Rou Liten
Natura Chakry: Fuuton
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 4 Skąd: Sosnowca
Wysłany: 2010-04-01, 20:31 Rou Liten
Imię:Rou
Nazwisko:Liten (rodowe)
Klan:Kesshou
Wioska: Konoha Gakure
Ranga: Student Akademii
Kekkei Genkai: KG klanu Kesshou
Specjalizacja: Brak (od Genina)
Walka Na Dystans: 0%
Atrybuty:
Siła:
Wytrzymałość:
Szybkość:
Zręczność:
Kontrola Chakry:
Kontrola Natur Chakry:
Fuuton:
Katon:
Raiton:
Doton:
Suiton:
Kontrola Kekkei Genkai:
Styl Walki: Souihayaouda
Walka Wręcz: 1%
Jutsu: Brak
Rou: 150
Wygląd:Bez rękawnik z postawionym kołnierzykiem, czarne spodnie, niebieska przepaska na lewej nodze
Cechy Charakteru:Ogółem miły lecz wściekły gdy ktoś go obrazi i z rana i wieczora leniwy
Ekwipunek: 5 kunai, 5 shuriken
Biju/Pieczęć: Brak
Natura chakry:Fuuton(wiatr)
Pakty: Brak
Misje:
D-0
C-0
B-0
A-0
S-0
Historia:
Wychowany przez klan Kesshou.Gdy monotonne życie czyli wstanie, prysznic, śniadanie,szkoła, praca, kolacja, sen go znudziły zaczął ubiegać o miejsce w akademii ninja.Niestety było za późno wiec musiał zaczekać jeszcze rok.Dni strasznie mu się dłużyły.Podczas spaceru zauważył jakąś postać.Zaciekawiony poszedł zobaczyć kto to był.Zauważył dziewczynę która rzucała kunai i shurikenemai w tarcze wiszące na drzewach.Obserwował jak precyzyjnie trafiała w środek każdej tarczy.Po paru minutach leciało w niego kunai które przybiło mu spodnie do pnia drzewa.Wzięła drugie, podeszła i zapytała się:
-Kim jesteś?
-Rou... Rou Liten - odpowiedział przestraszony.
-Pewnie jesteś szpiegiem?-zapytała podwyżonym tonem
-Szpiegiem??!!Czy ja Ci wyglądam na szpiega?
-hm...faktycznie troche za młody jesteś...wybacz-powiedziała i wyjęła kunai z pnia i jego spodni a drugi schowała
-Co tu robisz?
-Trenuje
-A dlaczego nie jesteś w akademii ninja?
-Za późno złorzyłam podanie.A Ty?
-Ja to samo- odparł ze smutkiem Rou
Zapadła cisza którą przerwało tylko klnienie sprzedawcy ramenu któremu sie kluski rozgotowały
-A wogóle jestem Kaiti
Rou spojrzał na zegarek. -Niech to muszę lecieć
-To może spotkamy się tu wieczorem?
-Dobra - odpowiedział z radością Rou
W domu usiadł do kolacji i jak zawsze nic się nie działo.Po kolacji przyszła kolej Rou na zmywanie naczyń.Szybko uporał się z nimi i ruszył na spotkanie z Kaiti.
Ledwo dotarł a Kaiti chwyciła go za rękę i pociągnęła na wzniesienie.Pokazała mu widok okolicy którym się zachwycali a zwłaszcza Rou który widział to pierwszy raz.Nagle usłyszeli coś w krzakach.Ocudzeni zauwarzyli senbony lecące w ich stronę.Kaiti odruchowo wzięła kunai i odbiła je, lecz to nie był koniec.Chcąc coś dostrzec w ciemnej nocy za ich plecami leciały 2 kuani z wybuchową notką.Kaiti zepchnęła Rou ze wzniesienia w ostatniej chwili a on zauważył tylko wybuch.-KAITI!!!! - krzyczał lecz to nic nie dało.Zobaczył jej torbę na bronie dystansowe i znalazł tam 5 kuani i 5 shurikenów.Nie jadł prawie nic bo bolało go serce.Żył w nienawiści dopóki nie poszedł do jej domu nad nagrobek.Jej rodzice dali mu kartkę, rozwinął ją i przeczytał "Żyjąc w nienawiści będziesz jak ci mordercy.Bezduszny, bezlitosny, oślepiony.Jeśli masz zamiar taki być to oznacza że moja ofiara poszła na marne."
Przeczytawszy to starał się im wybaczyć, lecz to nie było łatwe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach