Konoha Gakure
Wkrocz i zostań częściom świata Shinobi.

Archiwum - Egzamin Simeona

Simeon Kaguya - 2010-02-28, 11:43
Temat postu: Egzamin Simeona
Przychodzę i czekam na Mizuno. Jestem zdenerwowany, bo to będzie mój pierwszy egzamin, a chciałbym go zdać. Rozejrzałem się, po czym usiadłem na ziemii i wypatrywałem mojego senseia.
Mizuno Uchiha - 2010-02-28, 12:16

Przyszedłem na czas widząc siedzącego na ziemi Simeona.
- Masz do wyboru dwie opcje. Niestety musisz wybierać w ciemno. Który wariant egzaminu wybierasz? Pierwszy czy drugi ? - zapytałem tajemniczo z wyraźną satysfakcją

Simeon Kaguya - 2010-02-28, 12:18

Zastanawiałem się dosyć długo, ale po chwili dopiero się domyśliłem, że przecież to oczywiste. W końcu i tak nie wiem co to będzie, także wybiorę obojętnie co.
-Drugi poproszę. Nie wiem, tak pierwszy jakoś mnie odstrasza - odpowiedziałem z wyraźnym lękiem w oczach.

Mizuno Uchiha - 2010-02-28, 12:27

- Dlaczego zawsze wybierają ten trudniejszy? - powiedziałem do siebie na tyle głośno aby Simeon usłyszał. - No dobrze - Tu stanąłem w pozycji bojowej w ręku miałem dzwoneczek - Po prostu mi go zabierz .
Simeon Kaguya - 2010-02-28, 12:33

-O kurcze! Jak ja niby mam to zrobić? Bunshin no Jutsu! - wytworzyłem cztery klony i z trzech stron zaatakowałem Tokkenem. Byłem przygotowany, bo jakbym nie trafił to za drzewami czaiłem się jeszcze ja wraz z jednym klonem.
Mizuno Uchiha - 2010-02-28, 12:42

Ładnie wyminąłem klony i stałem z uśmiechem po drugiej stronie polanki. Wskoczyłem na drzewo.
- Musisz się bardziej postarać! - krzyknąłem stamtąd siadając na gałęzi i machając nogami jak małe dziecko :)

Simeon Kaguya - 2010-02-28, 12:45

"Kurcze, on jest szybki... Szybszy niż myślałem."
Jako, że wszystkie moje klony jeszcze istniały to ja wspiąłem się niezauważenie na drzewo obok, podczas gdy te klony atakowały Mizuno. Wyskoczyłem od tyłu, i zaatakowałem z całej siły tokkenem mając nadzieję, że wytrącę dzwoneczki mojemu mistrzowi. Klony szybko atakowały w celu rozproszenia przeciwnika.

Mizuno Uchiha - 2010-02-28, 13:24

Olałem klony i słysząc szelest za moimi plecami odwróciłem się szybko. W ostatniej chwili uniknąłem ataku przyczajonego Simeon'a który spadł z drzewa.
- Niezła próba - powiedziałem ponownie siadając

Simeon Kaguya - 2010-02-28, 13:30

Nie trafiłem i w konsekwencji spadłem na ziemię, a moje barki i plecy ucierpiały. Schowałem się szybko za drzewem i wytworzyłem kolejne klony. Tym razem zrobiłem podobnie, lecz w jednym z tych klonów byłem ja.
Mizuno Uchiha - 2010-02-28, 13:33

Tym razem nie chciałem czekać , aż on zaatakuje. Szybko pojawiłem się przed nim wybijając go w górę a następnie pojawiając się nad nim i wbijając go w ziemie. Miałem nadzieję ,że zrozumie że takie sztuczki nie przynoszą efektu.
Simeon Kaguya - 2010-02-28, 13:49

-Ałć! To bolało! - krzyknąłem, po czym zastanowiłem się co dalej. Rzuciłem kamieniem w Mizuno i wykonałem Henge i zamieniłem się w skałę, podczas, gdy on unikał. Czekałem na moment, aż on do mnie podejdzie...
Mizuno Uchiha - 2010-02-28, 13:58

Zamyśliłem się i dostałem kamieniem w głowę.
- Aua.... - mruknąłem pod nosem rozcierając głowę i szukając Simeona. Nigdzie go nie widziałem więc postanowiłem usiąść pod drzewem. Na gałęzi zawiesiłem dzwoneczki..

Simeon Kaguya - 2010-02-28, 14:02

Postanowiłem, że muszę działać szybko. Byłem kilka metrów za Mizunem. Stworzyłem klona, który schował się kilkanaście metrów przed nim, wziął kamień i rzucił obok Mizuna (w drugą stronę niż tą, gdzie były zawieszone dzwoneczki), a sam jak najszybciej pomknąłem po dzwoneczki.
Mizuno Uchiha - 2010-03-01, 19:45

Widziałem nadlatujący kamień. Wydawało się że spadam z gałęzi lecz używając Dekata Ki utrzymałem się na gałęzi stojąc do góry nogami, patrząc się z uśmiechem na Simeona biegnącego w moją stronę. Gdy był już blisko związałem go w walce w ręcz robiąc to jak najwolniej potrafię.
Simeon Kaguya - 2010-03-01, 20:08

W czasie walki odskoczyłem, uciekłem w najbliższe krzaki i zacząłem zębami przegryzać więzi. Były one ciasno zawiązane. Podniosłem ręce i zacząłem trzeć sznur o kości, które delikatnie wystawały mi z ramion. "W takich chwilach nawet kalectwo może okazać się zbawieniem" - pomyślałem. Następnie rzuciłem shurikenem w dzwoneczki tak, aby upadły na ziemię, nie czekając na to pobiegłem, odbiłem się od drzewa i rzuciłem się na dzwoneczki.
Mizuno Uchiha - 2010-03-02, 16:08

Usiadłem na drzewie i wyjąłem książkę która mnie natychmiast pochłonęła. Czytając nie usłyszałem dźwięku nadlatującego shurikena który wyrwał mi dzwoneczki z ręki i przybij je do najbliższego drzewa.
Simeon Kaguya - 2010-03-02, 19:04

Pobiegłem jak najszybciej po dzwoneczki. Zrobiłem to jak najszybciej, wykorzystałem do tego drzewa, od których mogłem się odbić. Na końcu rzuciłem się w kierunku dzwoneczków...
Mizuno Uchiha - 2010-03-03, 16:22

Nawet nie goniłem dzwonków.
- Gratulacje zdałeś - powiedziałem i zniknąłem.

Simeon Kaguya - 2010-03-03, 20:27

"Nareszcie jestem genninem!" Krzyknął Simeon pełen entuzjazmu. Nie mógł doczekać się momentu gdy zacznie trening technik swojego kekkei genkai. Chciał podziękować senseiowi, ale ten zniknął. "No cóż nie pozostaje mi nic innego, niż trening".

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group