-Una Deus Est... - westchnął i otworzył drzwi rozglądając się po skromnym pokoju.
-Ale mi urwali... - powiedział do siebie szeptem kładąc się chwilowo na łóżko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach