Wchodzę na arenę na której miałem stoczyć walkę z moim przeciwnikiem.Czekając na niego postanowiłem rozgrzać się przed nią.Po rozgrzewce ukłoniłem się w stronę sędziego i czekałem na przeciwnika.
" To będzie ciężki dzień " - pomyślałem wchodząc na arenę. Zobaczyłem Mikuza i wysłałem do niego przyjacielski gest dłonią. Po czym podszedłem bliżej i ukłoniłem się sędziemu. - - To chyba nie ma na co czekać - powiedziałem i spojrzałem na oponenta.
Wiedząc że jego klan specjalizuje się w technikach związanych z cieniem, nie mogłem pozwolić aby mnie w niego złapał.Nie zastanawiając się wykonałem Doton no Jutsu i schowałem się w ziemię.Czekając na ruch przeciwnika.
" Schował się pomyślałem ? " - pomyślałem po czym szybko wskoczyłam na jakieś wzniesienie, drzewo lub coś podobnego co znajdowało się na arenie . Następnie bacznie śledzę cały obszar areny w razie potrzeby robię kawarimi.
Unikam ciosów Mikuza po czym próbuje zwiększyć dystans między nami bym swobodnie mógł używać swoich technik. Cały czas analizuję przebieg walki jak i taktykę przeciwnika.
"Nie mogę mu odpuścić.Muszę cały czas napierać aby nie zdążył mnie złapać w jakąś technikę?"-myślałem po czym prędko się ogarnąłem i rozpocząłem kolejny atak.Na początek stworzyłem pal po którym pobiegłem i kiedy byłem na końcu wykonałem Shunshin no Jutsu i pojawiłem się za Tokim i bardzo szybko i mocno starałem się kopnąć.
Gdy wszedłem pod ziemie zacząłem obmyślać plan w głowie
"Jeżeli on ma zdolność wyszukiwania czakry to będzie miał problem mnie odnaleźć gdy będzie więcej jej skupisk?"-pomyślałem po czym wyszedłem prędko z ziemi i wykonałem Kirigakure na Jutsu a następnie 10 klonów.Później rzuciłem 5 kunai w stronę Tokiego.
" Po co mu mgła skoro nic w niej nie widzi ? " - Pomyślałem i od razu próbowałem wyczuć jego chakre. Pomyślałem po czym sam użyłem kirigakure no jutsu potrajając mgłę która była na arenie i skryłem się w bezpiecznym miejscu.
Toki po schowaniu się zobaczył który Mikuza jest prawdziwy, za pomocą Sacchi Chakra rzucił 5 shurikenami, a następnie złapał Mikuzę w Kage Shibari no Jutsu. Mgła się rozpłynęła. Mikuza, nie zdążyłeś aktywować pierwszej bramy.
" Kontrola cienia zakończona sukcesem " - pomyślałem idąc w kierunku Mikuza. - Mikuza proszę poddaj się nie chce cię ranić - Powiedziałem w oczekiwaniu na odpowiedz przyjaciela.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach