Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Ranga C - Przechwyceie listy Powstańczych Sił Zjednoczonego Królestwa

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:42
Temat postu: Przechwyceie listy Powstańczych Sił Zjednoczonego Królestwa
Szybko pobiegłem po potrzebne rzeczy do mojego domu po czym pobiegłem w stron bramy głównej, a tam czekałem na kolegów razem z moim psem.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:45

-Cześć Imago-powiedziałem biegnąc z plecakiem w stronę bramy. Miałem ze sobą mapę, gdyż Imago zapomniał ją odebrać. Czekałem jeszcze tylko na Dana.
Dan Kaguya - 2010-04-20, 19:46

Szybko wziąłem potrzebne rzeczy z domu i jak najprędzej wybiegłem w stronę bramy. Z daleka widziałem Imago oraz Deikiego i machałem do nich ręką, podbiegłem do nich i podałem im rękę.
Deiki Kishido - 2010-04-21, 07:27

-Chłopaki to wyruszamy. Plan jest taki. Łapiemy posłańca prawdopodobnie jest on na granicach kraju ognia więc będziemy mieć kawałek.-powiedziałem po czym rozwinąłem mapę. Wskazałem im dokładne miejsce w które udamy się na początku.
-Tutaj-powiedziałem. Zabrałem mapę ze sobą i wyruszyłem, za mną widziałem Dana i Imago.
-Słuchajcie ta misja nie będzie taka łatwa-powiedziałem maszerując przed siebie.
-Musimy zachować środki ostrożności-dodałem
-Ja tworzę moje sztuki, jeżeli coś wywąchają to Imago sprawdza to byakuganem, jeżeli to wróg Dan popisze się umiejętnościami i zatrzymie go a wtedy my go zgarniamy-powiedziałem tworząc 15 koników polnych z gliny.

Sjan Jin - 2010-04-21, 12:52

Szliście gdzieś przed siebie, idąc w przeciwną stronę od miejsca na mapie... Czy to może jakaś strategia?
Imago Hyuuga - 2010-04-21, 14:14

Deiki , nie żądz moimi umiejętnościami.

Zaraz Deiki, pokaz mi no ta mapę, ta okolica mi się nie podoba. powiedziałem przyglądają się mapie po czym powiedziałem No tak idziemy w złym kierunku, zawracamy. powiedziałem po czym ruszyłem do docelowego puntu.

Deiki Kishido - 2010-04-21, 14:52

Szedłem za Imago, bacznie się rozglądając od czasu do czasu.
-Będziemy wyglądać na turystów-powiedziałem przemieniając się w kogoś kto przypomina turystę.

Dan Kaguya - 2010-04-21, 17:34

Szedłem ciągle za chłopakami i kazałem mojej sowie zbadać teren dookoła. -Słuchajcie, musimy dokładnie wiedzieć gdzie iść bo jeśli zabłądzimy to będzie niedobrze-powiedziałem zachowując ciągle zimną krew i ciągle się rozglądałem czy niema niczego niepokojącego w okolicy.
Deiki Kishido - 2010-04-21, 17:36

-No masz rację-powiedziałem i jeszcze raz sprawdziłem mapę. Jeżeli wszystko było w porządku szedłem dalej.
Sjan Jin - 2010-04-22, 20:34

Szliście dalej, Deiki nie wiedział jak dokładnie wygląda turysta... Weszliście już w graniczne lasy Kraju Ognia... Zapadł zmierzch i nadchodziła powoli noc...
Dan Kaguya - 2010-04-22, 20:47

-Dobra, zbliża się noc więc musimy tutaj zostać, trzeba się jakoś zorganizować-powiedziałem i szybko rozejrzałem się dookoła aby zbadać najbliższy teren oraz puściłem moją sowę aby zbadała pobliski teren, może coś wykryje, potem wyjąłem katanę i ścinałem gałęzie drzew na opał a później je układałem na stosie-Deiki, Imago czy któryś z was może to teraz lekko podpalić?-zapytałem się spokojnie
Deiki Kishido - 2010-04-22, 20:54

-Się robi-powiedziałem po czym użyłem Hikyuu no Jutsu [Katon] i rozpaliłem ognisko. Stworzyłem żuki aby pilnowały obozowiska.
Imago Hyuuga - 2010-04-24, 12:05

Rozłożyłem się przy ognisku i odpoczywałem , po chwili włączyłem byakuan na kilka chwil i szukałem czegoś podejrzanego.
Sjan Jin - 2010-04-24, 12:17

Ogień trzaskał wesoło. Imago cały czas używał byuakugana, co go bardzo męczyło, bolała go głowa. Sowa Dan'a latała beztrosko między drzewami, wszędzie tylko trakty, lasy i polany, gdzieniegdzie rzeki. Gdzieś między drzewami rozległ się trzask. Z dali wycie wilków. Szelest latających ptaków, odgłosy natury...
Dan Kaguya - 2010-04-24, 12:22

-Dobra pójdźmy lepiej spać a ja zostanę na warcie jakby co to was obudzę, jeśli będę mocno śpiący to ktoś mnie zmieni a teraz dobranoc wszystkim-powiedziałem i wyjąłem katanę dotykając delikatnie jej ostrze, ciągle byłem czujny.
Deiki Kishido - 2010-04-24, 12:22

-ok dobry pomysł-powiedziałem do przyjaciół chociaż i tak wysłałem moje koniki polne i żuki aby były na straży.
Imago Hyuuga - 2010-04-24, 12:22

/Pisałem że na chwile włączam , jak coś więc nie jestem zmęczony./

Wyłączyłem byakugan i lekko pomasowałem głowę, a mój pies zacząłem węszyć czy może czegoś niepokojącego tutaj niema. Po chwili powiedziałem Jak tam u was z treningiem ?

Sjan Jin - 2010-04-24, 12:38

*Jesteś. Ja o tym decyduje, czy jesteś czy nie...*

Pies zaczął nerwowo szczekać w stronę krzaków, nie dając Wam spać. Koniki polne zaś rozbiegały się. Niektóre wybuchały w lesie, spotykając się z ciekawskimi zwierzętami. Powodowaliście ogromny hałas i światło, które wskazywało Waszą pozycję. Coraz więcej szelestów i dziwnych dźwięków rozsyłało się z kierunku drzew.

Imago Hyuuga - 2010-04-24, 12:48

Trochę zaniepokojony strzeliłem w krzaki 1 senonem używając Fukumi Hari, by tym samym pies nerwowo nie szczekał. Po chwili podszedłem do psa i mówiłem czule Mailo , uspokój się.
Dan Kaguya - 2010-04-24, 12:56

Ja zaś puściłem sowę aby wykryła niebezpieczeństwo, jeśli wykryje to przyleci do mnie. Potem wyjmuję katanę i ściskam ją mocno w dłoni będąc przygotowanym.
Deiki Kishido - 2010-04-24, 13:17

A ja tworzę 15 żuków którym każę wejść pod ziemię. To jest moja gr. nr1 a gr. nr 2 jest 15 koników polnych którym kazałem stać na straży.
Sjan Jin - 2010-04-24, 21:19

Cały czas było słychać szmery. Sowa widziała mnóstwo zwierząt. W krzakach obok dało się słyszeć szelest i ruchy liści. Imago i Deiki marnowali chakrę, Dan wysyłał sowę. Poleciała gdzieś w las i nie wiedział, co tam robi.
Dan Kaguya - 2010-04-24, 21:24

Kazałem sowie wrócić i zrobiłem bunshin no jutsu i wysłałem jednego klona w krzaki, drugiego w przeciwną stronę a trzeciego dalej za krzaki-Słuchajcie coś tu jest nie tak, musimy być czujni-powiedziałem miejąc w gotowości Kawarimi no jutsu.
Deiki Kishido - 2010-04-25, 07:46

Ja cały czas byłem gotowy do ataku. W pogotowiu miałem kawarimi.
Imago Hyuuga - 2010-04-25, 08:43

Kazałem mojemu psu dalej węszyć lub odnaleźć wroga, a sam byłem gotowy na ewentualny atak.
Sjan Jin - 2010-04-25, 10:56

Wokół były szmery. Pies pobiegł gdzieś w krzaki, po chwili piszcząc dotkliwie i szczekając. Staliście tak na warcie. W krzakach, w które wbiegł pies widniały czerwone oczy.
Imago Hyuuga - 2010-04-25, 11:11

Mailo ! krzyknąłem i włączyłem byakugan by zobaczyć co za licho w nich siedzi. Gdy ujrzałem potwora wyłączyłem byakugan i powiedziałem o sytuacji kolegom i czekałem jaką strategie maja, gdyż ja byłem kiepski w te klocki.
Dan Kaguya - 2010-04-25, 11:56

Szybko strzeliłem tam Fukum Hari i krzyknąłem do chłopaków-Szybko atakujcie te krzaki-i miałem w gotowości Kawarimi. Potem wziłem katanę i ustawiłem ją w pozycji obronnej.
Deiki Kishido - 2010-04-25, 13:36

Ja tylko czekałem co się stanie dalej gotowy do walki.
Sjan Jin - 2010-04-25, 18:16

W krzakach odezwał się psi pisk. Imago znowu włączył Byuakugana, za krzakami stał jego pies oraz wilk, oba najeżone Fukumi Hari, zdychając w krzakach. Z innej strony odezwał się szmer i coś przesłoniło się za drzewem.
Imago Hyuuga - 2010-04-25, 18:51

O w mordę Mailo, Dan ty idioto przestań ! ! krzyknąłem i pobiegłem do mojego psa którego szybko wziąłem i przyniosłem obok ognia bo się ogrzał, a tam go opatrzyłem i obwiązałem bandażami, jeżeli wilk żył to dobijam go kosa i składam z niego ofiarę.
Z oczu lały mi się łzy i powtarzałem sobie w myśli "To moja wina, moja wina"
po czym czekałem na rozwój wydarzeń mówiąc do psa Będzie dobrze tylko nie zasypiaj. głaszcząc go.

Deiki Kishido - 2010-04-25, 19:08

"No i ekstra"-pomyślałem po czym szybko się obróciłem tak abyśmy stali do siebie plecami. Ja patrzałem na w schód a inni w inne kierunki. Byłem gotowy do walki.
Dan Kaguya - 2010-04-25, 20:53

Szybko dobiłem wilka mieczem i powiedziałem do Imago-Imago, przepraszam ale to twój pies wszedł tam w krzaki potem a to ja najpierw zacząłem tam strzelać-potem podszedłem do psa i pogłaskałem go okrywając go swoją kuszulką, w pogotowiu miałem kawarimi.
Sjan Jin - 2010-04-25, 21:15

Pies został okryty. Nie ruszał się... Nie miałeś bandażów ani nic innego. Skąd niby masz mieć?! Ociekasz biedą i nędzą. Pies cicho sapał, piszcząc. Za tym samym drzewem znowu coś przemknęło. Żuki i koniki Deikiego zaczęły wybuchać w jednym miejscu. W tych samych krzakach, ukazały się pomarańczowe, małe oczy, wpatrujące się w zgromadzonych tutaj.
Dan Kaguya - 2010-04-25, 21:19

Następnie podszedłem do ogniska i położyłem się spać mówiąc-To pewnie nic poważnego, zignorujcie to, myślę, że te oczy to jakieś genjutsy-a potem zacząłem chrapać
Deiki Kishido - 2010-04-25, 21:42

-Ja postoję na straży będziemy się zmieniać-powiedziałem po czym stanąłem na straży głaszcząc psa Imago.
Imago Hyuuga - 2010-04-26, 14:08

/Mam bandaże kupowałem niedawno w aptece, a poza tym mogę zdjąć z rąk albo nóg/

Ok Deiki, on cie ostatnio polubił, liczę na ciebie. powiedziałem wstając i ocierając łzy po czym rzuciłem z zaskoczenia w tajemnicze oczy kunaj.

Sjan Jin - 2010-04-26, 20:52

To coś uniknęło kunai. Imago poczuł mocne ugryzienie w rękę, siedząc na ziemi, ale nic za sobą nie dojrzał. Dan smacznie spał, nie nadwyrężając się. Imago miał duże bóle głowy. Powoli nadchodził ranek.
Dan Kaguya - 2010-04-26, 20:56

Po cichu wstałem i nic nikomu nie mówiąc szybko pobiegłem aby zbadać teren dookoła. Zacząłem się zapuszczać daleko. Wyjąłem katanę i biegłem z nią rozglądając się dokładnie czy nie ma w pobliżu zagrożenia lub celu naszej misji. W pogotowiu miałem katanę aby odbić ewentualnie broń miotaną.
Deiki Kishido - 2010-04-26, 21:01

Wstałem i rozciągnąłem się. Przeciągnąłem się i zobaczyłem że nie ma Dana "Pewnie poszedł po drewno czy po jakieś jedzenie..."-pomyślałem po czym obudziłem Imago
-Wstawaj-powiedziałem do kolegi po czym rozejrzałem się do okoła i wysłałem 2 koniki polne na zwiady.

Imago Hyuuga - 2010-04-27, 13:00

Ałł ! powiedziałem lekko znużony po czym rzekłem Jestem zmęczony, położę się na kilka chwil. powiedziałem i starałem się zdrzemnąć choć na kilka chwili, by odpocząć.
Sjan Jin - 2010-04-27, 13:53

Deiki rozciągnął się, zmęczony strasznie jak Imago. Żaden z nich nie spał całą noc. Pies miał się coraz gorzej. Imago poczuł coś wilgotnego na poliku, z jego prawego oka leciała krew. Wśród krzaków zauważyliście jasny ruch, ktoś przebiegał obok obozowiska. Nad drzewami, niedaleko od Waszego obozu, dostrzegliście w świetle dnia wieże... To owy garnizon...
Imago Hyuuga - 2010-04-27, 14:00

/ Tam dostaniemy informacje, czy mamy go zaatakować, albo coś ?/

To tam. powiedziałem uradowany i zacząłem zbierać moje graty i wtedy poczułem krew na mojej twarzy, że miałem wyłączony byakugan nie miałem pojęcia co się dzieje. Szybko otoczyłem oko bandażem i czekałem na kolegów po czym powiedziałem Co robimy Mailo, na pewno sam nie pójdzie.

Dan Kaguya - 2010-04-27, 14:04

Biegłem i rozglądałem się uważnie. Puściłem sowę na zwiad i jeśli coś znajdzie to plyleci do mnie i zaprowadzi w tamto miejsce. Biegnę ciągle i chowam katanę, mam w przygotowaniu kawarimi jeśli coś by mnie zaatakowało. Staram się wykonać cel misji tak aby nie odnieść porażki. Biegnę ile sił w nogach i rozglądam się w każdym miejscu. Co pewien czas używam shunshin no jutsu i robię co jakiś czas odpoczynek aby się nie przemęczyć za bardzo.
Deiki Kishido - 2010-04-27, 14:13

Pobiegłem w stronę drzewa i czekałem na wszystkich. wysłałem do Dana żuki z wiadomością aby przyszedł do obozowiska.
Sjan Jin - 2010-04-27, 14:33

Imago i Deiki

Wy we dwóch daliście uciec posłańcowi, ani jego dwaj ochroniarze nie zwrócili na Was uwagi. Odziany w bogatą, lekką zbroję człowiek z dwoma flagami na ramionach biegł dalej między drzewami, znikając kilometr dalej. Wy weszliście do garnizonu, pod którym miał przebiegać owy posłaniec. Budynek był pusty, jak mówił Hokage. Twoje żuki poszły w tamtym kierunku, ale *O dziwo* nie umiały mówić! Wy zmęczeni szliście dalej, Imago poczuł krwawienie z drugiego oka. Ignorując rany psa, Imago skazał go na umieranie... W garnizonie przez nieuwagę któryś z Was skopał jakieś puste wiadro po schodach...


Milo umiera...

Dan

Między drzewami zauważyłeś troje biegnących wojowników. Dwóch z nich zatrzymało się, a dziwny człowiek z listem w ręku i flagami na ramionach biegł dalej, zbliżając się do Ciebie. Znajdywałeś się w lesie po boku drogi, za parę sekund będzie nadchodził owy posłaniec. Wojownicy wrócili się truchtem w stronę garnizonu, z którego dobiegł Cię jakiś hałas...

Odległość: 1km od garnizonu.

Deiki Kishido - 2010-04-27, 14:38

Jak najszybciej staram się wyśledzić Dana i iść mu pomóc. Imago zostawiam z psem chociaż było mi go trochę żal. Staram się wyśledzić Dana po śladach lub jeżeli moje żuki go znalazły to każę im mnie oprowadzić do niego po zapachu. Jeżeli już tam doszedłem do Dana po cichutku się go pytam:
-Jaka jest sytuacja?-po czym szybko rozglądam się do okola tak aby nikt mnie nie zauważył. A ręce mam kunaia którego wsadzam do ust aby nie przeszkadzał mi w wykonywaniu żądnych pieczęci. Czekam na odpowiedź Dana lecz w pogotowiu mam kawarimi.

Imago Hyuuga - 2010-04-27, 14:47

/ Sjan, jak to możliwe że mi krew z oczu leci, po pierwsze wyłączyłem byakugan, po 2 co najwyżej straciłbym chakre a po 3 pie mi nie mógł umrzeć bo przecież opatrzyłem go i nie pamiętam żebym pisał że ruszam do garnizonu/

Mailo, nie umieraj... powiedziałem i zacząłem płakać nad martwym psem, po chwili się ogarnąłem i pobiegłem za Deikim przykrywając psa kocem.

Sjan Jin - 2010-04-27, 15:00

/ Nie kwestionuj swojej głupoty i moich decyzji... Myśl logicznie... Nie jesteś Medykiem, żeby leczyć psa... Mogłeś wrócić do Wioski do Trenera i go uleczyć, ale nie, zostawiłeś psa umierającego. Byuakugana nie wyłączyłeś od wieczoru... I nadal go nie wyłączasz... Nie wiem co Ty w ogóle robisz.../

Deiki i Imago stali przed garnizonem. Podmuch wiatru poruszył wiadro. Gdy chcieli iść w stronę Dan'a, którego nie widzieli, zauważyli biegnących w ich stronę sprintem dwóch wojowników... Bądź jakieś demony! Byli to odziani w złote zbroje, pokryte bordowymi tatuażami wojownicy z dwiema, srebrno - złotymi Daikatanami każdy. Mieli na głowach dziwne hełmy z maskami przedstawiające głowy smoków:
-Ora hija jhin! - krzyknął jeden do nich podbiegając do nich z mieczami. Drugi wskoczył na jedno z drzew, zręcznymi rękoma bujając się po gałęziach i rzucając w Waszą stronę parę Shurikenów.

Dan widząc posłańca, wychylił się zza drzewa i uderzył go mieczem w korpus, nadziewając na swoje ostrze. Przechwycił list... Ale musiał uciekać. Z lasu biegła masa wojowników z mieczami i w lekkich zbrojach oraz dziwacznych hełmach, przedstawiających głowy zwierząt. Biegli na Ciebie z szaleńczym okrzykiem. Było ich bardzo dużo.

Dan Kaguya - 2010-04-27, 15:07

Zaczęłem szybko uciekać i w biegu zrobiłem 3 bunshiny aby odwracały uwagę napastników. Co jakiś czas używałem shunshin no jutsu. W jednym miejscu wyplułem maź za pomocą mizuame nabara i miałem nadzieję, że któryś w nią wejdzie. Biegłem ile sił w nogach nie odwracając ię do tyłu.W pogotowiu miałem kawarimi no jutsu.
Deiki Kishido - 2010-04-27, 15:08

Wykonałem kawarimi i szybko krzyknąłem:
-Imago Dan ma kłopoty-powiedziałem po czym dałem rozkaz do odwrotu. Szukałem po śladach Dana i starałem się unikać ciosów tych gości kazałem Imago biegnąć za mną. "Nie mamy szans"-pomyślałem po czym dalej biegłem przed siebie sprawdzając czy Imago jest za mną.

Imago Hyuuga - 2010-04-27, 15:12

Wyłączam byakugan po czym zabieram psa i pędzę do wioski z psem, być może uda się go jeszcze wskrzesić.
/Czyli między innymi wycofuje się, gdyż Sjan mnie dobija/

Sjan Jin - 2010-04-27, 15:32

Dan uciekł między drzewami pełen energii skacząc po gałęziach. Imago i Deiki wykończeni wartą i brakiem spania biegli przez krzaki, nie mając siły do ucieczki. Deiki oberwał dwoma shurikenami w plecy, a Imago biegnąc z psem i całą zakrwawioną twarzą był jeszcze wolniejszy, schwytali go w sieć i założyli na oczy opaskę, a na ręce i nogi pętle...

/Nie możesz tak po prostu się wycofać, jak Cię gonią.../

Zostaliście mocno poturbowani... Ale pewnego dnia udało Wam się zbiec z ich obozu. Gdy przy ognisku wszyscy śpiewali dziwne pieśni.


Deiki i Imago: Misja nieudana: 24h Szpitala

Dan wbiegł do Wioski zdyszany, gdy za nim biegło paru wojowników. Hokage czekał w bramie na pilny list chłopaka, przeganiając wrogów i zabijając ich w parę sekund.
-Dobrze się spisałeś... - Hokage wręczył Ci 400 Rou oraz spojrzał na Ciebie...
-Chłopcze, jeżeli chcesz... Może chciałbyś pobierać nauki u Mistrza Miecza z Tsuki-Gakure? - zapytał z uśmiechem...

Misja awansuje na Rangę B! Walka z zaawansowanymi wrogami Wrogiej Wioski na poziomie S. Jounina!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group