Sachi Uchiha - 2010-08-29, 10:23 Temat postu: Bandyci Byłem bardzo szczęśliwy ponieważ już trzy godziny czekałem w kolejce po misję.-Dobra idziemy do starszych wioski po dalsze informacje o tej misji.Wyszedłem z pomieszczenia gdzie Pracują urzędnicy rozdając misje.Zszedłem po schodach i biegiem udałem się do biura starszyzny.Na drzwiach był napis "Starszyzna Wioski" a pod nim "Nieupoważnionym wstęp wzbroniony"Zapukałem do drzwi i otworzyłem je... Ireshige Seija - 2010-08-29, 10:25 Ze środka usłyszałeś głos jakiegoś człowieka -Czego chcesz nie umiesz czytać nieupoważnionym wstęp wzbroniony znikaj albo zrobię ci krzywdę - powiedział głos w środku zobaczyłeś kawałek maski ANBU Sachi Uchiha - 2010-08-29, 10:32 -Spokojnie...Ja jestem...Ja jestem Sachi Uchiha.Przybyłem tutaj w sprawie Misji,urzędnik ze stanowiska trzeciego powiedział że mam się tutaj zgłosić po informacje dotyczące bandytów terroryzujących ludzi u podnóża Gór niedaleko wioski Balanli.Jest to misja rangi C Powiedziałem przerażony... Ireshige Seija - 2010-08-29, 17:51 -Zaczekaj chwilę - powiedział po czym poszedł po kilku minutach wrócił i powiedział -Starsi mówią że tam na miejscu masz porozmawiać z Rajcą bo oni nie mają czasu żegnam - powiedział po czym zamknął ci drzwi przed nosem Sachi Uchiha - 2010-08-29, 18:06 -eee,a zresztą poradzę sobie.Po chwili ruszyłem do domu spakować się.Podróż zajęła mi parę minut gdy wszedłem do domu niezwłocznie spakowałem sobie potrzebne rzeczy i pokarm.Gdy wyszedłem z domu udałem się do bramy Konohy po drodze rozmyślałem jaka będzie tam misja -Ciekawe czy będę musiał z kimś walczyć,a może to będzie prosta misja ... Ireshige Seija - 2010-08-29, 18:20 Dzień był pochmurny chociaż nie padało ale kto wie niebo byłe usłane burzowymi chmurami które mogły runąć lada moment było dosyć ciepło nikt cię nie zatrzymywał Sachi Uchiha - 2010-08-29, 18:26 Przy bramie była mapa na której znajdowały się drogi do różnych wiosek.Była tam też wioska Balanli spojrzałem na mapę i ruszyłem w stronę wioski.Po drodze zastanawiałem się:-Ciekawe czy będzie padało.Oby nie ponieważ utrudni mi to wykonanie mojej misji.Będę miał ograniczoną widoczność i ciężko będzie wykonać techniki Katon ... Ireshige Seija - 2010-08-29, 18:46 Jak na nieszczęście musiało się rozpadać ale nie że troszkę lało jak z cebra i w dodatek te pioruny które przeszywały niebo droga zdawała się nie mieć końca ponad to gdy przechodziłeś pod jedną z gór zaskoczyła cię wielka błotna lawina co zrobisz w takiej sytuacji Sachi Uchiha - 2010-08-29, 18:53 -Oo wreszcie zaczyna się coś dziać -Sharingan ! To zwiększy nieco moją szybkość.Dobra myślimy nie dam rady uciec więc moją jedyn ą szansą jest wskoczenie na skalną półkę (coś w stylu niewielkiej jaskini) A gdy bym nie zdążył lub coś innego by się wydarzyło to miałem przygotowane Kawarimi no Jutsu i zmienił bym się miejscami z deską leżącą poza zasięgiem lawiny Ireshige Seija - 2010-08-29, 19:12 Udało ci się wskoczyć na półkę i uniknąć tego co się stało jednak zobaczyłeś jakiś cień na szczycie który umknął może był sprawcą lawiny jednak nie mogłeś go ścigać bo wszędzie było błoto jeden fałszywy ruch i lecisz kilometry w dół z urwiska Sachi Uchiha - 2010-08-29, 19:43 -Co by tu zrobić w takiej sytuacji  Możliwe że ten człowiek co widziałem jego cień chciał mnie zabić więc ruszam za nim.Hmm o wiem użyję Kawarimi no Jutsu.Po chwili zamieniłem się za pomocą jutsu miejscami z kamieniem który leżał na szczycie góry na której widziałem cień.Gdy to skończyłem to pobiegłem w za tym człowiekiem
Ireshige Seija - 2010-08-29, 19:49 Nikogo już nie było ani żywej duszy Sachi Uchiha - 2010-08-29, 19:54 Po chwili się zorientowałem że go zgubiłem.Dobra Trudno idziemy do wioski ale tym razem będę szybszy i ostrożny!Wyłączyłem Sharingana i poszedłem do wioski wypełnić misję Starałem się szybko iść ale tak abym się zbytnio nie zmęczył i abym miał siłę na walkę.Po drodze rozmyślałem czy on wywołał ta lawinę czy to był zbieg okoliczności a może po prostu mi się wydawało że kogoś widziałem... Ireshige Seija - 2010-08-29, 20:14 Po godzinie drogi dotarłeś do owej wioski ponad którą rozpościerały się wielgachne góry Sachi Uchiha - 2010-08-29, 20:24 -No wreszcie jestem w tej wiosce.Wszedłem przez bramę a jedyne co mnie dziwiło to to że nie było straży .Szedłem przez środek wioski aż zobaczyłem napis "Rajca Wioski Wstęp wzbroniony" Coś mi zaświtało w głowie z nazwą Rajcą -AA no tak członek Anbu z mojej wioski powiedział że mam z nim pogadać w sprawie tych bandytów.Chciałem zapukać lecz bałem się tego ostrzeżenia "Rajca Wioski Wstęp wzbroniony"Po chwili przełamałem się zapukałem do drzwi i je otworzyłem... Ireshige Seija - 2010-08-29, 20:31 Siedział tam miły staruszek który kazał ci usiąść i wyjaśnił ci całą sprawę okazuje się że jest to banda około 5 rzeźimieszków zawsze przychodzą od strony gór i tam także wracają bardzo prosił cię o pomoc Sachi Uchiha - 2010-08-29, 20:49 -Chciał bym się dowiedzieć parę rzeczy zadam panu kilka pytań: -Wie pan gdzie się maja kryjówkę,czy są ninja jeśli tak to jaki mają ochraniacz na czoło z jakim znakiem,są to tylko mężczyźni czy tez kobiety ,jak często tu przychodzą i co zabierają ? Ireshige Seija - 2010-08-29, 20:51 -Przychodzą regularnie raz w tygodniu sami mężczyźni co do kryjówki nikt nie wie zabierają zawsze kosztowności Sachi Uchiha - 2010-08-29, 21:02 -hmm...Wygląda mi to na zwykłych złodziej ii a więc nie powinno byc problemów dam sobie radę proszę się nie martwić.Odbiorę im wasze kosztowności i oddam wam !Po tych słowach ruszyłem w stronę Gór zaraz za wioska był las w który wszedłem i miałem nadzieje coś znaleźć ... Ireshige Seija - 2010-08-29, 21:11 W lesie nie było niczego poza zwierzyną no i znów rozpadał się deszcz miałeś dziwne wrażenie że ktoś cię obserwuje chcąc nie chcąc w lesie nic nie znalazłeś Sachi Uchiha - 2010-08-29, 21:18 -hmm mam dziwne uczucie że ktoś mnie obserwuje hmm może mi się wydaje.Szedłem dalej aż wyszedłem z tego lasu byłem szczęśliwy że udało mi się wyjść z lasu lecz z drugiej strony byłem smutny ponieważ nic nie znalazłem... Ireshige Seija - 2010-08-29, 21:25 Gdy wyszedłeś z lasu stałeś u podnóża tych wspaniałych ale jakże morderczych gór były tak strome że chodzenie bez użycia chakry było niemożliwe Sachi Uchiha - 2010-08-29, 21:37 -Dobra fajnie nie ma co i jak ja mam teraz zejść (rozmyślał)muszę powoli chodzić i utrzymywać równowagę ciała za pomocą chakry inaczej nie dam rady zejść.Po woli schodziłem krok po kroku powolutku aby nie spaść raz do góry raz na dół,zatrzymałem się na chwilę aby odpocząć i pomyślałem -Dobra Góry dodam do mojej listy najbardziej męczących miejsc (powiedział z uśmiechem)Dobra koniec tego odpoczynku idziemy dalej.Po chwili ruszyłem w dalszą drogę... Ireshige Seija - 2010-08-29, 21:38 Nadal nic góry były ciężkie a wiatr i deszcz ci nie pomagały w pewnym momencie JEB! i zjechałeś zboczem góry na sam dół aż do wioski Sachi Uchiha - 2010-08-29, 21:44 -Ała boli mnie tyłek  ! Dobra koniec widzę spalone domy poszukam tam śladów.Gdy szukałem śladów przy ruinach domu rozmyślałem czy coś znajdę i czy walka będzie ciężka z tymi bandytami.Przeszukiwałem każdy zakamarek z nadzieją odnalezienia jakich kolwiek śladów tych osobników ...
Ireshige Seija - 2010-08-29, 21:49 Jedyne co znalazłeś to 20 rou jakieś strzępki ubrań no i oczywiście spalone domy ale zauważyłeś też wydeptaną ścieżkę prowadzącą z wioski przez las i w góry Sachi Uchiha - 2010-08-29, 21:56 -oo to może być to pójdę tą ścieżką zobaczymy gdzie mnie doprowadzi.Gdy byłem bardzo czujny rozglądałem się na wszystkie strony by niczego nie przegapić.Starałem się nie stracić i orientować się w terenie zaznaczałem na drzewach kunaiem kreski bym mógł wrócić do domu bez problemów Ireshige Seija - 2010-08-29, 21:58 Gdy wyszedłeś z lasu było już ciemno i przestało padać ale to działało na twoją korzyść zobaczyłeś na szczycie jednej z gór jaskinię z której wydobywało się światło Sachi Uchiha - 2010-08-29, 22:13 -Światło idę zobaczyć co się tam dziwnie może to ci ludzie co obrabowali wioskę a wszelki wypadek podejdę cicho aby mnie ni zobaczyli i zobaczę kto tam jest i może uda mi się ich podsłuchać .Podszedłem blisko tak abym wszystko widział i słyszał zbliżyłem się do ściany jednym okiem spoglądałem kto tam jest a uchem słuchałem ... Ireshige Seija - 2010-08-29, 22:15 Widziałeś tam jakiegoś zwariowanego staruszka który ślęczał nad książką i popijał jakiś trunek widać było że to coś mocniejszego jednak wyglądał na oczytanego i nie pijanego Sachi Uchiha - 2010-08-29, 22:20 -hm co by tu zrobić o wiem użyję techniki Ruoda Ibaki stworzę kolesia i spytam się go co tu robi jak się nazywa itp.Po chwili wziąłem i użyłem danej techniki.Postać stworzyłem dość blisko tego staruszka ponieważ wiem że ta postać nie może się poruszać i spytałem się go jak się miewa i co tu porabia w takim odludziu i w takim lesie... Ireshige Seija - 2010-08-29, 23:17 -Mieszkam mości panie zostałem wygnany z wioski bo chciałem walczyć z bandytami twierdzili że to ściągnie na nich zagładę ale zagłada nadeszła tak czy siak może usiądziesz i napijesz się ze mną mam burbon sake albo herbatę jeśli wolisz - powiedział staruszek był bardzo miły i dobrze mu z oczu patrzyło sprawiał wrażenie takiego któremu można zaufać Sachi Uchiha - 2010-08-30, 08:10 -Myślę że mogę mu zaufać.(Pomyśłałem)Po chwili zakończyłem GenJutsu i podszedłem do niego osobiście.Usiadłem obok ogniska i mu wszystko wyjaśniłem:-Wita,proszę mi wybaczyć że użyłem na panu mojego GenJutsu ale to było konieczne dla bezpieczeństwa mojego jak i pana.Przybyłem do waszej wioski w sprawie tych bandytów.Dobrze że pana znalazłem może pomoże mi pan w paru sprawach: -A więc wie pan gdzie jest ich kryjówka ? Lub z którego kierunku przychodzą może od lasu ? Czy ich pan widział ?Jeśli tak to używają jakiegoś TaiJutsu ? Zakładam że jest pan Ninja Jeśli chciał pan walczyć z nimi... Ireshige Seija - 2010-08-30, 13:24 -Spokojnie chłopcze nie tyle pytań na raz napij się herbatki odetchnij a potem ci wszystko opowiem - powiedział uśmiechając się i podając ci filiżankę z herbatą którą chwilę wcześniej zaparzał Sachi Uchiha - 2010-08-30, 14:16 -Za herbatkę dziękuje trochę się spieszę.Dobra czyli najważniejsze pytanie czy wie pan gdzie się znajduje ich kryjówka,a jeśli nie to z kąt za lasu ? Przychodzą ci bandyci.Proszę się skupić ponieważ to jest bardzo istotne,a gdy już z nimi z kończę to będzie pan mógł wrócić spokojnie do wioski.Powiedział z rozwagą na twarzy.-A może jednak się napije herbatki... Ireshige Seija - 2010-08-30, 14:38 -Bardzo dobrze herbatka pozwoli uspokoić myśli poukładasz sobie w głowie i może odpowiedz sama ci się nasunie - powiedział pokładając herbatkę przed tobą i siadając naprzeciwko ciebie Sachi Uchiha - 2010-08-30, 14:45 Gdy miałem już prawie się napić przez przypadek upuściłem filiżankę a na ziemi herbata zamieniła się w kwas i roztopiła ziemię.Szybko odskoczyłem na wszelki wypadek.-Co to ma znaczyć starcze ??Powiedziałem z przerażeniem na staruszka.Który siedział gdzieś z 3m ode mnie.Miałem go na oku a w gotowości miałem przygotowane -Kawarimi no Jutsu i zamienił bym się miejscami z deską która leży za krzakiem... Ireshige Seija - 2010-08-30, 17:03 -Niech cie diabli psie ninja Tori Jin do ataku - krzyknął dziadek i z głębi jaskini wyskoczyło dwóch kolesi biegli na ciebie każdy z kunaiem w ręku Sachi Uchiha - 2010-08-30, 18:37 Dobrze już po was -Sharingan to zwiększy moją szybkość.Po chwili wykonałem pieczęcie bardzo staranie nabrałem powietrza i użyłem Hikyuu no Jutsu [Katon] Z ust wydmuchnąłem ogień mając nadzieje że dam radę ich poparzyć.Gdy by uniknęli tego ataku to użyję -Kawarimi no Jutsu i zamienię się miejscami z kamieniem który leżał za staruszkiem... Ireshige Seija - 2010-08-30, 18:43 -Łoooo matko ratunku uciekajcie co sił w nogach - zaczęli krzyczeć i 5 bandytów wybiegając z jaskini wręcz cię stratowała Sachi Uchiha - 2010-08-30, 19:03 Wstałem szybko wziąłem żyłkę przeciąłem na 5 kawałków po ok 2m przypiąłem je do shuriken i rzuciłem w przeciwników mając nadzieje że uda mi się zaplątać ich nogi w żyłkę.shuriken rzucałem jeden za drugim starałem się być celny i nie pudłować... Ireshige Seija - 2010-08-30, 19:05 Trafiłeś shurikenami jednak nie oplątałeś ich a zwyczajnie zabiłeś /misja wykonana/ Sachi Uchiha - 2010-08-30, 19:08 Sprawdziłem czy żyją.-Jednak nie żyją.Wybaczcie mi.Później wziąłem moje rzeczy i ruszyłem z wieściami do wioski. |
