Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-12, 21:51
Yumi
Gdy ty wypowiadałaś te słowa jej prawa macka wystrzeliła w twoim kierunku uderzając cię mocno w policzek. Odleciałaś daleko do tyłu z zakrwawioną twarzą. Byłaś mocno poturbowana
Taharii
Nie możesz znaleźć Yumi...
Nizari
Człowiek z klanu Kaguya pojawił się przed tobą ale byłeś przygotowany ty i twój klon wyrzuciliście masę broni. Chłopak upadł na ziemie...
- Z...zwój ma...Iroko (dziewczyna) - powiedział leżąc ...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
REKLAMA
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497
- Nizari - Krzyknąłem do przyjaciela.
Stworzyłem jeszcze 2 ptaki i wszystkie wysłałem na poszukiwania Yumi.
Widząc Nizariego z lotu ptaka i tego Kaguyę krzyczę:
- Nizari, bierz go na plecy i szukajmy Yumi - Krzyknąłem i puściłem wszystkie ptaki na poszukiwania przyjaciółki, jeśli ją znajdę mówię Nizariemu i biegnę do niej, uważając by ta paniusia mnie nie zobaczyła.
- To tak, gdy ją znajdziemy, pokażemy jej ciało przyjaciela.- Powiedziałem wskazując na chłopaka- I powiemy że drugi nie żyje, a tego zabijemy jeśli nie odda nam zwoju i nie zostawi nas w spokoju- Powiedziałem Nizariemu i szukałem przyjaciółki.
_________________
Yumi Hyuuga [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-12, 22:08
-Nie poddam sie tak łatwo, oj nie- pomyślałam, odczekałam chwilę, jednak byłam gotowa, żeby wykonać ruch. Tak też zrobiłam uzyłam tradycyjnie Kawarimi by być przy niej bliżej i od razy uderzyłam ja w jedne z witalnych punktów i sie znów oddaliłam
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-13, 16:07
Tym razem twój plan nie wypalił była na to przygotowana. Złapała cię jedną macką za nogę podnosząc do góry nogami. Na twoje szczęście zjawili się twoi przyjaciele. Taharii wyskoczył z krzaków kopiąc dziewczynę w tył pleców. Nizari wyszedł powoli za nim.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
- Witaj Yumi, przepraszam za spóźnienie ale widzisz...- Powiedziałem pokazując na tego którego niósł Nizari.
- Ty, mamy twojego przyjaciela... Niestety drugi się za bardzo rozerwał.- Powiedziałem do dziewczyny z wrogiej drużyny.
- Oddaj nam wasz zwój, to puścimy ciebie i tego jednego wolno.- Powiedziałem wskazując na shinobiego którego trzymał Nizari.
- To jak będzie - Zapytałem.
- No Yumi, chodź do nas...- Powiedziałem do leżącej na ziemi przyjaciółki.
_________________
Yumi Hyuuga [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-13, 16:50
-Ide, ide- i podeszłam na czworaka, cała obolała.
-Dobrze, ze jesteście bo ja już nie mam sił na nią...- powiedziałam z bolącą głową.
-No dobra ale trzeba coś jeszcze jej zrobić żeby nam oddała ten zwój- powiedziałam
Biorę zwój w dłoń, chowam go.
- Dobra, musimy się pośpieszyć... Lecimy do wierzy...- Powiedziałem do drużyny.
- Ruszajmy.- Dodałem i użyłem Henge, wyleciałem ponad las i skierowałem się do wieży.
- No ruszajcie !- Powiedziałem jeszcze.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-14, 14:34
Dolecieliście do wieży i wbiegliście do niej. Wydawało się wam że nikogo tu nie ma. Na ścianie narysowany był dziwny znak a pod nim napis głosił:
- Otwórz i wejdź...
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach