[Potenżny EromeQ]

//Tak ale jeśli hogkage to odkryje będzie ...//


no jak to gdzie tak jak wszyscy sprzedawcy jest na rynku. Obsługuje stragan z rybami

[REKLAMA]

[Dan Kaguya]

-Dzięki za informacje-powiedziałem i poszedłem w stronę straganu. Kurczę muszę dojść do źródła tego inaczej nie zapobiegnę tym narkotykom i więcej Konohy będzie narkomanami.
Bałem się trochę więc miałem w gotowości Kawarimi.

[Potenżny EromeQ]

Nic się nie wydarzyło w czasie dojścia do straganu

[Dan Kaguya]

Dochodzę do straganu i rozglądam się za tym gościem, patrzę czy niema w pobliżu straganu z rybami. Jeśli go znajdę przedstawię się i zapytam czy on sprzedaje narkotyki jeśli tak to skąd bierze ten towar.

[Potenżny EromeQ]

Podchodzisz do kolesia przy straganie i pytasz na co on Ci odpowiada Narkotyki?! Ja tu ryby sprzedaje

[Dan Kaguya]

-Panie wiem o co chodzi, ma pan towar, muszę mieć cały, koniecznie cały i niech mi pan powie skąd pan je bierze?-powiedziałem szeptem do sprzedawcy.

[Potenżny EromeQ]

No w końcu przeszliśmy do interesów. Panie za cały nakład żądam 20000 Ryo.

[Dan Kaguya]

-No dobra tyle to nawet ja nie mam ale może mi pan powiedzieć skąd pan bierze towar, kto panu sprzedaje?-spytałem oczekując na długą odpowiedź

[Potenżny EromeQ]

Towar mi przywożą prosto z wioski morza a kupują wszyscy którzy mają ochotę na dobrą rybkę

[Dan Kaguya]

Inaczej narkotyki są z wioski morza, i kto dokładnie je przywozi ?-zapytałem będąc trochę poważniejszym.

[Potenżny EromeQ]

Panie strażniku ja żadnych narkotyków nie sprzedaje ja tu rybami handluje.

[Dan Kaguya]

-A nie wie pan kto sprzedaje tutaj narkotyk, to bardzo ważne, jeśli pan nie powie będzie pan miał do czynienia z Hokage więc musi pan odpowiedzieć.-powiedziałem i czekałem na odpowiedź.

[Potenżny EromeQ]

Ja jestem czysty tu są same ryby Powiedział pewny siebie

[Dan Kaguya]

-No ty pewnie tak ale nie wiesz nic tutejszych narkomanach albo o handlarzy narkotykami-powiedziałem trochę zdenerwowany czekając na odpowiednią odpowiedź

[Potenżny EromeQ]

Ja niczym nie handluje. A narkomanów jest pełno w miejscowym szpitalu na oddziale odwyk.