Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Miejsca Wypoczynkowe - Restauracja dla Kapitanów Fukyuu

Sjan Jin - 2010-05-09, 20:21
Temat postu: Restauracja dla Kapitanów Fukyuu
Krótki opis miejsca:

W Dyskotece mają miejsce duże, zdobione srebrne drzwi, za którymi jest zupełnie inaczej. Wchodząc do mniejszego od Sali pomieszczenia widzimy pychę, oraz spokój. Nie słychać głośnej muzyki, jest tylko cicha muzyka. Wszędzie są stoły, parę lad z jedzeniem. Masa lamp...



Sjan wylądował od razu przy wejściu do Restauracji, z drugiej strony wejścia na Dyskotekę:
-To jak? Idziemy? - zapytał spokojnie, z uśmiechem.

Miyuki Senjuu - 2010-05-09, 20:35

-Jasne!-odparłam pełna entuzjazmu.
Lekkim krokiem podeszłam do drzwi i otworzyłam je. Weszłam do środka.
-Łał...Nigdy tu nie byłam. Jest zupełnie inaczej-powiedziałam z niemałym zdziwieniem.

Sjan Jin - 2010-05-09, 21:26

-No, chodź tutaj, czas rozweselić przyjaciółkę... - powiedział uśmiechając się do Miyuki Sjan. Z daleka kelner już wiedział co podać Sjanowi, lecz co jego znajomej. Szybko podszedł do stolika:
-Co szanownej Pani podać? - zapytał wytwornie, a Sjan lekko zachichotał.

Miyuki Senjuu - 2010-05-09, 21:30

-Eee...-wydałam z siebie dźwięk pełen zakłopotania.
Jak to miałam w zwyczaju robić, zachichotałam, aby się trochę rozluźnić.
-Tylko szklankę wody z lodem-odpowiedziałam po chwili namysłu.

Sjan Jin - 2010-05-09, 21:32

-Oczywiście... - powiedział kelner biegnąc po wodę, na co Sjan odpowiedział zaciekawiony:
-Nie jesteś głodna Ewka? Serwują tu na prawdę świetne jedzenie... Gdy kiedyś może będziesz tu z Tahariim, jeżeli wróci do Wioski, to musisz coś zjeść... - powiedział z lekką irytacją, spoglądając na kelnera, który przyniósł wodę i spaghetti.

Miyuki Senjuu - 2010-05-09, 21:38

-Nie, dzięki. Woda mi wystarczy-odparłam z uśmiechem.
Uniosłam rękę i zaczęłam się bawić wodą ze szklanki. Utworzyłam kilka kulek, które ułożyły się w okręg i zaczęły wirować. Jedną skierowałam do moich ust, a drugą wystrzeliłam w Sjana. A potem trzecią i czwartą...Po czym wybuchłam śmiechem.

Sjan Jin - 2010-05-09, 21:40

Sjan spojrzał na nią zdegustowany czując, jak woda spływa mu po twarzy...
-W tej chwili żeś urwała kabel od internetu... - powiedział ze złością i wyjął z szklanki jeszcze jedną kulkę, unosząc ją nad Miyuki:
-Pa, teraz będzie akcja... - powiedział robiąc masę rotacji w powietrzu. Niedaleko tyłem odwrócony szedł kelner. Kulka wylądowała na jego głowie, a Sjan odwrócił się energicznie w stronę znajomej.

Miyuki Senjuu - 2010-05-09, 21:44

-No ej! Nie ma! Nie wplątujemy w to innych!-powiedziałam z udawaną złościom, po czym roześmiałam się-Dobra tam...Mogę ci wyjawić ten szczegół z wyprawy..-urwałam(kabel od internetu) i rozejrzałam się czy nikt nie słucha-Jestem Jinchuuriki.
Sjan Jin - 2010-05-09, 21:46

-Ooo... - powiedział zdziwiony po czym zapytał, udając powagę:
-Jakiego Bijuu masz, Bezogoniastego, Minusogoniastego, czy półogoniastego? - zapytał.

Miyuki Senjuu - 2010-05-09, 21:49

-Dwa i pół...razy minus...podzielić na trzy pięćdziesiąte piąte...-mruczałam pod nosem-Tak! To jest! Trzy!-wykrzyczałam, wymachując przy tym ręką i rozlewając pozostałą wodę-Ups...-skomentowałam.
Podniosłam szklankę i sprawnie całą wodę wlałam z powrotem do środka.
-Ty nic nie widziałeś...

Sjan Jin - 2010-05-10, 15:55

-Nie, skądże... A co się stało? - zapytał zdziwiony Sjan udając powagę i w szklance Miyuki stworzył lodową figurkę żółwia.
-Ja mam też trzy ogoniastego, ale mój nie jest potrzebny do Yuubiego, więc uważaj na Akatsuki... - powiedział cicho Kapitan.

Miyuki Senjuu - 2010-05-10, 18:33

-Ah! Najwyżej mnie zabiją. I tak nikt nie będzie płakał-odparłam ze śmiechem.
Skierowałam wzrok na szklankę z zamiarem napicia się.
-No ej! Ja miałam zamiar to dokończyć!-powiedziałam, również śmiejąc się.
Nie czekając na reakcje Sjana, poruszyłam wodą, rozsadzając lód od środka i wypijając większą część zawartości szklanki.

Sjan Jin - 2010-05-10, 20:53

-A jak tam Twoje Yukon? Daj mi minutę, a spowoduję na zewnątrz zamieć, kosztem bólu głowy... - zaśmiał się cicho Sjan.
Sjan Jin - 2010-05-10, 20:54

-A jak tam Twoje Yukon? Daj mi minutę, a spowoduję na zewnątrz zamieć, kosztem bólu głowy... - zaśmiał się cicho Sjan, po czym dodając z większą powagą:
-Gdybyś umarła, nie tylko z rąk Akatsuki, całe Tsuki pogrążyłoby się w żałobie... Jinchuuriki Tsuki-Gakure... Dziewczyna Siódmego Kapitana i przyjaciółka Czwartego... No, nieźle... - powiedział cicho dodając krótki monolog:
-Przede wszystkim ja i Taharii...

Miyuki Senjuu - 2010-05-10, 21:09

-Hm? Aż tak dużo się dorobiłam? Pff...kto by się spodziewał-dodałam niedbałym tonem.
Rzuciłam okiem na salę i jakby od niechcenia rzuciłam niewielką kroplą wody w kelnera.
-Moje Yukon?-powtórzyłam pytanie, o którym sobie przypomniałam-Ah...Ostatnio trochę je zaniedbałam. Musiałam poćwiczyć kontrolę nad wodą.

Sjan Jin - 2010-05-11, 07:00

-Jasne, rozumiem... Ja natomiast jestem Mistrzem paru osób... Ludzie garną do mnie z Konohy... - zaśmiał się lekko Sjan, zamawiając sobie Colę i wrzucając tam utworzony przez siebie lód.
Miyuki Senjuu - 2010-05-11, 09:06

-Z Konohy mówisz...Aż tak cię kochają?-zażartowałam.
Westchnęłam.
-Nudno tu, w wiosce. Może bym się na jakąś misję wybrała albo co...?

Sjan Jin - 2010-05-12, 08:54

-Misje albo wyprawę? - zapytał spokojnie Sjan.
-Ja byłem na misji B, ratowałem Wioskę od zdrajcy... Człowiek miał Shara i Byuaku w oczach... - stwierdził z irytacją chłopak.

Miyuki Senjuu - 2010-05-12, 15:30

-Hardcore!-skomentowałam z uśmiechem-Misje B wbrew pozorom nie są takie trudne...Jeżeli masz przy sobie koksa, który robi wszystko za ciebie...
Sjan Jin - 2010-05-12, 20:02

-Mogłem liczyć tylko na siebie... - powiedział z chwilą zastanowienia się. Upił łyk coli i poprosił kelnera o dwie miseczki sake:
-A co, kto z Tobą był?

Miyuki Senjuu - 2010-05-12, 20:13

-A zgadnij...-powiedziałam z lekkim uśmiechem-Nikt inny jak Taharii....Ale teraz nie będzie tak wesoło. Zacznę chodzić sama i się zacznie! Znasz może jakieś fajne okolice na wyprawę?
Sjan Jin - 2010-05-12, 20:16

-Cóż, mógłbym wyruszyć z Tobą, ale nie będę interweniował, póki nie zaatakują mnie. Bo troszczyć się o Ciebie trzeba, ale dam Ci jakąś wolność... Ogółem, mogę dać mi misje ochraniania mnie, przechodząc przez Lodowiec Fukyuu. Są tam wikingowie i nie będzie tak jak na poprzedniej wyprawie, wtedy zostaliśmy złapani pod koniec w Gen Jutsu, wydawało mi się, że był tam Taharii, a on w tym czasie był na misji... Cóż, to jak, chcesz tą misję? - zapytał spokojnie z lekkim uśmiechem wypijając pół sake z jednej miseczki.
Miyuki Senjuu - 2010-05-12, 20:27

-Ehh...Pewno skończę nad ogniskiem wikingów...-odparłam z westchnieniem-No, ale dobra. Zgadzam się, niech będzie. Nic innego nie mam do roboty.
Sjan Jin - 2010-05-12, 20:36

-Zaczniemy, kiedy będziesz miała czas... To Twoje sake jakby co... - wskazał na drugą miseczkę pełną sake.
Miyuki Senjuu - 2010-05-12, 20:42

-Ale....No dobra. Ale nie ręczę za to co powiem lub zrobię za chwilę!-ostrzegłam Sjana i chwyciłam miseczkę.
Spojrzałam na jej zawartość.
-"Jak szaleć to szaleć!"-pomyślałam, po czym wypiłam całe sake za jednym razem.
-No! To się nazywa dopalacz!-krzyknęłam.

Sjan Jin - 2010-05-13, 08:00

Sjan zaśmiał się...
-Nie wiesz "Ewka", tak, to Twoja nowa ksywka, co to prawdziwe dopalacze moja droga... Ale cóż, proszę bardzo, dostajesz ode mnie misję. Idę zaraz na przechadzkę. Masz zrobić tak, żebym nie zginął... - powiedział spokojnie wyjmując z wazonu kwiaty i dając Miyuki:
-A! A to druga część misji, masz za zadanie powąchać je, zachwycić się i wstawić w domu do wody... - powiedział udając powagę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group