Natura Chakry: Doton
Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 8 Skąd: Stąd
Wysłany: 2010-03-19, 16:30
Po raz pierwszy wykonała ową technikę i rezultat nawet ją zaskoczył. Cóż, nie spodziewała się że wszystko wyjdzie jej za pierwszym razem... Ale, wyszło całkiem nieźle. Baa, nawet bardzo nieźle. Zmieniła się niemal idealnie w swój cel - Izumo-sensei'a. Było parę niedociągnięć, ale jak na pierwszy raz to wynik jest zadowalający. W kolejnych próbach pewnie będzie już lepiej. Wynika z tego, że w wykonaniu techniki nie było błędu, po prostu za mało skoncentrowała się na swoim celu, czyli nauczycielu. Wykonała technikę poraz kolejny zwracając bardziej uwagę na osobę w którą ma zamiar się zamienić.
REKLAMA
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 2372
Tym razem udało ci się we mnie zamienić, nie pomijając szczegółów. Już zaczełaś się cieszyć, ale nagle odmieniłaś się, nie planując tego.
-Coś ci nie wyszło. -Powiedziałem gdy tylko zobaczyłem co się stało.
-Albo jesteś za słabo skupiona, albo użyłaś zbyt dużo chakry. -Dodałem, oczekując na kolejną próbę uczennicy.
Karashi:
Udało ci się zrobić klona, który był w fatalnym stanie. Leżał nieruchomo na ziemi, nie odzywał się, a do tego był cały blady. Potem powtórzyłeś jutsu, ale wyszło ci coś podobnego, tylko że tym razem klon był w lepszym stanie.
Akinari:
Udało ci się zrobić klona, który stał nieruchomo i patrzał się w jedno miejsce. Ani jedno słowo nie wyleciało z jego słów, a ty zawiedziony wycofałeś go. Potem powtórzyłeś jutsu i tym razem klon się ruszał i mówił ale w negatywnym znaczeniu. Skakał jak opętany i wrzeszczał do czasu aż go wycofałeś.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-19, 20:11
*Rety, rety, zupełnie inne zachowanie do typowej mojej natury bycia... Za mało koncentracji? A może za duża ilość chakry spowodowała taką niewyobrażalną energie klonów. Hmmm... chyba to drugie.* W myślach analizując pierwsze próby wykonywania techniki najsensowniejszym powodem zachowania iluzji było za duże użycie chakry do wykonania techniki. Nie czekając ani chwili dłużej stanąłem rozluźniony, złożyłem odpowiednią sekwencje pieczęci i uwalniając tym razem minimalnie mniejsze ilości chakry aktywowałem technike czekając na wynik w postaci iluzji.
Karashiemu udało się zrobić klona, który stał nieruchomo i wogule się nie odzywał. Potem wycofał klona i użył jeszcze raz to jutsu. Tym razem klon znowu stał nieruchomo i się nie odzywał. Tymczasem Akinariemu udało się nauczyć tego jutsu. Klon tym razem był odpowiedni.
P.S - Karashi, same skupienie nie da ci klona. Pisz dłuższe i sensowne posty...
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 19 Skąd: ZG
Wysłany: 2010-03-20, 19:32
*Co ten mistrz sobie myśli... Wezmę się w końcu do roboty.. Akinari nie może byćode mnie lepszy. Skup się, skup tak jak cię tego mistrz uczył*
- Składam pieczęcie. Bunshin... -zakrzyczałem
To jest to musi mi się udać ....
_________________ By wygrywać, by walczyć - Karashi ninja.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-20, 20:17
Mając krótką chwile na odpoczynek usiadłem swobodnie w jednej z ławek. *A więc to już druga technika, potrzebny mi odpoczynek.* Spojrzałem na trenującego młodego Uchiha *Hmm... Może nie wszyscy z tego klanu są tacy świetni.* Krążąc wzrokiem po klasie znowu zatrzymałem wzrok na trenującej dziewczynie cały czas głowiąc się nad jej imieniem. *Napewno się już przedstawiała przy wejściu do klasy, tylko ja zajęty treningiem nie usłyszałem...*
Karashi powtórzył jutsu i tym razem klon był normalny, ale zniknął nie z twojej przyczyny. Potem powtórzył jutsu i tym razem klon był idealny.
-Dobra, teraz Kawarimi no Jutsu. -Powiedziałem i pokazałem uczniom jutsu. Na koniec wytłumaczyłem krok po kroku jak zrobić to jutsu.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-21, 08:54
*A więc teraz czas na nauke Kawarimi, z tego co słyszałem to jedna z najprzydatniejszych technik każdego shinobi nie raz ratująca życie.* Zmotywowany do nauki co się często u mnie nie zdarzało zacząłem wypatrywać przedmiotu z którym zaczął bym nauke. Mój wzrok zatrzymał się na grubym podręczniku leżącym na jednej z ławek. Zacząłem stopami odmierzać odlegość z której będe wykonywał jutsu do miejsca w którym leży książka. Wiedząc że mam się podmienić z przedmiotem 12 stóp przede mną zacząłem wykonywać pieczęcie i korzystając ze wcześniejszego odpoczynku mocniej się skoncentrowałem i skupiłem się na przedmiocie 12 stóp przede mną. Starałem się wykorzystać jak najkorzystniejszą liczbe chakry i w dogodnym momencie podmienić się z podręcznikiem.
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 19 Skąd: ZG
Wysłany: 2010-03-21, 11:15
- Kawarimi - świetnie..
* Czyżby to jedna z najprostszych technik podmanki. Gdy na polu bitwy zrobi się coś takiego wrogowie są całkowicie zdezorientowani i czują się ośmieszeni ...*
- Mistrzu czy to ta technika która jest używana po to by zmylić i zdezorientować wroga, podmieniając swoje ciało na np. kłodę drzewa po zaatakowaniu?? - zapytałem
* Ciekawe co mistrz mi powie*
- Dobra czas do roboty..
Skupiam się na moim sandale. Przyglądam się mu uważnie.
Składam pieczęcie koncentruje się.. KAWARIMI! - krzyknąłęm pewnym głosem
_________________ By wygrywać, by walczyć - Karashi ninja.
Karashiemu nic się nie udało. Powstało tylko jedno małe Puff. Potem uczeń powtórzył jutsu i tym razem zamienił się miejscami zupełnie z czymś innym. W międzyczasie naukę jutsu zaczynał Akinari, który za pierwszym razem podmienił się, ale z czymś innym. Potem uczeń powtórzył jutsu i znowu podmienił się z czymś innym, ale był blisko.
Natura Chakry: Doton
Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 115 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-22, 14:52
*No cóż początki zawsze bywają trudne... Muszę zabić mojego lenia, i wkońcu na poważnie wziąść się do pracy.* Myślałem krozystajac z wolnej chwili. *Gdzie twoja motywacja chłopie...* Ostatnie myśli przeszły mi przez głowe, później myślałem tylko o obiekcie z którym będe chciał się za chwile zamienić miejscami. Cel był ten sam, podręcznik leżący na jednej z ławek. Złożyłem odpowiednie pieczęcie i staałem się użyć tyle chakry połączonej z maksymalnym skupieniem aby bez żadnych większych trudności pojawić się na miejscu książki.
Natura Chakry: Raiton
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 19 Skąd: ZG
Wysłany: 2010-03-23, 21:32
- Hmmm.... *Co ja robię niedobrze o to jest pytanie..*
*Myślę,że chwila skoncentrowania chakry przy tak banalnym jutsu chyba niezaszkodzi..*
To chyba załatwi sprawę, lecz niewiadomo czy podmiana się uda. Zawsze jest prawdopodobieństwo, że się nie uda i wtedy będzie mały problem... Przecież w walce nie będzie czasu na pomyłki... - pomyślałem
Skupiam chakre...
- Rozważam nad jutsu, skupiam się na obiekcie zamiany.. I po chwili krzyczę HENGE!
_________________ By wygrywać, by walczyć - Karashi ninja.
//Karashi: Kawarimi, a nie Henge ^^ //
//Pozatym to sorka że tak długo mnie nie było, ale wyskakiwał mi jakiś błąd z juna//
Karashi podmienił się znowu z czymś innym, a za drugim razem udało mu się podmienić z celem. Tymczasem Akinariemu udało się podmienić z celem szybciej niż Karashiemu.
-Dobra, teraz czas na egzamin. Będę jutro rano czekać przed bramą Konohy. -Powiedziałem i zniknąłem wam z oczu.
//Karashi: Kawarimi, a nie Henge ^^ //
//Pozatym to sorka że tak długo mnie nie było, ale wyskakiwał mi jakiś błąd z juna//
Karashi podmienił się znowu z czymś innym, a za drugim razem udało mu się podmienić z celem. Tymczasem Akinariemu udało się podmienić z celem szybciej niż Karashiemu.
-Dobra, teraz czas na egzamin. Będę jutro rano czekać przed bramą Konohy. -Powiedziałem i zniknąłem wam z oczu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach