Natura Chakry: Fuuton,Suiton
Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006 Skąd: Tsuki-Gakure
Wysłany: 2010-06-05, 21:25
Wąż tak jak przepuszczałeś zaatakował klona a ty mogłeś zaatakować jego korpus. Twój miecz wbił się w ciało węża. Firippu notka wybuchła niedaleko miejsca nie pokrytego łuskami. Wąż padł nieruchomo na ziemię
_________________ Chcesz zarobić?
Możesz:
-Sprzedaż odrobiny krwi .
-sprzedaż zwierząt lub jeńców
-Zatrudnienie się jako łowca.
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-06-05, 21:36
Kucnął obok Dana. -Jak myślisz? Nie żyje? -spytał się patrząc trochę z niedowierzaniem, ale jednocześnie trochę z radością na martwego gada. Zaczął wolno podchodzić do zwłok zwierzęcia gotów do odskoku w każdej chwili. -Musimy zabrać jakiś dowód, gdyby jakimś cudem nie chcieli nam uwierzyć. Powiedział podchodząc bardzo ostrożnie do głowy węża. Jeśli wąż się nie poruszył to zebrał do probówki trochę jego jadu, który wyciekał z jego kłów.
-Masz rację-jeszcze przed tym jak Firippu chciał wziąć jad ja szybko uderzyłem węża w szyję i wziąłem ok. 10 jego łusek i włożyłem je do kieszonki. Obserwowałem wszystko dookoła i spoglądając trochę na węża, miałem dziwne przeczucie, że to nie koniec, przecież ktoś jeszcze może być w lesie. Bojąc się trochę miałem oczy szeroko otwarte. Cały czas miałem w pogotowiu kawarimi.
_________________
"Człowiek jest tym większy, im jest bardziej sobą"
Ostatnio zmieniony przez Dan Kaguya 2010-06-05, 21:58, w całości zmieniany 1 raz
Powoli i ostrożnie podszedłem do kartki i zacząłem ją czytać-Osłaniaj mnie, nie wiadomo co teraz może się stać, dalej musimy mieć oczy szeroko otwarte, jeśli nie będziemy czujni to możemy być bardzo łatwym celem-zdaliśmy czy nie zdaliśmy, musimy zdać, jstem tego pewien, zbyt dużo włożyliśmy w to pracy i wysiłku więc to nie może być koniec. Jeśli coś się nam tym razem nie uda to....
_________________
"Człowiek jest tym większy, im jest bardziej sobą"
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-06-06, 21:11
Ubezpiecza Dana, obserwując, jego, kartkę, krzaki, drzewa i całe otoczenie wokoło ich samych. Wsłuchuje się również w las starając się usłyszeć coś dziwnego. -Czytaj to i spadamy szukać schronienia Dan. -mruknął trzymając kunai i zastanawiając się gdzie się zatrzymają na noc. -Musimy potem poszukać jakiegoś schronienia, na noc. Trzeba jeszcze dwa dni pozostałe przeżyć.
-No to co idziemy-powiedziałem uradowany i zacząłem iść przed siebie, miałem na uwadze ciągle to, że mogę zostać zaatakowany ale czułem, że to już jest jednak koniec i czeka mnie arena a ta walka będzie trudna więc będę musiał dać z siebie wszystko. Starałem się iść dość szybko i przyśpieszałem.
_________________
"Człowiek jest tym większy, im jest bardziej sobą"
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-06-07, 08:34
Wziął kartkę i udał się za Danem zastanawiając się co ich czeka na arenie. -Jak myślisz, z kim będziesz walczyć na arenie podczas trzeciej części egzaminu? -spytał idąc metr za partnerem z drużyny. W prawej dłoni nadal trzyma nadal swój kunai, gdyby jednak coś ich chciało zaatakować. -Mam nadzieję że nie trafimy na siebie, głupio trochę byłoby walczyć, nie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach