- Nie tym razem - Krzyknąłem w powietrzu.
Zrobiłem za niego shunshin no jutsu, wykonałem Konoha Reppuu by go podciąć, jeśli leży a ziemi wyciągam kosę i z całą siłą przybijam go do ziemi. Jeśli nie, atakuję go [Katon] Hikyuu no jutsu.
" Cholera... by wprowadzić mój plan w życie muszę trochę od niego odejść..." Pomyślałem.
Teraz jestem cał czas gotowy by zrobić Kawarimi w krzaki, by wykonać mój plan.
_________________
REKLAMA
Natura Chakry: Katon (Ogień), Raiton (Błyskawica)
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5497
-Nie wygląda mi to najlepiej... Po tych słowach gdy chciał mnie przekuć użyłem Kawarimi no Jutsu aby pojawić się za nim. Szybko wyciągnąłem kunai aby mu go wbić. Gdy mi to się nie uda i się obróci będę znów próbował go trafić kunai'em. Gdy znów przystąpi do ataku będę próbował tego unikać. Ale jeśli uda mi się przebić do kunai'em odskoczę i rzucę następnego. Za pomocą Kage Shuriken no jutsu ukryję prawdziwego kunai'a w cieniu podróby.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-12, 16:03
Tahari
Podciąłeś go i zaatakowałeś kosą. Tamten uniknął ostrzy twojej kosy o ułamek centymetrów i również cię podciął. Rzucił się na ciebie jedną ręką łapiąc za szyje a drugą przytrzymywał cię na ziemi
Yumi
Kobiecie wyrosła druga macka tym razem wyglądała przerażająco.
- No suczko podejdź tu - powiedziała gdy ty odskakiwałaś do tylu. Na razie nie atakuje.
Nizari
Twój przeciwnik widząc iż użyłeś kawarimi no jutsu wzmocnił kości swoich pleców. Wbiłeś mu kunai lecz w kontakcie z jego pancerzem on się złamał. Odwrócił się gdy ty próbowałeś dźgnąć go drugi raz przeciwnik uchylił się przed ciosem. Z Jego skóry zaczęły wyrastać kolce.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-12, 16:03
Tahari
Podciąłeś go i zaatakowałeś kosą. Tamten uniknął ostrzy twojej kosy o ułamek centymetrów i również cię podciął. Rzucił się na ciebie jedną ręką łapiąc za szyje a drugą przytrzymywał cię na ziemi
Yumi
Kobiecie wyrosła druga macka tym razem wyglądała przerażająco.
- No suczko podejdź tu - powiedziała gdy ty odskakiwałaś do tylu. Na razie nie atakuje.
Nizari
Twój przeciwnik widząc iż użyłeś kawarimi no jutsu wzmocnił kości swoich pleców. Wbiłeś mu kunai lecz w kontakcie z jego pancerzem on się złamał. Odwrócił się gdy ty próbowałeś dźgnąć go drugi raz przeciwnik uchylił się przed ciosem. Z Jego skóry zaczęły wyrastać kolce.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
"Cholera..." Pomyślałem.
Zrobiłem Kawarimi no jutsu, tak ja zaplanowałem przed chwilą. Chowam się w krzakach i wprowadzam swój plan w życie.
" No dobra, teraz stworzę ptaka za pomocą Nendo Sekkou, by ocenić gdzie jest przeciwnik..." Pomyślałem i stworzyłem ptaka który wzbił się w powietrze.
Gdy już widzę przeciwnika wykorzystuję Nendo Hichu i tworzę 15 pszczół, i wysyłam je na nogi przeciwnika, wszystkim naraz każę wbić żądła w nogi wroga. Po wykonaniu czynności pomyślałem:
" Haha, teraz przejdę do walki na dystans. w końcu mam bardzo wiele technik dystansowych." Wydedukowałem i niepostrzeżenie użyłem shunshin, by pojawić się na niewidocznym dla wroga drzewie. Cały czas go obserwuję i wiem co robi poprzez glinianego ptaka.
" To musi się udać..." Pomyślałem i obserwowałem wroga.
Szybko odskoczyłem.
-Musze coś wymyślić! Z bliska już nie mam szans, ale może z daleka...
Jeśli dalej moja lalka była przywalona kościami to znaczy, że przeciwnik nie mógł dysponować jedną ręką co dawało mi przewagę. Jeśli jednak już lalka nie była przybita podłączyłem do niej dyskretnie nici chakry. Jeśli przeciwnik nie zauważy użyję Kugutsu Tomegane. I wystrzelę kulę z trucizną pod nogi przeciwnika. Gdy mi się to uda wystrzelę kilka senbon z ręki lalki.
/A więc Kugutsu Tomegane obstawiam, że nie trzeba się uczyć gdyż jest to wyposażenie lalki, a nie technika. To tak jak bym uczył się korzystać z kunai'a, albo sztućców. Wyrzutnia i senbon wzięły mi się stąd, że kupiłem Karasu. Nie było napisane, że nie ma wyposażenia więc uznałem, że ma to samo co w anime./
_________________
Yumi Hyuuga [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-12, 18:19
-No nie myśl, myśl co ma robić- pomyłam i stworzyłam kilka klonów, a sama sie ukryłam, żeby przemyśleć co mam robić. Klony kilka razy rzuciły shurikeniami i kunai. Po namyśleniu miałam juz plan tylko czekałam na odpowiednia chwile.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-12, 20:26
Taharii
Zauważyłeś przeciwnika i zaatakowałeś pszczołami. Zdziwiło go to iż żądła nie sprawiły mu wielu obrażeń
Nizari Asneri
Lalka była przyczepiona lecz udało ci się ją uwolnić. Ręka przeciwnika wróciła na miejsce (odrosły kości). Gdy wystrzeliłeś kulę z trucizną chłopak wyskoczył ponad dym siedząc na czubku drzewa. Wskazał w twoim kierunku ręką z której wyleciał 5 pocisków z kości. Cztery udało ci się zablokować marionetką lecz jedne musnął ci rękę.
Yumi
Twoje klony rzucały iluzjami broni w wroga. Naglę drzewo za którym się kryłaś zostało przełamane na pół przez jedną z macek wroga. Druga zaś uderzyła cię w brzuch podrywając na Ciebie na trzy metry do góry.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Yumi Hyuuga [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-12, 20:33
Szybko użyłam Kawarimi no Jutsu, żeby znaleźć się kolo nie i od razu uderzyłam ja w jedne z witalnych punktów. Następnie szybko wyciągnęłam kunai i wbiłam go w nią, jak tylko mogłam najmocniej.
Szybko odskoczyłem po czym wystrzeliłem lalką kilka Doku Tama. Gdy przeciwnik uniknie bądź nie użyję Doku Haizou. I spróbuję przeciwnika choć lekko dźgnąć. Następnie Doku Hitsu i gdy złapię przeciwnika użyję Kage Ken. Jeśli jednak przeciwnik nie złapie się w Doku Hitsu spróbuję go podciąć za pomocą Konoha Reppuu. I wtedy Kugutsu Tomegane wystrzelić na niego.
"Haha... Jeszcze nie wie co się za chwile stanie" Poomyślałem zadowolony z siebie.
Tym razem robię 20 pasikoników, rozpraszam je dookoła przeciwnika, w jednym momencie każę wszystkim na raz zaatakować z każdej strony. Cały czas obserwuję przeciwnika.
- Katsu.- Szeptam gdy moje pasikoniki są przy przeciwniku.
"Jeszcze chwila i żądła wybuchną..." Pomyślałem i czekałem, gotowy do obrony.
Natura Chakry: Katon, Raiton, Fuuton + Youton
Wiek: 29 Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 4404 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-12, 21:16
Yumi
Poruszałaś się wolniej po poprzednim ciosem lecz udało ci się wbić jej w brzuch kunai po samą rączkę.
- Aua... - odskoczyła łapiąc się za brzuch z którego obficie krwawiła
Nizari Asneri
Przeciwnik nie czekając na twój ruch podskoczył w górę wykonując kilkanaście pieczęci i z całego jego ciała wyleciał rój senbonów zbudowanych z kości. Ledwo uniknąłeś ataku chowając się za drzewem. Straciłeś go z oczu.
Tahari
Zaatakowałeś pasikonikami i w tym momencie przeciwnik wyskoczył w górę bardzo wysoko. Będąc nad drzewami żądła wybuchły. Wszędzie dookoła rozlatywały się kawałki mięsa. Ty na ten widok zwymiotowałeś obficie.
_________________
Everybody, with your fists raised high!
Let me hear your battle cry tonight
Stand beside, or step aside
We're on the frontline!
Yumi Hyuuga [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-12, 21:19
-Tak sie kończy, jak ktoś zadziera ze mną-Krzyknęłam i znów uderzyłam ja w jeden z witalnych punktów. Byłam zła ale to pomagało mi być silniejszą w walce.
" Uhh... Ohydna technika... A jednak skuteczna..." Pomyślałem ocierając twarz.
" No dobra, jeden załatwiony... tylko kogo teraz... Komu pomóc..." Zastanawiałem się...
" Yumi ma najtrudniejszego przeciwnika..." Wydedukowałem i wysłałem mojego ptaka by poszukał Yumi, a sam ruszyłem w stronę zwłok z kosą w ręku, gotowy do obrony. Staję obok zwłok i oglądam, czy jeszcze żyje starając się nie wymiotować.
-Cholera... Gdzie on. Muszę uważać.
Po chwili zacząłem się rozglądać. Góra, boki, przed siebie i za siebie. "Trzeba to szybko skończyć." Gdy go jakoś znajdę rzucę w niego 5kunai i 5shurikenow Robiąc przy tym Kiri Bunshin no jutsu i tworząc następne 5shurikenow i 5kunai. Widząc, że Taharii jest "bezrobotny" zawołałem
-Mógłbyś trochę pomóc?
Po czym przygotowałem Kawarimi no jutsu w razie ataku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach