Uhasi Uchiha
Natura Chakry: Katon
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 40 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2010-08-27, 16:01 Egzamin Uhasi Uchiha
Uhashi przyszedł na pole egzaminacyjne gdzie wysłał go sensei. Zobaczył tu kilka drzew krzaków, w dali słychać było pluskającą wodę. Uhasi nie wiedział co będzie go czekało na egzaminie siadł na kamieniu, który był za raz za nim i czekał na nauczyciela.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Katon
Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 1093
Miejscem walki jest nieduży plac egzaminacyjny, położony w samym środku lasu. Nie ma na nim żadnej rzeczki, ani jakichkolwiek innych zbiorników wodnych. Gdzieniegdzie rosną jakieś krzaczki, czy krzewy. W niektórych miejscach leżą średniej wielkości głazy, które prawdopodobnie znajdują się tu specjalnie, aby było się z czym podmienić. Tak samo, jak gałęzie i pieńki, które leżą na obrzeżach polanki.
Dobra Twoim zadaniem będzie... Musisz mnie po prostu zabić, pokonać, poniżyć. Udowodnij, że zasługujesz na tą rangę - rzekł Simeon głosem pełnym powagi. W międzyczasie wyciągnął kunai'a i stanął w pozycji obronnej.
Uhasi Uchiha
Natura Chakry: Katon
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 40 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2010-08-27, 21:02
- Jak sobie życzysz sensei- Powiedział Uhasi wyciągnął kunai i za raz po tym zniknął. //Kawarimi no Jutsu// podmieniając się z jakimś pieńkiem, sensei jak na razie nie wie gdzie Uhasi jest, ale słyszy głos tuż za sobą, - Zabić, pokonać, poniżyć- powiedział tak właśnie ten głos. Potem po lewej stronie usłyszał cicho.- Tego właśnie chcesz?
Twój zabójczy plan pokrzyżował kunai, przez którego nie mogłeś wykonać pieczęci do kawarimi, a Twoje niepoprawne próby złożenia ich przypłacasz głupim, ironicznym uśmieszkiem egzaminatora, który, najwyraźniej dobrze się bawi, czekając na śmierć. Nie wykonał nawet żadnego kroku, ciągle czeka na Twój ruch.
Uhasi Uchiha
Natura Chakry: Katon
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 40 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2010-08-27, 23:40
//Ja bym się kłócił co do tego że do Kawarimi są potrzebne pieczęcie, ale skoro tak//
Luki spojrzał w ziemie zdruzgotany tym co zrobił jednak od razu się zrehabilitował rzucił szybko Kunai w stronę przeciwnika i za raz po tym zniknął. //Kawarimi no Jutsu// podmieniając się z jakimś pieńkiem, sensei jak na razie nie wie gdzie Uhasi jest, ale słyszy głos tuż za sobą, - Zabić, pokonać, poniżyć- powiedział tak właśnie ten głos. Potem po lewej stronie usłyszał cicho.- Tego właśnie chcesz?
Sensei bez najmniejszych problemów uniknął ataku kunai'em. Stracił przez to wroga z oczu, lecz nie przejął się tym zbytnio i dalej stał w miejscu.
Taa, zależy mi na tym, abyś to właśnie Ty, wojownik z tak cenionego rodu jak Uchiha pozbawił mnie życia - usłyszałeś głos wyraźnie dochodzący z ust Sima. Ton, w którym mówił Simeon był niebywale spokojny, jakby zamawiał ramen, albo kupował kunai'a.
// Ja jestem tu Mg, więc staraj się pisać co robi Twoja postać, a nie co słyszy moja. Taka mała sugestia //
Uhasi Uchiha
Natura Chakry: Katon
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 40 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2010-08-28, 15:16
Nagle dalej słyszysz mój głos po lewej stronie, a z naprzeciwka biegnie na ciebie Uhasi, a z prawej strony prosto w twoją szyje leci Kunai. (Nie powinieneś go widzieć).
//Dobrze użyłem techniki Ututsemi? Czy Ututsemi to tylko dźwięki bez głosu?//
Kunai ku twojemu zaskoczeniu... odbił się od kręgów szyjnych Simeona! - Ty imbecylu! Wy - Uchiha jesteście tak słabi! Jestem z klanu Kaguya! Moje kości są o wiele twardsze niż twój kunai! Ja jestem o wiele wytrzymalszy, twoja zręczność jest na tak niskim poziomie, że nawet mnie nie drasnąłeś... Nie rozumiesz tego? Nie możesz ze mną wygrać! - po chwili otrzymałeś konoha reppuu upadając boleśnie na ziemię. Sim troszkę ochłonął. Podszedł do plecaka i wyjął z niego... wodę, którą spokojnie zaczął pić. Powiedział jeszcze: To wszystko? Czy tylko na tyle stać tych "legendarnych posiadaczy sharingana - najsilniejszych oczu? Jestem rozczarowany.
//Ciekawe jak spowodowałeś to, że kunai leci z innej strony niż ty jesteś? Utsusemi to tylko dźwięki, ale tym razem zaliczę//
Uhasi Uchiha
Natura Chakry: Katon
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 40 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2010-08-28, 22:59
Gdy próbowałeś uderzyć mnie w tył twojej głowy kunai, który posłany był z za ciebie. Gdy już próbowałeś we mnie trafić poczułeś że jednak przelatujesz przez moją postać.
//Szczerze mówiąc denerwuje mnie Twój styl pisania. Ja prowadzę egzamin, więc decyduję, czy wiem, czy nie wiem, gdzie Ty jesteś, a jak napisałem, że oberwałeś, to leżysz na glebie i stękasz z bólu, a nie że to bunshin. RADA: Pisz np. "wykonałem Bunshina i coś tam", bo jeśli dalej będziesz pisał tak jak teraz, to gwarantuję Ci, że nie zdasz egzaminu. Teraz Ci udowodnię jak bardzo błędny jest Twój styl pisania. W normalnej walce będziesz mógł zastosować ukryte ruchy, lecz teraz, to jest Twój egzamin, ja go prowadzę, więc to ja decyduję co się dzieje i nawet jakie techniki CI się udały. //
Na Twoje nieszczęście wiem, gdzie jesteś i zanim się zorientowałeś przed Tobą pojawił się drewniany pal, który uderzył Cię w twarz rozcinając łuk brwiowy. Poza tym zbyt często wykonywałeś techniki, więc jesteś strasznie zmęczony, z powodu braku chakry.
Uhasi Uchiha
Natura Chakry: Katon
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 40 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2010-08-29, 09:35
//Heh, to każdy sensei powinien pisać jakie ma zasady walki egzaminacyjnej, a nie potem się ludzi czepiają, to też denerwuje... i to że jesteś MG nie znaczy że podczas egzaminu musisz wszystko wiedzieć, napisał ktoś coś takiego? MG nie robi z ciebie BOGA więc najpierw daj reguły potem się czepiaj.//
Uhasi wyczerpany po zrobieniu wszystkich technik i dostaniu palem w twarz?... Dalej chowa się między drzewami, nie próbuje nic robić tylko czeka aż trochę odpocznie.
//Ee? Lol? W tym wypadku robi, bo to MG ustala świat, w jakim żyjesz... Nie chodzi o to, że się wywyższam... Po prostu przeczytaj regulamin. Jest tam wyraźnie napisane jak się walczy, że wszystko pisze się w trybie NIEDOKONANYM!
"6. Wszystkie czynności piszemy w trybie niedokonanym np. Uczę się panować nad sharinganem. "
Albo przeczytaj pierwsze kroki, tam też jest napisane jakim stylem powinno się walczyć, a potem się wymądrzaj... Bo to jest bez sensu, co teraz robisz. Jest jasno napisane, że to od MG prowadzącego walkę zależy czy unikniesz, czy nie, a wyraźnie napisałem, że oberwałeś z konoha reppuu... Jeśli coś się nie podoba kieruj skargi do kogokolwiek... Możesz także napisać do kogo innego, by przejął Twój egzamin, nie będę miał nic przeciwko. Popatrz na egzaminy innych, a następnie sprawdź, czy aby na pewno "uważam się za Boga", bo w tej sytuacji to właśnie Ty się nieprawidłowo zachowujesz.//
Masz szczęście, że w to Kurou Sei włożyłem mało chakry... - rzekł Sim, po czym usiadł po turecku na środku polany. Najwidoczniej chciał, by Uhasi odzyskał chakrę i mógł kontynuować bój.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach