Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-29, 16:05
-Kurde.. Widocznie nie chcą już tu przyjść ponownie.. Ale jest szansa że mają gdzieś niedaleko..-wstał, wyszedł z baszty po czym zaczął kierować się w stronę lasu poszukiwaniu jakiegokolwiek obozu czy czegoś.
//Hah, co będzie z moją postacią, jak władze konohy się o tym dowiedzą że ich zabił?//
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4006
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-29, 21:09
"Że co? Już wcześniej tamci byli martwi, a ja.. zamordowałem tylko jednego? Czyli bandyci gdzieś jeszcze są. Muszę tylko ich znaleść.." pomyślał nasłuchując dalej. Może jeszcze czegoś się dowie.
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-05-01, 11:21
"Mm.. Więcej już się raczej nie dowiem. Czyli jednak gdzieś ci bandyci są. Może muszę iść w stronę kolejnego posterunku.? Lepsze to niż bezczynność," zaczął się cicho oddalać od grupki nieznajomych i ruszył niespostrzeżenie w stronę następnej baszty.
Natura Chakry: Suiton, Fuuton
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 586 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-05-04, 16:28
Zatrzymał się zaledwie po zrobieniu paru kroków. "Cholera..Zapomniałem że nie wiem gdzie jest następna baszta. To co ja mam teraz zrobić? Moim celem było dowiedzenie się kto stoi za atakiem na basztę, a sam zabiłem jedyne źródło informacji.. Ale musi być inne wyjście." , przysiadł na chwilę, aby zebrać ze spokojem myśli.
Wstał, wyszedł z cienia po czym podszedł do grupki shinobi. -Jestem Firippu Aka, genin z wioski Konoha. Gdy tu dotarłem wszyscy niestety byli już martwi. Szukałem po okolicznych terenach w poszukiwaniu śladów przestępców, lecz nic nie znalazłem. Jaka sytuacja?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach