Gdy powiedziałeś Don Silvano on wyłączył swojego zanpaktou, padł przed tobą na twarz i powiedział
-Wybacz mi panie, Lord Don Silvano był moim panem byłem na zamku kiedy doszło do tej rzeźni w której zginęli moi rodzice a tak teraz sobie przypominam, wybacz mi paniczu Sjanie jestem Heichachi poprzysiągłem że będę bronił Don Silvano do śmierci - po czym wstał i zaczął prosić cię o przebaczenie
Sjan uśmiechnął się:
-Wybaczę Ci pod jednym warunkiem... Pomożesz mi go znaleźć... - powiedział spokojnie i ruszył w stronę zamku okładając mury i bramę swoim lodowym smokiem.
-O tak z całą pewnością - powiedział a on ze swojego miecza wytworzył jakąś czarną poświatę która go otaczała, szliście coraz bardziej w głąb zamku przeciwnika Sjan zaczynał odczuwać zmęczenie i coraz bardziej narastało i wtedy powiedział do ciebie Arashi Słuchaj młodzieńcze nie możesz nadużywać ataku lodowego smoka jest bardzo wyczerpujący - powiedział a twój nowy kompan biegł za tobą zaczęliście wpadać na coraz silniejszych przeciwników
-Zatańczmy! - krzyknął z furią w oczach, jednak na twarzy zachowując spokój. Na jego ustach malował się złowieszczy uśmiech... Wyskoczył w bok robiąc lekki wślizg i odbił się w drugą stronę z podniesionym mieczem wysoko nad sobą na następnego przeciwnika. Chciał uciąć mu rękę w barku. Gdy ten zrobi unik, Sjan odbije się od ziemi i błyskawicznie wykona pchnięcie.
Padali jeden po drugim, twój nowy przyjaciel też nie próżnował, lecz znalazł się jeden który był w stanie zablokować wszystkie wasze ataki, wydawało się ze nie bierze was na poważnie bo zdarzyło mu się ziewnąć
-Ruszaj... - rzucił do swojego kompana po czym ruszył w bok zataczając lekki łuk i zaczął manewrować swoim mieczem, gdy był blisko wykonał zwód nadgarstkiem w lewo, co dało mu drogę do długiego cięcia. Tak też zrobił cofnął rękę zataczając ostrzem długi, poziomy łuk.
Z łatwością parował wszystkie wasze ataki i wtedy stało się coś nieoczekiwanego wasz przeciwnik wyprowadził pchnięcie i przebił twojego kompana mieczem na wylot a na abalkonie nieopodal zauważyłeś śmiejącego się z was lorda
Sjan wpadł w wielką furię. Zrobił duży łuk trochę okrążając przeciwnika i z wyskoku odbijając się od bocznej ściany wyprowadził szeroki zamach w celu zmylenia przeciwnika, po czym okręcił rękojeścią w dłoni aby klinga miecza znalazła się na dole i z całej siły skierował ją w dół, aby nabić przeciwnika jedną ręką z góry. Gdyby atak się nie udał, albo przeciwnik sparuje atak, Shinigami wyprowadzi potężny kop w powietrzu od razu robiąc obrót i siłą rozpędu uderzając z całej siły swoim duchowym mieczem we wroga.
Nie zdołałeś nic zrobić kiedy mrugnąłeś on był już za tobą a ty byłeś przebity jego mieczem ostatnią rzeczą jaką usłyszałeś był diabelski śmiech lorda naglę poczułeś że płyniesz a później poczułeś coś twardego pod sobą i zobaczyłeś że jesteś w Rukongai miejscu gdzie idą wszystkie dusze po śmierci
//Kontynuacja^^//
Sjan dalej zaczął koncentrować swoją Energię Duszy w dłoni kontaktując się ze swoim Zanpakuto, Bliźniaczym Mieczem Arashi. Szybko przekazywał mu swoją energię i zamieniał ją dzięki mocy miecza na lód na całej długości i szerokości klingi owego miecza. Nie powinno to być aż takie trudne, jeżeli Sjan potrafi całkowicie się otoczyć twardą powłoką z lodu.
Tym razem całkowicie ci wyszło a Hitsugaya powiedział do ciebie
-Brawo na dzisiaj to wszystko możesz się rozejrzeć po budynku naszego oddziału - powiedział i poszedł do swojego biura miał wiele na głowie
-Jasne... - powiedział i spokojnym krokiem ruszył w stronę budynku, po czym zatrzymał się... Wyciągnął przed siebie miecz i zaczął biec przed siebie ostro hamując i skacząc do tyłu robiąc bardzo szybkie cięcie ze zwodem i masę różnych, groźnych i ciekawych akrobacji i technik. Po chwili zamienił swoje ostrze w lód i zaczął nim manewrować.
Sjan dalej ćwiczył morderczo wymachując mieczem i przyzywając na chwilę swojego lodowego smoka i wodząc nim po niebie niczym latającym wężem. Po chwili jednak bardzo zmęczony udał się do budynku, rozglądając się po wszystkim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach