Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Klasy - Klasa nr. 19

Deiki Kishido - 2010-04-05, 19:45
Temat postu: Klasa nr. 19
Nowa sala specialnie wyznaczona przezemnie. Sala ledwo po remoncie, z zółtą tapetą na ścianie, z dwoma rzędami ławek. Pare metrów przed oraz obok okna znajduje się biurko, przy nim jednak stoi puste krzesło. Obok na ścianie znajduję się tablica. W sali tej znajduje się 5 rzędów ławek. Na samym końcu klasy jest puste miejsce a pod ścianą stoją manekiny. Jest też tam szafa lecz jest ona zapieczętowana. A na ścianie można zauważyć napis "Zaraz wrócę."
Itari - 2010-04-05, 20:57

Dzieńdobry - powiedział z dumą wchodząc do sali ocierając swoją ręke o czoło

"ah mój pierwszy dzień w akademii" - pomyślał

Deiki Kishido - 2010-04-05, 20:59

Najpierw musisz się zapisać do Akademii.
Seneri Nendo - 2010-04-05, 21:02

Seneri wszedł, rozejrzał się i pomyślał -bynajmniej nauczyciel z mojego klanu- po czym usiadł w pierwszym rzędzie od okna
Deiki Kishido - 2010-04-05, 21:04

-Dzisiaj shunsin no jutsu-powiedział wchodząc do klasy.
-Do roboty-powiedział i zaczął tworzyć sobie coś z gliny.

//Minimum 4 linijki ok?//

Seneri Nendo - 2010-04-05, 21:14

//ok//

Seneri pomyślał -skoro chodzi o unik to chodzi o szybkość więc trzeba skupić chakrę w stopach.-Zaczął wyobrażać sobie mniej więcej jak wyglądają punkty z czakrą w nogach i przesłał tam chakrę ale z umiarem żeby mu nóg nie rozwaliło i zdecydował że musi trochę zmniejszyć swoją wagę więc rozesłał chakrę do całego ciała żeby stało się lżejsze.

Deiki Kishido - 2010-04-06, 09:38

//Tu chodzi o szybki teleport o 10 m. dalej//

10% powstał tylko mały dymeczek

Seneri Nendo - 2010-04-06, 10:51

ups....-powiedział-no to spróbuje inaczej.Seneri skupił chakre w całym ciele po równo, a następnie skupił się na miejscu które było 4,5m od niego i starał przesłać tam chakre razem z nim następnie postanowił zabrać trochę chakry z ciała i przesłał ją do nóg nadal skupiając się na jednym miejscu i starał sobie wyobrazić, że się tam znajduje.
Deiki Kishido - 2010-04-06, 10:53

//Im dłuższy post tym więcej % dostaniesz.//

20% przeniosłeś się o 4 cm i coś cię zabolało. Lekko

Seneri Nendo - 2010-04-06, 11:10

Seneri lekko zdenerwowany próbował się domyślić co zablokowało jego teleport.Przeszedł się kilka razy z miejsca w którym zaczął to miejsca gdzie planował się teleportować machnął tam ręką i nagle wpadł mu do głowy pomysł że to przez opór powietrza następnie udał się do miejsca startowego i rozproszył chakre równo po całym ciele - co zaszkodzi spróbować- pomyślał i włożył trochę mniej chakry w nogi niż poprzednio i dał więcej w przód ciała ponieważ myślał że stanie się lżejszy z przody co pozwoli na dalszy teleport a następnie się schylił aby zmniejszyć opór powierza.Następnie zrobił to samo czyli wyobraził sobie że znajduję się 4,5 metra dalej i próbował wysłać tam swoją chakre razem z nim.
Deiki Kishido - 2010-04-06, 11:12

50% znalazłeś się 2 metry dalej ale coś cię zabolało bardziej.

//Gratulacje postępy :) //

Seneri Nendo - 2010-04-06, 11:31

-Ał.... cholera!-Seneri postanowił odetchnąć jakieś 5 minut następnie wstał i miał inną myśl co go mogło zablokować.Na pozycji startowej dał trochę chakry w płuca żeby nie rozbolały mu ich podczas oddychania w trakcie teleportu następnie zrobił z reszta chakry to samo co wcześniej czyli dał więcej do przodu i się schylił.Lecz się zastanawiał czy powinien dać więcej do przodu czy do tyłu.Po dłuższym namyśle stwierdził że raczej do przodu więc skupił się na miejscu które było 4,5m od niego próbował wysłać tam chakre z ciała (zostawiając trochę) lecz nie tak skoncentrowaną tylko tak żeby była tam jego sylwetka z chakry w tej samej pozycji i jednocześnie za pomocą reszty chakry próbował się znaleść tam gdzie gdzie ją przesłał mając ciągle chakre bardziej skumulowaną na przodzie.

//Dzieki, staram się xD //

Deiki Kishido - 2010-04-06, 11:34

//No to masz na zachętę ale tylko tym razem. I mi obiecaj że takie posty będziesz pisał ok?//

100% UdAŁO CI SIĘ
-Dobrze... Teraz Hange no jutsu-powiedziałem i przemieniłem się w ciebie.
-Dawaj-powiedziałem odmieniając się. Usiadłem na ziemi i stworzyłem dwa koniki polne które atakowały siebie nawzajem.

Seneri Nendo - 2010-04-06, 11:58

//Ok.Tyle że będę dłużej pisał posty bo muszę je wymyślać :P //

Rozbawiony konikami które się atakowały próbowałem się wyciszyć.Dokładnie Ci się przyjrzałem następnie skupiłem się i rozmieściłem chakre w każdej części ciała.Zamknąłem oczy i starałem sobie Ciebie wyobrazić a następnie próbowałem za pomocą chakry zmienić moją twarz.Po tej próbie wziąłem się za ubranie.Próbowałem "wstrzyknąć" w nie chakre a następnie wyobraziłem sobie obranie które miałeś na sobie.-Uf... jeszcze tylko dwie rzeczy- mruknął sobie pod nosem Seneri.Wziąłem się za mięśnie.Przyglądając im się bardzo dokładnie w końcu potrafiłem je sobie wyobrazić i zmienić moje tkanki mięśniowe za pomocą chakry która już tam była.Już prawie był koniec.Wziąłem się za brzuch.Próbowałem zmienić żołądek na mniejszy, usunąć tyle tłuszczu ile trzeba było a następnie zmniejszyłem ilość skóry.Po tym wszystkim cofnąłem to co powstało (no chyba że dobrze) tym samym sposobem ponieważ siebie pamiętałem doskonale. A następnie powtórzyłem to próbują wszystko połączyć

Deiki Kishido - 2010-04-06, 12:02

50% Przemieniłeś się w jakieś chuchradełko ale bardzo mnie przypominało.
-Dobrze-pochwaliłem ucznia i dalej stworzyłem jeszcze dwa pająki aby dołączyły się do walki.

//Ok//

Seneri Nendo - 2010-04-06, 12:24

Seneri pomyślał - oby tylko te zwierzaki nie wybuchły.Następnie wziął się do roboty i tym razem postawił na jakość a nie na szybkość.Lecz przed tym wszystkim musiał sobie dychnąć ponieważ był trochę zmęczony.Wstał, otrzepał się i zaczął działać.Postanowił dać trochę więcej chakry a ponieważ był w klanie douhito miał coś z artysty jak każdy w tym klanie.Zaczął przemianę.Próbował manipulować chakrą najlepiej jak umie powtarzając czynności robione wcześniej z tą różnicą że tym razem aż tak się nie spieszył i starał się dokładnie zmienić wszystkie organy.Przez chwile pomyślał że przydałby się mu sharingan ale to szybko odeszło.Przed przemianą oczyścił umysł nawet z tych robaków co się biły.Była tylko biała, nieskazitelna przestrzeń na której była postać nauczyciela którą było doskonale widać.Przeanalizował wszystko i się przemienił.
Deiki Kishido - 2010-04-06, 14:10

100% :)

-Teraz spróbuj kawarimi...Podmień się z tym pająkiem.-powiedziałem pokazując uczniowi pająka.

Seneri Nendo - 2010-04-06, 14:48

Seneri pomyślał -hmm...no to zaczynają się schody.Wysłał do pająka trochę chakry następnie staram się poczuć z nim więź chakry.Następnie rozproszył chakrę po całym swoim ciele jak i po całym ciele pająka z którym chciał się zamienić skupił się i mniej więcej powtarzał to co robił gdy się uczył pierwszego jutsu ponieważ to prawie to samo tyle że trzeba się podmienić z kimś/czymś.Następnie skupił się na pająku i na jego chakrze która mu dał.Starał się przygotować go tak samo jak on siebie aby pojawił się w jego miejscu a nie pod jego nogą.Po tym wszystkim zrobił pieczęcie i krzyknął -Kawarimi no jutsu ponieważ był już zmęczony ale wiedział że jeszcze go stać na 3 góra 4 jutsu.
Deiki Kishido - 2010-04-06, 14:49

45% Zamieniłeś się w pająka a pająk nawet nie drgnął.
Seneri Nendo - 2010-04-06, 15:08

Seneri zmienił się w siebie i zapytał się retorycznie -Dlaczego ten pająk...aha!.Olśniło go. Ponieważ nigdy nie zmieniałem kogoś ani nie teleportowałem go nie mogę robić tego szybko-powiedział podwyższonym tonem.Zaczął od zmiany wyglądy pająka.Przesłał do niego większą część chakry niż poprzednio i starał się nim manipulować.Pierwsze co zrobił to go zwiększył, następnie wyrobił mu ludzkie kończyny, potem uszy, paznokcie, mięśnie, oczy, ubranie itd. itp.Skupił w nim swoją chakre w tych samych miejscach i tak samo jak on to robi.Po kilku próbach spróbował jeszcze raz.Wykonał pieczęcie i krzyknął Kawarimi no jutsu
Deiki Kishido - 2010-04-06, 15:13

-Teraz ta technika już jest cięższa?-zapytałem

60% Ty się z nim masz po prostu zamienić miejscem.

Seneri Nendo - 2010-04-06, 15:40

Seneri lekko wkurzony postanowił dać pół resztek swojej chakry pajączkowi i rozmieścić ja całym jego ciele.Następnie próbował przenieść go w inne miejsce za pomocą swojej chakry.Zaczął medytować na stojąco aby połaczyć się mentalnie z pająkiem.Potem starał się go teleportować.Po pewnym czasie przestał.Rozproszył chakrę w całym ciele tak samo jak do shunsin no jutsu i to samo zrobiłu pająka.-Podwójna teleportacja-pomyślał.Wyobraził sobie że stoji na ziemi a dookoła różne rzeczy i że jest znimi połączony nitkami umysłu.Otworzył gwałtownie oczy i krzyknął-kawarimi no jutsu - czując że może mu się udać.
Deiki Kishido - 2010-04-06, 15:43

100% Dopisz sobie to do karty postaci ok?

-Czego chcesz cię teraz uczyć?-zapytałem detonując pająki.

Seneri Nendo - 2010-04-06, 15:49

-Na rozluźnienie Hidoi no jutsu- ( xD )odpowiedział Seneri
Deiki Kishido - 2010-04-06, 15:51

-Dobrze-powiedziałem po czym zniknąłem i pojawiłem się z innym człowiekiem.
-Masz tutaj królika doświadczalnego-powiedziałem z uśmiechem.

Seneri Nendo - 2010-04-06, 16:02

Seneri z uśmiechem poszedł na koniec sali po jakąś latarkę i baterie do niej.Następnie wziołęm ją podszedłem do gościa/gościówy zaświeciłem laterką w brodę i zrobiłem cmentarną (bardzo poważną a w takich okolicznościach straszną) mine a potem w chwili rozkojarzenia człowieka przeraźliwy krzyk.Potem zrobiłem to jeszcze raz nim prawie pękłem ze śmiechu.Następnie znowu zapaliłem latarką w brodę starając się go przekonać że jedzenie w naszej stołówce jest samczne.
Deiki Kishido - 2010-04-06, 16:04

40%
Seneri Nendo - 2010-04-06, 16:26

//Zlituj się to tylko świecenie latarką w brodę xD //


A no tak zapomniałem-powiedział Seneri po czym skupił chakre w oczach żeby być bardziej wiarygodnym i strasznym.Gdy tylko zaczoł się kontakt wzrokowy starał się przesłać chakrę do jego mózgu aby stał się bardziej łatwowiernym.Zaczął wmawiać że ostatni gość który odwiedził tą klase został zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach przez pół bestie pół człowieka który jest w tej sali.Po tych słowach zaciągnął go na koniec sali do szafy.Otworzył ją i... BUUUUUU!! kryknął Seneri wzmacniając światło z latarki a następnie włożył tam swój włos (chyba że jest 100%)

Deiki Kishido - 2010-04-06, 16:28

80%
Seneri Nendo - 2010-04-06, 16:40

Gdy tylko gość się obrócił powiedział żeby zaczekał.Gdy to zrobił wykonał kawarimi no jutsu a on zobaczył tylko mój włos.Po 5 sekundach wylazłem z szafy z zapaloną latarką, kunai w ręce i okrzykiem bojowym potem zacząłem się śmiać a następnie spojrzałem mu prosto w oczy i znowu przesłałem chakre do jego mózgu w z tym samym zadaniem i powiedziałem że jak pójdzie do suna-gakure to dostanie 5000 rou
Deiki Kishido - 2010-04-06, 16:43

100% On ci uwierzył ale przy bramie go zatrzymali
-Brawo-pochwaliłem cię.
-Ucz się czego chcesz-powiedziałem i stworzyłem sowę z gliny na której położyłem się.

Seneri Nendo - 2010-04-06, 20:02

-Może teraz tradycyjnie?- zapytał się Seneri.
-Co powiesz na Kai?- pytając się Seneri o mało co nie zepchnął Cię z sowy :P .

Deiki Kishido - 2010-04-07, 17:49

-Kaj chcesz-powiedziałem po czym znalazłeś się na środku pustyni.
Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 18:12

Podszedłem do drzwi klasy. Było wyraźnie napisane dużymi literami Klasa nr.19Zawachałem się czy wejść, ale wkrótce zapukałem i wszedłem.. *Musze zrobić dobre pierwsze wrażenie...* - pomyślałem.. Stanąłem przed senseiem, po czym powiedziałem Witam, sensei - nazywam się Kaoru... Chciałbym się nauczyć pare technik, które mnie wzmocnią..., po czym ciągle patrzyłem się w jego oczy...
Deiki Kishido - 2010-04-07, 18:21

-To dobrze trafiłeś, bo my tutaj charujemy a się nie obijamy jak inni. To do roboty wiesz co to jest technika sjunsin no jutsu?-zapytałem nowego ucznia.
-Jeżęli wiesz to do roboty.

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 18:30

-I o to chodzi.. Nie warto marnować czasu... - odpowiedzial głośno...
-Sensei, chyba chodziło Ci o Shunshin no Jutsu... Oczywiście że wiem na czym to polega... Odsunąłem się na 10m złożyłem ręce razem. Uspokoiłem się, ponieważ byłem troche zdenerwowany pierwszym razem w akademii... Popatrzyłem się w miejsce, w które chciałbym się teleportować..Zamknąłem oczy. Czułem jak w moim ciele rozchodzi się chakra... Skumulowałem ją w nogach. Długo zajęło mi to, ponieważ to nowe jutsu.. Gdy poczułem, że już czas i chakra w nogach jest wystarczająca, zrobiłem znak, uwolniłem chakre w nogach, która mi buzowała i krzyknąłem
-Shunshin no Jutsu!...

Deiki Kishido - 2010-04-07, 18:33

30% Piszesz ładne posty np. ciekawie się je czyta.
Lecz przeniosłeś się tylko o 2 mm.
-------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy wiesz ale to u mnie działa na takiej zasadzie że im ładniejszego i dłuższego posta napiszesz to będziesz miał więcej %.

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 18:39

*-Coś poszło nie tak... Trzeba próbować do upadłego....* -Pomyślał cicho...
Stanąłem w rozkroku, dokładnie przyjrzałem się miejscu, w które chciałbym się teleportować. Byłem spokojny, czułem tylko swój własny oddech, i chakre buzującą w moim ciele. Dokładnie przyjrzałem się miejscu, złożyłem ręce do siebie tak mocno, że aż chakra drząca w moim ciele, rozburzyła moje długie włosy, które opadły mi na czoło. Nie przejmowałem się tym. Będąc w takim stanie, zamknąłem oczy, spróbowałem sprawić, żeby moja cała siła, i chakra spoczywała w nogach. Złożyłem znak, otworzyłem oczy, ruszyłem i....
-Shunshin no jutsu!! - krzyknąłem o wiele głośniej niż przedtem...

Deiki Kishido - 2010-04-07, 18:42

-Nie krzycz tak!!!-powiedziałem po czym pojawiłem się przed tobą i złapałem cię tak że nie mogłeś się ruszać.
-Te krzyki zostaw na przeciwnika-dodałem z uśmiechem.
--------------------------------------------------------------------------------------
70%Przeniosłeś się 1 metr a twoim zadaniem jest przenieść się 3m

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 18:50

Nie popatrzyłem się na senseia, tylko zdjąłem jego ręce z moich barków... Odwrociłem się
-Już nie będe, sensei Deiki... Teraz napewno mi się uda!.
Po czym pobiegłem na 3 m, odwróciłem się w strone senseia. Rozluźniłem wszystkie mięśnie, potrząsając nogami i rękami. Poprawiłem włosy, które opadały mi na czoło.. Popatrzyłem się w to miejsce gdzie byłem... Zaraz przed mistrzem. Zobaczyłem na podłodze ślad moich butów, co pomogło mi zapamiętać miejsce, w które chciałem się przemieścić. Stanąłem w malutkim rozkroku, ręce złożyłem wzdłuż ciała, a następnie blisko twarzy. Zamknąłem oczy. Skupiałem się. Nic do okoła nie słyszałem, tylko bicie swojego serca.. *Tym razem mi się uda...* - pomyślałem.. Udało mi się skumulować chakre w stopach, chwile odczekałem po czym otworzyłem oczy i z wielkim spokojem krzyknąłem
-Shunshin no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 18:54

100% Przeniosłeś się dokładnie tam gdzie chciałeś.
-Dobrze...To co teraz?-powiedziałem
-Może Hange No Justu-powiedziałem po czym przemieniłem cię w ciebie.
-Zrób to samo

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 19:00

-Henge no Jutsu... Postaram się
Stanąłem w rozkroku, popatrzyłem sie na Ciebie, aż tak się do tego przyłożyłem, że aż mnie zaczęły boleć oczy. Roztarłem je szybko, po czym dokładnie się na Ciebie spojrzałem. Oczami przenosiłem swój wzrok od dołu do góry, bacznie Cie obserwując. Ciągle się na Ciebie patrząc, złożyłem ręce. Chakra wręcz wybuchała w moim ciele, ale zdołałem ją umiejscowić w jednym miejscu, a mianowicie w klatce piersiowej. Wiedząc, że chakra jest już gotowa, i wiedząc że moge wykonać technike, zatrzymałem wzrok, i przed oczami miałem tylko Ciebie. Patrząc się na Ciebie, szybko wykonałem znak i powiedziałem w miarę głośnym,ale spokojnym głosem
-Henge no Jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 19:03

40% Przemieniłeś się w jakiegoś mężczyznę ale nie był on podobny do mnie.
-Próbuj dalej-powiedziałem po czym stworzyłem sowę z gliny na którą wskoczyłem i położyłem się przyglądając się ci.

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 19:12

*Coraz ciężej... teraz muszę się zmienić w leżącego gościa, z jego ptakiem (xDDD)* Stanąłem w rozkroku popatrzyłem się na niego...
-Za dużo elementów, nie mogę się skupić... - pomyślałem, ale przygryzłem sobie wargi i spróbowałem swoich sił.
Mocno stanąłem na ziemi, szeroko otworzyłem oczy, rozszerzyły mi się źrenice, a w swoich oczach miałem tylko Ciebie, leżącego na sowie z gliny. Przywarłem do siebie mocno swoje dłonie, aż tak że klasnąłem. Źrenice coraz bardziej mi się rozszerzały, a chakra zbliżała się do kluczowego momentu. Wiedziałem że już czas, wykonałem znak i głośniej powiedziałem
Henge no Jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 19:28

80% Jeszcze tylko brakowało jednej rzeczy.
Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 19:44

Brakowało jednej rzeczy.. No cóż, próbuję dalej. Znów stanąłem w rozkroku, popatrzyłem się na Ciebie, zapamiętałem sobie twój obraz, już na dobrze. W moich małych źrenicach, pojawiłeś się Ty.. Oczami próbowałem się przenieść. Bardzo mocno się skoncentrowałem, złożyłem ręce do siebie. Nie spuszczałem Cie z oka... Rozprowadzałem chakre dokładnie po całym ciele, tak że nawet włosy mi falowały. Moje oczy, same mi się chciały zamknąć, ale nie pozwoliłem. Ciągle się na Ciebie patrzyłem. W końcu, gdy chakra już była 'gotowa', Ja złożyłem znaki, rozszerzyłem źrenice, i chakrą próbowałem przenieść swoje ciało do twojego, to tak jakby odruch...
W Tym samym momencie powiedziałem spokojnie
Henge no Jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 19:51

100% Byłeś taki jak ja. Dopisz sobie do Karty postaci.
-To teraz kawarimi no jutsu-powiedziałem i usiadłem wygoniej na ptaku.

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 20:00

\\zaraz dopisze//
Z czym mam się zamienić? Z Tą kłodą co tam leży? no to próbuje.
Stanąłem w rozkroku, oddychałem głęboko, Popatrzylem się dokładnie na kłode, zbadałem ją wzrokiem. Wkułem w nią wzrok. Złożyłem ręce, spiąłem się, i chakra wybuchała w moim ciele... Włosy opadały mi na czoło, ja byłem troche spocony... Dzisiejszy trening był wyczerpujący, ale chciałem dać z siebie wszystko. Ponownie skupiłem się, i wiedziałem że chakra jest gotowa to z zamienienia się miejscami z kłodą. W Jednej chwili wypuściłem całą chakre, i złożyłem znaki... Obok mnie pojawił się piękny, bielutki dym i....

Deiki Kishido - 2010-04-07, 20:04

nic się nie stało tylko coś cię zabolało w klatce piersiowej.
-Co jest?-zapytałem
20%
-----------------------------------------------------------------------------
Ja decyduję czy coś się pojawiło ale nie wiedziałeś więc nic się nie stało.

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 20:12

Wkurzyłem się. Byłem zdenerwowany, i zły. Nie udało mi się opanować takiej prostej techniki, chociaż i tak wiedziałem, że tak szybko nie może być... Próbowałem się uspokoić, wziąłem kilka głębokich wdechów, i kumulowałem chakre w swoim ciele. Popatrzyłem się dokładnie na kłode. Zaczęło mi się robić słabo, ale się otrząsnąłem
*Nie poddam się tak szybko!*. Nabrałem otuchy. Złożyłem ręce blisko siebie, kumulowałem chakre. Patrzyłem się głęboko na kłode, która leżała na ziemi, niemalże tak, że chciałem ją zabić wzrokiem. Zrobiłem malutki rozkrok. Popatrzyłem się na chwilke w dół, chociaż miałem ciągle złączone ręce. To mi się pomagało skupić... Podniosłem głowe dopiero wtedy, gdy wiedziałem że już chakra jest gotowa, i tak skupiona, że uda mi się wykonać technikę. Zrobiłem ostatni głęboki wdech, popatrzyłem się przeszywającym wzrokiem na kłodę, po czym odruchowo zrobiłem malutki krok do przodu.. ciągnęła mnie chakra, która chciała się zamienić z kłodą. Właśnie w tym momencie zrobiłem znak i powiedziałem glośno...
Kawarimi no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 20:15

99% :P
Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 20:20

\\Darowałbyś jeden procent ;o//
Cholera! już było tak blisko!! To wszystko dodało mi otuchy..
Tak! Teraz mi się napewno uda! Muszę rozluźnić nogi sensei! Po czym zrobiłem rundke w klasie. Zrobiłem kilka skłonów i brzuszków...
Teraz czuje się lepiej! Ale koniec gadaniny, wracam do treningu. Zszedł mi z twarzy uśmiech. Zamknąłem oczy, stanąłem w rozkroku, moje kąciki palców zetknęły się ze sobą. Skupiam się... Poczułem moment, gdy chakra we mnei zaczęła buzować. Wtedy otworzyłem oczy i skupiłem się wzrokiem na kłodzie. Teraz liczyla się tylko ona (;P) Czułem się tak, jak miałbym się połączyć z tą kłodą. Zebrałem dokładnie chakre w sobie, i w punkcie kulminacyjnym rozszerzyłem źrenice, wykonałem szybko, ale dokładnie znak i w tym samym czasie powiedziałem
Kawarimi no Jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 20:23

100% dokładnie zamieniłeś się z kłodą miejscami.
-To teraz kai-powiedziałem po czym znalazłeś się na pustyni.

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 20:29

Pustynia!? Przede mną nie ma nic... tylko piasek... !! - krzyknąłem...Próbowałem og dotknąć, lecz nie mogłem go dosięgnąć... Spokojnie... to tylko genjutsu... musze się skoncetrować i uwolnić się z tej techniki... Będzie dobrze, uda mi się napewno! Próbowałem, lecz oblewało mnie gorąco. Topiłem się w piasku, lecz złożylem ręce zamknąłem oczy i próbowałem nie zwracać uwagi na pustynie...
Uda mi się... Po chwili nie mogłem złapać oddechu, ale mocno przycisnąłem oczy, zagryzłem wargi, i kumulowałem chakre.... Uspokoiłem się, już wiedziałem że to jest tylko genjutsu.... Spokojnie kumulowałem w sobie chakre, stanąłem w rozkroku, podniosłem głowe do góry, po czym opuściłem, i w tym samym czasie otworzyłem oczy, złożyłem pieczęć i krzyknąłem
Kai!!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 20:31

50% Na chwilkę powróciłeś do klasy ale zaraz po tym znów znalazłeś się nad wulkanem na linie która cie trzymała.
Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 20:41

Uff już konie... Aaaarrghh!! Wulkan! Kolejne genjutsu... Deiki... Ale gorąco... Wziąłem ręke, i otarłem pot z czoła, bylo mi bardzo gorąco, aż mi się robilo słabo. Odgarnąłem włosy, po czym kolana dałem blisko klatki piersiowej, odruchowo... Wiedziałem że musze wykonać technike, ale nie mogłem....
Kaoru... skup się... SKUP SIĘ!! - krzyknąłem.... po czym ugryzłem się w palec... Tym razem zimny pot oblał moje czoło... Z bólem w palcu, przyłożyłem ręce do siebie, zamknąłem oczy, nogi opadły mi swobodnie.. Czułem jak chakra dociera do mojego mózgu.... Teraz było mi zimno... Nie czulem chakry w swoim ciele , więc kumulowałem ją długo.Uda mi się teraz!!! Przymknąłem mocno oczy, zacisnąłem zęby, i wtedy czułem jak chakra buszuje po moim całym ciele. Czułem się tak jak miałbym eksplodować... W punkcie kulminacyjnym mojej chakry - odgarnąłem włosy, otworzyłem szeroko oczy, złożyłem znak...
Kai!!!!!

Deiki Kishido - 2010-04-07, 20:43

100% Wyzwoliłeś się gen jutsu
-Co teraz?

Kaoru Senjuu - 2010-04-07, 20:47

\\\Jeśli jestem w klanie Senjuu, moje KG to mokuton, to móglbym się jakiś technik nauczyć z tego klanu i kg?///

Może teraz, chciałbym się nauczyć Taren Ken... Od Czego mam zacząć sensei?

Deiki Kishido - 2010-04-07, 21:23

To masz tutaj manekina uderzam w niego ale tak według techniki taren ken
Kaoru Senjuu - 2010-04-08, 07:33

Odchodze do manekina, stoję w rozkroku.
Uff, wreszcie coś przyjemnego! Podnoszę ręce do góry, i się rozgrzewam... Robie skłony, brzuszki, bieg w miejscu... Pomaga mi to do skoncentrowania się, i bicia mocniej w manekina. Wreszcie ręce daje przed sobą, równomiernie do brody. Zaczynam powoli machać rękoma, i bić powietrze, zamykam oczy, oraz kumuluje chakre w moich rękach, aby ciosy były szybsze i silniejsze... Zaczynam biec truchtem w strone manekinów, a ręcoma bije coraz szybciej. Oddycham głęboko, ale spokojnie i uwaznie, jestem zrównoważony... Zaczynam biec sprintem, przesyłam chakre do moich rąk tak, że próbuje bić najmocniej i najszybciej.. Poddaje się szałowi mojego ciała, bije jak tylko potrafie, aż uderzam w manekiny...
Ocieram pot z czoła
To było dobre!!

Deiki Kishido - 2010-04-08, 07:35

50%
Kaoru Senjuu - 2010-04-08, 15:16

Już prawie, jeszcze tylko się bardziej przyłoże i mi się uda! - odetchnąłem.
Otarłem pot z czoła, ponieważ machanie rękami jest wyczerpujące..
Sensei, chwilka przerwy! po czym podeszłem do ściany, i się oparłem...
o taaak... Jednak szybko przestałem odpoczywać, stanąłem w rozkorku, wprost do manekina.... Dzieliło nas troche metrów... Wytrzepałem nogi i ręce, po czym opuściłem głowe w dół, a ręce złożyłem do siebie..
Koncentracja i skupienie zawsze pomaga w efektywności ćwiczenia technik... przynajmniej tak było w jednej książce.. - pomyślałem. Ręce dałem przed siebie, lekko zgięte. Zacząłem machać w miejscu, głęboko oddychając...Na moim czole znów udzielił się pot.. Moje ręce przebijały spokojnie powietrze, a moje włosy falowały w jedną i w drugą strone... Machałem coraz mocniej i szybciej, aż wreszcie przeniosłem chakre do rąk, i ruszyłem - zacząłem biec. Moje ciosy były dużo szybsze niż dotąd, i dużo mocniejsze, a ja biegłem dużo szybciej- tak czułem. Gdy się zbliżyłem do manekina, wydałem z siebie okrzyk i pięściami uderzyłem manekina...

Deiki Kishido - 2010-04-08, 15:18

100%
Kaoru Senjuu - 2010-04-08, 15:23

Co teraz Sensei?
Deiki Kishido - 2010-04-08, 15:26

-Nie wiem co chcesz?-zapytałem

Dopisujesz sobie do karty postaci?

Kaoru Senjuu - 2010-04-08, 15:29

Ponawiam pytanie: Jeśli jestem w klanie Senjuu i mam KG: Mokuton - to moge isę nauczyc jakis technik z tym zwiazane??

Chciałbym się nauczyc Utsusemi no jutsu.. Ale mistrz mi powie, jak mam się do tego zabrać?? Co mam zrobić?

Deiki Kishido - 2010-04-09, 10:45

Nie możesz.
No to złap mnie w to

Kaoru Senjuu - 2010-04-09, 14:34

Uff, to było wyczerpujące powiedziałem, po czym siadłem przy ścianie i odpoczywałem. Roztrzepałem ręce i nogi, i zacząłem uspokajać chakre. Technika Taren Ken mnie troszke zmęczyła, bolały mnie pięści od uderzania w manekin, ale po chwilce odpoczynku, przystąpilem do treningu. Wstałem, zrobilem krążenia głową..
No to teraz Utsusemi.. -powiedziałem pewnie. Zrobilem rozkrok, złożyłem ręce, jak do pacierza,opuściłem głowe, i zamknąłem oczy. Tym sposobem zawsze się skupiam, i kumuluje chakre.. Tak oto bez ruchu byłem dobre pare minut...
Nowa technika, zawsze potrzeba dużo czasu na opanowanie... Wiec lepiej jest dłużej się skupiiać... - pomyslalem po cichu. To była prawda. Gdy wiedzialem, ze moja chakra już jest gotowa, i mogę wykonać technikę, otworzyłęm oczy i skupiałem się w Ciebie. Doslownie wtapiałem w Ciebie wzrok, i czułem, jak moja chakra, chce przejść do twojej (takie miałęm uczucie.) Wtedy zrobiłem znaki, i powiedzialem cicho
Utsusemi no Jutsu...

Deiki Kishido - 2010-04-09, 14:35

40%
Kaoru Senjuu - 2010-04-09, 14:53

Jeszcze duzo mi brakuje, no ale już niedługo i będę umiał tą technikę. Zawsze wiedzialem ,ze genjutsu jest trudne do opanowania, ale się nie poddawałem.
Tym razem się uda! Wiem jaki zrobiłem błąd. Zacząłem wymyślać różne dźwięki, które mógłby uslyszec przeciwnik. Utożsamiałem się z nimi. Znowu stanąłem w rozkroku, i rozprowadzałem chakre po całym ciele, tym samym sposobem co zawsze. Głowa spuszczona w dół, oczy zamknięte, ręce razem. Czułem jak moja chakra przebiega, ale tym razem w tym samym czasie wyobrazalem sobie różne dźwięki.
Ale to głupie.. - pomyślałem, ale wiedziałem, że to dla mojego dobra. Żeby byc najlepszy. Czułem jak moja chakra buzowała, ja otworzyłem oczy, skupiałem się na twoim ciele, zrobiłem znak powiedziałem:
Utsusemi no Jutsu - w tym samym czasie, ciągle uwalnialem chakre, aby wykonac technike, ale ją porządnie skupiałem, wymyslając różne dźwięki, aby Cię zdekoncetrować...
Udało się?.. - odrzekłem..

Deiki Kishido - 2010-04-09, 14:55

90%
Kaoru Senjuu - 2010-04-09, 15:14

Już prawie... - powiedziałem po cichu, zagryzłem zęby, i usiadłem na podłodze. Rozluzniłem się całkiem.
Ooo tak, tego mi trzeba.. - po czym wstałem , ustawiłem się w rozkroku, popatrzyłem się na Ciebie, i wyobrażałem dźwięki. Ręce miałem złączone razem, i po chwili zamknąłem oczy - kumulowałem chakre, i skupiałem się.
Teraz powinno mi się udać! Już niewiele mi brakuje! -pomyslałem...
Zaczęła mnie boleć noga, ale nie zwracałem na to uwagi, skupiałem się i nic mnie nie obchodziło. Otworzyłem oczy, miałem przed oczami Ciebie. Czułem się tak, jak miałbym przelać moją chakre do twojej, i w tym samym czasie wyobrazalem sobie dźwięki. Szybko zrobiłem znaki ,i cicho powiedziałem

Utsusemi no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-09, 16:29

100%
Kaoru Senjuu - 2010-04-10, 14:12

Ilu jeszcze technik, moge się nauczyć? i kiedy zostane UA? - zapytałem mistrza, poniważ dopiero zaczynam kariere jako shinobi, i nie mam pojęcia na niektóre pytania.
Deiki Kishido - 2010-04-11, 17:43

Teraz możesz się nauczyć łączyć ataki zaatakuj mnie
Kaoru Senjuu - 2010-04-11, 17:49

Ok! A kiedy zostane Uczniem Akademii? - pytam.
No to zaczynajmy.
Patrze się na Ciebie, i podchodzę na 10m. Stoję w rozkroku, ale dalej się patrze, aby nie stracić z Tobą kontaktu. W tym samym momencie skupiam się. Wykonuje znaki, aż nagle zaczynasz słyszeć różne dziwne dźwięki, i jesteś zdekoncentrowany, nie wiesz co się dzieje. Szybko po tym wykonuje shunshina i znajduję się tuż przed Toba...
Aaa masz!! - krzyknąłem, i wykonałem Taren Ken, w twoją twarz. Jeśli odskoczyłeś w tył, ja skaczę za Tobą i próbuję Cie zaatakować nogą.

Deiki Kishido - 2010-04-11, 17:52

//Ja decyduję co się ze mną dzieje. Ty już jesteś UA//

Odskoczyłem ale kiedy ty zaatakowałeś mnie nagą to kopnąłeś w kawałek drewna "Ale."
Stoję obok ciebie i unikam wszystkich ataków.

Kaoru Senjuu - 2010-04-11, 17:58

\\Jeśli unikasz wszystkiego, to jak mam Cie zaatakować?\\
Biegne Na Ciebie, i robię Taren Ken. Jeśli łapiesz mnie za ręce, podcinam Ci nogi...

Deiki Kishido - 2010-04-11, 17:59

//Myśl//
Udało mi się cię ominąć i zapytałem cię:
-Chcesz zdawać egzamin?

Kaoru Senjuu - 2010-04-11, 18:09

Pewnie że tak!
Robie shunshina, i pojawiam się za Tobą i kopie Cię w plecy.

Deiki Kishido - 2010-04-11, 18:13

Będę czekał na polu-powiedziałem po czym znikłem.
Horigome - 2010-04-19, 20:42

Nieśmiało wchodzę do klasy i przedstawiam się.

-Witam jestem nowym uczniem akademii, mam na imię Akinori. Czy mógłbym się nauczyć tutaj kilku technik?

Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:45

-Jeżeli chcesz się tutaj tylko uczyć technik to ta klasa nie jest do ciebie. Tutaj uczę podstaw bycia ninja to jak wchodzisz czy nie?-zapytałem stanowczo dając wybór nowemu uczniowi.
Horigome - 2010-04-19, 20:46

-Wchodzę! Podstawy są bardzo ważne.

Podchodzę do Deiki'ego.

-Od czego zaczniemy?

Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:48

-Na początek zrobisz mi 5 pompek-powiedziałem siadając na tobie aby było ci trudniej.
Horigome - 2010-04-19, 20:55

-Spróbuję.

Pod wpływem ciężaru Deiki'ego uginają mi się ręce, ale staram się to ignorować. Pierwsza i druga pompka nie sprawa mi wielkiego wysiłku. Przy trzeciej zaczynam odczuwać zmęczenie, przy czwartej czuję narastający ból w klatce piersiowej i w końcu udaje mi się wykonać ostatnią pompkę.

-Co teraz? - Pytam próbując ustabilizować oddech.

Deiki Kishido - 2010-04-19, 20:58

-Niech ci będzie teraz nauczysz się bushin no jutsu-powiedziałem po czym obok mnie pojawił się klon.

------------------------------------------
Zasady:
-Ja decyduję czy coś ci wyszło
-nie pisz czy coś ci się udało
-pisz minimum 4 linijki
-im dłuższy post napiszesz tym masz większe szanse na nauczenie się jutsu.

Horigome - 2010-04-19, 21:02

-Zobaczymy jak mi pójdzie.

Staję na środku klasy, nogi układam w lekkim rozkroku, składam dłonie w odpowiednią sekwencję pieczęci i próbuję się skoncentrować. Po kilkunastu sekundach wołam:

-Bunshin no Jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:03

1% pojawił się tylko malutki dymek

Pisz dłuższe posty to da więcej %.

Horigome - 2010-04-19, 21:13

-Ehh... To będzie długi trening.

Postanowiłem spróbować jeszcze raz. Teraz z ogromnym skupieniem, bardzo powoli złożyłem dłonie do następujących pieczęci: Tora, Ousu-buta, O-ushi, Inu. Postanowiłem skoncentrować się na swoich palcach. Odnosiłem wrażenie, jakbym wyczuwał aurę bijącą z mojego ciała, to odczucie prawie mnie zdekoncentrowało. W porę się jednak opamiętałem i ze zdwojoną mocą przywróciłem swoją uwagę na wykonywanie tej techniki. Kiedy poczułem, że nie jestem w stanie zmieścić więcej energii w moich dłoniach postanowiłem wykonać technikę.

Deiki Kishido - 2010-04-19, 21:16

postępy
20%

Ruckus - 2010-04-19, 22:31

Drzwi sali powoli zostały przesunięte. W ich miejscu znajdował się chłopiec, który ciekawie rozejrzał się po pomieszczeniu. Zauważając dwie osoby stojące gdzieś w głębi powściągnął towarzyszące mu emocje. Starał się nie okazywać niepewności i wstydu, który zawsze towarzyszył mu w trakcie kontaktów z innymi ludźmi. Wszedł do środa po długiej chwili oczekiwania.
-Zostałem tutaj przydzielony. –Powiedział, bardzo cicho. Zastanawiał się, czy to co miało miejsce w holu można było nazwać zapisaniem się do jakiejkolwiek grupy. Przekrzywił lekko głowę, wymuszając na twarzy dość posłuszny i przyjemny uśmiech…

Deiki Kishido - 2010-04-20, 07:02

-Dobrze-powiedział ci sensej Deiki
-Ja jestem Deiki Kishido twój nowy sensei-powiedział sensei po czym czekał aż ty się przedstawisz.

Ruckus - 2010-04-20, 10:36

Chłopiec ukłonił się. Nie miał imienia. Nigdy wcześniej nie musiał się przedstawiać. W zamkniętym gronie, w którym dotychczas przebywał nadali mu przydomek, którym się do niego zwracali.
-Mówią na mnie… -Zawahał się przez chwilę. Zastanawiając się, czy na pewno dobrze robi. -…Ruckus. –Dodał po chwili. Uśmiechnął się niepewnie spoglądając na niewiele starszego od niego nauczyciela…

Deiki Kishido - 2010-04-20, 11:09

-No to dobrze Ruckus-powiedziałem patrząc na ciebie bacznie i obserwując cię.
-Widzę że masz dobre zamiary, jesteś a właściwie nie jesteś taki jak wszyscy...Zapraszam do mojej klasy będę razem z tobą trenować dzień i noc abyś stał się potężnym ninja-powiedziałem. Mówiłem prawdę gdyż widziałem że masz potencjał.
-Na początek pokaż na co cię stać-powiedziałem

Ruckus - 2010-04-20, 14:29

Nie wiedział co powiedzieć. Kiwnął głową podkreślając, ze przystaje na przedstawione warunki. Stanął naprzeciwko swojego nauczyciela. Nie rozumiał do końca czego konkretnie w tym momencie od niego oczekiwał. Najprostsze rozwiązanie jakie przyszło mu do głowy. Stanął w lekkim rozkroku, składając dłonie przed sobą. Zamknął oczy, starając się oczyścić myśli ze wszystkich głupot. Wyobrażał sobie jak podróżuje w głąb siebie, jak dociera do miejsca, w którym jest najwięcej tego czego potrzebował. Chwycił się tego najmocniej jak mógł. Czując, że jest tego wystarczająco zaczął wyrzucać to z siebie, jakby każdą częścią ciała wypuszczał ją z siebie na zewnątrz. Zaciskając zęby starał się pokazać jak najwięcej z czakry, którą posiadał…
Deiki Kishido - 2010-04-20, 16:07

-Dobrze-powiedział sensei Deiki
-Już widzę że umiesz troszeczkę panować nad swoją chakrą-dodał
-Teraz możemy podejść do pierwszego etapu mojego treningu...Uprzedzam że łatwo nie będzie ale efekty jeżeli będziesz się starał to będą bardzo duże-powiedział pokazując ci kciuk w górną stronę.
-Na początek spróbuj przemienić się we mnie-powiedział i przemienił się w dokładną kopie ciebie.
-Twoja kolej-dodał odmieniając się w samego siebie.

Ruckus - 2010-04-20, 19:47

Zamrugał zdziwiony, gdy nagła smuga dymu zasłoniła oblicze nauczyciela. Gdy gęstawy dym rozpłynął się w powietrzu cofnął się niepewnie o krok. Widział dokładną kopię siebie. Przed nietaktownym rozdziawieniem ust ratował go tylko fakt, że już wcześniej jeden z jego opiekunów popisywał się podobną umiejętnością. Chłopak pewnie stanął na ziemi. Złożył ręce w dokładnie ten sam sposób co jego nauczyciel. Zmrużył oczy, jednocześnie marszcząc brwi. Obraz nauczyciela powoli budował się w jego wyobraźni. Był dokładnie taki sam jak w rzeczywistości. Ciężko wypuszczając z siebie powietrze powtórzył technikę najlepiej jak umiał. Zasłonił go gęsty dym. Sam był ciekaw efektu…
Deiki Kishido - 2010-04-20, 19:51

-Już prawie-powiedział dumny z ciebie sensei.
30% pojawił się tylko dym
Nie pisz że dym ci wyszedł bo to zawsze jakiś postęp. Dobrze piszesz posty to jest twój duży +. Jeżeli napiszesz długiego posta to dostaniesz dużo%

Ruckus - 2010-04-20, 20:04

Przytaknął, wracając do swojej postaci. Czuł, że to dopiero początek. Że czeka go jeszcze długa droga nim dotrze tam gdzie chce być. Zacisnął pięści. Nie mógł pokazać, że jest gorszy. Spróbował raz jeszcze. Zamknął oczy. Obraz nauczyciela wypełniał jego głowę. Wyobrażał sobie dokładnie każdy nawet najmniejszy detal w jego osobie jaki zdążył dotąd zauważyć. Musiał być identyczny, musiał. Oglądał go z każdej strony, jakby ten stał na środku obracającej się sceny, a on bezpiecznie przyglądał mu się z głębi miejsc dla publiczności. Chyba był gotów. Potrząsnął mimowolnie głową. Musiał być pewien, że to ten moment. Skupił się na nim najlepiej jak potrafił. Głos, ubranie, wyraz twarzy. Szybko otworzył oczy, wyrzucając z głębi siebie część czakry, którą przeznaczył na tę sztuczkę. Zniecierpliwiony wyciągnął przed siebie dłonie. Chciał jak najszybciej upewnić się w tym, że dokładnie wypełnił swoje zadanie…
Deiki Kishido - 2010-04-20, 20:05

70%Prawie taki jak ja
Ruckus - 2010-04-20, 20:15

Czuł, że idzie mu coraz lepiej. Wykonał pieczęć, po czym lekko się pochylił do przodu cofając nieco ręce. Zmarszczył brwi i wydając z siebie cichy pomruk zaczął uwalniać ze swojego ciała czakrę dokładnie tak jak za pierwszym razem. Szybko powtórzył w głowie cały proces myślowy wspomagający go w poprzednich próbach. Obniżył poziom mocy, by w decydującej chwili wypuścić z siebie najwięcej energii jak tylko mógł. Musiał dać z siebie wszystko, tylko w ten sposób mógł udowodnić, że jest zdolny opanować technikę zamiany. Zdeterminowany próbował jeszcze kilkakrotnie, nie poprzestając na jednym podejściu. Próbował, aż do chwili gdy zaczął czuć się wycieńczony. Oparł ręce na kolanach. Dysząc uniósł spojrzenie ku nauczycielowi, oczekując jego oceny…
Deiki Kishido - 2010-04-20, 20:16

90%Jeszcze tylko troszeczkę.
Ruckus - 2010-04-20, 20:22

Wyprostował się. Czuł, że jest o wiele słabszy niż na samym początku wykonywania tych ćwiczeń. Spojrzał na nauczyciela. Jego wsparcie dodawało mu otuchy. Czuł, że stać go jeszcze na więcej niż do tej pory. Złożył przed sobą ręce, zamknął oczy. Mocno stanął na ziemi, tak by dotykać jej całymi stopami. Naprężył wszystkie mięśnie ciała, koncentrując w nich czakrę. Wziął głęboki wdech, by przy kolejnym stęknięciu wypuścić z całego ciała czakrę pozwalającą mu zamienić się w kopię nauczyciela…
Deiki Kishido - 2010-04-21, 06:45

100%Przemieniłeś się w dokładną kopię mnie. Dopisz sobie to do swojej Karty Postaci.
-Dobrze-powiedział twój sensei. Użył shunsin no jutsu i pojawił się przed tobą klepiąc cię po ramieniu.
-Shunnnsin no jutsu...Pewnie wiesz na czym polega ta technika-powiedziałem przekonany sensei. Był z ciebie bardzo dumny. Widział że się starasz więc chciał cię nauczyć czegoś więcej. Planował pod koniec szkolenia bardziej cię podszkolić :P .
-Zaczynaj...Twoim zadaniem jest znaleźć się 10 m od tego miejsca w którym stałeś przed chwilką...START!!! -krzyknął stworzył w gliny jakąś sowę i usiadł na niej patrząc na postępy swojego ucznia.



------------------------------------------
Shunshin no jutsu
Rodzaj: NinJutsu

Podstawowa technika każdego Shinobi. Dzięki niej z łatwością można unikać wielu ataków podczas walki z wrogiem. Ninja potrafi szybko pojawiać się i znikać, a potem szybko przystąpić do ataku. Dodatkowymi elementami tej techniki jest mgła, piasek albo inne elementy przyrody, które mogą zapewnić pewien kamuflaż.

Ruckus - 2010-04-21, 11:15

Pochylił się lekko do przodu. Dotknął czubkami palców ziemi. Może w ten sposób osiągnie lepszy efekt na samym początku. Starał się uregulować przepływ czakry, kierując jej nowe zasoby wprost do dłoni i stóp, którymi opierał się o ziemię. Musiał jak najszybciej pokonać ten dystans, stać się niewidocznym dla ludzkiego oka. Napiął mięśnie, kuląc się lekko przed samym startem. Krzyknął głośno z wysiłku w momencie, gdy z całym sił odepchnął się od ziemi uwalniając w tym samym momencie czakrę, która miała zwiększyć jego prędkość…
Deiki Kishido - 2010-04-21, 11:48

15% przeniosłeś się o 15 cm.
Horigome - 2010-04-21, 17:28

- Dziwne, film mi się urwał...

Chwiejnym krokiem usiłuję wstać i przypomnieć sobie dlaczego straciłem przytomność. Rozejrzałem się po klasie i nagle doznałem olśnienia. Ostatnią rzeczą którą pamiętam był mój trening na techniką podziału. Skoncentrowałem wówczas całą energię w wewnętrznej stronie obydwu dłoni. Spojrzałem na nie - były lekko poparzone, jakby zanurzyć je we wrzącej wodzie. Uderzyłem jedną o drugą. Poczułem ból, świadczyło to o prawdziwości całego zdarzenia. Byłem lekko zszokowany, gdyż wydarzyło mi się coś takiego po raz pierwszy w życiu. W jednej chwili otrząsnąłem się z tych rozmyśleń i postanowiłem kontynuować naukę nie zważając na kontuzję. Przez chwilę stałem z zamkniętymi oczyma i usiłowałem usunąć z umysłu wszystkie niepotrzebne myśli. Nagle poczułem równowagę pomiędzy moimi emocjami a ciałem. Szeroko otworzyłem oczy. Byłem gotowy, wiedziałem, że jeśli chcę ukończyć tę technikę muszę do reszty poświęcić się temu ćwiczeniu.
Moje palce bez udziału moich myśli, kierowane jakby niewidzialną mocą uformowały się w pieczęć Tora, po najwyżej sekundzie palce zmieniły położenie. Teraz utworzyłem znak Ousu-buta, następnie O-ushi oraz Inu. Nagle krzyknąłem:

- Bunshin no Jutsu!

Deiki Kishido - 2010-04-21, 17:30

45% Pojawiło się coś co przypominało bażanta.
Gość - 2010-04-21, 19:58

-Bażant? To wszystko na co mnie stać? Nie, nie poddam się! Muszę się jeszcze bardziej skupić. Deiki jeśli nadal będzie szło mi tak powolnie to będziesz mógł mi przyłożyć? Może to mnie zmotywuje do efektywniejszego treningu. Spróbuję zmienić nieco etapy wykonywania tej techniki.

Po wypowiedzeniu tych słów, złożyłem dłonie w odwrócony znak barana oraz spróbowałem oczyścić swoją mentalność po raz kolejny ze wszystkich nieistotnych myśli. Kiedy nie myślałem już o niczym co mogłoby zakłócić proces wykonywania tej techniki, rozluźniłem wszystkie mięśnie i gromadziłem chakrę w każdej komórce mojego ciała. Poczułem przypływ mocy, ogromny przypływ. Nagle spostrzegłem, że moje ciało nie potrafi uporać się z nową dawką energii i mgła zaszła mi za oczy. Czułem, iż tracę zmysły. Nie mogąc kontrolować odruchów swojego ciała zatoczyłem się do tyłu i z impetem uderzyłem w ścianę. Ten cios zdołał mnie skutecznie ocucić. Ponownie złożyłem ręce do pieczęci odwróconego barana, i rozpocząłem proces kumulowania chakry. Znowu poczułem ciepło związane z nadmiarem energii, tym razem jednak zdołałem nie przekroczyć niebezpiecznej granicy i w momencie kiedy stan mojej energii wynosił optimum jaki byłem w stanie jednorazowo wykorzystać z okrzykiem uwolniłem całą energię. Skupiłem się na punkcie znajdującym się dwa metry przede mną, chcąc umieścić tam swoją iluzję.

- Bunshin no Jutsu!

Horigome - 2010-04-21, 19:59

-Bażant? To wszystko na co mnie stać? Nie, nie poddam się! Muszę się jeszcze bardziej skupić. Deiki jeśli nadal będzie szło mi tak powolnie to będziesz mógł mi przyłożyć? Może to mnie zmotywuje do efektywniejszego treningu. Spróbuję zmienić nieco etapy wykonywania tej techniki.

Po wypowiedzeniu tych słów, złożyłem dłonie w odwrócony znak barana oraz spróbowałem oczyścić swoją mentalność po raz kolejny ze wszystkich nieistotnych myśli. Kiedy nie myślałem już o niczym co mogłoby zakłócić proces wykonywania tej techniki, rozluźniłem wszystkie mięśnie i gromadziłem chakrę w każdej komórce mojego ciała. Poczułem przypływ mocy, ogromny przypływ. Nagle spostrzegłem, że moje ciało nie potrafi uporać się z nową dawką energii i mgła zaszła mi za oczy. Czułem, iż tracę zmysły. Nie mogąc kontrolować odruchów swojego ciała zatoczyłem się do tyłu i z impetem uderzyłem w ścianę. Ten cios zdołał mnie skutecznie ocucić. Ponownie złożyłem ręce do pieczęci odwróconego barana, i rozpocząłem proces kumulowania chakry. Znowu poczułem ciepło związane z nadmiarem energii, tym razem jednak zdołałem nie przekroczyć niebezpiecznej granicy i w momencie kiedy stan mojej energii wynosił optimum jaki byłem w stanie jednorazowo wykorzystać z okrzykiem uwolniłem całą energię. Skupiłem się na punkcie znajdującym się dwa metry przede mną, chcąc umieścić tam swoją iluzję.

- Bunshin no Jutsu!

/sorki wylogowało mnie

Deiki Kishido - 2010-04-21, 20:02

Spoko
------------------------------------------
80%Prawie wyszła ci replika lecz była bardzo mała.

Ruckus - 2010-04-21, 20:42

Zmarszczył brwi. Nie mógł ukryć, że jest niezadowolony. Zniesmaczona mina wyrażała wszystko co czuł w tej chwili. Usiadł zrezygnowany na ziemi. Zastanawiał się co robi nie tak. Trudno było mu to stwierdzić zaledwie po jednej próbie. Musiał spróbować jeszcze raz, albo kilka razy, żeby cokolwiek stwierdzić. Opierając ręce o ziemię powrócił do poprzedniej pozy startowej. Napiął się, jakby miał zaraz ruszyć sprintem wprost na ścianę. Koncentrując się zebrał jak najwięcej czakry w stopach i dłoniach. Musiał dać z siebie wszystko, tylko wtedy mógł coś osiągnąć. Nie chciał zawieźć nauczyciela, nie chciał zawieźć oczekiwań klanu, nie mógł zawieźć samego siebie. Zebrał się w sobie. Zacisnął żeby. Czekał. Czekał, aż czakra zacznie opuszczać jego ciało. Był gotów. Wydając z siebie kolejny okrzyk ruszył z impetem do przodu. W momencie odbicia od ziemi uwolnił całą zebraną w kończynach energię…
Deiki Kishido - 2010-04-21, 20:46

40%
Ruckus - 2010-04-21, 20:56

Delikatnie się uśmiechnął. W końcu coś zaczynało mu wychodzić. Powtórzył cały proces. Potem znowu. I jeszcze raz. Próbował do momentu, w którym znowu musiał usiąść na chwilę by złapać oddech i zregenerować choć trochę czakry. Nie miał zamiaru się poddać. Mobilizując się po krótkiej przerwie ponownie powrócił do żmudnych ćwiczeń.

----
Przepraszam, ale to bez sensu ile można pisać, że się próbuje i czekać na odpis w postaci liczb. Spróbuj też się zaangażować, może choć trochę ułatwisz pisanie takich głupot. Doradź coś, zrób cokolwiek.

Deiki Kishido - 2010-04-21, 20:58

Jak chcesz.
------------------------------
-Skoncentruj chakrę w całym ciele. I następnie ją rozprowadź-poradziłem uczniowi.

Ruckus - 2010-04-21, 21:04

Chłopak ochoczo przytaknął. Wykonał to co polecił mu nauczyciel. Czakra szybko wiła się w jego wnętrzu. Wirowała coraz szybciej, gdy on przyjmował pozycję wyjściową. Niebieskawy płomień w jego wnętrzu kręcił się coraz szybciej i szybciej. W końcu eksplodował, rozchodząc się po całym jego ciele. Niebieska aura owinęła całe ciało ucznia. W tym momencie rzucił się do przodu jak dzikie zwierze. Nie zatrzymywał się. Cały czas próbował przenieść się dalej, jednocześnie nie tracąc koncentracji. Nie pozwalał rozwiać się czakrze. Dawał z siebie wszystko. Po której próbie z rzędu nie dał rady już wystartować. Opadł na kolana, opierając się rękoma o ziemię. Był zlany potem. Ciężko dysząc próbował się podnieść. Na chwiejących się nogach spróbował raz jeszcze…
Gość - 2010-04-22, 07:08

- He he, "Atakują klony będą ich miliony" Już niedługo będę mógł tworzyć swoje kopie bez większych problemów.
Tymczasem wokół mnie biegał mały karzełek przypominający w pewnym stopniu mnie samego. Kiedy znudziłem się tym widokiem cofnąłem technikę i zobaczłem jak iluzja znika w mały obłoku dymu. W końcu uznałem, że trzeba znowu zabrać się do pracy. Jeszcze kilka razy wykonywałem tę technikę, niestety postępy były niezbyt optymistyczne. Pomyślałem do siebie:

- Chłopie, masz w sobie krew klanu Kaguya, nie możesz pozwolić sobie na porażkę prtzy takiej technice

Stanąłem po raz kolejny na środku sali i robiłem wszystko co w mojej mocy, aby wypędzić z mojego umysły wszystkie myśli, a z ciała usunąć oznaki zmęczenia, które nabyłem próbując nauczyć się tej techniki. Kiedy poczułem się całkowicie odprężony złożyłem dłonie w nauczoną na pamięć kombinacji pieczęci. Kiedy byłem przy ostatniej pomyślałem, że spróbuję umieścić w niej nieco więcej chakry, aniżeli w pozostałych. To uczucie kiedy całe nasze ciało wypełnia połączona chakra jest wspaniałe, przez nie można bardzo łatwo się zdekoncentrować, jednak ja w ewnym stopniu przyzwyczaiłem się do niego. Kiedy uwalniałem technikę zobaczyłem (a może tylko ją czułem) silną aurę otaczającą moje ciało.

-Bunshin no Jutsu!

Aura zniknęła a w jej miejscu pojawił się obłok dymu.

/Deiki słyszałeś może kiedyś o forum granaruto.vdd.pl ? To nie jest reklama innego fora, gdyż już od dawna nie funkcjonuje.

Horigome - 2010-04-22, 07:10

To znowu byłem ja
Deiki Kishido - 2010-04-22, 07:41

Nie nie słyszałem.
120% Wykonałeś tą technikę bez najmniejszych problemów. Obok ciebie pojawił się idealny klon.
-No ładnie...Ale czy poradzisz sobie z tym?-powiedział twój sensei po czym złożył ręce, następnie szybko wykonał pieczęcie i usłyszałeś mój głos dochodzący ze wszystkich stron.
-Musisz to powtórzyć-powiedział a technika znikła na jego życzenie.
--------------------------------------------------------------------------------------
Piszesz ekstra posty oby tak dalej. to dostaniesz morze nawet 40% za jeden post.

Deiki Kishido - 2010-04-22, 11:49

60% Przeniosłeś się 1 m
Ruckus - 2010-04-22, 12:00

Spojrzał z niezadowoleniem na innego ucznia w sali. Był o wiele lepszy od niego. Nie przeszkadzałoby mu to gdyby nie to, że wciąż był w miejscu. Przeniósł wzrok przed siebie. Przetarł spoconą twarz zimnymi dłońmi. Był zdenerwowany. Bardziej na siebie niż na kogoś lub coś innego. Powoli zebrał się z ziemi. Wyprostował się, głęboko oddychając. Wypuścił z siebie całe powietrze. Biorąc kolejny wdech pozwolił rozlać się swojej czakrze po całym swoim ciele. Znów otoczyła go niebieskawa poświata. Napiął mięśnie, kierując do nich całą moc. Determinacja zagłuszyła wzmacniający się ból. W jednej chwili ruszył do przodu, wyrzucając z siebie całą energię przy kolejnym wrzasku przepełnionym złością…
Deiki Kishido - 2010-04-22, 12:02

75%Powoli przenosiłeś się dalej
Ruckus - 2010-04-22, 12:10

Był już bardzo zmęczony. Nie przypuszczał, że trening może być Az tak intensywny. Powtórzył wszystko po raz setny. Momentami myślał, że ma już dość. Obolały opadał co chwilę na ziemię. Wydawał się zrezygnowany. Zaciskał pięści i klnąc znów zbierał się z ziemi, bezradne trąc rękoma o ziemię, szukając punktu oparcia. Na trzęsących się nogach napiął mięśnie. Zagryzł zęby, wyrzucił pięści przed siebie uwalniając resztki czakry w jego ciele. Ponawiając wrzask, który w pewien sposób nadawał mu poczucie wzbierającej się w nim siły z impetem rzucił się do przodu powodując eksplozję czakry we własnym ciele. Energia opuszczała jego ciało dodając mu szybkości…
Deiki Kishido - 2010-04-22, 12:18

90% Przeniosłeś się 9m
Ruckus - 2010-04-22, 12:30

Ciężko dysząc klęczał na podłodze. Czuł, że już niewiele zostało do tego, żeby padł z wycieńczenia. Nie należał do tych, którzy się poddają. Są chwile, w których nie można już dalej walczyć. Oparł rękę o kolano, z którego podniósł się z ziemi. Wyprostował się, choć już z niezwykłą trudnością. Nie była to ta chwila. Nie ten dzień. Zakleszczył dłonie przed sobą. Widział jak czakra rozpływa się po nim uchodząc z czubków jego palców. Warknął jak zwierzę, potęgując efekt. Nie wyobrażał sobie, zęby mógł to jeszcze powtórzyć. Teraz albo nigdy. Skulił się napinając mięśnie. Cicho pomrukując przeszedł do najgłośniejszego wrzasku na jaki było go stać. Czakra zawinęła się wokół niego w tym samym momencie rozjaśniając się do oślepiającego błysku. Rzucił się do przodu, całym ciałem, całą siłą. Nie liczył już na bezpieczne lądowanie. Zależało mu tylko na tym, żeby pokonać tę granicę, nieważne jakim kosztem…
Deiki Kishido - 2010-04-22, 12:34

100% Przeniosłeś się tam gdzie chciałeś
-Teraz nauczysz się Utsusemi no Jutsu

Ruckus - 2010-04-22, 12:54

Minęło trochę czasu zanim znów doszedł do siebie. Był trochę posiniaczony. Ostatni skok nie skończył się tak dobrze. Uderzył mocno o ziemię, prawie tracąc przytomność. W czasie, gdy regenerował siły próbował rozpracować nową technikę. Był pewien, że wie jak to zrobić. Na znak nauczyciela wykonał pieczęci. Skoncentrował czakrę na strunach głosowych. Wybrał kilka miejsc w Sali, od których według niego dobrze odbije się dźwięk. Gdy otworzył usta, wydał z siebie dźwięk jednocześnie pozwalając energii płynąć wraz z każdym słowem. Każde wszystko zrobił dokładnie tak jak to zaplanował. Czekał na efekt swoich starań…
Deiki Kishido - 2010-04-22, 12:57

15% Usłyszałem jedynie jakiś szmer z twojej strony lecz powoli rozchodził się po klasie.
Horigome - 2010-04-23, 21:06

- Ta technika to z całą pewnością genjutsu z podstawowego zakresu. Jej nazwa to z całą pewnością Utsusemi no Jutsu. Czas zabrać się do nauki.

Stanąłem w lekkim rozkroku w lewym rogu klasy. Przez chwilę zastanawiałem się jakiej kombinacji pieczęci użyć. Przez jakiś czas bezskutecznie przesycałem swoje dłonie chakrą formując nieistniejącą technikę w nadziei, iż będę miał łut szczęścia i zdołam wykonać to jutsu w najmniejszym choć stopniu. Po kilkudziesięciu próbach z których każda zakończyła się sromotną porażką, dałem za wygraną. Byłem tak zmęczony, że nie mogłem utrzymać się na nogach. Chwyciłem leżący w rogu klasy plecak i wyciągnąłem z niego butelkę wody. Odkręciłem nakrętkę i usłyszałem charakterystyczny odgłos ulatniających się z cieczy soli mineralnych i śladowych ilości dwutlenku węgla. Wypiłem łyk i skrzywiłem się - Nie znoszę wody z CO2. Kiedy opróżniłem połowę 0,5 l butelki wpadłem na pomysł.

- Po co formować kombinacje pieczęci skoro w genjutsu jest to najmniej istotne. Najważniejsze jest skupienie i kontrola chakry.

Po raz kolejny wstałem i ułożyłem pieczęć z palców. Tym razem była to pieczęć Tora. Przesłałem tam sporą ilość chakry, zachowując jednak spore rezerwy przeznaczone na dalsze etapy wykonywania tej iluzji. Z całej mojej mentalnej mocy usiłowałem uwolnić energię z mojego ciała i pokierować ją w wybranym kierunku. Rozdwoiłem powstały strumień chakry na trzy mniejsze i objąłem ich zasięgiem całą klasę. Nagle otaczające mnie powietrze stało się bardzo ciężkie, zdawało się być przesycone chakrą. W tym momencie uwolniłem technikę.

- Utsusemi no Jutsu

Wyszeptałem z przejęciem.

Deiki Kishido - 2010-04-23, 21:21

40% Usłyszałem głos z twojej strony ale powoli rozchodził się po całej sali.
-Dobrze-pochwalił cię twój sensei.

Horigome - 2010-04-25, 11:46

- Super, robię postępy! Już niedługo będę mógł walczyć jako shinobi i być może uda mi się aktywować moc klanu Kaguya.

- Hmm. Skoro zdołałem w tak dużym stopniu opanować to genjutsu, to może zdołam wykorzystać do treningu moją pierwszą technikę - Bunshin no Jutsu. Wprawdzie nie wpłyną bezpośrednio na efektywność treningu tak jak jest w przypadku prawdziwych klonów, ale może za ich pomocą zdołam spotęgować efektywność tej techniki.

Stanąłem w rozkroku, wyprostowałem sylwetkę i złożyłem dłonię w pieczęć odwróconego barana. Podczas wypełniania chakrą swoich rąk, postanowiłem stworyć trzy klny i natychmiast umieścić je w rogach klasy. Starannie odmierzyłem ilość energii potrzebnej na stworzenie aż trzech iluzji. Kiedy byłem pewien, że ilość chakry jest wystarczająca dodałem jeszcze odrobinę energii, aby pokryć całą klasę obłokiem wydobywającym się podczas techniki podziału.

- Bunshin no Jutsu!

Razem z trzea cieniami w pośpiechu zajęliśmy wyznaczone przeze mnie miejsca w rogach klasy. Kiedy obłok zniknął wszyscy staliśmy nieruchomo niczym nie zdradzając oryginału. W tym smym momencie całą czwórką złożyliśmy dłonie w pieczęć tygrysa i przez kilkanaście sekund trzymaliśmy je nieruchomo, zastygłe w owej pieczęci. Trzy iluzje z racji tego, iż nie potrafią wykonywać technik, po prostu stały nieruchomo. Ja natomiast kumulowałem ogromne ilości chakry, chcąc wprowadzić w błąd mistrza Deiki'ego. Kiedy osiągnąłem swój limit i zorientowałem się, że nie będę w stanie kontrolować więcej energii w stopniu umożliwiającym realizację tego jutsu, przeniosłem część chakry poza moje ciało podobnie jk to uczyniłem za pierwszym razem. Utworzyłem z chakry coś w rodzaju mgiełki i tworząc rozgałęzienia pokryłem ich siecią, szczelnie całą salę. Odrobinę energii więcej umieściłem w towarzystwie iluzji w celu zmylenia Deiki'ego. Wszyskie iluzje razem ze mną wyszeptały:

- Watakushi wa Anata o Ashimatsu Nanami-niichan

- Zobaczmy czy teraz będziesz w stanie rozpracować mój rodzaj traningu, cz wskażesz prawdziwego mnie, nie korzystając z pomocy technik, i tym podobnych ułatwień. Sprawdźmy jak duże postępy wykonałem.

Deiki Kishido - 2010-04-25, 13:32

100%
Horigome - 2010-04-25, 13:51

Super! Co teraz? - Zapytałem z zapałem
Ruckus - 2010-04-25, 20:29

Rozradowany kiwnął głową, szczerząc zęby. Przyjął postawę wyjściową. Zamknął oczy. Koncentrował całą czakrę w gardle, starając się wzmocnić nią ton swojego głosu. Otworzył usta biorąc głęboki wdech. Zwężając wargi zaczął powoli wypuszczać powietrze z płuc. Zaczął coś mówić, cokolwiek co przyszło mu do głowy. Wraz z każdym słowem starał się wypuszczać czakrę z ust, która pomagała nieść się jego głosowi przez salę tworząc iluzję jego wszechobecności…
Deiki Kishido - 2010-04-26, 15:51

Ruckus 25% głos był bardziej stłumiony.
----------------------------------
-Dobrze a teraz Horigome...Hmm ok teraz nauczysz się taren ken to takie łatwe TaiJutsu....Tobie pójdzie jak spłatka-powiedziałem spoglądając z dumą na ucznia

Horigome - 2010-04-26, 19:04

- Dzięki za komplement i przepraszam za moją niecierpliwość.

Zdjąłem koszulę opinającą się na mojej klatce piersiowej ukazując bardzo dobrze ukształtowaną klatkę piersiową.

- Cieszę się, że teraz przyszła pora na Taijutsu, dzięki temu mój stan rozwoju fizycznego i mentalnego będzie następował harmonijnie i żaden na razie nie będzie u mnie dominujący.

Swój trening rozpocząłem od porządnej rozgrzewki mojego ciała. Najpierw rozgrzałem kończyny dolne mojego ciała poprzez masowanie i rozciąganie. Kiedy uznałem, że są wystarczająco przygotowane te same czynności uczyniłem w stosunku do rąk. Po kilku sesjach tej rozgrzewki byłem mocno rozgrzany, a z mojego ciała leciały stróżki potu. Teraz przesunąłem wszystkie ławki w kąt i ułożyłem jedną na drugą, zapewniając sobie dużo miejsca do ćwiczeń. Z tej samej torby z której poprzednio wyciągnąłem butelkę wody, teraz zabrałem dwa pięciokilogramowe ciężarki treningowe, po czym założyłem je na przeguby obydwu rąk. Kiedy wszystkie przygotowania zostały ukończone wówczas rozpocząłem biegać w celu poprawienia swojej szybkości. Moje tempo najpierw było bardzo słabe, ponieważ nie byłem zbyt dobrze przygotowany do biegania z obciążeniem. Po kilku okrążeniach jednak moje ciało, jakby przyzwyczaiło się do zwiększonego wysiłku i moje tempo było coraz lepsze. Stopniowo zwiększałem prędkość aby spotęgować rezultaty treningu, po czym kiedy biegłem ze swoją normalną prędkością bez obciążenia wytężyłem wszystkie siły i puściłem się w szalony pęd. Taki wysiłek miał niestety także wadę, mianowicie po dwóch okrążeniach po sali padłem z wycieńczenia. Wiedziałem jednak, że jest to tylko rozgrzewka zatem zdjąłem ciężarki i odłożyłem do torby. Wstałem masując sobie obolałe od zwiększonego ciężaru nadgarstki po czym udałem się na drugi koniec klasy po stojącego manekina na którym teraz miałem okazję się wyładować. Przyniosłem go i umieściłem na trzy metry od tablicy w pozycji stojącej.

- Mam nadzieję, że nie ten manekin nie jest zbyt drogi ponieważ obawiam się, że dużo z niego nie zostanie.

Po raz drugi udałem się na koniec klasy, tym razem w zupełnie innym calu. Moje ciało aż buzowało od przepełniającej mnie adrenaliny i endorfiny. Kiedy byłem już na miejscu przez chwilę biegłem w miejscu chcąc zapewnić swojemu ciału możliwie największą energię potencjalną. W końcu puściłem się ku swojej ofiary z zawrotną prędkością od której szumiało mi w uszach. Kiedy byłem bardzo blisko celu, czyli tego nieszczęsnego manekinu, ustawiłem się do niego nie zwalniając swojego biegu tak, aby nadział się na moje przedramię. I nagle wtedy poczułem uderzenie. Jego siły była niesamowita, odbierałem niszczycielską moc tej techniki niemalże wszystkimi zmysłami. Słyszałem dźwięk rozpruwanego materiału, widziałem tumany kurzu wznoszące się po klasie, czułem jak moje ciało wgniata się w manekina.

Deiki Kishido - 2010-04-26, 20:22

45% Manekin prawie był zepsuty.
-------------------------------------------------
Dopisujesz sobie to do KP?

Horigome - 2010-05-01, 00:44

Tak, każdą opanowaną technikę.
--------------------------------------

- Tyle wysiłku i opanowałem to TaiJutsu w 45%? Przecież to tylko uderzenie z rozpędu w przeciwnika. Jeśli mam tak duże problemy z tą techniką to oznacza, że jestem zgoła beznadziejny.

Moją twarz wykrzywił grymas sporego zawodu. Przez kilka minut siedziałem w milczeniu, nie podejmując się jakichkolwiek fizycznych działań. Spożytkowałem ten czas na zastanowienie się nad błędami popełnianymi z mojej strony podczas tego natarcia na manekina. Nie byłem pewny ale wydwało mi się, iż nie wykorzystałem wszystkich moich atutów. Niestety nie mogłem wspomóc się złożonymi technikami podziału gdyż minie sporo czasu zanim nauczę się tak zaawansowanych jutsu. W rzeczywistej walce mógłbym z powodzeniem wykorzystać atak z wykorzystaniem Bunshin no Jutsu, by zmylić przeciwnika i wyprowadzić cios niespodziewanie, celując w najsłabszy odsłonięty punkt wroga. Niestety ta analiza niespecjalnie jest przydatna w treningu techniki tego typu. Wstałem, uderzyłem się kilka razy w twarz chcąc wyzwolić z mojego ciała potężną dawkę adrenaliny stymulującej cały organizm. Przez moją głowę nagle przeleciała interesujaca myśl:

- Może warto spróbować połączyć elementy fizyczne mojego ciała z energią mentalną. Wówczas spróbowałbym urozmaicić efekt umiejętnościami mojego klanu. Jeśli bym się bardzo mocno skupił to być może zdołałbym wytworzyć warstwę tkanki kostnej tuż pod skórą.

Kiedy skończyłem te rozmyślenia, podszedłem do bardzo mocno uszkodzonego manekina i razem ze zniszczonymi kawałkami jego kończyn spoczywających na podłodze umieściłem w odległym narożniku klasy. Tym razem uznałem, że aby zwielokrotnić impet uderzenia warto zastosować dwa manekiny z czego jeden mógłby mieć drugie zastosowanie, oprócz bycia celem ataku posłużyłby jako powierzchnia sprężynująca. dzięki temu nie dość, że nie straciłbym pędkości na pierwszysm manekinie to uderzając w drugi miałbym znacznie większe przyspieszenie i prędkość aniżeli przed uderzeniem w pierwszy cel. Ustawiłem obydwa menekiny w odległości trzech i pół metra od siebie, oraz pod kątem 36 stopni. Moja pozycja startowa mogła budzić zainteresowanie a nawet spore zdziwienie, gdyż znajdowałem się w odległości jednego metra od pierwszego manekina. Wszystko wyjaśniło się kiedy zacząłem biec - nabierając prędkości zbliżałem się dosyć szybko do ściany po czym uformowałem pieczęć tygrysa i umieściłem w podeszwach moich stóp całą chakrę jaką byłem w stanie tam wsłać. Wielokrotnie widziałem treningi młodych geninów, jak uczyli się w ten sposów panowania nad chakrą i zauważyłem, że jeśli w stopach będzie za dużo chakry, wówczas zostanie w pewnym stopniu "odepchnięte" przez pionową przeszkodę na którą usiłowali wejść. Korzystając z takich obserwacji chciałem celowo, zostać odepchniętym od ściany klasy i nabrać jeszcze większej szybkości. Jak na razie wszystko toczyło się zgodnie z moimi przewidywaniami, mianowicie zdołałem się odepchnąć od niej i teraz pedziłem ku manekinowi. Po raz kolejny w biegu złozyłem dłonie w pieczęć tygrysa i robiłem wszystko co było w mojej mocy aby lekko pobudzić zdolności klanu Kaguya. Przemieściłem całą moją chakrę w okolice przedramienia i rozpocząłem proces utwardzania. Po kilku sekundach byłem gotowy i uderzyłem z łoskotem w pierwszy cel, który bardzo mocno wygiął się pod wpływem energii kinetycznej uwalniającej się z mojego ciała, a następnie wystrzelił moje ciało w kierunku drugiego celu. Nie rozpraszając tkanki kostnej pokrywającej moje przedramię, obruciłem się w powietrzu skierowałem tę część ciała w stronę następnego manekina. Po kilku sekundach wbiłem się w jego sztuczny korpus łamiąc przy okazji stelaż służący manekinowi za kręgosłup. Na chwilę przed uderzeniem zamknąłem oczy. Teraz jednak otworzyłem je chcąc poznać więcej szczegółów ataku, niż tylko kilku dźwięków wydobywających się z resztek manekina...

Deiki Kishido - 2010-05-01, 08:20

100% To musisz sobie wpisać następne:P
------------------------------------------------
-Dobrze to powiedz czego już się nauczyłeś-powiedział sensi

Horigome - 2010-05-01, 09:10

Do tej pory opanowałem trzy techniki z każdego rodzaju:

1. Ninjutsu

- Bunshin no Jutsu (E)

2. Genjutsu

- Utsusemi no Jutsu (E)

3. Taijutsu

- Taren Ken (E)

Deiki Kishido - 2010-05-01, 09:13

-No to teraz może shunsin no jutsu?-powiedział pokazując ci jak się przemieszcza.
-Powtórz to. Wiem że ci się uda za 1 razem jeżeli się postarasz.-dodał zadowolony i klepną cię w plecy.

Horigome - 2010-05-01, 10:51

- Hm, Shunshin no jutsu to podstawowa, ale niezwykle przydatna technika ninjutsu, dzięki której możemy przenosić się z miejsca na miejsce, mając możliwość przeniesienia nawet ogromnych ciężarów na swoich barkach. Polega ona na przeniesieniu całej swojej energi mentalnej w inne miejsce po czym połączenia jej w tym miejscu z energią fizyczną, uzyskując efekt niemal natychmiastowego znikania i pojawiania się w dowolnym wybranym przez siebie miejscu. Niestety ta technika ma również wady. Nie możemy przenieść się do miejsca którego nie mamy w zasięgu wzroku, badź nigdy się tam nie znajdowaliśmy.

Po zakończeniu recytowania regułki dotyczącej tej techniki, wstałem na równe nogi i założyłem koszulę, którą ściągnąłem na kilka chwil przed rozpoczęciem mojej nauki nad techniką Taren Ken. Kiedy już byłem gotowy złożyłem dłonie w pieczęć odwróconego barana i krzyknąłem:

- Ninpoo: Bunshin!

Przede mną pojawiły się trzy idealne kopie mojej osoby i ustawiły się tak, żebym widział z każdej strony jak powinno wyglądać wykonanie tejtechniki. Po skończonej obserwacji odwołałem wyszystkie trzy iluzje po czym zabrałem się do realizacji postawionego mi zadania. Zebrałem wszystkie niepotrzebne myśli w mojej głowie i po kilku chwilach całkowicie się ich pozbyłem z mojej świadomości. Czułem teraz efekty mojego treningu na techniką podziału. Ta błoga nicość otaczająca moją świadomość i podświadomość sprawiała mi sporą przyjemność, pozwalała zapomnieć o wszystkich problemach... Dopiero po upływie kilku minut zdałem sobie sprawę, że jestem w klasie i teraz moim jedynym celem jest skuteczny trening po okiem mojego sensei Deiki'ego. Zawstydzony i skruszony z pochyloną głową wymamrotałem w jego kierunku:

- Sumimasen ga, Deiki-sensei.

Teraz po raz kolejny pozbyłem się myśli i wspomień tym razem uważając by zanadto się nie rozproszyć i pozostać skupionym na tym co należy, czyli na wykonywaniu techniki. Kiedy znowu ogarnęło mnie to błogie uczucie byłem już całkowicie przygotowany, wówczas rozpocząłem przezlewanie mojej chakry poza ciało do miejsca znajdującego się o dwa metry przede mną. Kiedy wybrałem miejsce przeznaczenia, zamknąłem oczy i zakończyłem przetransferowania mojej energii mentalnej poczułem niesamowitą i przejmującą pustkę, jakbym stracił narządy wewnętrzne. Mięśnie zacząły mi drgać rozpaczliwie domagając się swojej niezbędnej dawki chakry, której w tej chwili nie mogły otrzymać. Zdezorientowany zdałem sobie sprawę, że jeśli nie zakończę tej techniki natychmiast to mogę doznać bardzo poważnych obrażeń wewnętrznych spowodowanych przez niedotlenienie organów i brak energii do wykonywania swojej pracy. Najbardziej narażone na uszkodzenie były dwa organy - serce i mózg. Upośledzenie jednego z nich definitywnie zakończyło by moją krótką przygodę w świecie ninja. Byłbym wyśmiewany przez rodzinę i rówieśników. Mógłbym nawet ponieść śmierć w wyniku wyniszczenia mojego organizmu. Ogarnięty grozą próbowałem przenieść metafizycznie moje ciało do odległej ode mnie o zaledwie dwa metry życiodajnej chakry, nad którą chwilowo nie miałem żadnej kontroli. Krzyknąłem gardłowo, po czym usiłowałem wykonać kilka kroków w kierunku życia. Niestety pozbawione energii kończyny odmówiły mi posłuszeństwa. Byłem w bardzo ciężkiej sytuacji. Miałem tylko jedno wyjście. Musiałem za wszelką cenę ukończyć tę technikę i z powrotem połączyć się z moją energią mentalną.

- Niestety w podręczniku wykonanie tej techniki nie wydaje się być zbyt trudne i zapewne dlatego nie zamieścili tam żadnych wskazówek dotyczących ponownego połączenia się z ciałem.

Z trudem utrzymywałem dłonie złożone w pieczęć tygrysa po czym z niesamowitą determinacją próbowałem zmusić swoje ciało do zakończenia techniki. Wiedziałem, że zostało mi coraz mniej czasu. Nagle poczułem ostre szarpnięcie w okolicach pępka i moje ciało zostało jakby wessane do czarnej przestrzeni. Nie zdążyłem dokładnie rozejrzeć się po otoczeniu kiedy znowu poczułem szarpnięcie tym razem kierujące moja postać w dół i z powrotem znalazłem sie w klasie. Poczułem wspaniały przypływ nowych sił. Moja wydolność była na bardzo zbliżonym poziomie, co przed rozpoczęciem nauki nad Shunshin no Jutsu. Zadowolony spojrzałem na moje niewyraźne odbiecie w szybie mimo, iż było ono bardzo nieostre dostrzegłem spore rumieńce na moich licach. Odwróciłem się w kierunku mojego mistrza i powiedziałem:

- Spróbuję to powtórzyć i pojawić się tuż przed tobą.

Ponownie złożyłem dłonie w pieczęć tygrysa i wykonałem ponownie tę technikę nie chcąc ponownie doprowadzić do zagrożenia mojego zdrowia ze strony tej zdradliwej techniki. Błyskawicznie przesłałem chakrę też przed obliczem mistrza Deiki'ego i niemal natychmiast wysłałem tam moje ciało. Znowu poczułem szarpnięcie do góry a chwilę potem takie samo szrpnięcie w dół. Znowu byłem w klasie i teraz patrzyłem prosto w oczy mojemu mistrzowi.

Deiki Kishido - 2010-05-01, 15:08

100% Udało ci się.
-Dobrze. Bardzo dobrze-powiedział twój sensei podszedł do ciebie i pogratulował ci następnie wypowiedział słowa:
-Dobrze a teraz nauczysz się bardzo przydatnego NinJutsu...A jest nim kawarimi no jutsu-powiedział i wiedział że na pewno o nim już słyszałeś więc postanowił że nie będzie ci już więcej tłumaczył. Stworzył z gliny sowę na którą wskoczył i tam obserwował twoje działania.

Atsuko Funakoshi - 2010-05-02, 17:15
Temat postu: pierwszy dzień
Nagle otwierają się drzwi od klasy i widzą wszyscy tajemniczą postać która jest ubrana na czarno. -Dzień dobry sensei -zwracam się do senseia w czasie ukłony. Po tym podszedłem do ostatniej ławki i usiadłem. Następnie czekałem na odpowiedź senseia.
Deiki Kishido - 2010-05-02, 18:17

-Dobrze przedstawię się a później ty-powiedziałem do nowego jak mi sie zdaje ucznia miałem nadzieję że będzie dorównywał Horigome. Lecz nie musiał oczywiście przecież każdy człowiek jest inny.
-Dobrze ja nazywam się Deiki...Deiki Kishido od teraz twój sensei masz mnie słuchać i wykonywać każde polecenie-powiedział miło do ciebie nowy sensei siedząc na sowie z gliny.
-Teraz ty-dodał zaraz po tym jak skończył.

Atsuko Funakoshi - 2010-05-03, 11:54

//Jak długie mam pisać posty?//

Po wysłuchaniu co ma mi do powiedzenia sensei Deiki stanąłem i zacząłem mówić-Jestem Atsuko Funakoshi. Przybyłem tutaj aby nauczyć się czegoś przydatnego do walki. Mam nadzieje że będziemy uczyć się jutsu ognia czyli Katonu, a bym zapomniał. Nie musi sensei mi mówić od początku co to jutsu i czakra.- Po tej wypowiedzi usiadłem z powrotem na krześle.

Deiki Kishido - 2010-05-03, 14:41

No minimum 4 linijki ale pamiętaj że im dłuższego posta napiszesz tym więcej dostaniesz



-Dobrze czyli rozumiem że wiesz co to jest...No to na początek nauczysz się Hango No Jutsu-powiedziałem po czym pokazałem na czym to polega. Przemieniłem się w ciebie.
-To teraz ty-powiedziałem siadając na sowie z gliny.

Atsuko Funakoshi - 2010-05-03, 19:32

Po obejrzeniu pokazu ustawiłem się przed senseiem. Jak mnie uczono w młodości zacząłem koncentrować czakrę w ciele. Kiedy koncentrowałem ją pomyślałem "To nie takie proste jak mi się zdawało". Po kilku minutach zacząłem wyczuwać w ciele dużą ilość dziwnej mocy. Kiedy przyzwyczaiłem się to tego zacząłem rozprowadzać czakrę po ciele. Próbowałem aby w każdym zakątku mego ciała była taka sama ilość czakry.
Po tym punkcie nauki zacząłem koncentracje na ciele senseia i jego sowy z gliny. -To będzie trudne, z powodu sowy ale spróbuję pomyślałem po czym zacząłem dokładnie badać ciało mego nauczyciela od góry do dołu i tak samo jego zwierzaka z gliny. Po tym zrobiłem znaki. Po ich wykonaniu krzyknąłem z całej siły aż mi tchu zabrakło w płucach -Henge no jutsu. Kilka minut czekałem i zapytałem się -Jak mi poszło sensei?

Deiki Kishido - 2010-05-03, 20:53

W sowę nie tylko we mnie

-No nawet nawet ale brakuje mi jeszcze moich ramion oraz mięśni.-powiedziałem uśmiechając się do ucznia który wydał mi się przyjazny.
-Sorubuj jeszcze raz tylko tym razem skoncentruj się na mnie najbardziej jak potrafisz i rozprowadź chakrę po całym ciele a szczególnie w ramionach-poradziłem młodemu jeszcze uczniowi.

Atsuko Funakoshi - 2010-05-04, 19:38

Kiedy wysłuchałem jego porad zacząłem trening od początku.
na początku zacząłem gromadzić całą moją czakrę w klatce piersiowej.
Po czym rozprowadziłem czakrę równo po mym cielę, lecz naglę przypomniałem sobie co mówił sensei więc dałem trochę więcej czakry w ramionach i bicepsach.
Kiedy rozprowadziłem czakrę wziąłem się za analizowanie ciała. Znów przypomniałem sobie słowa senseia więc bardzo dokładnie przeanalizowałem nie tylko jego ale też i sowę.
Było to bardzo trudne ale podołałem zadaniu i już po pół godzinie wszyscy usłyszeli krzyk
-Henge no jutsu!-Po czym spytałem się tak samo jak wcześniej -I jak mi poszło?.

Deiki Kishido - 2010-05-04, 20:19

-No było już lepiej ale to dalej nie ja...Byłem jakiś taki mały-powiedziałem do ucznia po czym pokazałem mu to jeszcze raz.



Nie w sowę. Ale tylko we mnie ^^"

Atsuko Funakoshi - 2010-05-07, 20:58

//Przepraszam że nie odpisywałem ale jestem w drużynie piłkarskiej i miałem ciężkie treningi od piątej po południu do dziewiątej. I jeszcze raz sory.//

Po tym zrozumiałem już wszystko. Zacząłem zbierać czakrę, próbowałem jej zebrać więcej niż poprzednio. Po jej zebraniu rozmieściłem po cielę i w ramionach oraz bicepsach więcej oraz więcej czakry było w tułowi abym był wyższy. Po tym jak zawsze zacząłem analizować senseia, ale tym razem nie robiłem sowy. Wiec zacząłem robić znaki techniki i krzyknąłem
-Henge no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-05-08, 11:50

-Żadnych postępów, przykro mi spróbuj jeszcze raz tylko bardziej się postaraj




4 linijki minimum!!

Atsuko Funakoshi - 2010-05-08, 12:08

-Szkoda -Powiedziałem pod nosem i zacząłem trening. Najpierw zacząłem zbierać tak samo jak wcześniej czakrę. Kiedy ją zbierałem czułem że staje się coraz silniejszy. W pewnym momencie nie mogłem jej pomieścić więcej więc przestałem ją zbierać i zacząłem ją rozprowadzać po cielę. W umyśle podzieliłem czakrę na cztery kawałki. Dwa mniejsze, które były do siebie równe i dwa większe które miały tyle samo czakry. Kiedy rozprowadzałem czakrę mniejsze kawałki rozlałem na całe siało jedna połówka czakry do jedna połowa ciała. Po tym zebrałem w klatce piersiowej czakrę i jeden kawałek przelałem na bicepsy, a drugi na ramiona. Potem zabrałem trochę czakry z rąk i przelałem ją do tułowia, chciałem abym był wyższy. Poi zebraniu i rozdzieleniu czakry w ciele koncentrowałem się na senseiu. Po woli od głowy do stóp przeanalizowałem wygląd senseia jak zawsze. Po przeanalizowaniu ciała mego nauczyciela zrobiłem znaki Henge no jutsu i krzyknąłem ile miałem sił w piersiach. -Henhe no jutsu!.
Deiki Kishido - 2010-05-08, 12:10

-GENIALNIE-zawołał rozradowany sensei podskoczył z miejsca i podbiegł do ciebie gratulując ci
-Widzę że możesz więcej. To dam ci coś trudniejszego. Shunsin no jutsu-powiedział po czym czekał co zrobisz.

Horigome - 2010-05-09, 13:54

Przepraszam za to, że przez tyle czasu nie odpisywałem, ale miałem bardzo duże problemy rodzinne. Mianowicie ktoś włamał się do mojego domu i wyniósł kilka drobiazgów + gotówkę.
----------------------------------------------------------------------------------------------

- Deiki-sensei nie uważasz, że trochę sobie odpuściłeś z tym uczniem? Ja żebym mógł opanować technikę muszę pisać znacznie dłuższe posty od niego. Oczywiście nie narzekam.

A więc tym razem moje zadanie polega na opanowaniu Kawarimi no Jutsu? Doskonale! To doskonała technika defensywna z jutsu poziomu E. Jest tak skuteczna, że używają jej nawet doświadczeni shinobi. Polega ona na podmianie w odpowiednim swojego ciała z jakimś przedmiotem lub zwierzęciem. Jedynym ograniczeniem podczas podmiany z ruchomym organizmem jest jego rozmiar oraz waga. Ponieważ podczas używania te techniki bardzo istotne jest zachowanie elementu zaskoczenia, ninja musi wykonać ją błyskawicznie. Jeśli ten podstęp się powiedzie wówczas, przeciwnik będzie bardzo zdezorientowany. Taka sytuacja jest wymarzona dla skrytobójcy jakim niewątpliwie jest każdy shinobi, gdyż umożliwia szybkie i proste wyeliminowanie przeciwnika. Wykonanie tej techniki składa się z trzech kroków. Pierwszym krokiem jest wybranie interesującego nas przedmiotu który powinien być na tyle wytrzymały na ataki wroga, aby nie został natychmiast zniszczony, gdyż przeciwnik momentalnie dowiedział by się o całej akcji. Następnym etapem jest wykonanie kombinacji pięciu pieczęci:
- Baran
- Świnia
- Wół
- Pies
- Wąż

Cała sztuka polega na tym, żeby przelać całą potrzebną chakrę do tych pieczęci najwyżej w ciągu sekudy. Nie jest to jednak poziom jaki jest w stanie osiągnąć jakikolwiek uczeń akademii czy genin.

Z teoretycznego punktu widzenia te dwa kroki wystarczą do wykonania tej techniki. Jednak czy jest ktoś kto by na tym poprzestał? Efektywnie wykonana technika pozwoli na bezpieczne zaatakowania przeciwnika. Takowym atakiem może być technika ofensywna, broń miotana bądź sieczna.

Teraz po przypomnieniu sobie wszystkich teoretycznych aspektów tej techniki, postanowiłem wykorzystać je w praktyce. Stanąłem w lekkim rozkroku w pozycji typowo defensywnej, po czym rozglądnąłem się po pomieszczeniu w poszukiwaniu potrzebnego mi przedmiotu. Byłem spokojny i z brak zagrożenia mogłem swobodnie rozejrzeć się po całej klasie. W końcu mój zatrzymał się na resztkach zniszczonego przeze mnie manekinie. Całą siłę woli jaką posiadałem skupiłem na tym przedmiocie. Przestałem myśleć o wszystkich innych sprawach, teraz liczył się tylko ten manekin i moja technika. Kiedy moje skupienie zaczęło zbliżać się do optimum, wezbrałem w sobie siły i tak szybko jak pozwalała mi na to moja kontrola chakry uformowałem potrzebną kombinację pięciu pieczęci. Następnie wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Poczułem, że coś szarpie mnie gwałtownie w kierunku odległego kąta klasy w pobliżu którego leżał manekin, przez ułamek sekundy zobaczyłem również ów manekina lecącego w przeciwną stronę. Po chwili jednak klasa spowiła się obłokiem dymu, który zniknął się dopiero po kilku sekundach.

Deiki Kishido - 2010-05-10, 07:27

Horigome

80% zamieniliście się miejscami ale manekinowi brakowało głowy.


Sory za niego a nic się nie stało przynajmniej na forum mam nadzieję że u ciebie w domu też się nic nie stało.

Horigome - 2010-05-10, 07:58

Spoko, a u mnie w domu nie była tak źle bo przynajmniej nikomu nic się nie stało.
-----------------------------------------------------------------------------------------------

Rozwścieczony podchodzę do głowy manekina, nabijam ja sobie na rękę i kilkanaście razy uderzam nią w ścianę. Zdejmuję to co zostało z głowy, po czym zabieram się ponownie do treningu. Tym razem postanowiłem nie wybierać swojego celu w manekinach. Mój wzrok przez chwilę błąkał się po klasie i wszystkich znajdujących się w niej. Tym razem zdecydowałem się na średniej wielkości korkową tablicę. Skupiłem na tym przedmiocie wszystkie wypełniające moje ciało odczucia i myśli obiegające moją głowę. Kiedy byłem już gotowy powtórzyłem kombinację pięciu pieczęci(Baran, Świnia, Wół, Pies, Wąż), pamiętając o tym, żeby wypełnić je chakrą tak szybko jak to możliwe. Kiedy cała potrzebna energia dotarła do miejsca przeznaczenia, szybkim ruchem dłoni chwyciłem leżącą przy tablicy kredę i w następnej sekundzie uwolniłem technikę. Znowu poczułem szarpnięcie i zobaczyłem tablicę lecącą w moim kierunku. Po chwili całą klasę wypełnił gęsty dym, który po kilku sekundach się ulotnił odsłaniając salę i wszystkie postacie znajdujące się w niej.

Deiki Kishido - 2010-05-10, 12:36

100% Udało się. Przemieniłeś się miejscami
-Dobrze-powiedział twój sensei niszcząc tablicę jednym ruchem ręki.
-To teraz może coś z wyższej półki. Nawanuke no Jutsu -powiedział sensei i pojawił się w mgnieniu oka za tobą jednym ruchem ręki związał cię grubym sznurem tak że mogłeś się z niego wydostać ale po chwili sensei powiedział:
-Nie radzę się z niego wydostawać. To jest mój specjalny węzeł kiedy zechcesz się z niego wydostać fizycznie to wyrwie ci ręce. Musisz użyć techniki Nawanuke no Jutsu -powiedział podchodząc do ciebie i poklepał cię mówiąc
-Nie martw się inni też to przechodzili. Żart ty jesteś pierwszy który tak daleko zaszedł do innym trzem to ręce wyrwało a jeszcze innemu coś się przypadkowo stało-powiedziałem chcą zdekoncentrować mego ucznia
-Powodzenia-dodał i usiadł obok ciebie obserwując cię bacznie gdyż wiedział że jak do tej pory byłeś i na razie dalej jesteś jego najzdolniejszym uczniem.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-18, 17:48

Nagle ktoś zapukał do sali Powoli otwierając drzwi i zadając pytanie
-czy to sala 19? bo właśnie miałem się zgłosić do sensei Deiki Kishido- powiedział Rioshi czytając z kartki i rozglądając się po sali myślał " ta sala jest trochę dziwna myślałem że w akademii jest sama teoria walki"po chwili się uśmiechną lekko i czekał na odpowiedz.

Deiki Kishido - 2010-05-18, 17:49

-Tak tu tutaj-powiedział sensej Deiki
-Przedstaw się-dodał.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-18, 17:56

-jestem Rioshi Isuzukisane Pochodzę z dolnej części konohy nie mam hobby lubię się uczyć i odgadywać nowe sekrety wierze tylko w to co zobaczę - odrzekł chłopak zaciekawiony wyglądem nauczyciela.
Horigome - 2010-05-19, 23:03

- Yoshi! Zatem teraz jedyne co muszę zrobić to uwolnić się z tej przeklętej liny bez utraty kilku kończyn? Zaraz się uwolnię sensei.

Hm... Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Starannie napiąłem mięśnie w miejscach gdzie najłatwie można przerwać więzy, jednak okazało się, iż są zbyt ciasno splecione. Szarpnąłem jeszcze raz tym razem znacznie mocniej. Teraz poczułem silny, rozdzierający ból mięśnia trójgłowego lewej ręki. Natychmiast rozluźniłem wszelki ucisk, nie chcąc doprowadzić do kolejnych kontuzji i postanowiłem spróbować przypomnieć sobie co mówił nam sensei podczas zajęć teoretycznych. Przypomniałem sobie wiele przydatnych wskazówek dotyczących różnych technik shinobi, jednak nie natknąłem się na tę jedną informację o Nawanuke. Podczas tych rozmyślań, kiedy coraz bardziej irytowała mnie moja niewiedza wpadłem na bardzo trudny do wykonania pomysł. Skoro nie jestem w stanie rozerwać tych lin własnym ciałem , to powinienem wykorzystać do tego chakrę i jej właściwości. Niestety trudność polega na tym, że moja kontrola chakry jest dosyć energochłonna i niestabilna, na dodatek nie mogę użyć rąk aby uławić ten proces. Postanowiłem ostatecznie jednak spróbować swoich sił i wytężyłem wszystkie siły aby zebrać energię, nie skupiając jej w jednym miejscu. Następnie wykonałem Bunshin no Jutsu, w celach dywersyjnych chcąc by moja iluzja dokładnie obejrzała w jaki sposób zostałem związany. Udało mi się stworzyć jedną iluzję która wykonała moje telepatyczne polecenie i w ten sam posób udzieliła mi odpowiedzi. Teraz skupiłem całą chakrę jaką potrafiłem zgromadzić w tej chwili, rozprowadziłem wzdłuż lin. Utworzyłem dwie warstwy chakry z których jedna była dokładnie pomiędzy moją skórą a krępującą mnie liną. Natomiast druga warstwa była tylko kilka centymetrów niżej od pierwszej, ale była rozmieszczona w ten sposób że działała jak noże. W jednej chwili spotęgowałem siłę i pęd drugiej warstwy tak, że przebiła liny na wylot. Obolały nie byłem w stanie nawet się obrócić, żeby sprawdzić jak mi poszło. Nie mogłem tego wywnioskować również z siły nacisku, gdyż palto bardzo głęboko wpiło mi się w ciało.

Deiki Kishido - 2010-05-20, 07:31

60% higorome

Rioshi Isuzukisane MASZ NAUCZYĆ SIĘ HANGE NO JUTSU- POWIEDZIAŁ SENSEI I POKAZAŁ CI O CO CHODZI
-TERAZ TWOJA KOLEJ

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-20, 08:09

-tak jest deiki sensei - odpowiedział rioshi

staram się skumulować chakre najpierw pieczęć tygrysa składa ją tak jak pamiętał i następnie kumuluje chakre z rąk po łokcie wypycha chakrom je następnie ramiona daje trochę mniej chakry teraz tułowie wypełniał go z umiarem następnie głowa daje tam tyle chakry ile wystarczy tak mało żeby nie zemdlał teraz do kolan i stup daje tam chakre juz łatwiej z przyzwyczajenia.nastempnie skupia się na swym senseiu dokładnie i po chwili sobie myśli"ja sensei,ja sensei,ja sensei,ja sensei..."i następnie mówi HENGE NO JUTSU!

Deiki Kishido - 2010-05-20, 15:01

-Spróbuj jeszcze raz tylko teraz dodaj troszeczkę więcej chakry-powiedział sensei i usiadł na ławce.

20% powstał tylko dym

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-20, 18:57

zdenerwowany próbuje skumulować dużą ilość chakry najpierw ręce wypełniam je chakrą do maksimum ile się zmieści potem ramiona dodaje tam jak najwięcej chakry więcej niż z rąk teraz tułowie kumuluje chakre z wszystkich sił ponieważ wiem że tam będzie jej najwięcej następnie głowa wypełniam ją chakrą dużo ale uważnie teraz nogi kumuluje chakre jak najbardziej mogę w całym ciele i myślę o swoim senseiu i starając się skoncentrować i mówię HENGE NO JUTSU!!!
Deiki Kishido - 2010-05-23, 18:56

35%

Powstał dym i jeszcze coś co po sekundzie znikło.
-Postaraj się utrzymać chakrę na tym samym poziomie przez cały czas a wtedy powinno się udać-powiedział sensei i pojawił się za tobą poszedł po coś do szafy ale ty miałeś ćwiczyć.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-23, 22:06

kumuluje chakre w rękach w nogach najwięcej w tułowiu staram się wyrównać jej poziom na każde miejsce jednakowy nacisk chakry wysilam się z wszystkich sił do podtrzymywania tej ilości i po chwili myślę jak chciałbym być hokage i postanawiam się w niego zamienić wyobrażając sobie hokage wrzeszczę jak najgłośniej mogę z całych sił henge no jutsu!
Deiki Kishido - 2010-05-24, 06:04

37% Minimum 4 linijki!!!
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 09:21

STARAM się wyobrazić sobie mnie i senseia i po chwili kumuluje chakre z rąk do ramion uważnie potem z ramion na całe tułowie wysilając wszystkie siły jak najbardziej następnie z tułowia do głowy uważnie ale skutecznie z tułowia do nóg daje chakre już łatwiej następnie myślę żeby zamienić się w senseia i wysilając się do podtrzymywania chakry musze wyrównać jej poziom na całym ciele próbując to wykonać tak jak mogę wysilając zmysły czucia na maximum wrzeszczę HENGE NO JUTSU!
Deiki Kishido - 2010-05-24, 13:31

45% Powstało coś i znikło po 15 sekundach.
-Postaraj się dodać więcej w to chakry ale nie za dużo-powiedział sensei wyciągając coś z szafy nie widziałeś co to.

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 13:41

Pod drzwiami do klasy stał dość wysoki jak na swój młody wiek chłopczyk o kruczych wlosach. Został przydzielony właśnie do tej klasy i do senseia, który się w niej znajduje. Mial nadzieję, że sensei nie będzie jakimś brzydkim grubasem, na którego aż strach będzie spoglądać. Lekko zdenerwowany zapukał do drzwi sali po czym z odpowiedzią lub bez otworzył je. Wewnątrz Toshiro rozejrzał się dookoła widząc jakąś ćwiczącą młodą osobę oraz zapewne swojego pierwszego nauczyciela.

- Dzień dobry, jestem Toshiro Kouseki, miałem się tutaj stawic w związku z moją nauką-

Powiedzial chłopczyk z uśmiechem i podrapał się troche zakłopotany po głowie. Teraz dokładnie przyglądał się starszej postaci oceniając jej prezencję.(jakbyś mógł to opisz mi wygląd nauczyciela)

Deiki Kishido - 2010-05-24, 13:45

http://konohagakure.feen.pl/viewtopic.php?t=929 <-- maja KP (Karta Postaci)

-Zapraszam...-powiedział sensei i dokładnie ci się przyjrzał. Po chwili dodał:
-Mam nadzieję że będziesz i jesteś pilnym uczniem...Bo musisz wiedzieć że u mnie w klasie jeszcze nikt nie przeszedł egzaminu./b]-powiedział Deiki sensei i czekał na twoją reakcję
-[b]Dobrze to sprawdzimy co wiesz......15 Pompek ale to już!!!
-krzyknął sensei i czekał co zrobisz.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 15:34

w furii kumuluje chakre z wszystkich sił dodając jej dużo ale tak abym mógł się przemienić wysyłam chakre z rąk do ramion bym mógł skumulować chakre dalej następnie tułowie tak abym mogło wystarczyć teraz staram się dać dużo chakry ale z umiarem tak by wystarczyło na długi czas teraz chakre do nóg tak aby chakra była wystarczająca na długo teraz myśle sobie zęby zamienić się w własego brata i po chwili próbuje skumulować chakre na jego kształt i myślę o przemianie i staram się skupiając się wrzeszczę henge no justu!
Deiki Kishido - 2010-05-24, 15:52

-A ty Rioshi powtórz to jeszcze raz ale bardziej się postaraj.-powiedział sensei Deiki

55% im dłuższego posta napiszesz tym więcej dam ci %

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 16:01

Wygląd senseia odpowiadal Toshiro, byłby skłonny pokazać się publicznie jako uczeń tego... yyy... własciwie to nadal nie zna imienia ani nazwiska swojego profesora.

-Nie znam pilniejszej osoby ode mnie. Mam nadzieję, że szybko zauważysz sensei przepaść między mną a twoimi uczniami, którzy rzekomo nie zdali egzaminu. Nie jestem jakąś fujarą i ofiarą losu, byle egzamin na genina napewno mnie nie zatrzyma.-

Chłopak na rozkaz robienia pompek długo się nie namyślał tylko rzucił się na podłogę i zaczął robić pompki. Specjalnie się nie spieszył, zależału mu bardziej na dokładności tego ćwiczenia.

"Robienie czegoś szybko a nie dokładnie to tylko strata czasu"

-A tak nawiasem mówiąc to mam cały czas zwracać się per sensei, czy może poprostu umkneło panu się przedstawic?- powiedzial dyszącym głosem w czasie robienia ostatnich pompek.

Deiki Kishido - 2010-05-24, 16:43

-Moje imię to Deiki a nazwisko Kishido-powiedziałem po czym kazałem nowemu uczniowi rozpocząć naukę kawarimi no jutsu.
Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 16:53

-Widzę, że lubisz Deiki - sensei od razu przechodzić do rzeczy... bardzo dobrze, czym prędzej skończę tę szkołę tym predzej będę stanę się prawdziwym shinobi.-

Chłopczyk spokojnie ułożył sobie włosy w kuc i założył gumkę do włosów. Teraz mial się zacząc prawdziwy trening. Trening JUTSU, pierwszy w jego życiu więc musiał zachowac powage i na czas nauki zniszczyć swoją idealną fryzurę. Czego się nie robi aby się czegoś nauczyc. Toshiro stanął w lekkim rozkroku w skupieniu wybral sobie cel z którym zamierza się podmienić. Wybor padl na stojące nieopodal krzesło.

"Jak na poczatek powinno się nadac"

Młody Kouseki starał się ostrożnie i powoli gromadzić chakrę potrzębną do wykonania tej techniki, wiedzial że zbytni pośpiech może popsuć cały jego wysiłek. Gdy poczuł, że jest gotowy bardzo szybko jak na osobe dziesięcioletnią złożył wymaganą pieczeńć i mruknął sam do siebie pod nosem

-Kawarimi no Jutsu-

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 18:54

próbuje skumulować inaczej niż kiedy indziej pewnie ze złości kumuluje od dłoni po łokcie dużo chakry tak aby podtrzymać jak najdłużej jutsu od łokci do ramion kumuluje dając chakre z wszystkich sił potem z ramion do tułowia tam upycham tą chakre jak najwięcej z umiarem i wytrzymałością chakry teraz głowa kumuluje chakre z umiarem aby długo trzymała i tak żebym nie zemdlał z przeładowania chakry teraz po kolana kumuluje chakre tak aby nie upaść z przemęczenia nóg teraz do po stopy kumuluje chakre z największą dokładnością tak abym się nie przewracał na boki i po chwili myślę "ahh zamienię się w tego ucznia wydaje się kompetentny i próbuje się zamienić w Toshiro Kouseki " i po chwili wrzeszczę HENGE NO JUTSU!!!
Deiki Kishido - 2010-05-24, 19:28

75% Rioshi

Toshiro 30%

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 19:55

-Cholera, jeszcze sporo muszę poprawić, ale co to dla takiego gościa jak ja... Deiki sensei długo już pracujesz w akademii?- Zapytal spokojnym głosem. Nie cierpiał ciszy, staral się wykorzystać każdą okazję do rozmowy.

"Skoro ćwiczenia powolne i spokojne nie przynosiły rezultatu może powinienem gwałtownie i szybko kumulowac chakre. W sumie to chyba bardziej pasuje do tej bardzo dynamicznej techniki."

Chłopak tak samo jak poprzednio stanął w rozkroku, jego wzrok tkwił gdzieś daleko przed nim. Wyglądał jakby gdzieś na chwile odpłynął myślami. Toshiro starał się skoncentrować i tak jak zawsze nienawidził ciszy tak teraz jej potrzebował. Celem chłopaka cały czas było to samo krzesło. Nagle gwałtownie skumulowal sporą ilość energii i płynnie złożył potrzebną pieczeńć tym razem już głośno i wyraźnie wymawiając nazwę techniki

-Kawarimi no Jutsu-

Deiki Kishido - 2010-05-24, 20:20

-Tak długo-odpowiedziałem po czym patrzyłem na postępy mego ucznia.

60%

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 20:40

-Znowu się nie udało, najwidoczniej musze mieć dziś chyba gorszy dzień... Sensei a dużo miałeś już uczniów przede mną? - Zapytal cały czas jeszcze spokojny chłopczyk.
Mimo swojego młodego wieku nie bał się prowadzic konwersacji z osoba dużo starsza. Zawsze byl ciekawy wielu aspektów, chyba jak każde dziecko w tym wieku chciał jak najlepiej poznać ludzi i świat.

Wracając do treningu chłopczyk miał już naprawde serdecznie dość męczenia się z tą techniką, mimo iż była to pierwsza jakiej się uczył. Albo coś z nim bylo nie tak, albo sam już nie wie ze tak prostej techniki jest mu tak ciężko się nauczyc. Postanowił skoncentrowac bardzo szybko i gwałtownie bardzo dużą ilość chakry i potwornie szybko składając pieczeńć podmienić się w końcu miejscami z tym cholernym krzesłem.

"Tym razem musi mi się udac"
-KAWARIMI NO JUTSU!- Krzyknąl zdenerwowany starając się wykonać to jutsu.

Deiki Kishido - 2010-05-24, 20:43

99% już prawie idealnie

-Jeden...Dwa...Trzy...Cztery-i tutaj się zatrzymał gdyż przypomniało mu się że właśnie z tego czwartego zrobił sobie buty całkiem przypadkiem. Oraz całkiem przypadkiem na egzamin czwartego uczestnika pojawił się niedźwiedź. Pomyślał po czym opowiedział o wszystkim swojemu nowemu uczniowi.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 21:02

pomyślałem sobie strasznie zdenerwowany muszę się nauczyć tej techniki dzisiaj albo nigdy pomyślałem sobie " Jeszcze raz zamienię się w tego kolesia " i po chwili kumuluje chakre z całych sił z dłoni do łokci uważnie i starannie by podtrzymać tom chakre jak najdłużej mogę z całych sił z łokci ramion staram się uważnie kumulować chakre by nie przedawkować jej co chwila ją uzupełniając teraz do tułowia kumuluje tam najwięcej chakry jak mogę następnie staram się wy stabilizować jej tempo teraz do głowy kumuluje chakre tak aby nie zemdleć z przeładowania teraz do kolan kumuluje tam chakre uważnie by nie przedawkować teraz do stóp kumuluje chakre tak abym się nie przewrócił z bólu po chwili wyobrażam sobie tego kolesia tak że ja jestem na jego miejscu wyobrażam sobie następnie wrzeszczę HENGE NO JUTSU!
Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:05

95% to samo
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 21:10

czułem się teraz inaczej ale to nie było to samo wkurzony na maximum ze mi się nie udało myślę "teraz zamienię się w senseia" kumuluje chakre w spokoju nie nadwyrężając ciała wysyłam chakre z dłoni do łokci rozważnie i spokojnie bym mógł wysłać chakre dalej z łokci do ramion tak samo z ramion do tułowia trochę wysilam ciało do większej chakry z tułowia do głowy i nóg wysilając przy tym chakre przepełniony chakrą po chwili mówię głośno Henge no jutsu

-i jak teraz deiki-sensei? Lepiej niż wcześniej - odpowiedziałem z uśmiechem czekając na odpowiedz senseia

Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:12

-Tak teraz było o wiele lepiej-powiedziałem i kazałem ci się zabrać do kawarimi no jutsu.

Dopisz se to do KP te jutsu.

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 21:16

Toshiro wiedział, że tym razem już mu sie prawie udało. Cel był na wyciągniecie ręki, delikatna dekoncentracja i zbytnai pewność siebie chyba przyczyniły się do ostatecznego niepowodzenia. Młody Kouseki tym razem poprostu powtorzył swoją ostatnią próbe, szybko i gwaltownei skumulowal chakre, równie szybko złożyl pieczeńć i tym razem do samego końca zachowal czujność i koncentrację mając nadzieje na zamiane miejsca z krzesełkiem.

-To znaczy, że egzamin polega na walce z Toba Deiki sensei? Jeżeli tak to chyba jest jakaś taryfa ulgowa bo oczywiste jest że żaden uczeń nie ma realnych szans...-

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 21:17

skupiłem się na krześle
wysłałem do niego trochę chakry ale nie za dużo zrobiłem znaki
Baran ,Ptak, Szczur , Tygrys robiłem znaki jak pamiętałem wyobraziłem sobie mnie na miejscu tego krzesła a krzesło na moim kumulowałem chakre w dłoniach i powoli ją rozprowadzałem po ciele najpierw do łokci dawałem tam tyle chakry wystarczało na wypełnienie całych potem do ramion wysyłałem tam chakre tak abym mógł wysyłać dalej potem do tułowia najtrudniejsze dawałem tam tyle chakry ile mogłem miałem jej na razie nie za dużo ładowałem tam chakry kumulowałem ją z wszystkich sił wiedziałem że kiedyś będzie mi łatwiej tego używać po tułowiu dawałem chakre do głowy musiałem tam stosować największy umiar by nie zemdleć z przemęczenia umysłu następnie do kolan wypełniałem tamto miejsce chakrą uważnie starałem się przeciągnąć chakre dalej do stup wypełniałem stopy chakrom i po chwili powiedziałem kawarimi no jutsu!

-otoczył mnie dym nic nie widziałem i zadałem tylko pytanie - dobrze sensei?

Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:18

-Teraz zmienię zasady ale nie myśl że będzie łatwo!!!-krzyknął śmiechliwie i kazał ci zacząć naukę techniki hange no jutsu gdyż kawarimi no jutsu już opanowałeś w 100%


Rioshi 30% zamieniłeś się z oknem xD

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 21:24

-I tak taki ktoś jak ja nie będzie miał z tym problemu- Odpowiedzial chłopczyk pewnym siebie głosem z nutką bezczelności.
Zawsze uważał się za kogoś lepszego od zwyklych dzieciaków z jego rocznika, o czym nie krępowal się wspomnieć przy innych.

"Hmm henge, drugie jutsu które postaram się opanować, jednak mam nadzieję że będzie mi już to troche lepiej szlo niż to przeklęte kawarimi"

Chłopczyk stanął w rozkroku i zacząl znowu spokojnie i powoli gromadzić chakre. Technika polegala na zmianie kształtu, więc Toshiro postanowił, że najłatwiej będzie zamienić się w senseia, który stoi tuż przed nim. Gdy był już gotowy i widział w myślach postać senseia w, którego chce sie zmienic, szybko złożył odpowiednie pieczeńcie i cichutko wyszeptał

-Henge no Jutsu...-

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 21:25

rozważnie zrozumiałem że mi się nie udało i pomyślałem" teraz mi się uda"
złożyłem pieczęcie Baran ,Ptak, Szczur , Tygrys kumulowałem chakre ostrożnie z umiarem od dłoni po łokcie z umiarem chakry by nie przesadzić i przepuścić chakre dalej teraz z łokci do ramion kumulowałem chakre bez przesady ponieważ wiem iż mam jej mało po ramionach kumulowałem chakre do tułowia tak abym mógł jeszcze oddychać i żeby moje narządy dobrze funkcjonowały teraz do głowy dawałem tam chakre rozważnie by nie zemdleć następnie do kolan kumulowałem chakre tak abym mógł chodzić żeby nie naciągnąć mięśni teraz do stup to już było łatwiejsze po tym wszystkim postanowiłem się podmienić z krzesłem wyobraziłem sobie że moja głowa,dłonie,łokcie,ramiona,tułowie,kolana,stopy i reszta znikają i pojawiają się tam a na moim miejscu krzesło wysiliłem się i powiedziałem Kawarimi no jutsu

-ahh głupie okno-powiedziałem uśmiechając się

Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:27

30% powstał tylko dym a twoja ręka była dokładnie taka jak moja
-No to jeszcze nie to co trzeba-powiedział sensei


Rio teraz zamieniłeś się z domuczką 60%

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 21:35

-nosz Cholera!!!-wydarłem się zirytowany ponieważ spadłem z parapetu
-teraz mi się uda - wrzasnąłem
kumuluje chakre od dłoni po łokcie uważnie ale stanowczo tak abym mógł przepuścić chakre dalej teraz od łokci do ramion kumuluje chakre tak abym mógł jeszcze ruszać rękoma teraz od ramion do tułowia kumuluje chakrę najwięcej jak mogę tak abym mógł szybko się przemieścić z mojego miejsca na miejsce krzesła teraz głowa kumuluje chakre tak abym mógł oddychać myśleć i nie zemdleć teraz po kolana kumulowałem chakre z wszystkich sił tak abym mógł stać i chodzić teraz do stóp tam już jest łatwiej po chwili myślę sobie „ ja krzesło,ja krzesło,ja krzesło...” i myślę zęby głowa,dłonie,łokcie,ramiona,tułowie,kolana,stopy i inne były na miejscu krzesła a krzesło na moim miejscu i tak myśląc wrzeszczę KAWARIMI NO JUTSU!

-teraz dobrze sensei??-zapytałem nic nie widząc przez dym

Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:36

-Jeszcze nie ale już prawie-powiedziałem po czym czekałem na kolejną próbę.

90% już prawie ci wyszło.

Toshiro Kouseki - 2010-05-24, 21:40

-Lepszy rydz niż nic- rzekł beztrosko chłopak zadowolony z efektów pierwszej proby.

Tym razem chlopiec cały czas stara się zmienić resztę swojego ciała w ciało Kishido. Toshiro ma swój własny plan odnośnie nauk jutsu, cztery stopnie. Pierwszy to ostrożne i powolne uzycie cwiczonego jutsu, dzięki czemu obeznajemy sie z techniką. Drugi to jak najszybsze uzycie techniki, wyuczenie tego nawyku w przyszłości może uratować chłopakowi życie. Trzeci dodanie do szybkości dużej ilości chakry, aby zwiększyc prawdopodobieństwo powodzenia. Czwarty- poprostu kilkakrotnei jeszcze powtórzyć dla utrwalenia. Chłopiec zamierzal trzymać się swojego planu i przystąpił do drugiego punktu. Toshiro koncentruję się bardzo szybko aby równie szybko złożyć pieczeńcie i wypuścic skumulowaną chakre w postaci techniki. Chodzi mu głównie o gwałtowność i jak największą prędkość osiągniętą od poczatku koncentracji do użycia techniki.

Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:41

60% teraz dolna część ciała była taka jak ja.
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 21:45

-teraz się uda teraz albo nigdy - powiedziałem stanowczo patrząc się złym wzrokiem na krzesło i robie znaki Baran ,Ptak, Szczur , Tygrys kumuluje chakrę z dłoni do łokci tak abym miał siłę dalej w nich witalną następnie z łokci do ramion kumuluje chakre tak abym mógł ją przeprowadzić dalej do tułowia teraz z ramion do tułowia kumuluje tam chakry najwięcej jak mogę tak aby moje organy jeszcze pracowały teraz z tułowia do głowy kumuluje chakrę tak abym mógł oddychać i nie zemdlał teraz do kolan kumuluje chake tak abym mógł jeszcze chodzić biegać i żebym nie naciągnął mięśni teraz myślę sobie moja głowa,dłonie,łokcie,ramiona,tułowie , kolana. stopy, uda i inne na miejscu krzesła a krzesło na moim miejscu i mówię Kawarimi no jutsu

-teraz dobrze deiki-sensei- powiedziałem zadowolony
-a tak przy okazji sensei jaką ty masz range ninja i jaka jest twoja droga ninja i czy dalej utrzymujesz kontakt ze swoją drużną ?-zapytałem z zaciekawieniem patrząc na twarz sensei.

Deiki Kishido - 2010-05-24, 21:54

-Ahhh...To opowiem ci jak zaliczysz kolejne jutsu-powiedziałem po czym kazałem uczniowi uczyć się techniki shunsin no jutsu.
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 22:07

-tak w końcu się dowiem coś o sensei- odpowiedziałem u uśmiechem
-więc teraz shushin no jutsu to będzie trudniejsze ale temu podołam- powiedziałem mając stanowczą minę

kumuluje chakre z dłoni do łokci tak aby się nie przemęczyć za bardzo i żeby chakra mogła płynąć jak rzeka dalej następnie kumuluje chakrę z łokci do ramion tak aby się nie nadwyrężyć i żebym mugł się poruszać teraz z ramion do tułowia tam skupiam chakre na wysokim poziomie by wszystkie organy pracowały prawidłowo i tak aby nic mi się nie stało następnie kumuluje chakrę do głowy tak abym mógł oddychać i bym nie zemdlał ani by się nic innego nie stało mi teraz po stopy kumuluje chakre tam dużo bym mógł się poruszać i móc biegać tak abym nie naciągnął sobie żadnych mięśni teraz do stup tho już jest łatwiejsze następnie myślę żeby pojawić się za senseiem i następnie wrzeszczę Shushin No Jutsu

Deiki Kishido - 2010-05-24, 22:08

29.99% przeniosłeś się o 20 cm a masz się przenieść o 2 metry.
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-24, 22:20

-tak jest sensei!-powiedziałem próbując jeszcze raz

kumuluje chakre w złości że mi się nie udało kumuluje chakrę z wszystkich sił najpierw od dłoni do łokci kumuluje chakry jak najwięcej mogę i staram się tak ją skumulować by nie zablokować przepływu dalej teraz z łokci do ramion kumuluje chakre z wszystkich sił tak abym mógł wysilić mięśnie na 100% ale tak żeby ich nie naciągać za bardzo teraz od ramion do tułowia kumuluje chakre tak aby żadne organy wewnętrzne nie ucierpiały ale również tak żeby mogła przepływać krew w żyłach teraz głowa kumuluje chakre tak abym mógł oddychać i żebym nie zemdlał lub żeby nic innego złego mi się nie stało teraz kumuluje chakrę do ud tak abym nie zerwał ścięgna ani nie nadwyrężył mięśni teraz kolana kumuluje chakrę tak abym mógł jeszcze biegać i skakać teraz stopy to już łatwa sprawa następnie chcę przenieść się za senseia i po chwili mówię Shushin no jutsu

-i co teraz dobrze sensei- zapytałem z zaciekawieniem

Deiki Kishido - 2010-05-25, 07:49

61% Przeniosłeś się o 1m/2m

-No nie zupełnie powtórz to jeszcze raz tylko przetransportuj chakrę w te miejsce w które chcesz się przenieść-poradziłem uczniowi.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-25, 16:45

-tak jest sensei!-powiedziałem po czym zabrałem się do pruby

kumuluje chakre w furii najpierw w dłoniach kumuluje chakre ostrożnie ale stanowczo teraz z dłoni do łokci kumuluje chakre tak abym mógł poruszać rękoma i żebym nie złamał ręki teraz od łokci do ramion kumuluje chakre tak abym nic sobie nie na ciągnął i nie zwichnął teraz do tułowia kumuluje chakre z ostrożnością by wszystkie organy pracowały prawidłowo i bez szkód teraz do głowy kumuluje chakre tak abym mógł myśleć, oddychać prawidłowo no i nie zemdleć teraz do ud kumuluje chakre uważnie następnie do kolan kumuluje chakre tak abym mógł przepuścić ją dalej teraz do stup to już najłatwiejsze teraz kumuluje chakre za senseia uważnie ostrożnie i tak aby jej za bardzo nie wyczuł ani nie wiedział że tam chcę się pojawić teraz myślę żeby być za senseiem wyobrażam sobie jak moja głowa,tułowie,dłonie,łokcie,ramiona,kolana,uda,stopy i inne znikły i pojawiły się za senseiem tak szybko jak mogę najbardziej wysilając teraz chakre bardziej wrzeszczę shushin no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-05-25, 18:54

97% 1.99 M
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-25, 21:27

-teraz się uda - powiedziałem po czym przystąpiłem do kolejnej próby

Kumuluje chakre tak jakbym musiał to zrobić za wszelką cenę najpierw do dłoni kumuluje chakre tak abym mógł ją przepuścić dalej i bym mógł ruszać mięśniami teraz do łokci kumuluje chakre tak żebym mógł przepuścić chakre dalej i abym nie naciągnął sobie żadnych mięśni teraz do ramion kumuluje chakre tak aby było dobrze następnie tułowie kumuluje chakre aby moje organy pracowały prawidłowo teraz głowa kumuluje chakre tak abym mógł oddychać i nie zemdleć teraz nogi kumuluje chakre tak abym mógł chodzić teraz wysyłam chakre za senseia abym mógł się tam pojawić i po chwili wrzeszczę Shushin no jutsu!!

Deiki Kishido - 2010-05-25, 21:28

100%
-Dobrze to teraz kai-powiedziałem do ucznia cicho tak jakbym się czegoś obawiał.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-25, 21:38

-tak jest sensei a powiesz w końcu coś o swojej przeszłości o co pytałem -zapytałem z uśmiechem.

kumuluje chakre uważnie ale ostrożnie tak abym mógł ją skumulować w całym ciele i nie tylko kumuluje chakre w dłoniach stanowczo ale delikatnie tak abym mógł ją przepuścić dalej teraz w łokcie kumuluje chakre tak abym nic sobie nie zrobił z kośćmi teraz do ramion kumuluje chakre tak abym mógł ruszać ręką i żebym sobie nic nie naciągnął teraz tułowie kumuluje chakre tak aby wystarczyła na całe tułowie i abym mógł ją przeprowadzić dalej teraz głowa kumuluje chakre ostrożnie bym nie zemdlał lub nie przestał oddychać teraz uda kumuluje chakre tak abym nic sobie nie naciągnął ani nie złamał teraz kolana kumuluje chakre tak abym nie połamał ani nie zwichnął kolan teraz łydki i stopy następnie wysyłam chakre na cały obszar dookoła siebie wrzeszcząc na cały głos KAI!!!

Deiki Kishido - 2010-05-25, 21:43

25%Aha i byłeś złapany w genjutsu byłeś na pustyni a to efekt twojej pracy: Na chwilę powróciłeś do klasy ale zaraz potem znalazłeś się na pustyni.
-No dobrze to co chcesz wiedzieć?-zapytałem

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-25, 21:51

-chce wiedzieć czy dalej utrzymujesz kontakt ze swoją drużyną , jaką masz range ninja i coś o twojej rodzinie -odpowiedziałem pytając się.

kumuluje chakre w furii ze złością że mi się nie udało pierw do dłoni kumuluje chakre tak abym mógł ją przepuścić dalej i żebym nic sobie nie naciągnął teraz łokcie kumuluje chakre tak abym ich nie połamał ani nie powyginał na wszelkie strony teraz ramiona kumuluje chakre tak abym nic sobie w nich nie zrobił teraz do tułowia kumuluje chakre tak abym mógł oddychać i żeby narządy pracowały prawidłowo do głowy odcinam dostęp chakry abym mógł wyjść z genjutsu muszę to zrobić gwałtownie i na chwilę teraz udo kumuluje chakre tak abym mógł chodzić i skakać teraz kolana kumuluje chakre tak abym nic sobie nie zwichnął teraz łydki i stopy następnie wysyłam chakre w otoczenie by zatrzymać genjutsu na długo i po chwili wrzeszczę KAI!!!

Horigome - 2010-05-26, 14:23

- Idzie mi coraz lepiej, już niedługo będę gotowy stanąć do egzaminu na genina. Tymczasem muszę się uwolnić z tych cholernych więzów. Miałeś rację sensei, to jednak nie jest takie proste.

Po tych słowach szarpnąłem się lekko w nadziei na rozluźnienie uścisku co byłoby idealną podstawą pod dalsze wykonywanie tej techniki. Niestety moje działania okazały się wyjątkowo nieskuteczne a co gorsza - dość bolesne. Przerwałem więc i postanowiłem spróbować się rozluźnić, by napięte mięśnie nie sprawiały takiego bólu jak obecnie. Z powodu tej dość niewygodniej pozycji w jakiej się znajdowałem, mianowicie z pozycji leżącej bocznej, nie byłem w stanie uczynić tej czynności w stopniu przynajmniej zadowalającym. Spróbowałem teraz skupić chakrę w rekach i nogach swojego ciała, aby móc zastosować coś z rodzaju dźwigni. Po odpowiednim umiejscowieniu energii rozpocząłem napisanie wyżej wymienionych kończyn. Była to jednak bardzo nieprzemyślana decyzja - liny nie puściły, natomiast bardzo poważnie rozciąłem swoje lewe udo. Na podłogę zaczęła szybko ściekać krew, bardzo dużo krwi. Najwidoczniej ta lina była znacznie mocniejsza niż przewidywałem. Nie byłem teraz w stanie nawet poruszyć tą nogą, co było dodatkowym obciążeniem w mojej obecnej sytuacji. Wiedziałem, że im szybciej wydostanę się z tej pułapki, tym szybciej krwawienie zostanie zatamowane. Zacisnąłem zęby i postanowiłem powrócić do mojej poprzedniej metody wydostawania się z takich problemów. Zacząłem kierować moją chakrę w strategiczne punkty liny, po czym rozdzieliłem ją na dwie warstwy. Jedną umieściłem pomiędzy moim ciałem a krępującą je liną. Pozostałą część "zaostrzyłem" tak, iż przypominały noże. Następnie jednym zdecydowanym posunięciem było "przybicie" do liny obydwu części tak, że w rezultacie lina powinna nie wytrzymać nagłego nagromadzenia tak dużej energii. Jednak po wykonaniu tej techniki padłem na ziemię pozbawiony zmysłów z powodu bardzo dużej utraty krwi, z mojej twarzy zniknęły wszelkie ślady życia...

Yukimura Kaguya - 2010-05-28, 19:02

Drzwi sali rozwarły się, do środka wszedł białowłosy Yukimura, który obejżał dokładnie całą salę. Następnie dostrzegłwszy ławki zmierzył do jednej przy końcu i usiadł w niej zdejmując szary płaszcz. Da się zauwazyć na jego barku charakterystyczny czerwony tatuaż. Widząc trenującego technike chłopaka wraz z osobą, do której należy ta klasa pogrążył się w ciszy przyglądając się obu osobom.
Deiki Kishido - 2010-05-29, 06:50

Rioshi nie nie utrzymuję z nimi kontaktów. Może czasami spotkam jednego z nich ale to tylko na misji-powiedziałem i patrzałem na wszystkich moich uczniów.


Rioshi 60%

Horigome 100% Teraz rób co tylko chcesz.

-No to mam kolejnego ucznie-powiedziałem
-Przedstaw się. Ja jestem Deiki Kishido twój nowy nauczyciel.-dodałem i czekałem na odpowiedź

Shosuke Uchiha - 2010-05-29, 08:14

Shosuke wszedł do klasy którą wskazał mu tajemniczy Deiki.... i chciał odrauz zacząć trening
Horigome - 2010-05-29, 08:47

Sensei, chciałbym nauczyć się jeszcze techniki Kai
Deiki Kishido - 2010-05-29, 08:51

Horigome -Dobrze to spróbuj się uwolnić z tego gen jutsu-powiedziałem i znalazłeś się nad wulkanem przywiązany linami.


header -Jeżeli tak to szybko ucz się shunsin no jusu-powiedziałem i pokazałem uczniowi na czym to polega.

Yukimura Kaguya - 2010-05-29, 09:06

Yukimura spojżał na Deiki pustym wzrokiem, z wyrazem twarzy, który nie ukazuje żadnych emocji, wstał i spojżał raz jeszcze w oczy Deiki'ego po czym ukłonił się a po chwili podniósł dodając.
-Yukimura Kaguya, przyszedłem by nauczyć się czegoś by pójść w ślady ojca, reprezentnanta ANBU w tej wiosce. Mam nadzieje że trening zaczniemy od zaraz.

Deiki Kishido - 2010-05-29, 10:03

-Dobrze to teraz na początek spróbuj się we mnie przemienić za pomocą techniki Hange No Justu-powiedziałem i pokazałem uczniowi jak to się robi.
Yukimura Kaguya - 2010-05-29, 10:21

Przyglądając się pieczęciom i swojemu nowemu Sensnei wyszedł z ławki, gdzie przy tym potknął się, nagle z boku dloni wystrzeliły kości, które zaparły się o siedzisko i oparcie na dłonie ławki nie pozwalając upaść na twarz białowłosemu. Podniósł się do góry z niesmakiem na twarzy, skinął lekko do Deiki głową na znak przeprosin. Następnie wyszedł na środek sali, przez minutę lustrując dokładnie Sensei'a starając się dopatrzeć każdego szczegółu oraz zapamiętać wygląd ubrania, odcień i barwy ów ubrań. Następnie zamknął oczy skupiając chakre w sobię, zrobił duży oddech po chwili wypuszczając go, następnie złożył odpowiednie pieczęci uwalniając przy tym całą chakre wypowiedział dosyć spokojnym i opanowanym głosem.
-Henge no Jutsu! - Starając się zmienić i stworzyć jak najdokładniejszą kopię swojego mistrza. Zaraz po wypowiedzeniu frazy zaczął dokładnie się oglądać i porównywać podobieństwa do osoby, w którą miał się przemienić.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-29, 10:40

-aha deiki sensei przynajmniej dziękuje za odpowiedz -odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy po czym przystąpiłem do kolejnej próby

kumuluje chakre najpierw do dłoni stanowczo ale z umiarem teraz do łokci kumuluje chakre tak abym sobie nie złamał rąk teraz ramiona kumuluje chakre tak abym nie ponaciągał mięśni teraz tułowie kumuluje chakre tak aby wszystkie organy wewnętrzne pracowały prawidłowo i tak aby był silny ucisk chakry na każde miejsce teraz uda kumuluje chakre tak abym mógł chodzić następnie kolana tam już idzie łatwiej kumulowanie chakry następnie łydki kumuluje tam chakre tak abym przez przypadek nie zwichnął nogi teraz stopy po tym wszystkim odcinam dopływ chakry do głowy tak aby genjutsu przestało działać szybko i gwałtownie zbieram chakre dookoła mnie wszędzie gdzie się da i po chwili wrzeszczę na cały głos Kai!!!

Shosuke Uchiha - 2010-05-29, 12:23

a więc zaczynam próbuje skupić chakre w całym ciele następnie skupiam chakre w nogach i wykonuje jeden znak by się przemieścić w inne miejsce
Deiki Kishido - 2010-05-29, 13:05

Yukimara 40%

header 0.001% minimum 4 liinijki

Rioshi 100% Teraz spróbuj taren ken to jest taki jutsu.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-29, 14:40

-tak jest deiki sensei z tego co pamiętam to jutsu jest z dziedziny taijutsu- powiedziałem po czym rozpocząłem próbę

kumuluje chakre tym razem nie w dłonie lecz w pięści kumuluje chakre tak abym mógł machać jak najszybciej teraz do łokci kumuluje chakre tak aby szybko walić i nie naciągnąć mięśni teraz do ramion kumuluje chakre tak aby moje ręce były jak najszybsze mogą być teraz tułowie kumuluje chake tak aby to taijutsu nie nadwyrężyło moich organów wewnętrznych teraz głowa kumuluje chakre tak abym mógł dobrze pod względem umysłowym wykonać cios teraz do ud kumuluje chakre tak abym nie nadwyrężył ani nie połamał nóg teraz do kolan kumuluje chakre tak abym mógł szybko chodzić teraz łydki kumuluje chakre tak abym nie skręcił nóg teraz stopy po tym wszystkim staje naprzeciw kukły do trenowania staram wyprowadzić jak najwięcej uderzeń w jak najkrótszym czasie ale nie trafiając w cel po chwili staram się walnąć w kukłę tylko jednym uderzeniem wrzeszcząc na cały głos taren ken!!!

Shosuke Uchiha - 2010-05-29, 15:11

Shosuke - zgromadził chakrę w nogach a następnie zaczął ją rozprzestrzeniać równomiernie do każdej cześci ciała. Następnie mocno się skupił na punkcie leżącym od niego 10m dalej.
Ładował coraz więcej swojej chakry lecz coś nie działało to jutsu.Dopiero po tym pomyślał ze skupi chakre ogólnie w całym ciele tylko troszkę w nogach i spróbuje przynajmniej zrobić teleport na 5 m od niego. Gdy się skupiał pomyślał o tym że jak nie opanuje tego jutsu to nigdy nie zostanie hokage dlatego użył całej swojej mocy jaką miał i zrobił teleport.

Deiki Kishido - 2010-05-29, 17:12

Rioshi 90%
header 25%

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-29, 17:18

-ahhh skoro mi się nie udało to teraz się uda-powiedziałem

kumuluje chakre w furii tak abym mógł je rozpędzić na maximum i aby jak atakuje było widać parę pięści następnie myślę sobie gdzie chciałbym walnąć tak naprawdę i kumuluje chakre najpierw w pięść kumuluje chakre tak abym mógł szybko i silnie walnąć teraz do łokci kumuluje chakre tak abym miał odpowiednią szybkość następne ramiona,tułowie,głowa,uda,kolana,łydki,stopy rozpędzając się wrzeszczę taren ken!!!

Shosuke Uchiha - 2010-05-29, 17:31

kurde.... mówi Shosuke nie udało się hmm. Co by tu zrobić.MAM!! Skupię się bardzo mocno by moją chakre było widać gołym okiem. Następnie rozprowadzę ją do każdej części ciała po równo. ok Czuję przepływającą prze zemnie chakre. A teraz skupienie aaaaaaaaaaaa.
Kurde no co jest. A no tak za dużo dałem chakry w płuca Ok Skupiam się i ją zmniejszę. AAAAAAA ok teraz wybrać sobie punkt gdzie się chcę teleportnąć hmm pomyślmy może by tak w tamtą stronę tka gdzieś o 10m. Raczej tak ok liczę do 3 i wykonuję jutsu.
1........2............3...... czy mi się udało?

Deiki Kishido - 2010-05-30, 06:32

60% Przeniosles sie o 4 m.
Rioshi100% teraz co tylko chcesz
sorz ale cos mi sie stalo i nie umiem pisac z polskimi zynakami.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 09:59

-sensei teraz spróbuje bunshin no jutsu- powiedziałem po czym przystąpiłem do próby

kumuluje chakre najpierw w dłonie tak abym mógł wykonywać znaki teraz w łokcie kumuluje chakre tak abym mógł ruszać rękoma i abym nie połamał rąk teraz do ramion kumuluje chakre abym nie naciągnął mięśni z przeciążenia teraz tułowie wiem że tam trzeba dać najwięcej i najbardziej uważnie chakre więc kumuluje tak abym nie uszkodził organów wewnętrznych teraz głowa tam trzeba skumulować chakre strasznie ostrożnie z powodu by nie zemdleć i nie przestać oddychać następnie uda tam trzeba skumulować chakre tak aby nie zniszczyć mięśni i nie połamać nóg teraz kolana tam skumuluje chakre tak abym mógł jeszcze chodzić i skakać teraz łydki tam już łatwiej skumulować chakre tak jak i w nogach następnie rozdwajam moją chakre wydzielam z ciała ją aby była obok układam z chakry ręce takie jak moje łokcie tak żeby były identyczne teraz ramiona z chakry jest je ułożyć najłatwiej następnie tułowie to już o wiele trudniejsze z powodu że jest największe z całego ciała następnie głowa najtrudniejsza część trzeba ułożyć dokładnie twarz aby nie było na niej błędów takich jak: krzywe usta, wielki nos itp. następnie uda ukształcam je z chakry tak aby wyglądały normalnie następnie kolana je ukształcić trudno ale wewnętrznie ale czuje że dobrze pójdzie teraz łydki je łatwo ukształcić stopy tak samo następnie układam z chakry ubrania aby klon nie był goły najpierw bluzka potem spodnie ,buty i bielizna następnie wyobrażając sobie drogiego mnie koło siebie wrzeszczę bunshin no jutsu!!! pojawił się dym nic nie widziałem.

Shosuke Uchiha - 2010-05-30, 10:06

no kurde co by tu zrobić co robię źle ;/ hmmm.... myśli Shosuke. Chyba że zrobię tak.
Skupię całą chakre tylko i wyłącznie w nogach. hmm a może nie no trudno spróbuję no więc, zaczynam skupienie aaaaaa. a teraz pełna siła iiiii.... kurde co jest teraz to wogóle nie mogę a może roześle jeszcze trochę chakry po całym ciele ale troszeczkę. ok więc rozsyłam aaaaaa.... ok oO coś jest nie tak czuję że mi się teraz uda bo czuję taką dziwną energie przepływającą przeze mnie ok to powinno wystarczyć no więc zaczynam. znowu sobie doliczę do 3 a więc gotów start. 1......2............3.........i... Jest chyba się udało. Sensei co o tym myślisz.







Ps: Deiki jak pisze ci zamiast z (y) a zamiast y (z) to nacisnij razem shit+ctrl raz tylko naciśnij i powinno być all dobrze.

a i jeszcze coś mamt eraz nick Shosuke uchiha bo admin mi zmienił

Deiki Kishido - 2010-05-30, 15:53

60% Rioshi
Shosuke 100% Teraz hange no jutsu

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 16:15

-ahhh nieudana próba -powiedziałem po czym przystąpiłem do kolejnej próby

kumuluje chakre w dłonie tak abym mógł ją przepuść dalej i bym nie zniszczył sobie dłoni teraz łokcie kumuluje chakre tak abym nie połamał rąk teraz ramiona kumuluje chakre tak abym nie naciągnął mięśni teraz tułowie uważnie zbieram tam chakre tak abym nie poniszczył organów wewnętrznych teraz głowa kumuluje chakre tak abym nie przestał oddychać albo nie zemdlał bym teraz uda kumuluje chakre tak aby muc chodzić teraz kolana kumuluje chakre tak abym nie połamał lub nie zwichnął nóg teraz łydki tam już łatwo skumulować chakre tak jak i w stopach następnie kumuluje chakrę obok siebie najpierw dłonie kumuluje z chakry dłonie sprawne i normalne potem łokcie te trzeba uważnie stworzyć by wnętrze i wygląd były dokładne teraz ramiona układam z chakry je tak aby mięśnie wyglądały jak moje teraz tułowie stwarzam je największej ilości chakry n cały wygląd musi to być dokładne aby wnętrze wyglądało prawidłowo następnie głowa to najtrudniej wytworzyć dlatego że ma najtrudniejsze elementy na całym ciele teraz uda tworze je długie i dokładne następnie kolana i łydki je łatwo zrobić teraz stopy następnie wyobrażam sobie drogiego mnie koło siebie i po chwili zbieram chakrę koło siebie aby klon stał i po chwili wrzeszczę Bunshin no jutsu!!!

Deiki Kishido - 2010-05-30, 16:27

100% Teraz co chesz
-Widzę że robisz postępy-powiedziałem i kazałem ci sobie wybrać jakąś technikę a następnie zacząć się jej uczyć.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 16:53

-sensei ja po prostu chcę szybko zostać ninja i dlatego się tak staram ale teraz spróbuje token -powiedziałem po czym przystąpiłem do próby

kumuluje chakre najpierw w dłonie stanowczo szybko i tak abym nie zniszczył dłoni teraz łokcie kumuluje chakre tak abym mógł ruszać rękoma i abym nie połamał i nie zwichną rąk z siły uderzenia teraz ramiona tam jest w tym jutsu najtrudniej ponieważ muszę tam dać dużo chakry ponieważ muszę walnąć ramieniem w przeciwnika teraz tułowie kumuluje tam chakre tak abym nie poniszczył organów następnie głowa kumuluje chakrę tak abym mógł oddychać abym nie zemdlał teraz uda kumuluje chakre tak abym mógł biegnąć i abym nie naciągnął mięśni następnie kolana kumuluje chakre tak aby rozpęd do jutsu był mocny i duży teraz łydki kumuluje chakre tak abym równo stawał i nie połamał nóg potem stopy biorę rozpęd po czym biegnę na kukłę wyskakuję z ziemi chowam głowę pod ramie i atakuje ramieniem kukłę z całej mojej siły wrzeszcząc przy tym token!!

Deiki Kishido - 2010-05-30, 16:54

40% Manekin prawie się przewrócił.
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 17:05

-ahh teraz się nie udało a tak ap ropo sensei do następnej techniki którą będę chciał się nauczyć będziesz musiał mnie związać- powiedziałem po czym stanowczo podszedłem kolejnej próby

kumuluje chakre w furii w dłoni z wielką złością najpierw tak abym mógł ją przepuścić dalej i abym nie nadwyrężył rąk teraz łokcie kumuluje chakre tak aby nie złamać ręki lub nie naciągnąć mięśni teraz ramie kumuluje chakre tak aby po ciosie mnie nie bolało i abym mógł walnąć kukłę z całej mocy tak aby ją zniszczyć na kawałki teraz tułowie kumuluje chakre tak abym nie zniszczył narządów wewnętrznych i też żebym nie zniszczył mięśni teraz głowa kumuluje chakre tak aby przewidzieć gdzie trafię ramieniem i abym nie zemdlał teraz uda kumuluje chakre tak abym mógł szybko biegać i abym nie skręcił nóg następnie kolana kumuluje tam chakre tak aby nie nadwyrężyć nóg teraz łydki kumuluje tam chakre tak aby równo stawać nogami i nie skręcić kostki teraz stopy kumuluje tam chakre tak aby nie zniszczyć butów następnie rozpędzam się jak mogę i biegnę na kukłę będąc blisko niej wyskakuję pionowo tak aby trafić kukłę z ramienia wrzeszcząc token!!!

Deiki Kishido - 2010-05-30, 18:04

90% Prawie go przebiłeś na wylot.
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 18:12

-teraz mi się musi udać-powiedziałem
-sensei jeżeli zaliczę to jutsu zwiąż mnie abym mógł nauczyć się nuwanuke no jutsu

kumuluje chakre w dłoniach tak abym mógł zeszczę ruszać rękoma następnie w łokciach kumuluje chakre tak abym mógł zginać rękoma i abym nie połamał kości teraz ramiona kumuluje chakre tak abym mógł potężnie walnąć ramieniem w kukłę teraz tułowie kumuluje chakre tak aby nie zniszczyć organów wewnętrznych i nie przestać oddychać teraz głowa kumuluje chakre tak żeby nie zemdleć i nie przestać oddychać następnie nogi to już łatwe muszę tylko skumulować chakre tak abym mógł biegać i chodzić biegnąc na kukłę wyskakuję atakując prawym ramieniem by ją staranować atakując ją wrzeszczę token!!!

Deiki Kishido - 2010-05-30, 18:19

100%


-Dobrze-powiedział twój sensei niszcząc tablicę jednym ruchem ręki.
-To teraz może coś z wyższej półki. Nawanuke no Jutsu -powiedział sensei i pojawił się w mgnieniu oka za tobą jednym ruchem ręki związał cię grubym sznurem tak że mogłeś się z niego wydostać ale po chwili sensei powiedział:
-Nie radzę się z niego wydostawać. To jest mój specjalny węzeł kiedy zechcesz się z niego wydostać fizycznie to wyrwie ci ręce. Musisz użyć techniki Nawanuke no Jutsu -powiedział podchodząc do ciebie i poklepał cię mówiąc
-Nie martw się inni też to przechodzili. Żart ty jesteś pierwszy który tak daleko zaszedł do innym trzem to ręce wyrwało a jeszcze innemu coś się przypadkowo stało-powiedziałem chcą zdekoncentrować mego ucznia
-Powodzenia-dodał i usiadł obok ciebie obserwując cię bacznie.

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 18:32

-co?!?!?!?!?!-wrzasnąłem
-jak niby wyrwało??!?!?!??!

musiałem się opanować myśląc "nie mogę ciągnąć rękoma i nogami" kumuluje chakrę w dłonie tak aby nimi wo gule nie ruszać muszę uważać by nie wyrwało mi rąk więc robie to ostrożnie ale śmiało uważając trochę to trudne po skumulowaniu chakry w dłoni czułem jak coś mi strzeliło w ręce teraz łokcie kumuluje tam chakre ostrożnie ponieważ boje się o moje ręce przecież jeżeli mi je wyrwie to już nie zostanę nigdy ninja więc robie to uważnie i spokojnie teraz ramiona trzymam je bez ruchu z obawy o moje zdrowie jeżeli zrobię coś źle to po moich rękach następnie tułowie kumuluje tam chakre tak abym się nie ruszył ponieważ mogło by mi to naderwać mięśnie w rękach teraz głowa tam już strasznie trudno ponieważ jeżeli dodam chakre nie tam gdzie trzeba to przestane być opanowany lub wyśle mózg impuls elektryczny do ciała i się poruszę teraz uda kumuluje tam chakre ostrożnie tak aby mi nie urwało nóg muszę myśleć spokojnie i nie wpadać w panikę pod żadnym pozorem żebym mógł przepuścić chakre dalej teraz kolana tam też jest trudno ponieważ jeżeli urwie mi nogi to koniec będę kaleką do końca życia więc kumuluje chakre ostrożnie teraz łydki to też było trudne jak i ze stopami teraz wysyłam chakrę w cały sznur bojąc się staram się nie trząść lecz to jest trudne wypełniam sznur chakrą i staram go się nią zluzować jak poczuję że spadł to wstanę jeżeli nie poczuję będę tak dalej leżał i tak po tych wszystkich czynnościach mówię nawanuke no jutsu

Shosuke Uchiha - 2010-05-30, 18:58

ok więc skupiam swoją całą chakre w tułowiu następnie przemieszczam ją równomiernie po całym ciele ale tak żeby mnie nie rozsadziło wpatruje się w ciebie i myślę czy na serio muszę się w ciebie zamieniać hmm. pomyślał i skupiając dalej chakre myślał o Swoim senseiu. Bo dłuższym zastanowieniu wkurzył się że nie może uwolnić całej swej chakry jaką posiada.
Shosuke powiedział do sensei jak mi się uda za 1 razem to stanę się lepszy niż ty prawda??
A więc Shosuke myśli - jeśli uda mi się to będzie oznaczać że dobrze dążę w stronę by zostać hokage. A więc do dzieła chakre którą skupiłem umieszczoną o całym ciele równomiernie zacząłem się skupiać. Gdy już chakra krążyła w koło mojego ciała widoczna dla oka. Zacząłem skupiać się na transformacji. Gdy już dość się skupiłem. policzyłem do 3 i zrobiłem Henge no jutsu. a więc zaczynam 1.............2...............3........... i Henge no jutsu. O chyba się udało. Czy nie?

Deiki Kishido - 2010-05-30, 20:13

50% Węzły troszeczkę mocniej się zaciągnęły. Rioshi
-Rioshi jak widzisz ja nigdy nie żartuję...Zapamiętaj to sobie -powiedziałem i dodałem
-Jednemu uczniowi tak wyrwało ręce-rzekłem z uśmiechem podchodząc do ucznia.
-No to teraz zobaczymy czy ci się uda. Jeżeli teraz dobrze nie wykonasz tej techniki to stracisz twoje piękne ręce.-powiedziałem.

Shosuke 40%

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 20:26

-CO?!?!?!?!?!-wrzasnąłem

"on najwyraźniej nie żartuje"pomyślałem

kumuluje chakre ostrożnie tak aby nie zrobić ani jednej pomyłki bo jeżeli ją zrobię to stracę moje ręce najpierw do dłoni kumuluje chakre spokojnie i uważnie aby nie pociągnąć na węzeł teraz łokcie muszę uważać ponieważ jeden błąd i po moich rękach muszę to zrobić spokojnie i uważnie bo jak nie... teraz ramiona kumuluje am chakre z umiarem strasznie powolnie by nie stracić rąk lub nie ponaciągać mięśni albo żeby nie pękły mi ścięgna o to się skończy strasznie boleśnie teraz tułowie kumuluje tam chakre ostrożnie muszę uważać aby się nie poruszyć ciałem nie przekiwać ani nie szarpnąć przede wszystkim muszę skumulować chakre wolno ale dokładnie tak aby narządy wewnętrzne pracowały prawidłowo teraz głowa kumuluje chakre tak abym nie przestał oddychać i żebym nie spanikował bo to się źle skończy dla mnie i niepotrzebnie strace ręce i cenną krew a senseiowi narobię kłopotów teraz uda kumuluje chakre tak wolno jak mogę ale uważnie i tak aby mi nóg nie wyrwało teraz kolana kumuluje tam chakre tak uważnie ponieważ jeden błąd i koniec z drogą ninja na zawszę dlatego musi mi się udać bo jak się nie uda to koniec kalectwo do końca życia teraz łydki kumuluje chakre tak aby nie poruszyć nogą ani nie połamać ich lub też nie zwichnąć teraz stopy to było równie trudne ale jakoś to zrobiłem następnie dodaję chakrę w cały węzeł a w miejscach związania najwięcej próbuję chakrą go poluzować gdy dodaję dużo chakry mówię z bólem nawanuke no jutsu i jestem przygotowany na powodzenie ale też na koniec drogi ninja.

Deiki Kishido - 2010-05-30, 20:32

100% Udało ci się a kiedy obejrzałeś się do tyłu węzły pozwijały się same. Jeżeli byłbyś tam jeszcze 3 sekundy dłużej to wiesz...

-No to widać że masz klasę...Teraz możesz robić co tylko chcesz-powiedziałem do ucznia biorąc węzły.
-Przydając się na później- rzekłem pod nosem

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-30, 20:44

-sensei kiedy będzie egzamin na genina- zapytałem z zaciekawieniem na twarzy
-ponieważ nie wiem już jakich jutsu się uczyć mam wiec wieszpatrzyłem się na senseia pilnym wzrokiem myśląc"mój brat już zdaje na genina a umie 7 jutsu ja tak samo a zeszczę nie zdaję może się teraz uda"
-ale nara zie przećwiczę jeszcze parę jutsu teleportuję się za pomocą kawarimi no jutsu na koniec sali następnie tworze bunshina i używam tokken na kukłę po czym używam shushin no justu za nią i walę ją taren ken

Shosuke Uchiha - 2010-05-30, 20:55

kurde czemu się nie udało co to ma znaczyć powiedział Shosuke. Jak to możliwe że mi się nie udało czyli to ma znaczyć że nie zostanę Hokage ;/ nie no nie rozumiem tego. Ok Shosuke nie poddając się próbował dalej. No dobra zróbmy to jeszcze raz ale ostrożnie i z doskonałym skupieniem.

SHosuke - zaczyna skupiać swoją chakrę w dłoniach ale nie dużo ze mu nie pękły ręce następnie zaczyna gromadzić chakre w nogach potem w udach następnie w tułowiu ramionach i głowie ale zawsze po równo żeby oczywiście nie popsuć swoich organów.
Ok Shosuke myśląc że już wystarczy znów spojrzał na swojego Senseia okazało się że źle sobie go wyobrażałem. A więc on ma takie włosy i takie ciuchy aha ok to czas na skupienie wyobraźni ok.
Shosuke zaczyna się skupiać i czuje ciągle jak chakra przepływa przez jego ciało.
Myśląc ciągle o tym że chce zostać Hokage odliczył sobie ale tym razem do 2 i zrobił jutsu.
A więc 1.......2...... HENGE NO JUTSU!!!!!!!

Deiki Kishido - 2010-05-31, 06:18

90% Shosuke
Rioshi 1+ do wytrzymałości, chakry, siły

Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 07:18

kurdę znowu coś nie tak za dużo pewnie chakry powiedział Shosuke.Hmm a więc muszę być pewny że mi się uda to jutsu bo inaczej się nie uda. No więc znowu zaczynam skupiać swoją chakre w dłoniach i potem w każdej cześci ciała i zaczynam wątpić w to że uda mi się to jutsu no ale zawsze trzeba próbować pomyślał. No więc trzeba sobie go znów wyobrazić i w dobrym punkcie gdy wypowiem swoje jutsu zwiększyć ilość chakry w wyszstkich częściach ciała no więc 1.........2......3......(zwiększenie chakry) HENGE NO JUTSU!!
Deiki Kishido - 2010-05-31, 07:39

100% Shosuke teraz kawarimi.
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 14:36

Senseiu mówisz kawarimi tak? ok no więc to jest zamiana w drewno. hmm pomyślmy skupię chakrę w całym ciele tyle żeby jak przeciwnik uderzy nic mi nie zrobił a jeśli zrobił to lekko.
No więc skupiam chakre po kolei najpierw w nogach by one mogły się też zamienić w drewno i żeby mi same nogi nie zostały potem uda żebym mógł potem się poruszać następnie skupiam chakre w tułowiu bo tu jest najważniejsza ona odpowiada za pełną przemianę następnie w ramionach i rękach aby nie złamać ich po przemianie i na końcu w głowie by mi mózg nie wysadziło i żeby mi się w drewno nie zamienił.
Ok więc myślę i uważam że to jest odpowiednia myśl i odpowiednie skumulowanie chakry tylko żeby nie skończyło to się tym że się zamienię i już nie będę mógł powrócić.
No więc teraz skupiam się i powoli dodaje coraz więcej chakry to każdej części ciała odczekuję jeszcze z 5 min aż będzie odpowiednia ilość i oczywiście robię to tak żeby mnie nie rozsadziło. Ok to powinno wystarczyć teraz tylko wybiorę miejsce gdzie chcę się pojawić po tym jutsu gdy go użyję gdy już wszystko sobie ustaliłem pomyślałem to powinno udać mi się za pierwszym razem no więc do dzieła tylko że się boję ale jak tego nie zrobię nie zostanę Hokage jeśli nie nauczę się tak prostego jutsu. A więc odliczam 1.........2..........3....... KAWARIMI NO JUTSU!!!

Deiki Kishido - 2010-05-31, 16:04

60%
Rioshi Isuzukisane - 2010-05-31, 16:40

-sensei odpowiesz mi w końcu kiedy będe mógł zdawać na genina??-zapytałem po czym pomyślałem że przećwiczę jutsu zeszczę raz tworzę bunshina po czym teleportuję się za niego za pomocą shunshin no jutsu uderzam go za pomocą token używam kawarimi no jutsu aby teleportować się na koniec klasy używam taren ken w kukłę następnie tworze bunshina każe mu aby mnię związał i używam nowanuke no jutsu następnie używam henge no jutsu w krzesło po czym trenuję robiąc pompek tyle ile mi się uda
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 16:57

Shosuke- pomyślał że jeśli aż do takiego poziomu doszedłem aż 60% umiem kawarimi to widać ze dobrze wszystko zrobiłem no więc próbuje jeszcze raz więc skupiam chakre w stopach udach potem w tułowiu ramionach dłoniach a następnie w glowie z odpowiednia ilością żeby mnie znów nie wysadziło i myślę sobie co by tu zrobić żeby udało się jak najlepiej po pewnym czasie - o wpadłem na pomysł użyje swojej chakry jaką mam i skupię ją w wszystkich 64 punktach chakry które są we mnie następnie tworze klona Bunshin no jutsu i rozkazuje jemu z daleka rzucić we mnie kunaiem bym mógł zrobić moje kawarimi no jutsu patrząc jak leci we mnie kunai zastanawiam się czy mi się uda a kunai jest coraz bliżej wiec robię znaki ale kunai już do mnie dolatuje więc odskoczyłem od niego mówię kurde i znowu robię bunshin no jutsu by rzucił ale teraz 2 shurikenami gdy one lecą we mnie bardzo szybko staram się robić znaki i kumuluję chakre w sobie gdy już do mnie dolatują wymawiam Kawarimi no jutsu i zamieniam się w drewno a shurikeny wbijają się w kłodę


-Po czym pomyślałem oO udało mi się i sensei mnie za to pochwali że staje się coraz bardziej pilniejszym uczniem :)

Deiki Kishido - 2010-05-31, 19:01

Riosji mażesz wtedy kiedy będziesz uważał że jesteś na to gotów.

Shosuke 100% Sensei cię pochwalił i kazał ci uczyć się techniki taren ken

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-31, 19:03

-więc uważam że jestem gotów-powiedziałem patrząc się stanowczą miną na senseia i myśląc sobie"no w końcu spróbuje zdać na genina"
-wiec wyruszmy już na egzamin gdzie mamy się spotkać???zapytałem

/// zakładać już temat w egzaminy???///

Deiki Kishido - 2010-05-31, 19:04

-Czekam na mnie na polanie-powiedziałem i zniknąłem zostawiając klona z uczniami. //

//Ja założę///

Rioshi Isuzukisane - 2010-05-31, 19:07

-tak jest sensei!!!-wrzasnąłem wybiegając z klasy z uśmiechem biegnąc w stronę polany mając zaciśnięte zęby i pieści"mam nadzieje że to będzie moja ostatnia lekcja w akademii chociaż szkoda mi zostawiać to wszystko klasę senseia znajomych z klasy i tyle wspomnień"pomyślałem w biegu
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 20:13

Ok mówisz Taren kei senseiu?
no więc zaczynam skupiam chakre w całym swoim ciele najepirw w nogach zeby mi sie nie polamaly potem w udach zeby mi esnie nie pekly potem w tulowiu żebym nie zrobił się gruby potem w ramionach żeby mi tez mieśnie nie pękły potem w rękach by ich nie złamać podaczas tych szybkch uderzeń.
Po skupieniu chakry robię bunshina żeby móc od razu uciekać przed jego atakami bo on też będzie robił taren ken w ten sposób się szybciej nauczę.
A więc zacyznam zrobiłem klona i mówię mu
-uważaj teraz stoczymy trudną walkę. Ok ja zacznę jeśli pozwolisz to do dzieła aktywuje swój 1 poziom sharingan któy mam od urodzenia by widzieć wolniejsze ruchy mojego klona nastepnie gdy on biegnie w moją stronę ja robię shunshin no jutsu by i pojawiam się tuż za nim potem on w biegu rzuca we mnie kunaiem to ja robię odrazu kawarimi no jutsu i mówię ha nie wiedziałeś że zrobię takie coś. Podczas gdy on nie wiedział gdzie jestem zroiłem 2 bunshiny i wysłałem je w jego stronę a on stał odwrócony tyłem i gdy te 2 klony podbiegły do niego złapały go i trzymały.
Ja z pełną szybkością biegłem w jego stronę i podczas biegu kumulowałem chakre w ciele, gdy już powoli zaczynam do niego podbiegać gdy już dobiegłem całą chakre powoli skupiałem w ręce i użyłem TAREN KEN!!!! -krzyknął Shosuke i zaczął z pełną prędkością zacząłem nawalać w jego żebra. Wkońcu klon pufnął bo tak mocno oberwał i powiedizałem sensei powinieneś być ze mnie dumny :) że tak szybko to opanowałem.

Deiki Kishido - 2010-05-31, 20:16

1. Sharingana aktywujesz dopiero po zdaniu na gennina
2. Bushin nie oddziaływuje na przyrodę czyli nie może nikogo zbić itp.

40% za podstawowe błędy -.-

Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 20:25

no to kumuluję chakre w dłoniach i gdy widzę tą okropną marionetkę zaczynam biegnąć w jej stronę i biegając w lewo prawo zaczynam sobie powtarzać uda mi się uda mi się gdy już się zbliżam skaczę i przelatuję nad nią gdy już wylądowałem rzuciłem nia kunaiem następnie znowu z pełną prędkością w lewo i w prawo slalomem zacząłem biegnąć w jego stronę potem już gdy już przy jej jestem kumuluje szybko charke w rękach i zaczynam TAREN KEN i z pełną prędkością rozwalam manekina
Deiki Kishido - 2010-05-31, 20:28

55% Mało napisałeś o taren ken (Tokken)
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 20:37

ok mówisz że słaby jestem ;/ ok nie daruję ci tego sensei stojąc w miejscu zaczynam skupiać chakrę w całym ciele żeby być szybki i jak najszybciej podbiegnąć do manekina gdy już uzbieram wystarczająco powoli zaczynam przemieszczać chakre do rąk by ich nie połamać podczas uderzeń a manekina który jest twardy ok więc zaczynamy biegnę w stronę manekina i nagle coś mnie zabolało gdy spojrzałem na ręce nie mogłem nimi ruszać więc musiałem zmniejszyć ilość chakry w dłoniach dlatego zwolniłem również bieg ale gdy już dobiegłem do niego skumulowałem tyle ile się da chakry w dłoniach i powiedziałem TAREN KEN i zacząłem nawalać w manekina przez 5 min min w niego waliłem i mówiłem podczas bicia ale to jest siła dobry ten atak chyba będę dobry w taijutsu no więc po 5 min manekin pękł i od razu pobiegłem do drugiego i znowu taren ken ale tego szybciej rozwaliłem bo w poprzednim ruchu już w niego nawalałem ok to powinno wystarczyć
Deiki Kishido - 2010-05-31, 20:40

90% Prawie rozwaliłeś pierwszego.
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 20:54

a więc tamten jeszcze stoi - powiedział Shosuke
no to ja nie wiem wkurzony jestem zaczynam kumulować chakre w dłoniach i znowu z pełną prędkością biegnę w stronę tego 1 manekina by go dobić gdy myślę o dobiciu go przypomnieli mi się rodzice i się wzruszyłem po czym zadałem mocne szybkie ciosy manekinowi tak aż się złamał no to powinno zadziwić senseia :)ale jeśli się nie złamał kumuluje chakrę w stopach i zadaję mu mocnego kopniaka po czym szybkie dwa uderzenia z teren ken

Deiki Kishido - 2010-05-31, 21:02

Przebiłeś go na wylot ale sensei zignorował to lecz trochę go to zaciekawiło. Polecił ci abyś teraz powiedział mu jakie jutsu już się nauczyłeś i jakich chciałbyś się jeszcze nauczyć.
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 21:04

nauczyłem się już 4 jutsu Shunshin no jutsu kawarimi no jutsu henge no jutsu i taren ken chciałbym nauczyć sie jeszcze kai potem przystapic o egzaminu na genina
Deiki Kishido - 2010-05-31, 21:06

-Dobrze-powiedziałem i w jednej chwili znalazłeś się na pustyni.
Shosuke Uchiha - 2010-05-31, 21:11

co jest powiedział Shosuke gdzie ja jestem aaaaaaaaaa jak ja wrócę teraz do domu nie no co to ma być.
Shosuke- usiadł na ziemi i próbując powstrzymać to genjutsu znów pomyslał o rodzinie że zginie na tej pustyni i już nigdy jej nie zobaczy lecz nie mam zamiaru się poddawać skupiam chakre tak w całym ciele przy każdych punktach chakry w ciele żeby móc ją wypuścić w jednej chwili ciągle ją skupiam żeby wydostać się z tej głupiej pustyni powiedział -Shosuke próbując wydostać się z genjutsu ciągle mówił Kai Kai kai i nic coś nie tak po chwili zrozumiał że musi wypuścić kompletnie całą swoją chakre by się z tego genjutsu uwolnić. A więc skupił chakrę w jednym punkcie ciała po czym KAI!!! i uwolniłem się od genjutsu jeśli nie to krzyczałem do senseia sensei co to za genjutsu zaraz się z niego uwolnię zobaczysz powiedział Shosuke po czym znowu nazbierał chakry i Kai!

Deiki Kishido - 2010-06-01, 06:18

30% Na chwilkę wróciłeś do klasy
Shosuke Uchiha - 2010-06-01, 07:13

Aha czyli dobrze robię to - powiedział Shosuke więc znowu kumuluje chakre ale teraz w całym ciele po czym mocno się skupiam by nie bać się tej iluzji i nie myśleć że zginę na tej pustyni i jednocześnie kumulując chakre krzyczę do senseia sensei co ty sobie myślisz że na pustynie będziesz mnie zabierał co chcesz żebym zawału dostał powiedział Shosuke po czym dalej zaczął i szybciej kumulować chakrę tak aby tylko nie wysadzić siebie z powodu dużej ilości tej chakry.
Więc gdy już skumulowałem dosyć chakry stojąc w miejscu nie ruchomo skupiając swój umysł na uwolnieniu w pewnej chwili gdy już wyczułem moment by powiedzieć kai zaburczał mi brzuch by coś zjeść wiec usiadłem i zjadłem swoja kanapkę którą miałem zjeść na przerwie ale teraz mnie zabolał na tej głupiej pustyni po zjedzeniu tej kanapki wstałem i już miałem skumulowana chakre tylko znowu umysł musiałem skupić więc już prawie skupiłem po czym KAI!!

Deiki Kishido - 2010-06-01, 08:07

60%
Shosuke Uchiha - 2010-06-01, 15:14

kurde znowu jestem na tej cholernej pustyni ale zaczyna coś falować tak jakby znikała powoli dzięki tej technice KAI hmm co by tu zrobić by szybko się stąd wydostać i zdać ten głupi egzamin na genina. Hmm pomyślmy aaaaaaaahhhhhhhaaaaaa już wiem co zrobię!!!!!!!
Skumuluję chakrę w głowie by ta iluzja znaczy ta pustynia nie pokazywała mi się w mojej wyobraźni i żeby mi mózg to nie zużyło . no więc skupiam chakrę w głowie tak aby nie wysadzić sobie głowy potem w uszach by nie słyszeć tych okropnych dźwięków potem w nosie by nie czuć tego zapachu pustynnego następnie w szyi ale tak by nie przerwać tętnicy ok po skumulowaniu odpowiedniej ilości kumuluję jeszcze trochę w całym ciele na wszelki wypadek by też to coś dało w nogach, udach, tułowiu, biodrach, ramionach, rękach, dłoniach i na sam koniec skupiam swój umysł by powstrzymać się od tego okropnego jutsu i wymawiam szybko KAI!!!!

Deiki Kishido - 2010-06-01, 16:06

90%
Shosuke Uchiha - 2010-06-01, 16:23

no co jest zaczynam kumulować chakrę w dłoniach by od razu wypuszczać z nich chakrę i znowu skupiam chakre w głowie tak aby wogule mnie nie wysadziło zacząłem skupiać chakre znowu w całym ciele w zwłaszcza w głowie żeby nie mieć tej głupiej wizji w myślach następnie skupiam się mocno wołam sensei uda mi się to teraz i zobaczysz że będę potężnym ninja w wiosce ukrytego liścia
Inuzuka Kyou - 2010-06-01, 17:00

//Shosuke, błagam, używaj interpunkcji, co? //

Kiedy usłyszałem, do jakiej klasy mam uczęszczać, ruszyłem na pierwsze piętro. Odnalazłem odpowiednią salę i wszedłem do środka. Ujrzałem ucznia i sensei'a.
-Dobry, dobry. Jestem Kaito, z klanu Nara. Moje Kekkei genkai to Kage Mane, czyli Kontrola Cienia. Zostałem przydzielony do tej klasy, więc bez zbędnych słów...Czego mam się nauczyć? Naprawdę zależy mi na czasie...- powiedziałem lekceważącym tonem do mężczyzny i usiadłem w pierwszej ławce.

Deiki Kishido - 2010-06-01, 17:05

-U mnie wszyscy są na takim samym poziomie i będziesz tak samo traktowany-powiedziałem i kazałem nowemu uczniowi zrobić 15 pompek za karę.
Inuzuka Kyou - 2010-06-01, 17:38

*E, ja tylko prosiłem o technikę, jakie traktowanie?...Sknera.*
Padłem na ziemię i szybko zrobiłem te 15 pompek.
-Już.Przynajmniej mam rozgrzewkę. To czego mam się uczyć?

Shosuke Uchiha - 2010-06-01, 17:44

Deiko sensei to ile mam % bo nie napisałeś ;/


ale jeśli to za mało bo pewnie tka powierz to pisze teraz zacząłem biegać po pustyni w celu znalezienia wyjścia lecz nie mogłem znaleźć podczas biegania kumulowałem powoli chakrę by nie przesadzić i nie zostać unieruchomionym przez własne jutsu no więc kumuluje chakre w dłoniach by odpowiednio złożyć pieczecie następnie w głowie by uniknąć nie przyjemnych krzyków i czegoś tam jeszcze i żeby nie wyobrażać sobie tej pustyni po skupieniu wystarczającej ilości chakry zatrzymałem się i szybkim ruchem ustami wypowiedziałem KAI!!!!!

Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:02

-Czy znasz jakieś pieczęcie?-zapytał sensei coś mówiąc do siebie lecz nie widziałeś co gdyż moją twarz przykrywała maska.
Keito Inuzuka - 2010-06-01, 18:05

nagle ktoś zapukał do drzwi mówiąc
-dzień dobry nazywam się Shirai Isuzukisane jestem bratem Rioshiego Isuzukisane chciałem się zapisać do tej klasy ponieważ oblałem egzamin na genina u Erom Kaguya -powiedział Shirai mając powarz nom minę
-o ile można się zapisać? -dopytał się Shirai

Inuzuka Kyou - 2010-06-01, 18:08

-Pieczęcie? Coś tam znam... - powiedziałem, po czym pokazałem pieczęć Szczura, Ptaka i Tygrysa. - Tyle...Ale zapewniam, raz mi sensei pokaże i będę umieć.
Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:10

-No dobrze to patrz uważnie bo nie będę powtarzał-powiedziałem i zacząłem składać powoli wszystkie pieczęcie wymieniając ich nazwy.


Keito Inuzuka - 2010-06-01, 18:13

Shirai czekał aż deiki sensei skończy rozmawiać z tym chłopakiem i zacznie rozmawiać zemną
Inuzuka Kyou - 2010-06-01, 18:14

-Usagi, Saru, O-Ushi, Inu,Nezumi, Osusu-Buta. Tori, Uma, Tora, hebi, O Hitsuji, Ryu.- szeptałem, wykonując pieczęcie. Powtórzyłem sekwencję kilka razy, po czym powiedziałem:
-To co teraz, sensei?

Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:20

-Jeszcze raz nie udało ci się ostatniej wykonać.-powiedziałem i podszedłem do mojego starego ucznia
-Taki Rioshi? Co chciałeś-zapytałem mojego dobrego ucznia.


---------------------------------------


POmyłka źle przeczytałem nazwę.

Shosuke Uchiha - 2010-06-01, 18:21

deiki ty mnie nie widzisz?
Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:24

Sory nie zauważyłem ;( 130% umiesz tą technikę perfekcyjnie.


Shirai -Dobrze a umiesz już coś?-zapytałem nowego ucznia.

Shosuke Uchiha - 2010-06-01, 18:25

ok sensei to więc uważam że jestem gotów i chce przystąpić do egzaminu na genina
Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:26

-Dobrze czekam na ciebie na arenie-powiedział sensei i nagle zniknął a w klasie został klon


Ja zakładam temat.

Keito Inuzuka - 2010-06-01, 18:26

Shirai odpowiedział tak
-potrafię
-kawarimi no jutsu
-Bunshin no jutsu
-Kai
-Token
-shushin no jutsu
-Nawanuke no Jutsu
-tare ken

Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:28

-Czego chciałbyś się jeszcze nauczyć?-zapytałem.
Keito Inuzuka - 2010-06-01, 18:30

Shirai odpowiedział henge no jutsu a co po tym mam zrobić bo już umiem wszystko poza henge no jutsu zapytał shirai
Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:32

-Najpierw nauczmy się Hange no justu-powiedziałem i wytłumaczyłem uczniowi na czym to polega.
Inuzuka Kyou - 2010-06-01, 18:35

Słysząc, co mówi sensei, tłumacząc Henge, założyłem pieczęć i zacząłem skupiać czakrę. Rozprowadziłem ją po całym ciele.Wyobraziłem sobie mojego sensei'a. Zacząłem działać na czakrę, po czym krzyknąłem:
-Henge!- Nie wiedziałem, co się stanie, więc spytałem - Sensei', dobrze?

Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:36

-Kaito miałeś mi wykonać pieczęcie jeszcze raz...Powtórz je porządnie a potem przejdziemy do jutsu.-krzyknąłem na ucznia troszeczkę zdenerwowany.
Keito Inuzuka - 2010-06-01, 18:44

-Shirai powiedział głośno z zadowoleniem dobrze deiki sensei ale najpierw zrobi sobie małą rozgrzewkę dziesięć pajacyków dziesięć pompek i koniec rozgrzewki staje na przeciwko mojego nowego senseja zamykam oczy i wyobrażam sobie siebie jako sensei mówię tak sobie w myślach ze trzy razy otwieram oczy robię wdech i wydech rozmieszczam teraz moją chakre do rąk daje tyle chakry ile się da chakry po rękach daje chakrę do łokci daje tam tyle chakry ile do rąk po tym do stup daję tam chakrę równo miernie po tym daje do kolan daje tam nie za dużo chakry teraz daje chakre do ud tam daje no powiedzmy tyle chakry ile się da do tułowia daje chakry no gdzieś tak pomierzy dużo a średnio po daniu chakry do tułowia daje chakrę do głowy daje tam chakre ostrożnie byle nie za dużo ponieważ mogę zemdleć po rozmieszczeniu całej chakry wyciągam ręce przed siebie robię parę znaków po czym krzyczę na cały głos Henge no Jutsu!!
Deiki Kishido - 2010-06-01, 18:45

1+wytrzymałość
30% Do techniki

Keito Inuzuka - 2010-06-01, 19:01

-shirai nie przejmował się tym że nie udało mu się wykonać techniki henge no jutsu ponieważ pamiętał że Rioshi mówił mu że deiki sensei jest wyrozumiały i bardzo miły shirai po nieudanej próbie henge no jutsu od razu stanął przed senseiem i zaczął próbować jeszcze raz wziąłem wdech i wydech wdech i wydech zamknąłem oczy wyobraziłem sobie siebie przemieniającego się powoli w deiki sensei otworzyłem oczy i zacząłem rozmieszczać po moim ciele chakre najpierw zebrałem całą chakre w moim brzuchu po czym zacząłem ją wypuszczać do moich części ciała najpierw wypuściłem chakre do mojej dłoni dałem tam chakry nie za dużo nie za mało po dłoni wpuściłem chakre do łokci dałem tam średnio chakry po łokciu dałem chakrę do stup dałem tam chakry równo miernie po tym dałem chakre do kolan dałem tam chakry nie aż tak dużo po tym dałem chakre do ud dałem tam trochę więcej chakry niż do stopy po udzie dałem dużo chakry do tułowia a do głowy dałem chakry średnio by nie zemdleć po
rozmieszczeniu całej mojej chakry wyciągnąłem ręce przed siebie zacząłem robić jakieś znaki po skoczeniu tych znaków krzyknąłem na cały głos Henge no Jutsu(transformacja)!!

Deiki Kishido - 2010-06-01, 19:03

70% Po znajomości niby brata xD
Keito Inuzuka - 2010-06-01, 19:17

-Shirai znów po nie udanej próbie nic sobie z tego nie robił tylko się uśmiechnął znów stał przed sensejem Deiki wziął wdech i wydech wdech i wydech zamknął oczy wyobraził sobie siebie który ma głowę jak deiki tułowie jak deiki ręce jak deiki nogi jak deiki cały deiki to ja po tym zacząłem rozmieszczać chakre po całym ciele najpierw zgromadziłem całą moją chakre w brzuchu po tym wypuściłem chakre do rąk chakry było tam równo miernie do do łokci dałem chakry nie za dużo do stup dałem chakry równo miernie tak jak do rąk do kolan dałem średnio chakry by nie złamać stawów do ud dałem chakry równo miernie do tułowia dałem dużo chakry a do głowy dałem chakry nie za dużo nie za mało po rozmieszczeniu całej chakry wyciągnąłem ręce przed siebie i za czołem robić kilka znaków po zrobieniu tych znaków krzyknąłem na cały głos Henge no Jutsu !
Deiki Kishido - 2010-06-01, 21:10

100% Teraz spróbuj połączyć jakieś ataki i zaatakować mnie.
Keito Inuzuka - 2010-06-01, 22:38

-Shirai powiedział ok deiki sensei gotowy? i zaczynam -Zrobiłem dwa cieniste klony pobiegliśmy wokół siebie tak żeby sensei nie wiedział kutry to ja użyłem shushin no jutsu pojawiłem się za deiki sensei i spróbowałem zakatować senseia z tare ken a w tym czasie jeden z klonów podbiegł bardzo gwałtownie szybko przed senseia gdy ten drugi skoczył nad niego a gdyby to nie wypaliło to zrobię po tym token na senseia
Horigome - 2010-06-02, 09:45

- Deiki nie mogłeś wybrać innej miejscówki? Tu jest trochę za gorąco. Uff...

Technika Kai polega na momentalnym zatrzymaniu przepływu chakry w całym organizmie. Jest to skuteczna metoda ponieważ genjutsu z reguły polegają na zakłócaniu naturalnego przepływu energii tworząc chaotyczny wzór i dzięki temu użytkownik genjutsu jest w stanie kontrolować w pewnym stopniu (w zależności od poziomu zaawansowania wojownika) wszystkie bądź wybrane zmysły przeciwnika. W wielu przypadkach złapanie w skuteczne genjutsu oznacza zakończenie walki, gdyż w tej pozycji można bez najmniejszego wysiłku pozbawić przeciwnika przytomności lub nawet życia. Nauka technik iluzji jest bardzo skomplikowana dlatego tylko nieliczni shinobi są w stanie opanować tę trudną sztukę. Tym bardziej istotna jest nauka techniki Kai. Umożliwia to walczącemu ninja, pozostawienie sobie otwartej bramy bezpieczeństwa i umożliwienie ucieczki z danego genjutsu. Niestety nawet jeśli ktoś opanuje te technikę perfekcyjnie nie będzie to oznaczało, iż będzie w stanie obronić się przed każdą iluzją. Jest to bardzo ściśle zależne od poziomu znajomości genjutsu obydwu walczących. Istnieje technika o znacznie wyższym od Kai poziomie zaawansowania, umożliwiające odwrócenie powstałego genjutsu. Jest to doskonały sposób na obezwładnienie shinobi który w takiej sytuacji zazwyczaj jest pewny zwycięstwa i nie spodziewa się kontrataku.

W zasadzie nauka techniki uwalniającej z iluzji nie jest zbyt skomplikowana. Wystarczy w podstawowym stopniu panować nad chakrą. Sęk w tym, że należy w ciągu sekundy przerwać i wznowić cały układ energii. W walce jest to dość ryzykowne, ponieważ przeciwnik może wykorzystać tę chwilowy brak obrony i zmiażdżyć przeciwnika.

Stanąłem pośrodku klasy, skupiłem chakrę tak, by żadna jej część nie mogła wydostać się poza moje ciało, po czym przerwałem cały układ. Poczułem niesamowite uczucie pustki jakbym z powrotem wracał do klasy. Gorąco wulkanu było teraz trochę mniejsze, moje ręce coraz mniej odczuwały okowy. W następnej sekundzie wznowiłem całą sieć energii. To było jak restart systemu, poczułem przypływ nowych sił.

Inuzuka Kyou - 2010-06-02, 10:15

//Sorka, złe przeczytałem posta :<//

Zacząłem powtarzać pieczęcie, mówiąc ich nazwy:
--b]Usagi, Saru, O-Ushi, Inu,Nezumi, Osusu-Buta. Tori, Uma, Tora, Hebi, O-Hitsuji, Ryu.[/b]
Powtórzyłem czynność kilka razy.
-Sensei! Skończyłem!

Deiki Kishido - 2010-06-02, 14:18

-Dobrze Kaito a teraz hange-powiedziałem

Horigome 80%


Shirai Unikłem ataków robiąc salta do tyłu oraz cię uderzyłem w twarz.-Chcesz już zdawać jeżeli tak to mi powiedz.

Keito Inuzuka - 2010-06-02, 14:51

Shirai powiedział z strachem w głosie dobrze deiki sensei zacznijmy egzamin
Inuzuka Kyou - 2010-06-02, 14:53

Słysząc, co mówi sensei, żebym nauczył się Henge,założyłem pieczęć i zacząłem skupiać czakrę. Rozprowadziłem ją po całym ciele.Wyobraziłem sobie mojego sensei'a, a pitem, że się w niego zamieniam.Zacząłem działać na czakrę, która działa na ciało.
*Sensie, sensei, sensei...*
Jeszcze chwilę tak stałem, z zamkniętymi oczami.Po chwili krzyknąłem:
-Henge!- Nie wiedziałem, co się stanie, więc spytałem - Sensei', dobrze?

Deiki Kishido - 2010-06-02, 14:55

Kaito Nara 20%

Shirai Ja zakładam temat.

Inuzuka Kyou - 2010-06-02, 15:51

Zawiązałem pieczęć, jednocześnie zaczynając kontrolę czakry. Przecież kontrola czakry jest najważniejsza. Starałem najpierw skupić ją w rękach, zawiązanych pieczęć, a później rozprowadzić ją po całym ciele, włożyć ją w najdrobniejszą komórkę mojego ciała. To w końcu ona miała zadziałać na moje komórki i zmienić ich wygląd. Rozprowadziłem czakrę po całym ciele, przynajmniej tak mi się wydawało. Otrzymując w sobie ten stan rzeczy, zacząłem myśleć, w co się zmienić. Do głowy przychodził mi tylko sensei, więc wybrałem jego. Zacząłem myśleć o tym, że jestem sobą,k a zaraz potem wyglądam jak sensei Deiki.
Zacząłem powoli działać czakrą, dalej utrzymując wyobrażenia, a po chwili powiedziałem, uwalniając czakrę:
-Henge no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-06-02, 16:19

50%
Inuzuka Kyou - 2010-06-02, 18:27

-Eh...Co ze mną?
Zamknąłem oczy. Zacząłem rozprowadzać czakrę po całym ciele,do każdej najdrobniejszej komórki. Zawiązałem pieczęć, dalej skupiając czakrę. Stałem tak przez kilka minut, po czym zacząłem pracować mózgiem. Wyobraziłem sobie siebie, siebie przemieniającego się w sensei'a Deiki'ego. Zacząłem działać czakrą na komórki, 'karząc' im się zmienić.
-Hengee!- krzyknąłem, uwalniająć czakrę, ale nadal pamiętając o nowym wyglądzie.

Deiki Kishido - 2010-06-02, 18:32

75%
Inuzuka Kyou - 2010-06-02, 19:31

-Ajaj! Co ze mną, no?!
Zawiązałem pieczęć i starałem się uwolnić jak najwięcej czakry. Chciałem, żeby było ją widać, o. Stanąłem w rozkroku i zacząłem uwalniać czakrę. Nie wiedziałem, czy się udało, czy nie, ale robiłem to dalej. Rozpocząłem rozprowadzanie po całym ciele, jednocześnie tworząc ten sam obraz - ja zamieniający się w sensei'a. Zacząłem działać na swoją czakrę, jednocześnie działając na ciało.
-Aaaa, Hengee!

Uchiha Shinaro - 2010-06-02, 19:37

Wchodzę do klasy 19. Patrząc na tego kto tak wrzeszczy. Po chwili spojrzałem w stronę swojego nowego senseia i powiedziałem
- Witam więc to pan pewnie jest Deiki-sensei. Nazywam się Uchiha Shinaro i sądzę że Hokage przydzielił mnie do pana drużyny

Deiki Kishido - 2010-06-02, 23:08

-Ahinara dobrze to spróbuj hange no jutsu

Kaito 100% TERAZ shunsin

Uchiha Shinaro - 2010-06-02, 23:17

Popatrzyłem się an sowjego mistrz i ponownie powiedziałem
Sensei!? Wiem że to kłopotliwe ale ja też należę do twojej drużyny. Możemy zacząć szkolenie?

Deiki Kishido - 2010-06-02, 23:18

-Tak przepraszam coś mnie rozproszyło. Dobrze to na początek hange no jutsu-powiedziałem i pokazałem uczniowi na czym to polega on miał to następnie powtórzyć.
Uchiha Shinaro - 2010-06-02, 23:24

Z zapałem zabrałem się do nauki. Wykonałem pieczęć. Następnie starałem się skumulować chakrę wokół siebie. Starałem zamienić się w Duży shuriken. Po złożeniu pieczęci i kumulacji chakry wypowiedziałem słowa...
Henge...

Deiki Kishido - 2010-06-03, 12:34

0% Minimum 4 linijki
-Spróbuj jeszcze raz tylko tym razem bardziej się postaraj-powiedziałem ustawiając się w mojej pozycji do wykonywania jutsu. Następnie jeszcze raz przedstawiłem uczniowi układ pieczęci oraz mniej więcej starałem się mu pokazać jak dobierać chakrę. Następnie przemieniłem się w niego i powiedziałem:
-Twoja kolej

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 12:39

Dobrze Deiki sensei Westchnąłem ciężko myśląc "Przecież Henge no jutsu ma jedną pieczęć. Jeśli nawet tego nie opanuje nie mam tu czego szukać " Myśli te znacząco mnie zmotywowały i wziąłem się ponownie do pracy. Wykonałem pieczęć. Koncentrując odpowiednią ilość chakry. Można powiedzieć że naśladowałem ruchy swojego senseia. Po chwili gdy byłem już gotowy do uwolnienia chakry. Do głowy przyszła mi myśl"Spróbuje zamienić się w coś łatwiejszego". Popatrzyłem na ławkę która stała nie opodal i powiedziałem Henge no jutsu... starając się w nią przemienić


(moja postać miała być mało wygadana. Więc proszę czasem o wyrozumiałość xD )

Deiki Kishido - 2010-06-03, 13:07

Udało ci się jedynie zamienić nogę taka jak miała ławka:
-Spróbuj czegoś prostszego na przykład spróbuj przemienić się w mnie-poradziłem uczniowi sam siadając na ławce.
20%

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 13:16

Sądziłem że ławka będzie prostsza. Ale jeśli tak mówisz. Tak też zrobię
"Teraz musi mi się udać" pomyślał bacznie przyglądając się Kishido -senpai. Starałem się zapamiętać każdy szczegół w jego ubiorze jak i wyglądzie. Nie zapominając również o masce która zasłaniała jego twarz. Następnie skoncentrowałem się wypuszczając stopniowo coraz więcej chakry. Henge no jutsu "Tym razem powinno być lepiej" pomyślałem czekając na efekty swojej przemiany. Które zasłaniał mi biały dym powstały z próby wykonania jutsu

Deiki Kishido - 2010-06-03, 13:20

45% Dolna część była nie kształtna ale górna była prefect.

-No to już troszeczkę mnie przypomina.-powiedziałem chwaląc ucznia. -Spróbuj tym razem bardziej się skupić na dole a górę zostaw taka jaka jest.-poradziłem i wstałem z ławki zacząłem grzebać w szafie w poszukiwaniu manekina, który dopiero potem przyda się do twojego treningu. W końcu go znalazłem, przełożyłem go przez bark i zacząłem go ustawiać na środku sali.

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 13:29

Wakarimashta...(czy jakoś tak xD )"Trochę wolno mi to idzie. Ale łatwo się nie poddam" Tak jak mi poradzono. Koncentruje się bardziej na dolnej części ciała czyli na nogach i butach. Zauważam charakterystyczny bandaż owinięty wokół twojego uda. Następnie koncentruje się na odpowiednim ułożeniu kabur. Jednocześnie nie zapominam o górnej części ciała. Henge no jutsu Po tych słowach ponownie z lekkim zniecierpliwieniem czekam na kolejne efekty.
Deiki Kishido - 2010-06-03, 13:32

Im dłuższego posta napiszesz tym więcej % dostaniesz
70%

-Postaraj się dodać więcej chakry do nóg oraz stup to powinno wyjść bez problemowo-powiedziałem kończąc ustawianie manekina zacząłem na ciebie patrzeć

Inuzuka Kyou - 2010-06-03, 13:40

-Shunshin no jutsu? To jutsu polega na 'teleportacji' w inne miejsce...Ale szybkie przemieszczenie się...Sam nie wiem.
Zawiązałem pieczęć, jednocześnie rozpoczynając proces koncentracji czakry. Kiedy poczułem, że jest jej dość dużo, wysłałem ją na podłogę, 2 metry ode mnie i skupiłem ta wzrok. Chciałem uwolnić tam tyle czakry, żeby było ją widać. Między kupką czakry na podłodze, a moimi nogami powoli utworzyłem linię, po której zostanę prze teleportowany.
-Shunshin! - krzyknąłem, karząc czakrze na podłodze pociągnąć mnie tam.

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 13:44

(ojej xD )
Tym razem zrobię twoją idealną kopię. Zobaczysz sensei
Zacząłem ponownie koncentrować się na wszystkich szczegółach zaczynając od głowy. Kopiuje kolor oczu, włosów. Cere (xD). Nie zapominając o ochraniaczu na czoło. Następnie bacznie zaobserwowałem budowę twojego tułowia. Jak również i znaki szczególne. Zapamiętałem szal który był targany przez powiewy wiatru oraz skórę pokrywającą cały tułów. Następnie skupiłem się na ilości twojego ekwipunku. Następnie obserwuje dokładnie jego nogi. Zapamiętując wszystkie widoczne szczegóły na całym ciele wypowiadam słowaHenge no jutsu.... Skupiając w nogach i stopach więcej chk. Po wykonaniu techniki ogarnęła mnie nie pewność. Której na początku mi nie brakowało. Przełknąłem ślinkę mając na dzieje że tym razem wszystko pójdzie po mojej myśli.

Deiki Kishido - 2010-06-03, 15:47

Kaito 20%Przeniosłeś się 2 cm a musisz 2 m

Uchiha Shinaro 100% Teraz shunsin no jutsu

-Gratulacje chłopaki oby tak dalej-powiedziałem chwaląc moich uczniów. Doradzałem im aby przenieśli chakrę w te miejsce gdzie chcą się przenieść

Horigome - 2010-06-03, 15:49

- Byłem bardzo blisko opanowania tego jutsu. Jestem z siebie zadowolony, że tak szybko zrozumiałem o co w tym chodzi.

Wykręciłem głowę w kierunku wybuchającego wulkanu i patrząc jak stopiona lawa dość szybko płynęła pomyślałem:

Dobrze, że nie wysłał mnie tak skutego na biegun południowy. Nie wiem jak długo bym zniósł tortury w temperaturze -80 stopni Celsjusza.

Zamknąłem oczy po czym zebrałem w sobie po raz drugi chakrę i zatrzymałem jej przepływ. Następnie zanim minęło choćby kilka sekund wznowiłem wcześniej przerwany układ chakry. Otworzyłem oczy - stałem w odległości kilku metrów od mojego mistrza

Deiki Kishido - 2010-06-03, 15:51

100% Co teraz chcesz zdawać?
-Uczniu czy chciałbyś zdawać czy jeszcze coś?-zapytałem ucznia

Horigome - 2010-06-03, 15:53

- Myślę, że jestem już gotowy do egzaminu. Dziękuję za odpowiednie przygotowanie mnie do testu. - Z uznaniem schyliłem głowę przed Deikim.
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 15:54

Zadowolony z opanowania swojej nowej a zarazem i pierwszej techniki postanowiłem nie przerywać treningu. Entuzjazm który mnie wypełnił miał dać mi siłę do szybkiego opanowania kolejnego jutsu. Wsłuchałem się więc w słowa swojego senseia i rozpocząłem przygotowania do nauki kolejnej techniki. Wykonałem wskazane przez senseia pieczęcie. Następnie skoncentrowałem się głęboko na terenie oddalonym od siebie o kilka metrów. Starałem się wysłać tam swoją chakre. "Muszę zrobić to powoli i ostrożnie" pomyślałem "W końcu ta technika ma także zastosowanie na dalsze dystanse" dodałem w myślach. Po czym zacząłem wysyłać coraz więcej chakry do miejsca pobytu Kishido -sensei by w końcu wypowiedzieć słowa Shunshin no jutsu...
Deiki Kishido - 2010-06-03, 15:55

-Dobrze to czekam na ciebie na arenie-powiedziałem po czym zniknąłem


Ja zakładam temat

30% Uchiha Shinaro

Inuzuka Kyou - 2010-06-03, 15:55

-Tak jest, sensei!!
Zamknąłem oczy i zawiązałem pieczęć. Zacząłem skupiać czakrę w dłoniach, by potem móc ją spokojnie przesłać. Kiedy czułem,że jest jej wystarczająco dużo, skupiłem wzrok na podłodze - tym razem tylko - metr ode mnie. Skierowałem w to miejsce moje palce i zacząłem skupianie tam czakry. Aby potrenować także kontrolę, starałem się wysyłać ją takim strumyczkiem, aby od razu mieć tą dróżkę, którą miałem się wysłać. Skupiałem się na tym, żeby strumyczek był wąski, aby jak największa ilość Chakry znalazła się na podłodze. Sobie zostawiłem trochę w mózgu, żeby kontrolować, to, co jest na podłodze.
-Shun-shin no jutsu! - powiedziałem, uwalniając czakrę z mózgu i kontrolując tą na podłodze tak, aby mnie tam zaciągnęła.

Deiki Kishido - 2010-06-03, 15:56

35% Kaito Nara Spróbujcie dodać jej troszeczkę więcej
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 16:05

"Jeszcze nie skończyłem" pomyślałem.
Następnie skupiłem się na terenie oddalonym od siebie. Spojrzałem na swojego mistrza ponownie rozpocząłem koncentracje chakry. Starałem się wykonywać to powoli. Krok po kroku zwiększałem ilość wysyłanej chakry. W pewnym momencie chciałem już złożyć pieczęcie. Jednak chęć opanowania tej techniki była tak wielka iż postanowiłem się wstrzymać. Odetchnąłem i wznowiłem wysyłanie chakry. Nagle wpadłem na pomysł.
"Skoro ta technika polega na wysyłaniu chakry jak najdalej skupięsię na razie tylko na tym"
Zacząłem stopniowo wysyłać chakre. Gdy już jej ilość była spora przerywałem i zaczynałem od nowa. Starałem się zwiększać dystans na jaki wysłałem chakre. Gdy był on już dość wielki. Wtedy oceniłem że nadszedł czas spróbować ponownie wykonać pieczęcie.
"Może się poszczęści i się uda" pomyślałem. Spojrzałem w stronę sesneia i starając się tam przenieść powiedziałem słowaShunshin no jutsu...

Deiki Kishido - 2010-06-03, 16:09

65% Uchiha Shinaro
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 16:19

Shinaro westchnął po raz kolejny."Wygląda na to że robię postępy. Jednak są one bardzo małe..." pomyślał
Następnie ponownie zaczął koncentracje chakry. Wysyłał ją w stronę oddalonego mistrza. Gdy chakra tam dotarła zwiększył jej przepływ. Starając się go utrzymać. Wykonał sekwencje pieczęci(Każda technika shunshin różni się chyba pieczęciami. Więc nie będę ci raczej ich wymieniał :) ) Shunshin no jutsu Chłopak poczekał na efekt. Jeśli nadal był mizerny. Ponownie skierował chakre do ziemi przesuwając ją w stronę mistrza i ponownie wykonując sekwencje pieczęci wypowiedział słowa Shunshin no jutsu starając się pojawić koło niego...

Deiki Kishido - 2010-06-03, 16:28

95%
-Postaraj się tym razem dodać odrobinkę więcej chakry a powinno ci wyjść doskonale-poradziłem uczniowi i znów zacząłem grzebać w szafie. Tym razem wyciągnąłem z niej mój malutki plecaczek na ekwipunek i zacząłem pakować wszystko co było tam moje.

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 16:36

"Cholera. Przecież dodaje chakry więcej i więcej. Zamiast zając się mną to woli grzebać w jakiejś torbie" narzekał w myślach młody Uchiha(xD). Ale zrobił to o co prosił go Kishido -senpai
Uwalniając swoją chakre i wysyłając ją w oddalone o kilkanaście metrów miejsce zwiększył jej ilość stopniowo. Ilość wysłanej chk była zbliżona do tej z poprzedniej próby. Po chwili doda jeszcze trochę i wykonał sekwencje pieczęci. Shunshin no jutsu...

Deiki Kishido - 2010-06-03, 17:05

100% Teraz kawarimi no jutsu
-Dobrze to teraz Kawarimi-powiedziałem i pokazałem uczniowi na czym to polega. Stanąłem w lekkim rozkroku i złożyłem ręce. Następnie powstał dym a ja byłem w miejscu gdzie przed chwilką stał wazon.A teraz wazon stoi tam gdzie ja byłem a je stoję tam gdzie on był.
-Teraz ty

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 17:17

Zwróciłem uwagę na lekkie podobieństwo między techniką Shunshin no jutsu a Kawarimi no jutsu.
Więc technika nie potrzebuje żadnych pieczęci?
Więc używając również stojącego obok wazonu. Wyobrażam sobie iż właśnie jestem przez kogoś atakowany i moją jedyną szansą na obronę jest właśnie takowa technika. Używając nieco umiejętności z opanowania Shunshin no jutsu. Przesyłam w kierunku wazonu swoją chakrę. Starając się wykonać Kawarimi no jutsu. Zamieniając tym samym nasze położenia.
I jak sensei?

Deiki Kishido - 2010-06-03, 17:24

20%Nic się nie stało tylko powstała kupa dymu
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 17:34

Koncentruje się tylko na tej technice. "Wystarczy że podmienię się z wazonem. Można powiedzieć że to kombinacja Shunshin no jutsu i Henge no jutsu. Staram się użyć możliwości obu technik których dotychczas się nauczyłem. Wykorzystuje szybkość z techniki Shunshin oraz przemianę z Henge. Staram się włożyć w cały ten proces więcej chakry.
Kawarimi no jutsu
Po kolejnej próbie chwile odpoczywam. Następnie znów zabieram się do pracy i powtarzam ćwiczenie wykorzystując zebrane do tej pory doświadczenie.
Jeszcze raz...Kawarimi no jutsu...

Deiki Kishido - 2010-06-03, 18:36

50%
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 18:50

"Cóż nowego mogę wymyślić aby opanować to jutsu" myśl ta zaprzątnęła mój umysł na dłuższą chwile. Jednak nie chcąc tracić czasu po chwili znów rozpocząłem trening. Kumuluje ze sobą ponownie dwie techniki Henge i Shunshin wykorzystując ich możliwości staram się wykonać Kawarimi no jutsu. Staram się zamienić miejscem z pobliskim głazem.
Usiadam na chwile aby odpocząć. Po chwili odpoczynku ponownie się podnoszę i rozpoczynam trening. Tym razem staram się zamienić miejscem z pobliską gałęzią...Kawarimi no jutsu Po chwili dodaję do technice więcej chakry i wkładam w to więcej wysiłku. Kawarimi no jutsu

Inuzuka Kyou - 2010-06-03, 19:45

-Szlag...!! 'Geniusz' Uchiha jest ode mnie lepszy...?! Nie pozwolę na to!!! - pomyślałem, patrząc na dokonania mojego kolegi z klasy.
Zawiązałem pieczęć, jednocześnie zaczynając koncentrować czakrę w móxgu, by się przenieść, w nogach, by wysłać czakrę i w rękach, by zawiązać pieczęć.. Kiedy poczułem, że jest jej dość dużo,w każdym miejscu. wysłałem ją na podłogę, 2 metry ode mnie i skupiłem ta wzrok. Wysyłałem wszystko, co pozostało po przesłaniu do mózg i dłoni. Między kupką czakry na podłodze, a moimi nogami powoli utworzyłem linię, po której zostanę prze teleportowany.
-Shunshin! - krzyknąłem, zawiązując pieczęć i jednocześnie próbując pociągnąć się własną czakrą.

Deiki Kishido - 2010-06-03, 20:40

Kaito 55% Przeniosłeś się 20 cm dalej.


Uchiha 70% Prawie ci się udało.

-Widzę że dobrze wam idzie-powiedziałem lecz poradziłem im aby bardziej skupili się na przepływie chakry

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 21:08

"Czy ja stoję w miejscu?" pomyślał Shinaro. Chwile potem już rozpoczął ponownie koncentrowanie swojej chakry. Chwycił za shuriken i rzucił nim w powietrze. Nie spuszczając oko ze shurikena. Nadal koncentrował swoją chakrę. Patrząc jednocześnie na opadającą w dół broń. Wypowiedziałem słowakawarimi no jutsu... Patrząc na pojawiający dym w mej głowie powstało pytanie "Czy się wreszcie udało? Czy podmieniłem się miejscami z wyrzuconym wcześniej shurikenem?"
Deiki Kishido - 2010-06-03, 21:11

90% Podmieniłeś się lecz nie z wazonem tylko z ławką.
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 21:14

(próbowałem się podmienić z shurikenem xD Dzięki że czytasz moje posty :p)

Dopracowuje technikę i staram się zrobic to samo jutsu tylko tym razem podmienić się z tym wazonem.[i]Kawarimi no jutsu...[/b] powiedizałem zaraz po zakończeniu koncentracji chakry. Następnie biorę się za naukę Bunshin no jutsu(sorki za przyśpieszenie xD ). Staram się podzielić swoją chakrę i stworzyć klona iluzje

Deiki Kishido - 2010-06-03, 21:17

100% Za to że no wiesz :) Sory pomyliło mi się :) tyle tego mam że się pogubić da :)

Na a bushin tylko 10 % bo 1 linijka

Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 21:25

(hahaha przeczytałeś tym razem xD Spoko ja cie dobrze rozumiem...)

Teraz biorę się na poważnie do roboty. Rozpoczynam jak zawsze od koncentracji chakry. Następnie staram się ją podzielić na kilka równych części. Kolejnym krokiem jaki wykonuje jest wysłanie chakry do miejsca obok w formie czterech części. Tym samym staram się stworzyć cztery klony iluzyjneBunshin no jutsu....
Po krótkim odpoczynku zabieram się ponownie do roboty.Tym razem koncentruję się na jednym klonie. Staram się nadać mu taki sam wygląd jak oryginałowi. Bunshin no jutsu. Czekam na efekty mojej pracy i na to aż powstały dym. Który zasłania mi efekty mojej pracy. Wreszcie zniknie...

Deiki Kishido - 2010-06-03, 21:27

30% Powstało coś co nawet wstać nie umiało leżało na ziemi i zamiast rąk miały nogi.
Uchiha Shinaro - 2010-06-03, 21:40

"Tego się spodziewałem. Co za zdechlaki... " pomyślałem
Po chwili zamyślenia wziąłem się dalej do roboty. Skoncentrowałem się na stworzeniu jednej dokładnej swojej kopii. Zwłaszcza iż to iluzja. Ponieważ wiem jak wyglądam stworzenie dokładnej iluzji nie powinno być wielkim problemem. Koncentruje isę na sobie wyobrażam sobie iluzje obok. wykonuje pieczęć i Bunshin no jutsu. Mając nadzieje że tym razem klon będzie miał wsyzstko tam gdzie powinien mieć (xD)

Deiki Kishido - 2010-06-04, 06:26

Hehe xD

Miał już wszystko gdzie trzeba było lecz nie potrafił chodzić ani się ruszać a po chwili wparował.

60%

Inuzuka Kyou - 2010-06-04, 10:45

-Okey sensei, teraz skupię się wyłącznie na przepływie czakry! - powiedziałem, po czym uśmiechnąłem się na siłę. Zamknąłem oczy i skupiłem się na chakrze. Starałem się z całych sił ją kontrolować. Zacząłem wysyłać ją do nóg, żeby ją łatwiej przesłać na podłogę, w rękach, aby zawiązać pieczęć oraz w mózgu, żeby kontrolować przepływ. Skupiałem się, aby jak najwięcej czakry znalazło się na podłodze, metr ode mnie, ale i 'sznurku' po którym miałem się prze teleportować. Tym razem chciałem, aby był grubszy, szerszy. Nie zdawało mi się, że dróżka jest gotowa, mózg kontroluje czakrę i na podłodze jest tyle, ile trzeba, złożyłem ręce w pieczęć i krzyknąłem:
-Shunshin!

Deiki Kishido - 2010-06-04, 10:54

80%
Uchiha Shinaro - 2010-06-04, 11:03

"Skoro moje klony tak łatwo znikły. To po prostu muszę dodać do nich więcej chakry pomyślał Shinaro
Myślę że to jest powód moich nie powodzeń..." powiedział Shinaro
Koncentruje się. Skupiając większą ilość chakry staram się go wysłać w miejsce obok mnie.
"Teraz powinno się udać" dodałem ponownie w myślach.
Bunshin no jutsu... wypowiedziałem słowa składając jednocześnie pieczęć. Mając nadzieje że tym razem z za dymu wyłoni się prawdizwa iluzja...

Inuzuka Kyou - 2010-06-04, 12:00

-AAA! No nie wytrzymam!!
Stanąłem w dużym rozkroku. Złożyłem razem ręce, by skupić czakrę. Wysłałem tym razem wszystko do nóg, a następnie na podłogę. Między mną, a zbiorowiskiem czakry stworzyłem powoli nitkę, tym razem troszkę szerszą. Zabrałem troszkę czakry z podłogi do mózgu.
Musi się udać, bo jak nie...!!
Rozprowadziłem czakrę po mózgu, poczułem, że panuję nad 'podłogową' czakrą. Zamknąłem oczy. Usiłowałem pociągnąć siebie tą nitką.
-Shunshin no jutsu! - krzyknąłem, myśląc, czy znajdę się tam, gdzie trzeba, czy nie.

Deiki Kishido - 2010-06-04, 21:10

Kaito 100% Teraz Taren Ken i podaj mi jakie jutsu już się nauczyłeś i jakich chciałbyś się jeszcze nauczyć.

90% uchiha

Uchiha Shinaro - 2010-06-04, 21:35

"Czuje że jestem bardzo blisko. Muszę dodać trochę więcej chakry" pomyślał Shinaro
Skoncentrowałem większą ilość chakry. Wykonałem sekwencję potrzebnych pieczęci.
Bunshin no jutsu wypowiedziałem będąc tym razem pewnym siebie.
Sesnei czy mogę poćwiczyć siłę, zręczność czy szybkość? Dodatkowo ciosy taijutsu Tokken czy Taren ken to są ciosy które nie powinny być trudne do opanowania? Cios Tokken to po prostu atak plecami? zapytałem z zaciekawieniem
Następnie zacząłem trening Tokken. Ustawiłem się na przeciw manekina. Zmierzyłem dystans nas dzielący. Następnie popędziłem w jego stronę. Będąc metr przed nim. Zrobiłem zejście w bok robiąc krok w prawo i skoczyłem na Manekina starając się wykonać Tokken

Deiki Kishido - 2010-06-04, 21:36

100%

Dobrze a teraz powiedz mi jakich jutsu już się nauczyłeś oraz powiedz mi jakich chciałbyś się jeszcze nauczyć przed podejściem do egzaminu.

Uchiha Shinaro - 2010-06-04, 21:41

(zacząłem trening Tokken. Co w ogóle jest dziwne. w końcu to atak plecami)

Henge no jutsu, Shunshin no jutsu, Kawarimi no jutsu, Bunshin no jutsu odpowiedziałem zastanawiając się dlaczego sensei nie odpowiedział na moje pytanie.

Yoninde - 2010-06-05, 09:17

Drzwi klasy lekko się uchyliły. Nie wiedziałem czy wchodzić czy nie wchodzić. W końcu wszedłem do klasy dysząc i sapiąc.
- Dzień dobry ! - powiedziałem patrząc na sensei'a. Po chwili skierowałem wzrok na resztę klasy. Poszedłem do ostatniej ławki. Zatrzymałem się przy niej i usiadłem na samym skrawku.
- Ciekawe czego będzie mnie uczyć ? - pomyślałem cały czas patrząc na siensei'a.

Inuzuka Kyou - 2010-06-05, 12:05

-Sensei! Umiem już: Henge no jutsu oraz Shunshin no jutsu. Chcę się nauczyć:

Cytat:
-Bunshin no Justu
-Kai
-Kawarimi no Jutsu


-A teraz nauczę się Taren Ken, tak? Technika polega na biegu na przeciwnika i machaniu łapskami, a przeciwnik nie wiem, skąd nadejdzie cios, tak?
Najpierw na sucho, wyobraziłem sobie przed sobą planszę z czarnymi kołami, ponumerowane. Zacząłem walić w nie pięścią z całej siły i tak szybko, jak mogłem, według kolejności. Nastęonie ruszyłem biegiem na moje sensei'a, dalej myśląc o tej tarczy. Waliłem w powietrze ze wszystkich stron, ale na 50 cm przed sensei'em zatrzymałem się i wróciłem do punktu wyjścia. Skupiłem trochę czakry, aby lekko przyśpieszyć moje ruchy, po czym ruszyłem na sensei'a, machając łapskami i wrzeszcząc:
-Sensei, dobrze?! - spytałem, próbując do walnąć.

Deiki Kishido - 2010-06-05, 14:17

Uchiha -Możesz lecz musisz wiedzieć że to nie jest zwykły atak plecami musisz włożyć w nie chakrę-powiedziałem i powiedziałem do kolejnego ucznia


Kaito -Nie zupełnie spróbuj jeszcze raz-powiedziałem i zwróciłem się do nowego ucznia. 25%

Yonindo Poćwicz i zrób 15 pompek muszę cię sprawdzić.

Uchiha Shinaro - 2010-06-05, 17:49


Inuzuka Kyou - 2010-06-05, 18:10

// XD W Akademii nie możesz chyba uczyć się rangi D //

-Coś nie tak? Eh...Może pomacham sobie dwoma rękami.
Cofnęłam się na drugi kraniec sali.
Ty, Uchicha, odsuwaj się od manekina! - pomyślałem.
Zacząłem uderzać w powietrze przede mną obiema rękami, w różne punkty. Coraz to powiększałem prędkość uderzeń. Jeszcze trochę poćwiczyłem na sucho, po czym skupiłem czakrę w rękach, a szczególnie w łokciach, żeby mnie czasem nie bolały. Ruszyłem biegiem na sensei'a, zaczynając uderzanie. Starałem się uderzać w powietrze 'z przodu', ale tak naprawdę miałem zamiar zaatakować sesnsei'a ciosem z boku. Waliłem najszybciej, jak mogłem w powietrzem przed Deiki'm, po czym z cąłej siły wycelowałem w jego bok, drugą ręką nadal machając z przodu.

Yoninde - 2010-06-06, 07:48

Yoninde wstał i poszedł na tył klasy. Położył się i zaczął robić pompki. Zrobił pierwszą bez trudu. Zamknął oczy i spróbował zrobić drugą pompkę. Ugiął ręce, aż klatą prawie dotykał podłogi. Z wyprostowaniem rąk nie miał też zbytniego problemu. Odsapnął i zabrał się do robienia następnej pompki. Zrobił tak jak poprzednio. Ugiął łokcie i uginając je coraz bardziej zniżał się aż już prawie dotykał klatą podłogi. Wyprostował łokieć w szybkim tempie.
- To była już trzecia - pomyślał chłopak. Yoninde nie męczył się. Znów zrobił pompkę. Już prawię dotykał tą klatą podłogi lecz udało mu się wyprostować łokcia. Pomyślał że to dopiero czwarta. Nawet niema 1/3... Wkurzył się i zamknął oczy. Ugiął łokieć, a potem szybko zeszedł na dół, nie dotykając podłogi.
- Jest ! Już 1.3 ! - pomyślał chłopak. Był jeszcze w furii, więc postanowił zrobić jeszcze kilka pompek. Zrobił to kilka krotnie. Uginał łokcie i wyprostowywał je. Było to jego zdaniem męczące, leżenie i robienie pompek. To była już jego siódma pompka. Postanowił zrobić ósmą i tak uczynił. Ugiął i wyprostował łokcie. Był już zmęczony, lecz mógł dalej pompować. Zrobił jedną seryjkę po dwa. Ręce zaczęły go swędzieć i boleć. Wyprostował się i odsapnął.
- Już dziesiąta ! - pomyślałem - Teraz tylko pięć i skończyłem. Zamknął oczy i zaczął robić te pompki. Ugiął łokcie i wyprostował, sapiąc przy tym. Jedenasta... Zrobił tak jeszcze trzy razy, nie mógł robić dalej... Yoninde wziął się za siebie. Ugiął łokcie, a potem wyprostował je.
- Skończyłem ! - krzyknął Yoninde !

Keito Inuzuka - 2010-06-06, 09:37

-do klasy wszedł shirai przyszedł się przywitać z senseiem
Deiki Kishido - 2010-06-06, 09:38

Uchiha nie możesz uczyć się technik rangi D w akademi dopiero jak zostaniesz Genninem.
30% W tokkenie

Kaito -Dobrze ale za wolno-powiedziałem i złapałem cię za obie ręce. Następnie dałem ci szansę na kolejną próbę. 30% w Taren Ken

Yoninde -Bardzo dobrze Yoninde oby tak dalej-powiedziałem i podziwiałem ucznia jak on robi te pompki następnie kazałem mu podejść do nauki shunsin no jutsu.


-Co chciałeś Shiarai?

Keito Inuzuka - 2010-06-06, 09:44

-shirai powiedział że przeszedł się tylko przywitać i popatrzeć na nowych uczniów zapytałem się czy mogę w czymś pomóc
Deiki Kishido - 2010-06-06, 09:47

-Nie radzę sobie z sytuacją-powiedziałem i podszedłem do uczniów dając im dobre rady.
Keito Inuzuka - 2010-06-06, 09:49

-shirai zapytał się jeszcze raz mogę w czymś pomóc sensei
Deiki Kishido - 2010-06-06, 09:50

-Nie -odpowiedziałem krótko i wróciłem do nauczania.
Keito Inuzuka - 2010-06-06, 09:51

-shirai powiedział dobrze sensei

-i wszedł

Hisato Nara - 2010-06-06, 09:54

-Wchodzę
-Chciałbym się zapisać do twojej klasy Sensei -Powiedziałem

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 10:32

buahaha xD

"No tak tego się spodziewałem" pomyślał Shinaro. "Tokken? Nie wychodzi mi?"
Chłopak był wściekły na siebie. Następnie usiadł na chwilę na ziemi. "Jeśli chodzi o koncentracje chakry. To idzie mi nieźle przy innych technikach. Dlaczego tutaj mam problem? Za mało trenuję i za szybko się poddaje" Uchiha podniósł się. koncentrując się tylko na manekinie(powiedzmy że są dwa manekina. Nie chce przeszkadzać Kaito). Następnie ruszył na niego. doskoczył i zaatakował jeszcze raz plecami. Przelewając na lalkę więcej swojej chakry. Następnie odskoczył i zrobił to jeszcze raz dodając jeszcze więcej chakry w swój atak. Tokken...
Shinaro po chwili usiadł i obserwował ruchy Kaito Nary podczas nauki Taren Ken. Po chwili ruszył do lalki atakują ją ciosami taijutsu. Starał się popracować także podczas tego treningu nad walką wręcz, Siłą oraz szybkością i zręcznością.(Stała ona na zerowym poziomie). Więc jak tu uczyć się technik xD Po tej rozgrzewce Shinaro wrócł znów do treningu ciosu Tokken.. Rozpędził się i ruszył na manekina całą siłąTokken



Techniki do nauczenia- Kai, Tokken, Taren Ken

Inuzuka Kyou - 2010-06-06, 11:09

Chwilę patrzyłem co robi Uchiha. Po chwili ujrzałem, że są dwa manekiny!
Muszę walić szybciej...!! - pomyślałem, po czym zacząłem skupiać czakrę w rękach.
Po chwilce, powaliłem trochę w powietrze, najszybciej jak tylko mogłem, cały czas wysyłając czakrę do rąk, aby poprawić szybkość. Następnie ruszyłem na manekina, walić rękami w powietrze, w najróżniejsze miejsca, by mój przeciwnik nie zorientował się, skąd nadejdzie cios :) Kilkanaście centymetrów przed nim, lewą ręką dalej waliłem przed nim, a prawą zamachnąłem się na jego bok. Wróciłem pod ścianę, kiedy skończyłem. Rozbiegłem się jeszcze raz,skupiając czakrę w rękach i machając nimi w powietrzy przede mną, a tuż przed manekinem prawą ręką przywaliłem mu w bok. Powtórzyłem to wszystko jeszcze kilka razy, w miarę możliwości zwiększając prędkość.Po wszystkim powiedziałem zdyszany:
-Sen..sei, dobrze jest?

Deiki Kishido - 2010-06-06, 11:39

Kaito dodaj chkrę do rąk tak aby nadać im podwójny ciąg. 55%


Uchiha 55% Tokken


Hisato Zrobię dal ciebie wyjątek takich zawsze wywalam.
-Na początek 15 pompek-powiedziałem i czekałem co zrobi uczeń.,

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 11:45

(:p)
"idzie mi coraz gorzej. Jednak muszę się widocznie skupić tylko na technice"
Nie widząc innego rozwiązania. Ponownie wziąłem odpowiednie odstęp i ruszyłem w kierunku manekina. Skoncentrowałem jeszcze większą ilość chakry i zadałem cios plecami. Uaktywniając przepływ chk na lalkę. Starałem się manekina posłać na ziemie.
"Jeszcze nie skończyłem" po czym wykonałem shunshin za manekina ponownie go atakując pozornie łatwą do opanowania techniką taijutsu "Tokken!!" Gdy zakończyłem jeden atak przechodziłem do następnego.

Deiki Kishido - 2010-06-06, 11:46

80% Prawie ci się udało.
Hisato Nara - 2010-06-06, 11:49

-Wziąłem wdech i wydech
-Zacząłem robić pompki tak jak kazał mi sensei
-Zmęczyłem się na 10 pompce
-Dam rade i zacząłem coraz szybciej robić pompki
-Spróbowałem zrobić więcej niż sensei mi kazał
-Ale padłem na piętnastej pompce

Deiki Kishido - 2010-06-06, 11:50

Ja decyduję czy ci się udało.

Padłeś na 1 i nie umiałeś dalej powtórz to

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 11:52

Przeklęta lalka!! Ro.jebie cię... powiedział twórczo Shinaro(xD)
"Jestem już blisko" dodał w myślach i ponownie ruszył na lalkę atakując ją rozpędzony plecami.Tokken... wypowiedział lądując po zadaniu ciosu. Następnie obrócił się i spojrzał na efekty swojej pracy. Ocierając pot z czoła usiadł na ziemie. Po chwili wstał i ponownie ruszył w kierunku lalki. Tym razem chcąc wykonać to jutsu bezbłędnie...

Deiki Kishido - 2010-06-06, 11:53

90% Napisałeś nie pełne 4 linijki -.-
Hisato Nara - 2010-06-06, 11:57

-Spróbuje jeszcze raz-Powiedziałem
-Będę je robił do puki mi się nie uda
-Wziąłem wdech i wydech
-I zacząłem robić pompki

Deiki Kishido - 2010-06-06, 11:58

4 pełne linijki
na 2 padłeś

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 12:00

(lubisz męczyć ludzi co? xD )
Ty wredny manekinie myślisz że mnei pokonasz? Wyzywam cie na nierówny pojedynek wrzasnął Uchiha poddenerwowany brakiem efektów treningu. Jednak na jego twarzy gościł lekki uśmiech. Shinaro ruszył z impetem na wredną kukłę(wyobrażając sobie swojego senseia- żart xD ). Skoncentrował chakrę. Przemieścił lwią jej część do pleców. Podczas uderzenia wysłał ją z jak największą siłą na lalkę. Następnie wyhamował
i ponownie zabrał głos i co ty na to? bolało? zażartował. Następnie spojrzał na Kaito i jego trening Taren Ken. Starał się zapamiętać jego ruchy i zdobyć już jakieś doświadczenie związane z tą techniką.

Deiki Kishido - 2010-06-06, 12:02

100% Tokken manekina wgniotło do ściany.
Teren ken 0%
Tylko czasami xD

Hisato Nara - 2010-06-06, 12:02

-Kurna co za przeklęte pompki-Krzyknąłem
-Spróbuje jeszcze raz-Powiedziałem
-Nie daruje sobie jak nie zrobię 15 pompek-Znowu krzyknąłem
-Wziąłem wdech i wydech
-I zacząłem robić pompki

Deiki Kishido - 2010-06-06, 12:05

na 2 padłeś tak jak poprzednio

4 pełne linijki!!!

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 12:13

Składam swojego manekina z powrotem
sensie mamy drugiego?
przepraszam nie chciałem tak mocno. No wytrzymaj jeszcze taren ken

Zabrałem się do nauki kolejnej techniki. Po chwili ogarnęły mnie myśli"Hmm jutsu tokken i taren ken muszą mieć w sobie coś wspólnego To mi na pewno jakoś pomoże"
Stanąłem na przeciwko manekina. Wykorzystałem przelew chk z technik tokken i skierowałem go w ramiona,. Następnie wysłałem ją do lewej ręki, a potem do prawej. Wykonałem kilka ruchów ręką. Sprawdzając czy szybkość ciosów jakiś sposób wzrosła. Czy nadal ma taki sam poziom. ćwiczyłem tak kilkanaście minut a moje pięści przecinały powietrze. Spodziewałem się szybki rezultatów. Jednak nadal byłem skoncentrowany na jak dokładniejszym wykonaniu techniki. Przerwałem przepływ chakry, aby po chwili go wznowić. Stale zwiększałem jej ilość. Po woli zbliżałem się do manekina i gdy byłem już blisko. Skontrowałem całą skumulowaną chrakę na jednym ruchu. Taren Ken..

Hisato Nara - 2010-06-06, 12:15

-Znowu to samo te pompki mnie wy końcom albo przeżyje albo ręce mi odpadną-Powiedziałem
-Musze je zrobić nawet za cenę życie bo nie daruje sobie do końca mojego długiego życia-Powiedziałem
-Zrobiłem wdech i wydech tyle razy żeby na brać tyle tchu żeby zrobić te cholerne pompki
-Zacząłem robić te cholerne pompki do póki nie padnę z sił albo strącę dumę przed całą klasą i będą mnie nazywać niezdarom albo i gorzej do końca mojego życia-Krzyknąłem

Deiki Kishido - 2010-06-06, 12:16

35% Było mocno ale wolno
Hisato udało ci się teraz Taren Ken

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 12:21

"yare, yare znowu to samo"
Biorąc sobie do serca uwagi senseia. Skoncentrowałem się tym razem głównie na szybkości. Skoro siłę już w miarę opanowałem.Ponownie przelałem chakrę do swych ramion i przepuściłem ją przez swoje obie donie. Stanąłem jakieś dziesięć metrów od manekina. Z tak skoncentrowaną chakrą złożyłem jeszcze pieczęcie i starałem się przenieść nad manekina. Gdy opadałem. Wiedząc o przygotowaniu chakry. Skierowałem swój wzrok na głowę manekina. Gdy tylko dotknąłem ziemi.Wykonałem jak najszybsze combo cisów w głowę Taren Ken

Deiki Kishido - 2010-06-06, 12:23

60%
Hisato Nara - 2010-06-06, 12:23

-No nie muszę postarać się bardziej i nie wiem co zrobię jak mi się nie uda ich zrobić do perfekcji-Krzyknąłem
-Te pompki mnie wy końcom albo ręce mi odpadną ze zmęczenia-Powiedziałem zdenerwowany
-Musze je zrobić nawet za cenę życie i honoru bo nie daruje sobie do końca mojego długiego życia-Powiedziałem
-Zrobiłem wdech, wydech, wdech, wydech tyle razy żeby starczyło mi na wszystkie pompki które czekają mnie w przyszłości więc musiałem na brać tyle tchu żeby zrobić te cholerne pompki
-Zacząłem robić te cholerne pompki do póki nie padnę z sił albo strącę dumę przed całą klasą i będą mnie nazywać niezdarom albo i gorzej do końca mojego życia-Krzyknąłem

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 12:29

"Efekt mały ale zawsze jakiś. To Taijutsu polega na jak najszybszym zadaniu serii ciosów. Na tym się skupie." Tym razem już wsyzstko wykonuje w biegu. Biegnę na lalkę, starając się wykonać jak najszybsze ciosy pięścią. Następnie staram się odbić od jej głowy do góry. W powietrzu szykuje już technikę. Zaraz op dotknięciu podłoża zadaje ponownie szybkie ciosy. Robię krok w lewo. Robiąc jakby taki unik pod lewym ramieniem manekina. Staram się go zadatkować w szyję za pomocą techniki Taren Ken . Wkładając w to maksymalną siłę i prędkość. Po ataku odskoczyłem nieco zmęczony. Wiedziałem że to za mało. Aby opanować taką technikę. Będąc na aktualnym poziomie. Więc rozpocząłem nowy atak "Bunshin no jutsu. Może jak zobaczę na klonach (wiem że to iluzje) próbę techniki. To będę wiedział więcej " Tworząc 2 klony obserwowałem ich ruchy. Każąc naśladować swoje poprzednie. Chciałem wyciągnąć jakieś wnioski. Zwróciłem uwagę. Że lewa ręką nie nadąża za prawą(jest wolniejsza). Przy kolejnym ataku skupiłem się na dopracowaniu tego błędu...Taren Ken
Inuzuka Kyou - 2010-06-06, 12:36

-Ej, Uchiha, nie tak szybko! Daj się dogonić! - powiedziałem do kolegi, sapiąc i głupio się uśmiechając.
Zawiązałem pieczęć, mając na celu skupienie jak największej ilości czakry w ramionach.
Podwójny ciąg? To znaczy...Przekształcić czakrę jakby w iluzję...? Spróbujmy!
Skupiłem więc czakrę i zacząłem ją uwalniać, aby falowała sobie nad moimi rękami. próbowałem do skutku, ale przecież nie mogłem tego robić do końca życia, więc skupiłem się na iluzji. Starałem się zamienić niebieski kolor na kolor czarny, czarne rękawy mojej koszuli. Po chwili, starając się utrzymać stan rzeczy, o ile one w ogóle były, ruszyłem na manekina, waląc rękami we wszystkie strony jak najszybciej mogłem. Cały czas wysyłałem czakrę do rąk, jednocześnie przekształcając ją w iluzję 'drugich rąk'. Kilka centymetrów przed łbem manekina, lewą ręką nadal machałem mu przed twarzą, a prawą zamachnęłam się i uderzyłem go z całej siły w bok głowy.
-A teraz, sesnei?

Deiki Kishido - 2010-06-06, 12:46

Hisato Kesshou Udało ci się ale teraz Taren Ken

Uchiha Shinaro 90%

Kaito Nara 90%

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 12:50

Widząc że iluzje dają jakiś tam mały efekt. Nie rezygnowałem z nich. Dokładnie przyglądałem się ich poczynaniom. Chcąc wyciągnąć jakieś wnioski'"Nadal lewa ręka jest za wolna"-pomyślałem. Następnie wykonałem shunshin do manekina i starałem się wykonać poprawnie technikę. Wykorzystując całe zebrane dotychczas podczas treningu doświadczenie. Taren Ken Skupiłem się na dokładności i szybkości obu rąk w podobnym stopniu. Miałem nadzieje żę tym razem wsyzstko przebiegnie po mojej myśli.
Hisato Nara - 2010-06-06, 13:09

-Biegnąc na manekina walnąłem go w brzuch po czym walnąłem go w głowę w skoku po czym odskoczyłem. Po czym pobiegłem na niego waląc go po rękach po czym kopnąłem go znowu w brzuch i na dodatek machnąłem mu lewą ręką przed twarzą żeby walnąć go z prawej ręki. Po czym odskoczyłem robiąc szybo znaki i odskoczyłem w prawo żeby zrobić unik po czym po biegłem na manekina krzycząc Taren Ken waląc manekina po brzuchu.
Inuzuka Kyou - 2010-06-06, 13:10

Czyli o iluzję chodziło...
Skupiłem czakrę w całych rękach, starając się wytworzyć tą samą iluzję moich rękawów. Zawiązałam pieczęć i zacząłem koncentrować się na iluzji. Po chwili, upewniłem się co do obrazu, po czym zacząłem walić w powietrze przede mną, stojąc w miejscu. Robiłem to jak najszybciej. Kiedy w końcu byłem gotowy, odświeżyłem iluzję i ruszyłem biegiem na manekina, machając przed sobą rękami.
Tym razem przywalę mu lewą ręką!
Kiedy byłem wystarczająco blisko manekina, po prostu przywaliłem mu lewą ręką w bok, a prawą machałem mu przed twarzą.

Deiki Kishido - 2010-06-06, 15:45

Hisato Kesshou 10% nie całe 4 linijki -.-

Kaito i Uchiha 100% Teraz co chcecie.

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 15:52

Ja chciałbym opanować technikę Kai
Deiki Kishido - 2010-06-06, 15:55

Dobrze-powiedziałem i znalazłeś się na pustyni.
Hisato Nara - 2010-06-06, 15:56

-No to spróbuje jeszcze raz tak długo do puki mi się nie uda-Krzyknąłem
-Biegnąc na manekina walnąłem go w brzuch i kopnąłem go w nogę po czym walnąłem go w głowę w skoku po czym odskoczyłem za niego żeby go za atakować za jego pleców.
-Po czym pobiegłem na niego waląc go po rękach po czym kopnąłem go znowu w brzuch i na dodatek machnąłem mu lewą ręką przed twarzą żeby walnąć go z prawej ręki i jeszcze kopnąłem go znowu w drugą nogę żeby druga noga też go bolała żeby było po równo.
-Po czym odskoczyłem robiąc szybo znaki i odskoczyłem w prawo żeby zrobić unik po czym skoczyłem żeby zrobić znowu unik po czym po biegłem za manekina krzycząc Taren Ken waląc manekina po plecach.

Deiki Kishido - 2010-06-06, 15:57

40%
Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 16:04

"Pustynna iluzja... Ciężko będzie...W końcu w iluzji można wyjść właśnie za pomocą rozproszenia czyli Kai. Przelaniem do ciała chakry towarzysza. Zranieniem się. Lub wstrzymaniem przepływu chakry. Opanowania rozproszenia powinno być najłatwiejsze "pomyślałem . Następnie rozpocząłem przygotowania. Przykucnąłem na ziemi i rozpocząłem koncentrację chakry a przez moją głowę przebiegały kolejne myśli
"Czy to prawda co ojciec mówił że moją specjalnością będzie Mistrzostwo w Genjutsu? To się zaraz okaże"Zacząłem wysyłać chakrę do mózgu. Aby przeciąć falę nadawane przez senseia. Jako iż w opanowania chakry nadal kulałem. Nie za bardzo mi to wychodziło. W końcu się udało i nazbierawszy chakrę w móżgu starałem się zakłócić działanie techniki Deikiego-senpaia. Kai po wypowiedzeniu tych słów czekałem na jakieś efekty."Może przynajmniej z tym pójdzie mi szybko pomyślałem"

Hisato Nara - 2010-06-06, 16:12

-Cholera spróbuje jeszcze raz tak długo do puki mi się nie uda nawet za cenę życie i honoru nie mogę być aż tak beznadziejny żeby nie umieć wykonać Taren Ken -Krzyknąłem i wiozłem się do pracy
-Biegnąc na manekina walnąłem go w brzuch, rękę i kopnąłem go w nogę po czym walnąłem go w głowę w skoku po czym odskoczyłem za niego żeby go za atakować za jego pleców.
-Po czym pobiegłem na niego waląc go po rękach po czym kopnąłem go znowu w brzuch i na dodatek machnąłem mu lewą ręką przed twarzą żeby walnąć go z prawej ręki i jeszcze kopnąłem go znowu w drugą nogę żeby druga noga też go bolała żeby było po równo.
-Po czym odskoczyłem robiąc szybo znaki i odskoczyłem w prawo żeby zrobić unik po czym skoczyłem żeby zrobić znowu unik po czym po biegłem tak szybko jak potrafię za manekina krzycząc Taren Ken waląc ze wszystkich moich sił w manekina po plecach

Yoninde - 2010-06-06, 16:19

- Teleportacja ? - pomyślał Yoninde - Technika shunsin no jutsu... - Odczekał chwilę opierając się o krzesło i sapiąc. W końcu wstał i poszedł tam gdzie było najmniej uczniów. Chłopak najpierw zobaczył co robią inni. Nowy który przyszedł do klasy był przerąbany. Padł na pierwszej pompce... Yoninde uśmiechnął się i zaczął trenować. Powolutku zrobił po kolei wszystkie pieczęci.
- Chyba prosta technika - pomyślał chłopak i powiedział po chichu:
- Shunsin no jutsu - po tych słowach Yoninde liczył na przeniesienie do przodu. Jednakże nic się nie stało a chłopak stał tam gdzie przedtem. Spojrzał na innych a potem na sensei. Myślał czy nie zapytać sensei o jakieś wskazówki... Przetarł czoło i zamknął oczy. Kucnął... Powoli zrobił pieczęcie, a potem powiedział:
- Shunsin no jutsu !...

Deiki Kishido - 2010-06-06, 17:20

Hisato Kesshou 70%


Yoninde 25%

Uchiha Shinaro 25% Nagle wróciłeś do klasy a przed sobą zobaczyłeś mnie. Ja nagle wykonałem jakieś pieczęcie i pojawił się jakiś gościu w kapturze. (Ruoda Ibaki
Typ:Pomocnicza
Prosta technika Genjutsu, polegająca na stworzeniu iluzji postaci. Potrafi ona mówić, jednak nie może się poruszać. )
Nagle ten gościu powiedział:
-To jak Deiki to iluzja wydostań się z niej za pomocą techniki KAI

Hisato Nara - 2010-06-06, 17:33

-Cholera spróbuje jeszcze raz tak długo do puki mi się nie uda nawet za cenę życie i honoru nie mogę być aż tak beznadziejny żeby nie umieć wykonać Taren Ken -Krzyknąłem i wiozłem się do pracy
-Więc pobiegłem na manekina walnąłem go w brzuch, rękę, tułów i kopnąłem go w nogę po czym walnąłem go w głowę w skoku po czym odskoczyłem za niego żeby go za atakować za jego pleców.
-Po czym pobiegłem na niego waląc go po rękach po czym kopnąłem go znowu w brzuch i na dodatek machnąłem mu lewą ręką przed twarzą żeby walnąć go z prawej ręki i jeszcze kopnąłem go znowu w drugą nogę żeby druga noga też go bolała żeby było po równo.
-Po czym odskoczyłem robiąc szybo znaki i odskoczyłem w prawo żeby zrobić unik po czym skoczyłem żeby zrobić znowu unik po czym oddaliłem się od manekina bardzo daleko żeby wziąć rozpęd zacząłem biec tak szybko jak potrafię za manekina krzycząc Taren Ken waląc ze wszystkich moich sił w manekina po karku i przy okazji po plecach

Deiki Kishido - 2010-06-06, 17:35

100% Teraz Hange No Jutsu
Hisato Nara - 2010-06-06, 17:43

-No dobra tera Henge no jutsu sensei i w kogo mam się zmienić-Zapytałem ?




____________________________________________________________________________
Pisze się Henge no jutsu a nie Hange no jutsu. i w jutsu nie wolno się mylić a w ortografii można

Deiki Kishido - 2010-06-06, 17:45

No sory.

Dobrze to spróbuj we mnie.

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 18:00

" To jutsu jest jakieś inne " pomyślał Shinaro. Skoncentrował całą chakrę chcąc przerwać to genjutsu. Wysłał impuls do mózgu. "Czuję że robie postępy ale nadal jestem daleko" pomyślał. Następnie starał się przeciąć przepływ chakry i odepchnąć technikę Deikiego -sana. "Kai to rozproszenie."-pomyślał. Więc zdecydował się także podziałać charką na zewnątrz swojego ciała. Zaczął powoli wypuszczać całą zgromadzoną energię na zewnątrz swojego ciała. Dzięki czemu próbował zneutralizować genjutsu. Kai
Hisato Nara - 2010-06-06, 18:51

-Więc podszedłem bliżej sensei przyjrzałem mu się dokładniej z każdej strony i uświadomiłem sobie pewien problem. Ja nie posiadam włosów to nie wiem jak jest je mieć na głowie-Krzyknąłem
-Skoncentrowałem się najbardziej na włosach niż na reszcie ciała sensei'a więc skoncentrowałem się myśląc o ideale dobrej kopi. Zrobiłem wdech, wydech, wdech, wydech.
-Zaczołem robić znaki i krzyknołem
-Henge no Jutsu-Krzyknąłem

Inuzuka Kyou - 2010-06-06, 18:57

-Teraz nauczę się techniki Bunshin no justu! - krzyknąłem.
Teraz...Bunshin no jutsu. Technika polega na stworzeniu iluzji siebie. Iluzja nie może walczyć, ale może ruszać się i mówić.
Skupiłem czakrę i zawiązałem pieczęć. Czakrę wysłałem do rąk.
*Teraz wyślę czakrę na podłogę obok mnie, i wtedy zamienię czakrę w klona.*
Zrobiłem to, co pomyślałem. Wyobraziłam sobie drugiego mnie obok i uwolniłem czakrę, próbując zamienić ją w siebie. Działałem na czakrę, jak podczas Henge i Taren Ken, próbując zmienić jej wygląd. Starałem się dotrzeć do każdej części czakry.
*Muszę...Na nią oddziaływać!*
Pomyślałem, że muszę stworzyć tego klona. No muszę.
-Bunshin no jutsu! - krzyknąłem.

Deiki Kishido - 2010-06-06, 19:38

Hisato Kesshou 20%

Kaito Nara 27%


Uchiha Shinaro 46%

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 19:52

"Jeszcze to jutsu i stanę do egzaminu. " pomyślał Shinaro motywując się przed kolejną próba anulowani nałożonego na niego genjutsu. Usiadł po turecku i rozpoczął ponowną koncentrację chakry.Skierował trochę do mózgu aby przerwać wpływ techniki Deidkiego-senseia na prawidłowe funkcjonowania mózgu. Następnie skierował chakrę na zewnątrz. Był gotowy wykonania próby rozproszenia genjutsu "Jednak jeśli poprzednim razem się nie udało. To pewnie popełniam jakiś błąd" pomyślał chłopak. Wykonując technikę kai spróbował wyłączy i włączyć przepływ chakry
Deiki Kishido - 2010-06-06, 20:07

70%
Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 20:18

"Jestem bliżej niż dalej" Czyżbym jeszcze robił coś źle? Hmmm spróbujmy tego" rozmyślał.
Shinaro przygotowując się do kolejnego dezaktywowania genjutsu. Zrobił wszystko jak dotychczas to czynił. Jednak dodał do tego więcej chakry. Dodatkowo podczas wykonywania techniki. Wyobraził sobie że za pomocą chakry odpycha to genjutsu od siebie. Wykonał pieczęć. Skumulował chakra i powiedział Kai mając tym razem nadzieje na skuteczne rozproszenie jutsu. Po wykonaniu techniki rozejrzał się w około. Następnie spojrzał na stworzoną przez senpaia postać ...

Deiki Kishido - 2010-06-06, 20:24

87%
Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 20:30

grrr...Cholera...Teraz musi mi się udać!! zdenerwował się(xD ahh 13 %)
"Więc cóż pozostaje mi to tylko dopracować"
Koncentruje chakrę. Staram się przeciąć nią w mózgu działanie genjutsu. Spoglądam na sylwetkę przeciwnika. Wypuszczam w jego stronę swoją chakrę. Starając sięodpechnąc całą iluzje od swojej osoby. Zbliżam się do gościa z iluzji. Następnie staram się użyć techniki rozproszenia Kai.

Deiki Kishido - 2010-06-06, 20:31

100% Chcesz zdawać?
Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 20:35

-Mogę na czas egzaminu poprosić o jakiś sprzęt. Np z 3 bomby dymne? i jakąś notkę? Bo do sklepu nawet iść nie mogę. (Znając twoje egzaminy i znając ilość moich technik). To mi się bardzo przyda? Oczywiście zapłacę- powiedział chłopak
Deiki Kishido - 2010-06-06, 20:38

No dobra to ja to kupię ale oddasz mi 20 rou więcej zgoda?
Jeżeli tak to podaj listę zakupów.

Uchiha Shinaro - 2010-06-06, 20:40

(no jak będę tyle miał. Dobrze wiesz że studenci Akademii są biedni xD )
-2 bomby dymne
-1 notka wybuchowa i świetlna
Za zostanie genninem jakąś kasę się dostaje?

Deiki Kishido - 2010-06-06, 20:41

Nie dobra ja zakładam temat. -.-
Hisato Nara - 2010-06-06, 21:02

-Cholera nie udało mi się spróbuje jeszcze raz i mam nadzieje że mi się uda nawet za cenę honoru i życia przecież to podstawowa technika Shinobi
-Skoncentrowałem się już mniej na włosach a na ciele tak samo jak przedtem na reszcie ciała sensei'a więc skoncentrowałem się myśląc o ideale dobrej kopi znowu. Zrobiłem wdech i wydech powtórzyłem to z dwadzieścia razy
-Zacząłem robić znaki modląc się żeby się udało i krzyknąłem
-Henge no Jutsu-Krzyknąłem

Inuzuka Kyou - 2010-06-07, 14:07

Uchiha poszedł na egzamin...ARGH!!!
Stanąłem w luźnej pozie i zawiązałem pieczęć. Zacząłem skupiać czakrę. Starałem się wysłać ją na podłogę, a tam, podzielić na dwie części. Patrzyłem na parkiet, tam gdzie miałem zamiar wysłać czakrę. Kiedy zdawało mi się, że już po wszystkim, starałem się kontrolować ją i podzielić na dwie części. Po tej czynności zacząłem dizałać na czakrę, tak jak podczas Henge i Taren Ken, aby zmienić jej wygląd. W każdej jej części. Uwolniłem pozostałą czakrę:
-Bunshin no jutsu!

Deiki Kishido - 2010-06-07, 14:30

Kaito 20%

Hisato Kesshou 40%

Inuzuka Kyou - 2010-06-07, 14:33

Deiki Kishido napisał/a:
Hisato Kesshou 20%

Kaito Nara 27%


Uchiha Shinaro 46%


Jakim cudem poprzednio miałem 27 % a teraz mam 20% ?

Deiki Kishido - 2010-06-07, 14:35

Sory pomyliłem się. Wybaczysz. Masz 50 % za mój błąd.
Inuzuka Kyou - 2010-06-07, 14:46

/Spoko/

Eh...Lepiej spróbuję zrobić jednego, na razie nie będę dzielić czakry...
Stanąłem w rozkroku i zawiązałem pieczęć Barana.Zacząłem skupiać czakrę w dłoniach, aby potem móc ją przenieść na podłogę. Kiedy czułem, że jest jej dość dużo,starałem się wysłać jak najwięcej na podłogę. Kiedy czakra się tam znalazła, pomyślałem,żeby stworzyć z niej coś na kształt człowieka.
...Może...Taki kształt? Będzie mi łatwiej zmienić wygląd poszczególnych części...
Jak pomyślałem, tak zrobiłem, starając się "podnieść" czakrę z podłogi i ukształtować z niej obrys człowieka. Następnie zacząłem na nią działać, starając się zmienić wygląd poszczególnych "komórek" czakry.
-Bunshin no justu!

Deiki Kishido - 2010-06-07, 14:47

70%
Hisato Nara - 2010-06-07, 14:53


Deiki Kishido - 2010-06-07, 14:58

70%
Hisato Nara - 2010-06-07, 15:04

-Znowu mi się nie udało się, spróbuje jeszcze raz, bo jestem coraz bliżęj do perfekcji zrobienia Henge no Jutsu i mam nadzieje że mi się tera uda nawet za cenę honoru i życia przecież to podstawowa technika Shinobi nawet najgorsi uczniowie to potrafią w Akademii pomodliłem się żeby się udało.
-Skoncentrowałem się znowu na wyglądzie sensei nawet na jego nie wyprasowanej na reszcie ciała sensei'a więc skoncentrowałem kamizelki. Skoncentrowałem się myśląc o ideale dobrej kopi znowu. Zrobiłem wdech i wydech powtórzyłem to z dwadzieścia razy
-Zacząłem robić znaki modląc się znowu żeby tera na pewno się udało i krzyknąłem
-Henge no Jutsu-Krzyknąłem

Inuzuka Kyou - 2010-06-07, 15:12

Stałem już w rozkroku, więc nie zmieniałem pozy. Zawiązałem pieczęć Barana.Zacząłem skupiać czakrę w dłoniach, Żeby ją przenieść na podłogę. Kiedy czułem, że jest jej dość dużo,starałem się wysłać jak najwięcej na podłogę, jednocześnie już formując człowieczka.
Teraz, kiedy będzie idealny kształt człowieka, po prostu użyję Henge na czakrze i skopiuję mój wygląd!
Jak pomyślałem, tak zrobiłem, wysyłając czakrę na podłogę, zacząłem ją unosić i kształtować człowieka. Skupiałem się na jego wyglądzie, aby był identyczny jak ja. Po chwili upewniłem się, że ma ten sam wzrost, po czym stwierdziłem, że nie da się zrobić Henge na czakrze. Pomyślałem sobie o moim wyglądzie, wyobraziłem sobie samego siebie.
Czakro...Henge, zrób Henge we mnie!!
-Bunshin no justu!

Deiki Kishido - 2010-06-07, 15:12

100% Wszyscy
Hisato Nara - 2010-06-07, 15:17

-Podszedłem do sensei.
-Co tera będziemy się uczyć-Spytałem

Deiki Kishido - 2010-06-07, 15:28

To teraz spróbuj kawarimi no jutsu.


Kaito chcesz zdawać?

Hisato Nara - 2010-06-07, 15:36

A z czym mam się zamienić-Spytałem
Deiki Kishido - 2010-06-07, 15:38

Z krzesłem.
Hisato Nara - 2010-06-07, 17:23

-Spojrzałem na krzesło na która wskazał sensei i wyobraziłem sobie że na miejscu krzesła pojawiam się ja a na moim miejscu pojawia się krzesło.
-Wziąłem wdech i wydech powtórzyłem to z dwadzieścia razy Skoncentrowałem swoją chakre w całym swoim ciele żeby się udało Jutsu. Pomodliłem się z dwa razy żeby Jutsu doszło do perfekcji. Na pewności znowu skoncentrowałem chakre w ciele i krzyknąłem.
-Kawarimi no Jutsu-Krzyknąłem

Inuzuka Kyou - 2010-06-07, 19:55

-To znaczy sensei...W sumie to jeszcze Kai. Kawarimi no jutsu mogę się przecież nauczyć będąc już Genninem! Niech sensei rzuci jakieś Genjutsu, a ja pomyślę nad tym Kawarimi...Troszku zależy mi na czasie, ale to w sumie przydatne. Pomyślę. - powiedziałem, po czym usiadłem w pierwszej ławce.
Deiki Kishido - 2010-06-08, 15:52

Kaito znalazłeś się na pustyni musisz się z tego GenJustu uwolnić.

20%Hisato Kesshou

Hisato Nara - 2010-06-08, 17:04

-Cholera znowu mi się nie udało. Spróbuje jeszcze raz za cenę życia i honoru. Przecież to też jest łatwe-Powiedziałem
-Spojrzałem jeszcze raz na krzesło na która wskazał sensei i wyobraziłem sobie że na miejscu krzesła pojawiam się ja a na moim miejscu pojawia się krzesło.
-Wziąłem wdech i wydech powtórzyłem to z dwadzieścia razy znowu. Skoncentrowałem swoją chakre w całym swoim ciele żeby się udało Jutsu. Pomodliłem się z dwa razy żeby Jutsu doszło do perfekcji. Na pewności znowu skoncentrowałem chakre w ciele i krzyknąłem.
-Kawarimi no Jutsu-Krzyknąłem

Deiki Kishido - 2010-06-08, 19:27

40%
Inuzuka Kyou - 2010-06-08, 19:59

Z tego co wiem, technika Kai polega na odcięciu dopływu czakry do mózgu, co powoduje, że nie odbieramy Genjutsu, uwalniając się.
Wstałem z wydmy, która była ławką. Przeszedłem się po pustyni...To znaczy klasie.
Jakby odciąć? Może spróbuję nie wysyłać tam czakry...? Nie! Już wiem, zatrzymam tam przepływ.
Stanęłam pewnie w rozkroku i zawiązałem pieczęć. Starałem się przetrzymać czakrę na połączeniu głowy z kręgosłupem, aby czakra nie dostała się do mózgownicy. Tak jakby, wysłałem tam troszkę czakry, aby zacisnąć kanalik i zatrzymać przepływ. Na karku miałem zatrzymać przepływ, więc tam, niżej pod mózgiem próbowałem zacisnąć kanalik.
Zaraz, zaraz...Czy tam nie ma czasem punktu Tenketsu?!
Tak, on tam chyba był, więc wysłałem czakrę w miejsce, gdzie wydawało się, że powinien być, po czym zablokowałem nią jej przepływ.Zrobiłem coś w stylu korka.
-Kai!

Deiki Kishido - 2010-06-08, 20:00

30% Wróciłeś na kilka sekund do klasy
Hisato Nara - 2010-06-08, 21:43

-No nie znowu mi się nie udało. Spróbuje jeszcze raz za cenę życia i honoru. Będę je robił do puki nie dojdzie do perfekcji. Przecież to też jest łatwe-Powiedziałem
-Spojrzałem jeszcze raz na krzesło na która wskazał sensei i wyobraziłem sobie że na miejscu krzesła pojawiam się ja a na moim miejscu pojawia się krzesło.
-Wziąłem wdech i wydech powtórzyłem to z dwadzieścia razy kolejny raz. Skoncentrowałem swoją chakre w całym swoim ciele żeby się udało Jutsu. Pomodliłem się z dwa razy żeby Jutsu doszło do perfekcji. Na pewności znowu skoncentrowałem chakre jeszcze bardziej w ciele i krzyknąłem.
-Kawarimi no Jutsu-Krzyknąłem

Deiki Kishido - 2010-06-09, 06:24

Kod:
Spojrzałem jeszcze raz na krzesło na która wskazał sensei
jest to dobrze napisane?
Nie powtarzaj się. Popatrz na koniec.
I jeszcze jedna sprawa. Jeżeli piszesz to pisz w ciąg a wypowiedzi od myślników pod spodem a nie w linii bo wtedy da się coś z tego odczytać a to co piszesz to jakieś bzdury.

45%

Inuzuka Kyou - 2010-06-09, 14:05

Widocznie za słabo i na za krótko ucisnąłem Tenketsu...
Wysłałem czakrę do karku, próbując odnaleźć Tenketsu. Próbowałem wysłać do "karkowego" kanaliku tyle czakry, aby ją zatkać. Wysłać i zatrzymać. Wydawałoby się, że technika jest banalna, ale potrzeba nie małej kontroli czakry, niestety. Zawiązałem pieczęć i zacząłem skupiać czakrę w kanaliku, tak mocno, aby go zatkać.
Ro-robimyy ko-reek z czaak-ry! No, zatykaj się.
Po chwili poczułem coś jakby pustkę w głowie.
-KAI!

Hisato Nara - 2010-06-09, 17:43

100% Zdałeś i nauczyłeś się wszystkich Jutsu Gratulacje
Deiki Kishido - 2010-06-09, 19:39

35% Nie pełne 4 linijki Kaito.

Kisato co to ma znaczyć? Za karę masz znów 0% w opanowaniu tego jutsu.

Inuzuka Kyou - 2010-06-09, 19:52

//Jak to nie 4?
http://i47.tinypic.com/2vbpv2q.jpg
Bo wiesz, jak piszę w polu to jest 6, a jak wyśle to 3. Żal. //

-Teraz Kai. Kai, Kai, Kai.Polega na uwolnieniu się z prostego Genjutsu. No właśnie z PROSTEGO!
Skupiłam czakrę w rękach i tym kanaliku na karku. Myślałem tylko o jednym.
*Muszę się uwolnić, uwolnić!* - pomyślałem, po czym próbowałem zatkać kanalik. Wysłałem tam wszystką czakrę, jaką udało mi się kontrolować.
Uwolniłem czakrę, bardzo szybko i gwałtownie, jednocześnie próbując całkowicie odciąg dopływ do mózgu. Wyobrażałem sobie zaciskające się kanaliki i czakrę, która go zatyka.
-Kai!

Deiki Kishido - 2010-06-09, 19:56

55% Sory za pomyłkę.
Inuzuka Kyou - 2010-06-10, 14:24

//Nie szkodzi xD //

...Dobra, muszę się skupić! Żaden porządny shinobi nie może nie umieć Kai! Eh, a jeszcze kawarimi....SZLAG!
Stanąłem w luźnej pozie, zawiązując pieczęć. Myślałem,żeby się uwolnić. Wysłałem czakrę na podłogę, a właściwie na piasek, który był iluzją. Starałem się wysłać, ile mogłem. Po chwili, wysłałem troszku czakry do karku i tam zacisnąłem, a właściwie próbowałem zacisnąć tenketsu.Wysłałem tam resztki czakry i starałem się zatrzymać tam jej przepływ. To moja siła i ja ją kontroluję! Nie było łatwo zatrzymać czakrę, ale próbowałem.Uwolniłem czakrę.
-Kai!

Sjan Jin - 2010-06-11, 18:09

Nagle sala zamieniła się jedną, lodową salę, a Sensei Deiki oberwał czymś w oczy, które mu zaczęły szwankować. Kaito poczuł mocny uścisk na karku i zauważył, że jest na korytarzu, stojąc zupełnie w innej części Akademii... Przed Tobą stało parę drzwi w kolorze bieli na całej długości korytarza. Było Ci trochę zimno z powodu ogarnięcia całego pomieszczenia lodem i mrozem. Przed Tobą rozciągały się duże, dwudrzwiowe, czarno-białe, prawie całe papierowe drzwi z napisem "Klasa nr. 8"

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group