Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Las Śmierci - Brama nr.3

Nizari Asneri - 2010-02-02, 18:15
Temat postu: Brama nr.3
Stanęliście przed jedną z bram. Od egzaminatora dostaliście zwój ziemi.

// Zaczynacie//

Potenżny EromeQ - 2010-02-02, 19:04

Biorę zwój do ręki po czy chowam go do swojego ciała. gotowy do 2 części
Keiza Misare - 2010-02-02, 20:01

Uśmiecham się do Eroma, wiedział że to będzie ciężki egzamin. Zostawiłem po jednym robaku na 3 drużynach, aby potem móc wykorzystać informacje. Gotowy do egzaminu
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-02, 20:28

Od razu wykonałem jutsu C1 Bakudan, aby zrobić jak najwięcej żuków, której następnie schowałem w kieszeni, aby następnie móc szybko wykonać technikę i uśmiechnąłem się do reszty drużyny, po czym mina mi po chwili spoważniała i czekałem na otwarcie bramy.
Nizari Asneri - 2010-02-02, 20:30

-Powodzenia.
Powiedział jakiś facet który otworzył bramę.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-02, 20:32

Od razu lekko się uśmiechnąłem i powiedziałem.
-Biegniemy!- Po czym od razu zacząłem biec w stronę wieży nie zważając na nic i cały czas biegnąc przy towarzyszach z drużyny rozglądam się wokół gotowy do obrony i na atak.

Keiza Misare - 2010-02-02, 21:52

Od razu gdy wbiegliśmy do lasu, kazałem robakom obstawić każdą stronę, aby mogły mnie informować o wszystkim. A ja cały czas biegłem z kumplami w końcu zapytałem?
- Jak robimy szukamy kogoś ze zwojem Nieba, czy biegniemy do budynku na środku i tam zastawiamy pułapki ??

Potenżny EromeQ - 2010-02-03, 21:12

*Erom stworzył 4 klony które ich ubezpieczały a sam wytwarzał senbony i flet.
Nizari Asneri - 2010-02-03, 21:16

Nic się nie działo.
Potenżny EromeQ - 2010-02-03, 21:19

Biegłem razem z drużyną do wierzy żeby tam zastawić pułapkę. Jeśli dotrzemy do jakiegoś dobrego miejsca tworzę pułapkę senbonową z moich kości rozrzuconych po całym terenie. (połączone ze mną linkami chakry. W ten sposób je aktywuje)
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-04, 09:00

Biegłem dalej razem z towarzyszami swojej drużyny w stronę wieży cały czas rozglądając się za pułapkami lub jakimiś shinobi gotowy do obrony, jak i ataku.
Keiza Misare - 2010-02-04, 09:34

Biegłem cały czas w środku, postanowiłem że też zrobie klona
- Kikai Bunshin no Jutsu- zrobiłem 2 klony które biegły obok mnie w razie czego. Co raz więcej robaków wysyłałem na patrol.

Nizari Asneri - 2010-02-04, 10:45

Pułapki Erom'a były bezużyteczne. Nie można nićmi chakry odpalać pułapek. Przynajmniej o tym nie słyszałem. No. Chyba, że jesteś lalkarzem. Ale tak to trzeba żyłki.
Do wierzy doszliście bez problemu.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-04, 10:47

Wokół wieży rozstawiłem jak najwięcej żuczków, a ja schowałem się na najwyższym punkcie wieży tak, aby mnie nikt nie zauważył, a żebym ja miał doskonały widok do wypatrywania przeciwników.
Potenżny EromeQ - 2010-02-04, 17:12

Ja wchodzę w krzaki i tworzę flet a moje klony obstawiają teren. W razie ataku atakują sieciami i senbonami
Keiza Misare - 2010-02-04, 19:41

Gdy doszliśmy do wieży zaczailiśmy się w kilku punktach, mój klon wyszedł z kryjówki i się rozglądam, udawał że się zgubił i szedł do wejścia wieży. A my czekaliśmy.
Nizari Asneri - 2010-02-04, 20:57

Nagle przed Toshiro przeleciało stado kruków. Między nimi wypatrzyłeś białego ptaka który wybuchł zrzucając cię na ziemię.
Potenżny EromeQ - 2010-02-05, 13:03

tylko 2 z 4 wyrzuciły z krzaków sieci z chakry wiatru starając się wyłapać kruki a ja siedziałem w krzakach czekając na naszych przeciwników.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-05, 13:56

Jak najszybciej starałem się wstać i przygotować do ataku tworząc jak najwięcej żuków i rozrzucając je przed siebie tworząc wybuch, który ma mnie zasłonić, a ja w tym czasie wykonuję technikę Fukyuu no Jutsu[Katon] wystrzeliwując kulę ognia w Shinobi'ego za dymem. Jeżeli się nie powiedzie i shinobi zaatakuję z bliska używam jak najczęściej Konoha Senpuu pamiętając cały czas o obronie przed jego atakami.
Keiza Misare - 2010-02-05, 22:48

Zaczaiłeś się w krzakach żeby w dobrym momencie walki wyskoczyć i pomóc kolegom. Moje robaki latały wszędzie.
Nizari Asneri - 2010-02-05, 22:51

Nikogo nie było, a Toshiro prawie trafił w Erom'a...
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-06, 08:07

Zacząłem rozglądać się za przeciwnikiem tworząc jednocześnie żuki z gliny za pomocą techniki C1 Bakudan i krzycząc do Eroma.
-Rozglądaj się za tym kolesiem! Jest z klanu Douhito, przynajmniej tak mi się wydaję.- Po tych słowach jeżeli zauważyłem tego bądź innego shinobi jak najszybciej łapię za dwa kunai i rzucam w niego, po czym następnie używając techiniki Fukyuu no Jutsu[Katon] puszczam w niego kulę ognia, a z boków i góry wypuszczam moje żuki z gliny.

Potenżny EromeQ - 2010-02-06, 10:49

Przygotowany czekałem z rękoma gotowymi do wystrzelenia senbonów z rąk. 2 moje klony się przygotowały do zamknięcia wrogów w kościanym więzieniu a 2 pozostałe do strzelania sieciami którymi da się sterować. W razie niebezpieczeństwa podmiana z senbonem znajdującym się na jednej z wyższych gałęzi drzewa drzewa które rośnie nieopodal.
Keiza Misare - 2010-02-06, 11:55

- Ej spokojnie to tylko jedna bomba rozumiem, że jesteście poddenerwowani ale żeby od razu atakować kogoś kogo tam nie ma. Po prostu bądźcie uważni - wydusiłem i wyjąłem jeden kunai i rozglądałem się uważnie.
- Hmm... A może ustalimy jakiś znak, żeby wiedzieć żę to my, a nie ktoś po przemienie? - zapytałem

Nizari Asneri - 2010-02-06, 12:02

Nikt się nie pokazywał.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-06, 12:34

Wskoczyłem na ścianę wieży i stałem na niej za pomocą techniki Dekata Ki i wypatrywałem tajemniczego shinobi. Jeżeli nic nie znajdę przez dłuższy czas wchodzę na szczyt wieży tak aby mnie nikt nie zauważył, lecz nie tracę czujności i wołam resztę drużyny.
Keiza Misare - 2010-02-06, 12:42

- Nie wchodź wszyscy cię zobaczą !! - powiedziałem
Ja sam wskoczyłem na drzewo i wysłałem sporo robaków w kilka stron, a by wróciły do mnie i mi powiedziały gdzie jest najbliższy przeciwnik.

Potenżny EromeQ - 2010-02-06, 21:43

Klony nadal gotowe do walki czekały na wroga a ja stworzyłem 2 klony które wysłałem na przeszpiegi.
Nizari Asneri - 2010-02-07, 19:49

Nikt nie wychodził. Słyszeliście tylko śmiechy dochodzące z każdej strony.
Keiza Misare - 2010-02-07, 20:03

"Dziwie się że moje robaki jeszcze niczego nie wyczuły, a te śmiechy to pewnie GenJutsu i też sie dziwie, bo robaki są odporne na GenJutsu, więc powinienem znaleźć przeciwnika"
Zostaje nadal na drzewie i dalej wysyłam robaki na zwiady.

Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 20:04

Wiedząc, że to musi być genjutsu wykonałem kai po czym gdy wszystko się uspokoi i będę już miał normalną kontrole na zmysłami wysyłam klona który ma udawać strach który nakazuje mu strzelać we wszystkie miejsca z których dochodzi śmiech. Uważam żeby nie strzelił w kierunku moich towarzyszy. Gdy będę widział, że ktoś zaatakuje mojego klona moje klony strzelają tam senbonami a ja teleport w pobliskie miejsce i zamiana w senbona i czekam dalej gotowy do obrony.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 20:07

Domyślałem się, że to jakieś Genjutsu, więc od razu użyłem techniki Kai, aby się z niego wydostać. Po wykonaniu jutsu zacząłem się szybko rozglądać oraz użyłem techniki Katsu wysadzając gliniane żuki, które stworzyłem wcześniej.
Nizari Asneri - 2010-02-07, 20:16

Śmiechy umilkły. Po chwili przyleciały robale. Ale zaczęły atakować was.
Keiza Misare - 2010-02-07, 20:19

- No nie, uważajcie jeden posługuje się robakami !! - krzyknąłem
Wysłałem robaki na te robaki przeciwnika. A sam dalej się chowam w krzakach.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 20:19

Zeskoczyłem na ziemię jak najszybciej omijając robaki i rzuciłem dwoma kunaiami z żukami na nich w górę tak, aby nikogo z moich przyjaciół nie trawić, a kiedy kunaie doleciały do robaków wysadzam je techniką katsu. Jeżeli nie wceluję używam techniki Fukyuu no Jutsu[Katon] wystrzeliwując z ust kulę ognia i kieruję nią w robaki.
Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 20:21

Widząc robaki nie ruszałem się z mojego miejsca obserwacyjnego mój klon stoi na ziemi i strzela w nie senbonami gdy go dopadną pada na ziemie jak nie żywy klony zwiadowcze przeczesują siecią z chakry wiatru las.,
Nizari Asneri - 2010-02-07, 20:27

Robaki zaczęły się wybijać. Po chwili nie było już robaków przeciwnika.
Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 20:30

Stworzyłem 3 klony po czym zamieniłem 2 w moich towarzyszy po czym klony zaczęły uciekać od wieży klon „ja” przypadkiem wyrzucił zwój (naprawdę kość) gdy wrogowie podejdą po zwój moje klony i ja atakujemy ich.
Keiza Misare - 2010-02-07, 20:33

Ja wysłałem robaki ponad drzewa żeby kogoś znalazły i kazał im ruszyć w stronę tamtych robaków które przyleciały. Część moich robaków latała potajemnie :D wokół klonów Eroma.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 20:33

Wysłałem parę żuków wokół nas, żeby nas ubezpieczały przed atakami oraz dwa pająki, które miały biegnąć za klonami Eroma i ich pilnować przed atakami, kiedy wszystko wykonałem złapałem za kunai i używając Shunshin no Jutsu schowałem się w jakimś mało widocznym miejscu, z którego również będę miał dobry widok.
Nizari Asneri - 2010-02-07, 20:37

Przeciwnik od razu wyskoczył, aby złapać zwój. Gdy go zaatakowaliście jego skóra się rozsypała, a pod nią była lalka z wieloma ostrzami. Nagle zaczęła lecieć w stronę was (klonów) i kręcić się w okół własnej osi.
Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 20:41

Klony zaatakowały kukłę ten który imitował mnie stworzył kościane więzienie na kukle. Reszta rzuca senbonami.
Keiza Misare - 2010-02-07, 20:42

Moje robaki od razu powędrowały na całe miejsce i powędrowały po linkach do właściciela, gdy go znalazły zrobiły szum i latały wokół niego.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 20:44

Wysłałem 2 żuki o jak najmniejszej wielkości, aby ich nie zauważył przeciwnik po żyłkach za robakami Keizy oraz wysłałem dwa żuczki z lewej strony, prawej, dołu, góry oraz od tyłu. Kiedy podejdą do Shinobi'ego używam techniki Katsu starając się go wysadzić i jednocześnie pokonać.
Nizari Asneri - 2010-02-07, 20:49

Wasze klony zostały pociachane. Keiza i Toshiro znaleźli przeciwnika. Toshiro za pomocą wybuchu tylko go przewrócił... Lalka kręciła się dalej i leciała na Toshiro.

/piszcie dłuższe posty jeśli warna nie chcecie i nie chcecie zginąć oczywiście ^^ min. 3linijki pełne./

Keiza Misare - 2010-02-07, 20:52

"Dobrze mam przeciwnika, używa on kukieł więc jest słaby w TaiJutsu." Moje robaki cały czas wędrowały gdzieś tam obok niego i przystąpiły do ataku, oprócz tego robaki utworzyły dwa klony, każdy klon wyjął po jednym kunai i nie dość że atakowały go moje roabki to jeszcze kunaiem atakowały klony. Rzuciłem dwa shurikeny w tamtą stronę.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 20:55

Zauważając lecącą we mnie kukła chcącą mnie pociachać lekko się wystraszyłem, lecz nie traciłem opanowania. Od razu odskoczyłem tworząc jednocześnie dwadzieścia żuków na lewej dłoni i łapiąc za kunai w prawej, po czym rzuciłem w klona kunaim z żukami na nim. Kiedy ostrze doleci do kukły używam Katsu wysadzając kunai i zasłaniając również widok i wystrzeliwuję ognistą kulę na kukłę za pomocą techniki Fukyuu no Jutsu[Katon]. Jeżeli wszystko się uda łapię za kunai i używając techniki Shunshin no Jutsu przenoszę się około pół metra nad przeciwnika, który kierował tą kukłą i wbijam mu jak najszybciej kunai w głowę. Po wykonaniu tej kombinacji zanim upadnę na ziemię używam Konoha Senpuu robiąc obrót i kopiąc go w głowę chcąc jeszcze zranić, lecz jeżeli uniknie mojego pierwszego ataku bądź to będzie klon używam Kawarimi uciekając parę metrów od miejsca i tworzę jak największą ilość pająków z gliny szykując się również do walki bezpośredniej jak i na techniki na odległość.
Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 20:59

//co z kościaną celą na kukłę?//


*Widząc gdzie jest przeciwnik kazałem moim klonom spętać go sieciami. Gdyby ktoś spróbował coś zrobić z moją siecią ja strzelam senbonami w przeciwnika i jego broń. Pamiętam cały czas o pozostałych 2 przeciwnikach więc wysyłam moje klony aby zaczaiły się wśród drzew gotowe do zamknięcia wrogów w kościanym więzieniu. Ja cały czas odwracam uwagę senbonami i sieciami z chakry. Wiedząc, że zaraz ktoś mnie zaatakuje wytworzyłem pod skórą kościaną zbroję wkładając w nią sporą ilość chakry. Moje klony zwiadowcze udają się za pozycję w której był lalkarz wiedząc, że na pewno gdzieś w pobliżu jest ktoś posługujący się tai jutsu były gotowe do walki mieczami z kości.

Nizari Asneri - 2010-02-07, 21:05

Lalka przeciwnika została zniszczona przez Toshiro. Klony Keiza zostały zniszczone przez przeciwnika. Owady cały czas go atakowały, ale po pewnym czasie jego robale uformowały kopułę zasłaniającą go całego.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 21:13

Od razu wykonałem technikę Fukyuu no Jutsu[Katon] wysyłając kulę ognia na kopułę robaków chcąc ją zniszczyć za pomocą ognia. Kiedy wykonam już technikę, a tym opadnie i robaki będą zniszczone rzucam dwa kunai w przeciwnika z żukami na nim. Jeżeli kunai chybi shinobi'ego używam techniki Katsu, a jeżeli w niego wceluję nic nie robię z nadzieją, że się podda i zostawiając na wszelki wypadek w jego ciele żuki, aby później użyć Katsu, jeżeli będzie chciał dalej walczyć. (Cały czas stoję w pozycji gotowej do ataku i pilnuję się z tyłu oraz po bokach na wypadek czy nikt nie nadchodz oraz jestem gotowy do wyskoczenia kogoś z ziemi, jeżeli jest natury Doton to to bardzo możliwe.)
Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 21:27

Widząc, że moja strategia nie skutkuje postanawiam zaryzykować i skoczyć jako przynęta stworzyłem parę klonów które się rozpierzchły po okolicy a ja sam z mieczem w ręce skoczyłem na otwarty teren wiedząc że ataki tai jutsu i nin jutsu nie zadziałają z powodu mojej kościanej powłoki która znajdowała się pod skórą. Byłem gotowy by w razie ataku szybko odbić bronie przeciwnika. Pomyślałem, ze pod ziemią może się ktoś kryć wbiłem w ziemią miecz mając nadzieję na zranienie przeciwnika. Gdy ktoś na mnie skoczy staram się wypluć z ust zatrute igły z chakry.
Keiza Misare - 2010-02-07, 21:30

Ja nadal siędze w kryjówce i wysyłam robaki po całym terenie, aby znalazły tego co wcześniej posługiwał się gliną. Gdy go znajdą robaki tworzą klona i zaczynają atakować go a klon wyjmuje kunai i atakuje go nim. Jeżeli natomiast nie znajdą go szukają dalej i próbują też znaleść tego drugiego, gdy go znajdą atakują tak jak poprzedniego.
Nizari Asneri - 2010-02-07, 21:34

Atak Toshiro załatwił sprawę. Robaki uciekły od ognia odsłaniając przeciwnika który spłoną. Keiza znalazł Shinobi'ego. Nie wiedział czy on się posługuje gliną czy nie. Gdy klon go zaatakował został przecięty kosą z 3ostrzami.
Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 21:44

Widząc shinobiego walczącego za pomocą kosy Jashina postanowiłem się z nim zmierzyć podbiegłem do niego z pełną szybkością i zaatakowałem za pomocą pierwszego tańca mojego klanu. Taniec polegał na szybkich zadawaniu szybkich ciosów mieczami z kości wystającymi z moich dłoni. Gdy shinobi podejmie walkę ze mną staram się nie dopuścić jego kosy do mojego ciała. Gdy będzie zajęty walką pluję w niego zatrutymi senbonami. Jeśli uniknie tego ataku wypuszczam kościane senbony całym moim ciałem.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-07, 21:48

Widząc walkę Erom'a z nowym przeciwnikiem od razu użyłem Shunshin no Jutsu przenosząc się za niego i podcinając mu nogi starając się go przewrócić i jak najszybciej i z całej siły używam Konoha Senpuu kopiąc go w brzuch i wbijając w ziemię cały czas starając się zrobić to tak szybko, aby nie zdążył mnie zaatakować kosą, ponieważ był zajęty kolegą z drużyny. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli i wbiję przeciwnika w ziemię krzyczę do Erom'a, aby się odsunął i jednocześnie odskakuję wykonując pieczęci i starając się wystrzelić ognistą kulę na Shinobi'ego leżącego na ziemi.
Keiza Misare - 2010-02-07, 21:52

"No dwóch na jednego powinni wygrać, pomogę im trochę i znajdę trzeciego"
Wysłałem robaki wokoł nich tak a by zasłaniały co się dzieje i wysłałem kolejne robaki na przeszukiwania trzeciego ninja. Nadal się chowałem. Gdy go znalazłem moje robaki automatycznie utworzyły 2 klony i zaczęły go atakować + Moje klony zaczęły rzucać brońmi w niego i atakując go TaiJutsu.

Nizari Asneri - 2010-02-07, 22:00

Przeciwnik gdy zauważył 2shinobi biegnących na niego od razu użył techniki cienia zwanej
Kage Shibari no Jutsu. Złapał was obu. Keiza nie mógł znaleźć 3przeciwnika.

Potenżny EromeQ - 2010-02-07, 22:05

*Gdy się spostrzegłem, że zostałem złapany w cień przeciwnika spróbowałem się uwolnić korzystając z mojej siły (ponad 30). W tym czasie moje klony atakują go z ukrycia (albo mnie puści albo dostanie). Gdy tylko cień mnie puści pluję w niego zatrutymi igłami i uderzam parę razy szybko mieczem. Zdawałem sobie sprawę, że z powodu rozmiaru kosy będzie miał problemy z obronieniem moich ataków*
Keiza Misare - 2010-02-07, 22:10

Moje robaki cały czas wędrowały wokół Eroma i Toshiro. Dostałem informację od robaków że złapał ich w cień. Na wszelki wypadek część robaków zaatakowała Nare. (Albo ich puści albo oberwię.) Natomiast ja chowałem się na drzewie i nadal kazałem robaków szukać trzeciego.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-08, 13:17

Od razu, kiedy zostałem schwytany w technikę cienia przeciwnika wysłałem na niego wcześniej stworzone żuki z gliny i kiedy do niego podejdą rzucam je na oczy, aby cho zdekoncentrowały, abym mógł następnie wykonać technikę katsu i powalić shinobi'ego. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli łapę za kunai i jeżeli shinobi przeżyje wybuch ruszam na przeciwnika zanim odzyska kontrole i atakuję techniką konoha senpuu.
Nizari Asneri - 2010-02-08, 13:21

Nara oberwał od klonów i robali, a następnie wybuchł za pomocą ataku Toshiro. Po całym terenie latały flaczki. Robaki Keizy znalazły coś dziwnego. A mianowicie wielki mur z gliny. było widać w nim kilka wystających rąk, nóg, głów, oczu, palców. Ogólnie mur z ciał ludzi i gliny.
Potenżny EromeQ - 2010-02-08, 19:17

Jeśli widzę ten mur to Uważałm na to żeby mur nie wybuchł dlatego pogrubiłem swój pancerz (poruszam się z 1/3 szybkości w zamian za większą obronę) podchodzę od frontu wysyłając klony za mur. One atakują osobę za nim mieczami a ja w tym czasie dla niepoznaki strzelam moimi kamiennymi senbonami wielkości kunai w mur. W czasie gdy będą uderzały w mur wysyłam sieć z chakry wiatru na ukrytego przeciwnika (mogę nią manipulować tak długo aż go nie zlapie)


Jeśli nie pytam się kolegów czy czegoś nie widzą za pomocą swoich zwiadowców

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-08, 19:19

Kiedy Keiza poinformował mnie o pozycji muru szybko skoczyłem w miejsce, w którym krzaki mnie lekko zasłaniały i rzuciłem w gliniany mur dwa kunai z żukami na nich, i kiedy doleciały do muru za pomocą techniki Katsu wysadziłem żuki będące na ostrzach chcąc zranić mur. Jeżeli się cały mur zniszczy, lub jego sama cząstka tworzę jak największą ilość koników polnych z gliny i rzucam na mur chcąc go zniszczyć.
Keiza Misare - 2010-02-08, 21:01

Cały czas chowałem się dostałem informację o tym murze. Wysłałem najpierw tam robaki, pierwsza moja myśl była taka iż to jest GenJutsu, jeśli tak no to moje robaki rozpraszają to ponieważ na robaki nie działa ten typ technik, jeśli natomiast to nie było GenJutsu, wysyłał robaki aby rozpoznały teren i w razie czego znalazły 3 ninję. Rozkazałem też robakom poszukać zwoju w ciele tamtych poprzednich ninja.
Nizari Asneri - 2010-02-08, 21:40

Mur po ataku Toshiro nawet nie drgną. Mur tworzył koło. Nie było tam wejść, ani nic. Gdy klony weszły zauważyły miliardy małych żuczków glinianych, żyłek z doczepionymi notkami itp. Gdy podszedł bliżej został zniszczony przez kunai i shurikeny (Pułapka). W ciałach zabitych shinobi nie było zwojów. Po chwili Keiza zauważył 6białych ptaków lecących w stronę Toshiro.
Potenżny EromeQ - 2010-02-08, 21:49

*Wiedząc, że mój przeciwnik ma ograniczoną ilość chakry postanawiam trochę go zmęczyć i zostawić resztę moim kolegom. Tworzę 6 klonów które atakują bezustannie mur. Mają one za zadanie go uszkodzić. najpierw próbują za pomocą sieci później za pomocą mieczy. Gdyby to nie zadziałało strzelają nad murem senbonami tworząc prawdziwy deszcz ostrych kolców. 2 klony mnie osłaniają w czasie kiedy ja wytwarzam kościane więzienie które ma odizolować użytkownika gliny od otoczenia i wysysać mu chakre (klony są w środku) (gdy uda mi się go złapać do więzienia klony się rozpraszają). Jestem przygotowany do uniku w razie ataku.
Keiza Misare - 2010-02-08, 21:55

Krzyczę do Toshiro:
- Uważaj !! I rzuciłem 3 kunaiami w ptaki z gliny, aby nie mogły lecieć dalej na Toshiro jednak zostały następnę 3. Nie mogłem nic zrobić dlatego krzyknąłem. Próbowałem jeszcze wysłać robaki żeby jakoś temu zaradziły. Po tym wszystkim kazałem tak długo latać robakom wokół muru, aż znajdą jakiś słaby punkt. Sam zrobiłem Kikai Bunshin, powstał jeden klon i stanął obok Eroma i sam zrobiłem Shunshin do innej kryjówki.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-09, 09:16

Złapałem 6 shurikenów jednocześnie odskakując jak najszybciej do tyłu, po czym rzucam ostrzami z żukami na nich w lecące gliniane ptaki. Po rzucie jak najszybciej używam Shunshin no Jutsu starając przenieść się jak najdalej od muru i ptaków, po czym kieruję się w stronę Keizy. Jeżeli będę bezpieczny obok kolegi z drużyny używam techniki Fukyuu no Jutsu[Katon] wysyłając ognistą kulę w mur z gliny.
Nizari Asneri - 2010-02-09, 11:34

Mur nawet nie drgną. Gdy klony Eroma chciały wejść do środka zostały zniszczone przez shurikeny. Gdy Keiza rzucił 3kunai wszystkie trafiły co spowodowało wybuch ptaków. Nikt nie ucierpiał.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-09, 11:52

Nie wiedząc co robić zacząłem się zastanawiać i wpadłem na pomysł, żeby każdy z nas zaatakował jednocześnie, co by mogło zadziałać. Na początek zrobiłem z połowy gliny jaką posiadałem największego pająka, na jakiego wystarczyło gliny i parę mniejszych, po czym złapałem za dwa kunai i powiedziałem do kolegów z drużyny.
-Zaatakujmy wszyscy jednocześnie z różnych stron, nie powinien zdążyć się obronić przed naszym atakiem.- Po tych słowach czekałem na odpowiedź Eroma i Keizy. Jeżeli się zgodzili wysłałem razem z ich atakiem moje robaki z gliny na wszystkie części ciał wystające z glinianego muru, oraz skoczyłem w górę wystrzeliwując ognistą kulę techniką Fukyuu no Jutsu[Katon] w środek muru od góry, a jeżeli było widać shinobi'ego, który stworzył ten mur strzelam w niego.


(Jednego pająka wysłałem, żeby przeszedł za mur i zaatakował od tyłu :) )

Keiza Misare - 2010-02-09, 12:06

- Eee Toshiro masz w ogóle pewność, że on jest w środku, to jest mur z gliny może w każdej chwili wybuchnąć. A tak po za tym to po co od razu atakować, może ten mur nie jest żadną przeszkodą. Może on jest w ziemi albo gdzieś na drzewie. A jak będziemy mieli pewność że tam jest zaatakujmy. Wyśle robaki żeby przeszukały okolice,a ty może zaatakuj zaoszczędzimy na czasie. No i wysłałem moje robaki po całej najbliższej okolicy.

/Nizari co z moim GenJutsu, nie wiemy czy to nie Gen, a ja się broniłem przed nim,a tak w ogóle pisałem że latają wokół muru czemu nic nie odpisałeś na ten temat żyje w niepewności :P /

Potenżny EromeQ - 2010-02-09, 15:30

//co z moim wiezieniem które wysysa chakre?//



Widząz ze moje klony zostały zniszczone ja nadal stałem pilnując mojego kościanego więienia

Nizari Asneri - 2010-02-09, 15:39

Pająk Toshiro był dość duży. Gdy wyskoczył nie zauważył Shinobi'ego tylko małą kopułę z gliny. Gdy w nią zaatakował nic się jej nie stało. Robaki Keizy znalazły Kunoichi. Nie wiedziała o tym, że ją widzisz. Erom nie miał czego pilnować.

/Eee... a z czego ty chcesz wysysać Chakry? Z powietrza? Oo/

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-09, 15:52

*ehh... Tak szczerze to nie wiem co robić. Coś mi się staje, że to Genjutsu bo to nie możliwe, żeby glina wytrzymywała wszystkie ataki.* Pomyślałem i od razu użyłem Kai chcąc uwolnić się z genjutsu. Jeżeli się udało informuję o tym wszystkich i czekam w miejscu rozglądając się za czymś. Jeżeli Keiza poinformuję mnie o Kunoichi staram się jak najciszej i najszybciej przenieść się parę metrów za nią za pomocą techniki Kawarimi no Jutsu. Jeżeli będę już stał za nią używam Fukyu no Jutsu[Katon] wystrzeliwując w kunoichi ognistą kulę.
Potenżny EromeQ - 2010-02-09, 16:19

/z muru i tego kogo broni, jak wysysam chakre to się rozpadnie ;p/


Gdyby mur nie chciał się rozpaść to próbuje znaleźć jakąś słabą stronę tej obrony. Gdy takową znajdę staram się dostać do środka i zaatakować przeciwnika zatrutymi igłami

Keiza Misare - 2010-02-09, 23:36

* Tak, teraz mam okazję szybko ją zaatakuję.
Moje robaki wykonały obok niej Kikai Bunshin i powstał klon który próbował jej przystawić do gardła kunai. Natomiast rozkazałem robakom wykonać Kikaichuu no Jutsu i zaatakować z każdej strony aby nie miała szans na ucieczkę
* Nie no, nie ma szans uciec, zresztą nie wierzę że moje robaki nie są w stanie ją zranić. Na wszelki wypadek powiem kolegom Wysłałem jeszcze robaki do Eroma i do Toshiro ułozyły się w strzałkę, chyba się domyślili o co chodzi.

Nizari Asneri - 2010-02-10, 13:46

Gdy robale i kula ognia dotknęły kunoichi ona wybuchła. Po chwili na Eroma zaczęły skakać koniki polne. Było ich ponad 20. Kai Toshiro nic nie zmieniło. W murze nie było chakry. Erom znalazł mały kawałek który wyglądał na słabszą i mniej precyzyjnie zrobioną część muru.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-10, 14:16

Kiedy Erom mnie poinformuję o słabym punkcie muru, który zauważył od razu stworzyłem trzy średniej wielkości pająki z gliny i wysłałem na słaby punkt, aby go następnie wysadzić, a ja w tym czasie staram się zwrócić uwagę Shinobi'ego cały czas w niego nacierając techniką Fukyuu no Jutsu[katon] oraz rzucaniem brońmi.
Potenżny EromeQ - 2010-02-10, 17:29

Widząc koniki polne miałem nadzieję, że ten shinobi nie włada jutsu rangi chunina ponieważ niższe tylko mogły trochę uszkodzić moją zbroję nie robiąc mi krzywdy. Szybko poinformowałem towarzyszy o luce po czym starałem użyć mojej kości jako łomu (twardsza od stali).
Keiza Misare - 2010-02-10, 22:56

Kazałem robakom Szczególnie Dokładnie sprawdzić ponownie okolicę z myślą, że gdzieś kunoichi się kryje. Jak ją znalazły to brutalnie ją zaatakowały, a jak nie to szukają dalej. Zrobiłem jeszcze klona, który podszedł do muru i dokładnie go obadał. * Nie wiem po co xD
Nizari Asneri - 2010-02-10, 23:04

Koniki prawie nie zabiły Erom'a. Erom ledwo się trzyma na nogach i nie może walczyć i wykonywać jutsu. Pająk wysadził słabszy pkt. Za nim było mnóstwo żyłek, a na nich notki. Mnóstwo ptaków, pająków i koników polnych z gliny gotowych do skoku na tego kto wejdzie do środka. Kunoichi nie trzeba było szukać... Gdy Erom został odrzucony przez wybuch wykorzystała jego niezdolność do walki i podeszła do niego przykładając mu kunai do gardła i nakładając kilka koników polnych i pająków na plecy i tył głowy.
Potenżny EromeQ - 2010-02-10, 23:07

\\jak one mnie mogły zranić jak przed obrażeniami broni mnie zbroja z kości wzmacniana chakrą\\


staram się wykonać podmianę z senbonem których pełno leży w okolicy

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-11, 14:36

Jeżeli Eromowi nie uda się uciec z chwytu dziewczyny jak najszybciej i najbezpieczniej dla kolegi z drużyny tworzę dwa klony. Zanim jeszcze obłok dymu opadnie używam Shunshin no Jutsu obok Erom'a i kunoichi starając się zablokować jej rękę, którą trzyma przy gardle kolegi, a drugą strzepuję wszystkie koniki polne i pająki z Erom'a, jeżeli wszystko się uda staram się jakoś wyrwać dziewczynie ostrze z dłoni i zabieram jak najszybciej Erom'a ze sobą zostawiając dwa małe żuki na ręce kunoichi. Kiedy będziemy w bezpiecznej odległości od dziewczyny używam Katsu wysadzając żuki, które były na niej.

Jeżeli Eromowi uda się wydostać z chwytu kunoichi od razu rzucam w nią shurikena, a następnie Kawarimi no Jutsu przenosząc się za nią i próbując wbić w plecy kunai. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli przewracam dziewczynę i zabieram zwój, jeżeli ma, a następnie dobijam techniką Fukyuu no Jutsu[Katon], lecz przed tym odskakuję i czekam, aż Erom odsunie się na odpowiednią odległość.

Keiza Misare - 2010-02-11, 14:50

Wyszedłem w końcu z mojej kryjówki. xD Zbadałem razem z moimi robakami tą całą kopułę. Jesteśmy w przejściu do kopuły, oglądam wszystko dokładnie, widzę ptaszki z gliny, pająki, karteczki wybuchowe, dostrzegłem jeszcze półkule z gliny stojąc na środku. Postanowiłem rozsadzić to wszystko odszedłem kawałek od tej całek kopuły i krzyknąłem do kolegów:
- Uważajcie. !! i rzuciłem kunai prosto w ptaka z gliną. Jak nie wybuchł wysyłam robaki żeby zrobiły co mogły a by all wybuchło :D !!

Nizari Asneri - 2010-02-11, 14:54

Erom został uratowany przez Toshiro. Jednak przeciwniczka straciła tylko ręce. Keiza rzucając w ptaka wysadził go. Po chwili wybuchły wszystkie inne, następnie pająki, a na końcu notki. Ogólnie wielkie KA BUM! Kopuła się rozleciała a w środku były 3osoby.
Keiza Misare - 2010-02-11, 14:59

Wysłałem robaki na te 3 osoby. Latały w okół nich, po chwili krzyknąłem :
- Kikaichuu no Jutsu
I robaki zaczęły atakować 3 osoby. Wyglądali dziwnie jakby nie byli w stanie nic zrobić??

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-11, 15:08

Złapałem za kunai, po czym stworzyłem cztery klony i wysłałem na te 3 osoby po jednym pająku, bay na wszelki wypadek gdyby jeszcze żyli wybuchły i powstrzymały przeciwników przed kolejnym atakiem. Kiedy Keiza już przestał atakować ja po woli i ostrożnie podszedłem do shinobich z moimi klonami i zacząłem rozglądać się za zwojem. Jeżeli znalazłem od razu za niego złapałem i podszedłem do Erom'a biorąc go na ramiona i zaczynam biec razem z Keizą do wieży niedaleko nas.
Potenżny EromeQ - 2010-02-11, 17:23

Uważając żeby się nie przeciążyć tworzę 2 klony które mają za zadanie atakować postacie na odległość z ukrycia jak tylko się oddalimy. Wytwarzam z kości coś co przypomina zwój i pokazuje Tahariemu żeby włożył tam parę robaczków po czym rzucam "zwój przeciwnikom" Ja m pokazuje ze musimy się wycofać.
Nizari Asneri - 2010-02-11, 17:26

Przeciwnicy już ledwie się trzymali po wybuchu. Wystarczył tylko jeden atak robali, aby pokonać przeciwników. Zwój Nieba leżał obok nich. Cały był w krwi.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-02-11, 17:35

Złapałem zwój i oczyściłem z krwi, po czym schowałem do kieszeni i podszedłem do Eroma którego wziąłem na ramiona ponieważ nie miał już sił za dużo. Kiedy już go złapałem podszedłem z nim do Keizy i powiedziałem.
-Dobra, mamy obydwa zwoje, chodźmy jak najszybciej do wieży. Jest niedaleko, więc możliwe że dojdziemy bez żadnych przeszkód.- Po tych słowach obiegłem razem z Keizą i Erom'em na plecach w stronę wieży.

Potenżny EromeQ - 2010-02-11, 17:40

Starając się być mniejszym ciężarem dla towarzysza wyrzucam ze swojego ciała większość kości pilnując aby nie zaatakował mnie nikt z boku. W razie ataku tworzę nową zbroję i solidnie ją utwardzam (mogę służyć za tarcze)
Keiza Misare - 2010-02-11, 21:41

Poszedłem z nimi.
- Ej chwila, powinniśmy mieć jeszcze jeden zwój tej pierwszej drużyny. Wysłałem robaki aby go znalazły. Szukają. :)

Nizari Asneri - 2010-02-11, 21:43

Po chwili doszliście pod wierze, a zwoju nie było...
Keiza Misare - 2010-02-12, 22:00

Tak doszliśmy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group