Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Klasy - Klasa nr.18

Ireshige Seija - 2010-04-05, 16:58
Temat postu: Klasa nr.18
Jest to klasa w której na ścianach wiszą portrety sławnych shinobich, w klasie są 4 rzędy ławek, z tyłu sali znajduje się plac wydzielony do ćwiczeń jest tam skrzynia z ćwiczebnymi przedmiotami takimi jak przeróżne miecze itp., jest ona pomalowana na biało, jest tam również kilka manekinów przy biurku siedzi młody chłopak o białych oczach i brązowych włosach
Akinari Nara - 2010-04-05, 17:09

Wszedłem do klasy po dość długiej przerwie w nauce. Szybko prześledziłem wzrokiem wnętrze klasy.
Nudny krok i przymrużone oczy wskazywały na to że nie byłem zadowolony z powodu zastępstwa.
Spojrzałem w kierunku siedzącego za biurkiem mężczyzny. *To prawdopodobnie z nim mamy mieć zastępstwo... Jest jeszcze młody.* Myślałem cały czas przyglądając się nauczycielowi.
- Jestem Akinari z klanu Nara. Izumo-Sensei nie zjawiał się na zajęciach...
Po tych słowach nastała chwilka ciszy, pomyślałem że dobrze byłoby przedstawić nowemu nauczycielowi co do tej pory zdąrzyliśmy zrobić z Izumo.
- Izumo-Sensei omówił z nami Chakre oraz przeszliśmy trening z bronią. Podczas zajęć nauczył nas również Kawarimo no Jutsu, Henge no Jutsu oraz Bunshin no Jutsu. Mieliśmy stawić sie na praktyczny egzamin ale w ten dzień Sensei już się nie stawił w umówionym miejscu. Skończyłem mówić czekając na reakcje młodego nauczyciela.

Ireshige Seija - 2010-04-05, 17:11

-Rozumiem chcesz się jeszcze czegoś nauczyć czy od razu przystępujesz do egzaminu
Akinari Nara - 2010-04-05, 17:20

Zacząłem poważnie myśleć, kusiło mnie szybkie zdanie egzaminu ale z drugiej strony jeżeli nie jestem jeszcze wystarczająco przygotowany do tego. Jednak rozsądek wziął góre, wolałem dla bezpieczeństwa nauczyć się 3 kolejnych technik mojego poziomu które napewno ułatwiłyby zdanie egzaminu.
- Są jednak jeszcze 3 techniki które mogą mi pomóc w zdaniu egzaminu. Shunhin no Jutsu, Nawanuke no Jutsu i Kai. - Powiedziałem do nauczyciela. *Po co wogóle ta akademia...* Pomyślałem i ze znudzenia spojrzałem na pogode za oknem.

Ireshige Seija - 2010-04-05, 17:23

-Dobrze w takim razie zacznij od Shunshin no Jutsu - powiedziałem po czym zademonstrowałem teleportując się 10m dalej a po tym z powrotem na moje miejsce i powiedziałem uczniowi
-Proszę spróbuj

Akinari Nara - 2010-04-05, 17:33

Dokładnie obserwując poczynania nauczyciela starałem się zapamiętać wszystko co było przydatne do wykonania techniki. Skoncentrowałem się stojąc w lekkim rozkroku, obrałem dystans na jakim mam wykonać teleportacje było to około 10 m. dystans podobny do takiego jaki pokonał Sensei. Skupiłem odpowiednią ilość chakry cały czas koncentrując się na dystansie. Wiedziałem że potrzebna jest do tego również praca mięśni gdyż jest to tak naprawdę szybkie przemieszczenie się na danym dystansie. Wstrzymałem oddech i spróbowałem wykonać Shunshin no Jutsu.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 17:36

36%

-Świetnie jak na pierwszą próbę - powiedziałem zaciekawiony

Akinari Nara - 2010-04-05, 17:41

*Dobra nie jest źle, jedziemy dalej buku!.* Wzmacniając sie motywującymi myślami przystąpiłem do kontynuacji treningu. Pochwała Senseia podniosła mnie na duchu lecz wiedziałem że pod żadnym pozorem nie mogę popadać w samozadowolenie tylko dalej robić to co póki co mi wychodzi i jeszcze bardziej to doskonalić. Wymierzyłem dystans 10 metrów. Moim celem była teleportacja z dokładnością do 5 metrów. A więc znowu luźno opierając na na prawej nodze która była lekko odstawiona do tyłu skupiłem się na wyznaczonym dystansie. Policzyłem w myślach do trzech i podjąłem kolejną próbę teleportacji.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 17:43

62% Ponad połowa dystansu za tobą
Akinari Nara - 2010-04-05, 18:11

Dobrze wiedziałem że aby doprowadzić technike do perfekcji muszę wyeliminować wszelkiego rodzaju błędy. Zacząłem kilkuminutową analize tego czego do tej pory się nauczyłem. Jeszcze raz dokładnie zbadałem jaką odległość obrałem sobie jako cel. Wiedziałem że jest to jak najbardziej możliwe, musiałem tylko dokładniej poczuć dystans teleportacji. *Trening czyni mistrza.* Stanąłem w lekkim rozkroku, ciężar ciała opierałem w bazowej pozycji na prawej wysuniętej w tył nodze. Skupiając się na celu, wziąłem kilka oddechów i za którymś razem opróżniłem na moment płuca aby być jeszcze lżejszym i po raz kolejny przystąpiłem do próby Shunshin no Jutsu.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 18:14

93%
Saichi Okaeshi - 2010-04-05, 18:19

Długo nie zajęło mi znalezienie sali z numerkiem 18. Trochę nieśmiało zapukałem do drzwi, po czym wszedłem nieco chwiejnym krokiem. Długo nie zajęło nim zacząłem mówić:
- Przepraszam, jestem Saichi Okaeshi. Powiadomiono mnie, że mam się w tej klasie uczyć, dobrze trafiłem? - zapytałem rozglądając się wzrokiem po klasie. Stał tutaj najprawdopodobniej ten u którego miałem się uczyć i jego uczeń. Zapewne mój towarzysz w akademii. "Hmm... ciekawe czy po zdaniu akademii będę chociaż o połowęlepszy niż jestem teraz... Zobaczymy." - Byłem w czarnym żałobnym stroju, a moja mina przypominała nieco smutną.

Ireshige Seija - 2010-04-05, 18:21

Spojrzałem na nowego chłopaka w klasie i powiedziałem
-Witaj ja nazywam się Ireshige Seija i będę twoim senseiem opowiedz mi coś o sobie masz jakieś marzenia albo wymagania względem mnie

Akinari Nara - 2010-04-05, 18:37

Niezwykle przejęty treningiem nie zainteresowało mnie przybycie do klasy młodego chłopca. Cały czas chciałem doprowadzić do perfekcji technikę Shunshin no Jutsu. Czułem że to jest ten moment kiedy opanuje tą technike. Musiałe tylko w stu procentach wyczuć dystans. Idąc za ciosem sukcesywnego treningu odrazu stanąłem na linii teleportacji *Teraz musi mi się udać!* i koncentrując się na celu wykonałem Shunshin no Jutsu tak aby pojawić się w obranym polu.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 18:40

100%

-Brawo jesteś genialny mały - powiedziałem do Akinariego po czym dodałem
-Co następne geniuszu

Akinari Nara - 2010-04-05, 18:50

- Genialny, genialny... Grunt to poprawna analiza, reszta przyjdzie sama. I tak uważam że to tylko kłopot. - Powiedziałem tradycyjnie znudzonym głosem krzyżując ręce na klatce piersiowej i opierając się o ściane klasy. Musiałem troszkę odpocząć w celu większej efektywności treningu.
- Tym razem może Kai. Chcę zobaczyć jak poradze sobie z Genjutsu. Sensei mam nadzieje że mogę liczyć na jakąś prostą iluzje nałożoną na mnie w celu lepszych prób uwolnienia sie z Genjutsu.

Ireshige Seija - 2010-04-05, 18:51

-Jasne - wykonałem pieczęcie i zewsząd zacząłeś słyszeć nieprzyjemne dźwięki
Akinari Nara - 2010-04-05, 19:05

*O rety... Czy to musi tak wyć...* Zdesperowany dziwnymi i nieprzyjemnymi dla ucha odgłosami chciałem jak najszybciej wydostać się z denerwującego Genjutsu. *Czyli po skoncentrowaniu chakry, zablokować jej przepływ.* Po obmyśleniu planu nauki chwile koncentrując się złożyłem dłonie w znak Tygrysa, po czym starałem się skoncentrować tak chakre aby stworzyła blokade pozwalającą mi uwolnienie z iluzji.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 19:07

23%
Akinari Nara - 2010-04-05, 19:32

*Noż szlag, jakie te odgłosy są denerwujące...* Czyli Genjutsu nie minęło. *Przez te zasrane dźwięki nie mogę się skupić na nauce...* Wiedziałem że jest to Genjutsu jednak odruchowo zatykałem uszy. *Brawo inteligencie zatykasz uszy w Genjutsu.* Cud się nie stał, Genjutsu nadal trwało, a ja coraz bardziej poddenerwowany chciałem się z niego wydostać. Zamknąłem oczy i skoncentrowałem chakre tak aby stworzyła skuteczną bariere w umysłowym rdzeniu odpowiedzialnego za słuch, powiedziałem Kai i otworzyłem oczy w nadziei że po ich otwarciu dźwięki umilkną.
Saichi Okaeshi - 2010-04-05, 19:44

Jakby zasnułem się w myślach. A takie ów myśli były "Moje marzenia? A jakie ja mogę mieć marzenia... Siła, ale czy... Czy powiedzieć dlaczego chce być silny? Może lepiej zostawie to dla siebie. Z resztą, chyba nie jest to potrzebne... jednak odpowiem" - po tych zagmatwanych myślach rzekłem dość neutralnym głosem, ale nie był to zbyt głośny głos:
- Marzenia... hmm.. - tu na chwilę przywiesiłem swój głos by jeszcze głębiej zastanowić się nad tym co mówię. Po chwili kontynuowałem:
- Chcę być silnym shinobi by...- tu znowu mój głos się zwiesił, a ja dyskretnie zacisnąłem rękę w pięści przypominając sobie noc sprzed siedmiu dni. Jednak nie zwlekałem dłużej i dokończyłem:
- ...By być w stanie zmierzyć się z najlepszymi ninja. Jeżeli to by było możliwe to chciałbym się nauczyć wszystkich możliwych dla mnie jutsu. Jakie to będą jutsu to już zależy od Ciebie sensei.

Ireshige Seija - 2010-04-05, 22:18

Akinari
42%

Saichi

-Dobrze zacznijmy od czegoś prostego na początek Bunshin no Jutsu - powiedziałem tworząc idealnego klona
-Wszystkie wskazówki znajdziesz tu - podałem mu duży podręcznik z napisem "Ranga E"

Akinari Nara - 2010-04-05, 22:33

Dźwięki stawały się nie do zniesienia. Skutecznie utrudniały mi skupienie , dobrze wiedziałem że jedyną drogą na wydostanie się z potwornie denerwującej iluzji było nauczenie się Kai. Zdawałem sobie sprawe że iluzja nie jest realnymi głosami. *Mówiłem że nauka jest kłopotliwa, to dopiero jest kłopotliwe. Jeszcze kilkanaście minut spędzone w tym Genjutsu i chyba zwariuje.* Nie pozostawało mi nic innego jak dalsze nauki uwolnienia. Wytarłem pot czoła, nie wynikający ze zmęczenia a bardziej z denerwujących dźwięków. Starałem się przez chwile totalnie nie zwracać uwagi na dźwięki, co łatwym wyczynem nie było. Starałem się skupić tylko na barierze w moim mózgu która zablokowała by na chwile skoncentrowaną chakre i uwolniła mnie z iluzji. Skupiłem się, skoncentrowałem chakre składając znak Tygrysa. - Kai. - Powiedziałem po cichu czekając na efekty.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 22:34

Akinari
74% Dźwięki już cichły jednak wciąż je słyszałeś

Saichi Okaeshi - 2010-04-05, 22:36

-Dziękuję. - po tych słowach zacząłem czytać o technikach rangi E. "hmm... Nie wydaje się być aż tak trudna ta technika... zobaczymy czy mi wyjdzie. " - po tej myśli złożyłem jedną pieczęć i skupiłem się. "Stworzyć iluzję samego siebie. Klona, kopię. Jedziemy." - ta myśl zaowocowała tym, że zacząłem skupiać się na jutsu. Wyobraziłem sobie siebie. Całą swoją posturę, cały swój wizerunek. Starałem sobie przypomnieć nawet najmniejszy mój szczegół. Zamknąłem oczy, by skupić się jeszcze bardziej. Gdy uznałem, że jestem gotowy do wykonania tejże techniki w myślach rzekłem "Bushin no jutsu!". Otworzyłem nieco nieśmiale jedno oczko w nadziei, że technikę mi się udała. Czy tak się okażę to już zależy od Ciebie sensei. "Mojemu bratu wyszło to za pierwszym razem, nie mogę tego schrzanić." - tylok taka myśl mi towarzyszyła.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 22:37

34% Powstał dym
Akinari Nara - 2010-04-05, 22:44

*Rany gościa... Przynajmniej ucichły. Ale nadal są denerwujące, troszkę mniej ale jednak denerwujące.*Chcąc iść za ciosem i korzystając z większej możliwości skupienia odrazu przystąpiłem do kolejnej próby. Stanąłem lekko starając wogóle nie koncentrowac się na coraz cichszych dźwiękach. *Jednak ciche czy głośne nadal je słysze, a co za tym idzie nadal wybijają mnie z równowagi. Jeżeli tym razem nie uda mi się wydostać z tego Genjutsu to chyba naprawdę dostanę bzika.* Niezwykel trudne było odpowiednie skupienie się w takich warunkach. Mocne wytężenie umysłu też dawało się we znaki, wiedziałem że potrzebuje odpoczynku. Złożenie pieczęci Tygrysa koncentrującej chakre tak aby pozwoliła wyjść z Genjutsu według moich oczekiwań miała tym razem złamać iluzje. *Dawaj mały tym razem musi ci się udać. To głupie Genjutsu i zrobię sobie przerwe, zasłużoną przerwe.* Chwile stojąc w pozycji ułatwiającej skupienie ze złożoną pieczęcią Tygrysa po skoncentrowaniu odpowiedniej ilości chakry.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 22:46

Akinari

100%

-A więc co teraz chciałbyś się nauczyć Nawanuke no Jutsu tak - spytałem spoglądając na ucznia

Saichi Okaeshi - 2010-04-05, 22:55

Zauważyłem dym, już byłem prawie mówiąc przysłowiowo - "podjarany", ale gdy dym opadł nie zobaczyłem żadnej swojej kopii. "Nie jestem od niego lepszy... Nie może być. Ja mam cel, cel daje mi siły!" - wykrzyczałem sobie w myślach, ścisnąłem rękę w pięści. następnie znowu zrobiłem pieczęć. "Albo dałem za mało chakry, albo jestem za bardzo rozkojarzony. Może jedno i drugie? Muszę przestać myśleć o dorównaniu mu. Ćwiczę tylko dla SIEBIE! Nie dla niego. Skupienie... skupienie..." - po małym wewnętrznym monologu bardzo mocno próbowałem się skupić. Czułem jak chakra przechodzi przeze mnie. Choć była bardzo mała, starałem się ją wyczuć i użyć jej w odpowiednich ilościach. Zamknąłem oczy by przejść do krainy wyobraźni i znowu wyobrazić sobie siebie. Obraz sprzed pierwszej próby nadal był w mej głowię. Te same rysy twarzy, te same oczy, ta sama postura, to same wszystko. "Bushin no jutsu!" - powtórzyłęm czynność w pierwszym poście. Po uwolnieniu chakry otwierałem powoli oczy. Czy ujrzę tylko dym? Może coś więcej, może uda mi się nawet zobaczyć kogoś podobnego do mnie? Nie wiem.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 22:56

Saichi

62% Marny i Blady

Saichi Okaeshi - 2010-04-05, 23:15

"Czy na prawdę tylko na tyle mnie stać?" - myslałem patrząc na mojego marnego i bladego klona. "Nie, jestem okaeshi, brat... NIE! Jestem tym, który go zniszczy muszę się przyłożyć, by stać się silnym" - tak zmotywowałem siebie do następnego działania. Zgrabnym ruchem złożyłem ponownie jedną pieczęć i skupiłem się po raz trzeci. Nie marszczyłem brwi jak większość ludzi gdy się skupia. Starałem się bardziej wyciszyć, bo wychodzę z założenia, ze jak się do czegoś na prawdę przykładasz, to tak czy siak coś zawsze schrzanisz. "Dla Ciebie mamo i dla Ciebie tato. Stworzę teraz swojego klona. Kopia idealna, to mój cel. Heh, w sumie już drugi." - po tym wewnętrzym monologu, który gdzieś tam w mojej świadomości się utworzył, ponownie skupiłem chakrę i ponownie wyobraziłęm sobie całą moją postać. Przelałem nieco więcej jeszcze chakry, ale tak, by nie było za dużo. Starałem się kontrolować tą moc jak mogłem. Całkowicie spokojnie spojrzałem na to co mi wyszło.
Ireshige Seija - 2010-04-05, 23:16

93%

Idealny lecz nad nim nie panowałeś

Akinari Nara - 2010-04-06, 08:23

- No w takim razie teraz czas na Nawanuke no Jutsu. Sensei mógłbyś mnie związać, tylko nie przesadzaj to dopiero początki. - Powiedziałem siadając na ziemi i przez chwile chciałem dać odpocząć umysłowi który tak cięzko pracował przy poprzedniej technice. *Przynajmniej teraz będe mógł bez problemu wydostać się z tego typu denerwujących Genjutsu.* Wiedziałem że wielkimi krokami zbliża się egzamin, wielkimi krokami zaczynam wchodzić w prawdziwe życie shinobi.
Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 09:01

"Ehh.. prawie idealny, ale nie mogę go opanować. Będę musiał zużyć więcej chakry. Chyba... znaczy tak myślę, b już chyba bardzij nie mogę się skoncentrować. Czy to dlatego, że nie mam Kekkei Genkai? Może... To nie zmienia faktu, że muszę im dorównać. " - po tych słowach wypowiedzianych w myślach ponownie złożyłem pieczęć i ponownie się skupiłem. Przelałem nieco więcej chakry niż poprzednio do klona myśląc "Nie no teraz to mi się po prostu musi udać" - tak tak, stałem się nieco pewniejszy co do tej techniki. Gdy krzyknąłem w myślach nazwę techniki to powstał klon. starałem się go kontrolować najlepiej jak tylko potrafiłem. W szczególnośi, że nie wiedziałem czy to chodzi o brak mojego skupienia, czy o to, że za mało chakry w to wkładam. Starałem się poprawić i jedno i drugie.
Ireshige Seija - 2010-04-06, 09:04

Akinari

-Oczywiście - powiedziałem i związałem mu z tyłu ręce

Saichi

100%
-Brawo teraz Henge no Jutsu - powiedziałem i zademonstrowałem zmieniając się w ciebie

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 10:13

- Tak... - pomimo, że mi się udało, byłem nadal smutny. "Myślałem, że dorównam mu już teraz... Myliłem się. Zobaczmy, co my tutaj mamy..." - tutaj zacząłem czytać o technice, którą mam się nauczyć. "Lepiej zacząć od teori... To jedziemy Bardzo podstawowe Jutsu jakiego uczy się już dzieci w Akademi Ninja. Polega na zamienieniu ciała w dowolny przedmiot bądź osobę. Zastosowań jest parę, np. do zadań dywersyjnych by zmylić wroga. Aby transformacja się udała, wymagana jest przynajmniej przeciętna umiejętność kontroli chakry... Ciekawe..." - sobie przeczytałem w myśli to co było napisane, po czym spojrzałem na sensei. " W niego się zamienię" - no cóż. tak jak chciałem tak zacząłem robić. Złożyłem jedną pieczęć i patrzyłem na sensei'a. Cała jego postura, rysy twarzy, kolor oczu, włosów, to wsztystko stałem się zapamiętać jak najlepiej potrafiłem. Następnie zamknąłem oczy i odtworzyłem sobie to co widziałem. Następnie skupiłem chakrę, nie za dużo, nie za mało i starałem się wykonać technikę. Czy mi się udała? Zadecyduj.
Ireshige Seija - 2010-04-06, 10:22

Saichi

100%
Za pierwszym razem wyszło ci idealnie

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 10:50

"T...to ooo tak. " - na mojej twarzy pojawiło się coś na wzór uśmiechu. Za pierwszym razem wyszła mi ta technika. Można rzec byłem w niebowzięty, ale po chwili się opanowałem i zacząłem czytać dalsze techniki. "Jedziemy dalej... Kawarimi no jutsu.. Techinka stosowana przez większoś ninja. Jutsu te pozwala na szybką zamianę swojego ciała z dowolnym przedmiotem, rośliną, a nawet zwierzęciem. Dzięki temu można zmylić wielu przeciwników. Każdy kto da się na to nabrać przez pewien czas czuje się zdezorientowany, przy czym atakujący może spokojnie zaatakować z innego miejsca... Dobra, chyba łapię..." - przeczytałem i skomentowałem to w myślach. Następnie strzyknąłem palcami i rozejrzałem się po klasie... "Z czym by się tu zamienić... O, na przykład z tym" - upatrzyłem sobie krzesło, które było niedaleko mnie. następnie powiedziałem do sensei'a:
- Ireshige sensei. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem tą technikę. Możesz popatrzeć? - po tych słowach nie czekając na reakcję sensei'a zrobiłem kilka pieczęci po czym starałem się zamienić z krzesłem. Czy mi sie udało? Nie wiem...

Ireshige Seija - 2010-04-06, 10:57

32%

-Nieźle próbuj dalej

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 11:18

"Hmm.. może by wyszło mi lepiej postaram się zamienić z czymś co przypomina moją wagę. Wtedy może przemiana będzie szybsza, a co za tym idzie uda mi się ją zrobić w pełnej okazałości. Nie... to głupi pomysł... W tej technice chodzi o szybkość, zarówno składania pieczęci, jak i samego podmieniania się. Hmm może na sucho przećwicze sobie najpierw pieczęcie." - po tym długim wewnętrznym monologu, zacząłem trenować na sucho pieczęcie. Co jakiś czas przyspieszałem by dojść do małej wprawy. Oczywiście jak to początkujący shinobi myliłem się cały czas prawię, ale nie poddawszy się dalej trenowałem. "Tą techniką będę mógł unikać ogromną ilość jutsu. Zanim jednak będę myślał o unikaniu, to muszę robić pieczęcie bezbłędnie." - tym razem taka myśl mnie motywowała do dalszego działania. Gdy skończyłem trening samych pieczęci i doszedłem do wprawy w wykonywaniu ich to najzwyczajniej w świecie spróbowałem znowu z Kawarimi. szybiciej niż przedtem zrobiłem pieczęcie, po czym starałem się zamienić z krzesłem. Czy mi wyszło? Czy może jednak okazałem się taką ciotą w ninjutsu że mi za chiny ludowe nie wyjdzie? No nie wiem...
Ireshige Seija - 2010-04-06, 11:22

Saichi
62%

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 12:52

Widząc, że znowu nie wyszło spojrzałem na krzesło i dysząc trochę ze zmęczenia mówiłem do siebie w myśli "Dlaczego mi to nie wychodzi. Rozumiem, Henge było proste, ale to też nie jest masakrycznie trudne. Jeszcze inne techniki mnie czekają do jasnej cholery! Są trudniejsze, a ja nie jestem słaby. Nie mogę być słaby." - po tej motywacji myślowej ponownie złożyłem sekwencję pieczęci, ale co to. Poczułem duże zmęczenie. zaprzestałem czynności i chwile patrzyłem na podłogę dysząc. Oparłem się o kolana i nieco zgarbiłem by zabrać jak najwięcej powietrza. "Co jest... Stać mnie na więcej... To dopiero początek, a już mi brakuje chakry? Może to z powodu adrenaliny? Może determinacja? Nie wiem..." - po tych słowach w myślach wypowiedzianych wziąłem głęboki wdech i wydech. Następnie wyprostowałem się. Znowu zacząłem składać pieczęcie. Gdy złożyłem ostatnią niemal natychmiastowo przystąpiłem do podmienienia się z krzesłem. "Szybkość..." - wymieniłem jeden z atrybutów jakie chciałem by mi w tej technice towarzyszyły. Czy mi się ona udała?
Ireshige Seija - 2010-04-06, 12:53

Saichi
89%

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 13:26

"no nie... znowu mi nie wyszło?" - gdy tak pomyślałem zacząła mnie boleć głowa. może odczuwam zwyczajne zmęczenie, a może nie? Kto to wie, kto to wie. Chwyciłem się za czoło sprawdzając czy nie mam gorączki. Nie miałem. Nagle znowu zaczęła boleć mnie głowa. Nieco zmarszczyłem brwi, gdyż mnie bolało, a nie chciałem tego pokazywać przy nauczycielu. Teraz chciałem zgrywać takiego twardziela. Gdy ból ustąpił, a przynajmneij się złagodził to ponownie złożyłem kilka pieczęci. Znów to było bardzo szybkie i bardzo precyzyjne jak na studenta akademii. Wraz z wykonaniem ostatniej pieczęci chciałem podmienić się z krzesłem. "Co ze mną się dzieje..." - w czasie podmieniania taka tylko myśl mnie naszła, gdyż martwiłęm się dlaczego głowa może mnie boleć. Co mogło spowodować taki ból. Nadużycie chakry? Nie wiadomo. Czy mi się udało podmienić w końcu z tym czteronożnym meblem? Czy może znowu coś mi nie wyszło i będę musiał pisać jakieś dziwaczne monologi, które nie mają ładu i składu? Tego dowiem się w następnym poście...
Ireshige Seija - 2010-04-06, 13:31

Saichi
100%
-Dobrze umiesz już techniki wymagane do ukończenia akademii chcesz się jeszcze czegoś nauczyć czy podchodzisz do egzaminu

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 13:45

- Na pewno chce się czegoś nauczyć, ale zobaczmy... - tu spojrzałem na książkę z technikami rangi E i zacząłem mówić:
- Z Ninjutsu to Shunshin no jutsu i Kai. Z Taijutsu Taren Ken. Z Genjutsu Utsusemi no Jutsu. I to byłoby chyba tyle... To... od czego zaczynam? - no tylko tyle rzekłem do mistrza i czekałem co on mi pokaże. Te techniki wydawały mi się najbardziej potrzebne i zamierzałem ich się nauczyć tylko dlatego.

Ireshige Seija - 2010-04-06, 13:49

-Zacznij od Shunshin - powiedziałem po czym zademonstrowałem pojawiając się 10m dalej
Akinari Nara - 2010-04-06, 14:24

Byłem związany, zupełnie nie wiedziałem od czego zacząć. Z początku zacząłem bezsensowne i mało efektywne próby szarpania się, lecz czułem że więzy zaciskaja sie jeszcze mocniej powodujac ból w nadgarstkach. *Nic innego, spokojnie, najpierw pomyśl.* Po dogłębnych przemyśleniach starałem się finezyjnie poruszać nadgarstkami tak aby więzy luzowały się z każdym ich ruchem. Starałem się znaleść miejsce w którym węzeł jest najluźniejszy i gdzie łatwo doprowadzić do wyswobodzenia się z lin. Wspomagając się palcami tak aby lekko przesuwały liny w kierunku supła, spowodowało by że liny były by coraz mniej napięte a co za tym idzie luźniejsze, wtedy miałbym większe prawdopodobieństwo że supeł nie wytrzyma i wkońcu się poluzuje. *Nie mogę odrazu próbować na raz i na siłę sie uwolnić. Muszę najpierw drzyć do jak największego poluzowania węzłów. Muszę wyczuć na którym miejscu skupić się najbardziej. Nie jest to wcale takie proste.* Wiedziałem jedno szarpanie się było daremne, więc włożyłem w ruchy dłoni o wiele więcej finezji i staraem się zgrabnie doprowadzić do uwolnienia.
Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 14:26

"Hmm.. taka jakby teleportacja, ale najpierw przeczytam co tam o niej piszą. Podstawowa technika każdego Shinobi. Dzięki niej z łatwością można unikać wielu ataków podczas walki z wrogiem. Ninja potrafi szybko pojawiać się i znikać, a potem szybko przystąpić do ataku. Dodatkowymi elementami tej techniki jest mgła, piasek albo inne elementy przyrody, które mogą zapewnić pewien kamuflaż... Tylko jedna pieczęć i mogę się przemieścić z niezwykłą szybkością w inne miejsce. To jedziemy" - po tym monologu wewnętrznym skupiłem chakrę, którą jeszcze miałem. Złożyłem jedną, jedyną pieczęć, która wszak jest potrzebna do tejże techniki, po czym popatrzyłem w miejsce w które to chce się teleportować. Był to drugi koniec sali. Gdy uznałem, że technika jest gotowa tylko pomyślałem "Muszę być jak najszybszy. Jednak sama szybkość tu nie wystarczy. Muszę wesprzeć się chakrą. Czystą chakrą. Więc jedziemy." - czy mi się udało? Może wreszcie zobacze te słynne 100%, jakie widziałem post temu? Konkretnie dwa posty temu...
Ireshige Seija - 2010-04-06, 14:44

Akinari
34%
Seichi
23%

Akinari Nara - 2010-04-06, 15:30

*No świetnie, więzy poluzowały się. Czas przejść na wyższy poziom trudności i się z tego uwolnić, nic prostszego.* Więc zacząłem kolejne próby, delikatne ruchy palców i okrężne poruszanie się nadgarstków miały poluzować sznury tak aby wkońcu cała dłoń mogła swobodnie uwolnić się z więzów.
Korzystajac z większego poluzwania lin, palce skierowałem do supła, i delikatnie zacząłem ruszać zawiązanymi linami. *No dawajcie, dawajcie, poluzujcie się.* Cały czas szukałem w głowie sposobu ktry mógłby być skuteczniejszy od tego którego obecnie używam. Jednak nie przychodziło mi nic do głowy. Więc dalej chciałem jeszcze bardziej poluzować liny, ciągnąć palcem delikatnie jedną z nich. *Cholera moje nadgarstki...*

Ireshige Seija - 2010-04-06, 16:01

Akinari
50%

Saichi Okaeshi - 2010-04-06, 21:00

"Ksuoo, znowu mi nie wszyło. Jakieś fatum. Hmmm mozę jeszcze więcej chakry na to zmarnuję. Nie chce przesadzac, bo znowu będę miał bóle głowy. Dobra teraz plan. Skupiam się, przelewam chakrę do stup i robie pełną koncentrację. Następnie składam jedną pieczęć i staram się tam gdzieś tam szybko się przemieścić. Wnioskując, że użyje więcej chakry to powinienem być jeszcze szybszy. Muszę jej oszczędzać, gdyż chyba nie mam jej tyle ile każdy, albo mam, a ona nie jest jeszcze uwolniona. W każdym razie... popracuje nad tym. " - po tym pseudo krótkim monologu wewnętrznym wziąłem głęboki wdech i złożyłem jedną pieczęć. Zacząłem skupiać chakrę do stup. Przelałem jej dużo, ale nie za dużo by nie przesadzić. Następnie przypatrzyłem się bardzo, ale to bardzo uważnie miejscu, do którego to miałem się teleportować. Gdy uznałem, że już na mur beton wiem gdzie to jest i wiem co mam zrobić. Szybko uwolniłem chakrę i starałem się przenieść w wybrane przeze mnie miejsce jak najszybciej tylko mogłem. Na prawdę ciężko jest pisać drugiego posta o tym samym :P /
Ireshige Seija - 2010-04-07, 00:05

Seichi
56%

Akinari Nara - 2010-04-07, 15:39

Prowadząc kolejne bezsensowne próby czułem bardzo mocny ból w nadgarstku. *O retyy... Po co zawiązywał tak mocno te więzy, jeden wielki kłopot, nic wiecej.* Myślałem wpatrując się w związane ręce. Nie znajdując lepszego sposobu dalej zacząłem palcami i nadgarstkami prowadzić do rozluźnienia denerwującego piekielnie mocno zawiązanego supła. *To jakaś paranoja, w ten sposób nigdy nie będe mógł się wyswobodzić. Spokojnie, usiąde i poważnie pomyśle. Musi być jakiś lepszy i skuteczniejszy sposób.* Zacząłem myśleć nad tym sposobem, od czasu do czasu próbując dłoniami poluzować węzeł.
- To sensu nie ma... Musi być jakiś inny sposób. Nie mam już na to siły. - Powiedziałem i tak jakby coś mnie olśniło. Gdybym miał woln ręke zapewne klepnął bym się w czoło jak mogłem być tak głupi. *Właśnei siła... Nie ma sensu używać stu procent siły, skoro jest to Ninjutsu powinienem użyć chakry. Prawdziwy ze mnie inteligent z klanu Nara.* Pomyślałem i spojrzałem na liny. *Noo... Teraz powinno być o wieletylko łatwiej.* Pomyślałem i koncentrując odpowiednią ilość chakry w dłoniach i wprawiając w ruch palce oraz nadgarstki, starałem się wyswobodzić z denerwujących więzów.

Ireshige Seija - 2010-04-07, 15:47

Akinari
82%

Akinari Nara - 2010-04-07, 19:54

*Ahh... już prawie czuję wolność w rękach. Jeszcze troche i puszczą te zasrane liny.* Nic nie mogło już mnie zatrzymać, Chęć wyswobodzenia sie z lin była na tyle silna aby zacząć kolejną, oby ostatnią próbę. *Dawaj chłopie, te ręce już wołają o wolność.* Same tego typu myśli przechodziły po mojej głowie w tym momencie. Lecz przez ten kilka chwil zachowywałem całkowity spokój. Koncentrowałem się tylko na linach, dłonie niezwykle obolałe musiały wytrzymać jeszcze trochę. Skoncentrowałem chakre w dłoniach, kilka głębokich wdechów i wydechów i do dzieła. Palce sprawnymi ruchami przesuwały liny. Czując że się coraz bardziej luzują za pomocą skoncentrowanej chakry uwolnić się z lin. *Musi się udać, nie dopuszczam innej opcji do wiadomości...*
Ireshige Seija - 2010-04-07, 19:55

Akinari
100%

-Brawo, to jak zdajemy egzamin, czy chcesz jeszcze coś poćwiczyć - powiedziałem widząc postępy ucznia

Akinari Nara - 2010-04-07, 20:47

Nie czułem dłoni... Wokół nadgarstki były bardzo głębokie ślady po linach. Oglądałem je i macałem jedną drugą jakbym dopiero co je dostał. *Kolejna opanowana, juz mam serdecznie dość tej akademii.*
Słysząc pytanie senseia krótke zacząłem przemyślać. Otworzyłem ponownie podręcznik technik rangi E.
- Są jeszcze dwie techniki, Genjutsu rangi E Utsusemi no Jutsu, oraz Taijutsu rangi E Tarenken.- powiedziałem kierując się do nauczyciela i czekając na jego reakcje.

Ireshige Seija - 2010-04-08, 14:30

-Pozwól że zaproponuję ci na początek Utsusemi no Jutsu możesz potrenować na moim klonie - powiedziałem i stworzyłem Kage Bunshina który usiadł w ławce i czekał
Akinari Nara - 2010-04-08, 15:34

Zawsze pamiętałem grunt to analiza, tym razem nie było inaczej. Usiadłem na chwilę na jednym z krzeseł aby dokładnie przeanalizować wykonanie i zastosowanie Utsusemi no Jutsu. Oparłem lekko głowę o prawą ręke, a lea odgarnąłem z czoła opadającą grzywke. *Więc jest to iluzja, działa ona na zmysł słuchu wprowadzając przeciwnika we wrażenie jakby ze wszystkich stron jednocześnie słyszał ten sam dźwięk. Hmm... wredne i zaskakujące, podoba mi się. Jeżeli jest to Genjutsu to muszę mieć jakiś kontakt z przeciwnikiem, w tym wypadku muszę na niego spojrzeć.*
- No więc do dzieła. - Powiedziałem wstając z krzesła. Stanąłem w lekkim rozkroku w pełnym spokoju i w całkowitym rozluźnieniu. Koncentrując sie na Kage Bunshinie złożyłem serie pieczęci, nie odrywając od niego wzroku. Koncentrując jak najodpowiedniejszą ilość chakry starałem się wysłać do narządu słuchu klona taki impuls aby wpadł w iluzje. Wtedy koncentrowałem sie na odpowiednim zdezorientowaniu Kage Bunshina w taki sposób aby słyszał kilka głosów naraz dochodzących z różnych miejsc. Pytanie tylko czy powiodło się, czy nie włożyłem w tą technike zbyt małej ilości chakry, bądź moja koncentracja nie była wystarczająco aby wysłać impuls który by kontrolował narząd słuchu klona. Nie spuszczałem z klona oka oczekując na jego reakcje.
- Mam nadzieje że się udało... - Wymruczałem pod nosem.

Ireshige Seija - 2010-04-08, 15:36

93%
Akinari Nara - 2010-04-08, 16:15

Na mojej twarzy wkońcu pojawił się uśmiech. Wiedziałem że to moja pierwsza technika Genjutsu a podobno nie miałem predyspozycji do tej sztuki ninja co cieszyło podwójnie. A postępy było widać odrazu tak więc postanowiłem odrazu przystąpić do kolejnej próby. Złożyłem potrzebne pieczęcie, powoli i dokładnie skoncentrowałem chakre i wysyłając impuls który miał dotrzeć wprost do receptorów słuchu Kage Bunshina, starałem się kontrolować z jakiej strony i o jakiej głośności dźwięk ma dotrzeć do mózgu klona. *Oby to byłaby ostatnia próba, kto by pomyślał że będe robił takie postępy w Genjutsu...*
Ireshige Seija - 2010-04-08, 18:03

100%
Akinari Nara - 2010-04-08, 18:13

Korzystając z chwili przerwy usiadłem chwilę przy jednej z ławek. Połoyłem się głową na blacie i zacząłem regenerować siły przed nauką ostatniej techniki. Po upływie około 20 minut zwróciłem się do senseia. *Czas na naukę... nie mogę dłużej czekać, chociaż chcę...*
- Sensei, jestem gotów aby uczyć się Tarenken. Napewno masz jakieś rady które mogą mi pomóc w treningu.

Ireshige Seija - 2010-04-08, 18:19

-Nie skupiaj się na jednym czynniku musisz pamiętać że Taren Ken składa się na 3 czynniki a mianowicie siłę szybkość i precyzję tam jest manekin na którym możesz potrenować
Akinari Nara - 2010-04-08, 18:36

*Hmm... Połączyć trzy główne elementy Taijutsu w jedno co daje niebywale zaskakującą i szybką technike która przy odpowiedniej sile jest z pewnościa w stanie powalić nie jednego przeciwnika.*
Wiedząc że do treningu Taijutsu jest niezbędna odpowiednia rozgrzewka przystąpiłem do dokładnego rozciągania głównie górnych partii mięśni. Skupiałem się na wymachach dłońmi rozciągnięciu mięśni brzucha i pleców. Takie przygotowanie napewno znacznie ułatwi mi nauke tego Taijutsu. Potrzedłem do manekina, dokładnie zbadałem jego wysokośći ogólną objętość. Zadałem kilka zwyczajnych ciosów pięścią w różne miejsca przyzwyczajajac dłoń do twardości manekina. Nadszedł czas na rozpoczęcie nauki. Cały czas pamiętałem o słowach nauczyciela: "Nie skupiaj się na jednym czynniku musisz pamiętać że Taren Ken składa się na 3 czynniki a mianowicie siłę szybkość i precyzję." Odpowiednio rozgrzany i gotów do treningu ruszyłem na manekina. Gdy uznałem że jestem wystarczająco blisko wprawiłem ręke w ruch, wiedziałem że sama praca przedramienia nie wystarczy, atakowałem całym ramieniem wspomagając dodatkowo cios górną częścią pleców i chcąc dodać większej siły do ataku dodałem prace mięśni brzucha. Czujac prace wszystkich mięśni które miały mieć udział w ciosie postarałem się zadać cios, wymachując ręką z taką częstotliwością jakby kilka dłoni atakowało jednocześnie, zresztą taki miał być główny efekt nauki, do tego miała dojść celność, czując że to właściwy moment zakończyłem atak doginając nadgarstkiem krótki sierpowy cios, za siłę ataku miały odpowiedać włączone w atak parte mięśni. *Taijutsu nie sądze żeby przydałoby się do stylu walki mojego klanu, ale zawsze można czymś zaskoczyć przeciwnika.*

Ireshige Seija - 2010-04-08, 18:45

32%
Akinari Nara - 2010-04-08, 21:17

- Nie jest najgorzej, zwarzając na moje umiejętności w Taijutsu wręcz nawet nieźle. - Powiedziałem widząc efekt po pierwszym podejściu. Zacząłem robić okrężne ruchy ramionami aby je dogrzać.
-No ale napewno może być lepiej. - Powiedziałem stając w pozycji gotowej do ataku. Odbijając się z prawej nogi ruszyłem w kierunku manekina. *Szybkość, siła, precyzja...* Powtarzałem cały czas w myślach. Wymierzyłem jedną ręką miejsce uderzenia, a drugą wprawiłem w ruch o niezwykel szybkiej częstotliwości. Wymierzyłem i zadałem cios manekinowi z odpowiednią siłą. Lecz nie mam pojęcia na jak skuteczną wyglądała technika z punktu widzenia obserwatora.

Ireshige Seija - 2010-04-08, 21:23

62%
Akinari Nara - 2010-04-11, 11:28

Pochyliłem się lekko o parłem ręce na kolanach. Coraz ciężej oddychając nie łatwo było coś z siebie wydusić. Na czole zaczął lekkimi smugami spływać pot, a włosy stawały się wilgotne.
- Ahh... te kłopotliwe Taijutsu... - Wysapałem się prostując i wycierając pot z czoła. *Dobra przebolej jeszcze kilka podejść i basta.* Spojrzałem jakby wrednie na martwego manekina i odmierzając tradycyjne kilka kroków rozbiegu ruszyłem na niego starajac się ruszać dłonią niezwykle szybko, wymierzyłem dokładnie cel i uderzyłem z odpowiednią siłą. Pomimo zmęczenia starałem się zmusić mięśnie do jeszcze większego wysiłku co by dało większe efekty treningu.

Ireshige Seija - 2010-04-11, 14:18

86%
Akinari Nara - 2010-04-11, 15:08

Niby było już coraz lepiej, jednak nie był to jeszcze ten zamierzony efekt dający stu procentowe opanowanie techniki. *Teraz mi się uda...* Pozytywnie motywujące myśli tylko napędzały moje ciało do udoskonalenia techniki. Wziąłem rozbieg i odrazu ruszyłem na kukłe. *Muszę nadać ruchom ręki większą częstotliwość, ale czy przy takim zmęczeniu jest to jescze możliwe?* Nie istotne, zacząłem machać ręką z jak największą częstotliwością, to miała być prawdziwa hipnoza przed atakiem, po wymierzeniu dokładnego celu nabrałem siły na atak i zadałem cios manekinowi.
Ireshige Seija - 2010-04-11, 15:12

100%
-Brawo, co teraz młodzieńcze

Akinari Nara - 2010-04-11, 15:16

Usiadłem na chwile na krześle, potrzebny mi bardzo był odpoczynek. Wycierając pot z czoła, i odgarniając mokrą grzywke z czoła odpowiedziałem zasapany nauczycielowi:
-Wychodzi na to że czas na egzamin. Ale prosił bym o 30 min odpoczynku. - Powiedziałem i opuściłem głowę aby lepiej mi się oddychało. Wiedziałem że aby zrobić dobrą robote podczas egzaminu mój organizm potrzebiwał tego odpoczynku.

Ireshige Seija - 2010-04-11, 15:21

-Gdy będziesz gotowy staw się na polu treningowym nr.2 - powiedziałem i zniknąłem

/Załóż temat w egzaminach/

Elth H'aku - 2010-04-13, 18:08

Szukając sali rozglądałem się po otoczeniu. Drewniana podłoga co jakiś czas wydawał skrzypiący dźwięk kiedy przechodziłem w poszukiwaniu sali. Kiedy zobaczyłem napis mówiący o tym iż dotarłem na miejsce. Ostrożnie wszedłem do sali:
- Dobry - powiedziałem w sumie trochę głośniej niż szept.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 18:18

Uśmiechnąłem się do nowego w mojej klasie i powiedziałem
-Witaj chłopcze podejdź tu i się przedstaw

Elth H'aku - 2010-04-13, 18:25

Niezbyt pewny podszedłem bliżej osobnika siedzącego na krześle po czym przemówiłem melodyjnym i delikatnym głosem:
- Jestem Elth H'aku z klanu Fukyuu Yuki - odparłem powoli.
- Mam 10lat - dodałem po chwilowym zamyśleniu.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 18:27

-A masz jakieś hobby albo marzenia
Elth H'aku - 2010-04-13, 18:39

- Hmm... - zastanawiając oparłem się o tablicę.
- Chyba nie mam hobby - odparłem i zamilkłem na kilka chwil.
- Nad marzeniami się nie zastanawiałem... - tutaj przerwałem wpół zdania - ...chciałem tylko odnaleźć rodziców.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 18:46

-Rozumiem, a ja cię do tego przygotuję na początek nauczę cię 3 podstawowe techniki a potem jeśli zechcesz możesz się dalej uczyć albo zdać egzamin jasne, no więc bierz się za Henge no Jutsu - powiedziałem i podałem mu książkę z napisem techniki Rangi E
Elth H'aku - 2010-04-13, 18:56

Przyjmując książkę skinąłem lekko głowa po czym oddaliłem się do ławki w której usiadłem. Otwarłem ją na spisie treści w poszukiwaniu wymaganej techniki, kiedy znalazłem przeskoczyłem odpowiednia ilość kartek.
W książce widniała notatka oraz rysunek. Najpierw przyjrzałem się rysunkowi, a następnie przeczytałem notatkę. Zrobiłem to powoli i kilka razy aby zapamiętać pieczęcie, choć nie było ich dużo.
Po kilkunastu minutach czytania i powtarzania pieczęci odparłem:
- Pieczęcie zapamiętane, ale nie wiem jak z efektami.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 19:02

20%
Elth H'aku - 2010-04-13, 19:08

"Skoro teorie książkową mam i znam pieczęci to chyba pora na trening praktyczny" - pomyślałem i wstałem z ławki. Stojąc obok rozluźniłem nadgarstki i łokcie aby pieczęcie były dokładniejsze. Po chwili zacząłem je wykonywać szepcząc odpowiednie nazwy:
- hitsuji, mi, tora.
Po każdej próbie robiłem chwilkę przerwy aby zebrać chakrę i oczyścić umysł.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 19:12

40%
Elth H'aku - 2010-04-13, 19:22

"Chyba pomyliłem pieczęcie?" - zastanowiłem się chwilkę w myślach. Przesunąłem książkę do siebie i jeszcze raz zajrzałem do niej. Widać że tak, poniższe pieczęcie były do innej techniki. Jeszcze raz przeczytałem całą notatkę i ponownie wstałem. Dokładnie przyjrzałem się swojemu Sensei i powoli zacząłem kumulować chakrę. Po chwili był widoczny efekt treningu, który powtórzyłem kilka razy.
Ireshige Seija - 2010-04-13, 19:24

60%
Elth H'aku - 2010-04-13, 19:30

- Sensei, masz może jakieś rady? - zapytałem podchodząc do nauczyciela. Dodając wskazówki od sensei do wachlarza próbuję kolejne kilkanaście razy, robiąc co kilka prób przerwę.
Ireshige Seija - 2010-04-13, 19:35

-Skup się na wyglądzie tego w kogo chcesz się przemienić i popracuj nad chakrą
Elth H'aku - 2010-04-13, 19:38

Dokładnie przyglądam się sensei obchodząc Go z każdej strony i starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Po czym odchodzę kawałek i kilka razy zamykam oczy próbując odtworzyć zapamiętany chwilkę temu obraz. Głównie skupiam się na detalach których z tej perspektywy nie widzę. Ćwiczę Jutsu 20x po czym kolejny raz obchodzę nauczyciela i przyglądam się z każdej strony, po czym wracam i próbuje kolejne 20x.
Ireshige Seija - 2010-04-13, 20:04

80%
Elth H'aku - 2010-04-13, 20:11

"Przyszedł czas na odpowiedni dobór chakry" pomyślałem słysząc iż przemiana jest już dobra, ale niestety nie doskonała. Jako, że nie za bardzo znam swoje własne pokłady najpierw używam dosyć sporej ilości i próbuje kilka razy. Następnie stopniowo zwiększam lub zmniejszam po każdych 5 próbach. Staram się kierować energię do każdego miejsca w takich samych, a przynajmniej podobnych ilościach. Co jakiś czas rozluźniam nadgarstki aby nie mieć zbyt sztywnych dłoni i poprawnie wykonywać pieczęć.
Ireshige Seija - 2010-04-13, 20:12

100%
-Brawo teraz bunshin no jutsu

Elth H'aku - 2010-04-13, 20:18

- Jeśli sensei nie ma nic przeciwko to jeszcze ze 2x spróbuje zamiany bo to może być przypadek - odpowiedziałem nie wykazując zbytniego zachwytu. Następnie najpierw próbuje kolejny raz w nauczyciela, a za drugim razem podchodzę do okna i szukam czegoś żywego.
Ireshige Seija - 2010-04-13, 20:31

Siadam sobie i czekam aż poprubuje
Elth H'aku - 2010-04-13, 21:16

Jak tylko udało mi się poprawnie przemienić w widzianego kociaka wracam do ławki pytając na wszelki wypadek jeszcze raz:
- To teraz ma być Bunshin no jutsu?
W tym czasie wertuję książkę przeglądając spis treści w celu znalezienia wspomnianej techniki.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 21:18

-Dokładnie tak
Elth H'aku - 2010-04-13, 21:24

To to Jutsu zawiera pieczęcie przy których się pomyliłem.
"Nie jest źle bo już je pamiętam, nie ma tego złego co..." - nie dokończyłem myśli skupiając się na technice. Oczyściłem umysł, rozciągnąłem mięśnie rąk i nóg. Przyjąłem postawą lekkiego rozkroku i zacząłem wykonywać znaki nucąc przy tym hasła:
- Hitsuji, mi, tora.

Ireshige Seija - 2010-04-13, 21:34

30%
Elth H'aku - 2010-04-13, 21:38

Przetarłem czoło ręką bo zaczęły się na nim pojawiać kropelki lśniącej cieczy. Przypomniałem sobie iż w książce pisze, że to przywoła cienie w liczbie mnogiej.
"Lepiej skupić się na jednym, ale by był jak najlepszy, nad ilością można popracować potem" powiedziałem sobie w myślach po czym skupiłem się aby widzieć samego siebie przed sobą nie mając lustra. Po chwili pojawił się jakiś dym, a w nim...

Ireshige Seija - 2010-04-14, 14:53

60%

Jakieś blade coś

Elth H'aku - 2010-04-14, 15:31

Rezultaty nie były zadowalające, ale szły w dobrym kierunku.
"Pieczęci są poprawne to teraz trzeba dodać odpowiednio chakre" - a przynajmniej tak sobie pomyślałem.
Wykonując serie znaków i powtarzając ich nazwy próbowałem zobaczyć siebie. Ponownie pojawiła się kupa dymu, chociaż chyba nie musi...

Ireshige Seija - 2010-04-14, 15:35

80%

To coś już przypominało ciebie

Elth H'aku - 2010-04-14, 15:47

"To pozostało chyba dopracować szczegóły i detale" pomyślałem rozglądając się po sali w poszukiwaniu lustra. Wyraz i ogólnie cały wygląd własnej twarzy sprawiały największy problem bo nigdy sam sobie nie przyglądałem się zbyt nadmiernie. Po chwili podszedłem do okna i ustawiłem się tak aby szyba odbiła mój wizerunek, któremu się przez chwilkę przyjrzałem. W tym czasie rozluźniałem nadgarstki i troszeczkę odpocząłem, prób do tej i poprzedniej techniki było bardzo dużo więc zużyłem ogromne ilości energii jak na swoje umiejętności. Kiedy skończyłem przyjąłem pozycję, oczyściłem umysł, a po chwili spokojny wyrecytowałem kilka słów/kluczy i wykonałem pieczęcie. Tym razem pojawiło się znacznie mniej dymu, a istota która się pojawiła była...
Ireshige Seija - 2010-04-14, 15:58

100%

-Idealnie jeśli chcesz możesz poćwiczyć a teraz czas na Kawarimi

Elth H'aku - 2010-04-14, 16:08

Cień zniknął znacznie szybciej niż się pojawił i nie został po nim nawet kłębek dymu. Byłem już znacząco zmęczony, więc postanowiłem dokładnie zaznajomić się z teorią nowej techniki nim przejdę do praktyki. A prawda była taka, że zamierzałem głównie odpocząć i zregenerować trochę chakry. Wróciłem do ławki i przewertowałem podręcznik w poszukiwaniu wskazanej techniki:
Kawarimi no Jutsu
Technika pozwalająca na szybką zamianę swojego ciała z dowolnym przedmiotem, rośliną, lub zwierzęciem. Dzięki temu można zmylić wielu przeciwników.
"Ciekawe czy wielkość przedmiotu ma znaczenie?" - przeleciała mi w głowie myśl. Po około 15-20min wstałem i zacząłem próby zamienienia się miejscami z obrazem. Pojawił się w około mnie dym i...

Ireshige Seija - 2010-04-14, 17:07

25%
Elth H'aku - 2010-04-14, 17:18

... i poza tym stałem w miejscu, ale obraz się trochę przekrzywił. Chwilkę pomyślałem, zebrałem chakrę i spróbowałem ponownie skupiając się tylko na tym aby obraz był tu.
Ireshige Seija - 2010-04-14, 17:57

40%
Elth H'aku - 2010-04-14, 18:13

Tym razem obraz spadł na ziemię. Trochę niepewnie przyjrzałem mu się czy nie został uszkodzony dodając nie głośniej niż szeptem:
- Gomenasai - nie czekając zbytnio na odpowiedź sensi, ponownie przystąpiłem do wykonania techniki. Powoli kumulując chakre w ciele myśląc tylko o sobie i obrazie wykonałem pieczęć i...

Ireshige Seija - 2010-04-14, 18:13

70%
Elth H'aku - 2010-04-14, 18:19

Udało mi się przemieścić kilka metrów do przodu, a obraz leżał przede mną na podłodze.
"To już prawie to" - pomyślałem odchodząc od obrazu kilka metrów i przyjmując ponownie pozę do wykonania techniki.
"Tym razem użyje więcej energii więc powinno się udać..." wykonałem technikę i już byłem...

Ireshige Seija - 2010-04-14, 19:55

100%
-Brawo to wszystko co jest wymagane aby ukończyć akademię, chcesz zdać egzamin na genina a może nauczyć się jakiejś techniki

Elth H'aku - 2010-04-14, 20:12

...W miejscu obrazu, a na moim leżał portret. Podszedłem i podniosłem go aby powiesić na scianie po czym odpowiedziałem:
- Może na razie pójdę odpocząć i coś zjeść sensei. Dołączysz się?

Ireshige Seija - 2010-04-14, 20:17

-Wybacz chłopcze ale mam jeszcze innych uczniów ale może innym razem
Elth H'aku - 2010-04-14, 20:22

Lekko skinąłem głową po czym oddałem książkę, zanim wyszedłem rozejrzałem się jeszcze raz po klasie i po wiszących portretach. Następnie przypomniałem wszystkie techniki jakie tu ćwiczyłem i dodałem w myślach:
"Znajomość technik na wiele się nie zda jeśli nie będę dobrze kontrolował chakry i marnował ją bez potrzeby..."
Opuściłem salę cicho zamykając za sobą drzwi.

Elth H'aku - 2010-04-15, 10:06

Wchodząc do sali cicho się przywitałem:
- Ohaio - po czym podszedłem do nauczyciela i dodałem:
- Myślę sensei iż wypocząłem, więc najpierw chciałbym zdać ten egzamin, a potem jak nie będę zbyt zmęczony to pouczyć się.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 15:01

-Kiedy zdasz egzamin staniesz się geninem a to oznacza że będziesz trenował na własną rękę już poza klasą
Elth H'aku - 2010-04-15, 15:13

- Hmm, w takim razie mogę jeszcze rzucić okiem na tą książkę? - spytałem i podszedłem do sensei.
- Ale mogę się nauczyć tych technik też potem na sali ćwiczeń z innymi? - dopytywałem się bo miałem wrażenie, że obserwowanie innych shinobi może znacznie przyspieszyć proces nauki. Nawet jeśli są to tylko Genini to mogą także udzielać rad, a im więcej rad tym więcej szczegółów.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 15:20

-Taj, jednak im więcej znasz technik tym łatwiej będzie ci zdać egzamin
Elth H'aku - 2010-04-15, 15:26

Odbierając książkę przeglądam jej zawartość dokładnie czytając co dana technika umożliwia bądź na co pozwala. Jako, że dzień wcześniej byłem w bibliotece to wiedziałem czego chcę się nauczyć, więc postanowiłem poszukać czy te Jutsu należą do tutejszych.
- W takim razie chciałbym się jeszcze nauczyć Utsusemi no Jutsu, a potem jeszcze kilka innych jeśli sensei pomoże.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 15:38

-Oczywiście Utsusemi możesz poćwiczyć na moim cienistym klonie - powiedziałem i stworzyłem klona który usiadł w ławce
Elth H'aku - 2010-04-15, 15:53

Przeczytałem całą notatkę dotyczącą wspomnianego Jutsu po czym poszedłem za klona do ostatniej ławki.
"Najpierw spróbuję aby usłyszał jakikolwiek dźwięk z jakiejkolwiek strony" - po tej myśli skupiłem najpierw chakrę, następnie myśli na tym aby klon usłyszał z jednej strony szurnięcie krzesełkiem. Po tym przystąpiłem to wykonywania techniki...

Ireshige Seija - 2010-04-15, 15:58

23%
Elth H'aku - 2010-04-15, 16:02

"Chyba coś usłyszał" - przeleciało mi przez myśl. To teraz znowu skupiam chakre i myśli tylko na tym aby klon usłyszał dźwięk stuknięcia w szybę. Staram się nie rozpraszać własnej uwagi innym dźwiękami które do mnie dochodzą, a nawet próbuję je wykorzystać. Wykonuję pieczęć i cichutko dopowiadam:
- Utsusemi no Jutsu - po czym dokładne przyglądam się reakcji klona.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 16:05

45%
Elth H'aku - 2010-04-15, 16:27

Widząc już jakieś postępy, ponownie skupiam chakre i staram się wpłynąć tylko na zmysł słuchu. Powoli i dokładnie przygotowałem pieczęć, skupiłem się i wyrecytowałem słowa:
- Utsusemi no Jutsu - tym razem chciałem aby klon usłyszał oba wcześniejsze dźwięki, a także nowy z trzeciej strony, a raczej zza pleców.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 20:01

70%
Elth H'aku - 2010-04-15, 20:13

Teraz dłuższą chwilkę się skupiam aby dźwięki dobiegały z różnych stron w trochę krótkich odstępach czasu. Skupiam chakrę, przyjmuję pozycję i powoli rozsyłam ją do odpowiednich części swojego ciała. Następnie staram się jak najdokładniej wysłać impuls w stronę klona recytując pieczęć.
Ireshige Seija - 2010-04-15, 20:16

90%
Elth H'aku - 2010-04-15, 20:21

Zauważyłem, że klon już nerwowo wzdrygnął się i rozglądał po sali. To oznaczało iż technika jest prawie doskonała, ale czegoś jej brakowało. Pomyślałem, że jest to różnica między realnymi dźwiękami, a tymi które ja narzucam. Dla pewności szurnąłem sobie krzesełkiem i zapukałem w blat stolika aby się upewnić jak to powinno brzmieć. Ponownie skoncentrowałem chakre i wysłałem ją powtarzając pieczęć.
Ireshige Seija - 2010-04-15, 20:27

100%
-Więc co następne

Elth H'aku - 2010-04-15, 20:32

- Myślę, że skoro wiem na czym polega wprowadzanie w GenJutsu to może teraz łatwiej mi będzie opanować technikę która pozwala się z niego wydostać. Wprowadź mnie sensei w jakieś proste GenJutsu to poćwiczę Kai.
Ireshige Seija - 2010-04-15, 20:36

Ułożyłem pieczęcie i wykonałem Utsusemi no Jutsu
Elth H'aku - 2010-04-15, 20:39

Nagle usłyszałem szum lasu i inne dziwne dźwięki, trochę mnie to zaskoczyło przez co nie potrafiłem się zbytnio skupić, ale wykonałem pieczęć i wypowiedziałem:
- Kai.
Chwilkę czekałem i nasłuchiwałem aby stwierdzić czy odgłosy przycichły choć troszeczkę.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 20:44

23%
Elth H'aku - 2010-04-15, 20:52

Dzięki temu iż GenJutsu przestało tak silnie działać na mnie mogłem się lepiej skupić, a tym samym włożyć w rozproszenie więcej chakry. Chociaż nadal było to dalekie od ideału to sama chęć pozbycia się tego z mojej głowy dodawała mi siły. Przyjąłem postawę, wykonałem pieczęć i tym razem głośniej niż zazwyczaj powiedziałem:
- Kai.

Ireshige Seija - 2010-04-15, 21:52

45%
Elth H'aku - 2010-04-15, 22:08

Już jest znacznie lepiej, teraz staram się nie myśleć o dźwiękach aby mieć jak najlepszą koncentrację. Staram się zając mój umysł tak aby wszystko teraz się wyciszyło, następnie skupiam się dość głęboko przypominając sobie na czym polegała ta technika i staram się wyłapać jej słabsze szczegóły. Składam ręce do pieczęci...
- Kai.

Ireshige Seija - 2010-04-16, 14:09

73%
Elth H'aku - 2010-04-16, 16:27

"To pozostało się już ich pozbyć na dobre" - pomyślałem. Rozluźniłem dłonie, zamknąłem oczy, oczyściłem umysł i przygotowałem się do wykonania techniki. Chwilkę zbierałem chakre po czym starałem się ja skupić tylko w narządach słuchowych. Gdy już byłem prawie pewien, że jest dobrze ułożyłem dłonie w znak pieczęci i dodałem słowo-klucz.
Ireshige Seija - 2010-04-16, 23:27

95%
Elth H'aku - 2010-04-17, 17:14

"Chyba słyszę jeszcze coś choć nie jestem pewien bo jest do bardzo niewyraźne, na wszelki wypadek wykonam technikę jeszcze raz" powiedziałem sobie w myślach, dodając "przezorny zawsze ubezpieczony". Ponownie skupiłem energię przyjmując pozycję, ułożyłem ręce w znak pieczęci, a następnie spokojnym ruchem uwolniłem ją dopowiadając:
- Kai.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 17:15

100%
Ireshige Seija - 2010-04-17, 17:15

100%
-To co teraz uczniu mój

Elth H'aku - 2010-04-17, 18:04

"Skoro potrafię uniknąć ataku wroga zamieniając się z czyś miejscami to technika Shunshin no Jutsu powinna być dosyć prosta" - pomyślałem odpowiadając:
- Shunshin no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-04-17, 18:07

-Dobrze zatem więc kontynuuj trening wszystkie wskazówki znajdziesz w podręczniku
Elth H'aku - 2010-04-17, 18:12

Wracam do ławki i otwieram książkę na wymaganej stronie po czym przystępuję do przeczytania techniki i wskazówek. Przez chwilkę analizuję przeczytany tekst, w myślach układam prowizorkę po czym przystępuję do prób praktycznych. Przypominam sobie technikę podmiany starając się oddzielić tą część która mnie interesuje, przenieść się bez przenoszenia czegoś innego.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 18:16

22%
Elth H'aku - 2010-04-17, 18:32

Przyjmując pozycje, skupiam chakre i powoli aby było równomiernie rozprowadzam ją do poszczególnych części ciała. Następnie skupiam swą uwagę na miejscu do którego chcę się przenieść po czym wypowiadam słowa:
- Shunshin no Jutsu - i wykonuję pieczęci.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 18:42

41%
Elth H'aku - 2010-04-17, 18:50

Przenieść się przeniosłem, ale to nie była ta odległość na jaka zamierzałem, ba nawet nie była to połowa tej odległości. Lekko rozczarowany myślałem, że: "Powinno mi iść łatwiej". Ponadto to ma być znaczne przyspieszenie podróży więc krótkie odległości mnie nie satysfakcjonują. "Musze się przenieść na sam koniec sali" - tak postanowiłem. Ponownie przyjąłem postawę i skupiłem energię, ale tym razem skierowałem ją głównie do nóg z myślą "Reszta ciała podąży za nimi".
Ireshige Seija - 2010-04-17, 18:53

72%
Elth H'aku - 2010-04-17, 19:01

"Już jest znacznie lepiej" przeniosłem się nad kilkoma ławkami, ale nie nad wszystkimi. Pojawiłem się gdzieś między nimi, niestety mój cel znajdował się troszkę dalej. "To jest podróż więc powinno chodzić o nogi lub ręce" - postanowiłem użyć także rąk. Skupiłem chakrę i rozprowadziłem do kończyn, przyjąłem postawę, nabrałem powietrza i wykonując pieczęci dodałem:
- Shunshin no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-04-17, 19:03

92%
Elth H'aku - 2010-04-17, 19:08

Tym razem technika okazała się nieomal perfekcyjna, acz to nieomal było za duże. Brakło zaledwie 2-3m aby znaleźć się tam gdzie planowałem. Wiedząc, że jestem na dobrej drodze postanowiłem nie zmieniać nic w wykonaniu tylko w ilości energii wkładanej do techniki. Ponownie stanąłem przybierając pozę i zebrałem troszkę większą ilość chakry, następnie wykonałem technikę dodając znaki i słowa.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 19:29

100%
-Brawo chłopcze, chcesz się jeszcze czegoś nauczyć

Elth H'aku - 2010-04-17, 19:33

Przeglądam książkę, ale nic konkretnego nie przyciągnęło mojej uwagi, aż do chwili w której znalazłem technikę o nazwie Nawanuke no Jutsu. Owa technika pozwala na oswobodzenie się z więzów co może okazać się bardzo przydatne. Tak więc nie tracą czasu przekazałem swoją prośbę nauczycielowi:
- Znalazłem jeszcze jedną sensei, a konkretniej chodzi o Nawanuke no Jutsu.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 19:35

Zrobiłem Kage Bunshina który błyskawicznie cię związał, nawet nie wiedziałeś kiedy po czym zniknął a ja powiedziałem
-No to uwolnij się

Elth H'aku - 2010-04-17, 19:46

"To było strasznie szybkie" nawet nie zdążyłem się w jakikolwiek sposób przygotować. Teraz jestem skrępowany i nawet nie mogę zajrzeć do książki, na szczęście zrobiłem to trochę wcześniej, ale nie wiem czy wszystko pamiętam. Na szczęście technika ta nie wymaga pieczęci ani wymawianych słów, wystarczy pomyśleć. "Jak to było?" - chwilkę się zastawiałem, w tym czasie skoncentrowałem chakrę, a po chwili powiedziałem:
- Newanuke no Jutsu.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 19:48

23%
Elth H'aku - 2010-04-17, 19:52

"Chyba coś przekręciłem, jak to kurcze leciało?" - zastanawiałem się lekko poirytowany. Ponownie zebrałem energię próbując sobie przypomnieć nazwę techniki. "Jestem pewien, że jakoś tak, ale nie pamiętam dokładnie. Musze się skupić, myśl, myśl... - ponaglałem sam siebie. Nie chcąc tracić czasu ani chakry stwierdziłem, że dojdę do tego metodą prób i błędów:
- Nawenuke no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-04-17, 19:58

50%
Elth H'aku - 2010-04-17, 20:03

"To chyba nie tak" - skarciłem sam siebie w myślach. Znowu zebrałem energię i skierowałem ja tam gdzie bylem skrępowany bo chyba o to chodziło. "Skoro mam skrępowane tylko ręce to powinno wystarczyć jak tam zbiorę chakre? - a przynajmniej tak mi się wydaje. Tym razem nieco dłużej to trwało, ale chciałem zebrać więcej siły, po czym cichutko dodałem:
- Newenuke no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-04-17, 20:04

87%
Elth H'aku - 2010-04-17, 20:11

"No kurcze, tak też nie". Sznur już nie były tak mocno związany więc miałem trochę swobody. Przyjmowanie postawy podczas kumulowania chakry przydają się, więc na tyle ile pozwala mi skrępowanie wstaję i zbieram energię. Następnie wysyłam ją ponownie tylko do rąk i staram się aby jak najmniej jej utracić:
- Nawanuke no Jutsu.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 20:12

100%
-Brawo chłopcze to co teraz

Elth H'aku - 2010-04-17, 20:21

- Nie jestem pewien swojej teoria sensei więc spróbujmy jeszcze raz, ale tym razem zwiąż mi także nogi i twarz jakąś chustką - po tych słowach siadam ze złączonymi nogami i wystawionymi rękami gdzieś przy końcu sali.
- Następnie chciałbym powtórzyć wszystkie techniki, ale bez przyjmowania specjalnie pozy do tego.
- Jak tylko to przećwiczę to chyba mogę podejść do egzaminu.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 20:23

Nim mrugnąłeś już byłeś związany a twarz miałeś zasłoniętą a ja powiedziałem
-Więc bierzemy się za powtórki

Elth H'aku - 2010-04-17, 20:28

"Tym razem to wygląda znacznie gorzej" - pomyślałem widząc tylko ciemność.
- Mhm.. mhh - była to moja próba wymówienia czegoś, ale na pewno nikt tego by nie zrozumiał bo ja sam nie potrafiłem. "To chyba pora sprawdzić teorie w praktyce" - po tych wszystkich myślach i próbie głosu przystąpiłem do kumulowania chakry. Gdy już zebrałem odpowiednia ilość rozesłałem ją do rąk i nóg. Miałem jednak wrażenie, że to nie wystarczy, że muszę się bardzo skupić bo nie mogę wymówić słów. Tak więc chwilkę mi zajęło nim poskładałem myśli do kupy i dodałem w nich "Nawanuke no Jutsu".

Ireshige Seija - 2010-04-17, 20:30

Za pierwszym razem ci się udało kiedy się uwolniłeś ja już złapałem cię w Utsusemi i słyszałeś zewsząd dźwięki
Elth H'aku - 2010-04-17, 20:34

- Dobrze sensei, że nie próbujemy tego jednocześnie bo chyba bym zwariował - powiedziałem wiedząc iż nauczyciel mnie słucha. W takim razie pora spróbować bez postawy co nie będzie łatwe, ale chyba jest możliwe. Zamykam oczy i staram się na tą chwilkę odizolować od słyszanych dźwięków, po chwili tylko w umyśle dodając:
- Kai - i wykonując pieczęć, która tu jest niezbędna.

Ireshige Seija - 2010-04-17, 20:35

Uwolniłeś się natychmiast kiedy otworzyłeś oczy leciał w ciebie kunai a ja powiedziałem
-Teraz Kawarimi albo Shunshin

Elth H'aku - 2010-04-17, 20:41

Będąc zaskoczonym starałem się opanować emocje i zachować zimną krew, są to podstawy bycia dobrym shinobi. Jednocześnie pomyślałem iż sensei jest już dobrym ninja więc nie powinien miec problemów z moimi atakami. Najpierw wykonałem technikę Kawarimi no Jutsu z krzesłem, które była za nauczycielem. Chciałem aby sensei mnie nie widział następnie od razu starałem się wykonać Bunshin no Jutsu.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 20:46

Wszystko ci idealnie wyszło, a ja nie zwracałem uwagi na twoje klony
Elth H'aku - 2010-04-17, 20:54

W takim razie teraz gdy jest mnie dwóch najpierw klon wykonuje technikę Shunshin no Jutsu i rzuca w Ciebie kunai (oczywiście wiem, że to klon i nic Ci nie zrobi), ja w tym czasie próbuję wykonać Utsusemi no Jutsu nie ruszając się aby nie wydać żadnego odgłosu i nie wymawiam nazw pieczęci do tego potrzebnych, aby nie zdradzić że jestem prawdziwy, tylko w myślach dodaje słowa i najciszej jak potrafię wykonuje znaki.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 21:07

Nadal siedziałem na krześle najwyraźniej zrelaksowany
Elth H'aku - 2010-04-17, 21:14

"Chyba coś jest nie tak... może to klon?" Spróbowałem wykonać jeszcze raz technikę Bunshin no Jutsu i przywołać 2 cienie, choć nie byłem pewien czy nad tyloma dam radę panować. Nakazałem tak im się poruszać aby przypadkiem nie weszły na coś, a jednocześnie starałem się wmieszać w nie. Następnie dokładnie rozejrzałem się po sali w poszukiwaniu jakichś nieścisłości. Przygotowałem także 2 inne techniki: Kawarimi no Jutsu i Kai.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 21:17

Ja nadal spokojnie sobie siedziałem i nawet sobie ziewnąłem
Elth H'aku - 2010-04-17, 22:29

Przysłuchuję się dokładnie i przyglądam sensei, który siedzi na krześle. Następnie rzucam już ja prawdziwym shuriken-em wykonując Kawarimi no Jutsu z manekinem na końcu sali. Jeden z cieni także rzuca shiriken-a w tym samym czasie, robimy to tak aby oba się nałożyły. Drugi cień natomiast wychodzi z sali i znika za drzwiami.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 22:34

Ja na krześle się rozpłynąłem to był zwykły Bunshin a drugiego mnie zobaczyłeś na suficie na którym stałem za pomocą Dekata Ki mówiąc
-Brawo co teraz zrobisz

Elth H'aku - 2010-04-17, 23:22

Zwracam uwagę czy mówiłeś do mojego klona czy jednak do mnie, tymczasem klon za drzwiami wykonuję technikę Henge no Jutsu. Ja przygotowuję dwie techniki do wykonania Utsusemi no Jutsu i Shunshin no Jutsu. Klon który jest w klasie, porusza się w przeciwległy względem mnie narożnik sali.
Ireshige Seija - 2010-04-17, 23:23

Ja z sufitu zeskakuje na ziemię po czym rzucam szybko kunaia w każdego z was klony zniknęły a prawdziwy ty użyłeś Shunshin, ja tymczasem usiadłem sobie na biurku
Elth H'aku - 2010-04-18, 00:19

- Czy to oznacza koniec treningu sensei?
Ireshige Seija - 2010-04-18, 00:26

-Powiem ci chłopcze że jesteś dobry więc oficjalnie mianuję cię geninem - powiedziałem i wyciągnąłem z biurka opaskę i ci ją podałem
Elth H'aku - 2010-04-18, 00:30

- I to tyle? - lekko zaskoczony odebrałem opaskę, tymczasem do klasy weszła pani z sekretariatu i oznajmiła:
- Sensei Ire, ma pan gościa.

Ireshige Seija - 2010-04-18, 00:31

-Proszę niech wejdzie właśnie mój uczeń został geninem - powiedziałem klepiąc młodego po ramieniu
Elth H'aku - 2010-04-18, 00:35

W tym momencie klon zrobił puff, a ja dodałem:
- To było specjalnie czy jednak w końcu udało mi się odwrócić Twoją uwagę sensei? - zapytałem już swoim normalnym niepewnym głosem. A opaskę nałożyłem na szyję "Może się przydać i zasłonić jedno z wrażliwszych miejsc" - pomyślałem.

Ireshige Seija - 2010-04-18, 00:38

-Daj spokój młody przecież ta babka która przyszła nie pracuje w akademii - powiedziałem szturchając go lekko i wracając za biurko
Elth H'aku - 2010-04-18, 09:04

- Sensei, mam jeszcze kilka pytań:
Z tego co powiedziałeś gdy pierwszy raz chciałem przystąpić do testu to wynika, że nie mogę się już tu uczyć. Teraz tak przyglądając się swojemu treningowi to uczyłem się tylko technik, a co z normalnymi stylami walki? Czasami najprostsze i najbardziej absurdalne wyjście może okazać się najlepsze.
I tutaj jest moje drugie pytanie: czy w akademii można ćwiczyć używanie shuriken i kunai? Ponadto jest pewien rodzaj broni którym chciałbym się nauczyć walczyć, bo widzisz nauczycielu, mam w domu taką jedną starą książkę. Mówi ona o historii wioski, która została zniszczona podczas walk z Akatsuki.
Znalazłem w niej opis jednego z niesamowitych shinobi, choć niedokładny bo wcześnie zginął, miał chyba 14 czy 15lat. Wygląda na to, że był bardzo młody, a już porównywano go do ANBU, a nawet wyżej. Potrafił wykorzystać konkretną broń i do ataku i do obrony, przy czym nie nosił żadnej innej, do tego potrafił wykonać kilka pieczęci jedną ręką co pozwalało mu używać kilku technik bez użycia obu i wykorzystywać je w trakcie zwarcia. Chodzi mi o Haku z klanu Shiro, słyszałeś może o nim sensei?

Ireshige Seija - 2010-04-18, 10:21

-Tak słyszałem o nim zginął w krainie fal z ręki Hatake Kakashieg'o ale prawda był silny a co do treningów to będziesz je kontynuować ale już nie pod moim okiem
Elth H'aku - 2010-04-18, 10:25

- Jest jeszcze jedna nurtując mnie rzecz, mianowicie Natura mojej chakry. Wiem, że shinobi posiadają przynajmniej jedną, więc zapewne ja też, ale nie wiem jaką, czy da się to jakoś sprawdzić? Słyszałem coś o specjalnych kartkach, ale nie wiem gdzie taką można zdobyć i czy wogóle mnie na nią stać jeśli trzeba by zapłacić.
Ireshige Seija - 2010-04-18, 10:27

-Spokojnie mam tu plik takich kartek - powiedziałem po czym poszperałem w biurku a kiedy już poszperałem podałem mu kartkę i powiedziałem
-Podziałaj na nią chakrą

Elth H'aku - 2010-04-18, 10:32

Wyciągnąłem rękę i odebrałem pergamin, po czym skoncentrowałem niewielka ilość swojej energii i skierowałem ją do dłoni w której był owy skrawek papieru. Powierzchnia została pogięta w dziwny sposób mimo iż nie podziałałem na nią zwykłą fizyczna siłą. Następnie oddałem kartkę nauczycielowi i zainteresowany czekałem na to co usłyszę.
Ireshige Seija - 2010-04-18, 10:34

-No proszę masz żywioł chakry Suiton, znaczy wody - powiedziałem i położyłem kartkę na biurku
Elth H'aku - 2010-04-18, 10:40

Przez chwilkę przyglądałem się pomiętemu papierkowi, zagięcia rzeczywiście wyglądały jak fale na powierzchni jakiegoś zbiornika wodnego.
- To znaczy, że powinienem panować nad wodą... hmm...
"Najpierw zajrzę do tej sali treningowej co słyszałem, a potem chyba poszukam jakiegoś zbiornika wodnego" - pomyślałem ucieszony.
- Mógłbyś mi Sensei wskazać gdzie jest sala ćwiczeń, i jakieś dobre miejsce do ćwiczenia technik związanych z moja naturą? A i oczywiście czy książki i zwoje z technikami mogę znaleźć tylko w bibliotece?

Ireshige Seija - 2010-04-18, 12:11

-Sala treningowa jest tam a techniki wody możesz ćwiczyć przy jeziorku tuż obok sali treningowej
Elth H'aku - 2010-04-18, 12:17

- A co do tych książek i zwojów? - zapytałem już odchodząc i zbliżając się do wyjścia z klasy. "Wygląda na to, że najpierw muszę iść do biblioteki" - pomyślałem - "w sumie już tam raz byłem, gdyby nie Ci wszyscy ludzie to byłoby całkiem miłe miejsce". Spojrzałem jeszcze wyczekująco na Sensei chociaż już byłem pewien iż tak właśnie muszę zrobić.
Ireshige Seija - 2010-04-18, 14:20

-Możesz iść do biblioteki ale w sumie nie musisz bo na sali są starsi którzy mogą ci pomóc
Elth H'aku - 2010-04-18, 14:23

- Nie przepadam za tłokiem Sensei - odparłem wychodząc. Nie znaczyło to jednak, że tam nie zajrzę. Wszak nic mnie to nie kosztuje a popatrzeć zawsze mogę.
"Potem zdecyduje co dalej, najpierw trzeba tam zajść" - pomyślałem i zamknąłem drzwi do sali w której spędziłem trochę czasu.

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 17:07

Do sali wchodzi 10 letni chłopiec, wyraźnie widać, że jest zarówno przejęty, jak i wystraszony sytuacją w której się znajduje.
- D-d-d-dzień d-d-dobry, czy jest pan moim sensei?

Ireshige Seija - 2010-05-19, 17:11

-Ach witaj chłopcze dawno nikogo mi tu nie przysłali ja nazywam się Ireshige Seija i jestem twoim nowym nauczycielem a teraz przedstaw się powiedz jak się nazywasz co lubisz robić czy masz jakieś marzenia - powiedziałem do niego z uśmiechem siedząc na krześle za biurkiem
Raiden Uchiha - 2010-05-19, 17:14

Chłopiec, kiedy usłyszał spokojny głos swojego sensei rozluźnił się nieco i zaczął mówić:
- Nazywam się Raiden Uchiha, i moim wieeelkim marzeniem jest zostać wielkim shinobi!
Chłopiec z przejęcia prawie wykrzyczał ostatnie słowa

Ireshige Seija - 2010-05-19, 17:22

-Spokojnie chłopcze no cóż ja pomogę ci przybliżyć się do tych marzeń aby móc zdawać na genina wymagam poznanie 3 jutsu a są to Bunshin no Jutsu, Kawarimi no Jutsu oraz Henge no Jutsu jeśli będziesz chciał będziesz mógł nauczyć się ich więcej zaczniemy od Bunshin - powiedziałem po czym zademonstrowałem ową technikę i wyjaśniłem
-Bunshiny to zwykłe iluzje nie mogą nic zrobić ale mogą skutecznie odwrócić uwagę wroga teraz spróbuj

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 17:25

Chłopiec uważnie obserwuje ruchy sensei, stara sie je jak najdokładniej zapamiętać i powtórzyć. Składa odpowiedni gest, stara się wypuścić chakrę i głośno wymawia:
Bushin no Jutsu
Po czym czeka na werdykt swojego sensei.

Ireshige Seija - 2010-05-19, 17:28

32%
Wyszedł ci jakiś blady niepodobny do ciebie coś

-Nieźle przynajmniej to człowiek

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 17:29

"Młody" przygląda się z ciekawością tworowi, po czym mówi:
-Jakoś słabo podobny do mnie... trzeba to poprawić
Ponownie składam gest, wypuszczam chakrę i wypowiadam słowa:
-Bushin no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-05-19, 17:33

62%
Już wyglądał jak ty ale był blady i leżał na ziemi płaski

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 17:35

Chwilę myślę, starając się wyłapać możliwe błędy, po czym ponawiam proceder wykonywania jutsu
Ireshige Seija - 2010-05-19, 17:38

100%
-Idealnie teraz Kawarimi no Jutsu - powiedziałem i podmieniłem się z krzesłem za tobą aby zademonstrować

/Pisz więcej/

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 19:30

/Ok, po prostu nie miałem pomysłu jak to rozwinąć/
Chłopak, tak jak to było w przypadku klona, uważnie obserwował i zapamiętywał
ruchy swojego sensei.
Po demonstracji wstał, skupił się nad tym, co musiał zrobić, przedmiocie z którym miał się zamienić i ze skupieniem wykonał wszystko na wzór sensei'a, jak potrafił najlepiej.

Ireshige Seija - 2010-05-19, 19:35

24%
Raiden Uchiha - 2010-05-19, 19:40

-Sensei, czy mógłbyś mi trochę pomóc? Powiedzieć co robię źle?
"wypiskuje" chłopiec.
- Samemu jest o wiele trudniej
Chłopiec próbuje ponownie wykonać technikę najlepiej jak potrafi, licząc na pomoc ze strony sensei'a.
Kawarimi no Jutsu!

Ireshige Seija - 2010-05-19, 19:44

-Włóż w to więcej chakry i skup się na celu
50%

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 19:45

-Dziękuje sensei za radę
Chłopiec naprawde pożądnie skupia się na celu,
przywołuje pokłady chakry i używa jutsu!

Ireshige Seija - 2010-05-19, 19:46

86%
Raiden Uchiha - 2010-05-19, 19:48

/Kurczę nie wiem jak tu się bardziej rozwijać w wypowiedziach powtarzając się tyle razy :( /
Chłopiec, lekko poirytowany swoją nieudacznością z lekką złością uwalnia dużo chakry i wykrzykuje:
-Kawarimi no Jutsu!!!

Ireshige Seija - 2010-05-19, 19:55

100%
-Brawo teraz Henge no Jutsu - powiedziałem po czym wykonałem pieczęć i zmieniłem się w ciebie

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 19:58

Chłopiec przez chwile przyglądał się sobie samemu, w końcu widział siebie po raz pierwszy w "3D".
Po chwili ochoczo przystąpił do wykonywania ćwiczenia.
Złożył pieczęć, pomyślał o osobie w którą chce sie zmienić (swojego sensei)
i wypuszczając chakrę wypowiedział:
Henge no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-05-19, 20:03

100%

-O brawo zaskoczyłeś mnie chłopcze chcesz się czegoś jeszcze nauczyć czy zdać egzamin na genina

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 20:06

Chciałbym nauczyć się walczyć kataną, rzucać brońmi miotanymi sensei
Wypiszczał chłopiec szczęśliwy z powodzenia wykonanego jutsu.

Ireshige Seija - 2010-05-19, 20:19

-Więc traf swoim kunaiem w mojego - powiedziałem i rzuciłem kunaiem w tarczę na końcu klasu nawet nie patrząc w tamtym kierunku w sam środek xD
Raiden Uchiha - 2010-05-19, 20:21

Pierwsze co zrobiłem po zobaczeniu tego wyczynu to kulturalne opuszczenie kopary do samej ziemi.
- Jak sensei to zrobił ??
chłopak, niepewny swoich sił zamachnął się wyciągniętym kunaiem w kierunku tarczy.

Ireshige Seija - 2010-05-19, 20:49

Trafiłeś w lampę
-Hej spokojnie

Raiden Uchiha - 2010-05-19, 21:53

A więc uspokajam oddech i bicie serca, skupiam się na celu,
czyli na kunaiu sensei'a. Na młody rozum obliczam trajektorię lotu i mniej więcej potrzebną siłę.
Skupiam się ponownie, biorę zamach i rzucam.

Ireshige Seija - 2010-05-20, 13:30

Trafiłeś w manekina obok tarczy
-Coraz lepiej

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 13:35

Ponownie wykonuję czynności uspokajające, wyciszam się,
ponownie staram się ocenić siłę i kąt rzutu po czym rzucam celując w kunai sensei'a

Ireshige Seija - 2010-05-20, 14:37

W sam środek
-Świetnie teraz trochę walki kataną - powiedziałem i poszedłem do skrzynki trochę w niej pogrzebałem i podałem ci drewniany miecz po czym dodałem
-Zaatakuj manekina

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 15:16

Biorę w rękę "miecz", oglądam, sprawdzam jego wyważenie.
Następnie spoglądam na manekina, zastanawiam się jak uderzać.
Rozpoczynam atak.

Ireshige Seija - 2010-05-20, 16:11

-Mocniej masz go uderzyć a nie połaskotać
Raiden Uchiha - 2010-05-20, 16:29

Chłopiec chwyta za miecz, i zaczyma kombinację uderzeń, wkładając w to więcej siły niż poprzednio.

/znów nie wiem, co więcej mógłbym napisać/

Ireshige Seija - 2010-05-20, 16:32

/pisz co robisz z tym mieczem ile siły w to wkładasz czy się obracasz opisz każdy duperel :P /

-Nieźle teraz szybciej

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 16:43

/ok/
No więc tak, chwytam pewnie miecz, szybko zbliżam się do manekina i wykonuję szybką i mocną (wg mnie) kombinację pchnięć:
w rąb=> na odlew=> z góry=> szybki sztych w serce

lekko zdyszany pytam się seneia jak było

Ireshige Seija - 2010-05-20, 16:46

-No brawo jestem pod wrażeniem to może teraz następna technika
Raiden Uchiha - 2010-05-20, 16:52

Wybacz sensei, ale nie wiem czego mógbły się Uczeń akademii jeszcze nauczyć, mógłbyś powiedzieć co mam do wyboru?

/sry za krótki post ale tu nie odgrywam postaci, więc nawet nie mam czego opisywać/

Ireshige Seija - 2010-05-20, 16:54

-Hmmm poczekaj chwilkę - powiedziałem i poszedłem do biurka po czym zacząłem w nim grzebać po jakichś 10 minutach podszedłem do niego i podałem mu podręcznik z dużą literą "E" na okładce
-Wybierz sobie jakieś techniki z tej książki - powiedziałem z uśmiechem

/spoko możesz się uczyć wszystkich technik rangi E Gen, Tai i Nin/

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 17:01

No to tak, powiedział chłopiec:
-sensei, chcę się nauczyć
Shushin no Jutsu, a potem sądzę że będę gotowy do egzaminu na gennina

/a jak owy test będzie wyglądał? i czy z ragną gennina automatycznie obudzi mi sie sharingan?/

Ireshige Seija - 2010-05-20, 17:35

-Dobrze no to demonstruję - powiedziałem i wykonałem kiedy mrugnąłeś zniknąłem ci z oczu i pojawiłem się na drugim końcu klasy mówiąc
-Tadam
/Tak jak zdasz na genina to sharingan ci się obudzi/

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 17:43

Wielce to przydatne, pomyślał chłopak, po czym skupił się na chakrze i miejscu w którym chciałby się znaleść.
Wypuszcza dużo chakry i?

Ireshige Seija - 2010-05-20, 17:45

21%

Teleportowałeś sie o 10cm

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 17:51

łohhh zawsze coś pomyślał chłopak, po czym znów się skupił i użył o wiele więcej chakry (tak z 10x więcej)
Ireshige Seija - 2010-05-20, 17:54

44%
Byłeś już prawie w połowie dystansu

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 18:01

W takim razie klucz do tej techniki tkwi w ilości chakry.
Wracam na miejsce z którego zaczynałem uczyć się techniki i używam 2 razy więcej chakry niż poprzednio, co powinno mi dać pożądany efekt

Ireshige Seija - 2010-05-20, 18:28

84%

-Już to tylko dopracuj

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 18:35

Chłopiec przystaje, zastanawia sie nad wszystkimi probami, proboje wyciagnac wnioski i wykonuje technike

/sry, ze bez polskich znakow ale 1 reka pisze/

Ireshige Seija - 2010-05-20, 19:34

100%
-Brawo chłopcze więc rozumiem że teraz chcesz zdawać egzamin tak

Raiden Uchiha - 2010-05-20, 19:49

Tak sensei. wykrzyknął chłopiec cały uradowany że zbliża się koniec jego nauki w akademi. Teraz (jeśli zda) będzie mógł poznawać silniejsze jutsu!

Jak ten test ma wyglądać?

Ireshige Seija - 2010-05-20, 19:50

-Widzimy się za 10 min na polu treningowym nr. 2 tak coś wymyślę, pierwszą próbą będzie że masz tam zdążyć na czas - powiedziałem i zniknąłem

/Założę temat w egzaminach/

Dosinka :* - 2010-05-22, 21:42

Niezbyt przejęta otoczeniem wchodzi do klasy i zauważa senseia.
"-Nie za bardzo rzuca się w oczy, ale wygląda, że coś go obchodzą lekcje. Noo... jak to było?"
-Witam - powiedziałam ozięble.
-Rozumiem, że to jest klasa numer 18? Piękniejszej nie było...? - nie mogę się powstrzymać od sarkazmu.
Rozgląda się po uczniach, potem po ławkach.

Szybko usiadła jak gdyby nigdy nic

Taki Yurei - 2010-05-22, 22:27

Wchodzi do klasy, chłopak z mocno nie ogarniętymi włosami na głowie i pełen uśmiechu puka do drzwi klasy i wchodzi mówiąc
- Konnichiwa Sensei Ireshige, Nazywam się Taki Yurei i jestem nowym pana uczniem

Ireshige Seija - 2010-05-22, 22:49

Oderwałem się od lektury książki i rozejrzałem po klasie dostrzegłem dwójkę nowych uczniów serdecznie się do nich uśmiechnąłem i powiedziałem
-Witajcie jak zapewne wiecie nazywam się Ireshige Seija i będę nadzorował wasz trening ninja w akademii przedstawcie się i opowiedzcie mi trochę o sobie - powiedziałem wstając i podchodząc do dwójki

Taki Yurei - 2010-05-22, 22:57

Ogarnąłem włosy szybkim ruchem ręki i uśmiechnąłem się szeroko do senseia.
- A więc, ja pochodzę z klanu Hibiki - powiedziałem pokazując dziurki w moich dłoniach.
- Mam 15 lat a moją natura jest natura ziemi. Możemy przejść do treningu ?? - Zapytałem podekscytowany, skacząc do góry.

Dosinka :* - 2010-05-22, 23:05

-No. Ja jestem Doshizo i nie lubię głupoty. Z natury nie mam nic przeciwko innym i lubie z nimi przebywać, lecz gdy mnie wkurzą to nie ręczę za siebie. - spoglądam na senseja
Ireshige Seija - 2010-05-22, 23:11

-No dobrze skoro tak was energia nosi to od razu zaczniemy trening, najpierw zaczniecie od nauczenia się Bunshin no Jutsu - powiedziałem po czym zademonstrowałem wam ową technikę
-Bunshin no Jutsu polega na stworzeniu idealnej kopii ale ta kopia nie potrafi walczyć zwykła iluzja która przy najmniejszym kontakcie znika, gotowi zaczynajcie

Dosinka :* - 2010-05-22, 23:14

-To nie powinno być skomplikowane - uśmiecha się do siebie.

Zaczynam po kolei i dokładnie wykonywać technikę, ale sądzę, że się pogubiłam.. "-Może nie zauważy?"

Po czym nagle sobie przypomniałam co było dalej

"-Ciekawe czy jemu wyjdzie."

Taki Yurei - 2010-05-22, 23:19

Spojrzałem kątem oka na próbę Isasini
"Phi, uczyłem się kiedyś tego, ale bez efektów" - pomyślałem
Wykonałem wszystkie pieczęci tak jak pokazał nam sensei Ire, skoncentrowałem całą swoją chakrę i próbowałem połączyć moją chakrę z wykonanymi pieczęciami.
- Bunshin no Jutsu - krzyknąłem

Ireshige Seija - 2010-05-22, 23:21

Isasini:
28%

Taki:
32%

/Im lepszy post tym więcej %/

Yocchi - 2010-05-22, 23:26

Yocchi wszedł do klasy i powiedział:
Witam wszystkich. Nazywam się Yocchi. Nie spóźniłem się?. Potem zmierzył dwójkę nowych.

Dosinka :* - 2010-05-22, 23:27

"-hmmmm to nie może być takie trudne przecież o tym czytałam wiele razy!!- myśli załamana"

"-Teraz musi mi się udać! pokażę im kto tu rządzi!"

Skupiam całą charke... czuję jak energia wiruje mi w rękach... "-a to co? wiem! muszę wykorzystać ten moment! a więc..."

Na głos wymawia pieczęcie, składa ręce, po czym zajadle krzyczy:

-Bunshin no Jutsu!!

"-to już? mam zamglone oczy..."

Taki Yurei - 2010-05-23, 11:08

"Próba nie udana, no cóż nie wyjdzie mi wszystko za pierwszym razem" - pomyślałem w głębi duszy cieszyłem się, że musze wylać siódme poty, aby nauczyć się techniki, to jest na prawde coś wspaniałego. :P
"A więc spróbujemy jeszcze raz "
Wziąłem głęboki wdech i przypomniałem sobie jak to zrobił Ire-san, i jak mnie uczył ojciec. Wykonałem powoli wszystkie pieczęcie, aby sobie utrwalić, następnie skumulowałem chakrę i wykonałem pieczęcie, następnie próbowałem jak najbardziej złączyć te dwie rzeczy w kupę i krzyknąłem:
- Bunshin No jutsu. !!

Ireshige Seija - 2010-05-23, 17:04

Isasini i Taki:
60%

Yocchi:
-Witaj jestem Ireshige Seija i jestem twoim senseiem opowiedz mi coś o sobie nim zaczniemy trening

Dosinka :* - 2010-05-23, 17:41

"-Chyba idzie mi całkiem nieźle. Teraz muszę dopracować ilość chakry bo pieczęcie znam już na pamięć."

-Muszę spróbować jeszcze raz sensei mam nadzieje, że trzymasz za mnie ciuki - uśmiechnęłam się nieśmiale.

-Dobra, więc od początku.


"-Pierwsze dobrze wykonane jutsu to by było coś! Mam nadzieje, że temu drugiemu też się uda."

-Tygrys, świnia, wół, pies! - krzyknęłam - Bunshin no Jutsu!




PS. Ireshige pls pisz Doshizo zamiast Isasini jeśli Ci się uda zapamiętac :P

Yocchi - 2010-05-23, 18:46

Nazywam się Yocchi. Pochodzę ze znanego w całej Konosze klanu Senju. Jednak ja specjalizuję się bardziej w Hyoutonie. Techniki Mokutona są dla mnie zbyt banalne- powiedział Yocchi, a potem zmierzył będących w pokoju.
Taki Yurei - 2010-05-23, 19:59

Przerwałem na chwilę próby wykonania techniki.
"Co on sobie myśli "Techniki Mokutona są dla mnie zbyt banalne" Phi.. pewnie żadnej nie umię cwaniak" - pomyślałem i spojrzałem jak robi ćwiczenie Doshizo.
- Dobra teraz ja ! - powiedziałem uśmiechając się do Dziewczyny.
Skoncentrowałem mocno chakrę i wykonałem pieczęci jakie pokazywał sensei. Następnie próbowałem wszystko zmieszać, tym razem powoli i dokładnie, aby niczego nie ominąć.
- Bunshin no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-05-23, 20:06

Taki i Doshizo:
-Dobrze teraz kolej na Kawarimi

Yocchi:
-Zacznij od nauki Bunshin no jutsu

Yocchi - 2010-05-23, 20:11

Yocchi zamknął oczy, żeby się odizolować i skupić. Chciał na chwilę przenieść się w inny świat, by jego technika miała jak najlepszy skutek. Wcześniej patrzył na dwójkę młodych studentów i zdał sobie sprawę, że tak naprawdę dana technika nie jest zbyt trudna. Wystarczy skupić się i nie wykorzystać do tego zbyt dużej ilości chakry.- pomyślał chłopak. Po minucie ciszy i całej akcji, która rozgrywała się w jego głowie, powiedział: Bunshin No Jutsu.
Dosinka :* - 2010-05-23, 20:15

-Umm... nie za bardzo specjalizuje się w tego typu technikach ale kilka razy próbowałam to zrobić...

"-Dobrze... Kawarimi jest swego rodzaju techniką wymagającą nie dużego skupienia chakry w umiarkowanym stopniu."

Podsunęłam się do Taki'ego kiedy sensei był zajęty nowym.

-Pss! Taki. Ta technika wymaga nie dużego skupienia. Ale bądź pewien nie przesadzić z ilością chakry jak i jej ubytkiem. Mam nadzieję , że ci się uda. Powiedzmy, że cię polubiłam, ale wiesz! Nikomu niemów. - zaczerwieniłam się.

-Ekhm... no więc.

Układam pieczęcie.
-Znikam!! -> Baran! Świnia! Wół! Pies! Wąż! - "-Coś czuję" - Kawarimi no Jutsu!!

Taki Yurei - 2010-05-23, 20:22

Taki zaczerwienił się podobnie do Doshizo i uśmiechnął się próbując zamaskować rumieńce.

"A więc tak ! Mam nie użyć za dużo chakry, ale też nie za mało. Arigatou Doshizo-chan" - pomyślałem i wziąłem się za wykonanie tejże techniki.

Kawarimi jest techniką polegającą na zamienieniu się miejsca z jakimś przedmiotem, a więc spojrzałem na krzesło stojące za biurkiem naszego senseia i skoncentrowałem lekko chakrę, wykonując pojedyńcze pieczęcie.

- Kwarimi no Jutsu

Ireshige Seija - 2010-05-23, 20:25

Yocchi:
32%

Doshizo:
40%

Taki:
33%

Dosinka :* - 2010-05-23, 20:32

"-Dobra za pierwszym razem zamieniłem się miejscami z tym kwiatem, teraz muszę dopracować tylko szczegóły."

-Hmmm coś musiało pójść nie tak. Teraz zamienię się miejscami z... - patrzy w stronę innego chłopaka.

"-Tak zrobię to na nim. Nie powinno być trudno przecież to podstawowa technika."

Starannie i zgrabnie wykonuję pieczęcie, wypowiadam je w myślach. Ładuję chakre... przerzucam ją na pieczęcie i na cel.

-Kawarimi no Jutsu - mówi głosem jakby półducha.

Yocchi - 2010-05-24, 13:30

Jeszcze trochę i dam radę- pomyślał Yocchi. Znów maksymalnie się skupił. Poza tym denerwowała go dziewczyna będąca w klasie. A to niby on się wywyższał. Postanowił ignorować ją i tego gościa. Znów wyobraził sobie pustkę, ciemny pokój, w którym znajdował się jedynie on. I krzyknął: Bunshin no Jutsu!
Ireshige Seija - 2010-05-24, 15:09

Yocchi
66%
Doshizo:
70%

Dosinka :* - 2010-05-24, 15:27

"-Tak! Wiedziałam, że teraz będzie lepiej. Tylko teraz muszę wszystko wykonać perfekcyjnie, bez zająknięcia, a co najważniejsze - płynnie."

Zbieram myśli... patrzę na cel. Uzgadniam ze sobą wszystko po kolei. Pieczęcie - na głos, myślenie - o celu, jutsu - Kawarimi no Jutsu, uśmiechnęłam się patrząc na sensei - "Pewnie wie co mam na myśli, BA!! Napewno wie, lub aktualnie czyta mi w myślach. Patrz na to."

-No to teraz będzie perfekcyjnie. Haha:

-Baran, Świnia, Wół, Pies, Wąż, KAWARIMI NO JUTSU!!

Yocchi - 2010-05-24, 19:59

Cholera, a było tak blisko... Dobra jeszcze raz!. Yocchi, powoli denerwujący się niemożnością stworzenia klona, postanowił spróbować po raz kolejny. Przecież to jest banalne, chłopie...- powiedział do siebie w myślach. Wtedy skupił się, złożył odpowiednie pięczęcie i BUM! Bunshin No Jutsu!
Ireshige Seija - 2010-05-24, 21:13

Oboje:
100%
-Przejdźcie teraz do nauki Henge no Jutsu

Dosinka :* - 2010-05-24, 21:29

Ucieszyłam się bo to moja zaleta "wtapianie się w tłum", nie powinno być problemu z wykonaniem tego jutsu, ale fakt, że robiłam je jedyne 4 razy.

-Henge no Jutsu mówisz sensei Ire? Hmmm... no więc mam pomysł! - uśmiecha się złowieszczo.

"-Jestem ciekawa jak to wyjdzie :D (<-niewiem jak napisać ten uśmieszek xD )."

Szybko wykonuję pieczęcie i chakry nie używam prawię wcale bo nie jest to wymagające.

-Henge no Jutsu!

*PUFF!*

-Witam młodzi ninja jestem Ireshige Seija.

Yocchi - 2010-05-24, 22:06

Ale lizus. Chcesz zobaczyć prawdziwe Henge No Jutsu, dziewczynko?- powiedział do dziewczyny Yocchi, a na koniec zaśmiał się złowieszczo. Patrz i się ucz.. Yocchi postanowił przybrać formę chłopaka również znajdującego się w klasie. Był najprostszy i najgłupszy z całej ekipy. Yocchi skupił swoje oczy na jego wyglądzie, a następnie, odpowiednio dobierając ilość chakry, krzyknął: Henge No Jutsu!
Ireshige Seija - 2010-05-25, 14:04

Doshizo:
72%
Coś ci nie wyszło bo po przemianie Ire miał biust :P

Yocchi:
70%
Dobrze ale to jeszcze nie to

Dosinka :* - 2010-05-25, 17:40

Staram się niezwracać uwagi na tego drugiego tylko na zadaniu.

"-Haha było całkiem nieźle, a i też się uśmiałam."

Z wielkim entuzjazmem, a zarazem spokojem podchodzi do kolejnej próby. Skupia się, aby teraz wyszło jak należy bez żadnych psot ( xD ).

"-No dobra już wystarczy. Teraz muszę się skupić. Hmmm... może teraz przemiana w Shikage? Ten dziadek nie będzie problemem."

Skupia chakrę. Składa pieczęcie z wielką dokładnością i krzyczy:

-Henge no Jutsu!

PS. a co biuścik się nie podoba u Ire? Ciekawe jakby z czymś takim wyglądał xD xD

Yocchi - 2010-05-25, 22:22

Pfff.- powiedział Yocchi, gdy zobaczył wynik swój i koleżanki. Był tym trochę zniesmaczony, ponieważ wyszło mu troszeczkę gorzej. Następnie znów wgapił się w gościa stojącego nie daleko, patrzył na każdy jego szczególny znak. Po ogarnięciu wszystkiego skupił się, dobrał odpowiednią ilość chakry, złożył pieczęcie i krzyknął: Henge No Jutsu.
Ireshige Seija - 2010-05-26, 14:10

Oboje 100%
-To może teraz Taijutsu, proponuję Taren Ken poćwiczcie na tych manekinach

Yocchi - 2010-05-26, 15:01

Yocchi był zadowolony z siebie. Gdy nauczyciel pokazał im Taijutsu, chłopak się trochę podłamał. Nie był zbyt dobry w Taijutsu, ale też nie był beznadziejny. Zaczął biec w stronę manekina, następnie zaczął technikę Taren Ken. Mnóstwo ciosów poleciało w jego stronę. Yocchi po skończonym ataku postanowił chwilę odsapnąć i poczekać na wynik.
Dosinka :* - 2010-05-28, 20:44

Patrząc na chłopaka obok trochę miał wystraszoną twarz jakby ktoś go bił. Podbiegł do kukły i coś tam robił.

"-Fajnie, fajnie. Taijutsu to ciekawa sztuka walki. Jestem z tego niezła, ale z uwagi na mój przez ostatnie dni lekko ciężki stan zdrowia muszę uważać co robię..."

Ni to się uśmiechnęłam, ni to skrzywiłam. W końcu skupiłam się i podskakując do kukły wykonałam serię uderzeń i parę kopniaków w jego stronę. Opadając na ziemię uderzyłam jeszcze błyskawicznie trzy razy."

-Hggghhh... mnffhhhhh... pfffhhhhh...

Wyglądałam na lekko zmęczoną, musiałam nabrać tchu.

Ireshige Seija - 2010-05-28, 22:15

Yocchi:
32%
Doshizo:
28%

Dosinka :* - 2010-05-28, 23:47

"-Haha z trudem, ale było dobrze. Teraz tylko dopracować szczegóły. Hmmm... spróbuję szybciej atakować i powinno się poprawić."

Podbiegłam do manekina najszybciej jak mogłam po czym wykonałam kilka serii błyskawicznych ciosów.

"-Chyba lepiej poszło bo tym razem atakowałam sprawniej. Przez te treningi wyrobię sobie kondycje."

Yocchi - 2010-05-29, 08:49

Yocchi był zadowolony, ponieważ bardzo dobrze mu szło. Teraz wystarczy powtórzyć to i jesteśmy w domu- pomyślał. Natarł na manekin, wykonując serię tysiąca udawanych ciosów. Natomiast te kilka trafiło idealnie w brzuch manekina, co normalnego człowieka powinno pozbawić tchu i wywołać krwotok wewnętrzny. Po skończonym ataku na chwilę przysiadł, gdyż było to bardzo męczące.
Ireshige Seija - 2010-05-29, 09:54

Oboje:
60%

Dosinka :* - 2010-05-29, 22:08

"-Jest dobrze i idzie mi coraz lepiej. Kilka razy spróbuję zrobić to samo ale za każdym razem z większą prędkością. No to trzeba się wziąć w garść i jeszcze raz..."

Podbiegam szybko do kukły patrząc tylko na nią i zaciskając pięści. Z niewiarygodną prędkością ciskam w nią pięściami! Manekin strasznie drga od ogromnej liczby uderzeń! W końcu pada potężny cios z prawej ręki prosto w środek manekina i ręka przeszywa jego "brzuch".

-Ups.... nie chciałam go, aż tak mocno walnąć, żeby rozwalić... To dobrze czy źle?

Yocchi - 2010-05-30, 09:35

Po odpoczynku, Yocchi wziął się dalej za trenowanie. Wiedział, że niewiele mu zostało, aby perfekcyjnie opanować technikę rangi E z gatunku Taijutsu. Wstał, skupił się na swoim celu i z maksymalną dla siebie prędkością go zaatakował. Każde następne uderzenie było mocniejsze od poprzedniego. W końcu, cios finalny trafił w głowę. A był on tak mocny, że ją urwał.
Ireshige Seija - 2010-05-30, 09:40

Oboje:90%

Wasz sensei wstał i podszedł do was
-Dobrze wam idzie jednak wkładacie w to za dużo siły, musicie pamiętać że prawdziwego przeciwnika nie przedziurawicie pięścią ani też nie urwiecie mu głowy ciosem - powiedziałem do nich po czym stanąłem przy nich i dalej obserwowałem ich trening

Yocchi - 2010-05-30, 10:16

Wybacz, sensei.- powiedział Yocchi. Następnie stanął 10 m od manekina. Przypatrzył mu się. Jak to się stało, że jest już tak poobijany, a jeszcze nie opanowałem techniki??. Myśli chłopaka krążyły wokół manekina i biustu koleżanki;D. Następnie wyciszył swój umysł i znów natarł na manekin, teraz już nie wkładając w to tyle siły. Jednak był szybszy niż wcześniej. Kolejny atak udał mu się.
Dosinka :* - 2010-05-30, 21:42

"-Za dużo siły? Phi... zresztą prawda. Ta technika polega na wykorzystaniu jak największej prędkości ataków."

Czerwieni się.

"-Co on tak na mnie patrzy?!."

Lekko się rozkojarzyłam, ale od razu skupiłam się na zadaniu. Zaczynam ze średnią prędkością podbiegać do kukły... w końcu jestem na odległości ośmiu kunai.[i]

"-Teraz!!."

[i]Zaczęłam machać rękoma... podbiegłam na dobrą odległość i symulowałam ataki - "Gdyby to był prawdziwy ninja na pewno by nie wiedział skąd nadejdzie atak." - z błyskawicznymi uchami z każdej strony wydawało się jakbym miała 10 rąk. W końcu padł cios z dołu.


"-Huhh... ale mi ciężko oddychać."

Aż poczerwieniałam z wysiłku.

Ireshige Seija - 2010-05-30, 21:45

Oboje:
100%

-Dobra robota młodzieży no to teraz pora na kolejne Ninjutsu, mianowicie Kai, musicie się wyrwać z mojego genjutsu - powiedziałem po czym zrobiłem na was Utsusemi, słyszeliście przeraźliwe dźwięki ze wszystkich stron

Yocchi - 2010-05-30, 22:45

Co to do jasnej....- powiedział Yocchi, a przeraźliwe dźwięki chciały rozwalić mu czaszkę. To jest gorsze niż disco polo!- krzyknął do koleżanki. Gdy na nią popatrzył, zauważył, że się na niego gapi. Spalił buraka niestety. Wtedy pomyślał, że musi uwolnić się z tego genjutsu, by jak najszybciej zagadać do niej. Skupił w sobie odpowiedni ilości chakry, złożył palce i powiedział: Kai.
Dosinka :* - 2010-06-01, 16:29

-CHOLERA CO ZA JĘKI!!

Krzyknęłam po usłyszeniu niesamowitych wrzasków.

-Czy to aby na pewno nie jest znęcanie się?? "-Ja nie mogę czemu akurat to jutsu? Nie mógł wymyślić czegoś mniej hałasującego?"

Uspokoiłam się i skupiłam na zadaniu
- "No. Trzeba się z tego wyrwać. Na szczęście to jest proste, a na dodatek Ninjutsu, czyli moja zaleta" - po chwilach myślenia stałam spokojnie i szybkim gestem wykonałam:

-Kai!

Ireshige Seija - 2010-06-01, 16:40

Doshizo:
32%
Yocchi:
29%

-Skupcie w sobie chakrę, w każdym receptorze swojego ciała i uwolnijcie ją w jednej chwili

Dosinka :* - 2010-06-01, 19:30

"-Ahh ledwo usłyszałam, ale jednak. Ten dźwięk jest okropny."

"-Skupić w całym swoim ciele chakrę tak? A więc zobaczymy czy to podziała."

Uspokajam myśli... składam dłonie... chakrę najpierw skupiam w dłoniach, całkiem spore ilości... rozprowadzam ją po całym swoim ciele od góry do dołu - "chyba jest dobrze bo czuję ją rzeczywiście wszędzie" - stojąc w wielkim skupieniu otwieram błyskawicznie usta i oczy:

-KAI!

Yocchi - 2010-06-02, 14:54

Yocchiego przez ten dźwięk zaczęła boleć głowa. Ból narastał z minuty na minutę. Zastanawiał się, jak ma skupić chakrę skoro nie mógł się nawet odpowiednio skupić przy tych jękach. W końcu wziął się w garść i stwierdził, że musi to zrobić. Zamknął oczy. Pomyślał o idealnej, pustej i wolnej od hałasu przestrzeni. Wtedy zaczął kumulować chakrę w każdej komórce swojego ciała. Po chwili, spokojnie powiedział: Kai. Wtedy chakra została uwolniona.
Ireshige Seija - 2010-06-02, 15:49

Doshizo:60%
Yocchi:54%

Yocchi - 2010-06-02, 18:33

Jestem coraz bliżej, by poznać tajemnicę uwolnienia się od genjutsu- powiedział do siebie Yocchi. Wiedział, że i tak go nie usłyszy nikt. Skupił się. Złożył odpowiednią pieczęć. Znów każdą jego komórkę zaczęła wypełniać skumulowana chakra. Powiedział krótkie:Kai i uwolnił określoną ilość chakry. Miał nadzieję, że teraz mu się uda.
Dosinka :* - 2010-06-04, 09:38

Chcąc nie tracić czasu i jeszcze bardziej się zmęczyć niż dotychczas od razu przystąpiłam do kolejnej próby. Po moim zmęczeniu i tych denerwujących odgłosach trudno było mi skupić chakrę.

"-Dawaj, dawaj! Jeszcze tylko to Genjutsu i będziesz miała spokój. Zrobisz sobie przerwę."

Bardzo chcąc odpocząć przypomniałam sobie jak kiedyś uderzył we mnie piorun ogromny, błyszczący i zadziwiająca szybki. Nagle wezbrała się we mnie jakaś dziwna chakra nie wiadomo skąd, wokół mnie zaczęła powstawać aura chakry przybierająca kształt lekkiej poświaty -"Co to jest? Czuję się jakby... silniejsza i... nie jestem zmęczona..."- po wielkim zdziwieniu postanowiłam wykorzystać ten moment i złożyłam lekkim ruchem znak Tygrysa po czym wypowiedziałam...

-Kai!

...aż powietrze zadrgało od tego krzyknięcia.

Ireshige Seija - 2010-06-04, 11:34

Oboje:
100%

-Brawo teraz nauczycie się Utsusemi no Jutsu, to ta technika którą przed chwilą na was zastosowałem potrenujecie na moich klonach - powiedziałem po czym zrobiłem 2 kage bunshiny po jednym dla każdego

Dosinka :* - 2010-06-06, 18:41

Trochę oszołomiona po tym co się stało słyszy tylko urywki słów senseia i próbuje się otrząsnąć

"-Co się -Brawo...- ze mną wtedy -Utsusemi no Jut...- stało... Dziwna była ta chakra. Ale jakoś -ta technika...- nie czuję żadnego zmęcznia. Czy to -potrenujecie...- dzięki niej? Raczej tak... Ale teraz -klonach...- muszę się wziąć w garść ."

-Ee.. uh? A ten.. nowe genjutsu...

Uśmiecham się.
"-To te genjutsu co było wcześniej tak? To problemu raczej nie będzie chociaż ninjutsu byłoby łatwiejsze. Trzeba trenować, trenować! No to zaczynam, hmmm na tego klona po lewej."

Skupiam nowo zdobytą chakrę, aby wykonać genjutsu -"wkońcu zobaczą jakie to denerwujące"- wymierzam technikę wprost w klona. Składam pieczęcie gładkimi, a zarazem szybkimi i sprawnymi ruchami.

-Utsusemi no Jutsu. - powiedziałam spokojnym, mroźnym głosem.

Ireshige Seija - 2010-06-08, 21:23

Doshizo
41%

-Świetna pierwsza próba próbuj dalej

Dosinka :* - 2010-06-09, 19:08

"-Łał świetna pierwsza próba? Czyli całkiem nieźle poszło. Teraz muszę dopracować szczegóły, czyli chakra itd. Tylko jak ją skupić w odpowiedni sposób, aby był idealny efekt.... mam pomysł!!"

Zrobiłam rozkrok i złożyłam ręce. Skupiłam się w 70 procentach na genjutsu. Zaczęłam je wykonywać szybciej niż zwykle i jakoś bardziej uważnie.

"-Napewno się uda. Napewno się u... uda.... myśl o genjutsu!"

Nagle szybko krzyknęłam:

-Utsusemi no Jutsu!
głos się rozległ jakby z echem i odbijał się we wszystkie strony.

Ireshige Seija - 2010-06-10, 14:57

68%
Dosinka :* - 2010-06-10, 16:19

"-No więc już jestem prawie u celu. Teraz potrzeba mi więcej prób i technikę opanuję perfekcyjnie. Swoją drogą ciekawa jestem ile jeszcze nauki zostało do końca roku, bo potem od razu egzamin na Gennina."

Myśląc o egzaminie skupiałam się coraz bardziej i bardziej na treningu przygotowującym mnie do zdania egzaminu. Wykonanie genjutsu podstawowej rangi nie jest trudne, ale jak każde wymaga odpowiedniego skupienia i stanu ducha. Zaczęłam kolejny próby Utsusemi od zwykłego skupienia chakry wraz z narastającym jej przypływem wykonując przy tym pieczęcie. Myśląc ogenjutsu próbowałam się wczuć tak jakbym je robiła tysiące razy:

-Utsusemi no Jutsu! - krzyknęłam pewnym dźwięcznym głosem.

Ireshige Seija - 2010-06-10, 20:55

96%
Dosinka :* - 2010-06-10, 21:28

"-Tak jak myślałam. Powtórki, powtórki i jeszcze raz powtórki. Trening czyni mistrza jak to mówią. No i zawsze każdy trening potrafi zwalić z nóg. Jesteś zmęczona to trudniej ci się skupić, myślisz o czymś innym, albo jesteś rozkojarzona to się pomylisz. Na szczęście ja zbytnio takich problemów nie mam - uśmiechnęłam się w duchu - zresztą muszę być coraz lepsza, żeby być najsilniejszym shinobi.... Sanninem."

-No! Czas brać się do roboty. Ostatni raz i idę coś zjeść, bo jestem straszliwie głodna. Teraz będziesz się darł i wył z bólu głowy od mojego Genjutsu klonie!

Bez przypominania i patrzenia na ręce wykonywałam pieczęcie, jakbym nie robiła nic innego jak tylko to Jutsu. Chakra płynęła ze mnie jak z wodospadu. Żadnych ograniczeń, NIC! W końcu rozległy się krzyki otaczającego klona z każdej strony a w tle było słychać przewijające się - Utsusemi no Jutsu, Utsusemi no Jutsu.

Patrząc na Senseia:

-Heh. Sama bym oszalała, gdyby ktoś zastosował to na mnie z większą siłą.

Ireshige Seija - 2010-06-10, 21:49

100%

-Świetnie dawno nie miałem tak zdolnego ucznia, chcesz się jeszcze czegoś nauczyć a może przystąpisz do egzaminu wybór należy do ciebie - powiedziałem wycofując klona

Dosinka :* - 2010-06-11, 15:23

Zarumieniona i lekko zawstydzona z pochwały senseia odpowiedziałam:

-No to... no to może jeszcze Shunshin no Jutsu. Słyszałam, że jest całkiem przydatne w walce oraz jest dobre do wykonywania niektórych technik.

"-"Tak świetnego ucznia?" Czyli jestem naprawdę dobra i sensei docenia jak bardzo wkładam w to wszystko swoje serce i poświęcenie... oraz ta chakra, która mnie nawiedziła... była dziwna, alestrasznie przyjemna."

-Tak, tak. Najlepiej jeszcze to jedno jutsu przed egzaminem.

Wybiegłam z klasy szybko coś podjadłam i po 10minutach wróciłam.

Ireshige Seija - 2010-06-11, 21:44

-Shunshin no Jutsu powiadasz, dobrze ale będzie lekkim wyzwaniem bo nie dam ci żadnych wskazówek naucz się sama to cię trochę przygotuje do przyszłego życia shinobi - powiedziałem i usiadłem na krześle za biurkiem obserwując postępy mojej uczennicy
Dosinka :* - 2010-06-11, 22:24

"-Hmm aleś ty zabawny. No cóż, ale trzeba mu przyznać, że to całkiem niezły pomysł. A więc... o tym jutsu tylko czytałam, no ale dużo tego było więc co do wiedzy to jestem gotowa. Teraz trzeba to wykorzystać w praktyce."

Rozglądając się zauważyłam całkiem sporo średnich i dużych wielkością kwiatów po prawej stronie klasy. Były bardzo urozmaicone co do liści i zakrywały dużą powierzchnię, a ich rozpiętość także byłą niczego sobie. Od razu to wykorzystałam.

"-Tak. Te kwiaty nadadzą się z pewnością."

Myśląc i przypominając sobie szczegóły pieczęci jak i wypływów chakry oraz umieszczaniu jej w odpowiednich na ciele miejscach, skupiłam się w odpowiednim momencie i podczas wykonywania pieczęci kontrolowałam, aby chakry nie wypłynęło za dużo. Podczas tamtej przygody z jej dziwnym napływem jakoś nie mam zamiaru dostawać jej nadmiaru. Po cichu wymówiłam:

-Shunshin no Jutsu.

Po czym znalazłam się zakamuflowana w wielkich liściach kwiatów i ich cieniu.

Ireshige Seija - 2010-06-12, 11:30

37%
Dosinka :* - 2010-06-12, 14:26

"-O, to, to. Ciekawie mi poszło z tym pierwszym razem, chociaż niektóre liście były pode mną zamiast nade mną. Chyba je złamałam podczas krycia się. No cóż czas wykonać to jutsu jak należy bez próbowania krycia się."

Trzymając i zbierając wszystko do przysłowiowej kupy( xD ) zastanawiałam się jakby wykonywać perfekcyjnie to jutsu. W końcu zaświtał mi pomysł:

-A gdyby tak po prostu chakrę przełożyć na swoje nogi? W końcu przecież muszę się pojawić około 8 metrów dalej. Tak! To jest dobry pomysł i wymagający refleksu. Trzeba to wypróbować.

Myśląc o wcześniejszych założeniach wykonałam znak tygrysa i średnią ilość chakry przerzuciłam na nogi od stóp do kolan. Czułam jakby moje stopy były leciutkie jak piórka i w jednym momencie bez wypowiadania na głos wykonałam Shunshin no Jutsu.

Ireshige Seija - 2010-06-12, 17:48

50%
Dosinka :* - 2010-06-12, 18:52

-Hmmm idzie mi trochę powoli, ale w końcu doprowadzę tą technikę do perfekcji. Muszę coś zrobić z tą chakrą, żeby się przenieść na drugi koniec klasy... ale jak to zrobić?

Rozmyślając nad dopracowaniem techniki próbowałam analizować błędy, które popełniałam podczas wcześniejszych prób teleportacji.

"-Za pierwszym razem odbiegłam trochę od tematu, bo nie wykonałam tego dokładnie i chciałam się dodatkowo zakamuflować... Za drugim razem chakrę przenosiłam na nogi, ponieważ sądziłam, iż właśnie o to chodzi... a przecież miałam się tam znaleźć, a nie biec. Hmmm... może tym razem chakrę nałożę na siebie i skupię się w myśleniu o właśnie tym miejscu? To mogło by pomóc."

Pewna swojej "teorii" stanęłam na końcu klasy i próbowałam chakrę rozłożyć na całym swoim ciele jak, w niektórych innych technikach. Cały czas myślałam o przeniesieniu się na drugim koniec klasy. Było to jakieś 10 do 12 metrów. W momencie, gdy poczułam, iż chakry jest dość, otworzyłam oczy, złożyłam ręce i powiedziałam:

-Shunshin no Jutsu.

Ireshige Seija - 2010-06-13, 10:27

91%
Dosinka :* - 2010-06-13, 11:53

-No, no! Teraz to wyszło znakomicie. Znakomicie, ale nie tak jak do końca chciałam. Znalazłam się prawie na końcu klasy. Teraz spróbuję użyć trochę większej ilości chakry.

Myśląc o skończeniu tego Jutsu do głowy wdzierał jej się egzamin. Nie była specjalnie zestresowana, ale chciała na nim wypaść jak najlepiej. Skupiając się na ostatnim Jutsu z wielką dokładnością wypełniła całe swoje ciało od stóp do głów. W chwilę obliczając jak wielka była odległość, spostrzegła, że było to 11,5 metra. Więc to także było przyczyną nie dokładnego wykonania Jutsu. Czując jak chakra wibruje jej w ciele i chce się wydostać, szybko, starannie i już bez patrzenia na ręce wykonała swoje Jutsu, wciąż pamiętając o celu przebycia danej drogi. W klasie rozległo się:

-Shunshin no Jutsu!

Ireshige Seija - 2010-06-13, 15:30

100%

-Jestem z ciebie dumny czy jest jeszcze coś czego chcesz się nauczyć

Dosinka :* - 2010-06-13, 16:17

-Raczej nie. To by było na tyle. Więc sądzę, że jestem gotowa do egzaminu.

Myśląc o egzaminie i wcześniejszych lekcjach byłam pewna, że dobrze mi pójdzie na egzaminie oraz, że jestem gotowa, aby do niego przystąpić.

"-Jestem gotowa. Muszę tylko trochę odpocząć i się przygotować."

-A więc co będzie na egzaminie Ire-sensei?

Ireshige Seija - 2010-06-13, 18:38

-Niespodzianka za 10 min na polu treningowym nr.2 - powiedziałem z uśmiechem i zniknąłem

/Założę temat w egzaminach/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group