Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Arena - Dan Kaguya vs Firippu Aka

Seiso Senjuu - 2010-06-07, 17:59
Temat postu: Dan Kaguya vs Firippu Aka
Miejsce walki: Arena w Konoha-Gakure o kształcie koła o średnicy stu metrów. Pole walki okala wysoki mur nad którym znajdują się trybuny. W północną części areny rośnie kilka drzew dość sporych, jednak znajdują się na tyle daleko od siebie ,że trochę ciężko się schować między nimi. Pole walki pokrywa twarda uklepana ziemia gdzieniegdzie pokryta trawą.

Pogoda: Delikatny wiaterek drażniący twarze zebranych ludzi i walczących. Mocne słońce rzuca promieniami od południa. Warunki nie sprzyjają żadnemu z shinobich.

Atmosfera: Naprawdę gorąca tym bardziej ,że temperatura wysoko powyżej 20 stopni. Zebrało się więcej ludzi niż przypuszczano, wiwaty i krzyki towarzyszą wejściu na arenę walczących. Jednak brak Hokage i ważniejszych osób.

Na środek stał członek ANBU, biała maska zasłaniała jego twarz. Jakby nieobecny, stał nie słysząc tych wszystkich wrzasków. Szybkim spojrzeniami patrolował oba wejścia na arenę czekając na kandydatów do miana chunnina.
_______

Zaczynamy jak obaj odpiszecie

Dan Kaguya - 2010-06-07, 18:30

Przychodzę na arenę wolnym krokiem mając wielką tremę, w duchu się uspokajałem aby podczas walki nie spanikować. Rozejrzałem się i czekałem na mojego kolegę Firippu.
Firippu Aka - 2010-06-08, 12:26

-Więc jadnak przyszło nam walczyć między sobą. -powiedział uśmiechając się smutno. -Daj z siebie wszystko bracie-uścisnął dłoń Danowi i stojąc kilka metrów przed nim i czekając od sędziego na sygnał do walki.
Seiso Senjuu - 2010-06-08, 13:03

Członek ANBU spojrzał na obu shinobich i powiedział poważnym i stanowczym tonem.
-Walka trwa dopóki jeden z Was nie będzie w stanie kontynuować. Mogę ją również przerwać w razie zagrożenia życia lub po prostu z powodu przedłużającej się i do niczego prowadzącej walki. Zaczynajcie!-krzyknął na koniec i znikł.

___
Kolejka:
Da
Firippu
Ja
ukryte ruchy na PMa

Dan Kaguya - 2010-06-08, 15:49

Najpierw wyjmuję katanę i biegnę na niego. Jeśli mnie zaatakuje zrobię kawarimi. Jeśli rzuci kunaiem lub czymś małym to postaram się odbić to za pomocą katany. Gdy będę się przy nim znajdował postaram się szybko i precyzyjnie uderzyć w brzuch kataną. Biegnąc uważam na to czy zaatakuje mnie z zwykłego ataku czy z czegoś mocniejszego.
Sjan Jin - 2010-06-08, 15:53

Seiso, nie możesz prowadzić walki, nie jesteś Mistrzem Gry.


Walka zostaje zawieszona do zmiany sędziego.

Dan Kaguya - 2010-06-08, 16:08

Przepraszam bardzo, walka nie może zostać zawieszona, Seiso może prowadzić tą walkę, ponieważ Mizuno się zgodził. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiś problem w sprawie tej walki to proszę do Mizuno.


Proszę o usunięcie tego posta.

Sjan Jin - 2010-06-08, 16:09

Jeżeli Mizuno się zgodził, kontynuujcie. Nie wiedziałem, że zwykli gracze dostają takie prawa...
Firippu Aka - 2010-06-09, 07:44

Widząc bienącego Dana wyjął szybko kunai i odskakuje w bok szukając wszelkich luk w jego obronie. Następnie niezwłocznie używa Sunshin no Jutsu w celu przedostania się w koronie drzewa skąd obserwuje go uważnie obmyślając swoją taktykę.
Seiso Senjuu - 2010-06-09, 16:09

Firippu nie znalazł żadnych luk w obronie Dana dzierżącego katanę, widocznie jego specjalizacja była bardzo przydatna i opanował ją w przyzwoitym stopniu. Nim Dan dobiegł do Firippu ,ten znikł pojawiając się na linii drzew. Dan ze skupionym wzrokiem na przeciwniku ,przed użyciem shunshina przez Firippu zauważył ,że ten zostawił coś na ziemi.
Dan Kaguya - 2010-06-09, 18:32

Szybko odskoczyłem dalej a następnie przyjrzałem się temu z daleka i rzuciłem tam kunaiem z kości. Jeśli Firippu chciał mnie zaatakować robię kawarimi. Potem chowam się w krzakach i szybko wybiegam z kataną na Firippu. Biegnę najszybciej jak potrafię trzymając katanę w ręku i bojąc się, że Firippu mnie zaatakuje, w razie ataku robię unik w bok.
Firippu Aka - 2010-06-10, 13:30

Schował się za drzewem unikając kunaia z kości, po czym go wyjął i schował do kabury. Następnie za pomocą techniki Dekata Ki, wbiega na ścianę i odbijając się mniej więcej na wysokości piętnastu metrów używa techniki Suiton Mizuame Nabara, wypluwając przed Danem kleisty syrop i rzucam jednocześnie w kierunku, w którym mógłby odskoczyć swojego kunai. Sam natomiast spada w drugim kierunku starając się go kopnąć.
Seiso Senjuu - 2010-06-10, 22:35

Sytuacja:
Firippu unika kunaia Dana chowając się za drzewem. Gdy Firippu wbiega na ścianę Dan od razu robi kawarimi , na jego miejscu pojawia się kawałek pnia. Dan zaraz wybiega z lasu i pędzi w stronę Firippu, który trafia obydwoma atakami. Okazało się ,że to był klon Dana, który właśnie znikł. Firippu nie mając w co kopać opada na ziemię pewnie lądując.

Odczucia:
Firippu jest trochę zdezorientowany nie wiedząc dokładnie gdzie jest jego przeciwnik. Zdał sobie sprawę, że to nie będzie łatwy orzech do zgryzienia. Musiał coś wymyślić by wygrać.
Dan miał komfort psychiczny z tego względu ,że doskonale wiedział o położeniu wroga. Problem tylko w tym ,że przeciwnik był jeszcze za daleko by wykonać skutecznego Shunshina.
Publiczność:
Widać zebranym na widowni nie podobał się przebieg walki, więc co raz dało się słyszeć przeciągane dźwięki Buuuuuu. Oni zdecydowanie potrzebowali porządnej walki, interesujących starć , byli rządni krwi.
Pogoda:
Żadnych znaczących zmian, wiatr lekko się nasilił.

Dan Kaguya - 2010-06-11, 13:32

Od razu zacząłem biec na Firippu, gdy byłem w idealnej odległości to robię shunshina pojawiając się za nim i robię Mizuame Nabara aby go opluć i uderzam go z całej siły kataną wykonując poziome cięcie. Jeśli to się udaje to szybko robię Konoha Reppu i jeśli pada na ziemię to wyjmuję kość za pomocą Yamanagi no Mai i wykonuję następnie Taren Ken atakując go. Jeśli mnie w którymś momencie zaatakuje to bronię się kataną lub odskakuję. Jeśli odskoczę to szybko do niego podbiegnę i go uderzę kataną w korpus. Jeśli to wszystko się nie uda to uaktywniam Tsurugi no Yofun i biegnę na niego z kataną. Gdy się przy nim znajduję uderzam go szybką serią cięć kataną. Jeśli natomiast odskoczy to rzucę w niego pięcioma shurikenami z kości i dobiję go kataną.
Firippu Aka - 2010-06-11, 20:27

Zauważywszy iż Dan zniknął odskoczył wysoko do tyłu rozglądając się. Będąc w powietrzu stworzył wokół siebie cztery swoje iluzje, za pomocą techniki Bunshin no Jutsu, aby jego przeciwnik miał problem z rozpoznaniem właściwego. W przypadku ataku bezpośredniego [nadal w powietrzu] w siebie używa Kawarimi no Jutsu, a w ataku na jego klona wykonuje pchnięcie w niego za pomocą kunaia. Gdyby jednak wylądował i dopiero teraz Dan go zaatakował, dezaktywuje swoje klony tworząc tym samym kłęby dymu i wykonuje Shunshin no Jutsu za niego i odbiwszy się natychmiastowo od ziemi atakuje go za pomocą Tokken. W przypadku zagrożenia oberwaniem używa Kawarimi no Jutsu z pniakiem znajdujący się przy drzewach. Gdy się tam znajduje wyciąga metalową linkę obserwując Dana.
Seiso Senjuu - 2010-06-12, 12:52

Dan pojawił się pod Firippu ,który jest teraz w powietrzu. Spadł razem z czterema iluzjami. Dan z pomocą shunshina zjawił się za plecami Firippu i plunął w niego Mizuame, okazało się, że to klon, Firippu wykorzystuję chwilę dezorientacji przeciwnika i chce go dźgnąć kunai'em tym samym przerywając serię zamyślonych ataków Dana. Ten dzięki swojej szybkości zdołał zablokować pchnięcie swoją kataną. Dan uaktywnia swój szał ,jednak Firippu go uprzedza i wykonuję kawarimi, znajduję się na linii drzew, wyciągając metalową linkę w ostatniej chwili zauważył rzucone w niego shurikeny z kości. Niestety był zbyt wolny i jeden z nich wbił mu się w ramię dość płytko, nie czuł wielkiego dyskomfortu z tego powodu.
Publika ucieszona z chwila walki w zwarciu ,zaczęła bić oklaski. Radosne okrzyki dobiegały uszu walczących.

Dan Kaguya - 2010-06-12, 14:21

Zacząłem biegać dookoła i rzucać w niego kunaiami z kości. Jeśli będzie mnie atakował z dystansu to będę robił uniki a jeśli zrobi coś mocniejszego to zrobię Kawarimi. Ciągle biegam dookoła i rzucam w niego kunaiami. Jeśli do mnie podejdzie to uderzę go szybko kataną w nogi. W pewnym momencie robię wyskok i rzucam w niego dwoma shurikenami celując w głowę, jeśli się obroni lub uniknie to strzelę w niego igłą za pomocą Fukumi hari celując także w głowę. Teraz się nie poddam, nic z tego jeśli któryś z nas ma wygrać to muszę to być ja.
Firippu Aka - 2010-06-12, 17:10

Odbiega od Dana starając się dopracować swoją technikę. W międzyczasie wyjął z rany shurikena i schował go do kabury. Gdy widzi jakiekolwiek przedmioty lecące w jego stronę unika ich uchylając się bądź odbijając je swoim kunai. Gdyby jednak uniknięcie bądź odbicie ich byłoby niemożliwe używa techniki Kawarimi no Jutsu. Zażył jedną żołnierską pigułkę, aby odzyskać część energii. Z materiału ochraniacza na czoło zrobił prowizoryczny bandaż, cały czas uważając na zagrożenia ze strony swojego przeciwnika.
Seiso Senjuu - 2010-06-13, 11:52

Dan nacierał ,a Firippu się ciągle cofał. Z trudnością unikał masy rzucanej broni, jednak jedna z nich lekko rozcięła skórę na jego udzie. Widząc wyskok Dana , Firippu robi Kawarimi na, któreś z gałęzi. Zażył pigułkę ,by odzyskać siły, rany nie krwawiły ,więc nie wymagały opatrzenia. Na pustym polu stał Dan ,a Firippu się ukrywał.
Dan Kaguya - 2010-06-13, 12:27

Szybko odskakuję do tyłu i chowam się w krzakach. Robię jednego bunshina aby go zlokalizował. Robię utsuemi no jutsu. Jeśli zrobi Kai to rzucę w tym momencie szybko dwoma kunaiami z kości celując w głowę. Robię trzy bunshiny i biegnę razem z nimi. Gdy znajdujemy się blisko mieszamy się i atakujemy go kataną celując w nogi. Jeśli nas zaatakuje to robimy uniki. Jeśli atak będzie mocniejszy to odskok w bok lub w tył.
Firippu Aka - 2010-06-13, 14:31

Podniósł z ziemi kolejne dwa kościane shurikeny stworzone przez Dana i schował je do kabury. Słysząc dziwne odgłosy wykonał pośpiesznie technikę Kai, cały czas się ukrywając za drzewem co zapewnia mu ochronę przed bronią miotaną. Tworzy dwa swoje klony za pomocą techniki Bunshin no Jutsu i zaczyna z nimi biec w stronę Dana. Każdy z klonów, razem z nim trzyma metalową linkę z zaczepioną na końcu blachą od ochraniacza. Biegnie z nimi na Dana starając się razem z klonami unikać ciosów Dana. Gdy są już blisko każdy z klonów razem z nim odskakuje w innej strony starając się zakręcić linką wokoło jego dłoni.
Seiso Senjuu - 2010-06-14, 21:05

Dalej siedzicie w krzakach. Klon Dana nawet jeśli znalazł Firippu nie miał jak o tym poinformować swojego stworzyciela. Klony obu chłopaków zderzyły się ze sobą i z obu stron poleciały shurikeny i kunai'e, dzięki temu przeciwnicy poznali swoje położenie i mogli walczyć otwarcie.
Dan Kaguya - 2010-06-14, 21:34

Zaczynam bardzo szybko biec w jego stronę, rzucam trzema kunaiami z kości. -Stań do walki w zwarciu a nie uciekasz ciągle jak tchórz- przyśpieszyłem tempo i wybiłem się w górę rzucając w niego trzema shurikenami z kości. Jeśli odskoczy lub zrobi unik możliwe nawet, że kawarimi to szybko postaram się go znaleźć i uderzyć kataną w splot, jeśli zablokuje ten atak to wykonam szybko obrót uderzając go kataną ponownie ale w nogi. Biegnąc na niego szybko robię shunshin no jutsu i pojawiam się przed nim. Prędko robię Konoha Reppu a jeśli tego uniknie to postaram się uderzyć go kataną po przez poziome cięcie. Jeśli Konoha reppu się udało to uderzam go z pięści, z całej siły w brodę. Następnie robię Mizuame Nabara a po tym jutsu odskakuję do tyłu i wyskakuję uderzając go kataną po przez pionowe cięcie. Po całej akcji uderzam go z łokcia w brzuch powalając go na ziemię. Jeśli podczas tej akcji zostanę zaatakowany to postaram się sparować atak kataną lub uniknąć. Jeśli zaś zrobi Mizuame Nabara lub użyje żyłki to mocno wyskoczę w górę unikając ataku i dalej dokańczając całą akcję.
Firippu Aka - 2010-06-15, 12:26

-Ninja to ktoś kto potrafi przetrwać w ukryciu!- odkrzyknął mu po czym dalej chowając się za drzewem przeczekał cały ostrzał jaki zaserwował mu Dan. Chwycił w prawą dłoń kunai z kości, ostrze kierując ku dołowi i w momencie, w którym sądzi że jego przeciwnik już nie będzie go atakować z dystansu wybiega zza drzewa z biegnie na niego pochylony. Przypominając sobie jak podczas drugiej części egzaminu Dan często używał katany, spodziewał się więc że i teraz jej użyje. Biegnąc w pozycji pochylonej jego przeciwnik najpewniej zaatakuje z ukosu lub cięciem z góry, co będzie mu łatwiej ominąc i zadać pchnięcie kunai. Jednocześnie kumuluje w stopach dużą ilość chakry, aby nie przykleił się do syropu.
Seiso Senjuu - 2010-06-15, 13:24

Drzewo za ,którym chował się Firippu wybuchło raniąc chłopaka niegroźnie drzazgami. Firippu wybiegł na otwartą walkę cudem unikając uderzenia kataną , jednak został podcięty przez Konoha Reppuu. Upadł na plecy. Danowi zakręciło się w głowie z powodu ubytku zbyt dużej ilości chakry(masa ataków!) poczuł zmęczenie ,a jego ruchy stały się wolniejsze. Firippu to wykorzystał i wbił kunai'a w ramię Dana, który wypuścił katanę ,ale zdołał zadać cios łokciem w brzuch przeciwnika.
Dan Kaguya - 2010-06-15, 15:35

Wziąłem katanę i szybko zrobiłem shunshin no jutsu chowając się za drzewem. Wziąłem jedną pigułkę z skrzepniętą krwią i owinąłem ranę opaską. Stałem luźno. Moje ciało przeszły dreszcze, starałem się nie poddawać i walczyć do końca. Pot lał mi się z czoła, stojąc w przestrachu obmyślałem taktykę i próbowałem znaleźć słaby punkt Firippu. Moje oczy zimnym wzrokiem spojrzały na przeciwnika oglądając go dokładnie. W razie ataku z jego strony robię kawarimi. Jeśli rzuci czymś w mnie to postaram się to odbić za pomocą katany.
Firippu Aka - 2010-06-16, 10:19

Podniósł z ziemi jeden z kościanych kunai jego przeciwnika po czym oddalił się szybko na drugi koniec areny, kucając w cieniu drzewa i obserwując Dana z uśmiechem. "Więc kończy ci się już powoli chakra, hmm?" pomyślał ocierając pot z czoła. Przetarł bolące miejsce po Konoha Reppuu jego przeciwnika i zażył jeszcze jedną żołnierską pigułkę. Chce na razie zachować jak największą ilość energii oraz chakry. "Jego ciało jest mniej sprawne niż na początku walki. Katana też swoje waży, lekka nie jest co wpływa na moją korzyść,a walka na dystans w jego przypadku na dłuższą metę jest śmiertelna poprzez zużycie zbyt dużej ilości chakry. Zbyt impulsywnie działasz" wyszczerzył się do Dana obmyślając ze stoickim spokojem swoją strategię.

Nie tracąc z oczu swojego przeciwnika przejrzał swój ekwipunek zgryzając lekko wargi. "Dwa kościane kunaie, jeden taki sam shuriken, dziesięć metrów metalowej linki, zniszczona opaska.. Jakbym grał w szachy samą wieżą.. Zostają mi najprostsze ruchy, chyba że.." uśmiechnął się chowając zdobyty niedawno drugi kunai do kabury przy udzie. Wyjął z siebie największe drzazgi, by mu nie przeszkadzały i wyprostował się. Odwiązał linkę od opaski, którą (blachę) schował, a materiał przewiązał sobie na czole. Wyciągnął drugiego kunaia i przymocował do końców rękojeści obydwu około jedno metrową metalową linkę łącząc je w ten sposób. Rozluźnił i zacisnął pięści na nożach i zaczął frontalnie biec pochylony na Dana. Kunaie pozwolą mu od odbicie nadlatujących broni, a metalowa linka na unieruchomienie jego ręki bądź katany owinąwszy szybko jedno z nich przerzucając kunaiem i łapiąc go. Napiąwszy mocno żyłkę trzymając za kunaie wymierza Danowi wolny, lecz potężny cios z kolana w klatkę piersiową. Gdyby jednak miał oberwać z miecza lub innej broni białej zaczyna wydzielać z swojego ciała duże ilości chakry mając nadzieję że zmieni ona tor cięcia bądź pchnięcia.

Seiso Senjuu - 2010-06-16, 13:17

Sytuacja:
Dan obserwował swojego przeciwnika, nie znalazł słabego punktu, ale zdał sobie sprawę, że słabnie i musi jak najszybciej zakończyć walkę. Firippu zażył następną pigułkę, mimo początkowej bardzo dużej dysproporcji atrybutów u obu, teraz one się dość wyrównały. Firippu skonstruował swoja broń i ruszył na Dana, miał dobry plan, jednak Dan nie chcąc ryzykować użył Kawarimi. Staliście ok 25 m od siebie.

Stan zdrowia:
Firippu płytka rana na ramieniu po shurikenie i na udzie od kunai'a, liczne otarcia, ból brzucha podczas oddychania i boląca kostka, co powoduje spadek szybkości.
Dan głęboka rana po kunai'u w ramieniu, ból, utrudnienie w składaniu pieczęci ,posługiwanie się kataną jedną ręką co daje spadek na szybkości i dokładności. Zmęczenie z powodu zużycia sporej ilości chakry.

Dan Kaguya - 2010-06-16, 15:50

Poczułem dziwny ból psychiczny ale próbowałem się skupić nad walką, miałem lekką satysfakcję z tego, że on także jest ranny lecz najgorsze było to, że jest ranny w małym stopniu w przeciwieństwa do mnie. Spojrzałem na niego i zacisnąłem pięści. Nie mogę teraz zakończyć walki, muszę walczyć do końca, jestem Dan Kaguya i nigdy się nie poddam. Gdy tylko pomyślałem o tym, że mogę przegrać doznałem dziwnego, nieznanego mi dotąd uczucia. Byłem już bardzo wyczerpany i osłabiony. Chcąc przejść do akcji odskoczyłem jak najdalej i schowałem się w krzakach. Z krzaków rzucam czterema kunaiami z kości i wybiegam z krzaków, robię mocny wyskok w górę i rzucam w Firippu dwoma shurikenami. Czując duży ból biegnę na niego z kataną i staram się go uderzyć w rany które zrobiłem wcześniej. Jeśli mnie zaatakuje to próbuję uniknąć lub zablokować atak kataną, oszczędzając chakrę nie wykonuję Kawarimi. Gdy biegłem czułem wielką złość i nienawiść aczkolwiek te odczucia zmieniały się w czystą dobroć. Gdy chciałem go uderzyć kataną pomyślałem tylko o tym by wygrać i nie poddać się.
Firippu Aka - 2010-06-16, 22:13

"Dobrze mi idzie. Trzeba będzie to teraz tylko jakoś skończyć. Nie mogę sobie pozwolić od teraz na błędy" pomyślał oddychając powoli i krzywiąc się lekko z bólu. "Z tego co widzę Dan już długo nie pociągnie, krwawi pewnie, zużył wiele chakry." przeszło mu przez myśl obserwując uważnie swojego przeciwnika. Widząc iż ów przeciwnik stara się zadać mu jakiekolwiek obrażenia z dystansu stara się je odbić za pomocą kościanych kunai bądź żyłki. Jeśli jednak nie daje rady, lub jest ich zbyt wiele odskakuje unikając ich, opierając swój ciężar na zdrowej nodze. Duża odległość między nimi działa na jego korzyść, dzięki niej może w porę odpowiednio zareagować na ataki Dana.

Widząc że jego przeciwnik zaprzestał ataku na dystans, wypuścił powietrze z ust analizując całą sytuację. Czekał aż przeciwnik będzie wystarczająco blisko by nie mieć zbyt wiele pola do manewru po czym wykonał pieczęć Tygrysa i krzycząc "Sution Mizuame Nabara!" wypluł nie przed siebie, lecz centralnie w Dana dużą ilość gęstego syropu. W razie gdyby jednak jego przeciwnik nie wpadł w tą pułapkę używa techniki Kawarimi no Jutsu z pobliską kłodą i natychmiastowo rzuca w niego kościanym shurikenem, który zebrał z ziemi wcześniej.

Seiso Senjuu - 2010-06-17, 12:10

Firippu nie zdążył zareagować i shurikeny leciały wprost w jego głowę. Mózg jakby się zatrzymał, wszystko stało się wolniejsze, jego oczy rejestrowały powolny lot broni. Chciał zrobić unik, ale było zbyt późno. Myśląc, że zginie przypomniał sobie o czymś. Przecież egzaminator nie pozwoli na śmierć na egzaminie. Jednak i on się nie pokazał. Stało się coś dziwnego, shurikeny przeleciały przez niego ,a Firippu nawet tego nie poczuł. Zdał sobie sprawę ,że to klon Dana, który znikł przy najmniejszym kontakcie z Firippu.
Dan Kaguya - 2010-06-17, 15:40

Szybko wybiegłem w jego stronę, robię utsuemi no jutsu.Następnie robię kunaie z kości i trzymam je w rękach, biorę mocny i szybki zamach a następnie rzucam w jego stronę kunaiami, staram się nie chybić i trafić dość mocno. Szybko chowam się w krzaki i robię shunshin no jutsu pojawiając się po takiej stronie gdzie promienie słoneczne sięgają oczu Firippu. Wtedy robię z kości 15 senbonów, trzymam je wszystkie w rękach a następnie biorę jak największy zamach i rzucam celnie w jego stronę, starałem się także nie chybić aby za wszelką cenę naszpikować go senbonami, potem odskakuję do tyłu i chowam się w krzaki. Jeśli zaatakuje mnie to postaram się zrobić unik lub w ostateczności kawarimi.Podczas rzutów starałem się zachować odpowiednią odległość w taki sposób aby Firippu nie dosięgną mnie swoją bronią, lecz jeśli będzie w stanie mnie uderzyć to zrobię wszystko aby tą bronią nie oberwać. Nie poddając się łatwo bez walki zdenerwowałem się tym, że nie zdąża robić uniku wtedy gdy atakuje klon. Chciałem wygrać za wszelką cenę.
Firippu Aka - 2010-06-17, 18:19

"A więc to był klon? Boże, całe szczęście już myślałem że po mnie..." pomyślał starając się opanować drżenie swego ciała i natychmiastowo wykonał pospiesznie Kai, aby genjutsu jego przeciwnika przestało działać. Ogarnął się i w odpowiedzi na ataki Dana wykonał Kawarimi no Jutsu z kłodą za większym skupiskiem krzaków, jak najdalej od niego w celu ominięcia jego ataków dystansowych oraz ukrycia się. Kucając stara się oddychać powoli, aby nie sprawiać sobie zbyt dużo bólu, a ciężar swojego ciała przenosząc na zdrową nogę, oraz jedną z rąk, którą się podpiera.

Przetarł rękawem czoło obserwując z ukrycia Dana. Jego dłonie złączone są w pieczęć Węża pomagając sobie w ten sposób z koncentracją chakry, a dodatjiwi w razie jakiegokolwiek ataku gotów jest użyć ponownie Kawarimi no Jutsu. "Długo już tak nie wytrzymasz chłopie, zbytnio szalejesz. Słońce mocno grzeje, a ty zbyt szybko wyczerpujesz swoją chakrę... Na moją korzyść.." uśmiechnął się w duchu chowając się dalej za krzakami. Zgryzł lekko wargę i wstał wychodząc z krzaków, oraz trzymając w sposób obronny kościany kunai. -Chodź tutaj Dan! Załatwmy to ostatecznie! krzyknął do swojego przeciwnika czekając na jego ruch bądź odpowiedź.

Seiso Senjuu - 2010-06-18, 16:28

Kunaie Dana trafiły w kłodę, a Firippu chwilę odpoczął w krzakach. Po chwili wyszedł z krzaków 20m od Dana. Prowokował go.
Dan Kaguya - 2010-06-18, 21:24

-Co mam zrobić, jestem wyczerpany, nie mam już nic czym mogę go pokonać, nie mogę się poddać to nie jest w moim stylu, zostało mi tylko jedno wyjście:Walczyć do końca!-
Odskoczyłem ponownie w krzaki i tam złożyłem pieczęć aby zbierać chakrę, skupiałem się mocno i próbowałem skupić chakrę w ciele, starałem się dobrze ukryć. Całą chakrę rozprowadzałem po ciele, kumulowałem jej jak najwięcej. Skupiłem się mocniej i jakby medytowałem. Gdy zebrałem już odpowiednią ilość chakry to niedużą część chakry kumulowałem w obolałych i zranionych miejscach. Starałem się większą część tej chakry zachować na dalszą walkę. Powoli zacząłem się skupiać na moich kościach i zacząłem tworzyć z nich kunaie, starałem się aby uformować je tak by były ostre, opływowe i wygodne. Potem, po wytworzeniu ośmiu takich kunaiów mocno trzymam je w rękach i wychylam się delikatnie z krzaków. Marszczę brwi i przymrużam delikatnie oczy by lepiej wcelować. Skupiam wzrok tylko i wyłącznie na Firippu, uważam także na atak z jego strony, więc jeśli postanowi mnie zaatakować to zrobię Kawarimi no jutsu i dokończę atak. Więc biorę dość duży i szybki zamach a następnie rzucam w niego tymi kunaiami. Jeśli chybię to robię to samo co wcześniej tylko, że tym razem wytwarzam shurikeny. W razie słabego ataku postaram się bronić przy pomocy kunaia.

Firippu Aka - 2010-06-18, 22:00

Unikał cały czas broni rzucanych przez Dana, ciesząc się iż traci resztę swojej chakry. O dziwo poruszał się jak gdyby jego kostka była już zdrowa i mu całkiem nie przeszkadzała, tak samo jak cała reszta jego lekko poobijanego ciała. Starał się unikać jego wszelkich ataków na odległość, starając się go zwabić znacznie bliżej siebie. Nie odpowiada mu wcale że jest tak daleko, mimo iż jest mu przez to łatwiej omijać miotane przez niego kunaie i shurikeny. Uśmiecha się cały czas starając się oszczędzać energię i chakrę.
Seiso Senjuu - 2010-06-19, 11:22

Dan marnował dalej chakre. Rzucił wszystkimi kunai'ami. Stało się trafił niemal wszystkimi. Puf!! Klon Firippu znikł, prawdziwego przeciwnika nie było widać.
Dan Kaguya - 2010-06-19, 11:40

Rozglądam się dokładnie za przeciwnikiem, jeśli mnie zaatakuje to robię kawarimi, jeśli wyjdzie i nic nie będzie robił to rzucę w niego kunaiami i shurikenami. Staram się zachować czujność i rozwagę. Jeśli zaatakuje mnie czymś słabszym to jeśli będę w stanie to uniknąć to zrobię doskonały unik, najlepszy jaki potrafię.
Firippu Aka - 2010-06-19, 11:52

Krzaki, które udawał za pomocą techniki Henge, nagle zniknęły w kłębie dymu, z którego po chwili wyszedł uśmiechając się nieznacznie. -I co Dan, długo jeszcze wytrzymasz z taką ilością swojej chakry? Może najlepiej się poddaj, wszyscy wiemy że nie masz żadnych szans, aby ze mną wygrać, jesteś totalnym zerem! Beztalenciem! -śmieje się z niego nie tracąc jednocześnie go z oczu. w uniesionej, prawej dłoni trzyma w pozycji obronnej kunai, gotów do uniku, bądź odbicia broni.
Seiso Senjuu - 2010-06-19, 14:04

Firippu pokazał się w pozycji obronnej, za nim leżał dość spory kamień. Przeciwnik nic nie robił ,więc Dan od razu posłał w jego stronę kunai'e i shuriken'y. Firippu się nie ruszał więc miotana broń doszła celu. Kłęby dymu PUF! klon. Dan się nie spodziewał ataku w plecy ,więc nie zdążył na niego zareagować. Słyszał jedynie świst rzuconej broni przecinającej powietrze. Kunai boleśnie wbił się blisko kręgosłupa, a Dan leciał na ziemię, na szczęście pojawił się egzaminator łapiąc go.
-Walka skończona, wygrywa Firippu Aka

Firippu Aka zostaje chunninem.
Szpital:
Firippu 3 h
Dan 7h


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group