ich wiele. Było cicho i spokojnie.

[Ireshige Seija]

Położyłem się na jednej a że robiło się późno i było widać gwiazdy beztrosko leżałem sobie w jednym momencie zamknąłem oczy i chyba usnąłem

[Nizari Asneri]

No chyba usnąłeś... Po chwili obudziły cię kroki.

[Ireshige Seija]

Leniwie otworzyłem powieki i z pozycji leżącej przeszedłem do siedzącej i ospałymi oczami spojrzałem kto idzie

[Nizari Asneri]

Widziałeś jakąś osobę. Miała na sobie płaszcz i kaptur. Wyglądała jak kapłan(ka).