Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Ranga D - Pomoc w cięciu drzewa!

Sekami Nuri - 2010-08-31, 18:42
Temat postu: Pomoc w cięciu drzewa!
Sekami po zabraniu wszystkiego czego tylko potrzebował wyruszył na farmę w celu pomocy cięcia drzewa. Szedł dumny ponieważ pierwszy raz szedł na misję i chciał dobrze się spisać. Szedł uważnie z plecakiem na ramieniu i patrzał przed siebie. Jego wzrok wodził po okolicy. Dalej szedł w kierunku tartaku miejskiego. Był uważny oraz skupiony. Nie chciał zawalić swojej pierwszej misji. Chciał pokazać się z jak najlepszej strony wszystkim i powiedzieć że pierwszą misję zaliczył bezproblemowo...
Potenżny EromeQ - 2010-08-31, 18:45

Droga do tartaku przebiegła bezproblemowo. Po paru godzinach dotarłeś do tartaku. Był to wielki budynek w którym bezustannie piłowano wielkie drzewa ścięte w pobliskim lesie. Przed wejściem dostrzegłeś jakaś postac z toporem na ramieniu.
Sekami Nuri - 2010-08-31, 18:48

Sekami podszedł do niej i z uśmiechem na twarzy zapytał:
-Witam czy to pan kieruje tym wszystkim?
Zapytał z już mniejszą podnietą w głosie niż poprzednio. W głębi duszy nadal był szczęśliwy jednak nie chciał aby ludzie pomyśleli że jest on namolny oraz inne takie bzdety. Widząc naostrzony topór przestraszył się trochę i przygotował sobie Kawarimi No Justu z jakąś kłodą, która była wyraźnie przecięta przez człowieka i rzucona w kąt. Chłopak nie miał pewności czy ten go nie zaatakuje jednak miał nadzieję że jednak nie. Czekał na odpowiedź przygotowany.

Potenżny EromeQ - 2010-08-31, 18:49

A ty tu po co dzieciaku nie mam tu niczego do zabawy powiedział zirytowany
Sekami Nuri - 2010-08-31, 18:52

-Dostałem zlecenie abym pomógł tutaj komuś w cięciu drzewa.
Powiedział zimnym i swoim już nauczonym zimnym głosem.
-To jak przypomina sobie pan coś czy nie?
Zapytał chłopak mając nadal w pogotowiu Kawarimi No Justu.

Potenżny EromeQ - 2010-08-31, 19:08

Przysłali takiego małego zapytał zdziwiony No dobra spróbujmy porąb tamtą kupę drewna



Kod:
porąb drewno na stosie 40 linijek

Sekami Nuri - 2010-08-31, 19:26

Sekami spojrzał na drzewo i tylko się uśmiechnął pod nosem po czym wykonał technikę Kage Bushin No Justu i zaczął pracować. Jego pierwszym zadaniem jest znalezienie sobie jakiegoś przedmiotu dzięki któremu będzie mógł rąbać to całe drzewo. Nie zwracał uwagi na to co mówił gospodarz. Wiedział, że był niezadowolony bo przysłali mu niby takiego "pyrtka" i co on tutaj może zrobić. Sekami wybaczył mu ponieważ on sam z pewnością by tak pomyślał. Dlatego nie widził się mu wcale a wcale. Za to znalazł już sobie przedmiot pracy. Zauważył pod trzema pniami długi topór. Sekami pomyślał, że mu się przyda więc od razu z pomocą klonów podniósł drzewo i odłożył je na inne miejsce. Następnie wziął topór i podszedł do pierwszego z drzew. Zaczął je rąbać. Starał się wykonywać uderzenia precyzyjne oraz dokładnie wymierzone. Robił zamachy z nad głowy i uderzał toporem w kłody ok 5 razy. Po 5 razach kłody przeważnie były porąbane i mógł chłopak jechać dalej. Jego klony miały taką robotę że przynosiły mu pod nos drzewo a ten rąbał je na kawałki. To znaczy rąbał je tak jak chciał tylko gospodarz. Miał nadzieję że się zdziwi i na koniec przeprosi go za takie głupie zachowanie z jego strony. Nie wiedział czy tak będzie jednak miał taką nadzieję. Chłopak miał chwile przerwy dzięki Kage Bushinom, którym zawdzięczał dużą część pracy. Kiedy klony przynosiły mu drzewo ten rąbał je na kawałki. Takie jakie chciał gospodarz po czym bez rozkazu zaczął je solidnie układać na pustym miejscu, który prawdopodobnie nie było do niczego mu potrzebne. Pocieszał się kilkoma rzeczami, lecz nie będę ich wymieniał ponieważ długo by to nam zajęło. Jedną z tych rzeczy był śpiew ptaków, który towarzyszył Sekamiemu przy pracy. Miał widoczne szczęście ponieważ dzisiaj chyba nikt nie pracował więc nikt mu nie przeszkadzał. To pewnie dlatego właściciel zatrudnił pomoc. Było by to logiczne rozwiązanie tej sprawy. Następnie chłopak przychodził i po raz kolejny brał topór do ręki i wykonywał najmocniejsze oraz najbardziej precyzyjne uderzenia jakie tylko potrafił. Wiedział, że dzięki temu jego statystyki wzrosną. Chłopak nie wkładał w swoje ciało specjalnie dożo chakry. Chciał aby jego mięśnie przyzwyczaiły się do tego poziomu chakry i aby były jeszcze silniejsze niż dotychczas były. Jednak teraz o tym nie myślał. Co chwilkę ocierał mu pot, który leciał mu z czoła. Wiedział że jeżeli dobrze wykona to zlecenie będzie miał lepsze konto na przyszłość oraz będzie cieszył się dobrą opinią wśród ludzi w Tsuki-Gakure. Marzył o tym . Chciał aby ludzie go docenili i szanowali…Wróćmy do treningu. Chłopak nadal nosił i rąbał drzewo. Jego myśli były skupione wyłącznie na misji. Musiał trzymać się tego co mu powierzono i nie odpuszczać za wszelką cenę. Jeżeli był już naprawdę wykończony usiadł sobie na chwilkę i odpoczął. Jego Kage Bushiny nadal ciężko pracowały tak jak i on sam. Po chwili przerwy chłopak znów zabrał się do pracy. Podszedł do pierwszego drzewa i wziął z ziemi leżący na niej wielki topór. Drzewo nie było pierwsze gdyż jego pomocnicy w postaci cienistych klonów, nadrobiły to w czasie jego, krótkiego odpoczynku. Chłopak zatem zabrał się do ciężkiej pracy. Na początek dźwignął topór nad głowę i wymierzył gdzie ma uderzyć. Następnie wziął jeszcze większy zamach i z wielkim wysiłkiem uderzył w kłodę. Wiadomo że za pierwszym razem mu się to nie uda jednak po około 5 razach powinno mu wyjść to. Po zakończeniu tej czynności położył topór w bezpieczne miejsce i zabrał się za noszenie tych porżniętych kawałków drzewa. Wziął sobie jeden pod pachę i przeszedł z nim trochę. Znów było mu niewygodnie dlatego umieścił kłodę w innym miejscu swego ciała. Jeżeli nadal było by mu niewygodnie robi tak aby było w nareszcie luksusowo. Starał się wszystkie czynności wykonywać z perfekcyjną dokładnością, aby właściciel był zadowolony. Miał zadanie i chciał je dobrze wykonać ponieważ płacą mu za wykonanie misji a nie odwalanie bąków na polanie. (Samo to tak wyszedł ten rym...) Sekami spojrzał po chwili na słońce i widział, że słońce jest już nie nad nim a powoli idzie w stronę zachodu. Wiedział już, że południe było już dawno więc za niedługo się zaćmi. Miał jeszcze jakieś 4 godziny do końca dnia... Zabrał się pośpiesznie do pracy i wykonywał wszystkie czynności w tej samej kolejności...Na koniec oświadczył właścicielowi "tartaku", że zadanie wykonane. Chciał aby poszedł to sam sprawdzić i ocenić czy praca została wykonana dokładnie, dobrze i precyzyjnie...
____________________________________________________________________
Nie wiem czy jest te 40 linijek bo na podglądzie inaczej mi to liczy...

Potenżny EromeQ - 2010-09-01, 18:31

mężczyzna spojrzał ze zdziwieniem na efekt twojej pracy Dziękuje ci bardzo dawno mi nikt tak nie pomógł

+3 siła +3 wytrzymałość

dostajesz dodatkowo szkatułkę z ciemnego drewna jest zapieczętowana


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group