Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-06-30, 22:44
Sasuke gdy zobaczył atakującego go trzygłowego węża z początku nie reagował, lecz następni odskoczył do tyłu i użył Chidori Senbon atakując twojego węża, lecz nic mu to raczej nie zrobiło, ale zanim się spostrzegłeś twoje gliniane stwory zostały poprzebijane elektrycznymi kolcami. Wąż dalej walczył z Sasuke. Walka była raczej wyrównana, wąż miał małe szanse na trafienie Sasuke, a przeciwnik miał problem, żeby zranić jakoś poważnie twoją bestię. Co jakiś czas używał Chidori atakując twojego trzygłowego potwora w głowy i raniąc trochę poważniej, lecz wąż się nie poddawał. Ty miałeś spokój, Sasuke raczej zbytnio nie zwracał na ciebie uwagi, był zajęty wężem oraz twoimi dziełami za gliny.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2010-07-01, 10:20
"Dobra muszę mądrze wykorzystać ten czas jaki dała mi dywersja w postaci summona.Zdaje się, że raczej z Sasuke nie mam szans więc powinienem pomóc dziewczynie. Może uda nam się pokonać Suigetsu, a potem z zdwojoną siłą zaatakujemy Sasuke, a w razie czego i tak będę miał już jeden pierścień i poczekam aż Sasuke ją zabije bo w końcu na wojnie i w miłości czasem są ofiary". Po przemyśleniu sytuacji zacząłem się ukradkiem przemieszczać w stronę miejsca gdzie ostatni raz widziałem dziewczynę i rozpoznawszy ślady poszedłem jej tropem pozostając w ukryciu "Element zaskoczenia da mi przewagę nad Suigetsu i będę mieć większą szanse na zadanie mu poważnych obrażeń". Kiedy zobaczyłem pole walki starałem się jak najbliżej podkraść nadal pozostając w ukryciu i przeanalizować sytuację oraz zebrane informacje"ten koleś przemienia się w wodę przy każdym trafieniu więc zwykły atak nic mu nie zrobi jednak jeśli wzmocnie moją broń żywiołem błyskawicy powinienem móc zadać mu obrażenia nawet kiedy jest w płynnej postaci". A więc przygotowałem Guan-do i zacząłem je pomału napełniać chakrą raiton oraz wyczekiwać na dogodny moment do krytycznego ataku na Suigetsu.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-01, 10:27
Sasuke walczył z twoim Summonem i nie zwracał na ciebie uwagi, więc bez trudy uciekłeś w stronę Seigetsu i twojej koleżanki. Kiedy byłeś na miejscu widziałeś wyrównaną walkę pomiędzy nimi. Zakradłeś się spokojnie do Suigetsu, lecz cały czas gdzie odskakiwał i trochę ci zajęło, ale w końcu udało Ci się go dorwać i wbić naelektryzowane Guan-do w nogę, przez co rozprysł się i zamienił w wodę.
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2010-07-02, 10:15
Zauważywszy zmianę przeciwnika w wodę ani trochę się nie zdziwiłem i zachowując spokój, powiedziałem do przyjaciółki -Zamroź tą wodę swoim futonem, A sam staram się kiedy woda zostanie zamrożona rozbić powstały w ten sposób lód na setki małych kawałków i rozrzucić je na dużym terenie tak aby przeciwnik nie mógł się pozbierać i cały czas uważałem na możliwy atak z strony Sasuke który postaram się zablokować swoim Guan-Do a następnie jak najszybciej i jak najdalej oddalić się od przeciwnika, jednak zwracając na siebie jego uwagą, aby dziewczyna mogła go zaatakować. "Jeśli zginiemy to zabierzemy Uchiha ze sobą!!".Jednak jeśli atak nie nastąpi to z resztek przeciwnika biorę pierścień akatsuki i mówię do towarzyszki -Został jeden krok do członkostwa i musimy go wykonać! I udajemy się w stronę gdzie ostatnio Sasuke walczył z moim wężem.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-02, 10:18
Plan z Suigetsu się udał. Kiedy wraz z towarzyszką ruszyliście do miejsce, gdzie ostatnio twój wąż walczył z Sasuke i byliście już blisko owego miejsca zauważyliście ogromny obłok dymu, wąż został pokonany, a Sasuke po chwili był już przy was gotów do walki.
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2010-07-02, 10:37
Stoję lekko spięty gotowy do uniku i pokazuje Sasuke jak zakładam pierścień, który należał do Suigetsu na palec, tak aby wiedział że jestem już członkiem akatsuki. -Zdałem wasz test więc ta walka mnie już nie dotyczy "Oby ustąpił walki bo raczej w przeciwnym wypadku będzie ciężko ponieważ cała nasza trójka zużyła większość swojej chakry". A więc gdzie dostanę pelerynę z czerwonymi chmurkami? -pytam się go jeśli nie będzie okazywał wobec mnie wrogości. Jednak jeśli spróbuje mnie zaatakować i zabrać pierścień staram się go uderzyć guan-do myśląc "Uparty Uchiha ech trza będzie się jeszcze pomęczyć". A następnie kiedy go choćby drasnę, staram się poprowadzić przez broń prosto do niego mój żywioł raiton tak aby go sparaliżować a następnie szybko i bezboleśnie zabić przebijając serce a następnie zdejmuje pierścień z jego palca i podrzucam mojej przyjaciółce.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-02, 10:43
Sasuke chytrze się uśmiechnął widząc na twoim palcu pierścień Suigetsu i słysząc twoje słowa.
-Nieźle. Pelerynę otrzymasz w naszej kwaterze.- Powiedział i odwrócił się w przeciwną stronę.
-Chodźcie za mną.- Oznajmił i ruszył przed siebie.
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2010-07-02, 10:59
Odwzajemniłem uśmiech i ruszyłem za Uchiha starając się ukryć ekscytacje jaka wynikała z tego że od mojego celu dzieliła mnie tylko mała przechadzka do kwatery głównej akatsuki "nareszcie mi się udało ale nie zrobił bym tego bez mojej przyjaciółki oczywiście". Wyciągam z plecaka moją ostatnią porcje prowiantu, którą szybko pochłaniam ze względu, że spaliłem dużo kalorii podczas ostatniej walki. -A więc w końcu po długiej przeprawie i wielu przygodach udało się- mówię pod nosem nie spuszczając oka z Uchihy od czasu do czasu spoglądając tylko na moją towarzyszkę i gdzieś po dwóch kilometrach przystaje chwile, aby spuścić trochę płynów i nadganiam za nimi i następnie z powodu nadmiaru niewiedzy pytam się Sasuke -Jest jakaś specjalna ceremonia dołączenia czy coś w tym guście?-.
Natura Chakry: Katon(Ogień) Doton(Ziemia)
Wiek: 30 Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 2953 Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: 2010-07-02, 11:20
-Nie, raczej nie...- Oznajmił i po chwili dotarliście na miejsce. Była to duża jaskinia, do której wszedł Sasuke, a wy za nim. Na początku było ciemno i prawie nic nie widać, lecz po paru chwilach drogi zauważyliście ogromne drzwi, przez które weszliście do środka, gdzie nikogo nie było. Jedynie Sasuke, ty i twoja towarzyszka w wielkim pomieszczeniu z wieloma drzwiami prowadzącymi do... no właśnie, nie wiesz dokąd one prowadzą.
-Chodź za mną.- Powiedział Sasuke i podszedł do jednym z wielu drzwi, które otworzył i zaprosił Cię do środka.
-To twoja nowa kwatera, masz tu płaszcz i wszystko czego będziesz potrzebował do przeżycia.- Rzekł beznamiętnym głosem i wyszedł z pokoju i stojąc przy drzwiach powiedział.
-A ty słodziutka chodź ze mną, pokaże ci twoją kwaterę.- Powiedział Sasukę, a twoja koleżanka stała w miejscu.
-Ja chętnie zamieszkam z Hatsua jeżeli nie ma nic przeciwko.- Powiedziała patrząc Ci prosto w oczy z miną jakby miała Cię zabić jeżeli się nie zgodzisz.
Natura Chakry: Suiton,Doton i Katon
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 1995 Skąd: z Polski
Wysłany: 2010-07-02, 11:33
-Ależ oczywiście że nie w końcu to tylko mieszkanie w jednym pokoju- "Hah robi się coraz lepiej mieszkanie w jednym pokoju z taką laską to jak błogosławieństwo boga Peina" -A teraz przepraszam muszę się lekko odświeżyć gdyż od czasu opuszczenia konnohy zbytnio nie dbałem o siebie-. Po tych słowach udałem się do łazienki aby się umyć(włosy również), wyszczotkować zęby uprać sobie ubranie i możliwie zaszyć powstałe dziury a po tym zabiegu wychodzę jak nowo narodzony i przypominam sobie stare czasy w wiosce "Och szkoda że mnie teraz nie widzą bo gdybym ich zobaczył bo chętnie bym ich zabił" po czym udaje się rozgościć do mojego pokoju i kładę się na łóżko aby móc odpocząć. Po przespaniu paru godzin wstaje wypoczęty i udaje się zobaczyć zachód słońca.I tak kończy kolejny rozdział przygód wojownika Hatsuy Nendo!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach