[Dan Kaguya]

No dobra dzięki za informacje-powiedziałem śmiejąc się, gdy już przestałem rozejrzałem się czy nie ma tu nigdzie podejrzanych typków. Zrobiłem bunshin no jutsu(15klonów) i przeszukiwałem cały stragan w celu znalezienia jakiegoś, czegoś podejrzanego i ciekawego.

[REKLAMA]

[Potenżny EromeQ]

//nawet jeśli bushiny by coś znalazły ty byś się o tym ie dowiedział.//


Ej ty dlaczego macasz moje ryby krzyknął na ciebie sprzedawca

[Dan Kaguya]

-Nie macam twoich ryb odczep się-i dalej chodziłem po straganach szukając czegoś podejrzanego.

[Potenżny EromeQ]

Nic podejrzanego nie widziałeś nie licząc kogoś kto starał się ukraść jedną z broni wystawionych na sprzedaż na pobliskim stoisku.

[Dan Kaguya]

Od razu strzeliłem w niego fukumi hari i krzyknąłem-Stój, odłóż to-krzyknąłem biegnąc do niego.

[Potenżny EromeQ]

złodziej dostał w kark i upadł nieprzytomny na ziemie.

[Dan Kaguya]

Podszedłem do niego i przeszukałem, próbowałem go obudzić i wołałem pomoc.

[Potenżny EromeQ]

Koleś sie nie obudził ale na szczęście sanitariusze którzy go zabrali powiedzieli, ze przeżyje

[Dan Kaguya]

Podszedłem do straganu i rozglądałem się czy czegoś nie zgubił i szukałem rzecz którą próbował ukraść.

[Potenżny EromeQ]

próbował ukraść mały sierp z podwójnym ostrzem ale już sprzedawczyni go zabrała

[Dan Kaguya]

-No więc dobrze, czy niema tu nigdzie żadnego podejrzanego człowieka, muszę mieć trop-pomyślałem i dalej się rozglądałem zachowując powagę.

[Potenżny EromeQ]

Nic niezwykłego nie znajdujesz

[Dan Kaguya]

No więc wyruszyłem trochę dalej, szukałem po całej wiosce co jakiś czas robiąc odpoczynki i przerwy, szukałem jak najdokładniej, lasy, jaskinie, rzeki, jeziora, góry i centrum Konoha.

[Potenżny EromeQ]

Nie widzisz nikogo wyróżniającego się

[Dan Kaguya]

Wracam do strażnika, który dał mi trochę tego ziela-Witaj, słuchaj mam do Ciebie pytanie, czy nie wiesz czegoś o tutejszych dilerach narkotyków? To bardzo ważne muszę wiedzieć skąd je bierzesz.-zapytałem trochę aroganckim głosem