" Nie dam się." Stwierdziłem odskakując do tyłu.
Postanowiłem zwiększyć kaliber. Przynajmniej by zdekoncentrować wroga atakuje Suna Raishuu, a gdy piasek okłada minotaura ja łapie go w piaskową trumnę i miażdżę. Gdy to zrobię, nie patrząc atakuję wroga [Katon] Karyuu Endan.
*Jakiś plan? Czy walimy na żywioł?* Zapytałem w myślach Taharii'ego po czym znów zacząłem atakować. Wpierw wystrzeliłem z mojej lalki granat dymny w Minotaura, a następnie wystrzeliłem w dym setki zatrutych senbon. Następnie gdy dym opadł zaatakowałem łańcuchami. Rzuciłem kilka kunai, shurikenow, Shuriken Demona Wiatru używając przy tym Kage Shuriken no jutsu, a na koniec stworzyłem 4klony które zaatakowały przeciwnika z kunai'ami w ręce.
Gdy Taharii użył piaskowej trumny potwór się powiększył. Ataki Nizariego nie robiły na nim wrażenia. Z każdym waszym atakiem on rósł, a z nim siła jego atków, którą odczuliście, za pośrednictwem jego toporu
" Hmm... ciekawe." Pomyślałem przyglądając się potworowi.
Starałem się go przytrzymać piaskiem i wyszukiwać jego słabszych punktów. Gdy piasek złapie przeciwnika tworzę włócznie za pomocą Suna no Houkou, i rzucam nią w minotaura. Gdy włócznia leci, ja używam [Katon] Karyuu Endan, tworząc ostrą, twardą i szklaną włócznię, która leci na przeciwnika.
Jeśli Taharii złapie Minotaura próbuję obejść go i wejść mu na plecy (Obstawiam, że jest baardzo duży.) Gdy będę na plecach wbijam mu w plecy kilka kunai. Następnie idę wyżej. Na głowę przyklejam mu 2notki i przebijam je 2kunai. Od razu używam Kawarimi no jutsu i pojawiam się obok Taharii'ego. Jeśli jednak piasek nie przytrzyma potwora staram się za pomocą łańcuchów lalki złapać topór Minotaura i rzucić nim o ścianę w celu obezwładnieniu przeciwnika.
kolejne ataki nic mu nie robiły tylko go powiększały. Nie widzieliście jego słabych punktów. Nagle oboje zauważyliście napis na ścianie
"broń nie rozwiązuje problemów tylko stwarza nowe"
*Jak mamy go pokonać nie atakując go? Zadać mu zadanie 2+2?*
Powiedziałem do demona jak i do Taharii'ego. Gdy Minotaur zacznie atakować to próbuję unikać. W razie gdy nie dam rady uniknąć używam Kawarimi no jutsu. Następnie tworze 2klony które zaczynają przeszukiwać ściany z innych wskazówek. Wchodzą też po ścianach bo może wskazówka jest wyżej.
Widząc co robi Nizari zakryłem prawe oko. Za pomocą Byakugana przeszukiwałem ściany, broniąc się przed atakami potwora.
" Broń nie rozwiązuje problemów, tylko stwarza nowe..." Myślałem.
- Eee... Jestem Taharii ?- Powiedziałem pytająco do potwora, gotów robić unik albo bronić się piaskiem.
- Widzę że rozumiesz... Mam pytanie. Co się stało z innymi grupami Ninja, pokonałeś ich ? I dlaczego nas zaatakowałeś ?- Zapytałem, także chowając wszystko co miałem.
Chciałem okazać potworowi że nie mam zamiaru go atakować, skinąłem na Nizariego by zrobił to samo, by schował broń.
Tak jak Taharii schowałem broń, zmniejszyłem lalkę zawieszając ją tam gdzie resztę i podszedłem do Taharii'ego.
-Eee... Ohayo. Jestem Nizari.
Powiedziałem niepewnie do olbrzymiego potwora.
Potwór stał się człowiekiem
-Oni mnie atakowali. JA traciłem kontrolę. Ząłuję tego co zrobiłem. A gdy wy przybyliście, myślałem, że mnie zaatakujecie. Wybaczcie. A ty- powiedział odwracając się do Tahariego- pojąłeś, że prawdziwa odwaga to odłożenie broni. W nagrodę otrzymasz zbroję lwiego serca- powiedział i się rozpłynął zostawiajac złoto i zbroję
completed
+3 do siły
+3 do wytrzymałości
+3 do szybkości
+3 do zręczności
+2 do chakry
+4 do Kg
+5% kontroli marionetek (Nizari) +40 pkt Jashina (Taharii)
+1150 rou
+fajna zbroja dla Tahy
+ jedna misja A i dwie C
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach