[Hatsua Nendo]

Idę do Suny

[REKLAMA]

[Mizuno Uchiha]

Podróżdo Suna-Gakure nie zajeła ci dużo czasu. W bramie czekał na ciebie sam Kazekage aby przedstawić ci sytułajce.
Witaj. Wszyscy staramy się odbudować naszą wioska na silną taka jaka była przed laty. Lecz atak Akatsuki który na celu miał porawnie mnie uświadomił nam że Sasori z Czerwonego mógł mieć więcej szpiegów w naszym cichym miasteczku. Postanowiliśmy to sprawdzić. Znaleźliśmy stary warsztat marionetkarzy w zachodniej części wioski. Wyglądał na opuszczony. Wysłaliśmy tam oddział ANBU lecz gdy dostali się do środka zobaczyli ogień. W dymie zobaczyli nieznaną postać która znikła. Nie mogli jej ścigać przez ogień. Warsztat spalił się doszczętnie lecz w zgliszczach zobaczyli kawałek deski ze znakiem Sasoriego - Czerwonym skorpionem. I tu zaczyna się twoje zadanie masz przeprowadzić śledztwo i złapać tego nieznanego człowieka. W miarę możliwości prosił bym żebyś przyprowadził go żywego. Teraz możesz udać się na zgliszcza starego warsztatu. Bywaj
Po tych słowach odszedł...

[Hatsua Nendo]

a więc zdejmuje opaskę i ją chowam następnie udaje się na zgliszcza i je przekopuje w poszukiwaniu śladów stup,ukrytych przejść lub innych wskazówek

[Mizuno Uchiha]

Po godzinie przeszukiwań stało się coś niespodziewanego. Grzebiąc w zgliszczach dostrzegłeś znak Sasoriego. W tym samym momencie obok twojej dłoni wylądował Kunai...

[Hatsua Nendo]

szybko podnoszę tą rzecz ze znakiem i odskakuje patrząc skąd lecą kunaje

[Mizuno Uchiha]

Nie zdążyłeś zobaczyć co to ponieważ nieznany ci shinobi użył jakiejś nieznanej ci techniki Katon. Zdążyłeś odskoczyć przed ogromnej siły jutsu. Przeciwnik nie próżnował w czasie twojego uniku skoczył na zgliszcza i zabrał ten przedmiot. Zaczął uciekać.

[Hatsua Nendo]

przyzywam wielkiego węża aby go gonił
a sam używam Nikutai Kassei aby go dogonić i walnąć z mojego skalpela chakry prosto w mięsień nogi

[Mizuno Uchiha]

Gdy tak pędziłeś on gdy byłeś już blisko użył Hibashiri [Katon] . Od niego oddzieliła cię wielka ściana ognia którą nawet twój wąż bał się przebyć. Nieznany shinobi puścił się pędem i zniknoł ci z oczu w jednej z bocznych uliczek.

[Hatsua Nendo]

ech Pytam się przypadkowych przechodniów czy ktoś nie widział jego twarzy a jeśli tak to czy potrafił by ją opisać

[Mizuno Uchiha]

Nikt go nie wdział. Zmęczony postanowiłeś wynająć sobie pokój i przespać się. W drodze wydawało ci się że ktoś cię śledzi...

[Hatsua Nendo]

natychmiast po obudzeniu sharingan i staram się go utrzymać przez cały dzień aby mnie nie zaskoczył nikt następnie idę to kazekage (gary) wytłumaczyć sprawę tego gościa

[Mizuno Uchiha]

Niestety nie udało ci się przespać nocy. Przez okno do twojego pokoju wpadł kunai z wybuchową notką w ostaniej chwili zdążyłeś wyskoczyć przez okno.

[Hatsua Nendo]

używam Narakumi no Jutsu aby go zatrzymać następnie Karyuu Endan [Katon]

[Mizuno Uchiha]

Nikogo tam nie było. Leżałeś w zgliszczach budynku... Po chwili zemdlałeś. Obudziłeś się w szpitalu...

[Hatsua Nendo]

Patrze czy mam jakieś miejsce zabandażowane lub w gipsie