Gdy tylko Jabba chciał położyć notkę na kwiatach to one przywiązały go, unieruchamiając go. Akki i Toshiro unikneli ataku i wystrzelili kule ognia w miejsce gdzie nie było Jabby, by go nie spalić. Shinobi użył jakiegoś jutsu i nagle uformował tarczę z kwiatków, która obroniła się przed kulami ognia. Shinobi już zmęczony związał też węża i groził:
-Jeśli mnie zaatakujecie to zmiażdzę tego dzieciaka! -Wskazując na Jabbe.
_________________
Kod:
http://konohagakure.feen.pl/viewtopic.php?t=113
REKLAMA
Natura Chakry: Katon, Suiton
Dołączył: 19 Gru 2009 Posty: 1674
"Dobra wpadłem" pomyślał zażenowany Jabba. ?jak mógł sobie na takie coś pozwolić. Nagle coś sobie przypomniał. Miał jedną dziecinnie prostą technikę, a śmiertelnie dla tych kwiatów groźną. Aktywował boufuu kikou [własne] tym samym rażąc prądem kwiatki. Następnie, gdy już był wolny, wyjął kosę Jashina i wbił ją w ziemię. Następnie za pomocą techniki Gairaishuu Chikaku spróbował przeciąć korzenie roślin. Gdy to się uda chłopak wyjmuje kosę, i próbuje zaatakować przeciwnika
Natura Chakry: Katon, Doton.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 1791 Skąd: z Titanica xD
Wysłany: 2010-02-21, 14:25
" A miażdż go, to ninja, uwolni się z tego"- pomyślał patrząc, jak Jaba próbuje się uwolnić. Kiedy ninja nie patrzył, on zrobił jednego klona i używając Henge no Jutsu zamienił się w ptaka. Później latał w górze i wzlatywał patrząc na teren. Był przygotowany, do ataku, kiedy Jabba się uwolni on zamieni się w człowieka i spróbuje zabić shinobiego. Patrząc co chwilę na swojego klona i Toshiro.
_________________
MISTRZ ZBOCZONEGO STYLU ISTNIENIA - 99,99% (100 ma Taha)
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-02-21, 14:30
Jeżeli Jabbie uda się uwolnić z pułapki Jounina zauważam, że zaczyna się męczyć, więc nacieram na niego moim całym arsenałem. Na początek tworzę trzy klony. Jeden atakuje od północy, następny od wschodu, ostatni klon atakuję z zachodu, a ja z południa. Każdy rzuca po pięć kunai z notkami wybuchowymi. Po wybuchu tworzę klona, który skacze na przeciwnika z kunai w dłoni, a kiedy do niego doleci wbija mu go w głowę oraz zostawia na nim trzy małe żuczki. Po tej kombinacji wysadzam żuki zostawione na głowie Jounina. Zanim jeszcze opadnie wielki obłok dymu po wybuchu wykonuję Hikyuu no Jutsu[Katon] Wysyłając potężną kulę ognia na przeciwnika.
Jabba czuje że traci chakre w tych kwiatkach i udało mu się ledwo pozbierać. Nie zdążył nawet uderzyć, gdyż goniła go następna para kwiatków. Jabba odskoczył do sufitu, a tam już kwiatki nie dosięgały.
Akkiemu udało się zamienić niezauważalnie w ptaka, ale nagle zobaczył że za Toshrio, który bombardował przeciwnika, czołgała się ręka z kwiatków. Widziałeś to już za późno i nie zdążyłeś ostrzec kolegi.
Toshiro zbombardował przeciwnika, ale on okazał się klonem z kwiatków. Toshiro rozglądał się za wrogiem i nagle zza niego zaczeła go dusić ręka z kwiatków, która zamieniła się w kokon z kwiatków, w którym znajdował się Toshiro. Kokon wsiąknął Toshiro do reszty kwiatków, gdzie zaczął tracić chakrę.
"Trzeba zniszczyć Jounina, bo to nie ma sensu. Te rośliny pochłaniają chakrę" pomyślał Jabba uważając na zielska. Następnie chwycił kosę, i spróbował przeciąć swojego przeciwnika. Co chwila używał shunshin i atakował w innym miejscu. W pewnym momęcie chłopak używa shunshin daleko od przeciwnika i roślin. Wtedy nabiera sił, i używa shunshin przed przeciwnika, próbując go sparaliżować sajiminjutsu, a następnie przeciąć
Natura Chakry: Katon, Doton.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 1791 Skąd: z Titanica xD
Wysłany: 2010-02-22, 10:51
Jako ptak wypatruje prawdziwego Jounina, potem podlatuje za niego i zamieniam się w człowieka dźgając go w łopatkę i podcinając go, tak, żeby spadł na ziemię. W razie kontr-ataku używam Kawarimi no Jutsu. Zostawiam wtedy na nim kawałek gliny, który niszczę, za pomocą Katsu. "A może zabić Toshira? A może nie, no ale zabijanie jest takie fajnie, a on jest w kwiatku..." Podchodzę do kolegi z drużyny, który jest w kwiatku. Biorę całą garść gliny i tworzę z nich pająki i koniki polne. Nasyłam je na niego i używam KAatsu. Później ładuje Kawarimi no Jutsu.
_________________
MISTRZ ZBOCZONEGO STYLU ISTNIENIA - 99,99% (100 ma Taha)
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-02-22, 10:54
Kiedy jestem w kokonie tworzę jak największą ilość klonów, ale tak żeby zostało miejsca do poruszania się. Kiedy Kage Bunshiny będą gotowe wraz z nimi łapę za kunai i zaczynam niszczyć kokon mówiąc sobie w myślach.
*Cholera... Jeżeli użyję Hikyuu no Jutsu[Katon] bądź wysadzę w wewnątrz jakieś gliniane rzeczy to mnie zrani, więc jedynie kunai mogę próbować się wydostać.*
Kiedy w kokonie z kwiatów zrobię jakąś malutką dziurę wypatruję przez nią jakiegoś kamienia czy coś w tym stylu i używam Kawarimi chcąc się wydostać z tego przeklętego miejsca.
Toshiro udało się zrobić Kawarimi, a Akkiemu udało się trafić w łopatkę przeciwnika, a on użył jakiejś techniki podmiany z kwiatkami i pojawił się na drugim końcu jaskini. Później jeszcze go trafił Jabba i uciekł do góry. Akki miał daleko do Toshiro, a na dodatek goniły go słupy z kwiatków.
-Nie daruje wam tego. -Powiedział wściekły shinobi i widać było że ma jeszcze jakąś minute życia.
-Umrzemy razem! - Krzyknął zdenerwowany i zrobił z wszystkich kwiatków jakieś ostrza, które z góry już były gotowe do lotu. Ostrzy było na całą jaskinię więc nie dało się uciec. Nagle ostrza zostały puszczone i leciały szybko w dół.
"hmm zastanówmy się. Właśnie leci na mnie mnóstwo ostrzy, a ja gadam sam do siebie" pomyślał szybko Jabba i obmyślił plan działania. Jednak nagle coś mu się przypomniało. Gdzie księżniczka? Gdy ostrza były wystarczająco blisko chłopak zamienił się za pomocą henge w malutkiego robaczka, a następnie spróbował przelecieć, bądź użyć shunshin między ostrzami. Gdy to mu się uda odmienia się znów w siebie, i rusza w głąb jaskini na poszukiwanie dziewczyny
Natura Chakry: Katon, Doton.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 1791 Skąd: z Titanica xD
Wysłany: 2010-02-23, 14:10
"Jaki idiota z tego Jounina, myśli, że dam się zabić! HAHAHAHA!"- pomyślał Akki i czekał, aż sztylety opadną niżej. "Ech...Ale to wolne, przecież bardzo łatwo można tego uniknąć, on ma jakiś plan."- główkował i szybko wykonał Shunshin no Jutsu za shinobiego. Chwycił go i podniósł, a sam się schował pod nim. Jeżeli stawiał opór zabił go kunai, a jeśli on był klonem chłopak przygotował Kawarimi no Jutsu.
_________________
MISTRZ ZBOCZONEGO STYLU ISTNIENIA - 99,99% (100 ma Taha)
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-02-23, 14:26
*ehh... Niby silny, ale inteligenty to z niego shinobi nie jest...* Pomyślałem, po czym stworzyłem mnóstwo małych żuczków, które rzuciłem na kolce. Następnie zamieniłem się w małą muchę i zacząłem latać wewnątrz jaskini w poszukiwaniu księżniczki cały czas unikając wielkich ostrzy spadających z góry. Kiedy odlecę na bezpieczną odległość od tych kolców, na które rzuciłem żuki wysadzam je i latam dalej szukając księżniczki.
Ostrzy było zbyt wiele byście zniszczyli choć część nich. Nagle skały zostały rozwalone przez coś i połowa kwiatków została zdmuchnięta przez jakieś osoby. Widzicie dwóch shinobi, którzy stali wśród dymu, a za nimi była jakaś dziewczyna.
-Cześć. Zerkaliśmy na wasze umiejętności i powiem tyle. Akki, nadajesz się do naszego oddziału. Wstąp do Tsuki, a tam ShiKage powie ci gdzie mnie spotkać. -Powiedział jeden z nich, a Toshiro poznał go. Był to jego dawny sensei - Izumo Uchiha.
-Myślę, że to jest księżniczka. Pozwole sobie ją odprowadzić do wioski- powiedział dumny Jabba, i dał sygnał dziewczynie by szła za nim. Skierował się do konohy
Natura Chakry: Katon, Doton.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 1791 Skąd: z Titanica xD
Wysłany: 2010-02-23, 15:04
Akki popatrzył dumnie na kolesia, którego poznał Toshiro. Był dumny, że nadaje się do jakiegoś oddziału, podszedł do niego i oblizał swój zakrwawiony kunai:
- Szczerze nie wiem, czy będę chciał pójść do waszego oddziału, ale w razie czego zapamiętam, że mi to proponowaliście.- powiedział.- Toshiro, Jabba, idziemy do Konohy- dodał i skierował się w stronę Konohy.
_________________
MISTRZ ZBOCZONEGO STYLU ISTNIENIA - 99,99% (100 ma Taha)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach