Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Miejsca Wypoczynkowe - Jezioro Taihei

Taharii Yakimo - 2010-04-07, 20:58
Temat postu: Jezioro Taihei
Bardzo spokojne miejsce. Możemy tutaj spotkać wiele zwierząt i ludzi. Nazwa jeziora pochodzi od słowa Taihe, co oznacza spokój. Jest tutaj możliwość wypoczynku, albo przebywania z swoją drugą połówką. Możemy tutaj także trenować i zjednoczyć się z naturą. Samo jezioro jest sporych rozmiarów. Można w nim pływać i bawić się. Dookoła jeziora można spotkać bawiące się dzieci lub innych ludzi. Jest to miejsce spoczynku, dlatego nie toleruje się tutaj walk i awantur. Znajduje się tutaj także zakątek drzew, w nim pary mogą się spotykać i poznawać między sobą... Jest on usłany drzewami z różowymi kwiatami, które dzięki jakiemuś Jutsu nigdy nie zmieniają koloru.
Gobrem Hyuuga - 2010-04-08, 15:40

Nad jezioro wszedł młody chunnin, który wyglądał na śpiącego. Słyszał wiele hałasów przechodząc obok dyskoteki co go odstraszyło. Zawsze wolał spokojniejsze miejsca gdzie można pomyśleć. Usiadł pod drzewem i oglądał wielkie jezioro zamyślony.

----

-Nuda-stwierdził i poszedł przed siebie.

Anamuro Inuzuka - 2010-04-17, 16:24

Weszłam na teren jeziora, usiadłam na trawie i czekałam na Imago. Zaczęłam skubać trawę, ale zaraz zdjęłam buty i bluzę i wskoczyłam do jeziora.
*Hm...Którą rybkę by zjeść?*

Imago Hyuuga - 2010-04-17, 16:25

Przychodzę nad jezioro z moją koleżanką, po czym podchodzę do wypożyczalni gdzie zamawiam 2 wędki. Gdy już je otrzymałem jedną zatrzymałem a drugą dałem Anamuro, po czym podszedłem do brzegu i zarzuciłem wędkę i czekałem aż coś się złapie, a sam rzekłem Miałaś racje, to był dobry pomysł żeby tu przyjść.
Anamuro Inuzuka - 2010-04-17, 17:47

Wynurzyłam się z wody.
-Mówiłeś coś?! - krzyknęłam, po czym ruszyłam w stronę brzegu. Złapałam za wędkę i zarzuciłam ją.
-Zębami nic nie złapię.

Imago Hyuuga - 2010-04-17, 17:54

Zaśmiałem się ,po czym gwizdnąłem głośno ,a już po chwili przybiegł mój piesek(owczarek niemiecki) które dał nura do wody a już po chwili przyniósł wielkiego karpia. Łał , mam go kilka minut a już mnie zaskakuje. powiedziałem po czym wrzuciłem karpia do wiaderka a pies zaczął strząsać z siebie wodę pryskając nas, po czym chyba Kuroi mu się spodobał i zaczął go gonić po całej polanie.
Anamuro Inuzuka - 2010-04-17, 17:59

-Masz psa? Czemu nie mówiłeś?
Gwizdnęłam na Kuro, żeby przestał i przyszedł.
-Całkiem duży. Ile dałeś za niego?

Imago Hyuuga - 2010-04-17, 18:01

heh mam go od dzisiaj, dałem 400 rou, ale jak dla mnie to i tak tanio. powiedziałem po czym znów powiedziałem To co jemy skoro rybę już mamy ? zapytałem i wyjąłem rybę z wiadra .
Anamuro Inuzuka - 2010-04-17, 18:13

-Ta. Czekaj, pójdę do drewno a ty rozpalisz ogień, OK?
Ruszyłam w stronę lasku. Znalazłam pierwsze lepsze małe drzewo i kopnęłam je, aby się złamało. Później chwyciłam Kunai, drewno rzuciłam go góry i zaczęłam je ciąć kunai'em.
A tak pociętym drzewem wróciłam do Imago i rzuciłam przed niego.
-Możesz rozpalać.

Imago Hyuuga - 2010-04-17, 18:19

Drewno było niepotrzebne ale możemy tez upie coś innego. powiedziałem i podpaliłem drewno Katon Hiykuu no jutsu ,a już po kilku minutach ryba była gotowa.
Odłamałem kawałem dla Anamuro, a drugi wziąłem dla siebie. Mailo wygodnie rozłożył się przy ognisko i zaczął obserwować palące i patyki.

Simeon Kaguya - 2010-04-17, 20:16

Przychodzę. Patrzę, że jest tutaj dwoje - chłopak i dziewczyna jednym z nich był Imago, pomyślałem, że coś ich łączy. Ooo! Imago lovelasku! - powiedziałem po czym podałem rękę, a do koleżanki się uśmiechnąłem dyskretnie.
Imago Hyuuga - 2010-04-17, 20:19

Trochę poczerniałem ale powiedziałem Simeon, cześć,to nie jest moja dziewczyna a mój pies wskoczył do wody i przyniósł buta którego zaczął gryźć, a ja usiadłem przy ogniu i zacząłem grzać ręce.
Simeon Kaguya - 2010-04-17, 20:23

Hehe, sorry mistrzu - powiedziałem. Dobra, dobra i tak nie przeszkadzam, tylko się przyszedłem na chwilę zrelaksować... Zaraz zresztą i tak spadam.
- po tych słowach odszedłem kilkanaście metrów dalej i usiadłem w cieniu, ze słuchawkami w uszach.




//jak ty możesz poczernieć? xD //

Imago Hyuuga - 2010-04-17, 20:29

/ O matko zarumieniłem czy coś /

Zawołałem Mailo a ten wskoczył trochę znużony do wody i wyłowił jeszcze 2 ryby , które wziąłem od niego i usmażyłem. Po chwili gdy były gotowe odstawiłem je a jedna zaniosłem Simeon'owi mówiąc Masz nie głoduj. po czym razem z psem rozłożyłem się przy ognisku.

Simeon Kaguya - 2010-04-17, 22:34

Uśmiechnąłem się i zjadłem. Dzięki, nie trzeba było, ale dzięki - powiedziałem.
Imago Hyuuga - 2010-04-18, 12:51

Przysunąłem się lekko do Anamuro i powiedziałem Jak ci idzie trening ? a mój piesek położył się blisko ognia po czym zmrużył oczy i chyba zasnął.
Elth H'aku - 2010-04-18, 20:40

Po około 30minutowej wędrówce spokojnym krokiem dotarłem nad jezioro o którym wspomniał mi Sensei Ire, a przynajmniej tak mi się wydawało, że - "To chyba to jezioro?". Rozglądając się zauważyłem troje osobników, nie była to para, więc - "Może im przeszkadzać jeśli zacznę trenować za blisko" - pomyślałem udając się wzdłuż jeziora w poszukiwaniu jakiejś polanki. Gdy już ją znalazłem wyciągnąłem książkę o tytule: 'Techniki Natury: Suiton' i otworzyłem przeglądając czego mógłbym się nauczyć. Znalazłem Kiri Gakure no Jutsu, której postanowiłem się nauczyć. "Będzie to moja pierwsza technika natury, może być ciężko" - pomyślałem przystępując do czytania. Jak już przeanalizowałem notatkę to rozluźniłem ręce i nogi, a następnie powoli rozpocząłem kumulowanie chakry, gdy uznałem, że powinno wystarczyć uwolniłem ja obserwując efekt...
Anamuro Inuzuka - 2010-04-19, 17:37

-Trening? Teraz Kai, a jak skończę to będę miała egzamin. Mam nadzieję, że nie będzie trudny...Jeszcze w sumie ani razu nie rzuciłam shurikenem!
Wyjęłam gwiazdkę z kabury i zamachnęłam się. Wycelowałam w pniak, który rósł obok miejsca, gdzie siedział Simeon.
-A masz! - krzyknęłam do pniaka.


// Sim, powiedz czy trafiłam w pień, czy w Ciebie.//

Simeon Kaguya - 2010-04-19, 18:34

Hej, uważaj :) Spokojnie... Ała! Kurcze, skaleczyłaś mnie... - powiedziałem z uśmiechem na twarzy. Nie byłem zły, bo nie było to bolesne, a na dodatek tylko lekko mnie drasnęło. Tak zauważyłem, że coś chyba jeszcze niedoświadczona jesteś. No cóż, ja też jeszcze wiele nie potrafię, ale mogę ci powiedzieć, że musisz rzucać przede wszystkim pewnie, bo rzuciłaś tak jakbyś się bała. Musisz być pewna, że trafisz tam, gdzie tylko chcesz, wtedy może się udać. A co do egzaminu na genina. One zazwyczaj nie są trudne, przynajmniej tak mi się wydaje. Chociaż na pewno będzie kosztował cię sporo nerwów. Oj, trochę za bardzo się rozgadałem :)


//trafiłaś mi w nogę, ale nie był to mocny rzut//

Imago Hyuuga - 2010-04-19, 19:51

Anamuro nieźle co idzie jak na 1 raz powiedziałem uśmiechając się.
Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:30

-Cześć-krzyczę biegnąc w waszą stronę.
-Ahoj!!!-powtarzam czekając na odpowiedź.

Simeon Kaguya - 2010-04-19, 20:32

Siemasz Deiki! Co tam u ciebie? - zapytałem z chłodnym, aczkolwiek szczerym uśmiechem na twarzy.
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 20:34

Hej Deiki , kumplu i ziomalu. krzyknąłem w stronę kolegi po czym podałem mu rękę, a mój piesio zaczął na niego nerwowo szczekać.
Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:34

-A nic wszystko po staremu-powiedziałem drapiąc się za głową i uśmiechając się z zamkniętymi oczami.
Simeon Kaguya - 2010-04-19, 20:37

Heh, mam nadzieję, że nie wypadłeś z formy, bo niedługo ponoć jest egzamin na chuunina - powiedziałem śmiejąc się
Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:40

-Nie mam nadzieję że nie wypadłem z formy-powiedziałem dalej się śmiejąc chciałem kopnąć psa ale postanowiłem że go oszczędzę i stworzyłem 5 pająków którym kazałem zająć psa. "Natrętniuch."-pomyślałem spoglądając na Simeona.
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 20:45

Radze nie tykać powiedziałem otrzepując psa z pająków po czym powiedziałem Deiki, co ty na mały sparing.
Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:47

-Jak chcesz ale ja mówię dzisiaj nie mam nastroju więc nie liczę na to abyś mnie błagał o przebaczenie- powiedziałem zawracając pająki
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 20:50

Kiwnąłem głowa ,a pies się schował że sam go nie widziałem, najwyraźniej nie chciał przeszkadzać. Włączyłem byakugan po czym przyjąłem postawę i czekałem na ruch przeciwnika Zaczynaj...
Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:53

-Ajajaj...Znów robota-powiedziałem po czym znikłem ci w pola widzenia. (ponad 10 metrów) "Ciekawe..."-pomyślałem i stworzyłem dwa żuki które podkopały się pod ziemię i wyszedły pod tobą "Katsu"-pomyślałem i je wysadziłem tak aby tylko cię odepchnęły.
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 20:57

Wykonałem kawarimi z rybą po czym powiedziałem A mogłem ją zjeść... a moja mina zrobiła się ponura. Zacząłem się rozglądać za przeciwnikiem, gdy go znalazłem wykonałem za jego plecy teleport i starałem się mu go wbić w plecy.
Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:00

-Ha chciałbyś-powiedziałem po czym zobaczyłeś mnie a ja stałem i czekałem
-----------------------------
To mój bushin. A ty mnie nie widzisz.

Imago Hyuuga - 2010-04-19, 21:03

Wyciągnąłem kunaj'a po czym stałem i czekałem na atak przeciwnika którego , nie widziałem.
Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:04

Nagle z jednej strony nadleciał shuriken. Leciał prosto w ciebie.
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 21:07

Po prostu odbiłem go , jakby nigdy nic.
Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:09

Nagle on wybuchł a ty zemdlałeś i obudziłeś się zobaczyłeś nad sobą mnie
-Żyjesz?

Imago Hyuuga - 2010-04-19, 21:12

Ty był kamyk :P
Pojawiłem się nad tobą po czym zaatakowałem cie Konoha Senpuu a ty odleciałeś i rypnąłeś w drzewo ale nic ci się nie stało.

Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:14

Ja zamieniaj się miejscem z ptakiem używając kawarimi i uderzyłem cię w głowę tak abyś zemdlał. Po tem oblepiłem cię gliną. A ty nie mogłeś się ruszać.
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 21:19

Użyłem Harichakry i pociąłem glina by ta była nie do użytku a kiedy miałem wolne ręce Zrobiłem kawarimi za drzewa a ty mnie nie widziałeś :P .
Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:21

-To jest beż sensu-powiedziałem po czym usiadłem i czekałem na ciebie aż przestaniesz ze mną walczyć "Albo nie użyję mojej ostatecznej broni"-pomyślałem i użyłem Harem no jutsu a ty to widziałeś bo masz byakugana
Sjan Jin - 2010-04-19, 21:22

Dostajecie właśnie warna. Proszę zaprzestać pisania w tym temacie. To niedorzeczne! Zachowujecie się w tym temacie jak niedojrzali, bardzo niedojrzali ludzie!
Imago Hyuuga - 2010-04-19, 21:30

Wychodzę zza drzewa wyłączając byakugan mówiąc Oszczędź mi tego widoku, twoje się nie może równać z moim. powiedziałem śmiejąc się po czym chwyciłem wędkę i zacząłem połów ryb.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 07:01

-Hehe-powiedziałem śmiejąc się. Podbiegłem do ciebie i siadłem czekając aż się coś złapie na twoją wędkę.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 14:26

Nagle z wody wyskoczył mój pies z giga rybą a ja załamałem się i myślałem Gorszy od psa, gorszy od psa... a sam wyłowiłem zaledwie szprotkę...
Sjan Jin - 2010-04-20, 15:40

Moje drogie dzieciaki, proszę o zaprzestania pisania takim stylem, ponieważ jest on niedopuszczalny na naszym forum. Jeżeli moje ostrzeżenia i sugestie zostaną pominięte, postaram się o karę. Pozdrawiam, Mistrz Gry Sjan Jin.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 16:09

Nie rozumiem o co ci chodzi już przestałem więc proszę wytłumacz a nie pisz na nas dzieciaki ok?

-Ahh Imago powiedz czy bolała cię kiedyś stopa lewa i jednocześnie prawe ucho?-zapytałem nie wiedząc co powiedzieć. Czekałem na odpowiedź od dobrze znanego mi już przyjaciela.

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 16:15

Tez jestem zdezorientowany, poprosiłbym jaśniej

Hmm trudno powiedzieć, raczej nie. powiedziałem troch zdziwiony, dziwnym pytaniem.

Deiki Kishido - 2010-04-20, 16:22

Dobra ja jeszcze dzisiaj przyjdę a teraz muszę lecieć-powiedziałem odchodząc i machając ci jednocześnie.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 16:23

Narka powiedziałem i machnąłem koledze po cym położyłem się przy ognisku, zamknąłem oczy i starałem się niczym nie przejmować.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 16:48

-Ojj-powiedziałem pojawiając się z pięcioma kawałkami kiełbasy w ręku.
-Mam prowiant na grilla

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 16:54

Super, ognisko jest gotowe, tylko skocze po drewno. powiedziałem i uszyłem do lasu.
Po kilku minutach wróciłem z kilkoma drewienkami które rzuciłem do ognie i czekałem aż się wypalą i pozostanie żar.

Deiki Kishido - 2010-04-20, 16:56

-No to kładziemy-powiedziałem i ostrożnie położyłem kiełbaski na żar.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 17:02

Uważaj żeby nie spalić powiedziałem i czekałem aż będą gotowe.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 17:06

-Już są gotowe-powiedziałem twierdząco po czym wziąłem jedną i zajadałem delektując się przy okazji.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 17:10

Wziąłem jedną po czym odkroiłem sobie kawałem kunajem a drugim zacząłem ją jeść mówiąc To jest naprawdę dobre. krojąc sobie następny kawałek.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 17:15

-Dawno niczego nie jadłem-powiedziałem po czym wpadłem na pomysł.
-Imago może zagramy w kółko krzyżyk?-zapytałem tworząc z gliny 6 x i 6 o oraz oczywiście kratki.
-Zaczynaj masz kółka-powiedziałem.
-------------------------------------------------------------
Masz GG?
I I
I I
______I________I______
I I
I I
I I
-----------------------------
I I
I I
I I

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 17:24

/Mam ale nową wersje która mi ciągle nawala/

Kółko na samym środku powiedziałem

Deiki Kishido - 2010-04-20, 17:26

-Ok-powiedziałem i narysowałem gliną o. Ja sam sobie narysowałem krzyżyk w prawym dolnym rogu.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 17:29

Narysowałem kółko powyzej środkowego koła.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 17:31

narysowałem kółko pod twoim środkowym i powiedziałem:
-Chyba nikt tego nie wygra-drapiąc się za głową.

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 17:34

Moe , lepiej ni grajmy bo to nudne.... powiedziałem
Deiki Kishido - 2010-04-20, 17:38

-Masz rację to nie był dobry pomysł-powiedziałem po czym położyłem się pod jakimś drzewem i odpoczywałem pełny.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 17:41

Sm zagwizdałem i pojawił się mój pies który był cały mokry, wiec zrezygnowałem i sam położyłem się na drzewie.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 17:43

-Imago chodź pójdziemy na misję we 3-powiedziałem
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 18:39

Dobra, a kiedy ta misja ? I kto jeszcze idzie ? zapytałem
Anamuro Inuzuka - 2010-04-20, 18:43

-Aj, znowu przysnęłam. Właśnie zaczęłam egzamin...A ty Imago, jak wyglądał twój egzamin?
Zaczęłam skrobać kunai'em w ziemi.
*Ale nuudy...*

Deiki Kishido - 2010-04-20, 18:44

-Imago!!!-zawołałem machając ci ręką abyś do mnie przyszedł.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 18:52

Zaraz krzyknąłem i powiedziałem do Anamuro Mój egzamin polegał n uwolnieniu dziewczynki ,ale było łatwo .
Deiki Kishido - 2010-04-20, 18:53

-Idziesz?-zawołałem a moje 3 pająki już po ciebie szły. Nie szły po ciebie tylko to tego gościa obok ciebie a na nich widniał napis "kto to? Wróg?".
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 18:59

Krzyknąłem nie i powiedziałem do kolezanki Ok idę bo nie da mi spokoju. powiedziałem po czym przybiegłem do Deikiego i powiedziałem Co jest ?
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:01

-Idziesz ze mną i z Danem na misję?-zapytałem waląc prosto z mostu.
Anamuro Inuzuka - 2010-04-20, 19:01

-I już poszedł...
Wstałam, rzuciłam kunai'em w drzewo. Po chwili poszłam po kunai, schowałam go do kabury i wróciłam do domu.
-*Ciekawe, jak mi pójdzie egzamin...*

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:07

Jaką ? zapytałem
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:09

-Misję rangi B ze mną i z Danem-powtórzyłem przyjacielowi. Czekałem na jego odpowiedź bacznie.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:14

Trochę mnie zamurowało ale powiedziałem Na misje B !?
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:17

-Nie pomyliło mi się na misję rangi C-przeprosiłem kolegę
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:21

Ach , to dobrze bo raczej padlibyśmy po kilku krokach. powiedziałem a kamień spadł mi z ... myśli ;p
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:23

-No to jak idziemy?-zapytałem ostatecznie przyjaciela. A moje pająki wróciły do mnie.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:27

No ba powiedziałem
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:29

-No to jesteśmy umówieni-powiedziałem do przyjaciela podając mu rękę i uścisnąłem ją serdecznie.
-Co teraz robimy-powiedziałem patrząc na jakiegoś psa.

Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:33

Nie wiem. odpowiedziałem
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:35

-No ciekawe kogo to pies-powiedziałem wskazując na tego psa. Był nawet fajny spodobał mi się jednak coś mi się zdawało że coś tutaj nie gra.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:37

Mój powiedziałem wołają psa Mailo choć tu na chwile. a piesek posłusznie przybiegł i zaczął merdać ogonem.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:41

-HEh-powiedziałem głaszcząc go ostrożnie "Jam mnie ugryzie ma po pysku"-pomyślałem uśmiechają się.
Imago Hyuuga - 2010-04-20, 19:44

Spokojnie gryzie tylko wrogów powiedziałem.
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:47

-To ma szczęście-powiedziałem uśmiechając się do psa. Usiadłem sobie wygodnie na drzewie i głaskałem go.
Imago Hyuuga - 2010-04-21, 14:52

Piesek tylko merdał ogonem ,a ja wszedłem na wyższą gałąź. Pies wgramolił się na tą obok a sam zacząłem go głaskać i mówiłem Mailo jest bardzo sympatyczny.
Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:12

-Zauważyłem -powiedziałem po czym zeskoczyłem z drzewa i następnie wskoczyłem na gałąź obok ciebie.
Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:14

Co robimy, bo robi się nudno ? zapytałem
Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:16

-Nie wiem...Pogadajmy o dziewczynach-powiedziałem
-Miałeś jakąś?-zapytałem

Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:18

/Na serio/
Zamyśliłem się , i myślałem czy takowa posiadałem.

Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:21

-Ni i co wykombinowałeś?-zapytałem przyjaciela

-------------------------
Nie

Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:23

Miałem jedną, sam ją znasz powiedziałem zamykając oczy, Dyskoteka kilka tygodni temu, przypomnij sobie.
Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:27

-Aha Yumi?-przypomniałem sobie
Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:31

Nom... odpowiedziałem trochę ponuro po czym rzekłem Może teraz uda i się zdobyć jakaś nową. A ty masz/miałeś jakaś? zapytałem.
Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:32

-Nie-powiedziałem mając na myśli Seiabuzerę (czy jakąś tak).
-Ale zamierzam mieć dopiero po egzaminie-powiedziałem

Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:34

hmm, mam nadzieje że zdążymy z misją do egzaminu.... powiedziałem
Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:34

-Musimy-powiedziałem już troszeczkę zdenerwowany.
Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:39

No pewnie powiedziałem i rzekłem Co ty na wycieczkę ?
Deiki Kishido - 2010-04-21, 16:41

-Gdzie?-zapytałem przyjaciela po czym wstałem i przeciągnąłem się.
Imago Hyuuga - 2010-04-21, 16:43

W góry powiedziałem zeskakując z drzewa.
Deiki Kishido - 2010-04-21, 17:01

-Nie-powiedziałem ja idę się zrelaksować. Chyba że na nad morze?
Seiso Senjuu - 2010-04-23, 15:47

Chłopak czuł wiatr we włosach. Musiał się czymś zając ,by jego myśli nie były skierowane do bolących go spraw. Leciał a w zasadzie już spadał, tafla jeziora zbliżała się z dużą prędkością. Zdążył jedynie krzyknąć.
-Gamaken przeszedłeś samego siebie
Wpadł do wody. Żaba ,która go wyrzuciła w górę również skoczyła do wody i zaraz znalazła się koło chłopaka, ten się drapał na nią i usiadł na jej głowie po turecku. Obserwował okolicę. Kilka znajomych twarzy rzuciło mu się w oczy nic po za tym.

Deiki Kishido - 2010-04-23, 17:08

-Seiso?-powiedziałem ze zdziwieniem.
-To ty?-zapytałem z nie dowierzaniem.

Seiso Senjuu - 2010-04-23, 17:26

Spojrzał na chłopaka lekko przymkniętymi oczyma.
-Tia, witaj, nie patrz się tak na mnie ciuchy mi się zawieruszyły

Dan Kaguya - 2010-04-23, 17:26

Przychodzę nad jezioro i rozglądam się dookoła następnie siadam pod najbliższe drzewo i rozmyślam sobie. Zamykam oczy i wyobrażam sobie piękne krajobrazy a potem wstaję i wyjmuję katanę i macham ją przed sobą. Potem ponownie siadam i ocieram rękę o katanę i dalej rozmyślam o przeróżnych rzeczach i zamykam oczy.
Deiki Kishido - 2010-04-23, 17:28

-Dobra-powiedziałem po czym zauważyłem Dana. Wysłałem po niego koniki które ułożyły napis gdzie ma Dan przyjść.
Dan Kaguya - 2010-04-23, 17:31

Otwieram oczy i widzę koniki następnie wstaję i idę w stronę Deikiego.
Seiso Senjuu - 2010-04-23, 17:32

Dalej siedziałem w milczeniu obserwując całą scenę. Żaba dryfowała na wodzie.
Deiki Kishido - 2010-04-23, 17:35

-Dan-powiedziałem po czym zaprosiłem kolegę na drzewo obok mnie i Imago.
-Jak tam leci?-zapytałem

Dan Kaguya - 2010-04-23, 17:44

-Dobrze, na razie dobrze. A co u was, jakie mieliście ostatnio przygody?- zapytałem kolegów
Simeon Kaguya - 2010-04-23, 18:36

Przyszedłem i zacząłem rozglądać się po jeziorze. Wyłożyłem się na piasku i zacząłem leżeć, od czasu do czasu siadałem i oglądałem jezioro. Tafla była spokojna, niezakłócona.
Imago Hyuuga - 2010-04-24, 12:01

Wskakuje na drzewo i krzyczę do wszystkich Ale tu zbiorowisko.
Seiso Senjuu - 2010-04-24, 12:09

Od razu zwróciłem leniwie wzrok na drącego się chłopaka. Ah, Imago. Żaba dalej dryfowała.
-Cicho niektórzy potrzebują spokoju

Deiki Kishido - 2010-04-24, 12:24

-Imago on ma rację przyszliśmy tutaj aby odpoczywać a nie krzyczeć-powiedziałem
Imago Hyuuga - 2010-04-24, 12:27

Ale sztywniaki... powiedziałem cicho po czym dałem dyla ( uciekłem).
Deiki Kishido - 2010-04-24, 12:27

-Ahwestchnąłem po czym sam opuściłem to miejsce.
Seiso Senjuu - 2010-04-24, 21:00

Spojrzałem do góry, cholerne niebo zbyt spokojne i piękne, rozejrzałem się wokoło drzewa cholerne drzewa, wszystko mnie wkurzało. Człowiek ze wewnętrznymi barierami, człowiek a w zasadzie zwierzę szukające jedynie walki z przeciwnikiem ,silniejszym przeciwnikiem. Wariat może ignorant nie szanujący własnego życia. Zamknąłem oczy, bestia drzemiąca we mnie ukazała swe ślepia i ostre jak brzytwa szpony. Otworzyłem oczy, bariery blokujące moją świadomość ,agresywność i chęć zniszczenia puściły.
-Zacznij Gamaken-powiedziałem głucho, po chwili żaba zaczęła wystrzeliwać w brzeg i drzewa pociski wody, które rozłupywały pnie. Jedna myśl chodziła mi po głowie, niech ktoś mnie powstrzyma, chce zabić lub zginąć. Sam zacząłem składać pieczęci , a brzeg został niszczony przez skalne pale wyrastające z ziemi.

Dan Kaguya - 2010-04-26, 21:52

Rozejrzałem się w tym miejscu i stwierdziłem, że nie ma tu nic ciekawego i poszedłem z tąd kierując się w innym kierunku.
Seiso Senjuu - 2010-04-29, 21:12

Niewiarygodne wyczucie wynurzenia. Wyjrzałem z ziemi 2 metry przed jeziorem i wyszedłem. Szczęście, znowu byłbym mokry a tak usiadłem na miękkie trawie i obserwowałem nieruchomą tafle jeziora.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 12:37

Nagle można było usłyszeć trzask gałęzi. Tak to była właśnie Inu która nie trafiła na gałąź i spadła na ziemię. Pai szczeknęła do niej pytająco z koron drzew
- Nic mi nie jest Pai! - Krzyknęła w jej stronę starając się jakoś ogarnąć. Po chwili szczeniak skoczył na głowę dziewczyny co spowodowało kolejną wywrotkę na ziemię.

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 12:41

Odwracam lekko głowę słysząc huk i łamane gałęzie. Widząc Inu uśmiechnąłem się i czekałem aż podejdzie.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 12:44

Otrzepała głowę ze wszelkich brudów i liści. Znów jej nie wyszedł ten skok no ale trudno. Podniosła łebek rozglądając się wokoło. Zauważyła uśmiechniętego Seiso...niestety nie była zbytnio w humorze. Naburmuszyła się i podniosła swój tyłek z ziemi
- Tak wiem, wiem. Ciebie też to bawi- Mruknęła w jego stronę. Oparła ręce o biodra i zlustrowała go cynicznym wzrokiem. Mniejsza o to że miała małe zadrapania i była cała brudna....Taka była jej natura

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 12:47

-Może troszeczkę-odpowiedziałem
Wyciągnąłem dłoń w jej stronę i rzekłem z miłym uśmiechem
-No chodź nie dąsaj się już

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 12:49

Skrzywiła się nieco lecz po chwili na jej mordkę zawitał wredny uśmieszek. Musiała się na czymś lub na kimś wyżyć. Zaczęła spokojnie iść w jego stronę niczym niewinna dziewczynka. Po chwili jednak odbiła się od ziemi i zaczęła rotować robiąc Tsugę dokładnie w jego stronę
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 12:56

Na początku trochę się przestraszyłem i zdziwiłem. Jednak po chwili również uśmiechnąłem się wrednie. Popsuję jej zabawę a co
Czekałem na uderzenie wystawiając przed siebie ręce. Moje nogi oplątały mocne korzenie dzięki czemu nie polecę do tyłu. Skupiłem chakre w dłoniach i przyjąłem na ręce cały atak z każdą chwilą zwalniając obroty tsugi. Dzięki metalowemu szkieletowi rąk i możliwości skupiania w nich chakry w końcu atak się zatrzymał.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 12:58

Ona nie dała za wygraną. Wyczuwszy zwalnianie Tsugi złapała się za jego ręce i z powietrza dała mu kopa w twarz przy okazji odbijając się i robiąc salto w tył
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 12:59

Okazało się że nie mogłaś ruszyć nogą ani rękom. Cała byłaś owinięta w nici chakry ,które wypuszczałem z końców palców gdy się kręciłaś.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 13:16

Spojrzała się na podejrzane nici
- Kuźwa...-Mruknęła. Uśmiechnęła się wrednie. Nadal mogła i jako tako się poruszać. Pai na jej głowie była jednak wolna. Rzuciła się ona na łeb Seiso a sama Inu strzeliła mu z główki o!

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 13:18

Pai mnie zaskoczyła i kiedy znalazła się na mojej głowie dostałem od Inu. No cóż zaraz Wam pokaże
Trzymając Inu i mając Pai na głowie wybiłem sie do tyłu gdzie wpadliśmy prosto do jeziora. Zacząłem się śmiać.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 13:22

Szybko odbiła się od dna i wyburzyła się z dużym chlustem. Teraz to już tragicznie wyglądała. Zacisnęła szczękę aby nie wybuchnąć. Pai szybko podpłynęła do opiekunki
- Ja cię kiedyś zabiję...- Warknęła patrząc na niego spod byka. Uśmiechała się jednak lekko.

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 13:24

-Sama zaczęłaś-powiedziałem śmiejąc się.
Zaraz jednak zacząłem się powoli wynurzać. Okazało się że stoję na żabie. Wyciągnąłem dłoń w kierunku Inu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 13:27

Burknęła coś pod nosem z niezadowolenia. Podała jednak dłoń chłopakowi i nogą zaparła się o łeb żaby. Nagle złapała drugą ręką i z całej swojej siły pociągnęła Seiso aby ten wpadł do jeziora. Liczyła się tylko mała zemsta
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 13:35

Gdy dziewczyna tylko stanęła jedną nogą na łbie, wzmocniłem uścisk i się szeroko uśmiechnąłem. Żaba potężnie się wybiła i dodatkowo by wyrzucić nas jeszcze wyżej zrobiła szybki ruch głową. Lecieliśmy kilkadziesiąt metrów nad wodą.
-Chciałaś mnie wciągnąć do wody ,role się odwróciły kochanieńka-roześmiałem się gdy bardzo szybko zbliżaliśmy się do tafli jeziora.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 13:37

Wrzasnęła na całe gardło. Zapewne kogoś ogłuszy ale mniejsza o to. Złapała się mocno za ramię Seiso i za nic w świecie nie chciała puścić. Zamknęła ślepia woląc nie patrzeć na wysokość. Pół biedy że są nad jeziorem to przynajmniej się nie zabiją...
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 13:39

Przytuliłem Inu i zdążyłem jeszcze powiedzieć przed uderzeniem w wodę.
-Zobacz jak tu pięknie...bul bul bul-wynurzyłem się pomagając dziewczynie.
-I jak-zapytałem z psotnym uśmiechem.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 13:43

Wynurzyła się jak najszybciej. Wykaszlała wodę z gardła. Nie zdążyła zaczerpnąć ani krzty powietrza. Złapała Seiso za gardło i zaczęła nim trząść próbując udusić
- To....było.....straszne! -Wykrzyczała przez lekkie łzy

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 13:46

-Ej...ej...ej-chciałem coś powiedzieć.
W końcu położyłem dłonie na jej ramionach.
-Spokojnie, nie płacz proszę

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 13:51

Zamarła na chwilę. Jaki płacz? Zamrugała tępo oczami i poczuła znajomą wilgoć....i to bynajmniej nie była woda z jeziora. Zagryzła wargi. To jej się nie uśmiechało
- Ja nie płaczę..-Bąknęła jak dziecko spuszczając nieco łeb. Pai tymczasem zdążyła wypłynąć na brzeg i wejść na drzewo. Szczerze nabijała się ze swojej właścicielki

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 13:59

-Tak nie płaczesz-powiedziałem i delikatnie dłonią starłem łzy dziewczyny.
-Nie jesteś zła?

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 14:03

Było jej nieco głupio. Nie lubiła zwracać na siebie uwagi w ten sposób....Wzdrygnęła się lekko
- Nie! Skądże! Ja tylko....zbyt się boję latania - Potrząsnęła przecząco głową po czym śmiechnęła się pobłażliwie.

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 14:16

-Mogę dać Ci nagrodę za to że wytrzymałaś-powiedziałem a w moich oczach zatańczyły wesołe iskierki.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 14:19

Spojrzała na niego niepewnie. Jej tętno znów przyspieszyło. Zamknęła na chwilę oczy i nabrała powietrza dla większego spokoju
- No dobra. I jeszcze się spytam...dlaczego to robisz? -Już od dłuższego czasu to natrętne pytanie wracało do jej łba niczym bumerang.

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 14:23

Uparcie patrzyłem dziewczynie w oczy
-Odpowiedź jest prosta. Intrygujesz mnie pod każdym względem-powiedziałem lekko się uśmiechając.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 14:31

Patrzyła się na niego niepewnie spod kurtyny mokrych włosów które opadały jej na twarz. Jej długa grzywka doszczętnie zakryła jej lewe ślepie. Drugie nie patrzyło się aż tak głęboko w jego oczy
- A..to ciekawe. Z reguły skutek mego zachowania był inny - Uśmiechnęła się ironicznie. Inu niestety była roztrzepaną istotą która nigdy nikomu nic nie mówiła. Nawet gdyby to było coś głębszego....

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 14:54

Odgarnąłem jej kosmyki włosów z twarzy, by ujrzeć jej wiśniowe oczy. Zbliżyłem twarz do twarzy Inu.
-A czy ten skutek podoba Ci się?

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 14:58

Serce jeszcze bardziej przyspieszyło swoje bicie. Dziewczyna myślała że wyskoczy jej z piersi. Mimowolnie cofnęła łebek o centymetr nie będąc pewnym rozwoju sytuacji.
- No....jest dość....ciekawy -Wymamrotała. Oczy jej uciekały na wszystkie strony nie mogąc znaleźć sobie jednego punktu

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 15:16

Pogładziłem delikatnie policzek dziewczyny.
-Boisz się prawda?-zapytałem cicho, dalej się uśmiechałem.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 15:21

Może i trochę się bała lecz jej maleńka duma nie pozwalała jej na ukazanie strachu bądź słabości. Uparcie trwała w swojej pozycji nie uciekając. Przełknęła ślinę i uśmiechnęła się lekko
- Chyba to normalne że ludzie boją się czegoś, czego nie znają -Zdobyła się na dość ciekawą odpowiedź

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 15:24

Zamyśliłem się chwilę i odpowiedziałem.
-Tam, masz rację, więc pytanie brzmi czy pewna niesamowita osóbka chce poznać to czego się boi bo tego nie zna?-skwasiłem trochę minę z powodu tego zawiniętego pytania ale zaraz znowu się uśmiechnąłem i patrzyłem Inu w oczy.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 15:30

- Ciężko jest poznać jeżeli się ma opory....- Wyszeptała niepewnie. Nie chciała go odrzucać.....właściwie to w pewnym sensie było dla niej wyzwaniem. Starała się oswoić ze swoimi dziwnymi myślami
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 15:33

Powoli objąłem Inu.
-Opory? Atakujesz każdego nawet znajomego-uśmiechnąłem się-i nie masz oporów, a teraz gdy stoimy blisko siebie ,sami, bez walki, masz opory

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 15:46

Dziwnie się czuła. Jakby była otoczona....w pewnym sensie nie miała wyboru przez swoje chore ego. Myślała z wielkim opóźnieniem....o ile w ogóle myślała. O dziwo jednak w objęciach nie było jej najgorzej. Pamiętała te chwile z rodzicami, kiedy to co chwila nie dawała im spokoju. Tęskniła za tym niepamiętnym uczuciem.....za dniami w których czuła się bezpiecznie. Zbyt długo była sama aby po prostu wrócić tak bez żadnych wahań. Bała się...iż znów to straci. Że znów zostanie zraniona, porzucona i zapomniana. Dlatego właśnie wolała unikać wszelkich kontaktów. Rozłąka boli bardziej niźli samotność. Dla niej wystarczało ukazanie powierzchni jej zachowania, wręcz zniechęcała innych do siebie. Z tym żyło się jej dość dobrze. W tej jednak chwili w jej głowie kłębiło się wiele niejasności na które nie miała odpowiedzi. Czy da radę? Czy była warta? I przede wszystkim....czy to się skończy nim się zacznie? Nie mogła odpowiedzieć. Stała bezradnie wśród wody w której czuła się bezpiecznie choć tym razem nie pomagała zbytnio.
- Atakując....nie zbliżasz się zbytnio do nikogo - Wyszeptała zagadkowo
- Teraz....nie jest jeszcze za późno

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 16:00

Patrzyłem na Inu, ileż teraz bym dał aby dowiedzieć się co sobie myśli. Długo milczała, a moje myśli stawały się coraz czarniejsze. Chciałem dać jej bezpieczeństwo, chciałem by czuła się przy mnie jak ktoś wyjątkowy, moje intencje były szczerze, Jednak wszystko zależało od niej. Widocznie kiedyś zapomniana ,teraz nie potrafiła inaczej. Czasu miała mnóstwo ,chciałem zakończyć jej życie pełne samotności i rozniecić nowy ogień pełen uczucia. Puściłem ją i moje dłonie opały wzdłuż ciała.
-Musisz się określić czy chcesz dać szanse mi i sobie, zaraz zamknę oczy i jeśli je otworzę i będziesz tu dalej stała odpowiedź będzie prosta i jasna, nie pożałujesz swojej decyzji ,będę Ci towarzyszył do końca , jednak gdy Cie nie będzie postaram się zapomnieć o Tobie
Powoli zamknąłem oczy, pojedyncza łza spłynęła mi po policzku. Koniec walki, Inu musiała zadecydować.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 16:15

Podniosła dłoń i ugryzła się w palec. Taki odruch na odstresowanie. Spojrzała się w swoje odbicie na powierzchni jeziora. Uciec i zapomnieć? Czy zaryzykować i pójść w nieznane....właściwie to wrócić w nieznane. Czas poganiał a ona stała nie wiedząc co zrobić. Nie chciała nikogo zawieść. Jej dłonie zaczęły nieprzyjemnie drżeć z przejęcia. Jeżeli były osoby na którym jej zależało....wolała ich nie ranić. Sama była na uboczu lecz żyła szczęściem bądź nieszczęściem innych. W tej chwili jednak sytuacja wymagała od niej zdecydowania wobec jej własnej osoby. Nigdy nie była stanowcza, to jeszcze bardziej utrudniało jej wybór. W oddali jednak usłyszała głos....właściwie szczek. Dziewczyna otworzyła szeroko oczy nasłuchując. Czy nie otworzyła się dla Pai? Czy żałowała tego? Na pewno nie. W życiu by nie chciała jej opuścić. Nawet jeśli, cieszyła się że miała okazje spędzić z nią tak piękne chwile. Tak....to mogło być trudne zadanie lecz Inu się tego podejmie. Będzie walczyć....Sama również zamknęła ślepia uśmiechając się lekko. Szczeniak w oddali zamerdał ogonem ciesząc się z jej szczęścia....bądź i nieszczęścia
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 16:26

Wziąłem głęboki oddech i powoli otworzyłem oczy. Uśmiechnąłem się szeroko na widok ,który mnie spotkał. Inu dalej stała w tym samym miejscu. Uśmiechała się mając zamknięte oczy. W pierwszej chwili od razu chciałem ja pocałować jednak wiedziałem, że nie będzie z tego zadowolona. Dlatego złapałem jej dłonie i powoli przyciągnąłem dziewczynę do siebie. Delikatni objąłem i przytuliłem mocno jakbym nigdy nie chciał jej już wypuścić.
-Jesteś-szepnąłem jej radośnie do ucha.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 16:34

Wtuliła się w niego ciesząc się tą chwilą. Odważyła się na ten ważny krok. Ciekawe jakie będą rezultaty. Inu wręcz zaśmiała się z tej całej sytuacji. Nie wiadomo czy to ze szczęścia czy ze wzruszenia. Śmiała się na całe gardło chcąc rozładować napięcie
- Jestem, jestem. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz-Odparła ukrywając twarz w jego ramieniu

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 16:49

Kiedy dziewczyna zaczęła się śmiać całe napięcie spłynęło ze mnie i również cicho się śmiałem. Podniosłem Inu na ręce i uśmiechnąłem się.
-Wcale nie chcę się Ciebie pozbyć Kotku. Może życzysz sobie przejść na bardziej stały grunt?

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 17:06

Sytuacja ją zaskoczyła....nie była zbyt dobra w takich sytuacjach. Zmieszała się nieco lecz starała się nie panikować zbytnio
- Ano...przydałoby się. Ale...jestem zbyt ciężka nooo- Jęknęła

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 20:06

Uśmiechnąłem się i zaraz powstał dość spory pomost prowadzący na brzeg.
-Jesteś leciutka-powiedziałem i po chwili dodałem-Mówiłem Ci już ,jak ładnie wyglądasz taka mokra? Chyba będę musiał częściej wrzucać Cie do wody-zaśmiałem się radośnie.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 20:23

Strzeliła buraka słysząc te....jej zdaniem dziwne komplementy. Mimowolnie zaciągnęła bardziej podkoszulkę
- Mógłbyś oszczędzić tych komentarzy -Rzekła a jej prawa brew zaczęła drgać

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 20:25

Zaśmiałem się.
-Nie masz się czego wstydzić-mówiąc to ogarnąłem wzrokiem dziewczynę. Doszliśmy na brzeg, gdzie na miękkiej trawie postawiłem Inu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 20:28

I tak wiedziała swoje. Kiedy już znalazła się na brzegu usiadła na ziemi. Postanowiła po prostu poczekać aż wyschnie. Pai szybko zeskoczyła z drzewa i podeszła do Inu przytulając się do jej boku. Dziewczyna uśmiechnęła się ciepło do swego psa.
- Tak, tak wiem. Jestem głupia -Uśmiechnęła się niepewnie do szczeniaka który szczeknął na potwierdzenie

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 20:31

Położyłem się na trawie rozciągając się. Ciągle patrzyłem na dziewczynę z uśmiechem.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 20:39

Oczywiście jego natarczywy wzrok nie uszedł uwadze Inu. Odwróciła się w inną stronę i starała się to wszystko olać
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 20:41

Westchnął cicho.
-Myślałem ,że coś się zmieni-jeszcze chwilę patrzyłem na plecy Inu ,w końcu skierowałem wzrok na niebo.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 20:44

Załamała się. Była zbyt wybuchowa na tą zabawę. Spojrzała się na niego podejrzanym wzrokiem
- Sam się na to skarałeś

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 20:45

Znowu spojrzałem z uśmiechem na Inu i wyciągnąłem dłoń w jej stronę.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 20:48

Spojrzała się ze zdziwieniem na jego dłoń. Tutaj musiała być podpucha lecz dziewczyna mimo wszystko chciała dobrze. Wyciągnęła więc swoją rękę w jego stronę
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 20:53

Delikatnie zacisnąłem dłoń na jej dłoni i przyciągnąłem ja do siebie. Przytuliłem i zacząłem głaskać dziewczynę po włosach.
-Powiedz mi coś o sobie moja droga.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 21:01

Psiknęła w swoją dłoń. Czyżby się przeziębiła?
- O sobie? Co niby takiego ciekawego chcesz usłyszeć? - Spytała cicho kładąc swój łebek na jego ramieniu

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 21:03

Czując ją blisko siebie od razu poczułem się lepiej. Uśmiech nie przerwanie gościł na mojej twarzy.
-Wszystko-powiedziałem cicho

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 21:05

- Hm....może jakieś kategorie? -Spytała. Nie wiedziała co mogła powiedzieć. Mała Inu nie miała zbyt dużo do powiedzenia. Pai poczuła się jednak zazdrosna i wskoczyła dziewczynie na kolana mierząc wzrokiem Seiso i powarkując cicho
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 21:13

-Hmm może zacznijmy od tego, czemu jesteś taka wstydliwa i niezależna-powiedziałem po czym spojrzałem na Pai-Oj nie złość się mała, chodź Ciebie też pogłaszczę.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 21:18

Zamyśliła się na chwilę. Właściwie sama nie wiedziała dlaczego.
- Nie lubię na kimś polegać bo jakoś tak mi dobrze. Robię wszystko sama bez żadnych łask i pretensji z niczyjej strony. Moje kontakty z innymi osobami nie były zbyt dobre...- Skrzywiła się nieco. Pai bez żadnych wahań doskoczyła do Seiso. Ta to była pieszczochą

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 21:21

Głaskałem Pai po główce i drapałem za uchem, po czym westchnąłem.
-Teraz masz mnie i ja zawsze Ci pomogę-uśmiechnąłem się do Inu-Chociaż pewnie i tak nigdy nie skorzystasz z mojej pomocy

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 21:25

Znów na chwilę zamilkła
- Kiedyś skorzystam. Lecz nie lubię ukazywać słabości....wtedy ludzie patrzą na mnie z góry- Mruknęła. Szczenię oddawało się pieszczotom. Wkrótce jednak położyła się. Wpół na kolanach Inu a wpół na kolanach chłopaka

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 21:35

Lekko zacisnąłem dłoń na dłoni dziewczyny kiedy Pai zasnęła.
-To że kiedyś Ci pomogę albo z czymś nie będziesz sobie radziła, od tego jestem by być przy Tobie, i wcale nie uznam tego za słabość a za zaufanie jakim mnie może kiedyś zaczniesz darzyć-powiedziałem całując Inu w głowę.

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 21:43

Przymknęła wpół swoje ślepia rozluźniając się zupełnie. Wzięła w swoje łapki jego dłoń i przytuliła ją do swej piersi
- Dzięki. - Szepnęła

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 21:48

Lekko się zaczerwieniłem, nie chciałem ruszać w ogóle dłonią by nie uznała tego że chcę zrobić coś sprośnego. Drugą dłonią dotknąłem ziemi i nad nami powstał dość prosty drewniany szałas.
-Śpij spokojnie, jesteś bezpieczna

Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 21:53

Uśmiechnęła się pod nosem. W końcu zamknęła oczy starając się zasnąć w ramionach chłopaka. Wprawdzie nie przywykła do takiego sposobu spania, lecz ona potrafiła wszędzie uciąć drzemkę o ile chciała
- Dobranoc-Szepnęła niemal niedosłyszalnie, zanurzając się w krainę snów

Seiso Senjuu - 2010-05-02, 22:04

Przytuliłem mocniej dziewczynę i pocałowałem na dobranoc. Leżałem tak całą noc czuwając. Myśli cholernie szybko krążyły po mojej pustawej głowie. Większość dotyczyła Inu, jednak i znalazły się takie ,które dotyczyły wojny. W końcu i mój oddech się wyrównał i zapadłem w sen.
Inoue Inuzuka - 2010-05-02, 22:26

Dziewczynie niezmiernie dobrze się spało w takich warunkach. Mimo tego przyśnił jej się koszmar. Często nawiedzał ją od dziecięcych lat. Inu zaczęła się wiercić niespokojnie
Seiso Senjuu - 2010-05-02, 22:31

Obudziła mnie wiercąca się dziewczyna. Najpierw otworzyłem jedno oko by zobaczyć co się dzieje a później drugie. W końcu spojrzałem na Inu i zmarszczyłem brwi
-Czyżby koszmar-mruknąłem.
Przytuliłem mocniej dziewczynę by poczuła się bezpieczniej i zacząłem głaskać ją po głowie.

Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 17:52

Inoue już nie spała. Nie dała rady mimo bliskości chłopaka. Otworzyła szeroko oczy. Jej całe ciało przeszedł nieprzyjemny dreszcz. W jej głowie złowrogi obraz nie znikał. Obraz wspomnień, który nawiedzał ją niemal co kroku. Dłonią dotknęła się czoła. Nad lewą brwią widniała mała pamiątka. Nie mogła tego zapomnieć.
- Seiso...- Zaczęła szepcząc drżącym głosem. Otworzyła usta chcąc kontynuować lecz nieprzyjemna gula w gardle nie pozwalała jej na to. Przełknęła więc ślinę i nabrała powietrza
-Miałeś kiedyś rodziców? -Spytała. Wtuliła się w niego chcąc być przy kimś...

Seiso Senjuu - 2010-05-03, 18:31

Widząc lekko przerażoną dziewczynę położyłem się trochę niżej by mieć głowę bliżej jej twarzy. Delikatnie ująłem jej dłoń, tą, którą dotknęła się czoła i pocałowałem. Po jej pytaniu poczułem ,że dziewczynie brakuje bliskości ,że jest samotna.
-Hym, prawdziwych rodziców nie znam, wychowywali mnie opiekunowie, prości rolnicy, a jednak dali mi miłość za co jestem im wdzięczny. Potem, cóż spłonęli jak mój dom i kochane lasy.-w tym momencie chrząknąłem, jakby przełknąć zbierające się łzy- A Ty miałaś?

Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 19:42

Usłyszawszy końcówkę jego odpowiedzi wzdrygnęła się. Znała ten ból....pamiętała go dokładnie. Jej oczy zaszkliły.
- Miałam....-Szepnęła. Znów w jej łebku stanęła ta przerażona i ukochana twarz....Inu zamknęła oczy które stały się wilgotne

Seiso Senjuu - 2010-05-03, 19:49

Przytuliłem ją mocniej.
-Spokojnie, nie musisz odpowiadać

Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 20:56

- Dzięki....-Szepnęła. Z jej oka popłynęła samotna łza lecz dziewczyna nie chciała zbytnio się rozklejać. I tak już dużo sobie pozwoliła, lecz to chyba dobrze?
- Też za nimi tęsknisz? - Spytała cicho

Seiso Senjuu - 2010-05-03, 21:38

Dostrzegając pojedynczą łzę starłem ją delikatnie kciukiem.
-Twoi rodzice na pewno nie chcieliby abyś smuciła się z ich powodu. Przypomnij sobie dobre chwile jakie z nimi spędziłaś i uśmiechnij się-rzekłem dość cicho, a następnie odpowiedziałem na jej pytanie-Tak tęsknie

Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 22:27

Z pewnością były też i dobre chwile. Dziewczyna właśnie za nimi tęskniła, lecz rodzice zrobili to wszystko dla jej szczęścia. Na jej twarzy zagościł delikatny acz smutny uśmiech.
-Heh. A to ci głupi los. -Mruknęła. Wyciągnęła rękę i oplotła nią jego szyję. Chciała być jak najbliżej

Seiso Senjuu - 2010-05-03, 23:01

Zaskoczony jej gestem nie wiedziałem zbytnio co robić więc dalej leżałem.
-Czemu głupi?-zapytałem cicho.

Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 23:10

- Bo skazał nas na takie dziwactwa - Mruknęła mocniej zaciskając ręce na jego szyi. Oczywiście nie miała złych zamiarów typu uduszenie...
Seiso Senjuu - 2010-05-03, 23:14

Zdziwienie się pogłębiało ,ale uśmiechnąłem się patrząc na Inu. Podniosłem jedną brew do góry w geście udawanego niezrozumienia. Dłoń położyłem na boku dziewczyny delikatnie ją gładząc.
Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 23:33

Uśmiechnęła się ciepło w jego stronę i oparła łebek na jego torsie. Westchnęła cicho starając się już uspokoić i nie myśleć o niczym więcej. Z ręką na boku czuła się nieco nieswojo...może kiedyś się przyzwyczai?
Seiso Senjuu - 2010-05-03, 23:40

-Przeszkadza Ci?-zapytałem podnosząc dłoń z boku dziewczyny-Jeśli coś Ci nie pasuje to proszę powiedz mi o tym
Inoue Inuzuka - 2010-05-03, 23:53

-Nie jest tak źle-Mruknęła.
-Trza robić kroki do przodu no nie? -Zaśmiała się lekko

Seiso Senjuu - 2010-05-03, 23:57

Przekrzywiłem lekko głowę.
-Nie chce Cie popędzać-mruknąłem kładąc dłonie na trawie.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 00:02

- A ja nie chcę cię zawieść - Rzekła cicho układając się wygodnie i będąc nadal wtulona
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 00:06

Objąłem Inu. Uśmiechnąłem chytrze
-Skoro tak mówisz, to może mogę liczyć na jakiegoś buziaka?-zapytałem śmiejąc się wesoło

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 00:15

Na jej polikach wstąpił lekki rumieniec.
- Zapewne tak-Oznajmiła. Uniosła nieco łebek aby się na niego spojrzeć po czym dała mu buziaka w polika. Zaśmiała się cicho

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 00:18

Zacząłem łaskotać Inu po brzuszku sprawdzając czy ma gilgotki.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 00:25

Wypuściła chłopaka z objęć i z automatu zaczęła się bronić przed gilgotkami. Oczywiście śmiała się na całe gardło zagłuszając tą upojną ciszę. Miała straszne gilgotki chociaż jak się uparła to umiała to przezwyciężyć
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 00:33

Widząc śmiejącą się Inu zrobiło mu się cieplej na sercu. W pół leżącej pozycji zaczął atakować dłońmi brzuszek dziewczyny. Oplótł dziewczynę nogami by trudniej jej się broniło.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 00:41

A jej brakło niemal tchu. Śmiała się swoim lekko chrapliwym głosem wijąc się na boki i starając się unikać łaskotek. Jej ręce usilnie broniły dostępu do brzucha.
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 00:46

Chłopak przestał na chwilę. Chciał aby Inu straciła czujność. Uśmiechał się a gdy tylko dojrzał lukę w jej obronie rzucił się z ząbkami na jej brzuszek by lekko ja pogryzać i smyrać noskiem.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 00:56

Krzyknęła nieco zdziwiona lecz po chwili śmiech powrócił z większą siłą. Mimo wszystko nadal instynktownie broniła się rękoma jak mogła. Dziwne uczucie.
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 01:12

Śmieje się i przerywa na chwilę by złapać oddech. Jednak nie daje dziewczynie dużo czasu do odpoczynku i znowu napiera.
-Poddaj się Kotku-mówił smyrając jej brzuszek.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 01:19

-Kotku?-Rzuciła w przerwie na śmiech. Dużo i tak nie mogła gadać. Zaparła się nogami i poczęła przesuwać się po ziemi starając się uciec od łaskotek
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 01:21

Mruknął potwierdzając jej pytanie. Powoli zaczął posuwać się na czworakach w stronę Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 01:25

Przewróciła się na brzuch aby go osłonić
-Ha! -Rzuciła triumfalnie dysząc lekko

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 01:30

Kuca nad nią.
-Myślisz ,że jesteś taka sprytna?-zaśmiał się.
Odgarnął włosy Inu z szyi i schylił się. Zaczął delikatnie muskać szyję dziewczyny ustami.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 01:38

- Ja nie myślę bo to mi nie wychodzi -Odparła pokazując język. Po chwili jednak jej triumf zniknął. Po jej plecach przeszedł dreszcz.
- Bo Pai cię ugryzie- Zagroziła

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 01:40

Nie przerywał pieszczoty.
-Pai wie ,że jest Ci przyjemnie więc mnie nie ugryzie-zachichotał.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 01:44

- A gówno prawda-Odparła z cwanym uśmiechem. Nadal czuła dziwne dreszcze. Wydała jednak charakterystyczny świst. Pai która spała obudziła się momentalnie. Spojrzała z nieukrytym zdziwieniem na właścicielkę. Jakoś zrozumiała jej przekaz, lecz wstała leniwie i otrzepała się. Po chwili po prostu wskoczyła na plecy chłopaka nie bardzo wiedząc co zrobić. Swoich przecież nie będzie gryzła...
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 01:52

-Pai kochana-pogłaskał psinę śmiejąc się głośno.
-Cóż ona chyba wie lepiej co jest dla Ciebie lepsze-zwrócił się do Inu.
Nachylił się nad dziewczyną i odwrócił ja witając szerokim uśmiechem. Zbliżył swoją twarz do jej szyi i muskał ustami.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 01:57

Dla szczeniaka było to niepojętne. Inu przełknęła ślinę. Była wręcz uziemiona
-Paaaai....ty wredna, mała jędzo -Rzekła z sarkazmem do szczeniaka

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 02:01

Przerwał na chwilę całowanie jej szyi by spojrzeć jej w oczy. Uśmiechnął się próbując wyczytać w jej oczach, czego chce.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 02:11

Dla niej to było nieco za dużo. Jakoś nie mogła się z tym wszystkim oswoić. Zapewne jej twarz była cała czerwona ale mniejsza o to. Jej tętno również pracowało na wysokich obrotach.
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 02:15

Westchnął jedynie ale dalej się uśmiechał chociaż może troszkę mniej. Położył się obok Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 02:19

No tak....znowu nawaliła. Głupia Inu
-Zawiedziony?-Spytała znacząco lecz wpatrywała się w niebo aby trochę odsapnąć. Tylko ona potrafi się przejmować takimi bzdetami. Pai wskoczyła na brzuch dziewczyny i szczeknęła wesoło

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 17:57

-Oczywiście że nie-odpowiedział szybko.
Zaczął głaskać opuszkami palców wnętrze jej dłoni.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 18:46

- Jakoś nie brzmi to przekonująco -Westchnęła. Zamknęła oczy oddając się błogiemu lenistwu
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 18:48

-Oj czepiasz się szczegółów-mruknął i pocałował ją w policzek.
Leżał dalej nic nie mówiąc.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 18:59

- Istotnych szczegółów - Westchnęła głośno. Była w błogim stanie lecz jak zwykle musiało coś jej przeszkodzić. Wzdrygnęła się czując całusa
- Miałeś ostrzegać - uśmiechnęła się nieco kpiąco

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 19:04

-Dobrze, nie jestem zawiedziony-powiedział pewnie, ale zaraz się roześmiał-A racja, zapomniałem, chyba wybaczysz mi drobną przyjemność bez ostrzeżenia?-zapytał uśmiechając się.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 19:08

Uśmiechnęła się lekko. Wolną rękę położyła na ciepłym i futrzastym ciałku Pai. Szczeniak polizał ją po skórze.
- Wybaczę, wybaczę. Już taką świnią chyba nie jestem

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 19:12

Przewrócił się na brzuch i patrzył w jezioro.
-Zaraz wrócę-rzucił szybko i zaraz się podniósł, pobiegł między drzewa po chwili znikł Inui z oczu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 19:33

Odprowadziła go wzrokiem po czym podniosła się do siadu. Podkuliła nogi i przytuliła szczeniaka. Pai zaczęła lizać dziewczynę po twarzy. Najwidoczniej tej małej rozrabiace znudziło się siedzenie w miejscu
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 19:40

Wyłania się z pomiędzy drzew. W dłoniach trzyma sporą drewnianą skrzynie. Gdy się zbliżył przechylił skrzynie z której zaczęły wypadać różnokolorowe hiacynty. Zacząłem je rozsypywać wokół Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 21:27

A ta spojrzała na niego jak na wariata
- Co ty wyrabiasz?- Spytała mrużąz oczy

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 21:32

Zmieszał się bardzo i stanął jak wryty.
-No...bo...-podrapał się z tyłu głowy zbity z tropu-Chciałem żebyś się poczuła jak ktoś wyjątkowy-dokończył cicho.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 21:45

Po chwili świdrowania wzrokiem uśmiechnęła się ciepło
- Nie musisz latać z kwiatami jak imbecyl abym czuła się wyjątkowa - Zaśmiała się

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 21:49

Dalej zmieszany usiadł po turecku obok Inu. Zaczął bawić się ździebełkiem trawy.
-A co mogę zrobić?-zapytał

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 22:07

- Oj już zaraz robić.....niczego nie musisz. Po prostu bądź i tyle - Uśmiechnęła się szeroko. Po chwili dała mu sójkę w bok
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 22:30

Roześmiałem się i upadłem na plecy.
-Jesteś niesamowita
Śmiałem się dalej nie wiedziałem dlaczego, ale wiedziałem dla kogo.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 22:39

Zdziwiła się nieco słysząc jego wybuch. Po chwili zrumieniła się ogarniając sytuację. Odwróciła szybko głowę i spojrzała w ziemię jak obrażone dziecko
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 22:44

Widząc reakcję dziewczyny podniósł się z powrotem do pozycji siedzącej. Położył rękę na jej dłoni.
-Oj Kotuś, tylko mi się tutaj nie obrażaj-poklepał ja po dłoni.

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 22:46

- Nie obrażam się-Stwierdziła nadal się rumieniąc i patrząc w ziemię. Starała zasłonić twarz włosami. Jak zwykle gada głupoty
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 22:50

Przeskoczył nad nią by znaleźć się po drugiej stronie. Dłonią odsłonił jej twarz widząc rumieńce uśmiechnął się.
-Co jest?

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 22:52

- N..nic. Chwilowe uniesienie miałam....-Bąknęła pod nosem przykładając chłodną dłoń do polika
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 23:08

-To było miłe-uśmiechnął się do niej.
Położył głowę na jej brzuchu i zamknął oczy.
-Za spokojnie tu dla Ciebie prawda?

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 23:15

Westchnęła głęboko
-Za spokojnie? Przy tobie nigdy spokoju nie zaznam- Uśmiechnęła się pobłażliwie

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 23:28

Przewrócił głowę na bok i uśmiechnął się.
-Wygodnie tutaj

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 23:30

- Hm....a taka bujanka podczas oddechu ci nie przeszkadza? - Mruknęła patrząc gdzieś w niebo
Seiso Senjuu - 2010-05-04, 23:31

-Oczywiście że nie-mruknął i wyciągnął ręce.
-Podaj mi dłoń

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 23:33

Podała mu dłoń
- Skoro nie przeszkadza...to delektuj się- Mruknęła

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 23:37

Lewą dłoń zacisnął lekko na jej dłoni. Opuszkami prawej ręki delikatnie smyrał jej rękę zaczynając od ramienia i kończąc na nadgarstku.
-Przyjemnie?

Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 23:39

Po jej ręku przeszedł miły dreszcz
-Tsa...

Seiso Senjuu - 2010-05-04, 23:41

Nie przerywał a sam zamilkł by nie przeszkadzać już dziewczynie.
Inoue Inuzuka - 2010-05-04, 23:52

Błogi relaks. Można by tak siedzieć godzinami....nagle jednak dziewczyna poczuła chęć na przekąskę
-Głodna jestem-Burknęła

Seiso Senjuu - 2010-05-05, 00:00

Powoli podniósł się.
-Chwila-mruknął rozglądając się za swoim plecakiem.
Wypatrzył go pod jednym z drzew i pobiegł po niego. Wrócił i usiadł obok Inu. Grzebał w plecaku.
-Hmm mam tylko owoce

Inoue Inuzuka - 2010-05-05, 00:06

Podniosła się do siadu. Jej włosy nie były w najlepszym stanie lecz mniejsza o to
- A jakieeee?- Nachyliła się aby spojrzeć do jego plecaka. Pai już dawno pomyślała o żarełku bo gdzieś zniknęła...

Seiso Senjuu - 2010-05-05, 00:10

-Proszę wybierz sobie-przechylił plecak by wszystkie owoce wyleciały na trawę. Sięgnął po jednego z pomarańczy.
Inoue Inuzuka - 2010-05-05, 21:38

-Hm...dużo tego masz. Normalnie jak przenośna lodówka -Zaśmiała się po czym wyciągnęła rękę aby wziąć.....mandarynkę o! Obrała ją sobie i zaczęła wcinać zaspokajając swój głód
Seiso Senjuu - 2010-05-05, 21:51

-Cóż lodówka to tylko jedna z bardzo wielu moich funkcji-zaśmiał się.
Obrał pomarańcza i delektował się słodkim sokiem.

Inoue Inuzuka - 2010-05-05, 22:18

- A co jeszcze umiesz? - Spytała z zaciekawieniem zjadając swój owoc. W sumie na poranek starczył ów posiłek, lecz sięgnęła ręką po...gruszkę. Warto było zachować siły
Seiso Senjuu - 2010-05-05, 22:30

Uprzedził Cie i podwinął gruszkę. Zaraz z pod jego dłoni wysunęły się ostrza idealnie wyczyszczone ,błyszczące i ostre. Podrzucił gruszkę i wykonał ostrzami bardzo szybkie ruchy, na jego dłonie spadł owoc pokrojony w dość równe kawałki. Wziął kawałek do ręki.
-Powiedz aaaaaa-czekał aż dziewczyna otworzy buzie i mówił dalej-A różne rzeczy, powiedz co chcesz a zobaczę co da się zrobić-uśmiechnął się

Inoue Inuzuka - 2010-05-05, 22:47

Jej czujne ślepia śledziły dość intrygujące przedstawienie ostrzami
- No no.... kogoś tak by pociąć się przydało...-Uśmiechnęła się. Zauważyła jego chęć karmienia....w sumie Inu wyśmienicie nadawała się do roli dziecka Otworzyła swoją mordkę ukazując swoje dość ostre kiełki

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 17:35

-A kogo-zapytał czekając aż dziewczyna w końcu otworzy usta. Gdy to się stało widząc jej ostra ząbki zawahał się przez chwilę.
-Tylko bez gryzienia-uśmiechnął się wsuwając kawałek gruszki do ust dziewczyny mówiąc dalej-Bo możesz sobie połamać swoje piękne ząbki-zachichotał.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 20:07

Czując jedzonko bez wahania zacisnęła swoje szczęki na palcach Seiso...zapewne aż tak bardzo tego nie odczuł lecz chciała zrobić po prostu psikusa....Trzymała więc szczękę solidnie zaciśniętą na swoim łupie
- A tak ciebie pociachać -Wysyczała przez zęby uśmiechając się słodko

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 20:31

-Nic nie czuję-powiedział wzruszając ramionami.
Czekał aż dziewczyna puści lub mocniej zaciśnie szczękę.
-Cóż za słowa, naprawdę byś tego chciała?-zapytał z figlarnym uśmiechem trochę przysuwając się do Inu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 20:38

Inu nie zmieniała zacisku. Po prostu trzymała jego łapę dla zabawy. Jak zwykle miała rąbnięte poczucie humoru
-Hm....w sumie to nie wiem -Mruknęła z podłym uśmiechem

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 20:43

Pociągnął trochę dłonią w różne strony.
-Smakuje?-zaśmiał się.
Następnie na chwilkę się zamyślił.
-Yhym czyli sugerujesz abym postarał się zmienić Twoje zdanie?-pytał dalej uśmiechnięty.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 20:49

Niestety towarzystwo Pai dało się we znaki Inu, która nadal nie puszczała łapy. Zmarszczyła nieco nos
-Ależ ja niczego nie sugeruję

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 21:00

Mocniej pociągnął dłonią tak by przysunąć do siebie Inu.
-Może skosztujesz pysznego pomarańcza?

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 21:01

Napięła wszystkie swoje mięśnie i pociągnęła rękę do siebie choć pewnie z marnym skutkiem
- Nie lubię pomarańczy

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 21:05

Poddał się Inu i gdy tylko pociągnęła, poleciał na nią przewracając na plecy.
-Ups-wyrwało mu się z ust-Zaraz na pewno puścisz-zaśmiał się.
Włożył swoją dłoń pod bluzkę dziewczyny i zaczął smyrać jej brzuszek.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 21:24

Uniosła tułów za pomocą nóg robiąc mini mostek i zaczęła się przesuwać na bok starając się uniknąć łaskotek. Zacisnęła mocniej szczękę
Seiso Senjuu - 2010-05-06, 21:29

Usiadł okrakiem na Inu i smyrał ją po brzuszku.
-Nie zaciskaj mocniej bo połamiesz ząbki-powiedział marszcząc czoło.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 21:40

Rękoma złapała smyrającą dłoń. Jej kiełki nadal spoczywały na jej "ofierze".
-Wcale że nie!

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 21:42

Pocałował Inu w policzek o objął zostawiając w spokoju jej brzuch.
-No dobrze, chcesz się przekonać?-zapytał nieco zezłoszczony-To zaciśnij z całych sił ale jak poczujesz opór to przestań bo skruszysz zęby

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 21:47

Dziewczyna nagle uśmiechnęła się szeroko zaczynając chichrać. Nie miała zamiaru zaciskać szczęki, bo nie było po co. Uwielbiała się droczyć....
-Dziwnie jest tak niczego nie czuć-Wysyczała nadal się śmiejąc

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 21:51

Wolną dłonią dotknął ziemi. Koło niego zaczął się wynurzać drewniany pal. Złapał się ręką samej góry a pal rósł. Coraz wyżej. Jeśli dziewczyna nie puści za chwilę straci grunt z pod nóg i będzie wisiała na palcu chłopaka.
-Wytrzymasz wisząc na szczęce?-zapytał uśmiechnięty.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 22:00

Uśmiechnęła się złowieszczo. Po prostu złapała się ręki chłopaka rozkładając odpowiednio siły, aby zbytnio nie ciążyła na szczęce
Seiso Senjuu - 2010-05-06, 22:03

Kiedy dziewczyna straciła grunt pod nogami, Seiso uśmiechnął się. Inu poczuła jak coś owija się wokół jej nóg i zatrzymuje. Chłopak wystawia jej język.
Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 22:07

A ta menda się nie odczepi. Jak złapie to nie puści. Złapała się mocniej rękoma wiedząc że raczej nie pociągnie mocniej i nie porwie jej na pół
Seiso Senjuu - 2010-05-06, 22:15

Inu zobaczyła ,że z palców dłoni ,która trzyma pojawiły się jasnoniebieskie nici chakry,było ich mnóstwo. Wydłużyły się i zaczęły smyrać dziewczynę po brzuszku i plecach.
Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 22:30

No dobra....przy takiej zabawie musiała ustąpić. Puściła więc jego palec po czym użyła mini tsugi aby po prostu uwolnić się z tego co trzyma ją za nogi. Wylądowała na ziemi
- Ty to wiesz jak mnie przekonać

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 22:35

Wszystkie drewno zniknęło i Seiso zeskoczył na ziemię tuż obok Inu. Od razu ją porwał i pocałował ją w usta.
-Wybacz, nie mogłem się powstrzymać-powiedział patrząc w podłożę.

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 22:47

Wpierw zamrugała tępo ślepiami lecz po chwili uśmiechnęła się nieco zdezorientowana
- Taaa....wybaczam. Sam pchasz się w sidła moich kłów - Zaśmiała się jak głupia

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 23:11

-A to z chęcią wpadnę w Twoje sidła-powiedział śmiejąc się i nastawił policzek swój.
Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 23:18

Uśmiechnęła się ciepło po czym wyciągnęła łapki przed siebie i uwiesiła się chłopakowi na szyi. Oczywiście nie zabrakło upragnionego buziaka w policzek.
- A ciekawe czy ty również masz jakieś sidła

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 23:23

Uśmiechnął się promiennie i przytulił dziewczynę i zaczął się obracać wokół własnej osi ,tak że nogi Inu zaraz latały w powietrzu.
-Ano mam, nawet dwa sidła

Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 23:30

Inu zaczęła chichrać do jego ucha
- A ciekawe jakie są owe sidła -Mruknęła zaciskając mocniej swoje łapy na jego szyji

Seiso Senjuu - 2010-05-06, 23:49

-trzymaj się mocno-szepnął a pod jego złączony nogami zaczął wyrastać drewniany pal, który przyśpieszył kręcenie chłopaka i wznosił oboje coraz wyżej i wyżej.
Inoue Inuzuka - 2010-05-06, 23:54

Poczuła dziwne uczucie....rosła? Spojrzała się w dół i jej uścisk automatycznie zasłabł. Strach przed wysokością robiła swoje
- Tylko nie wyżej! -Zamknęła oczy

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 00:00

Chłopak mocniej przytulił dziewczynę.
-Spokojnie-pal przestał rosnąć.
Rozszerzył się nieco tworząc koło. Piękny księżyc pokazał się na ciemnym niebie.
-Już możesz normalnie stanąć-powiedział.

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 00:04

Powoli otworzyła ślepia kiedy tylko jej nogi natrafiły na grunt. Rozluźniła się nieco lecz nadal nie wypuszczała chłopaka z objęć.
- Eh ta twoja ziemia....potrafi być straszna -Mruknęła przyglądając się czarnemu jak sadza niebu

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 00:09

Otworzył dłoń i skierował wnętrzem do góry.
-Popatrz-powiedział pokazując dłoń dziewczynie a sam zamknął oczy.
Skupił się i zaczął zbierać chakre. Robił to po raz pierwszy, nie chciał spalić. Na jego dłoni powoli rósł fioletowo czerwony hiacynt.

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 00:20

Obserwowała uważnie jego poczynania. Od jej ślepi odbijał się blask księżyca. Przytuliła się mocniej do chłopaka
- No dobra....może i nie jest taka straszna- Zaśmiała się lekko

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 00:29

Wypuścił Inu z objęć by ta usiadła. Sam usiadł za nią , objął ją i przytulił do siebie.
-Więc które sidła chcesz poznać, te bardziej niebezpieczne czy mniej?

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 00:31

Oparła się lekko do tyłu
- Cóż...wolę zaczynać powoli więc wybieram te mniej niebezpiecznie- Rzekła delikatnie się uśmiechając

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 00:37

Pocałował Inu w głowę.
-Więc obserwuj-mruknął i wstał.
Przed nim powstała drewniana ,krótka ścieżka a na jej końcu gruby pal o grubości 3 metrów. Seiso chwilę patrzył na niego a następnie uderzył pięścią rozwalając na kawałki. Wrócił za dziewczynę i delikatnie ja przytulił.
-Mniej niebezpieczne sidła moje ręce, jesteś w ich objęciach bezpieczna

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 00:42

Zagryzła mocno szczękę przypominając sobie ugryzienie
- Tak z pewnością są niezłe. Zdążyłam już je sprawdzić - Zaśmiała się lekko.
- A jakie są te bardziej niebezpieczne hm?

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 00:48

Oparł głowę o głowę Inu.
-Sidła mojego serca, jeśli w nie wpadniesz, nie uda Ci się uwolnić-powiedział cicho.

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 01:07

Wzdrygnęła się lekko słysząc jego słowa....jakże prawdziwe słowa. Czy ona już wpadła w te zdradzieckie sidła? Nie wiedziała....często się wahała, niemal na każdym swoim kroku. Nieraz zniszczyło to jej życie lecz teraz ma szansę to odbudować, zmienić cały świat jak i siebie. To było jednak trudne...Inu sobie z tym nie radziła. Bała się tego....wręcz uciekała przed tym nie znając prawdziwego znaczenia tego zdania. Czy nadal ma to ukrywać? Czy po raz kolejny ma odejść nie żegnając się nawet i żyć tak jak zwykle? Bez nikogo....w samotności do której tak przywykła i którą pokochała. Zaufała jej lecz ona potrafiła zranić nie mniej jak zbliżenie. Czy Inu była w stanie to zmienić? Sama nie raz się nad tym zastanawiała ze strachem w zranionym sercu.....które zdążyło już zostać przebite, zmiażdżone i wyplute pozostawiając je samemu sobie i przyzwyczajając się do tego bólu. Tak właśnie ona skończyła....jej serce nie działało. Musiało mieć silny bodziec jak i natchnienie aby powróciło do swej dawnej świetności i aby ponownie zdołało poczuć choć odrobinę uczuć i dać nieco zaufania. Czy kiedyś takowy się znajdzie? Czy może teraz sidła złapią za jej serce i pociągną za sznurki starając sprowadzić się na właściwą, nieznaną drogę, którą kroczy po raz pierwszy? Okaże się to niebawem.....to bowiem może jedynie ją zniszczyć doszczętnie, bądź naprawić i zakleić dziury przeszłości
Dziewczyna westchnęła głęboko nie wiedząc co robić. Spuściła swój łebek i zamknęła ślepia, z których poczęły płynąć łzy bezradności

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 01:21

Był połączony z drewnem ,które stworzył dlatego wyczuł łzy kapiące na nie. Nic nie mówił, w zasadzie nie widział co w takiej sytuacji powiedzieć. Inu dużo o sobie nie opowiadała. Wszelkie jego domysły pochodzą z obserwowania sposobu jej zachowania. Zdawał sobie sprawę , że to wszystko może dziewczynę przytłaczać. Stwierdził, że czas na przystanek, nie będzie następnego kroku póki Inu go nie zrobi. Złapał ja i przechylił do tłu by oparła się o niego i położyła głowę na jego ramieniu. Wyciągnął fioletową chusteczkę z kieszeni i otarł jej łzy a następnie schował ja do jednej z kieszonek Inu. Lekko masował jej brzuch by się uspokoiła.
Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 01:38

W tej chwili dziewczyna była bezbronna....bezradna. Bezwładnie również oparła się o chłopaka chcąc czuć jego bliskość jak i wsparcie. Słowa wyrażały zbyt mało aby można to było określić. Były one zupełnie zbędne w tej sytuacji. Łez było mało....jakby ich brakowało po niejednej nieprzespanej nocy.
Po dłuższej chwili nieznośnej ciszy jak i szlochu Inu otworzyła swoje ślepia kierując wzrok ku bezkresnemu niebu. Popatrzyła się zza wilgotnych oczów na jasny i wielki księżyc który w tej chwili nie żałuje swych promieni, oświetla wszystko jak może. Dziewczyna po raz ostatni pociągnęła nosem. Powoli do niej docierały te wszystkie zdarzenia. Dokładnie analizowała każdy szczegół chcąc poznać to co dotychczas robiła. Swe dłonie ułożyła na niebezpiecznych, lecz i ciepłych dłoniach chłopaka. Nabrała powietrza w płuca aby jakoś dojść do siebie.
- Ładne....słowa- Wydukała

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 01:49

Delikatnie splótł swoje dłonie z dłońmi Inu. Za jego plecami powstało drewniane oparcie ,o które się oparł i przytulił dziewczynę.
-Dziękuję, płyną prosto z tych sideł.-powiedział starając się zachować ten sam ton głosu, jednak nie do końca potrafił i czasem się załamywał, chrząknięciem przywracał go do normalności-Potrzebny jest Ci czas, dostaniesz go ile tylko zapragniesz

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 02:01

Ponownie zamknęła oczy aby przetrawić kolejne szczere słowa, których potrzebowała. Oddychała głęboko, aby uspokoić ciało
- Jesteś...tego pewien? To może trochę zająć....- Szepnęła niepewnie, nieco drżącym głosem. Jego nie była w stanie powstrzymać od nieprzyjemnych drgawek

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 02:06

-Jeszcze nigdy w życiu nie było niczego tak pewien jak tego-odrzekł z lekkim uśmiechem. Upajał się tą chwilą bliskości z Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 09:09

Zacisnęła mocniej swoje drżące dłonie na jego. Nie chciała zawodzić....zbyt wielu ludzi tym zraniła. Czy była warta tego całego wysiłku? Czy jednak dostanie być może ostatnią szanse? Czy będzie umieć ją wykorzystać i zdołać doprowadzić do końca? Kolejne pytania pojawiły się w głowie dziewczyny, nachalnie wprawiając ją w kolejne wahania i niepewność. Wkrótce odpowie...na nie wszystkie
Inu również zdobyła się na uśmiech, lecz był on bardziej smętny niż u chłopaka.
- Normalnie....jesteś niesamowity

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 11:28

-Przesadzasz-powiedział patrząc na twarz Inu-No koniec tych smutków
Wyplątał jedną dłoń i stworzył nici chakry ,które poleciały w dal. Po chwili ciągnąc za nie miał przy sobie plecak. Pogrzebał w nim i wyciągnął świeże truskawki. Wziął dużą i soczystą i pomachał przez oczyma dziewczyny.
-Masz chęć?

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 20:51

- Nie no....ja ci to mówię że to przenośna lodówka -Zażartowała spoglądając na ów plecak. Tak bardzo się cieszyła z tych wszystkich chwil spędzonych właśnie z nim....Nici z pewnością oplotły jej kończyny....tego była pewna. Ciekawe czy dotrą do serca...?
-Jak nigdy dotąd....- Uśmiechnęła się z wdzięcznością

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 23:16

Zaśmiał się głośno. Powoli zbliżył dłoń i zaczął karmić Inu. Ciekaw był o czym dziewczyna myśli. Sam rozmyślał tylko o Inu, ostatnio nawet jego sny były skierowane w jej stronę.
Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 23:23

Tym razem dziewczyna darowała sobie gryzienie w palce. W objęciach chłopaka było jej zbyt dobrze aby się ruszać....leniwe babsko
Takim sposobem jedzenia, każde danie mogło by smakować wybornie. Nie było inaczej i tym razem. Inu delektowała się każdym najmniejszym kawałkiem truskawki.
- A może tym razem ja ciebie nakarmię hm?-Spytała się zadziornie

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 23:32

Leżał, czując dziewczynę obok marzył by ta chwila trwała wiecznie. Właśnie miał dać skosztować Inu następną truskawkę ,ale słysząc jej pytanie jego ręka znieruchomiała i lekko się zatrzęsła. Jeszcze nigdy nikt go nie karmił pomijając przybranych rodziców.
-Dobrze-powiedział cicho.

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 23:40

Obróciła się tak aby opierać się bokiem o chłopaka. Jednym ruchem zgarnęła truskawki po czym wzięła do łapek jedną z nich. Jej kiełki zabłysły, odbijając od siebie blask księżyca. Inu wyszczerzyła się przerażająco
- No to mówimy aaaa. Tylko pamiętaj że moje palce nie są tak odporne

Seiso Senjuu - 2010-05-07, 23:44

Troszkę się odprężył i uśmiechnął do Inu patrząc jej w oczy.
-Jesteś piękna-mruknął i otworzył usta czekając na truskawkę.

Inoue Inuzuka - 2010-05-07, 23:48

Noc robiła swoje i jakoś jego spojrzenie nie ciążyło dziewczynie tak jak z reguły to bywało. Zacięła się nieco słysząc jego komplement....bo od kiedy pazury, dzikie oczy mogły być piękne? Pokręciła jednak łbem odganiając tą myśl i skupiła się na zadaniu. Teraz to ona karmiła Seiso jak małego bobasa. Ah urocze.
Seiso Senjuu - 2010-05-08, 00:01

Zamknął na chwilę oczy gdy gryzł truskawkę. Otworzył je znowu i uśmiechnął się promiennie jakby właśnie dostrzegł Inu. Lekko rozchylił usta by znowu dostać coś słodkiego.
Inoue Inuzuka - 2010-05-08, 00:10

Uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Z pewnością nie był przygotowany na nagły atak. Z pewnością po Inu niczego nie można było się spodziewać. W mig przybliżyła się do nieświadomego chłopaka by pocałować go w usta.
Seiso Senjuu - 2010-05-08, 00:27

Zaskoczony szeroko otworzył oczy. Nic nie powiedział. Objął Inu i lekko obrócił tak by leżała na nim przodem nie bokiem. Delikatnie przyciągnął do siebie. Jego dłonie masował plecy Inu , zbliżył twarz do jej szyi i całował delikatnie , jego usta przemieszczały się ku górze by w końcu zatrzymać się na ustach dziewczyny.
Inoue Inuzuka - 2010-05-08, 00:40

Inu sama siebie zadziwiła. Nigdy by nie przypuszczała że sama rozpocznie pocałunek. Chwila zaskoczenia była jednak silniejsza....
Dziewczyna oddała się jego woli. Zamknęła ślepia aby lepiej się wczuć. Po jej plecach przeszedł dreszcz, poczuwszy jego usta na swej szyi....W sumie myślała że będzie gorzej. W nocy jest jednak bardziej magiczna atmosfera. Ciemność ukrywała wszelkie skrępowanie.

Seiso Senjuu - 2010-05-08, 01:14

Jedna z jego dłoni wkradła się pod bluzkę Inu. Wypuścił i z palców nici z chakry i masował nimi jej plecy jeżdżąc wzdłuż kręgosłupa. Drugą dłonią delikatnie gładził jej kark. Całował ją namiętnie i długo. Chciał by dziewczyna pamiętała tą chwilę.
Inoue Inuzuka - 2010-05-08, 01:33

Już ona sobie to zapamięta. Czuła przyjemne mrowienie w całym jej drobnym ciele. Serce zaczęło uderzać jak młot. Dziewczyna oplotła swoje ręce wokół jego tułowia. O dziwo i jej usta nie próżnowały. Całowała chłopaka delikatnie, i spokojnie
Seiso Senjuu - 2010-05-08, 01:50

Zrobiło mu się ciepło i bardzo miło. Czuł dziewczynę, czuł jej charakterystyczny zapach. Dalej masował dłońmi. Lekko rozchylił usta, by przyjąć jej język i delikatnie i zmysłowo bawić się nim z pomocą swojego języka. Oddychał szybciej ,a jego poliki stały się lekko czerwone.
Inoue Inuzuka - 2010-05-08, 09:43

Inu była taka że jak nie zobaczy to wszystko będzie dobrze. Zmysł wzroku potrafił jej dopiec. Na szczęście ślepia miała zamknięte. Cieszyła się również z nocy, choć w oddali widać było nieśmiałe promyki słońca. Dziewczyna natomiast już dawno się zarumieniła lecz ciemność jak i jej znaki klanowe skutecznie to ukrywały....dodatkowo jej włosy również zasłaniały nieco je twarzy, opadając na boki w całkowitym nieładzie. Oddała się jego woli. Jej wszystkie odruchy były bezwładne i uległe. Nie była w stanie się oprzeć, nie umiała zaprzestać. Jej usta bez protestów otworzyły się, język poddał się pod wpływem zabaw.
Seiso Senjuu - 2010-05-08, 13:56

Jeszcze przez chwilę całował Inu i nagle przerwał wpatrując się w jej zamknięte oczy.
-Otwórz oczy proszę-szepnął gładząc jej polik jedną dłonią. Druga ręka spoczywała dalej na plecach dziewczyna.

Inoue Inuzuka - 2010-05-08, 14:48

Bezkresną ciszę przerwał głos, który wydobył Inu z niebywałego snu. Z niechęcią oderwała się od ust chłopaka, lecz szybko wróciła do brutalnej rzeczywistości. Od razu otworzyła ślepia a jej źrenice skurczyły się pod wpływem blasku księżyca. Zamrugała oczami wpatrując się otępiale w Seiso. Co ona najlepszego wyprawiała? Jakoś nie mogła wydobyć z siebie żadnego słowa.
Seiso Senjuu - 2010-05-08, 17:42

Wpatrywał się w jej piękne oczy. Widząc w nich panikę uśmiechnął się szeroko dając do zrozumienia Inu ,że wszystko jest w porządku. Przeczucie ,które czasem miał nakazało mu powiedzieć coś dziwnego, ale szczerego.
-To nie sen tylko rzeczywistość-ujął jej twarz w swoje dłonie i musnął jej usta swoimi.

Inoue Inuzuka - 2010-05-08, 21:29

Odwzajemniła jego starania pobłażliwym uśmiechem. Nadal się nie odzywała....pewnie i tak gadałaby głupoty, drżącym głosem. Oparła swoje czoło o jego relaksując się i rozluźniając swoje lekko napięte mięśnie. Inu z pewnością nie nadawała się do takowych sytuacji...Traciła przy tym głowę jak i świadomość, nie wiedząc co robić
Seiso Senjuu - 2010-05-08, 23:37

Położył swoje dłonie na jej ramionach i zaczął powoli je masować. Wyczuł ,że Inu jest trochę spięta.
-Wiem ,że jesteś skrępowana-rozpoczął mówić-Ja też i to bardzo-uśmiechnął się-Dla mnie jest to nowa sytuacja i nie wiem czasem co robić, nie wiem co lubisz i co sprawia Ci przyjemność. Jednak jest mi wygodnie gdy leżysz na mnie i bardzo miło spędzam z Tobą cza

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 00:49

Ze spokojem wsłuchała się w jego słowa. Westchnęła głęboko. Oplotła jego szyję łapkami i przytuliła się.
- Mnie również miło się spędza z tobą czas. Ja to wszystko rozumiem. Na prawdę o nic się nie martw - Zamruczała do jego ucha.

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 12:14

Objął Inu z uśmiechnął się, ale zaraz wzdrygnął i przełknął ślinę.
-Cholera ,to mruczenie jest strasznie podniecające-powiedział lekko czerwony na twarzy.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 13:37

Zaśmiała się mrocznie. Złapała go w swoją garść! Mała nieudacznica Inu zdołała to zrobić! Kontynuowała więc swoją mini zabawę
- No proszę proszę. Czyż nawet ja umiem zaskakiwać? - Mruknęła

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 13:46

Jego twarz była teraz czerwona, uśmiechał się nie pewnie. Uszczypnął Inu delikatnie w pośladek.
-Nigdy nie powiedział że nie umiesz

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 13:51

Na uszczypnięcie odpowiedziała ugryzieniem w ucho. Wprawdzie nie było mocne lecz jej kiełki mogły trochę zakuć. To była jednak jej naturalna reakcja
- W sumie....nikt jeszcze nikogo tak nie gryzł -Nadal mruczała

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 14:06

Zaśmiał się i jeszcze raz uszczypnął. Przymknął oczy słysząc mruczenie Inu i wsłuchał się w nie. Tak bardzo mu się to podobało. Chrząknął
-Masz...-zamilknął na chwilę, uszy go paliły-Miękkie pośladki

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 14:22

Na kolejne szczypanie Inu zacisnęła mocniej szczęki na uchu. Z pewnością to już nie było zbyt miłe. Jednakże szybko go puściła słysząc jego zdanie. Automatycznie zerwała się w górę zasłaniając swoją podkoszulką swój tyłek. Nadal na nim siedziała lecz była wyprostowana a jej wzrok patrzył się z lekkim oburzeniem.
- Pf! Jak każdy inny- Mruknęła na obronę

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 14:32

Masując ucho przekrzywił głowę na bok z lekkim uśmiechem. Wziął jej dłonie w swoje.
-Nie zasłaniaj, jest o wiele...-znowu się zawahał-Wspanialszy od innych-patrzył na w dól nie mogąc spojrzeć na Inu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 14:35

Ściągnęła nieco brwi świdrując go wzrokiem
-Hm....skąd wiesz? Macałeś inne? -Zapytała dość prosto.

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 14:43

-Nie oczywiście że nie, żadnego nie macałem, a Twój jedynie szczypnąłem-mówił dalej ze spuszczoną głową-A skąd wiem? Z obserwacji, po za tym tak serce mi podpowiada-dokończył coraz ciszej.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 14:46

Spojrzała w bok na ziemię jak obrażone dziecko. Oczywiście jej mordka płonęła od rumieńców.
- Ciekawe.....serce mówi czyj zad jest wspaniały? - Uśmiechnęła się mimo woli.

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 14:51

-Nie to nie tak...-powiedział cicho.
Nagle ożywił się.
-Mogę zamknąć oczy-co zrobił-I wiesz ze jesteś piękna ,że jesteś interesująca, bo akceptuję Cie taką jaką jesteś, a wszystko pochodzi stąd-położył dłoń na swojej lewej piersi. Dalej miał zamknięte oczy.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 14:57

Spojrzała na niego nieco bardziej spokojnym wzrokiem. Skierowała swoje dłonie na jego i docisnęła ją mocno do jego piersi. Dziwny ruch na odreagowanie.
- Dobra dobra. Wierzę ci -Uśmiechnęła się niepewnie

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 15:00

Popatrzył na jej twarz i również się lekko uśmiechnął.
-Naprawdę?

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 15:02

A ona zaczęła sobie mini reanimację wyżywając się w jakiś sposób na nim
- Taaaa. Wiesz co dobre- Zaśmiała się lekko lecz kontynuowała swoje badania

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 15:05

Również się zaśmiał i poddał dziewczynie.
-Kotku, ja jeszcze żyję. Wracając do Twojej miękkiej pupy-znowu się zawahał, ale stwierdził ,że i tak już rozmawiają o niej więc czemu nie-Jakbyś kiedyś potrzebowała masażu...to ja chętnie

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 15:09

Oparła się na rękach uciskając z całej siły jego klatkę. A niech się dusi
- Ale zaraz możesz przestać żyć -Uśmiechnęła się słodko.
- Oh spokojnie. Masażu na razie nie potrzebuję - Dodała równie niewinnie

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 15:12

Popatrzył na Inu trochę inaczej.
-Sprawiasz mi ból-powiedział.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 15:19

Skoro boli....dziwne że mówi normalnie. Zabrała jednak ręce i oparła na nich głowę o kolana.
- Słabeusz - Mruknęła zdegustowana patrząc się w dal

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 15:22

-Słabeusz?-zapytał podnosząc jedną brew.
Uderzył lekko pięścią w ziemię, która od razu dostała wibracji ,które poczuła Inu. Na ziemi był widoczny ślad po uderzeniu i sporo pęknięć. Sam spojrzał w niebo.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 15:33

Gwizdnęła cicho patrząc na ów popis
- No dobra....może nie jest tak źle. - Mruknęła. Co ona poradzi że jest masochistką i zaczepia kogo popadnie? Przywalenie w łeb jest dość skuteczną metodą na odstraszenie natrętnych myśli....Inu westchnęła głęboko. Z zadumy postanowiła LEKKO tykać palcem w brzuch chłopaka.

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 22:05

Uśmiechnął się szeroko i spojrzał na palec Inu i na swój brzuch.
-Też miękki prawda?-zaśmiał się lekko.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 22:16

Z zafascynowaniem przyglądała się miejscu w którym zagłębiał się palec. Doszła druga łapka bawiąc się jak dziecko
-Nie łaskocze?

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 22:20

Gdy doszła druga dłoń Inu, zacisnął mocno usta by nie wybuchnąć śmiechem. Starał się również kontrolować swoje odruchy by nie obrócić się na brzuch lub nie przyciągnąć kolan do siebie.
-Nie-pisnął.

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 22:42

Jej czujnym oczom nic nie ujdzie. Poczęła tykać go większą ilością palców
- A to ciekawe- Mruknęła pod nosem

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 22:54

Zaczął machać głową na boki, usta ciągle miał ściśnięte. Jego brzuch lekko drgał.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 22:58

Przechyliła łeb na bok po czym uśmiechnęła się maniakalnie. Zaczęła więc łaskotać chłopaka po brzuchu. Jakże interesująca zabawa
Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:02

Zamknął oczy i odchylił głowę do tyłu. Jego twarz robiła się powoli czerwona. Zasłonił usta dłońmi.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:04

Jakże ona lubiła się mścić. Czyżby jednak miał tak duże łaskotki? Któż to wie? Poczęła dalej go łaskotać lecz zasięg się nieco rozszerzył. Łaskotała go również po bokach
Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:07

-Cholera nie tam-wydarł się i jego głośny śmiech można było usłyszeć chyba nad całym jeziorem. Zaczął się wić pod Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:12

A ona łaskotała coraz szybciej i bardziej nachalnie z wrednym uśmiechem delektując się jego śmiechem.
-Tam tam! Hyhyhy

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:15

Zaczęły mu lecieć łzy ze śmiechu. Postarał się wywinąć i uciekał na kolanach ciągle się głośno śmiejąc.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:19

Szybko go capnęła. Usiadła obok niego i otoczyła jego tułów rękoma nadal gilgocząc go po bokach. Nie ma bata....nie wywinie się
Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:22

-Nie proszę-śmiał się głośno, zaczął się czołgać używając samych rąk, jeśli Inu dalej go trzymała to również się przemieszczała.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:25

Starała się go przycisnąć całym swoim ciałem aby siedział w miejscu. Jedna z jej łapek zaczęła łaskotać go po szyi. Inu również się śmiała....bawiła ją ta cała sytuacja
Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:30

W końcu zatrzymał się i zwinął w kłębek tak że Inu nie miała jak go łaskotać. Dłonie splótł na szyi. Dalej się śmiał.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:34

Dziewczyna zatrzymała się na chwilę aby pomyśleć. Niezły kokon....Starała się jakoś wsadzić swoje łapska pod jego i dostać się do boków aby dalej łaskotać
Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:36

Śmiał się ale ,ciszej widocznie dłonie Inu nie były już takie skuteczne.
Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:40

To jej nie satysfakcjonowało. Zabrała łapki i skrzyżowała je na piersi kombinując w jaki sposób dokopać do miejsca łaskotek.
-Oszukujesz-Stwierdziła obrażonym tonem

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:41

Zaśmiał się i powiedział lekko zagłuszonym tonem.
-Musisz mnie jakoś przekonać ,żebym się odsłonił

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:43

Siadła obok i kminiła. Ah te jego gierki
- A w jaki sposób? - Spytała

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:44

Znowu się zaśmiał. Jak on to uwielbiał.
-No cóż ,sama już powinnaś wiedzieć

Inoue Inuzuka - 2010-05-09, 23:51

Przybliżyła swój palec do ust zamyślając się
- Ale ja nie wiem. Zdradź mi tą tajemnicę

Seiso Senjuu - 2010-05-09, 23:58

Lekko wyjrzał ze swego kłębka.
- Bardzo dobrze wiesz głuptasku-uśmiechnął się.

Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 00:01

Zlustrowała go uważnie.
- Nie wiem. Odśwież mi pamięć

Seiso Senjuu - 2010-05-10, 00:09

Wyprostował się i kucnął. Przybliżył swoja twarz do twarzy Inu, tak że stykali się nosami.
-Naprawdę nie wiesz?

Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 00:19

Zesztywniała nieco cofając łebek. Wprawdzie miała dostęp do łaskotek, lecz jej uwagę zajęło coś innego. Po chwili jednak szybkim ruchem przybliżyła swoją twarz do jego dając mu szybkiego całusa w usta
Seiso Senjuu - 2010-05-10, 00:22

Całus był tak szybki że nawet nie zdołał oddać. Położył się na plecach, brzuch był odsłonięty, jednak Seiso uśmiechał się figlarnie.
Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 00:31

Nie była jednak zainteresowana gilgotkami. Jakoś odeszła jej chęć do tego zadania. Nagle jednak zerwała się i przytuliła się do brzucha Seiso
- Tulaaaaamy~

Seiso Senjuu - 2010-05-10, 20:18

Zaśmiał się gardłowo i zaczął się wiercić.
-Miękki?-głaskał głowę dziewczyny.

Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 20:40

Ścisnęła go mocniej nadal się przytulając. Ot pieszczoch mały
-Tak. Miękki i cieplusi

Seiso Senjuu - 2010-05-10, 21:02

Zaczął głaskać Inu za uchem i cho nucił jakąś melodię.
-Lubie jak jesteś blisko mnie

Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 21:27

Cały czas uśmiechała się promiennie ciesząc się z owej bliskości
- Ja teeeż -Mówiła jak małe dziecko

Seiso Senjuu - 2010-05-10, 21:39

Lekko oplótł Inu nogami.
-No już mi nie uciekniesz-zaśmiał się wysyłając nici chakry na plecki dziewczyny by ją masować.

Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 22:26

-Nie mam zamiaru-Zaśmiała się melodyjnie. Nadal tuliła jego brzuch. Jakoś go sobie upodobała
Seiso Senjuu - 2010-05-10, 23:02

Uśmiechnął się jedynie i dalej masował Inu. Zamknął oczy i rozluźnił się. Teraz był spokojny, mogło się walić, palić, ale najważniejsze że dziewczyna była tuż obok niego.
Inoue Inuzuka - 2010-05-10, 23:32

Leżała sobie spokojnie, lecz nagle psiknęła. Pobyt w zimnej wodzie widocznie niezbyt jej służył. Pociągnęła nosem
Seiso Senjuu - 2010-05-10, 23:37

Zerwał się.
-Czyżby moja myszka się przeziębiła?
Sięgnął do plecaka by wyciągnąć koc i przykrył siebie i Inu. Przytulił ją mocno chcąc dać jak najwięcej ciepła.

Inoue Inuzuka - 2010-05-11, 00:04

Skuliła się w jego objęciach, chowając swój łebek w szyi chłopaka
- Twój plecak mnie zadziwia....ciekawe co jeszcze w nim chowasz -Zaśmiała się cicho

Seiso Senjuu - 2010-05-11, 00:07

Lekko podwinął nogi ,by Inu mogła się o nie oprzeć swoimi i tulił ją masując plecki i ręce.
-Cóż to już chyba koniec magicznego plecaka, chociaż może jeszcze kilka pierdółek się znajdzie-zaśmiał się.

Inoue Inuzuka - 2010-05-11, 18:18

Ponownie kichnęła zasłaniając usta dłonią i potrząsnęła łebkiem.
-Mhah. Nie ma co ciekawa rzecz, lecz....wolę własne kieszenie -Zaśmiała się

Seiso Senjuu - 2010-05-11, 20:16

Masując dalej Inu zamknął oczy i milczał.
Inoue Inuzuka - 2010-05-11, 23:01

Skoro zamknął oczy....to może znów go zaskoczy? Wpierw wyciągnęła łapki i oplotła jego szyję by po chwili pocałować go jak najbardziej namiętnie przymykając lekko ślepia
Seiso Senjuu - 2010-05-11, 23:53

Lekko drgnął a jego twarz rozświetlił uśmiech. Bez zastanowienia również pocałowałem Inu długo, delikatnie ale zarazem pożądliwie. Dłonie powędrowały pod jej koszulkę masując plecy. Oderwał się od niech na chwilę otwierając szczęśliwe oczy.
-Chyba częściej muszę zamykać oczy-zaśmiał się lekko.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 00:00

Jedna z jej dłoni czesała jego włosy z tyłu głowy. Dziewczyna uśmiechała się promiennie, lecz nie oddalała swej twarzy od jego.
- Kto wie? Wtedy jednak mogłabym cię dosłownie zjeść- Zaśmiała się lekko

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 00:12

Patrzył Inu w oczy. Musnął jej usta swoimi a później nosek dziewczyny.
-No to sprawdźmy-zachichotał zamykając oczy.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 00:19

Uśmiechnęła się chytrze. Miała jeden fajny patent....Nachyliła się do jego ucha
- Normalnie cię schrupię -Wymruczała, lecz po chwili ponownie dobrała się do jego ust, lecz tym razem bardziej nachalnie

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 00:33

Zadrżał słysząc mruczenie Inu. Chciał coś powiedzieć jednak nie zdążył. Poczuł usta dziewczyny, uwielbiał ich smak. Całował dziko i niepohamowanie. Nie wiedział czy mógł sobie na to pozwolić jednak zsunął jedną dłoń na pośladek Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 00:41

Lewą ręką drapała lekko jego plecy, natomiast prawą bawiła się jego fryzurką. Nie pozostawała dłużna, jej pocałunki stawały się coraz to pewniejsze. O dziwo nie zareagowała zbytnio na niespodziewany gest
Seiso Senjuu - 2010-05-12, 00:52

Czując różnicę w jej pocałunkach przerwał na chwilę i zaczął ssać dolną wargę Inu. Dłonią delikatnie masował jej pośladek.
Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 01:04

Zacisnęła lekko zęby, rozkoszując się każdym gestem ze strony chłopaka. Znów pewnie była cała czerwona na twarz, lecz mniejsza z tym. Lewą łapę wsadziła pod koszulę Seiso i drażniła delikatnie skórę
Seiso Senjuu - 2010-05-12, 01:12

Zadrżał pod wpływem dotyku Inu. Ssał i całował jej wargi, muskał usta kąciki jej ust i ciągle starał patrzyć się w jej oczy. Zaciskał delikatnie dłonie na pośladkach Inu.
-Nie opuszczaj mnie nigdy proszę-szepnął całując jej ucho.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 01:20

Jego wzrok ją nieco dekoncentrował przez co niekiedy przymykała swe ślepia. Bawiła się jego ustami podrażniając nieco jego wargi swoimi. Po jej plecach przeszedł dreszcz słysząc szept chłopaka
-Nie opuszczę....mam nadzieję że ty również nie uciekniesz...- Mruknęła niepewnie

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 01:25

Przewrócił się z Inu na bok , tak że teraz on leżał na dziewczynie.
-Zawsze przy Tobie będę-szepnął smyrając językiem jej ucho.
Nie mogąc już wytrzymać bliskości Inu znowu zbliżył swoje usta do jej. Rozchylił wargi i zaczął ją całować tak jakby to miało być ostatni raz.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 01:36

Zaskoczył ją nieco tym ruchem, lecz zaufała mu. Rozluźniła się nieco i uśmiechnęła się ciepło w jego stronę
-Dziękuję - Szepnęła. Jej ta zabawa zaczynała się powoli podobać. Też rozchyliła swoje wargi i wkradła się swoim językiem do jego ust, bawiąc się podniebieniem

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 01:45

Czując jej miękki język , troszkę się zaczerwienił, ale nie zamierzał być gorszy. Splótł go ze swoim. Poruszał głową, a dłonie wędrowały po ciele Inu, łaskocząc to tu to tam.
Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 01:52

Bawiła się swoim językiem wraz z jego. Całkiem zabawne. Nagle jednak omal się nie udławiła poczuwszy łaskotki. Parsknęła chichotem, starając się nie przerywać pocałunku
Seiso Senjuu - 2010-05-12, 02:05

Głaskał jej włosy i policzki. Nagle spoważniał przerywając pocałunek.
-Wpadłaś w moje sidła-powiedział szczerze, jednak w jego oczach była niepewność, ponieważ nie wiedział jak zareaguje Inu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 02:11

Wpierw zamrugała niepewnie ślepiami, lecz po chwili doszło znaczenie owych słów. Uśmiechnęła się ciepło acz w tym uśmiechu była nutka niepewności
- Cóż....być może jestem w twojej najniebezpieczniejszej broni....- Rzekła tajemniczo

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 17:19

-Nie być może a na pewno-powiedział szeptem i musnął usta Inu swoimi. Następnie nic nie zrobił czekając na jej reakcję.
Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 21:48

Zamilkła na moment starając się ułożyć myśli. Taka dzikuska jak Inu mogła wpaść w takie sidła? A to nowość. Wpierw dziewczyna zaczęła się po prostu śmiać. Wydawało jej się to po prostu komiczne jak i niemożliwe. Po krótszej chwili jednak ochłonęła i uśmiechnęła się niepewnie
- Jesteś pewny? - Spytała

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 22:01

Kiedy usłyszał jej śmiech zrobiło mu się smutno. Zszedł z Inu i patrzył w ciemne niebo. Zastanawiał się czy dobrze zrobił mówiąc jej o tym.
-Jestem-odpowiedział krótko.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 22:08

Spojrzała się na niego dość niepewnie. Westchnęła głęboko chcąc się uspokoić....Również swój wzrok skierowała na ciemne niebo ze ślicznymi gwiazdami.
- Kurcze....nie wiedziałam....-Mruknęła jakby do siebie. Ten czas spędzony z Seiso....po prostu nie wiedziała co i kiedy.
- Cieszysz....się?- Spytała

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 22:46

-Z czego?-zapytał cicho dalej obserwując niebo ,które przynosiło mu teraz spokój.
Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 22:54

Zamknęła oczy i zaczęła się wsłuchiwać w odgłosy nocnej natury. Świerszcze....życie. Jego rytm uspakajał Inu.
-Z tego że....wpadłam w twoje sidła

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 22:56

Spokojnie oddychał. Położył się na plecach na miękkiej trawie.
-Bardzo, jednak te sidła są niebezpieczna również dla mnie

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 22:58

Spojrzała się na niego z zaciekawieniem
- Dla ciebie? A dlaczego?

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 23:02

Podrapał się po głowie i przykrył twarz dłońmi.
-Jeśli ktoś wpadnie w moje sidła a nie odwzajemnia uczuć to jest to strasznie bolesne, może zabić-mruknął

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 23:13

Spojrzała na niego wzrokiem przepełnionym współczuciem.
-Rozumiem....,lecz nawet będący złapany nie może być niczego pewien. Tu zostaje tylko zaufanie....- Szepnęła, lecz mimo wszystko przybliżyła się do niego i objęła jego szyję przytulając się, chcąc dać mu wsparcie

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 23:15

Odwrócił się do nie plecami jednak masował jej ręce gdy poczuł jak oplata jego szyję.
-A co w tym wypadku czuje złapana w sidła?-zapytał a jego głos delikatnie się załamał.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 23:23

Oparła swoją głowę o jego plecy
- Złapana....w głębi duszy czuje niesamowitą radość, lecz jest też nutka przytłoczenia. - Wyjawiła

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 23:27

Dalej leżał, starał się panować nad sobą.
-Tylko radość?-chrząknął-Chyba dalej nie wiesz co staram się Ci powiedzieć. Nutka przytłoczenia? Z jakiego powodu.

Inoue Inuzuka - 2010-05-12, 23:40

Przytuliła go mocniej wyczuwając zmianę w zachowaniu. Ściągnęła nieco brwi aby przemyśleć jego słowa....o co mogło chodzić?
- Czuję....silne uczucie. - Szepnęła niepewnie
- A przytłoczenie....z nadmiaru nowych rzeczy

Seiso Senjuu - 2010-05-12, 23:43

Odwrócił się w jej stronę, aby patrzeć w oczy Inu, głaskał jej policzek.
-Jak silne?Możesz je określić?-zapytał-Dla mnie to też są nowe rzeczy

Inoue Inuzuka - 2010-05-13, 00:03

Spojrzenie w jej oczy nieco ją speszyło. Zaczerwieniła się i poczęła myśleć nad odpowiedzią
- No....ciężko określić ale....dobrze to znasz -Zaczęła się jąkać
-Czyli nie jesteśmy sami - Uśmiechnęła się niepewnie

Seiso Senjuu - 2010-05-13, 00:07

Uśmiechnął się niepewnie.
-Czyli to znaczy że Ty...?-zamilkł na chwilę.

Inoue Inuzuka - 2010-05-13, 00:11

Wzrokiem gorączkowo zaczęła szukać jakiegoś punktu wokoło, który podpowie jej w odpowiedzi. Niestety takowy się nie znalazł....
- No ja....no...ciężko...to powiedzieć...

Seiso Senjuu - 2010-05-13, 00:13

Delikatnie skierował dłonią skierował jej twarz w stronę swojej i pocałował ją namiętnie.
-Słucham Cie uważnie-szepnął Inu do ucha.

Inoue Inuzuka - 2010-05-13, 00:20

Schowała twarz we włosach i oparła się głową o jego tors. Miała ciarki na całym ciele, a jej oddech przyspieszył
-Ja....ja.......cię kocham do cholery! - Jęknęła w przerwach na szloch.

Seiso Senjuu - 2010-05-13, 23:22

Przytulił ją mocno, a jego twarz rozjaśnił uśmiech. Słysząc szloch powiedział do dziewczyny.
-Nie płacz głuptasku
Podciągnął Inu tak by jej twarz była blisko jego. Odgarnął jej włosy z twarzy.
-Ja Ciebie też kocham-jedna łza spłynęła mu po policzku.

Inoue Inuzuka - 2010-05-13, 23:43

Lekko uchyliła rubinowe oczy, które były przesiąknięte łzami.....odbiły one od siebie jasne światło księżyca. Nie widziała nic przez mgłę powstałą z owych łez, gromadziły się one w jej ślepiach, by za chwilę spłynąć po poliku ukazując swój blask całemu światu. Dziewczyna nie mogła wydusić z siebie niczego sensownego...pewnie i tak nieprzyjemny ucisk na gardle nie pozwolił by jej na wypowiedzenie ani jednego słowa. Bo i co właściwie miała mówić? Tu nie potrzebne były żadne zdania....były one bezwartościowe w porównaniu z uczuciem, jakie przed chwilą zostało wyjawione
Seiso Senjuu - 2010-05-14, 16:17

Przytrzymał twarz Inu dłońmi i delikatnie gładził jej policzki. Więcej słów nie było potrzebnych. Pocałował ją zachłannie i pożądliwie.
Inoue Inuzuka - 2010-05-14, 22:01

Poczuła jego dotyk, który dawał jej ukojenie, lecz mimo wszystko nie wiedziała gdzie się znajduje. Wiedziała jedno.... weszła w zupełnie odmienny świat. Oddała się jego ciepłym pocałunkom, pozwalając łzom spływać po policzkach.
Seiso Senjuu - 2010-05-14, 22:13

Całował jej poliki i usta, czuł jej słone łzy. Przekręcił się tak By Inu leżała na nim.
-Czemu płaczesz Myszko?-zapytał radosnym lecz nadal niepewnym głosem.
Jej bliskość sprawiała ,że czuł się silniejszy niż kiedykolwiek, mógł wszystko, a teraz chciał dać jej jedynie szczęście.

Inoue Inuzuka - 2010-05-14, 22:36

Zmiana położenia zdołała ją wyrwać ze swojego chorego stanu. Ocknęła się i zamrugała ślepiami pozwalając aby ostatnie łzy spłynęły na ziemię. Słowa pewnie też mogły być tylko do niej....a więc trzeba było wrócić na Ziemię. Spojrzała się oniemiała na chłopaka swymi błyszczącymi od łez oczami. Uśmiechnęła się niepewnie i przyłożyła prawą dłoń do swego oka wycierając go od pozostałości po płaczu. Nadal jakoś nie mogła z siebie niczego wydobyć
Seiso Senjuu - 2010-05-14, 23:00

Wpatrywał się w jej oczy szukając jakiejś odpowiedzi na jego pytanie. Nie widział zbytnio co robić , więc głaskał Inu po włosach wdychając zapach jej ciała.
Inoue Inuzuka - 2010-05-14, 23:29

Otworzyła usta aby coś powiedzieć, lecz nim to zrobiła zajęło jej to chwilkę
- No bo....jestem szczęśliwa....-Rzekła uśmiechając się niepewnie

Seiso Senjuu - 2010-05-15, 20:07

-I tak będzie zawsze-mruknął do ucha Inu przy okazji całując je.
Inoue Inuzuka - 2010-05-15, 20:48

Uśmiechnęła się ciepło i przytuliła się do niego, chowając łebek w szyi chłopaka.
- Jesteś tego pewien? -Spytała cicho

Seiso Senjuu - 2010-05-15, 21:51

Głaskał tył głowy Inu, drugą dłonią masował jej plecy. Chciał by czuła się bezpiecznie.
-Oczywiście, zrobię wszystko byś była szczęśliwa-szepnął jej czule do ucha.

Inoue Inuzuka - 2010-05-15, 22:22

Inu nigdzie nie czułą się tak bezpiecznie jak w objęciach Seiso. Czuła jego bliskość, której tak pragnęła, ciepło, które tak bardzo chłonęła całą sobą. Jej oddech się ustabilizował a ona sama czuła się szczęśliwa jak nigdy dotąd.
- Dzięki....dzięki za wszystko....za twe starania.....- Szeptała

Seiso Senjuu - 2010-05-15, 22:27

Jeszcze chwilę był przy Inu i cieszył się jej bliskością.
-Jednak na pewien czas muszę odejść-szepnął z żalem i smutkiem.
Odsunął delikatnie dziewczynę i wstał. Zostawił plecak i odszedł w ciemność nocy.

Inoue Inuzuka - 2010-05-15, 22:56

Popatrzyła się jedynie na odchodzącą sylwetkę z dziwnym spokojem. Czyżby cisza przed burzą? Możliwe. Cichym charknięciem przywołała do siebie Pai, która wylegiwała się nieopodal. Wskoczyła na głowę dziewczyny szczekając wesoło. Inu uśmiechnęła się delikatnie
- Wiem wiem.....nienawidzisz siedzenia. Ruszamy więc w dalszą drogę..-Oznajmiła po czym ruszyła z owego miejsca mozolnym krokiem, z dziwnym uczuciem triumfu. Poczuła się...tak jak zawsze. Dzika....wolna....choć z dziwną pamiątką....

Dan Kaguya - 2010-05-17, 14:30

Przychodzę nad jezioro wolnym krokiem, trzymam ręce za głową. Rozglądam się i widzę wiele osób rozmawiających, bawiących się a ja natomiast usiadłem jak najbliżej jeziora i zacząłem medytować. Myślałem nad wieloma rzeczami. Przeważnie nad swoim życiem i wspominam sobie wszystko co było ważne. Medytowałem przez długi czas a następnie wstaję i jeszcze raz się rozglądam. Zobaczyłem i ponownie usiadłem wyjmując katanę i dotykając delikatnie jej ostrza.
Deiki Kishido - 2010-05-17, 14:58

Idę wolnym krokiem przed siebie. Znalazłem się nad jeziorem. Ręce trzymam w kieszeni i nagle zauważyłem Dana Kayuugi. "O to jest przecież mój kolega"-pomyślałem po czym podszedłem do niego mówiąc
-Uważaj przecież wiesz dobrze że to niebezpieczna zabawka-powiedziałem i usiadłem obok niego.

Dan Kaguya - 2010-05-17, 16:41

Podałem rękę koledze mówiąc:
-O Siema, co u Ciebie słychać, ostatnio tak mi się nudzi. Nie mam co robić, przejdziemy się dookoła jeziora ?-zapytałem poważnym głosem

Deiki Kishido - 2010-05-17, 19:24

-Dobra-odpowiedziałem przyjacielowi po czym wstałem zgrabnie i wyciągnąłem rękę do przyjaciela aby mu pomóc wstać.
Seiso Senjuu - 2010-05-17, 19:32

Wchodzi nad jezioro. Serce biło mu bardzo mocno, jakby miało zaraz wypaść z klatki piersiowej. Wzrokiem szukał swojej ukochanej.
-Inu!!!!-krzyknął z całej siły.
Rozglądał się dookoła, niestety nie znalazł dziewczyny, zobaczył natomiast dziwne zjawisko. Para chłopaków spacerujących wokół jeziora. Szczena mu opadła.

Deiki Kishido - 2010-05-17, 19:40

"O Seiso...Zawołam go"-pomyślałem gdy zobaczyłem kolegę.
-Seiso!!!-krzyknąłem wołając przyjaciół.

Inoue Inuzuka - 2010-05-17, 19:45

Inu nie odeszła. Siedziała spokojnie na jednym z pobliskich drzew nucąc sobie cicho smętną piosenkę. Ślepia miała zamknięte, lecz wszystko słyszała dzięki swemu słuchowi. Nie obchodziło ją nic. Nie miała zamiaru do nikogo wychodzić. Dobrze jej było z Pai która leżała na jej zgiętych kolanach. Dziewczyna gładziła jej delikatną sierść starając się uciec myślami gdzie indziej
Seiso Senjuu - 2010-05-17, 19:56

Pomachał do Deikiego dalej rozglądając się za Inu. [i]Szlag ,nie ma jej[/b]. Wykonał szybko pieczęci i stworzył kilka KB ,które poczęły szukać dziewczyny a sam zapadł się pod ziemię.
Inoue Inuzuka - 2010-05-17, 20:01

Dziewczyna zmarszczyła nos. Poczuła aż nazbyt znajomy zapach. Nagle złapała Pai i zeskoczyła z drzewa w zarośla zmieniając w locie swoją postać na wilka. Ukryła się wraz ze szczeniakiem mając wszystko głęboko gdzieś. Jedynie nucić nie mogła....
Seiso Senjuu - 2010-05-17, 20:09

Klony znikły. Posmutniały wyszedł z pod ziemi tuz przy brzegu. Rozmyślał o dziewczynie, czyżby była zła ,że ją tak nagle zostawił?! Nie wiedział jednak bardzo go to bolało. Przywołał Gamakena.
-Cześć -rzucił smutno wchodząc na jego głowę gdzie usiadł po turecku. Żaba wypłynęła na środek jeziora z zamyślonym chłopakiem.

Inoue Inuzuka - 2010-05-18, 20:59

Zastrzygła uchem słysząc plusk. Najwyraźniej Seiso popłynął....nie ważne gdzie, ważne, że nie było go już na lądzie. Aktualnie Inu zainteresował ktoś inny. Wyłoniła się więc z zarośli pod postacią czarnego wilka, niosąc na karku Pai. Szła powolnym i niespokojnym krokiem, jej uszy poruszały się nerwowo na wszystkie kierunki łapiąc to najcichsze dźwięki. Najwyraźniej bała się spotkania z ową osobą....Nie umiała znów tego "zacząć". Na razie postanowiła więc uciekać, tak jak umiała najlepiej. W końcu jednak jej ślepia zatrzymały się na dwóch chłopakach: Danie i Deikim. Wadera przyspieszyła więc do lekkiego i zwinnego truchtu, aby po chwili zjawić się tuż obok wybranych osób. Zadarła łeb do góry i nastawiła uszów, wpatrując się uważnie w przybyszów. Jej nozdrza poruszały się lekko, starając się zdobyć informacje pod postacią zapachu.
Dan Kaguya - 2010-05-19, 19:58

Widząc Inu powiedziałem-Cześć, właśnie z Deikim sobie chodzimy i gadamy na przeróżne tematy-powiedziałem uśmiechając się.
Inoue Inuzuka - 2010-05-19, 21:42

//Mam formę wilka no T_T//

Wilczyca usiadła nadal wpatrując się rubinowymi ślepiami w postacie chłopaków. Uszy były nastawione w ich stronę. Szczeknęła jedynie na powitanie, a Pai zawtórowała. Jej ogon poruszył się nieznacznie na boki zamiatając ziemię. Po dłuższym czekaniu wstała i przeszła się po brzegu. Podeszła do jeziora i łypnęła nieco wody. Po paru łykach uniosła swój łeb i poczęła się wpatrywać w niezbyt przyjazne oblicze na powierzchni. Położyła po sobie uszy i zaskomlała cicho pod nosem. Wtem usłyszała plusk w oddali. Podniosła głowę nieco wyżej nastawiając uszów i wytężając swój wzrok....właściwie nie wiadomo po co. Doskonale wiedziała kto to był. Zmarszczyła nieco nos i napięła instynktownie mięśnie łap. Jej kreza uniosła się nieco ku górze, ale poza tym nic nie robiła. Wpatrywała się tylko w znajomą sylwetkę i mimowolnie zawyła w stronę księżyca, dzieląc się wszystkim ze swoim smutkiem

Seiso Senjuu - 2010-05-20, 22:11

Uniósł lekko głowę, zimno nocy trochę mu doskwierało. Nie otwierał oczy , bo i tak by nic nie zobaczył, nawet nie wiedział ,z której stron brzeg jest najbliżej. Żaba dryfowała już od dawna. Słysząc wycie wilka Seiso się jedynie zdziwił ,myślał ,że w tej okolicy nie ma takich krwiożerczych zwierząt.
Inoue Inuzuka - 2010-05-20, 22:53

Dobra....co ona będzie tu ślęczeć całą noc? O nie...nie ma bata. Inu powróciła do ludzkiej postaci. Wskazała palcem na Seiso i spojrzała się na niego spod byka
- Hej matole! Po nocy pływać się zachciało!?- Wydarła się w jego stronę

Seiso Senjuu - 2010-05-20, 22:59

Chłopak słysząc głos ,który na zawsze utkwił w jego głowie, roześmiał się głośno. Tak nikt inny jak Inu.
-Wybacz, ale matoł jest za głupi,żeby w nocy wrócić do brzegu-krzyknął.

Inoue Inuzuka - 2010-05-20, 23:02

Dziewczyna zaśmiała się głośno
- Buehehe.....a czy ja temu winna? Płyń se całą noc mnie to nie obchodzi - Znów się wydarła opierając buntowniczo dłonie na biodrach. Tak, to poprawiało jej dziwny humor

Seiso Senjuu - 2010-05-20, 23:06

-Dobrze jak chcesz-krzyknął rozkładając się na łbie żaby-Jeszcze zatęsknisz za moimi ustami i dłońmi--zaśmiał się.
Inoue Inuzuka - 2010-05-20, 23:10

Wzdrygnęła się słysząc owe słowa. Niech go..... Skuliła nieco ramiona czując się niezręcznie. Odwróciła się na pięcie i skrzyżowała ręce na piersi
- A pf! Zobaczymy! -Warknęła

Seiso Senjuu - 2010-05-20, 23:13

-No to patrzmy , czekam Myszko-krzyknął i zamknął oczy, oczekiwał Inu.
Inoue Inuzuka - 2010-05-20, 23:20

Kolejne wzdrygnięcie na ciekawe słowo. Usiadła na chłodnym piachu i zamknęła oczy. Wojna na czekanie? Oj Inu potrafiła być niezwykle uparta i cierpliwa jeśli chciała. A w tej chwili naprawdę była nieco zbulwersowana z niewiadomych przyczyn. Pai zeskoczyła z jej ramienia i znudzona zaczęła biegać naokoło dziewczyny.
Seiso Senjuu - 2010-05-20, 23:32

Dzięki temu ,że Pai biegała wokół Inu, Gamaken od razu wyczuł wibracje w wodzie ,wiedział więc gdzie się znajduje zguba. Szepnął do Seiso ,który wstał i uśmiechnął się. Złożył pieczęcie. Przed dziewczyna powstał drewniany pomost prowadzący wprost w ramiona chłopaka. Seiso złożył następne pieczęci , stworzył dwa klony przypominające służących , pobiegli po Inu. Jeden z nich powiedział z miłym uśmiechem do dziewczyny.
-Wiedząc ,że jest Ci zimno Twój ukochany zaprasza Cie w swe ramiona by dać Ci ciepło a pocałunkami ogrzać Twą duszę

Inoue Inuzuka - 2010-05-20, 23:39

Inu się tego nie spodziewała. Oczywiście szybko wychwyciła dźwięk i odwróciła się. Jakoś zdołała dostrzec postaci biegnące do niej. Wzrok miała dość kiepski jak na jej klan. Oczywiście słysząc zdanie zaniemówiła i strzeliła buraka. Schowała twarz we włosach nie potrafiąc ruszyć się z miejsca. Coś ją jednak trzymało przy bezpiecznym brzegu. Znów miała opory? Całkiem zrozumiałe. Jak się ją przyczepi to się nie odczepi, lecz jak się odczepi to trudno znów przyczepić. (xP)
Seiso Senjuu - 2010-05-21, 00:03

Jeden z klonów znikł przekazując obraz sytuacji chłopakowi, który zastanawiał się co zrobił. Wysłał rozkaz mentalny drugiemu klonowi, który klęknął przed Inu.
-Twój wybraniec żałuje swoich czynów i obiecuje ,że Ci to wynagrodzi-posłał Inu całusa i dokończył-Niestety sam nie może tu przyjść ,bo dostał paraliżu spowodowanego nadużywaniem elementu drewna-klon znikł.

Inoue Inuzuka - 2010-05-21, 00:14

Nie ruszała się....nie drgnęła nawet. Tępo gapiła się w nieokreślony punkt przed sobą. Pai podeszła do dziewczyny i zaskomlała cicho, dodając jej otuchy. Inu wzięła ją na ręce po czym wstała ociężale. Nabrała nieco powietrza po czym ze świstem je wypuściła. Odwróciła się niepewnie i zrobiła krok do przodu. Kolejny....poczęła stąpać bezszelestnie na drżących nogach. Czując jednak znajomy zapach zatrzymała się momentalnie. Była w połowie....Odwróciła się w stronę pobliskiego lasu, w którym to czuła się najbezpieczniej. Na pewno się nie cofnie, lecz trza też iść dalej
Seiso Senjuu - 2010-05-21, 00:18

Był ściśle związany z drewnem dlatego czuł jej każdy krok, zbliżała się a jego serce z każdą chwilą przyśpieszało, uśmiech szczęścia wypływał na twarz. Jednak Inu zatrzymała się jego serce również, czekał co zrobi.
Inoue Inuzuka - 2010-05-21, 00:34

Pai ugryzła dziewczynę za materiał jej koszulki i pociągnęła za nią starając się wybyć ją z transu. Inu stała tak przytłoczona ze wszystkich stron. Uciec, nie potrafiła. Pójść do przodu również nie. Zostać w miejscu także nie wypadało. Po chwili jednak ruszyła biegiem w jego stronę nie wytrzymując napięcia. W lewej ręce nadal przytulała szczeniaka do piersi a drugą dopadła się do szyi chłopaka wieszając się na nią i przytulając się jak najmocniej
Seiso Senjuu - 2010-05-21, 00:45

Poczuł jak biegnie znowu się uśmiechnął. W końcu ją zobaczył ,a zaraz poczuł jej ciało zapach. Mocno ja tulił, a jej twarz obsypywał pocałunkami w przerwach mówiąc.
-Czemu skazałaś mnie na takie bolesne oczekiwanie i niepewność Kochanie?

Inoue Inuzuka - 2010-05-21, 00:54

Normalnie go udusi. Nie mogła się jednak powstrzymać od mocnego uścisku. Po prostu nie mogła
- Kurde no....to ty mi tu czekać kazałeś....w dodatku w takiej niepewności...

Seiso Senjuu - 2010-05-21, 01:13

Nie dał jej skończył, zbyt długo był daleko od niej, nie mógł bezczynnie stać gdy czuł ją ta blisko. Przylgnął ustami do jej warg całując delikatnie ,jednak z pożądaniem.
Inoue Inuzuka - 2010-05-21, 01:43

Wpierw się nieco zdziwiła, lecz już po chwili poczęła oddawać namiętne pocałunki. Rozluźniła nieco swój uścisk aby poddać się tej upojnej chwili. Pai zdołała już wyrwać się z ręki dziewczyny i wylądować na żabie.
Seiso Senjuu - 2010-05-22, 22:39

Splótł dłonie pod jej pupą i uniósł tak by go oplotła nogami na biodrach. Nie przerywał pocałunku, a wkładam w niego całą swoje miłość do dziewczyny. Powoli zaczął iść pomostem, czując drewno pod nogami doskonale wiedział jak iść by nie wpaść do wody.
-Kocham Cie,czy...-zająknął się-Może przyjmiemy nowe nazwisko to samo?-zapytał cicho bardzo skrępowanym tonem.

Inoue Inuzuka - 2010-05-22, 23:42

Serce niemal podeszło jej do gardła czując co chłopak zamierza. Przytuliła się jednak mocniej, choć ze zdziwienia zaprzestała pocałunków.
- Nazwisko? A jakie dokładnie byś chciał? - Spytała drżącym głosem. Właściwie wspólne nazwisko jej nie przeszkadzało, lecz dziwnie się to mówiło w takiej sytuacji....

Seiso Senjuu - 2010-05-22, 23:55

Zdziwił się i to mocno.
-Cholera tak się skupiłem na zadaniu pytania ,że nawet nie pomyślałem jakie to mogłoby być nazwisko, a może Ty masz jakieś na myśli?-zapytał

Inoue Inuzuka - 2010-05-23, 00:07

Zaczęła się więc oglądać na wszystkie strony w poszukiwaniu jakiejś rzeczy, która mogła pomóc jej w wymyśleniu nazwiska. Nagle jej ślepia podążyły za światłem księżyca. Spojrzała się w górę, na nocne niebo. Cały czas noc....
- Naito? -Zaproponowała. W końcu oznaczało to noc....

Seiso Senjuu - 2010-05-23, 00:13

Pochwycił słowo Inu.
-Seiso Naito i Inoue Naito-mruknął-Pasuje-krzyknął uradowany.
Zaczął zasypywać twarz dziewczyny pocałunkami i kręcić się wokół własnej osi.

Inoue Inuzuka - 2010-05-23, 00:35

Nagle jej głośny śmiech rozniósł się po polanie.
- No ba! A końcu to mój pomysł nie?-Wyszczerzyła kiełki w uśmiechu i przechyliła łebek na bok

Seiso Senjuu - 2010-05-23, 19:26

Nic nie spodziewającą się dziewczynę Seiso nagle wyrzucił w górę by po chwili ją złapać. Szczęśliwy kręci się z Inu na rękach, z ziemi zaczęły wrastać drewniane pale,a chłopak pełen energii skakał po nich. Co chwila całował dziewczynę w inne miejsce.
-A więc czego praknie moja pani Naito?

Inoue Inuzuka - 2010-05-23, 21:58

Bycie w powietrzu nie jest dla dziewczyny zbyt miłym uczuciem, lecz na szczęście szybko znalazła się w ramionach wybawiciela. Znów się do niego przytuliła i dała mu mocnego całusa w polika. Kątem oka jednak spojrzała się w dół
-Pani Naito pragnie....zejść nieco niżej - Odparła z pobłażliwym uśmiechem. Pai tymczasem poczęła biec w stronę brzegu. Usiadła i zadarła łeb począwszy szczekać głośno. Jak widać nie tylko Inu chciała być bliżej ziemi

Seiso Senjuu - 2010-05-23, 22:02

Zeskoczył na ziemię i postawił dziewczynę.
-Mam ochotę się napić i potańczyć, może dyskoteka? Piszesz się na to?-zapytał Inu głaskając wnętrze jej dłoni.

Inoue Inuzuka - 2010-05-23, 22:04

Pai radośnie wskoczyła dziewczynie na ramię. Czyżby poczuła zazdrość?
- Dobra...ale na wstępie ostrzegam, że nie umiem tańczyć- Uśmiechnęła się ciepło i zacisnęła delikatnie swoją dłoń na jego

Seiso Senjuu - 2010-05-23, 22:05

Pogłaskał delikatnie Pai z miłym uśmiechem.
-Jasna sprawa, nauczę Cie moja droga-powiedział i pociągnął dziewczynę za sobą.

Inoue Inuzuka - 2010-05-23, 22:18

-Oj....stracisz wszystkie nerwy - Odparła dając się mu prowadzić
Simeon Kaguya - 2010-06-06, 19:44

Simeon przybywa nad jezioro w celu rozluźnienia się. Ostatnimi czasy dużo trenował, więc wiadomą sprawą jest to, że teraz potrzebuje chwili relaksu i rozluźnienia. Od razu znajduje sobie miejsce na plaży, w którym może ochronić się przed wręcz palącymi promieniami słonecznymi. Tam postanawia spędzić chociaż kilka dłuższych chwil, wpatrując się w niebo. Potrzebuje on ciszy i spokoju, by odstresować się przed nadchodzącym, jeszcze intensywniejszym treningiem.
Deiki Kishido - 2010-06-06, 19:46

Deiki idzie wolnym krokiem w kierunku jeziora. Kiedy doszedł siada pod drzewem i odpoczywa w spokoju ciesząc się tą ciszą.
Simeon Kaguya - 2010-06-06, 20:02

Cholerka, wiedziałem, że ktoś tu się zjawi... pomyślałem, gdy zauważyłem w oddali sylwetkę człowieka, zmierzającego w stronę plaży. To chyba jest... Deiki? spytałem retorycznie bacznie przyglądając się osobie, która chyba mnie nie zauważyła. Tak to on. No cóż wypada się przywitać pomyślałem, po czym wstałem o otrzepałem się z piasku. Po przebyciu kilku kroków w stronę legowiska znajomego krzyknąłem: O cześć Deiki!, następnie wyciągając dłoń ku przyjacielowi kontynuowałem. Co tam u ciebie słychać?
Deiki Kishido - 2010-06-06, 20:13

[Przywitałem się z kolegą podając mu dłoń i ściskając ją po przyjacielsku.
-A no wiesz misje, treningu i nauczanie studentów to moje tymczasowe życie...Ale dzisiaj mam wolne-powiedziałem przeciągając się i siadając na trawie obok drzewa opierając się o jego pień

Simeon Kaguya - 2010-06-07, 17:09

No to masz ciekawe życie... U mnie nic oprócz treningu, nawet misji nie chcą mi dać żadnej... powiedziałem do znajomego z lekkim uśmiechem. Wprawdzie nie cieszyła mnie ta wiadomość, lecz cóż innego mogę zrobić...
Usiadłem obok Deikiego i zacząłem się chwilę przyglądać niebu. Nie wiedząc zbytnio o czym rozmawiać rzekłem: piękna dzisiaj pogoda nieprawdaż? . Nie chciałem rozmawiać o pogodzie, czy temperaturze panującej w tym czasie. Chciałem jakoś rozpocząć dialog. Uświadomiłem sobie po prostu, że tak naprawdę ja nikogo tutaj zbyt dobrze nie znam, nie mam żadnych prawdziwych przyjaciół, ani nawet dobrych znajomych. Deikiego kojarzę tylko dla tego, iż razem uczyliśmy się bycia shinobi.

Deiki Kishido - 2010-06-08, 19:37

-No masz rację-powiedziałem po czym rozejrzałem się patrząc na piękno natury.
Simeon Kaguya - 2010-06-11, 11:26

Widząc jak Deiki, bez żadnego "Do widzenia", czy "Na razie" opuszcza plażę nad jeziorem *Deiki pisze w dyskotece* postanowiłem poleżeć jeszcze chwilkę. Swoją drogą zdziwiło mnie jego zachowanie, ponieważ uważałem, że nasze stosunki są przynajmniej na neutralnym poziomie. Może to i lepiej, że poszedł, i tak nie był skory do rozmowy ze mną..., powiedziałem sam do siebie, po czym w pełni oddałem się lenistwu, które tak bardzo polubiłem.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-29, 00:47

Toshi smętnym krokiem szedł przez las czując powoli morską bryzę. Kierował się w stronę Jeziorka Taihei do którego chłopak powoli zaczynał się zbliżać. Po paru minutach leniwego marszu doszedł do końca lasku i zauważył przed sobą ogromne Jezioro, lecz leniwa i znudzona mina nadal nie znikała z jego twarzy. Zachowywał się jakby wszelkie życie z niego uszło. Kiedy wyszedł z lasu pełnego ogromnych drzew rozejrzał się dookoła i podszedł nieco bliżej jeziora, aby móc w nim się trochę pomoczyć. Gdy był już przy wodzie zdjął buty oraz koszulkę, po czym położył się leniwie przy brzegu i zamoczył nogi od kolan w dół, zamknął oczy i zaczął się relaksować.
Inoue Inuzuka - 2010-07-29, 00:57

Dziewczyna zjawiła się niebawem. Jej humor nie był lepszy. Ostatnio ulotniło się z niej życie. Każdy miał jakieś problemy....Do kitu z tym. Czy nie mogą się rozweselić? Świat przecież nie legnie w gruzach od tego...Inu potrząsnęła energicznie głową pozbywając się natrętnych myśli. Pai w ciszy dreptała tuż obok niej, ogon podrygiwał lekko na boki, a uszy poruszały się na wszystkie strony. Po chwili do nosa dziewczyny doszedł znajomy zapach. Toshi....kojarzyła go, choć nie miała dobrej pamięci do imion, więc wolała nie podchodzić. Jeszcze się zbłaźni....chociaż to nie byłoby nic nowego. W sumie...co jej szkodzi? Może pogawędka ją rozweseli? Chociaż może to i lepiej? Jej dobitny humor nieraz drażnił innych...na razie więc było dobrze
Inu ruszyła więc ślamazarnym krokiem w stronę chłopaka. Kiedy była obok nachyliła się nad nim zasłaniając słońce. Cień padł na twarz chłopaka. Zapewne to mu się nie spodoba, ale to najlepszy sposób na zwrócenie na siebie uwagi bez głupich słów, których Inu nie cierpiała

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-29, 01:06

Toshiro leżał w bezruchu mocząc swoje nogi w znakomitej wodzie i opalając się na słońcu starając się znaleźć w swoim życiu, które ostatnio jest do kitu jakieś plusy, lecz co tu począć? Chłopak ma przesranego pecha i już... W pewnym momencie coś lub ktoś zasłoniło chłopakowi promienie słońca co prawdę mówiąc mu się spodobało, ponieważ w taki upał przyda się trochę cienia. Otworzył oczy i kogo ujrzał? Nikogo innego jak Inu i obok niej tego przeklętego psa, który kiedyś próbował zagryźć młodego chłopaka z klanu Douhito. Młodzieniec przyjrzał się dokładnie jednym okiem dziewczynie, ponieważ drugie miał zakryte opaską.
*Ciekawe czy zauważyła ten jęzor na mojej piersi...* Pomyślałem, po czym język wyszedł z ust umieszczonych na piersi chłopaka nim wąż i jakby pomachał dziewczynie.
-Cześć, co tam u Ciebie?- Zapytałem w ogóle się nie ruszając, nawet widząc starą znajomą leniwy i znudzony życiem wyraz twarzy nie zniknął.
*Ciekawe czy długo będzie mi tak zasłaniała słońce... Mam nadzieję, że wieki...* Pomyślałem i na chwilę na twarzy Toshi'ego ukazał się skromny uśmiech.

Inoue Inuzuka - 2010-07-29, 01:20

Niestety jej wzrok jakoś nie kwapił się, aby spoglądać na pierś chłopaka, także nie zauważyła niczego podejrzanego...chociaż po chwili zauważyła wężowy ruch. Skrzywiła się domyślając się, że to był okropny jęzor...cóż. Postanowiła udawać, że niczego nie widziała. Spoglądała się jedynie niepewnie w jego twarz zastanawiając się, o czym sobie rozmyśla....kolejny. Świat staje się jedną wielką zadumą....no ale Inu nie była wyjątkiem. A szkoda...nie lubiła pozostawać zbyt długo w takiej myślowej zawieruchy, lecz...był wybór? Nie...niestety nie. Jej włosy opadały na ramiona dziewczyny i również zasłaniały nieco słońca, bowiem nadal była pochylona nad chłopakiem. Po chwili jednak wyprostowała się, sądząc iż nie wypada tak nad kimś starczać. Przycupnęła obok niego i pogłaskała Pai po łebku. Ta poddała się pieszczotom skomląc w zadowoleniu. Dziewczyna uśmiechnęła się smętnie pod nosem
- A jakoś leci. Robi się niezwykle ciekawie...a jak u ciebie? -Spytała lustrując go kątem oka. Jej ręka nadal gładziła miękką i kudłatą sierść jej kompanki.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-29, 10:45

Leżałem w bezruchu przyglądając się dziewczynie i ciesząc się cieniem, którym mnie obdarowała, lecz po jakimś czasie odeszła i usiadła obok mnie, a ja natychmiast zamknąłem oko, aby nie oślepnąć od rażącego mnie słońca.
*ehh... Ona jednak uwielbia robić mi na złość...* Pomyślałem i nie chcąc patrzeć na słońce uaktywniłem swojego Byakugana, który nadal ukrywał się pod opaską wioski liścia i przyglądałem się Inu jak i wszystkiemu co było dookoła mnie.
-U mnie? No cóż... Ostatnio mam większego pecha niż zwykle, miałem jakiś posrany koszmar, później posraną misję, a teraz przez to mam posrany humor... - Powiedziałem z niezbyt szczęśliwym wyrazem twarzy nadal nie otwierając swojego jedynego normalnego oka.

Inoue Inuzuka - 2010-07-29, 12:42

Tak, Inu była doskonałym materiałem na wnerwianie ludzi. Zdawała sobie z tego sprawę już od bardzo dawna. Wlepiła swój wzrok w spokojną taflę jeziora, która odbijała każdy promyk słońca. Na pobliskich roślinach wymalowały się świetliste refleksy, które Inu dawała jako takie ukojenie. Nabrała nieco świeżego powietrza w płuca i wysłuchała chłopaka
-Heh. Kącik smutku. Na pewno będzie dobrze...tylko twój humor się poprawi i zapomnisz o wszystkim- Przechyliła lekko łebek w jego stronę, a na jej ustach zagościł ciepły i pocieszający uśmiech. Nigdy nie lubiła doła u innych. Po prostu nie umiała tego zdzierżyć i tyle. To było wbrew jej naturze.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-29, 15:16

Leżałem z rozłożonymi rękoma i za pomocą swojego Byakugana patrzyłem na dziewczynę. Kiedy powiedziała, że kiedy humor mi się poprawi to o wszystkim zapomnę uwierzyłem w to, ale... Co tu zrobić, żeby mój humor się poprawił?! Kiedy Inu przechyliła lekko łebek i spojrzała na mnie z tym swoim ciepłym i pocieszających uśmiechem nie mogłem się powstrzymać i sam z siebie uśmiechnąłem się skromnie.
*heh... ona ma magiczną moc, spojrzy na kogoś i humor sam przychodzi jak pod wpływem jakiejś magicznej różdżki ...* Pomyślałem, po czym ze skromnym uśmiechem podniosłem się leniwie i zmieniłem pozycję na siedzącą, otworzyłem swoje prawe oko, a Byakugana wyłączyłem.
-No to może popływamy?- Zapytałem i wskoczyłem do jeziorka lekko chlapiąc dziewczynę oraz jej psa, a moja "gęba" na piersi nie wyglądała na szczęśliwą z tego powodu.

Inoue Inuzuka - 2010-07-29, 15:40

Obserwowała jego ruchy z braku lepszego zajęcia. Wzdrygnęła się lekko kiedy padła propozycja pływania...no bo przecież jak? Chociaż....może jej nie zaszkodzi? Wtem została ochlapana lodowatą wodą. Inu zlustrowała chłopaka podejrzanym głosem. Nagle podniosła się i wzięła Pai łapiąc ją za boki. Spojrzała się podejrzanie na Toshiego, a na jej mordce wykwitł tajemniczy uśmiech. Szczenię zamerdało niepewnie ogonem i spojrzało się zielonymi ślepiami na właścicielkę obawiając się najgorszego. Zaskomlała cicho i stuliła uszy. Wtem dziewczyna bujnęła lekko psa i po prostu wyrzuciła ją do jeziora. Celowała tak, aby Pai po prostu walnęła łapami w łeb chłopaka. Wyszczerzyła kiełki w uśmiechu wyobrażając sobie tą scenę
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-30, 13:42

Utrzymywałem się na wodzie i obserwowałem Inu, która nie była zbyt zadowolona tym, że ją ochlapałem. Kiedy wstała i spojrzała na mnie podejrzanym i tajemniczym uśmiechem lekko się wystraszyłem i oczekiwałem najgorszego, aż w końcu rzuciła we mnie swoim psem. Wystraszony zaczął machać rękoma i chlapać psa, lecz w końcu wylądował na mojej głowie i uderzył, po czym zanurzyłem się do wody i zniknąłem zostawiając na tafli wody Pai. W pewnym momencie wyskoczyłem z ziemi za Inu.
-Mam Cię.- Powiedziałem z szyderczym uśmiechem na twarzy, po czym wepchnąłem dziewczyną do wody.

Inoue Inuzuka - 2010-07-30, 14:02

Z dumą obserwowała poczynania Pai. Usłyszawszy uderzenie i plusk wody zaczęła się śmiać. Wyszczerzyła swoje kiełki a jej chrapliwy, acz delikatny śmiech rozniósł się po całej plaży. Nagle Pai szczeknęła. Nie czuła chłopaka pod swoimi masywnymi łapkami. Stuliła uszy nie wiedząc gdzie się podział. Inu spojrzała na nią zdezorientowana
*Znów numer z wodą? Dajcie z tym siana....*Pomyślała niezadowolona. Wychyliła się nieco do przodu, starając się dojrzeć jakiś zarys pod wodą. Nagle jednak do jej nosa doszedł zapach. Był podejrzanie blisko....aż za blisko! Wzdrygnęła się słysząc głos za sobą. Odwróciła się, lecz szybko została wepchnięta do wody. Straciła równowagę i zrobiła parę kroków do przodu jednak...nie wywaliła się. A jako, że był to brzeg jeziora, zamoczyła jedynie swoje buty. Uśmiechnęła się triumfalnie
- Nie ma bata nie dasz rady! -Rzekła w jego stronę. Stała i przysłuchiwała się jego zamiarom. Była czujna....tym razem jej nie zaskoczy a co!

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-30, 16:48

Po nieudanej próbie wepchnięcia Inu do wody nie przestawałem się podejrzanie uśmiechać. Kiedy usłyszałem, ze nie dam rady spod ziemi parę centymetrów za nią wyskoczy drugi ja? który następnie złapał dziewczynę i rzucił wysoko nad wodę, aby następnie do niej wpadła.
-I co?!- Zapytałem i zacząłem śmiać się z dziewczyny, po czym wskoczył za nią do jeziorka na bombę.

Inoue Inuzuka - 2010-07-30, 17:07

Ale Inu była cwańsza. Fakt nie cierpiała wysokości....w takich momentach panikuje, ale zdołała wykonać w powietrzu kombinację pieczęci i ruszyła tsugą w stronę lądu. Po chwili przestała rotować i wylądowała na nogi na plaży. Wyprostowała się dumnie i uśmiechnęła się niewinnie
- I to! -Rzekła dość spokojnie i wzruszyła ramionami. Nie da się....za cholerę się nie da. Nawet pieprzony jounin czy sanin jej nie wrzuci....chociaż tu mogła się mylić

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-07-31, 20:09

Widząc to co zrobiła Inu zrobiłem minę... no, coś na wzór tego "-.-".
-No dobra, teraz na serio...- Powiedziałem, po czym złożyłem pieczęć tygrysa i wokół Inu stanęło około 10 klonów.
-Hehe, a co zrobisz teraz?- Zapytałem i klony skoczyły na dziewczynę, aby następnie móc ją złapać i wepchnąć do wody, a ja w tym czasie "utonąłem" w ziemi.

Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 00:00

Rozejrzała się wokoło. No tak....jest otoczona. Wszędzie klony. I co ona biedna zrobi? Z wrażenia aż....ziewnęła pokaźnie ukazując swoje przerażenie. Spojrzała się pewnym wzrokiem na Toshiego. Czekała tylko na sygnał. Zaczęła nasłuchiwać. Przymknęła do pomocy ślepia. Po chwili kiedy klony jak jeden mąż rzuciły się w jej stronę, ona nadal stała. Napięła jednak mięśnie nóg Kiedy stado było dosłownie o metr od niej ona odbiła się od ziemi. Klony były zbyt rozpędzone, aby zareagować. Zderzyły się ze sobą i wszystkie po prostu "puffnęły". Wśród kłębek dymu dziewczyna zniknęła, jednakże wiedziała do czego zdolny jest Toshi. Wykonała krótkie shusin by po chwili wspiąć się na pobliskie drzewo. Miała nadzieję, że nie posiada elementu drewna...Dziewczyna usadowiła się na gałęzi i obserwowała cały dół.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-01, 00:08

Przymrużyłem oczy i widząc ogromnych rozmiarów kłęb dymu spowodowany uderzeniem o siebie grupki moich klonów załamałem się. Pacnąłem się mocno dłonią w czoło robiąc znanego przez wszystkich facepalma i sprawiając, że nawet na odległości paru metrów ode mnie było można usłyszeć plask.
-Nie no, żeby drugie, trzecie, czwarte, piąte, szóste, siódme, ósme, dziewiąte i dziesiąte ja były takie słabe i głupie... Chyba technika klonowania inteligencji im nie przekazuje...- Powiedziałem zirytowany całą sytuacją, ale zanim cały ten obłok dymu zniknął wiedziałem, ze Inu już gdzieś się schowała.
-Chodź tu, albo użyję czegoś co Ci się na pewno nie spodoba!- Krzyknąłem i zacząłem się rozglądać za dziewczyną z nadzieją, że przyjdzie i będę mógł ją utopić.
*Ale beznadzieja...* Pomyślałem rozczarowany umiejętnościami swoich klonów i nie przestawałem rozglądać się za psią dziewczyną.

Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 00:17

Zasłoniła usta dłonią próbując nie wybuchnąć śmiechem. To było niezwykle komiczne. Dziewczyna po cichu chichrała pod nosem. Na szczęście słuch chłopaka był znacznie gorszy od jej, więc mogła sobie na to pozwolić. Nadal siedziała na swoim drzewie nie ruszając się. Cokolwiek wymyśli, da radę! Jej cholerna duma nie pozwalała na marne poddanie, bez względu na wszystko. Mimo to nadal się chichrała
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-01, 00:30

Rozglądałem się wokoło za dziewczyną, ale nic... nawet nie było widać jej kompana, chociaż... zostawiła go w jeziorku. Kiedy go zobaczyłem uśmiechnąłem się szyderczo myśląc o najgorszym, ale w pewnym momencie przypomniałem sobie co mi ten pies kiedyś zrobił.
*No dobra, plan z psem se odpuszczę...* Pomyślałem i westchnąłem robiąc kolejnego facepalma.
-Nie to nie...- Warknąłem cicho pod nosem, po czym uaktywniłem swojego Byakugana, który ukrywał się pod opaską i zauważyłem Inu chowającą się za drzewem.
*A więc tam jesteś...* Pomyślałem z podejrzanym uśmieszkiem na twarzy przyglądając się miejscu w którym znajduje się Psia Detektyw. Ugryzłem się w koniuszek kciuka i wykonałem wszystkie potrzebne pieczęci do techniki przywołania.
-Pamiętaj, ostrzegałem!- Powiedziałem spokojny i zrównoważonym głosem, ale tak, aby Inoue to usłyszała i przyłożyłem dłoń do ziemi i nagle wokół mnie pojawił się olbrzymi kłęb dymu zasłaniający Inu całą "plażę" przed jeziorkiem i po chwili z dymu wyłonił się olbrzymi wąż, a ja stałem na jego głowie.
-Wyjdź, albo będę musiał wykorzystać tego węża, aby pomógł Ci z tym!- Krzyknąłem patrząc w stronę gdzie jest Inu.
*ehh... i tak pewno nie wyjdzie, jest na to zbyt dumna. A może to głupota?* Pomyślałem i dalej patrzyłem na nią mając nadzieję, ze opuści swoją kryjówkę.

Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 00:35

No cóż...skoro patrzy w jej stronę...to wypadałoby wyjść. Zeskoczyła zwinnie z gałęzi i oparła się o swój zaufany pień. Spoglądała z wrednym uśmiechem w stronę węża.
- Wyszłam....i co mi zrobisz?-Znów zaczęła się chichrać. Pai tymczasem wyszła z wody i usiadła ukradkiem na brzegu. Nastawiła komicznie swoich uszów i przyglądała się całej scenie

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-01, 00:39

| No nie no... Ja się tak męczę, takie długie posty, koloruję, a ty?! |


-No cóż...- Powiedziałem krótko, po czym wąż owinął dziewczynę swoim ogonem na tyle mocno, aby nie uciekła, ale również nie za mocno, aby je nie połamać. Kiedy wąż ją złapał włożył do wody i dopiero wtedy puścił i zniknął, a ja wskoczyłem do wody.
-BUJASZAKA!- Krzyczę wpadając do wody.

Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 00:48

//Dobra...to ja też pokoloruję 8D //

Wszak dziewczyna mogła zrobić klona w dymie...ale ten cholerny byakugan by i tak ją wykrył. Niech go szlag! Inu się poddała. Wolała nie zadzierać z wężem...poza tym niezbyt jej się chciało
-Pożałujesz-Mruknęła pod nosem będąc w objęciach gada. Wkrótce jednak zniknęła pod wodą. Wszak to był jej ulubiony żywioł, ale nagłe zamoczenie w ubraniach nie było jej ulubioną zabawą. Tymczasem Pai zrobiła sobie jaja. Kiedy Toshi zaczął biec do wody i znalazł się tuż obok niej, ta doskoczyła do jego nogi, ugryzła za buta i pociągnęła silnie do siebie sprawiając, że chłopak się po prostu wywrócił. Zemsta za właścicielkę, a co!? Głowa dziewczyny znalazła się nieco nad taflą jeziora spoglądając z rozbawieniem na Toshiego

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-01, 01:02

Zeskoczyłem z węża w stronę wody, a podczas lotu ugryzł mnie w buta ten chole*ny szczeniak, który następnie mnie za sobą pociągnął i zrobiłem fikołka i wylądowałem na ziemi prosto na swój jakże zacny kark. Leżałem chwilę tak na samym karku, po czym upadłem na resztę ciała. Leżałem na plecach i przeklinałem jej psa.
*(żebym jeszcze nie dostał bana) ****** ***** ******** ***** **********, *** ***** ***** ************ **** ** ******** *****, **********, ****** ***** ***, ** ******** ******** **** **** ****. * Pomyślałem **** ******* na szczeniaka Inu, lecz w końcu się pozbierałem i wstałem.
-No, ale czemu na kark?! Czemu nie do wody?! Czemu moje nowe buty?! Ten pies jest gorszy niż jakikolwiek psychopata żyjący na tym przeklętym świecie!!- Rozpaczałem z powodu całej tej sytuacji, lecz po chwil skierowałem wzrok na rozbawioną Inu, a na mojej twarzy było widać rządzę mordu.
-Takie to zabawne?- Mruknąłem sam do siebie, po czym wstałem i w obu dłoniach młodzieńca pojawiły się dwie wirujące kule czystej chakry.
*No to patrz na to!* Pomyślałem i zacząłem biec w stronę jeziorka. Parę kroków przed nim wzbiłem się w powietrze i zacząłem spadać do wody na Inu z chęcią wbicia jej tych Rasenganów w głowę, ale powstrzymałem się i uderzyłem w wodę obok niej tworząc niczym gejzer i jakaś połowa wody wyleciała z jeziorka na powierzchnię. Kiedy gejzer opadł ja leżałem z głupią miną na tafli wody.
-Ale... beznadzieja...- Powiedziałem krótko, po czym powoli zacząłem się zanurzać do wody.

Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 01:26

Omal się nie zakrztusiła słysząc słowa chłopaka. Odchyliła do tyłu głowę i wybuchła głośnym śmiechem. Jakże dawno się tak nie bawiła!
- Mówiłam, że pożałujesz! -Krzyknęła w jego stronę w przerwie na oddech. Pai potrafiła być bardziej irytująca od samej Ino! Bo w końcu kto może się spodziewać czegoś po niewinnym, słodkim i jakże cudnym szczeniaku? Chyba tylko ślepak. Nagle jednak Inu usłyszała podejrzany świst na brzegu. Spojrzała się na Toshiego i nagle jej źrenice się skurczyły. *Co do...? Chce mnie do diaska zabić? Chory jest czy jak!?*-Pomyślała gorączkowo. Chłopak odbił się od ziemi...on chyba nie żartował. Dziewczyna czym prędzej wykonała pieczęci do tsugi i zaczęła wirować po powierzchni wody. Ruszyła z kopyta w stronę brzegu spierdzielając z toru ataku Toshiego rozbryzgując fale wody na boki. W taki sposób dopłynęła i zneutralizowała technikę. Wyszła na brzeg i spojrzała się oniemiało w stronę gejzerów. Cała woda uciekała...jej wspaniała woda! Jej ukochane jezioro
- Hej! Wyłącz to! -Krzyknęła w jego stronę. Na szczęście wkrótce pokaz się skończył, a woda została. Pewnie wkrótce opadnie...Dziewczyna westchnęła głęboko i usiadła ciężko na ziemię. Cała ociekała wodą, ubranie nieprzyjemnie przylegało do jej ciała. Wyglądała jak zmokła kura. Pai z zadowoloną mordką podbiegła do właścicielki merdając wesoło mokrym ogonem. Usiadła obok i przytuliła się do jej boku. Inu uśmiechnęła się ciepło do szczenięcia i pogłaskała go za uchem
- Tak wiem wiem. To było świetne! Załatwiłaś go na amen! - Pochwaliła swoją pupilkę spoglądając kątem oka na Toshiego. Żeby znów czegoś nie wymyślił....to on chciał wojny! On zaczął ją wrzucać do wody, ona tylko się broniła, chociaż mimo to miała wspaniały ubaw!

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-01, 10:54

Zanurzyłem się do wody i nie wynurzałem się. Jedynie w miejscu w którym byłem wynurzało się mnóstwo bąbelków.
*ehh... ten jej pies mnie o mało nie zabił, a teraz jeszcze ja prawie się zabiłem...* Pomyślałem z taką">.<" miną wpatrując się na dno do którego nie wiele mi brakowało. Po około minucie zabrakło mi powietrza, więc odbiłem się od dna i jak najszybciej wyskoczyłem z wody i zrobiłem głęboki wdech łapiąc jak najwięcej powietrza i spojrzałem na Inu i jej kompana.
*Ta dwójka jest zła... bardzo, bardzo zła...* Pomyślałem patrząc na nich z taką"-.-" miną.

Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 12:17

Spojrzała się w miejsce w którym zanurzył się Toshi. Nie no...on chyba nie miał suitonu...więc nie mógł tak długo siedzieć pod wodą. Miała nadzieję, że się nie utopi....Przecież to tylko niewinne żarty. Obserwowała więc bąbelki i wyczekiwała. Kiedy ten się wynurzył odetchnęła cicho z ulgą. Widząc jednak jego minę znów zaczęła się śmiać
- Naprawdę jesteś zabawny!- Oznajmiła chichrając głośno ukazując rząd bielutkich kiełków. Po chwili sięgnęła dłonią po gumkę do włosów i zdjęła ją rozpuszczając swoje mokre włosy. Ociekające kosmyki opadły na jej ramiona. Wiatr lekko zawiał, a ona zadygotała lekko. Niefajnie być mokrym...Futro Pai zabawnie się napuszyło, przez co Inu znów wybuchła śmiechem. Czy kiedyś ktoś ją zamknie?

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-01, 12:26

*>_< Ja zabawny? Ja zabawny?! O mało się nie zabiłem, a ona mówi, że ja jestem zabawny?!* Pomyślałem zirytowany odpowiedzią dziewczyny, po czym wypłynąłem na brzeg i zacząłem całować ziemię.
-Jest! W końcu ląd!- Krzyknąłem zadowolony jak jeszcze nigdy i położyłem się na placka oglądając Inu i jej psa. Kiedy dziewczyna rozpuściła swoje włosy zrobiłem taką"o.o" ze zdumienie, lecz po chwili zamknąłem oczy i spojrzałem na jej psa, a na mojej twarzy dało się ujrzeć rządzę mordu.

Seiso Senjuu - 2010-08-01, 20:47

Niebieski kolibet przysiadł na jednej z gałęzi. Ledwo lub wcale nie widoczny wśród plątaniny krzaków przechylił lekko swój łepek na bok i obserwował dwoje shinobi.
Inoue Inuzuka - 2010-08-01, 22:08

Zasłoniła usta dłonią nadal się śmiejąc. Wkurzanie ludzi było dla niej priorytetem. Podkuliła nogi bólu brzucha. Po chwili jednak uspokoiła się nieco i przeniosła wzrok na wypływającego chłopaka.
- Ahoj kapitanie! Jesteśmy na lądzie! -Krzyknęła wesoło unosząc piąstkę do góry w geście zwycięstwa. Po chwili wyszczerzyła kiełki do chłopaka chichrając pod nosem. Pai zauważając kontakt wzrokowy zamerdała niewinnie ogonem i przechyliła zabawnie łebek, jakby nie wiedząc o co chodzi. To był jednak cwany szczeniak...
Inu wyczuła nagle zapach. Dość obcy. Pewnie inny gatunek ptaka. Na razie jednak była zbyt roztrzepana, aby cokolwiek zlokalizować

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-02, 11:16

Patrzyłem na śmiejącą się ze mnie dziewczynę z takim"?_?" wzrokiem zastanawiając się śmiesznego się dzieje. Może coś za mną? Obróciłem się, lecz nic nie widziałem poza jeziorkiem i znowu spojrzałem na Inu.
*Co takiego śmiesznego dzieję się za mną?* Pomyślałem patrząc na nią podejrzanym wzrokiem aż w końcu podniosła rękę w geście zwycięstwa do góry i krzyknęła "Ahoj kapitanie! Jesteśmy na lądzie!". Usłyszawszy to moja mina zmieniła się na taką">.<".
*Ona kpi?!* Pomyślałem zirytowany, lecz podobnie jak ona podniosłem prawą rękę.
-Ahoj...- Powiedziałem i opuściłem rękę i patrzyłem dziewczynie w oczy z lekkim, a zarazem leniwym uśmiechem.

Inoue Inuzuka - 2010-08-02, 12:51

Widząc jego małe zaangażowanie zrobiła oburzoną minę i oparła piąstki o biodra
- Hej hej! Więcej entuzjazmu! Więcej pasji! Zrób to jakbyś nie widział lądu od miesięcy!- Pobudzała kolegę unosząc wesoło ręce do góry. Po chwili manifestacji spuściła wzrok i spojrzała się lekko w dół. Kontakt wzrokowy nadal był dla niej dość ciężkim zadaniem. Kątem oka nadal obserwowała poczynania Toshiego, chcąc wykrzesać z niego więcej wigoru.

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-02, 13:25

Usłyszawszy słowa Inu wymagające ode mnie więcej entuzjazmu podskoczyłem do góry i zacząłem machać rękoma.
-JEST!! JEST!! LĄD!! JESTEM NA LĄDZIE!!- Krzyczałem, po czym położyłem się na placka i zacząłem całować ziemię. Po tych wygłupach usiadłem i spojrzałem na Inu.
-O coś takiego Ci chodziło?- Zapytałem patrząc na Inu z leniwą miną.

Inoue Inuzuka - 2010-08-02, 13:42

Znów wybuchła śmiechem widząc jego popisy. Kiedy jednak zauważyła, że całuje ziemie uśmiechnęła się krzywo
-Em.,.sądzę, że piach nie smakuje zbyt dobrze...- Stwierdziła. Po chwili jednak przytaknęła mu skinięciem głowy
- Doskonale. Właśnie tak miało być. Dostałeś certyfikat wspaniałego aktora -Oznajmiła poważnie robiąc minę ważniaka.
- W nagrodę dostajesz Pai na jeden dzień-Uśmiechnęła się szeroko, a szczenię szczeknęło na potwierdzenie merdając ogonem

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-02, 13:55

Kiedy powiedziała, że piach nie smakuje za dobrze musiałem przyznać jej rację. Kiwnąłem głową parę razy i wystawiłem język, po czym zacząłem go głaskać dłonią, aby ją wyczyścić, lecz kiedy usłyszałem, że dostaję certyfikat aktora i czeka mnie nagroda uważnie przyjrzałem się dziewczynie z lekką podejrzliwością na twarzy.
*Ciekawe co kombinuje...* Pomyślałem i czekałem na swoją nagrodę. Kiedy usłyszałem, że jej pies, Pai jest moim wynagrodzeniem za takie wspaniałe przedstawienie zrobiłem wystraszoną minę i spojrzałem na psa dziewczyny.
*Jak takie mają być nagrody za aktorstwo to ja aktorem na pewno nie chce zostać!* Pomyślałem z pewnością i kiwając głową przyglądając się Pai, lecz po chwili skierowałem wzrok na Inu.
-A mogę dostać jakiś dowód z podpisem twoim i twojego psa, że nic mi nie zrobi?- Zapytałem drapiąc się po tyle głowy i uśmiechając się szeroko.

Inoue Inuzuka - 2010-08-02, 14:32

Zrobiła zamyśloną minę i spojrzała na chwilę w górę zastanawiając się nad jego propozycją. Dowód? Ciekawe czy takowy istnieje. Przecież Inu jest prawdziwym szaleńcem, a Pai istnym irytującym psem. Wybuchowa mieszanka
- Hm...a jaki to ma być dowód? Poza tym Pai umie pisać jedynie patykiem...w dodatku wyłącznie swoje imię- Stwierdziła w roztargnieniu.
- Poza tym chyba nie myślisz, że Pai może zrobić komuś krzywdę?- Spytała zszokowana. Dla niej Pai była istnym niewinnym aniołkiem bez najmniejszej skazy. W końcu jak taki szaleniec może dojrzeć podejrzane zachowanie swojego ukochanego pupilka?

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-02, 14:44

-Dowód? Wystarczy mi wasza, no a raczej twoja obietnica, że Pai mi nic nie zrobi.- Odpowiedziałem, a kiedy Inu powiedziała, że jej pupilek jest niewinny nic nikomu zrobić nie może zrobiłem dziwną minę, coś na wzór tej ">.<".
-A nie pamiętasz co się niedawno stało jak próbowałem wskoczyć do wody? Niemal mnie ten twój pies nie zabił!- Powiedziałem stanowczym tonem do dziewczyny i kątem oka spojrzałem na jej psa i aż mnie ciarki przeszły.

Inoue Inuzuka - 2010-08-02, 22:59

- Zabił?-Zdziwiła się niezmiernie
- Przecież to była zwykła wywrotka. Ja tak mam co rano -Stwierdziła prosto patrząc się na niego jak na wariata. Pai tymczasem dźwignęła się na wszystkie łapy i potruchtała w stronę Toshiego. Usiadła obok niego i przechyliła słodko łebek na bok i nastawiła uszów. Jej prawe jak zwykle było oklapłe. Otworzyła pyszczek, który sprawiał wrażenie szczerego psiego uśmiechu. Zamerdała beztrosko mokrym ogonem na boki. Wysunęła łapkę do przodu i przejechała jej spodnią częścią po nodze chłopaka, równocześnie lekko zadrapując jego skórę pazurkami. Zaskomlała cicho w geście jakiś przeprosin

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-02, 23:12

-Wywrotka?! Upadłem na kark z 10 metrów!- Powiedziałem zirytowany słowami Inu, lecz kiedy pies wstał skupiłem na nim całkowicie swoją uwagę. Po chwili podszedł do mnie i usiadł obok zachowując się jakbym był jego panem. Nawet jak na takiego nikczemnego zwierzaka wydawał się nawet słodki... Powoli i ostrożnie położyłem rękę na głowie psa i zacząłem go delikatnie głaskać obawiając się niebawem najgorszego.
Inoue Inuzuka - 2010-08-02, 23:22

- A pff. Lądować nie umiesz i tyle-Stwierdziła rozkładając bezsilnie ręce. Pai spojrzała na Toshiego głębią zielonych ślepi. Kiedy poczuła na swoim kruchym łebku dłoń, położyła po sobie uszy i zaskomlała cichutko domagając się pieszczot. Uniosła głowę nieco wyżej, aby chłopak nie przerywał głaskania.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 00:00

*Ja nie umiem lądować?! Zaraz jej pokaże..! nie, lepiej już do tego nie wracać, może zapomni i nikt się o tym nie dowie, a jak będę o tym ciągle gadał to pewnie każdemu o tym powie...* Pomyślałem patrząc podejrzanie na Inu, lecz kiedy usłyszałem skomlenie jej, a raczej chwilowo mojego pieska spojrzałem na niego i nie przestawałem go głaskać, chyba mu się to podobało. Kiedy nabrałem nieco pewności siebie lekko przyśpieszyłem ruch dłonią i głaskałem coraz to szybciej i pewniej Pai co powinno jej się podobać.
Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 10:00

Inu z uśmiechem obserwowała łaszenie swojego pupilka. Pai położyła swoje drobne łapki na kolach chłopaka i ułożyła na nich łeb. Przymknęła zielone ślepia wtulając się w Toshiego. Jej wszelkie objawy głaskania się podobały. Dla niej każdy człowiek powinien tylko głaskać! O i jeszcze gdyby zawsze mieli jakieś błyszczące rzeczy przy sobie, które szczenię uwielbiało. To byłby istny raj na ziemi
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 10:26

Cały czas głaszczę Pai, która położyła swoje łapki i łeb na moich kolanach i jeszcze mi nic nie odgryzła, ani nie zrobiła innych poważnych szkód.
-Jest lepiej niż myślałem, spodziewałem się po niej, że mi odgryzie rękę...- Powiedziałem zszokowany do Inu i ze zdziwieniem obserwując jej psa, któremu najwyraźniej podobały się pieszczoty.



Patrz jak ładnie zrobiłem ;))

Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 10:32

Pai po chwili wgramoliła się również zadnimi łapami na kolana Toshiego. Zwinęła się tam w uroczy kłębek futra. Sierść była jeszcze lekko wilgotna i napuszona.
- Mówiłam, że jest niegroźna! Muchy by nie skrzywdziła -Oznajmiła dobitnie dziewczyna spoglądając buntowniczym wzrokiem na chłopaka. Cóż podobnego? Żeby Pai ugryzła rękę? Ona robi znacznie ciekawsze rzeczy niż marne ugryzienia...

//A pf. Moja karta i tak jest najpikniejsza~ Poza tym używasz standardowych tagów i kolorów :P //

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 11:10

*Ta... much to ona pewnie je ze 100 na śniadanie...* Pomyślałem patrząc z taką ">.<" miną na Inu, lecz nie przestawałem głaskać jej "niegroźnego" psa, który zapewne niedługo się na mnie rzuci, żeby mnie zjeść czy coś w tym stylu, w każdym razie miło nie będzie jak ten pies będzie głodny...
Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 11:16

A Pai....odpłynęła na kolanach Toshiego. Zasnęła po prostu. Po chwili zaczęła cichutko chrapać po psiemu. No...to teraz chłopak był uziemiony
- Czyż nie jest słodka? - Inu spytała patrząc z uczuciem na swojego pupila

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 11:31

Patrzyłem na zasypiającą Pai ze zdziwieniem.
*No i co ja teraz zrobię?! Z nią śpiącą na kolanach raczej nie mam szans na wstanie. Ciekawe ile zazwyczaj tak śpi....* Pomyślałem i spojrzałem na Inu.
-Wiesz może ile ona zazwyczaj śpi?- Zapytałem drapiąc się po głowie.

Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 11:39

- Ile Pai śpi? Oh to jest istny śpioch! Ile razy zasnęła mi na ramieniu i tak drzemała z parę godzin...-Pomyślała chwilę. Jednak ona to mogła poruszać się ze swoim psem bez problemu. Co innego jeżeli chodzi o Toshiego....a Pai nigdy nie lubi natrętnych pobudek...
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 12:01

-Co... Parę godzin?! Chyba sobie żartujesz!- Powiedziałem załamany do Inu, po czym położyłem się nie ruszając nogami.
-No cóż, będę musiał przeczekać...- Rzekłem i zamknąłem oczy.

Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 15:37

Inu jeszcze trochę siedziała na swoim miejscu, lecz po chwili podniosła się i spojrzała na jezioro
- No nic....ja się będę na razie zmywać. Bye bye - Pomachała niewinnie dłonią uśmiechając się ciepło. Po chwili ruszyła w stronę najbliższych drzew. Tymczasem Pai drzemała w najlepsze

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 15:44

Kiedy Inu postanowiła iść w stronę drzew spanikowałem i natychmiast zmieniłem pozycję na siedzącą.
-Co?! Nie! Wracaj tutaj, nie będę sam z nią siedział tutaj do jutra!- Krzyknąłem patrząc załamany i wystraszony na Inu.
-Weź go chociaż ze sobą...- Dodałem po chwili i spojrzałem na Pai.

Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 15:58

Dziewczyna zatrzymała się i odwróciła głowę
- Hę? Przecież chciałeś ją na jeden dzień - Stwierdziła zdziwiona spoglądając na niego niepewnie

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 16:47

-Ta, ale jak zostanę z nią sam na sam i się obudzi to jeszcze mi coś zrobi...- Powiedziałem niepewnie patrząc na psa.
-A poza tym nie mam zamiaru spędzić tutaj całej nocy bez towarzystwa...- Dodałem po chwili.

Inoue Inuzuka - 2010-08-03, 21:19

Pai przez sen warknęła, jakby na potwierdzenie słów Toshiego. Nagle złapała kłami materiał od spodni i pociągnęła go mocno do siebie. Można było usłyszeć charakterystyczny dźwięk rwanego materiału. Dziewczyna zawróciła i kucnęła obok nich
- Ah, byłabym zapomniała. Pai miewa różne sny...-Rzekła przyglądając się wyczynom jej psa
-Poza tym będziesz mieć towarzystwo Pai! - Oznajmiła wesoło uśmiechając się niewinnie

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-03, 21:53

Kiedy Pai zaczęła gryźć moje spodnie od razu pomyślałem, że zaraz weźmie się za moją skórę, ale nie mając pewności wolałem jej nie budzić bo wtedy na pewno by mnie zagryzła...
-Ta... chyba ta... Dobra, jak chcesz to możesz już iść.- Powiedziałem i uśmiechnąłem się do Inu, po czym położyłem się podziwiając niebo i chmury po nim latające i zostawiłem Pai w swoim sennym świecie.

Inoue Inuzuka - 2010-08-04, 00:44

Inu przyglądała się uważnie swojemu pupilowi
- Cóż...może chociaż dzisiaj nie będzie miała takich koszmarów....przynajmniej nie rozwali niczego- Stwierdziła w skupieniu. Jej szczeniak w końcu był...psim lunatykiem. Dziewczyna jednak miała na to swoje sposoby. Wtem podniosła się ona i wzięła niesforny kosmyk włosów za ucho.
- Mam jednak nadzieję, że wyjdziesz z tego cało- Wyszczerzyła ostre kiełki w uśmiechu machając łapką na pożegnanie

Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-04, 13:00

Inu coś tam mówiła, ale nie słuchałem, lecz... kiedy usłyszałem coś o rozwalaniu natychmiastowo zmieniłem pozycję leżącą na siedzącą i spojrzałem na Inu, które jeszcze życzyła mi, żebym wyszedł z tego cało T_T.
*Co... No nie... Już mi gryzie spodnie, więc koszmar pewno ma i na pewno niedługo zacznie wszystko rozwalać!* Pomyślałem przerażony i aż łezka się w oku kręci, lecz cóż... Pomachałem Inu na pożegnanie i położyłem się chcąc jak najszybciej zasnąć i przeczekać to "rozwalanie" wszystkiego przez Pai. Po chwili już spałem.

Inoue Inuzuka - 2010-08-04, 21:33

W takim razie....Inu pobiegła w swoją stronę znikając z pola widzenia. Pai tymczasem spała w najlepsze co jakiś czas ruszając swoimi łapkami, bądź popiskując....ale ona tak zawsze. Po godzinie jednak uniosła się. Podreptała po brzuchu Toshiego i wlazła łapami na...jego twarz, drapiąc skórę małymi, acz twardymi pazurami. Kiedy znalazła się na miejscu skuliła się w kłębek i ułożyła się, aby kontynuować swój sen
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-04, 21:54

Kiedy Pai położyła się na mojej głowie jak już sobie ślicznie spałem i nie zareagowałem na to, nawet na to, że mnie drapała po twarzy. Dalej sobie wygodnie leżałem i spałem wciągając przez nos włosy psa. T_T
Inoue Inuzuka - 2010-08-04, 22:09

Pai przespała kolejną godzinkę w spokoju, leżąc sobie wygodnie na twarzy Toshiego. Po tym czasie wyłożyła jęzor na jego...nos. Oczywiście nie trzeba było długo czekać, aby z jej pyska pociekła lepka strużka śliny...
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-04, 23:52

Od razu kiedy poczułem język Pai w swoim nosie obudziłem się i jednym palcem odsunąłem język Pai i zacząłem wypuszczać powietrze z nosa chcąc się pozbyć śliny tego brutalnego psa ze swojego "oddychającego sprzętu". Jeżeli to nie pomoże to pomogę sobie ręką cały czas się starając, żeby nie obudzić Pai bo wtedy będę miał na prawdę dłuugą noc...
Inoue Inuzuka - 2010-08-05, 00:02

Pai ziewnęła rozdziawiając szeroko paszczę. Po chwili kontynuowała sen nadal się śliniąc. Owa lepka substancja pociekła psu wprost do ust Toshiego. Gdyby tylko szczenię wiedziało co robiło...
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-05, 00:16

Kiedy ślina Pai wleciała do moich ust ostro się wkurzyłem.
*Dosyć tego!* Pomyślałem i złapałem natychmiastowo psa, lecz starałem się delikatnie modląc się, aby się nie obudziła i odłożyłem obok, po czym wydarłem nos i wyplułem z ust wszystko co się dało, po czym wykonałem malutkie Hikyuu no Jutsu w niebo chcąc to wszystko wypalić i spojrzałem czy Pai nadal śpi.

Inoue Inuzuka - 2010-08-05, 12:58

Pai nie uszła uwadze zmiana miejsca jej upojnego snu. Kiedy została zdjęta z tak wygodnej twarzy szczeniakowi zadrgała krtań tworząc przeraźliwe warczenie. Wyszczerzyła zęby i migiem użarła Toshiego w dłoń i zacisnęła na niej szczękę.
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-05, 13:05

*T_T wiedziałem, że tak będzie!* Pomyślałem załamany ugryzieniem i położyłem psa na ziemi starając się wymyślić plan jak wyjąć swoją dłoń z mordki Pai.
-Już wiem...!- Powiedziałem cicho zadowolony jak nigdy i zamieniłem się w piasek, po czym wyjąłem z paszczy Pai swoją dłoń i przybrałem normalną postać i zacząłem myć twarz i wyplułem wszystko co możliwe z ust.

Inoue Inuzuka - 2010-08-05, 19:46

Szczęki Pai zamknęły się z głuchym trzaskiem zębów. To ją obudziło. Ślamazarnie otworzyła swoje zielone ślepia. Zamrugała nimi i rozejrzała się niemrawo po okolicy. Zauważyła przed sobą Toshiego, lecz nie wyczuwała swojej właścicielki. Od razu podniosła się na równe łapy i najeżyła krezę na karku. Zaczęła powarkiwać na chłopaka, posądzając go o zniknięcie Inu
Toszizo Aszizożizo Na Nin - 2010-08-05, 22:19

-Spokojnie, spokojnie... Przecież Inu zostawiła mi Ciebie na jeden dzień, a sama poszła do domu spać, nie pamiętasz?- Zapytałem i podniosłem ręce do góry pokazując, że mam dobre zamiary.
*Niech mi uwierzy, proszę!!* Modliłem się w myślach do boga.
*Boże, jeżeli istniejesz to nie daj mnie zjeść!* Błagałem wszechmogącego patrząc na ostro wkurzoną Pai.

Inoue Inuzuka - 2010-08-06, 00:44

Nastawiła swoje oklapnięte lewe ucho w jego stronę spoglądając na niego podejrzanym wzrokiem. Powarkiwała od czasu do czasu słuchając jego słów. Po chwili jednak wyszczerzyła swoje przeraźliwe kły. Z jednej prostej przyczyny....Inu miała dom, ale bała się do niego wracać...To oznaczało, że Toshi kłamał. Pai nie była głupia, znała fakty i nie dała się manipulować byle komu. Jej kreza na karku nie opadała. Ponownie położyła uszy po szyi mierząc wzrokiem chłopaka.
Po chwili wybiła się z ziemi rozdziawiając paszczę. Skierowała zębiska w stronę szyi Toshiego. Nagle jednak przednimi łapami odbiła się od jego ramienia i po chwili wylądowała na ziemi za chłopakiem. Pognała w stronę lasu węsząc nosem
[zt ;P]

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 09:42

Strapiony, młody chłopak pojawił się na polanie jakby z pod ziemi. Ręce w kieszeni, głowa opuszczona, ramiona przygarbione, jego sylwetka wyrażała wiele negatywnych emocji. Szurał nogami idąc w stronę jeziora, zaciskał pięści by zaraz je rozluźnić, jakby pompował krew w swoim organizmie. Szary płaszcz okrywał go, a kaptur narzucony na głowę co jakiś czas łopotał. Białe oczy jarzyły się jak dwie świeczki w ciemności głodne rozszarpanego ciała. Myśli dręczyły go...pocałunek...znęcanie się nad Jirayą...gniew i furia...co się z nim działo. Nad jeziorem unosiła się mgła, chłopak uznał ,że to doskonałe miejsce, by się ukryć. Gamanda wynurzył się z wody, Seiso wskoczył na jego łeb.
-Witaj przyjacielu-rzekł jedynie, a żaba skinęła lekko głową.
Wypłynęli na sam środek jeziora, jounnin siedział po turecku z zamkniętymi oczami, a co jakiś czas z pod powieki poleciała samotna łza, w której zawarty był cały ból i życie, które powoli uchodziło z jego ciała.

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 12:22

Ponownie zawitała nad jeziorem, lecz z pewnością nie w celach relaksacyjnych. Dławiło ją w żołądku, a serce podchodziło jej do gardła, myśląc o tym przerażającym spotkaniu. Pai szła przed dziewczyną z nosem przy ziemi. Węszyła głośno idąc za znajomym śladem. W końcu zaskomlała cichutko kierując nos w stronę brzegu jeziora. Spojrzała się wyczekująco na Inu, która nabrała większego powietrza w płuca. Zamknęła na chwilę oczy, aby się rozluźnić. *No dalej dziewczyno....*- ponagliła się w myślach. Otworzyła oczy i spojrzała się znacząco na Pai. Szczenię w mig zrozumiało i wybiło się z ziemi, aby po chwili usadowić się na wygodnym ramieniu swej wlaścicielki. Polizało ją pocieszająco w polik mokrym jęzorem. Zmerdała puszystym ogonem dając jej odwagę. Inu pogłaskała psa po kosmatym łebku i ruszyła w wyznaczonym kierunku. Stanęła na brzegu i przycupnęła nad nim. Użyła swojego origami do zrobienia motylków. Twory pośpiesznie pofrunęły w stronę Seiso. Bedąc obok zaczęły go muskać po szyi, chcąc rozbudzić go ze swojej świadomości.
Dziewczyna czekała, aż ten zwróci wzrok w jej stronę. Przesypywała smętnie i bez energii chropowaty piach w dłoniach przesitkowując go między palcami ze wszelkich niechcianych kamyczków. Cały czas czuła ukojne psie ciepło na karku

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 12:31

Gamanda otworzył oczy pierwszy zauważył motyle, przez jego głowę przewinęło się wiele myśli w końcu się odezwał.
-Seiso...-żadnej reakcji-Seiso obudź się...-chłopak ani nie drgnął.
Gamanda zmartwiony zaczął powoli płynąć ku brzegowi, jednak chłopak dalej się nie ruszał. Jego zamknięte oczy dawały mu wygodną ciemność. Co chwilę marszczył czoło, a jego twarz wykrzywiała się w niemym bólu jakby walczył. Zagubiony we własnym ciele ,rozdarty między skrajnymi emocjami nie dawał sobie rady z napięciem ostatnich dni. Tyle się wydarzyło, zrujnowało go, zmieniło. Chciał być kochany i dawać miłość, chciał być bezpieczny i dawać bezpieczeństwo, chciał wiele rzeczy ,a wszystko zostało zburzone.

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 12:45

Inu zadarła głowę słysząc chlupot wody. Wpatrywała sie w ponurą płynącą postać wśród szarej i martwej mgły. Ostatki wiatru poruszyły grzywką dziewczyny odsłaniając na sekundę jej szramę nad prawą brwią. Zimne powietrze sprawiało, że atmosfera była nadwyraz mroczna i mroźna. Kiedy żaba się przybliżyła Inu przełknęła ślinę. Dźwignęła się chwiejnie na równe nogi, splotła rece z przodu i poczekała, aż płaz popłynie. Kiedy to nastąpiło dziewczyna pod wpływem cichego pomruku Pai ruszyła powolnym krokiem do przodu. Podeszła do żaby i oparła dłoń o zimną i szorstką skórę Gamandy, przyglądając się spiącemu chłopakowi.
- Nic...mu nie jest?- Spytała się wielkiej żaby, właściwie nie oczekując odpowiedzi. Spojrzala się jedynie prosząco na płaza, chcąc pozwolenia na wejście na jego grzbiet. Właściwie to i tak bez ceregieli wdrapała się na mokre żabie ciało. Przyglądała się przed dłuższy czas Seiso z bijącym sercem. Łomotało coraz mocniej z każdym bliższym krokiem. Dzięki Pai była w staine je robić. Gdy znalazła się obok Seiso przycupnęła na kolanach obok niego. Nachyliła się nad nim drażniąc jego twarz kosmykami swoich rozpuszczonych włosów. Chwilę tak sterczała nie wiedząc co zrobić. Oddychała nadwyraz spokojnie, lecz to były wyłączine pozory. Z jej ust rytmicznie wydobywała się para, która unosiła się wśród parnego powietrza. Wyciągnęła w końcu drżącą dłoń i pogłaskała zewnętrzną stronę policzka Seiso. Zmroziło ją, czując jego gładka, acz chłodną skórę.

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 12:59

Żaba spojrzała na Ciebie, zobaczyłaś jakby cień uśmiechu na jej gębie. Pomogła Ci wejść na siebie.
-Fizycznie zdrowy-szepnął Gamanda.
Pod Twoim dotykiem chłopak zadrżał ,a jego dłonie zaczęły dygotać. Dalej miał zamknięte oczy ,a twarz przybrała inny wyraz zupełnie inny, nie pasujący zupełnie ani do chłopaka ,ani do tej sytuacji...na jego twarzy wymalował się strach. Otworzył szybko oczy i odruchowo się odsunął, spojrzał na Inu pustymi oczyma i obojętnością duszy. Uczucia były wirem kotłującym się w jego sercu. Puścił, bariery opadły ,mur rozbity. Ukrył twarz w dłoniach i skulił się jak bity pies, bojąc się wszystkiego. Cicho szlochał prawie niedosłyszalnie.
-Nie chce cierpieć...nie chce...

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 13:45

- Fizycznie...-Powtórzyła smętnie wpatrując się w twarz chłopaka. Zlękła się widząc dygotanie. Cofnęła się nieco do tyłu spoglądając na owe dziwne ruchy z niepokojem. Zauważyła, że ten otworzył oczy. Chciała już coś powiedziec, lecz chłopak się cofnął z dala od niego. Ściągnęła brwi i ze strachem wpatrywała się w cała scenę. Dłoń cały czas miała zastygłą w powietrzu, jakby twarz Seiso nadal tam była. Wzdrygnęła się widząc jego puste oczy. Coś bezlitośnie zakuło w jej serce niczyb złowrogi grot, chcący przebić je całe i sprawić, aby pękło. Pai szybko dosłyszała szloch i zaczęła interweniować. Bez sprzeciwów rzuciła się w stronę łkającego chłopaka. Podbiegła szybkim galopem i znalazła sie u jego boku. Lodowaty i wilgotny nos dotknął skóry na dłoniach chłopaka. Zaskomlała żałośnie, kładąc uszy po sobie. Spojrzała smutnymi oczami na bliskiego jej członka stada. Doskonale wiedziała, że coś jest nie tak i że tylko Inu może mu pomóc. Pai wiec skierowała swój łebek i rzuciła, krótkie i pełne wyżutów spojrzenie na skamieniałą właścicielkę.
Po plecach dziewczyny przeszedł niemiły dreszcz. Widząc jednak ukochanego w takim stanie niemal instynktowine uniosla sie na nogach i doskoczyła do chłopaka. Padła boleśnie na kolana tuż przed nim i objęła jego głowę rekoma, przytulając go jak najczulej
- Nie bój się...proszę, nie rób tego...

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 14:08

Chłopak nie drgnął gdy dziewczyna przytuliła jego głowę. Jednak poczuła , że zimno z niego ucieka o powoli wraca ciepło. Teraz już tylko leżał nie wydając żadnego dźwięku z siebie, dalej kulił dłonie przy twarzy. Jedną drżącą ręką wysunął w kierunku Pai. Powoli ze strachem położył na jej głowie i zaczął głaskać. Robił to jakby był przestraszonym ,małym dzieciakiem , które bało się wszystkiego.
Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 14:19

Nadal trwała przy nim nie odstępując go na krok. Pai niepewnie przejechała po głaszcządzej dłoni koniuszkiem języka. Poza tym nie wydawała żadnych gwałtownych ruchów, chcąc aby Seiso się uspokoił. Czekały obydwie, aż wszystko wydobrzeje. Dziewczyna delikatnie głaskała go po glowie dla uspokojenia. Niczego wolała już nie mówić, bojąc sie, ze go speszy
Seiso Senjuu - 2010-08-26, 14:26

Chłopak zaczął drapać Pai za uchem, dalej był niepewny i przestraszony. Nagle drugą dłonią uderzył się w głowę, potrząsnął nią. OC chciał tym osiągnąć. Coś go dręczyło. Zaraz znowu przystawił dłoń do ust i przygryzał ją zębami.
-Czemu to zrobiłaś?-zapytał ,cały drgnął.

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 14:33

Cofnęła nieco głowę, aby móc się przyjrzeć jego twarzy. Widziała jego roztrapienie. Skrzywiła się nie wiedząc co powiedzieć
- Nie wiem...byłam pod jakimś wpływem. Alkohol nie działa na mnie zbyt dobrze...- Uśmiechnęła się krztwo nie spuszczając z niego wzroku.
Pai przyległa swoim małym puszystym ciałkiem do Seiso, tuląc się do niego pocieszajaco. W tej chwili żałowała, że nie umie mówić.

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 14:46

Chłopak opiekuńczo objął Pai i wtulił twarz w jej puszystą sierść. Znowu zaczął coś mamrotać. Zaczął mówić głośniej tak by Inu usłyszała.
-Kocham Cie najmocniej na świecie...-przerwał na chwilę by zapanować nad strachem w głosie co mu się nie udało-Czy Twoje uczucie względem mnie wygasło, że chciałaś mnie skrzywdzić

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 14:55

Szczenię zaskomlało cicho chcąc coś powiedzieć. Niestety to tylko Inu mogła zrozumieć...
Dziewczyna zagryzła wargę słysząc jego słowa.
- Nie wygasło!- Zaoponowała momentalnie, niemal podrywając się do góry
- To nie było celowe! NIe chciałam cię skrzywdzić! Kocham cię i nie chcę twojego cierpienia! Przepraszam za to i za wszystko inne czym cię zraniłam! Wybacz...Przepraszam naprawdę...-Zaczęła tłumaczyć płaczliwym głosem. Błłyszczące i bolesne łzy kryły się w kącikach rubinowych ślepi dziewczyny. No i co ona narobiła? Szczerze tego żałowała...czuła się fatalnie, w końcu skrzywdziła najdroższą jej sercu osobę. Bolało ją to, serducho kuło niemiłosiernie. Tyliła drżącymi rękoma chłopaka, jak tylko mogła.

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 15:03

Szukał kłamstwa w jej słowach, fałszywego tonu w jej głosie. Nic nie znalazł. Podniósł się powoli na kolana.
-Nie płacz, nie mogę na to patrzeć-rzucił.
Spojrzał na Gamandę ,który zmarszczył "czoło" i trzepnął chłopaka językiem w głowę. Ten się lekko uśmiechnął i przerzucił wzrok na Inu.
-Nie chce już cierpieć-powiedział i nieśmiało podniósł lekko ręce do góry, jakby otwierał swoje ramiona.

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 16:05

Prychnęla cicho i czym prędzej starla wierzchem dloni samotną lzę, ktora natrętnie splywala po zarumienionym poliku. Usmiechnęla się krzywo widząc wyczyny plaza. Smarknęla potajemnie i spojrzala się blyszczącymi slepiami na Seiso
- Przepraszam...bardzo przepraszam...postaram się abys juz nie cierpial...- Rzekla cicho spoglądając gdzies w dol, unikając tym razem jego wzroku. Brzydzila się samą sobą, więc nie miala smialosci na nic więcej

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 16:10

-Chodź do mnie kochanie-szepnął jedynie.
Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 21:06

Zdziwila sie niebywale slyszac owe zdanie. Myslala ze nie bedzie chciec juz z nia rozmawiac. Odetchnela wrecz z ulga wiedzac ze wszystko jest juz ok. Nie czekajac dluzej rzucila sie mu w ramiona, wieszajac sie na jego szyi. Schowala twarz w jego torsie i wyszeptala placzliwym, nieco drzacym ze strachu glosem.
- Dziekuje...

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 21:19

Chłopak złapał w swe ramiona swój najcenniejszy skarb, bezcenny, skarb ,którego będzie bronił do końca życia...Jedną dłonią gładził włosy dziewczyny a drugą jej plecy. Wdychał zapach jej ciała. Skryty uśmiech wypłynął na jego twarz a oczy migotały jak dwie gwiazdy.
-[b]Już spokojnie, wszystko będzie dobrze[/b[-zamruczał do jej ucha.

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 22:31

Chlipnela cicho pod nosem, lecz czujac bliskosc i cieplo bijace od ukochanego, jej serce znajdowalo powoli swoj stary rytm. Oddech dziewczyny stawal sie bardziej miarowy. Wziela glebszy oddech dla rozluznienia. Uslyszala niezwykle kojacy pomruk, ktory sprawil ze po jej plecach przeszedl dreszcz. Mimowolnie usmiechnela sie pod nosem. Przy Seiso nie umiala dlugo sie smucic. Powoli cofnela glowe i zadarla lebek ku gorze, aby spojrzec sie na twarz ukochanego. Po chwili przypomniala sobie cos istotnego. Reka siegnela do kieszeni spodni. Zaczela w niej szperac. Po krotkiej chwili wyciagnela zacisnieta dlon
- To chyba twoje. Upusciles to... Wyglada na cenne, wiec chcialam ci to oddac...- Zaczela otwierajac powoli piastke. Na dloni lezala obraczka, ktora chlopak zgubil, badz wyzucil

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 22:47

Seiso patrzył jej w oczy, zatracił się w nich, został wyrwany przez głos dziewczyny. Spojrzał na jej piąstkę i uśmiechnął się ciepło.
-To nie moje...
Wziął obrączkę i obracał w palcach, uśmiechał się chytrze.
-Pamiętasz co mówiłem wtedy w łóżku gdy się Ci oświadczyłem?-nie czekając na odpowiedź mówił dalej, wziął jej dłoń i czekał z przygotowanym pierścionkiem-Teraz jest tak jak powinno ze złotą obrączką-spojrzał Inu głęboko w oczy-Wyjdziesz za mnie?

Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 23:17

- Nie twoje? - Spytala tępo. Spojrzala sie badawczo na chlopaka oczekujac dalszych zdan. Na pytanie skinela potwierdzajaco glowa. Jak moglaby tego nie pamietac? To by bylo juz niedorzeczne. Inu nagle poczula jak jej nadgarstek zostal ujety w dlon Seiso. Teraz przeczuwala co zaraz nastapi. Z bihacym sercem wyczekiwala tych waznych slow. Mimo to kiedy je uslyszala, glos ugrzązl w jej gardle. Mimo iz owe slowa nie roznily sie od innych w rzeczywistosci tak nie bylo. Magiczne zdanie na moment utkwilo w jej umysle, powtarzajac sie niczym echo. Dziewczyna w koncu wziela gleboki wdech i usmiechnela sie cieplo.
- No pewnie - Oznajmila bez cienia watpliwosci

Seiso Senjuu - 2010-08-26, 23:32

Wsunął obrączkę na jej palec. Uśmiechnął się i zbliżył twarz ku jej. Czuł jej zapach, ciepło bliskość. Jego serce przyśpieszyło a sam lekko otworzył usta. Oblizał wargi. Zamruczał do jej ucha i lekko je podgryzł. Znowu patrzył jej w oczy ,pocałował kącik jej ust, lekko się zniżył i musnął ustami jej szyję. Objął w pasie i przyciągnął Inu do siebie. Poczuł jej piersi na swojej klatce, ale patrzył jej dalej w oczy. Chciał by wybuchła w niej żądza.
Inoue Inuzuka - 2010-08-26, 23:50

Mruknela cichutko i przechylila lekko glowe slyszac szept, czujac zeby na brzegu ucha. Przymknela wpol oczy i westchnela. Spojrzala sie na moment w oczy Seiso. Na jej twarzy zagoscil drapiezny usmiech. W jej wykonaniu byl wrecz mistrzowski. Przeszyl ja kolejny dreszcz czujac cieple wargi na swojej szyi. Juz po chwili oparla glowe o ramie chlopaka i przygryzla ostrymi kielkami skore na jego szyi pomrukujac przy tym cicho
Seiso Senjuu - 2010-08-27, 12:02

Czując jej usta i zęby na szyi chłopak uśmiechnął się szeroko. Wyrwało mu się westchnienie z ust. Jeszcze bardziej przylgnął swoim ciałem do jej, tak długo jej nie było, tak bardzo było mu jej brak. Dłońmi masował jej plecy, a jednym z palców delikatnie przejeżdżał wzdłuż kręgosłupa. Lekko ocierał się polikiem o jej głowę jakby szukał schronienia, a ustami bardzo delikatnie i czule muskał jej ramionko.
Inoue Inuzuka - 2010-08-27, 12:27

A ta nadal gryzła jego szyję niczym krwiożerczy wampir. Jej boczne kiełki idealnie się do tego nadawały. Poprzestała jednak na zwykłej malince. Wpiła się w szyję chłopaka i zassała się w nią. A niech ma pamiątkę na parę dni. Po chwili oderwała się i zaśmiała się cicho przyglądając się swojemu dziełu.
- Tak tęskniłam...

Seiso Senjuu - 2010-08-27, 12:39

Chłopak wtulił w głowę w jej włosy. Gdy poczuł przyjemne ssanie na szyi zamruczał głośniej. Słysząc słowa dziewczyny pchnął ją delikatnie by położyła się na plecach, a sam położył się w pół na niej. Muskał jedynie okolice jej ust, jakby się droczył, aby nie dać całych ust.
-Ja również tęskniłem...jest cholernie ciężko kiedy nie ma Cie w pobliżu , kiedy nie napotykam Twojego uśmiechu i widoku Twych oczu
Przejechał dłonią po szyi i uśmiechnął się.
-Hmmm chyba muszę się odpłacić tym samym -zawiesił głos chichocząc.

Inoue Inuzuka - 2010-08-27, 12:53

Dłonią rozczochrała jego włosy, które i tak sterczały na wszystkie strony świata. Z przyjemnością oddawała się jego pieszczotom pomrukując z zadowolenia. Uśmiech nadal nie schodził z jej ust
- Taak...wszystkiego w tobie mi brakuje jak cię nie ma...- Kontynuowała. Wtem poczuła jego palec na swej szyi. Spojrzała się pytająco w jego stronę
- Nieeee, nie trzeba - Uśmiechnęła się pokornie

Seiso Senjuu - 2010-08-27, 13:28

-Taaaaaaaak?-przeciągnął długo-A może jednak się skusisz hmm?
Przyłożył usta do jej szyi. Jego wilgotne wargi lekko musnęły jej skórę, a język posmakował jej ciała zostawiają na szyi Inu mokry ślad. Ząbki delikatnie podrażniły skórę dziewczyny, a język plątał się po niej. Chłopak zaczął powoli ssać, tak by jedynie dziewczyna skosztowała. Zaraz spojrzał jej w oczy.
-Na pewno nie chcesz?-uśmiechnął się słodko.

Inoue Inuzuka - 2010-08-27, 14:01

Zaczęła się śmiać czując łaskoczący dotyk na wrażliwej szyi. Kiedy odetchnęła spojrzała się na Seiso z tajemniczym błyskiem w oku
- Hm....moooożeeee....- Rzekła w zamyśle

Seiso Senjuu - 2010-08-27, 14:13

Chłopak uśmiechnął ,a w oczach zatańczyły mu iskierki. Nachylił i pocałował namiętnie dziewczynę. Bawił się jej wargami i językiem. Zostawił ją ze słodkim posmakiem w ustach i zbliżył usta do miejsca na szyi ,gdzie robił wcześniej malinkę. Zaczął delikatnie i z uczuciem ssać jej skórę, jakby była czymś najdelikatniejszym na świecie.
Inoue Inuzuka - 2010-08-27, 14:23

Przymknęła ślepia oddając się w pocałunku. Przechyliła delikatnie głowę na bok, aby lepiej się wpić w jego słodkie usta. Z żalem rozdzieliła się z wargami chłopaka, lecz rekompensata była wyborna. O dziwo lubiła malinki tudzież delektowała się dotykiem ust na szyi
Seiso Senjuu - 2010-08-27, 14:49

Oderwał się na chwilę by spojrzeć na swoje dzieło. Tak była wystarczająco czerwona. Liznął skórę dziewczyny i przemieścił się obok.
-Coś czuję ,że będziesz miała kilka pamiątek moja droga-zachichotał Seiso noskiem tykają szyję Inu.
Zaraz jednak jego usta przywarły do jej skóry z dziką namiętnością robił kolejna malinkę, a gdy tę skończył ,zaczął następną. Nie mógł się nacieszyć bliskością Inu.

Inoue Inuzuka - 2010-08-27, 14:55

Uśmiechnęła się ciepło czując jeszcze wilgotne miejsce na szyi
-Noż kurcze....chyba będę musiała sie zrewanżować...-Mruknęła spoglądając na niego z ukosa. Przeczekała jego kolejne dzieła i po chwili rzuciła się na jego szyję. Oplotła ją rękoma i przywarła nachalnie do niej swymi ustami. Niezła zabawa!

Seiso Senjuu - 2010-08-27, 15:53

-Z pewnością-odrzekł chłopak i już był na plecach ,a Inu na nim.
Czuł przyjemne mrowienie na szyi. Mimo wielkiej przyjemności, on chciał wygrać ten mały pojedynek, chciał żeby Inu miała więcej malinek. Jego dłonie wkradły się pod jej bluzkę i spoczęły na jej żebrach, Zaraz zaczął ja łaskotać. Nogami oplótł jej biodra, nie dając Inu uciec.

Inoue Inuzuka - 2010-08-27, 16:56

Poczuwszy jego rece na zebrach dziewczyna juz miala sie zerwac z zajetego miejsca, lecz zostala skutecznie uwieziona. Krzyknela do ucha Seiso czujac laskotki. Wrzask szybko zmienil sie w zatrwazający smiech. Uwolnila szyje chlopaka i zlapala za jego nadgarstki, chac odciagnąc nachalne palce
- Kretynie nie uda ci się! - krzyknęla w przerwie na oddech.

Seiso Senjuu - 2010-08-27, 21:45

Ten dalej ją łaskotał co chwilę zmieniając miejsca ,by utrudnić dziewczynie złapanie swoich rak. Dodatkowo przyssał się ustami do jej szyi. Taaaak, wygrana była słodka.
Inoue Inuzuka - 2010-09-01, 11:25

Oparła swoje dłonie na brzuchu chłopaka i uniosła się na rękach wyginając plecy, aby oddalić się od zasięgu łaskoczących palców. Zmierzyła Seiso morderczym spojrzeniem. Nie ma bata! Nie ma tak łatwo
Seiso Senjuu - 2010-09-01, 11:34

Chłopak nagle ją puścił. Widzą jak się wygina otworzył szeroko oczy i usta.
Inoue Inuzuka - 2010-09-01, 18:46

Szybko to wykorzystala i odskoczyla do tylu. Usmiechnęla się triumfalnie unosząc dumnie glowę ku gorze
- Ha! I co zatkalo?

Seiso Senjuu - 2010-09-01, 20:25

-Taak, po prostu widzę anioła-szepnął.
Inoue Inuzuka - 2010-09-01, 21:37

- Huh? Gdzieee? - Zaczela się rozglądać na boki w poszukiwaniu dziwnego twora
Seiso Senjuu - 2010-09-01, 22:06

Gdy Inu zaczęła się rozglądać ,chłopak skoczył na nią przygwożdżając do ziemi.
-Ty jesteś moim aniołem

Inoue Inuzuka - 2010-09-02, 08:43

Nagly atak zbil ją z tropu. Postanowila jednak walczyć do konca i zaczęla się jakos wyrywać. Nie przegra!
- Tak? Ale ja nie latam... - Odparla tępo.

Seiso Senjuu - 2010-09-03, 13:48

Seiso skrępował Inu z uśmiechem na twarzy.
-Ale Twoja uroda przewyższa kilka razy anioła

Inoue Inuzuka - 2010-09-03, 21:20

- Hm...niech będzie -Oznajmiła chcąc jak najszybciej wyrwać się z uścisku. Warknęła głucho ukazując rząd ostrych kłów. Uśmiechnęła się chytrze i zaczęła kłapać zębami by jakoś ugryźć krępujące ją ręce i zwolnić uścisk

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group