Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Ranga C - Dostarczenie zwoju

Deiki Kishido - 2010-06-01, 12:57
Temat postu: Dostarczenie zwoju
Po wyjściu z biura Hokage ze zwojem w ręku poszedłem do domu po cały ekwipunek. Poszedłem w kierunku bramy Konohy i wyszedłem z Konohy. "No to kolejna misja"-pomyślałem z uśmiechem na twarzy. Szedłem w kierunku tej małej osady cały czas prosto. W pogotowiu miałem Kawarimi No Justu lub szubki unik do tyłu. "Ciekawe co to za droga?"-pomyślałem idąc dalej przed siebie.
Katrin Uchiha - 2010-06-01, 13:01

Zaraz po wyjściu z wioski, pojawił się las. Szedłeś spokojnie wydeptaną leśną dróżką. Wokół słychać był tylko ptasi śpiew i wiatr.
Deiki Kishido - 2010-06-01, 13:04

"Mnie tak łatwo nie da się zwieść...Chyba nie"-powiedziałem i uśmiechnąłem się lecz pod moją nowiutką maską nie było nic widać. "No nareszcie maskę mam i ci nie dam"-pomyślałem "Ojej ja chyba zaczynam rymować...No spodobało mi się to"-powiedziałem i szedłem dalej rymując lecz w dalszym ciągu byłem ostrożny. W pogotowiu miałem Kawarimi No Justu lub szubki unik do tyłu. "Jeszcze trochę drogi mam i kawarimi w pogotowiu mam"-myślałem idąc i rymując.
Katrin Uchiha - 2010-06-01, 13:22

Szedłeś spokojnie, aż nagle napadło na ciebie bezczelnie dwóch gości. Co prawda nie wyglądali na ninja, ale byli dobrze przygotowani, o czym świadczył fakt, że wpadłbyś w ich pułapkę, gdyby nie to, że użyłeś Kawarimi. Byli to młodzi chłopcy. Może mieli ze 13 lat, nie więcej. Gdy próbowałeś utrzymać równowagę po wykonaniu techniki, zaczęli na ciebie biec. Chcieli cię okrążyć, i związać sznurkiem.
Deiki Kishido - 2010-06-01, 13:42

Jeżeli zdążyli mnie związać to używam techniki Nawanuke no Jutsu i uwalniam się z ich więzów. Następnie szybko tworzę 3 żuki i 1 każę wejść na jakieś drzewo a dwojga innym żukom każę zakraść się za tych chłopców. "Mój stary ale jakże przydatny trick."-pomyślałem i zacząłem biec na tych ziomali w biegu tworząc jeszcze jednego żuka. Teraz napiszę opcje:
1. Ja na nic biegnę i żucam tego żuka na nich .Jeżeli oni odskoczą do tyłu to ja detonuję te 2 żuki które tam wysłałem.
2. Jeżeli oni nie odskoczą to detonuję tego żuka którego na nich rzuciłem.
3. Jeżeli oni mnie zaatakują to ja podmieniam się z tym żukiem którego wysłałem na drzewo i go wysadzam od razu po podmianie.

Katrin Uchiha - 2010-06-01, 14:08

Gdy biegłeś na nich, aktywowała się jedna z pułapek. Potrąciłeś jakąś linkę, przez co w twoją stronę poleciały kunai i shuriken. Gdy chciałeś odskoczyć, upadłeś do ukrytej pod kupą liści dziury.
Deiki Kishido - 2010-06-01, 14:18

Szybko robię shunsin no justu i wydostaję się na zewnątrz. A następnie robię to co przed chwilką tylko że specjalnie uważam na ich pułapki.
Katrin Uchiha - 2010-06-02, 12:53

Chłopaki uciekli z krzykiem.
-Aaa! To prawdziwy ninja!

Deiki Kishido - 2010-06-02, 14:10

Poszedłem dalej nadaj uważając na pułapki oraz w pogotowiu miałem kawarimi.
Katrin Uchiha - 2010-06-02, 14:28

Po pewnym czasie usłyszałeś szelest, a sekundę potem w twoją stronę poleciały dwu kunai. Z cienia wyszedł jeden uzbrojony osobnik. Coś ci mówiło, że tym razem nie będzie tak łatwo jak przed tem.
Deiki Kishido - 2010-06-02, 14:41

Szybko użyłem shunsin no jutsu i chciałem się pojawić na jednym z drzew. Jeszcze sprawdziłem czy nie ma na nim żadnej pułapki. Następnie tworzę sowę z giny i wskakuję na nią. "Tutaj na mnie pułapki nie założy a mam nadzieję że będę miał przewagę."-pomyślałem i kazałem sowie lecieć z ws stronę wioski. Jeżeli on próbuje mnie dogonić to tworzę 15 koników polnych i każę im go rozgnieść. "One są bardzo szybkie ciekawe czy sobie z nimi poradzisz?"-pomyślałem i leciałem dalej obserwując cały czas przebieg akcji moich koników. A kiedy widzę że przeciwnik test w moim zasięgu to używam techniki katsu.
Katrin Uchiha - 2010-06-02, 14:44

Przeciwnik posłał w stronę koników polnych ogromną kulę ognia, niszcząc glinę. Odskoczył na drzewo rzucając w twoją stronę masę senbon.
Deiki Kishido - 2010-06-02, 14:53

Ja szybko staram się uwolnić z siebie troszeczkę chakry aby odbić sebony moją chakrą. Jeżeli to się nie uda to zasłaniam się skrzydłem mojej sowy. "Katon?"-pomyślałem a jeżeli skrzydło nic nie dało do szybko używam kawarimi no jutsu z jakimś drzewem. Kiedy już tam jestem na ziemi wystrzeliwuję w stronę przeciwnika jedną kulę ognia i tworzę pod jego nieuwagę jednego bushina. Oraz rozpoczynam drugi etap mojego planu. Po cichutku tworzę 5 żuków. Wszystkim każę wejść pod ziemię i odszukać przeciwnika oraz cały czas chodzenia za nim lecz nie na powierzchni ziemi tylko pod nią. Kiedy już się tam znajdą to używam katsu."Lubisz pułapki to sam w nią wpadniesz"-pomyślałem. Jeżeli to by nic nie dało to wyciągam sobie trzy kunaie i każdego wbijam w inne drzewo za pomocą shunsina ale ustawiam je s kierunku mego przeciwnika. Ale za to przy każdym zostawiam po jednym żuku. I to jest mój cały plan kiedy zwabię przeciwnika w to miejsce to użyję techniki katsu i żuki wybuchną dając tym samym ciąg kunaią a wtedy one poszybują w stronę przeciwnika i go nieźle zranią a wtedy ja go dobijam z kosy którą przed chwilką odpieczętowałem.
Katrin Uchiha - 2010-06-02, 15:02

Przeciwnik wpadł...wpadłby w pułapkę, gdyby nie okazał się zwykłym klonem. Przez nagły i silny podmuch wiatru o mało się nie przewróciłeś. W ostatniej chwili złapałeś równowagę. Sprawcą zamieszania był ogromny, bliżej niezidentyfikowany ptak, unoszący się dokładnie nad tobą. Na nim siedział owy shinobi, ubrany w czarny, workowaty płaszcz. Uśmiechał się perfidnie do ciebie. Zwierzę wzbiło się w powietrze, posyłając w ciebie nową falę powietrza. Trudno było ci utrzymać równowagę, a dodatkowo przeciwnik rzucał w ciebie...kolcami? Czym podobnym do cierni róży.
Deiki Kishido - 2010-06-02, 15:05

"Co to ma być?"-pomyślałem starając się odbijać "igły" Kuaiem oraz chować się z drzewami. "Moje sztuki tutaj nic nie pomogą!!!"-pomyślałem i użyłem kawarimi no jutsu z pieńkiem drzewa. "Muszę go jakoś zaskoczyć"-pomyślałem i zacząłem kombinować co by tutaj zrobić. Po chwili zastanowienia oraz chwilowego odpoczynku utworzyłem jednego bushina i kazałem mu wyjść na widok jeżeli on go zaatakuje to ja używam shunsin no jutsu i wskakuję na jego ptaka od razu atakując go kunaiem w głowę.
Katrin Uchiha - 2010-06-02, 15:35

Tak jak oczekiwałeś, zaatakował klona. Wróg zdążył się domyślić twoich zamiarów. Gdy wskoczyłeś na ptaka, zaczęła się szarpanina, w której niechcący strąciłeś kaptur przeciwnika. Jakież było twoje zdziwienie, gdy ukazała ci się twarz młodej, blondwłosej kunoichi. Wykorzystując chwilę zaskoczenia, ninja zeskoczyła z ptaka, który podbił się gwałtownie do góry, chcąc cię zrzucić. Wykonywał w powietrzu przeróżne akrobacje. Musiałeś się go trzymać, by nie spaść, bo to by mogło się źle skończyć.
Deiki Kishido - 2010-06-02, 16:17

Specjalnie puściłem się i w powietrzu sptorzyłem sowę a następnie zniszczyłem jej ptaka wielką kulą ognia. "O co tu chodzi"-powiedziałem i przystąpiłem do walki wręcz gdyż byłem dość doby.
Katrin Uchiha - 2010-06-03, 14:08

Nie umiała się obronić przed twoimi atakami. Robiła przeróżne uniki i akrobacje, ale nawet to na niewiele się zdało. W końcu zmęczona odskoczyła parę metrów w tył, posyłając w ciebie ogromny i trudny do ominięcia strumień ognia. Sama też się zabezpieczyła, ogradzając się ogniową ścianą.
Deiki Kishido - 2010-06-03, 15:38

Ja starałem się jak najszybciej wykonać Kawarimi No Justu z drzewem lub (Jeżeli ściana ognia była taka że pomieściła nas obu) z jakim kamieniem jeżeli leżał obok niej. Jeżeli podmieniłem się z kamieniem to atakuję ją lecz z kunaiami w ręce abym zadawał dotkliwsze rany. A jeżeli podmieniłem się z czym innym troszeczkę dalej od niej to biegnę w to miejsce lecz tworzę jednego bushina i on wychodzi zamiast mnie a ona myśli że to ja. A ja prawdziwy w tym czasie tworzę 4 żuki i każę im się wkopać pod ziemię i podkraść się pod nią pod ziemią. Kiedy będę już czuł że ona tam są to używam katsu i wtedy ona powinna nieźle oberwać, ja z tego korzystam i kiedy ta cała siła wybija ją do góry ja atakuję ją jeszcze z Dynamiku Entori tak aby zemdlała.
Katrin Uchiha - 2010-06-03, 17:11

Pojawiłeś się obok niej. Zdziwiona nie zdążyła zareagować na twój cios. Ostatecznie nieźle oberwała. Ogień zgasł, a dziewczyna podniosła się z ziemi, ocierając krew z ust.
-Egh...- Jęknęła wstając. Chwilę potem zniknęła w kłębie szarego dymu. Typowa złodziejka, widocznie uznała, że łup nie jest wart takiego poświęcenia. Walki z tobą.

Deiki Kishido - 2010-06-03, 17:14

Poszedłem dalej uważając na wszystko co może się stać pułapki niespodziewane ataki itp.
Szedłem spokojnie drogom w pogotowiu cały czas mam kawarimi no jutsu. Trochę przyspieszyłem tępo. Chciałem szybciej dotrzeć na miejsce. "No nie i znów będę miał więcej roboty"-pomyślałem myśląc o dziewczynie z którą przed chwilką walczyłem.
Myślałem o niej i starałem się zapamiętać jej wygląd oraz szczególne cechy wyglądu aby potem zdać komplety raport Hokege Samie.

Katrin Uchiha - 2010-06-03, 21:03

Droga do wioski nie zajęła ci dużo czasu. Sama osada nie była też duża. Bez problemu trafiłeś do największego domu przywódcy.
Deiki Kishido - 2010-06-03, 21:08

Dałem mu zwój lecz przyglądałem mu się bacznie czy nie jest to jakiś złodziej na wszelki wypadek podmieniłem zwój z kawałkiem drewna który zmieniłem w zwój. Następnie mu go dałem jeżeli zareagował normalnie to przepraszam go za pomyłkę i wytłumaczam mu dlaczego to musiałem zrobić a jeżeli coś bardzo dziwnego się działo to używam kawarimi No Justu.
Katrin Uchiha - 2010-06-04, 10:57

-Nic się nie stało.- Odpowiedział z uśmiechem, rozumiejąc twoją ostrożność.

//Misja wykonana//


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group